"Superniania" z tvn- co myslicie??

[m@gd@len@]

moim zdaniem program super niania jest pomyłką jak wiele innych programów w naszej tv.
pani psycholog stała się teraz gwiazdą tvn i chyba to jedyna korzyść z tego programu

[Boz]

Napisane przez magdanl

Dawno tu nie zaglądałam, bo wydawało mi się, że raczej wrogo traktujecie moje posty dotyczące "kulis" programu. Ale chcę Wam jedno przekazać. Nie mam zamiaru być jakimś autorytetem itd., wiem, że sama popełniłam wiele błędów, powody ich popełnienia są bardzo złożone, nie wszystkie było widać w programie, ale to nie może mi odebrać prawa do komentowania i oceny. Mam jakieś doświadczenia, w końcu też jestem matką, i chcę się zdobytymi naukami dzielić, bo widzę zmiany po zastosowaniu metod Niani. Pisałam na forum odcinka 5 na oficjalnej stronie programu, ale napiszę i tu, że po obejrzeniu 7 odcinka jestem przerażona a zarazem szczęśliwa. Zdałam sobie sprawę, że bez interwencji Niani i zmian jakie zaszły po Jej wizycie, moi chłopcy zachowywaliby się podobnie za kilka lat i bardzo się cieszę, że trafiliśmy do programu i że to stało się teraz, kiedy chłopcy są tacy mali, że był jeszcze czas na zmiany. Widać nie wszystkie matki potrafią być dobrymi matkami "z urzędu". Mnie intuicja nie podpowiedziała jak okiełznać chłopców. Chylę czoła przed wszystkimi Wami, które to potraficie bez dodatkowych nauk.
P.S. Dla przeciwników programu - program został oceniony jako pozytywna inicjatywa również przez innych specjalistów - poparcie wyraziła np. pewna Pani psycholog dziecięca z Bydgoszczy

Cieszę się że piszesz. Byłam, jak wyraziłam wyżej, sceptycznie nastawiona do programu, jednak Twoja opinia że "niania" Ci i Twojej rodzinie pomogła jest największą rekomendacją. Faktem jest że najtrudniej jest zauważyć błędy u siebie. Zawsze zewnątrz szczególnie w przejrzyście nakręconym reportażu, błędy są oczywiste, ale gdy tkwi się w środku zaplątani w wspólną przeszłość, wspólne zależności emocjonalne, wszystko wygląda inaczej. Pracuję z tzw. dziećmi trudnymi (nadpobudliwymi, z ADHD, upośledzonymi) mam w pracy dobre efekty. Organizuje spotkania z rodzicami przedstawiam i tworzę indywidualne programy postępowania w domu w sytuacjach trudnych. Wiem jednak że przy własnych dzieciach czasami popełniam oczywiste błędy, na szczęście dla mnie moje dzieci są bardzo grzeczne. Tak więc bardzo cenię Twoją opinię i cieszę się że mogłam się z nią zapoznać. Wydaje mi się że każda z nas gdyby zobaczyła niektóre swoje zachowania na ekranie to by się przeraziła. Pozdrawiam ciepło i czekam na dalsze Twoje posty

[marcelina73]

Napisane przez magdanl

Dawno tu nie zaglądałam, bo wydawało mi się, że raczej wrogo traktujecie moje posty dotyczące "kulis" programu. Ale chcę Wam jedno przekazać. Nie mam zamiaru być jakimś autorytetem itd., wiem, że sama popełniłam wiele błędów, powody ich popełnienia są bardzo złożone, nie wszystkie było widać w programie, ale to nie może mi odebrać prawa do komentowania i oceny. Mam jakieś doświadczenia, w końcu też jestem matką, i chcę się zdobytymi naukami dzielić, bo widzę zmiany po zastosowaniu metod Niani. Pisałam na forum odcinka 5 na oficjalnej stronie programu, ale napiszę i tu, że po obejrzeniu 7 odcinka jestem przerażona a zarazem szczęśliwa. Zdałam sobie sprawę, że bez interwencji Niani i zmian jakie zaszły po Jej wizycie, moi chłopcy zachowywaliby się podobnie za kilka lat i bardzo się cieszę, że trafiliśmy do programu i że to stało się teraz, kiedy chłopcy są tacy mali, że był jeszcze czas na zmiany. Widać nie wszystkie matki potrafią być dobrymi matkami "z urzędu". Mnie intuicja nie podpowiedziała jak okiełznać chłopców. Chylę czoła przed wszystkimi Wami, które to potraficie bez dodatkowych nauk.
P.S. Dla przeciwników programu - program został oceniony jako pozytywna inicjatywa również przez innych specjalistów - poparcie wyraziła np. pewna Pani psycholog dziecięca z Bydgoszczy

