Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[Smarrita]

Napisane przez meluzyna87

Czy mnie jeszcze ktoś pamięta? Wchodzę na forum od niepamiętnych czasów a tu właśnie wątek zaczyna odżywać

Gratulacje wszystkim przyszłym Mamusiom, i sama poproszę o gratulacje, Zośka w maju ma mieć brata

Ogólnie mało pisałam na forum, więc teraz tez nie bardzo wiem co pisać, no taka to jestem juz, małomówna :/

Zoska chodzi do żłobka, chudzina z niej jest ale ładnie w żłobku je, a waży 10,70 kg. Ile Wasze dzieci ważą?
Spi w łóżeczku, jakos boje się, ze z normalnego łózka by spadła Chodzi spac o 22, ok godz 7:15 ma pobudkę bo jedziemy do żłobka ale nie chce kłaść się wcześniej, chociaż bez oporów wstaje na hasło, że jedzie do dzieci

Gratulacje!!!! No No Ciebie nie wyczaiłam, że się spodziewasz dzieciątka;p Ale są jeszcze dziewczyny które się nie ujawniają

Moja waży 13,8kg. Kawał baby

[alwa]

Gratuluję kolejnym podwójnym mamusiom i życzę szybkich porodów

Mój waży między 13 a 14,5 zależy na która wagę go podstawie. Wzrost 91 cm, muszę już niektóre drzwi na klucz zamykać

Ktoś pytał o śniadania, u nas w różnych zestawieniach: owoce, owsianka, ogórek, parówki, suche bułki, kaszka manna, ryż z jabłkiem, ser żółty, jogurt naturalny, jajka gotowane. Kanapki jako takiej nie zje, wszystko musi być osobno.

[Limonka1987]

Ale mamy baby boom na wątku.

Elgie- serdeczne gratulacje!

Meluzyna- dla Ciebie również!

U nas na śniadania: owsianki, jaglanki, placuszki, kasza manna, płatki kukurydziane na mleku, jajecznica.

Nie mam pojęcia ile waży Emilka, dawno jej nie ważyliśmy. W październiku ważyła niecałe 12 kg, obstawiam, że teraz ok. 13 kg.

[elgie]

Dziękuję bardzo za gratulacje

Frogutka Krzysio jeszcze nie bardzo chyba rozumie co to znaczy mieć siostrę, tzn jak się go zapytam gdzie jest siostrzyczka to pokazuje na brzuch, przytula się do niego, ale chyba jeszcze trochę to jest abstrakcja dla niego. Zresztą dla mnie też, bo ciężko mi sobie wyobrazić opiekę nad dwójką dzieci. Zwłaszcza, że Krzysio do żłobka nie chodzi i 100% uwagi jest na niego skierowane.
Co do domu, to najpierw jeszcze za jakąś działką musimy się rozejrzeć. Masz jakiś sprawdzonych fachowców?
Odnośnie szpitala - ja się właśnie zastanawiam nad Kościuszki (mam 5 minut na piechotę) i Czarnowem (tu słyszałam, że oddział jest odnowiony i w ogóle cud miód i orzeszki). Jak warunki na salach poporodowych na Kościuszki? Dużo osób w pokojach? Jak z łazienką?

meluzyna Gratuluję!!
Krzysio waży około 13 kg i ma 85 cm

alwa Krzysio ma tylko 85 cm i też otwiera wszystkie drzwi - staje wtedy jak baletnica na czubkach kapci i jakoś daje radę

[teQiba]

Napisane przez Smarrita

Gratulacje!!!! No No Ciebie nie wyczaiłam, że się spodziewasz dzieciątka;p Ale są jeszcze dziewczyny które się nie ujawniają

Moja waży 13,8kg. Kawał baby

No to jak Chwalić się proszę

[frogutka]

meluzyna ogromne gratulacje!!!
Jak będzie synek miał na imię?

elegie Hania też nie chodzi do żłobka i do tej pory była sama i w centrum uwagi. Dlatego teraz jest bardziej absorbująca-chyba trochę z zazdrości
Wojtka głaszcze i daje buziaki, ale i tak najbardziej lubi jak Wojtek leży i śpi w wózku

Szpital na Kościuszki luksusowy nie jest prysznice 3 na korytarzu, toalety 2 też na korytarzu. Sale zwykle 4 osobowe ale są też i 6 Jedzenie całkiem dobre. Najważniejsza wydaje mi się jednak opieka i fachowość lekarzy, położnych. Warunki no cóż..., zakładam, że będziesz max 3-5dni więc spoko.

