Porażka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-13, 11:24   #1
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938

Porażka


Nie wiem po co Wam zawracam głowę?Nie mam nawet komu się wygadać.Nie jestem osobą,która narzeka,ale chyba czas wreszcie powiedzieć co czuję,nie mam komu,bo mamie głowy zawracać nie chcę Zresztą,ja silna kobieta i taki dół...

I.Nie mam przyjaciół ŻADNEGO...Nie wiem dlaczego...Ludzie,jak się ze mną widzą np. na uczelni od razu nawijają,gadają,ale jak przychodzi co do czego każdy ma daleko,a jak nawet mi się wydaje,że wreszcie z kimś się zaprzyjaźniłam to dostaję kopa...Zawsze jest to samo KAŻDY odzywa się do mnie,jak tylko coś chce.Można sobie pomyśleć,że nie trafiłam jeszcze na nikogo wartego,ale jak?Niedługo będę kończyć studia i nie mam nikogo komu mogłabym zaufać...

II.Nie mam chłopaka,owszem mam powodzenie,nie jakieś wielkie,ale zwykle jest to mój antytyp Skończyłam chory,toksyczny związek w którym facet,jak się okazało wykorzystywał mnie(nie chodzi o wykorzystywanie sexualne,chociaż w tym też mu nie pasowało).Ale wracając do powodzenia,podobam się facetowi obecnie,który jest fajny,ale zupełnie nie mój typ.Gdy podobam się przystojnemu facetowi,cały czas się zastanawiam co on we mnie widzi?Co za tym idzie ZUPEŁNIE nie pokazuję mu,że mi się podoba.
Jestem wesołą,normalna dziewczyną,ale przy kolesiach się peszę.
Problem jest tego,że jestem ładną dziewczyną,ale dla mnie za grubą przy wzroście 168cm,ważę 60kg.Można powiedzieć zrób coś z tym i robię chodzę na tańce,gdy kończę tańce i wychodzę siedzą jacyś kolesie i czekają na boks.Gdy wychodzę zawsze się na mnie patrzą,ale pojmuję to jako patrzenie tak o,a nie że już każdemu się podobam Jednak od tygodnia zauważyłam,że jeden gośc zjada mnie wzrokiem,a ja oczywiście udaję,że tego nie widzę...Koleżanka mi powiedziała,żebym się do niego uśmiechnęła,ale ja nie ma mowy prędzej bym się
Pomijając to wszystko uwielbiam czytać książki,mam multum zainteresowań i tak naprawdę myślę,że już się przyzwyczaiłam być sama.Po ostatnim związku postanowiłam,że tak będzie dla mnie lepiej i zdrowiej,ale właśnie....
Nie chodzi nawet o jakiegoś faceta,chodzi o to,że każdy lubi mnie do czasu....
Nie wiem dlaczego niektórzy mogą mieć oddane przyjaciółki,a ja nie mam żadnej...
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 11:49   #2
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Porażka

Cytat:
Napisane przez krooolewna Pokaż wiadomość
Nie wiem po co Wam zawracam głowę?Nie mam nawet komu się wygadać.Nie jestem osobą,która narzeka,ale chyba czas wreszcie powiedzieć co czuję,nie mam komu,bo mamie głowy zawracać nie chcę Zresztą,ja silna kobieta i taki dół...

I.Nie mam przyjaciół ŻADNEGO...Nie wiem dlaczego...Ludzie,jak się ze mną widzą np. na uczelni od razu nawijają,gadają,ale jak przychodzi co do czego każdy ma daleko,a jak nawet mi się wydaje,że wreszcie z kimś się zaprzyjaźniłam to dostaję kopa...Zawsze jest to samo KAŻDY odzywa się do mnie,jak tylko coś chce.Można sobie pomyśleć,że nie trafiłam jeszcze na nikogo wartego,ale jak?Niedługo będę kończyć studia i nie mam nikogo komu mogłabym zaufać...