Ja myślę, że Twoje posty to najlepsza rekomendacja tego programu.
Ważne przecież jest, aby dostrzec własne problemy i szukać pomocy gdy się je dostrzeże.

Ja tylko nie zgadzam się ze stwierdzeniami, że te dzieci (ogolnie - te z programu albo podobne) to diabły wcielone i najlepiej byłoby je zabić() albo rozwiązać sprawę klapsami.

[lucyAS]

MagdanI ja pamietam odcinek w twoim domu i musze ci pogratulowac dwoch slicznych brzdacow
na pewno wyrosna na wspanialych chlopcow z ktorych bedziesz dumna
a ogladajac kolejne odcinki to tak dla porownania twoi wcale nie byli najgorsi
pozdrowionka i

[magdanl]

Dziękuję Wam za ciepłe słowa i pozdrowienia. Bardzo się cieszę, że niektórym moje dzieciaczki się podobały.
A co myślicie o wczorajszym odcinku z trojaczkami? Bo mi było strasznie żal chłopca, któremu mama wciskała chleb na siłę, i który przepraszał, że już nie może, a ona dalej swoje. Serce mi się ściskało.

[Angie144]

Napisane przez magdanl

Dziękuję Wam za ciepłe słowa i pozdrowienia. Bardzo się cieszę, że niektórym moje dzieciaczki się podobały.
A co myślicie o wczorajszym odcinku z trojaczkami? Bo mi było strasznie żal chłopca, któremu mama wciskała chleb na siłę, i który przepraszał, że już nie może, a ona dalej swoje. Serce mi się ściskało.

Dokładnie, mi też było szkoda tych dzieci. We wczorajszym odcinku Super Niania była bardziej potrzebna do rodziców niż do dzieci. Trojaczki były raczej grzeczne, wiadomo każdy malec ma swoje humorki i psoty. Mam tylko ogromną nadzieję, że mamuśka z wczorajszego odcinka weźmie sobie do serdca rady Niani bo inaczej te dzieciaczki wyrosną na straszne fajtłapki, nie potrafiące absolutnie nic zrobić bez swoich rodziców i będą bardzo nieszczęśliwe.

[IlonaP]

Jak zobaczyłam te trojaczki karmione na siłę zmiksowaną zupką, myte i zanoszone po kąpieli do łóżeczek dziecinnych to mi się włos zjeżył na głowie. Nawet moja teściowa [jedyna do wyręczania dziecka] była wstrząśnięta. Mój synek do aniołków nie należy, ale w wieku trzech lat i czterech miesięcy potrafi jeść sam, sam się kąpie i ubiera, i śpi we własnym pokoju w normalnym łóżku od ponad roku. Nie biegam za nim z jedzeniem bo wychodzę z założenia, że jak zgłodnieje to sam przyjdzie - to dla babć był z początku szok, ale widzą że się sprawdza. Myślę że ten program się przydaje bo pomaga przełamać pewne stereotypy, a po drugie podnosi na duchu [moje dziecko wcale nie jest takie najgorsze ]. Polecam również "i ty możesz mieć super dziecko" na Tvn Style.