Odnośnie domu to mój Tż większość zrobił sam-takiego mam zdolnego męża tylko tynki, wylewki i hydraulika braliśmy. Tynkarzy i hydraulika mogę polecić

Hania ma 88cm a waży ok 12kg

Mój syn będzie gigantem waży już 4900g! czyli w 2 tyg przybrał prawie 1kg! ale cycolubny jest ma maxa

Fajnie, że wątek nam tak ożył

[tygrysek83]

Napisane przez frogutka

elegie Hania też nie chodzi do żłobka i do tej pory była sama i w centrum uwagi. Dlatego teraz jest bardziej absorbująca-chyba trochę z zazdrości

Wojtka głaszcze i daje buziaki, ale i tak najbardziej lubi jak Wojtek leży i śpi w wózku

To jak Kinga

Duże te wasze dzieciaki. Kinga ostatnio ważona i mierzona w październiku i było jedynie 78cm i 9,5kg. Nie sądzę żeby się to wiele zmieniło bo nadal w tych samych ciuchach śmiga.

Elgie, a co się stało że wyprowadziliście się z Warszawy?

[mariolasl]

Serdecznie gratuluje przyszlym mamusiom!
Ciesze sie waszym szczesciem.

Wypadlam z watku, ale wbije sie na nowo
Marco dalej drobny, a je bardzo duzo.
Smoczka nie mial.
Do brata pokoju juz sie przeprowadzil i ma otwarte lozeczko.
U nas przewaznie BLW, lyzeczka/widelcem potrafi jesc, ale mu sie nie chce, wiec je tylko kilka kesow, a potem juz rekoma.

Na sniadania ma mussli, ktore sama mu zmieszam, jajka w kazdej postaci , w tym omlety, nalesniki. Rozne placki, kasze na gesto, koktajle z roznymi sycacymi dodatkami, jogurt naturalny, tosty, buleczki. Obowiazkowo porcja owocow do tego i/lub warzy.

[virginia]

Komu nie zdążyłam pogratulować, gratuluję!

W czwartek byłam u ginekologa. Wyniki dobre, słyszałam wreszcie serduszko , widziałam już rączki, nóżki , prawie się popłakałam ze wzruszenia . Opowiadam potem dla TŻeta, że widać już rączki, nóżki a on 'a dzyndzel widać?' . Chłopak mu się marzy .

Natalka pozostała kruszynką - u lekarza dawno ją ważyłam a naszej domowej wadze nie do końca można ufać bo inaczej waży na dywanie, inaczej na samej podłodze itd. ale Natalka waży jakąś dychę. No może z 10kg z groszami. Jak ostatnio ją mierzyliśmy a było to ze 2 miesiące temu (może nawet więcej), miała 80cm. Zresztą same zobaczcie, wizażowe ciotki (zdjęcie z wczoraj w załączeniu).

Jak Wam mija weekend? U nas wczoraj byli znajomi z 2 swoich bliźniaków (6lat) a dziś wybieramy się do moich braci zaprosić ich na ślub, w tym jednego poprosić na świadka. Jeszcze nic nie wiedzą o naszych planach .