[anah]

Mama z wczorajszego odcinka była zdecydowanie nadopiekuńcza, znerwicowana i pedantyczna. Boję sie, bo sama przejawiam czasem takie cechy, ale na szczęście czasami. Moja 13 i pół miesięczna córeczka jest zdecydowanie samodziela, zwłaszcza, że sama wszystko chce robić, no może za wyjątkiem zmieniania pieluszki

[klaudiaa]

Napisane przez sylwi_2005

Super Niania jest własnie u mnie w miescie i to w bloku obok . Juz sie nie moge doczekac tego odcinka bo mama niesfornego chłopca jest znajoma mojego męża. Podobno dziecko na tydzień przed przyjazdem całej ekipy tvn-u zrobiło sie super grzeczne i teraz jest problem

Można wiedzieć, skąd jestes? Bo u mnie w mieście też niedawno była superniania i też była taka reakcja dziecka/dzieci

Przepraszam za OT

[amanda26]

Gratulacje dla niani że daje radę z takimi małymi talentami ,ale nie polecam pokazywania programu dobrym dzieciom ,dlatego że czego nie umiały tam z pewnością się nauczą,

[Paula07]

Jak ogladalam ten odcinek z trojaczkami to doznalam szoku . Jak mozna swiadomie wyrządzać taką krzywde dzieciom. Dzieci 4 letnie a traktowane przez matke jak co najmniej roczne, i jak wpychala kanapke temu chlopczykowi, to az serce sie krajalo . Mam nadzieje, że nie wroci do swoich przyzwyczajen, poniewaz inaczej stworzy kaleki życiowe .

A co do pokazywanie progrmamu swoim dzieciom, to moje dzieko uwielbia ten program. Zawsze się dziwi, jak mozna byc takim niegrzecznym.

[AaniaA]

ja jakos juz nie ogladam tego programu. widzialam ze 2 odcinki. nie ciagnie mnie w ogole, a wrecz przeciwnie - nie moge sluchac tych wrzaskow, placzu . na sama mysl przechodza mnie ciarki . konsekwencja, zasady i tyle - to podstawa . a tak a propos, to zagraniczna wersja tego programu bardziej mi sie podobala .

[pkawecka]

uważam, że to czy ten program będzie hitem czy niewypałem nie zależy od super-niani tylko od rodziców. jeżeli my rodzice bedziemy patrzeć na ten program jak na big brothera, na zasadzie co jeszcze bachory wymyślą, to sens tego przedsięwziecia będzie wątpliwy.
ale jezeli w świetle kolejnych odcinków spojrzymy na siebie samokrytycznie i wyciagniemy wnioski to może wtedy nie bedziemy zwracać uwagi na formułę programu tylko na jej treść.
problem jednak w tym, że kazdy z nas mysli, że jest w porządalu i jego to nie dotyczy. ja z moim, dzieckiem generalnie nie mam problemu, ale oglądajac ten program udało mi się popatrzeć na siebie obiektywnie i rozpoznać swoje błędy. of course mniejszego kalibru niż te z serialu, ale zawsze. w końcu kto z nas się nie myli...

[Korusia$]

No , superniania to dość irytujący program, jak oglądam te rozwrzeszczane bachory to aż mi się to dziwne wydaje! Moja mama mówi że ja jak byłam mała to byłam grzeczna -- aniołkiem w porównaniu do tamtych.

Ostatnio jak byłam u doktorki to rozmawiałyśmy właśnie o tych programach, ona to najlepiej skrytykowała: że to nie nasze polskie dzieci...

[anah]

Napisane przez Korusia$

No , superniania to dość irytujący program, jak oglądam te rozwrzeszczane bachory to aż mi się to dziwne wydaje! Moja mama mówi że ja jak byłam mała to byłam grzeczna -- aniołkiem w porównaniu do tamtych.

Cały program to one nie wrzeszczą. Myślę, że to jednak mimo wszystko są dzieci. No i pojawia sie niania, której rady są cenne nie tylko dla rodziców z programu, ale dla wszystkich oglądających.
Program z grzecznymi dziećmi nie miałby sensu, to byłby zupełnie inny program.

Napisane przez Korusia$

Ostatnio jak byłam u doktorki to rozmawiałyśmy właśnie o tych programach, ona to najlepiej skrytykowała: że to nie nasze polskie dzieci...

To nie nasze polskie dzieci, hmm..., nie rozumiem

[magdanl]

Napisane przez Korusia$

No , superniania to dość irytujący program, jak oglądam te rozwrzeszczane bachory to aż mi się to dziwne wydaje! Moja mama mówi że ja jak byłam mała to byłam grzeczna -- aniołkiem w porównaniu do tamtych.

Ostatnio jak byłam u doktorki to rozmawiałyśmy właśnie o tych programach, ona to najlepiej skrytykowała: że to nie nasze polskie dzieci...

Moim zdaniem żadne, ale to żadne dziecko na świecie i pod żadnym pozorem nie zasługuje na miano bachora.
Poza tym nie rozumiem. Czy moje dzieci, skoro brały udział w programie nie są Polakami??? W ogóle co tu ma narodowość do rzeczy?

[Mariqa]

Może chodziło o coś innego i Karusia to źle zinterpretowała?.
Trochę jeździłam po świecie i muszę przyznć, że Polki, nie dość ze najpiękniejsze, to naprawdę potrafią zająć się dzieckiem.
Widziałam Niemki i Brytyjki tachające 2 miesięczne niemowlęta do klubu nocnego, widziałam jak Francuzki przesiadywały po nocach w pubach z bebikami
Widziałam jak malutkie dzieci pozostawione same sobie tułały się po ośrodkach wypoczynkowych, właziły w dziury, na parkingi, poza ogrodzenie, same nad morze, basen.... lub siedziały przypięte pasami w czarnym wózku w 40 stopniowym upale jak na patelni .
I wreszcie zobaczyłam co to jest bunt dzieciaka, jaki poziom decybeli potrafi osiągnąć trzyletni Niemiec ale i tak pobije go mały Anglik
Najgrzeczniejsze, super ułożone dzieci mają Szwedki i Norweżki.
Ale to są -uwaga- moje obserwacje, takie uogólnienia, sama nie traktuję tego jako autentyczny wykładnik
To taki offtop

przykład magdanl pokazuje, że program jest przydatny, jeśli nie dla większości oglądających go widzów, to na pewno dla uczestników
Ja mogę powtórzyć, że jeśliby odjąć tą sensacyjno-rozrywkową otoczkę wyszedłby z tego świetny poradnik metodyczny /ale zapewne dla większości nudny w odbiorze/
Tak jest ciekawiej

[pkawecka]

Napisane przez Korusia$

No , superniania to dość irytujący program, jak oglądam te rozwrzeszczane bachory to aż mi się to dziwne wydaje! Moja mama mówi że ja jak byłam mała to byłam grzeczna -- aniołkiem w porównaniu do tamtych.

no ale jak widać nie wszystkie dzieci są aniołkami.
ja na przykład nie byłam. moja mama mówiła mi, że można mnie by określić najlepiej za pomocą zwrotu: pędzące tornado. także wyobraźcie sobie.
ale mama nigdy nie powiedziała, że byłam niegrzeczna tyle że bardzo żywa. tak jak mój synek. sceny z histeriami i rzucaniem się na ziemię to standard w naszym życiu. wrzaski na cały sklep, bo on chce również. ale ja nie powiem, ze jest niegrzeczny - jest po prostu wściekły, ze nie może dostać tego czego chce, a nie umie inaczej wyrazić swojego sprzeciwu.

Ostatnio jak byłam u doktorki to rozmawiałyśmy właśnie o tych programach, ona to najlepiej skrytykowała: że to nie nasze polskie dzieci...

niestety nie ma racji. takie dzieci sa wszędzie. w polsce też.
poza tym nie wszystkie dzieci z tego programu to wrzeszczący terroryści. np. w ostatnim odcinku te trojaczki były bardzo spokojne tyle, że nie jedzące.
dopóki nie miałam swojego dziecka nie zwracałam uwagi na inne dzieci i ich zachowanie. teraz więcej się przyglądam dzieciom i innym matkom. takie dzieci jak w tym programie naprawdę istnieją - uwierz mi.
ps. a tak BTW podziwiam tych rodziców, którzy zdecydowali się na udział w tym programie. nie jest łatwo wobec całej polski pozwolić obnażyć swoją niedoskonałość jako rodzica. gratuluję odwagi magdanl