[elgie]

frogutka dzięki za info odnośnie szpitala. Wiadomo, że najważniejsza jest dobra opieka po porodzie, lekarze i położne. Moja znajoma rodziła na Czrnowie i też sobie chwali, i ja już nie wiem, który szpital lepszy Ale masz zdolnego Tz Szkoda, że mój nie jest bardziej techniczny. Po namiary na fachowców, których polecasz zgłoszę się, jak już będziemy wykańczać domek, a to jeszcze daleka droga, skoro jeszcze działki nie mamy No i dla Wojtusia, duży chłopak z niego będzie
tygrysku odnośnie przeprowadzki do Kielc - w skrócie - mój mąż dostał propozycję pracy na podobnych warunkach w Kielcach, ja myślę, że po macierzyńskim też coś tu znajdę w moim zawodzie. No i pod Kielcami mieszkają moi rodzice, więc zawsze jakaś pomoc... Długo się zastanawialiśmy nad przenosinami, teraz mamy nieco dalej do znajomych, ale dajemy radę
virginia gratuluję cudnych widoków na usg A córę masz prześliczną Jak tam poszło z zapraszaniem? Duże planujecie w ogóle wesele/przyjęcie?

[ag9]

U nas waga ok 14,5-15 kg. Wzrost nie wiem, bo nie daje się pomierzyć ale coś ok 90 cm chyba będzie.

[tygrysek83]

Dziewczyny, szukam książki "Zima na ulicy Czereśniowej". W internecie brak. Nie widziała któraś z Was stacjonarnie żeby mi kupić i wysłać?

[Smarrita]

Ja dzis albo jutro skocze na miasto to zobacze w empiku

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

[Smarrita]

Napisane przez tygrysek83

Dziewczyny, szukam książki "Zima na ulicy Czereśniowej". W internecie brak. Nie widziała któraś z Was stacjonarnie żeby mi kupić i wysłać?

http://www.matras.pl/zima-na-ulicy-c...iowej,p,219519 i gratis dostawa ;p


e lipa, tyeraz doczytałam "chwilowy brak"

[Smarrita]

dziewczyny, pamiętam, że niektóre z Was korzystały z nosidełek albo chust. CHciałabym kupic chustę, jakieś rady możecie mi dac?

[Limonka1987]

Smarrita- ja też planuję drugie maleństwo nosić w chuście, z Emi jakoś mi nie wyszło.
6 lutego idę na warsztaty z chustonoszenia i prowadząca na pewno będzie coś polecała. Dam znać.

Tygrysku- wczoraj byłam w księgarni, którą mijam po drodze z pracy, ale nie mieli tej książki. Jakby mi gdzieś wpadła w ręce będę do Ciebie dzwonić czy jeszcze potrzebujesz.

[mariolasl]

Virginia, super, ze u was wszyskto w porzadku i malenstwo rosnie.
Natalia sliczna


Mielismy bilans dwulatka w tym tygodniu. 8870g i 80cm
Opoznienia rozwojowe sa, ale to nie jest dla nas zaskoczeniem. Coraz bardziej rozkreca sie z mowa. Dzieci w tym wieku sa takie smieszne i slodkie

[virginia]

Elgie dziękuję . Nie, w zasadzie nawet nie robimy wesela tylko małe kameralne przyjęcie. Po kupnie mieszkania i związanymi z tym wydatkami a także z tymi nadchodzącymi zaciskamy raczej pasa. Poza tym to już będzie Post więc nie chcemy szaleć.

Mariola dziękuję! I brawa dla Twojego zucha! Masz rację, dzieci to sama słodycz .

[Smarrita]

u nas też w empiku nie było tej książki, ale babka mówiła, że można zamówic

[Kropkaa]

O rany Dziewczyny ale mam zły dzień dziś.Pierwszy raz od urodzenia Hani dziś jest sajgon Hania nie może zasnąć,zawsze przerwa między spaniem w dzien była 1 godz 45 min a dziś jest 4 godzina i nie śpi.Co ją odłożę i wyjdę z pokoju to zaczyna płakać.

Liliana nie ułatwia mi zadania bo chce na ręce,bawić się albo jej czytać i nie mogę uśpić Hani bo się rozbudza;/Ogólnie to śpi mi po 30 min w ciągu dnia.Jak się z nią położę to śpi półtorej godziny.Śpię z nią w nocy w łóżku bo inaczej wstawałabym co 30 min;/

A teściowa wpadła na pomysł aby dziewczyny spały w jednym pokoju.Mnie to nie cieszy bo dziewczyny będą się nawzajem wybudzały;/A tak przynajmniej 2 godziny sie prześpie.