[Luba]

Mariqa, potwierdzam Twoje obserwacje. Ja juz teraz sie nie dziwię, ale wczesniej włos mi sie jeżył na głowie. Ale wszystkie te dzieci przeżywają i wyrastają, mimo (moim zdaniem) braku nalezytej opieki

Ale jest też minus. Polki sie nie tylko swoimi dziecmi opiekują, ale takze nadopiekuja. Ja mam okazję obserwowac dzieci już starsze w wieku od 7 do 12 lat. Mali Niemcy czy Francuzi, Anglicy, (bo te narodowości często mam okazję spotykac) sa od małego samodzielni i mają w sobie taką jakąś odwagę mówienia, rozmawiania. Mali Polacy są mniej odwazni, mnej przebojowi, mniej śmiali. Takie ciągle za plecami mamy i bardzo nieśmiali w kontaktach z ludzmi obcymi, innej narodowości. Mały Niemiec, czy Francuz od razu spyta "a skad ty jesteś"? Mały Polak będzie obserwował, szeptał mamie na ucho i nie odezwie sie

Ja obserwuje rózne sposoby wychowywania dzieci. Potem to co uznaje za dobre usiłuję wprowadzić w wychowywaniu swoich dzieci.
Ale czasmai niektóre rzeczy mnie szokują (widziałm jak mama Francuzka uderzyła dziecko w twarz i innych to nie zbulwersowało). Ile ludzi, tyle sposobów wychowywania a do tego jeszcze każdy naród tez ma jeszcze swoja własna receptę na dzieci.

[Korusia$]

Ja tylko mówie co moja doktorka powiedziała wiec sie tak nie rzucajcie pozatym najpierw był taki program na dwójce i to było zagraniczne a to odmałpowali od nich właśnie,
ale moim zdaniem to jest tylko i wyłąćznie wina rodziców, przecież dziecko jak jest małe to od razu niewie jak sie zachowąć itd...

[anah]

Napisane przez pkawecka

ps. a tak BTW podziwiam tych rodziców, którzy zdecydowali się na udział w tym programie. nie jest łatwo wobec całej polski pozwolić obnażyć swoją niedoskonałość jako rodzica. gratuluję odwagi magdanl

Też podziwiam za odwagę. W życiu nie zdecydowałabym sie na udział w takim programie.

Napisane przez Luba

Mariqa, potwierdzam Twoje obserwacje. Ja juz teraz sie nie dziwię, ale wczesniej włos mi sie jeżył na głowie. Ale wszystkie te dzieci przeżywają i wyrastają, mimo (moim zdaniem) braku nalezytej opieki

Owszem, przeżywaja i dorastają i nawet wyrastają tylko na kogo. Nie zawsze na ludzi.

Napisane przez Luba

Ale jest też minus. Polki sie nie tylko swoimi dziecmi opiekują, ale takze nadopiekuja. Ja mam okazję obserwowac dzieci już starsze w wieku od 7 do 12 lat. Mali Niemcy czy Francuzi, Anglicy, (bo te narodowości często mam okazję spotykac) sa od małego samodzielni i mają w sobie taką jakąś odwagę mówienia, rozmawiania. Mali Polacy są mniej odwazni, mnej przebojowi, mniej śmiali. Takie ciągle za plecami mamy i bardzo nieśmiali w kontaktach z ludzmi obcymi, innej narodowości. Mały Niemiec, czy Francuz od razu spyta "a skad ty jesteś"? Mały Polak będzie obserwował, szeptał mamie na ucho i nie odezwie sie

Święta racja. Jestem przykładem dziecka schowanego do pełnoletności pod spódnicą mamy, mimo, że mam 3 młodsze siostry (dla nich tez znalazło się tam miejsce ). Nie mam na myśli rozpieszczania, bo tato na to nie pozwalał (mama dzielnie sprzeciwiała sie jego surowemu stylowi wychowania), ale wystarczy, że mama we wszystkim nas wyręczała (prace domowe, zakupy), my przyjmowałysmy to za stan najzupełniej normalny. Skutki - Luba juz napisała.

Napisane przez Korusia$

najpierw był taki program na dwójce i to było zagraniczne a to odmałpowali od nich właśnie,

bo to jest właśnie polska wersja programu

Napisane przez Korusia$

ale moim zdaniem to jest tylko i wyłąćznie wina rodziców, przecież dziecko jak jest małe to od razu niewie jak sie zachowąć itd...

Niestety, nikt nie rodzi sie wychowany i trzeba go wychować, choć zauważyłam, że wielu rodziców chowa, zeby nie napisać choduje a nie wychowuje dzieci.

[Apiska]

Mój brat wraz ze swoją Tż ogladają ten program, a wraz z nim dosiada się ich prawie 3 letnia córka. Zwraca to jej uwage, bo są wrzeszczące dzieci, a najgorsze jest to, że ona 'podłapuje' ich zachowania i zaczyna zachowywać sie podobnie. Niepokoji to mojego brata, mówię mu, aby nie oglądali w jej obecnosci tego programu, no ale Ciotka moze sobie gadać. Zobaczymy kto tu bedzie mieć później racje ;P

[Alien]

Dziewczyny dlaczego niektóre z was się tak bardzo dziwią pewnym zachowaniom ? ze dzieci takie niegrzeczne, ze jak tak mozna sie zachowywać.
Fakt, niektóre pokazane scenki szczególnie u dzieci starszych to wina braku własciwej reakcji rodziców na taką sytuacje i mogą szokować.

Ale dziwienie się, że dziecko coś wymusza płaczem, czy histerią ? Przeciez więkoszść dzieci, nie licząc tych wzglednie kilku przypadków aniołków, to dzieci temperamentne i z charakterem. Dla dzieci w pewnym wieku pewne zachowania są typowe, poprostu pojawiają się choćby np. podpatrzone czy tez wymuszone bo raz się udało coś wymusic a rodzice byli zmeczeni i ulegli.
I tak naprawde wiele dzieci ma taki okres pokazywania zlych emocji i wtedy faktycznie od rodzica zalezy jak postapi w takiej sytuacji.

Ale co do programu, to jest on okrojony, Super niania przyjezdza tam na kilkanaście dni a w tv jest tylko godzina z tego wszystkiego. Zmontowana tak, zeby było ciekawie i nie tylko chodzi o to, zeby pomóc rodziną ale własnie realizatorom programu zapewne chodziło o to, zeby ta godzina w tv była tak przedstawiona, takie zachowania aby program był poprzez nie tylko uczący ale zeby było co obejrzeć.

Zerznięte z zagranicznej wersji ? Ale co ? Przeciez niania jest inna i rodziny są nasze polskie. I dzieci polskie, bo tak naprawde wiele dzieci ma w swoim zyciu takie zachowania i jakby tak był z kamerą u kzadej z rodzin to mogę się założyc, ze potem godzina najgorszego zachowania dzieci wygladalaby podobnie jak to co widzimy w tv.

Ja podziwiam osoby, które się odwazyły wystapić w tym programie, ze potrafiły sie przynać do swoich słabości, bo nie wszyscy to potrafią. Sa ludzie, którzy sie oburzają jak tak mozna dzieci wychowywać a sami mają podobnie, tylko sami przed soba sie przynać nie potrafią. wiecej krytyki wobec siebie

[pkawecka]

Napisane przez Korusia$

Ja tylko mówie co moja doktorka powiedziała wiec sie tak nie rzucajcie pozatym najpierw był taki program na dwójce i to było zagraniczne a to odmałpowali od nich właśnie,
ale moim zdaniem to jest tylko i wyłąćznie wina rodziców, przecież dziecko jak jest małe to od razu niewie jak sie zachowąć itd...

po pierwsze nikt się tu nie rzuca. na razie tylko wyrażamy swoje zdanie.
po drugie to, że "odmałpowali" formułę programu jest czymś złym?
a po trzecie to zgdzę się z tobą, że rodzice są odpowiedzialni za takie koszmarne zachowania dzieci.
tyle, że ja bym nie powiedziała, że to ich wina. wina jest tam gdzie celowe działanie, a przecież błędy rodziców wynikaja z niewiedzy a nie ze złej woli. przecież często nawet nie wiedzą co robią źle i dlatego dobrze jeżeli ktoś spojrzy na całą rodzinę z boku i powie gdzie tkwi problem.