Grunt że zdrowe są i pogoda sie poprawia to mam lepszy humor

[Edzia400]

Napisane przez tygrysek83

To jak Kinga

Duże te wasze dzieciaki. Kinga ostatnio ważona i mierzona w październiku i było jedynie 78cm i 9,5kg. Nie sądzę żeby się to wiele zmieniło bo nadal w tych samych ciuchach śmiga.

Elgie, a co się stało że wyprowadziliście się z Warszawy?

to tak jak moja pare dni temu na szczepieniu bylismy i mamy 10kg i 80 cm

[Edzia400]

no ja tez dawno tu nie zagladałam z prostych przyczyn nie mam czasu ...
gratuluje wszystkim mamom ... i trzymam za te co sie staraja niech
bedzie z wami
Julia mi tak daje do vivatu ze ojeju .... małe to i wszedzie wlezie i napsoci a do tego odpyskuje
taki mały łobuz
wklejam wam pre fotek

[TynkaG]

Hej to i ja coś napiszę. Sorki, ze mnie tu nie ma, ale ledwo ogarniam rzeczywistość.
Moja Emilka to chuchro 9,5 kg, 81 cm. Nadal chodzi do żłobka, choć chwilami mamy już dość chorób. jesteśmy pod diagnostyce mukowiscydozy, na szczęście wszystko ok. teraz wyszedł niedobór odporności. Lekko nie ma, szczególnie przy mężu pracującym po 11 godzin dziennie. Ale mimo to jest cudownie.
Drugie brzdąca jeszcze nie planujemy.
Gratuluję przyszłym mamom a dla ciebie Frogutko dużo sił i uścisków.
U nas nadal butla w nocy, smoczek niestety tez w dzień, choć w żłobku nawet zasypia bez. Nocnik temat tabu póki co, a kupka to najlepiej w samotności, nawet spojrzeć nie można bo jest wrazsk.
Smarita ty szpiegu
ok zmykam. Postaram się bywać częściej.

[elgie]

mariolasl spory chłopak z Marco, za postępy w mówieniu. Krzysio nadal niewiele mówi, raptem kilka słów. Dużo natomiast rozumie, choć oczywiście nie zawsze słucha

virginia a sukienkę już masz? pochwal się!! Bo ten Wielki Dzień już w lutym, dobrze pamiętam?

Kropkaa duuużo sił życzę

Edzia słodką masz Córcię

Tynka zdrówka dla Emilki, a dla Ciebie dużo sił i wytrwałości! Oby odporność się poprawiła, a choroby wreszcie odpuściły

U nas jakoś leci. Mnie zostało 3 tygodnie do terminu. Muszę spakować torbę do szpitala, bo nadal jestem niespakowana, łóżeczko nie złożone, w ogóle mam wrażenie, że jestem bardziej wyluzowana niż w przypadku pierwszej ciąży. Przynajmniej jeżeli chodzi o poród. Bo coraz bardziej się stresuję jak to będzie z ogarnięciem dwójki maluchów...

[Edzia400]

Napisane przez elgie

mariolasl spory chłopak z Marco, za postępy w mówieniu. Krzysio nadal niewiele mówi, raptem kilka słów. Dużo natomiast rozumie, choć oczywiście nie zawsze słucha

virginia a sukienkę już masz? pochwal się!! Bo ten Wielki Dzień już w lutym, dobrze pamiętam?

Kropkaa duuużo sił życzę

Edzia słodką masz Córcię

Tynka zdrówka dla Emilki, a dla Ciebie dużo sił i wytrwałości! Oby odporność się poprawiła, a choroby wreszcie odpuściły

U nas jakoś leci. Mnie zostało 3 tygodnie do terminu. Muszę spakować torbę do szpitala, bo nadal jestem niespakowana, łóżeczko nie złożone, w ogóle mam wrażenie, że jestem bardziej wyluzowana niż w przypadku pierwszej ciąży. Przynajmniej jeżeli chodzi o poród. Bo coraz bardziej się stresuję jak to będzie z ogarnięciem dwójki maluchów...

dasz rade najwyzej najesz sie ziołowych uspokajaczy i hejka ... zartuje ,, ale u mnie melisa czesto spozytkowana
ja pakowałam torbe bardzo krótko przed a w razie czego ktos zawsze dowiezie e tam na łózeczko tez masz czas przecież nawet po wyjsciu ze szpitala a co tam luz blues
napisz lepiej jak sie czujesz

[czbasia]

Czesc... Pamieta mnie tu jeszcze ktos. Wielkimi krokami zblizamy sie do 2 lat. Jeszcze tylo miesiac i trochę haha. Monika mowi duzo..nawet bardzo. Pamiec ma fenomenalna. Smiem twierdzic ze umie wiecej piosenek i wierszykow niz tz. No i na tym zakoncze pochwaly. Na nocnik nie spojrzy, smoka chyba do pełnoletności bedzie potrzebowac do zasypiania. Gratuluje wszystkim powiększonym, powiekszajacym wkrotce i trzymam kciuku za planujace powiekszenie rodzin

[Edzia400]

czbasia , pamietamy pamietamy tez tu rzadko zaglądam ale staram sie , u nas tez mowa bardzo w przodzie i tak samo jak u ciebie mnóstwo piosenek zna a najbardziej jej kolędy sie podobaja hihih... co do nocnika to raz próbowalismy i wyszło srednio . od tyg znów kolejna próba i od dwóch dni woła na nocnik nie zawsze zdązy ale woła a to duzo wczoraj jedna wpadka dzis zadnej , ale tez jej przypominamy , trudno tylko z kupką i pare wpadek było pampers tylko na wyjscia i na nocke

[thidien]

no dobra..... im więcej tym radośniej
u nas Maleństwo wychodzi początek sierpnia lub z usg koniec lipca
celowaliśmy w kwiecień, ale nie wyszło :P:P:P:P

Smaritta przerobiłam z Młodym wszystko: elastyczną, tkaną długą, kółkową, mei tai, ergobaby i manducę :P
elastyczna nam służyła całkiem sporo jak na elastyczną, może dlatego, że udało się upolować nie aż tak rozciągliwą jak inne (porównywałam z elastykiem szwagierki, którą namówiłam na noszenie i jej była o wiele bardziej ciągliwa) - ale generalnie można w tkanej od poczatku, no i większy wybór w tkanych i chust i wiązań :P

tkana, najlepiej skośno-krzyżowa, łatwo pracuje, dociąga się, co przydatne na początku (tkana splotem prostym też jest do ogarnięcia, ale to trudniejsza rzecz, ciężej dociągnąć i trudniej uzyskac prawidłową postawę maluszka, to taka... pościelówa)

nie trzeba wydawać kroci na chustę s-k całkiem miękkie od nowości sa Little Frog (w ostatnią sobotę każdego miesiąca jest wyprzedaż w outlecie na II gatunek - chust z tego gatunku miałam 3 i nie zauważyłam ani jednej wady), LennyLamb - można też kupić używaną, to moa swoje plusy, bo zazwyczaj sa mięciutkie i złamane, czyli łatwiejsze w dociąganiu
pierwszego Little Froga kupiłam za 130zł

niektórzy polecają na początek chusty w pasy, z różnymi krawędziami, bo wtedy łatwiej się połapać na początek

jak komuś wydaje sie motanie trudne, to można spróbowac kółkowej - fakt, że noszenie tylko z przodu, na biodrze i jeśli dłuzsza, to na plecach i noszony dzieć na biodrze zazwyczaj jest noszony tylko na jednym, niektórzy narzekają na to właśnie, że ciężko, ale to sprawa indywidualna, ja jeszcze do całkiem niedawna nosiłam Młodego do czasu kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży do 12kg dobił, a spokojnie mogłam go nosić nawet z godzinę

inne nosidła to już jak dzieci siedzą

doradca to super sprawa, ale warto zajrzeć na grupy chustowe na FB, w Polsce są dwie główne szkoły chustonoszenia, różnią się w niektórych aspektach noszenia - jak ktoś się rozejrzy dalej, na świat, to noszą jeszcze bardziej liberalnie :P

polecam w ogóle filmiki z Kolorową, WrapYouInLove na youtubie miliony wiązań, miliony chust, niedawno urodziła trzecie dziecię, więc przegląd jest przez całą trójkę

ufff... rozpisałam sie ale to taki fajny temat

na fb polecam grupy Nosimy Dzieci z podgrupami różnymi (gdzieniegdzie jest duże obwarowanie admińskimi zasadami, a tam jest luzik), jest grupa gdzie można zapisac się na testy chust/nosideł/itp, bazarek, pogaduchy
są na fb grupy regionalne, także jest w czym wybierać