[vichy]

Ja mysle ze wiele zalezy od rodzicow,tego w jaki sposob wychowuja swoje dzieci.Od malego nalezy wpajac maluchom pewne zasady i pokazac gdzie sa granice.Ja ma dwoje dzieci i patrzac na ten program....zaczelam sobie zdawac sprawe,ze moje sa kochane,mile i dobrze wychowane.Wiadomo-potrafia dac w kosc.Ale nie sadze aby jakas baba przed kamerami miala wplyw na moje dzeciaczki.Jak narazie daje sobie rade sama i mam nadzieje ze nie bede potrzebowala pomocy superniani......

[Korusia$]

W sumie to szczerze współczuje tym rodzicom i dzieciom tez.

[danka0912]

Dla mnie idea programu jest super. do wielu rol w zyciu jestesmy przygotowywani, konczymy rozne szkoly, kursy a do wielkiej ROLI BYCIA RODZICEM niestety nie, wiec jest to bynajmniej jakas okazja, sposob zeby ogladajac i sluchajac zastanowic sie czy tez zweryfikowac swoje postepowanie, swoje metody wychowawcze. Akurat w dzisiejszym odcinku mozna bylo super zobaczyc jak to mama miala problem ze dziewczynki jej nie sluchaja, a jest niania, dzieli sie tym co widzi, jak widzi ich problemy a mama na to -,,Nie Chce tego sluchac, bo co powie na to cala Polska''.
Dalej uwazam, ze zawsze mozna krytykowac, ale tez mozna sprobowac wziasc z tego co najlepsze. Super Niania podkresla i uswiadamia bardzo oczywiste elementy: i to co ja tez czesto podkreslam, jesli kochasz dziecko, to najwazniejsze zeby dac MU CZAS.

[magdanl]

Przyglądam się Waszym rozważaniom i popieram w 100%. Chcę tylko dodać, że jest jeszcze jeden pozytywny aspekt programu. Jest wiele rodzin, w których, tak jak to było u nas, tatuś dziećmi się nie zajmuje. I powiedzcie, co robić, kiedy matka chce zacząć bardziej odpowiedzialne wychowywać dzieci, a ojciec nie chce o tym słuchać? Mój mąż nie lubi czytać, nie ma mowy żeby przeczytał jakiś poradnik, nie lubi też nad sobą pracować, zmieniać swoich stereotypów zachowań. Niani, jako osoby postronnej jednak posłuchał. Ktoś trzeci uświadomił mu wreszcie to, o co ja walczyłam przez lata. Dodam, że zajęcia praktyczne o niebo przewyższają teorię. Ich skuteczność jest 100 razy większa. Minęło 5 miesięcy od wizyty Niani i podsumowując stwierdzam, że jest o tyle lepiej, że można powiedzieć, że zaszły duże zmiany. Dlatego cieszę się, że wzięliśmy udział w tym programie. I nie obchodzi mnie to, że nasze błędy widziała cała Polska. Mam nadzieję, że jacyś inni rodzice wyniosą z naszych potknięć jakieś nauki. Jestem wdzięczna Niani tym bardziej, że nadal mogę ją o wszystko spytać telefonicznie. Dobrze mieć taką podporę. Życie jednak potrafi być piękne.

[_dAria86]

wiecie może czy juz jest jakas książka autorstwa pani psycholog z programu ,,superniania,,?

[IlonaP]

Napisane przez _dAria86

wiecie może czy juz jest jakas książka autorstwa pani psycholog z programu ,,superniania,,?

Jest, widziałam ostatnio reklamę na Tvn Style - chyba ma tytuł "I ty możesz mieć super dziecko" ale łapki sobie uciąć nie dam .