PS. Młody wykańcza nas fizycznie i psychicznie - nie ma drzemki w dzień, chodzi spać ok 23/północy, jęczy całymi dniami auto auto auto, ciagnie do lapka, ale żaden filmik z autem mu się ni podoba :P on ma megapowera, a ja zdycham :P sił brak ;P
do pracy się przygotowuję w godzinach północ-4rano, bo w dzień nie ma o tym mowy, Młody nie daje wytchnąć :P a jak nie dostanie czegoś, oczywiście bunt, ryk, wrzask, rzucanie się po podłodze, bicie głową o cokolwiek.... jak to przeżyć, no jak... i nie zwariować :P
on z tgo wyrośnie, to drugie się znajdzie w tym punkcie - wtedy osiwieję do reszty, albo powyrywam sobie włosy :P:P:P:P:P

dobranoc mamusie!

[virginia]

Cześć dziewczyny!

My już po naszym Wielkim Dniu . Wszystko wyszło super. Od teściowej dostałam wałek na męża . A przy życzeniach szepnęła mi, że baaaardzo się cieszy . Cudny też był moment gdy przyszła do nas Natalka wzięła za rękę najpierw mnie, potem TŻeta, tak jakby chciała nas połączyć . Gościom podobało się na tyle, że moja bratowa już planuje zrobić w tym miejscu komunię. A nasi znajomi - gospodarze (właściciele lokalu) spisali się na medal, oferują się już z chrzcinami . Moja sukienka nie zdała egzaminu i choć wybrałam na tę okazję małą płachtę na byczka to wszyscy się i tak domyślali mojego stanu, moi rodzice wypytywali rodziców TŻeta czy nic nie wiedzą, potem teściowie wsiedli na TŻeta jak ich odwoził , że nie miał już jak się wykręcić . Teściowa jednak dobrze go zna bo powiedziała mojej mamie, że gdybym była w ciąży to TŻet na pewno już by się pochwalił i rzeczywiście chciał tak już dawno zrobić, tylko na moją wyraźną prośbę powstrzymywał się do dnia ślubu . Zresztą na fejsie roztrąbił i o naszym ślubie i chwilę po tym o tym, że czekamy na maleństwo . Wariat

[czbasia]

Napisane przez virginia

Cześć dziewczyny!

My już po naszym Wielkim Dniu . Wszystko wyszło super. Od teściowej dostałam wałek na męża . A przy życzeniach szepnęła mi, że baaaardzo się cieszy . Cudny też był moment gdy przyszła do nas Natalka wzięła za rękę najpierw mnie, potem TŻeta, tak jakby chciała nas połączyć . Gościom podobało się na tyle, że moja bratowa już planuje zrobić w tym miejscu komunię. A nasi znajomi - gospodarze (właściciele lokalu) spisali się na medal, oferują się już z chrzcinami . Moja sukienka nie zdała egzaminu i choć wybrałam na tę okazję małą płachtę na byczka to wszyscy się i tak domyślali mojego stanu, moi rodzice wypytywali rodziców TŻeta czy nic nie wiedzą, potem teściowie wsiedli na TŻeta jak ich odwoził , że nie miał już jak się wykręcić . Teściowa jednak dobrze go zna bo powiedziała mojej mamie, że gdybym była w ciąży to TŻet na pewno już by się pochwalił i rzeczywiście chciał tak już dawno zrobić, tylko na moją wyraźną prośbę powstrzymywał się do dnia ślubu . Zresztą na fejsie roztrąbił i o naszym ślubie i chwilę po tym o tym, że czekamy na maleństwo . Wariat

Virgoo!!! Ogromne gratulacje!! Pokażesz zdjecia??