II.Nie mam chłopaka,owszem mam powodzenie,nie jakieś wielkie,ale zwykle jest to mój antytyp Skończyłam chory,toksyczny związek w którym facet,jak się okazało wykorzystywał mnie(nie chodzi o wykorzystywanie sexualne,chociaż w tym też mu nie pasowało).Ale wracając do powodzenia,podobam się facetowi obecnie,który jest fajny,ale zupełnie nie mój typ.Gdy podobam się przystojnemu facetowi,cały czas się zastanawiam co on we mnie widzi?Co za tym idzie ZUPEŁNIE nie pokazuję mu,że mi się podoba.
Jestem wesołą,normalna dziewczyną,ale przy kolesiach się peszę.
Problem jest tego,że jestem ładną dziewczyną,ale dla mnie za grubą przy wzroście 168cm,ważę 60kg.Można powiedzieć zrób coś z tym i robię chodzę na tańce,gdy kończę tańce i wychodzę siedzą jacyś kolesie i czekają na boks.Gdy wychodzę zawsze się na mnie patrzą,ale pojmuję to jako patrzenie tak o,a nie że już każdemu się podobam Jednak od tygodnia zauważyłam,że jeden gośc zjada mnie wzrokiem,a ja oczywiście udaję,że tego nie widzę...Koleżanka mi powiedziała,żebym się do niego uśmiechnęła,ale ja nie ma mowy prędzej bym się
Pomijając to wszystko uwielbiam czytać książki,mam multum zainteresowań i tak naprawdę myślę,że już się przyzwyczaiłam być sama.Po ostatnim związku postanowiłam,że tak będzie dla mnie lepiej i zdrowiej,ale właśnie....
Nie chodzi nawet o jakiegoś faceta,chodzi o to,że każdy lubi mnie do czasu....
Nie wiem dlaczego niektórzy mogą mieć oddane przyjaciółki,a ja nie mam żadnej...
też nie mam przyjaciółki. zawsze coś. jedna okazała się bardzo złym człowiekiem, inna nigdy nie ma czasu a jeszcze inna w ogóle z dnia na dzień przestała się odzywać. raz miałam taką sytuacje że bardzo mnie zrobiła w ....
szkoda słow. ciężko trafić w tych czasach na kogoś kto byłby prawdziwym przyjacielem - a nie tylko takim na dobre chwile
i też długo byłam sama - ale dzięki temu się rozwijałam bo miałam czas na własne zainteresowania - także nie ma tego złego
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 13:54   #3
Dziubasek8819
Raczkowanie
 
Avatar Dziubasek8819
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 274
Dot.: Porażka

Nie tylko Ty jesteś w takiej sytuacji że nie masz prawdziwych przyjaciół bo ja również. Mam co prawda chłopaka ale ze względu na jego pracę widujemy się bardzo rzadko i jestem prawie ciągle sama więc wiem co to znaczy, ale przywykłam do takiego stanu rzeczy, zajmuje się sobą, studiami które w tym roku kończę, jak jest mi źle to uciekam w to co lubię czyli muzykę, myślę że warto spróbować poznać tego chłopaka a może lepiej to ujmę uśmiechnąć się przecież to nic nie kosztuje no i nie oznacza że od razu musi być jakiś związek. Ja również byłam nieśmiała co do mężczyzn bo no właśnie nie czułam się atrakcyjna przy wzroście 170 ważyłam 75kg i myślałam że nikt nie zwróci na mnie uwagi ale postanowiłam przestać się zastanawiać nad tym wszystkim i być sobą i w sumie Tobie radzę to samo, doszłam do wniosku że jak mam mieć takie psełdo przyjaciółki jak np taką która chciała mnie rozdzielić z chłopakiem to wolę radzić sobie sama, mam koleżanki odzywają się czasem jak potrzebują rady w jakiejś sprawie czasami się wybierzemy na imprezę, nie pasuję do towarzystwa bo nigdy nie lubiłam imprezowego życia, alkoholu, włóczenia się po nocach z jakimiś dopiero poznanymi typami, myślę że prawdziwego przyjaciela/przyjaciółkę jeszcze poznasz
Dziubasek8819 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 14:02   #4
Anka4455
Zakorzenienie
 
Avatar Anka4455
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 183
Dot.: Porażka

Ja też jestem w takiej sytuacji też nie mam nikogo nawet chłopaka zato wielu kandydatów ale tak jak sama mówiłaś samych idiotów .
Ale cóz mówi się tródno trzeba dalej żyć i być silnym chociażby dla siebie a nóż w końcu trafi sie na wartościowego człowieka któremu warto poświęcić swój czas
Anka4455 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 14:13   #5
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 627
GG do dorka1980
Dot.: Porażka

Nie masz przyjaciół, chłopaka a jak jest szansa/okazja, żeby takowego mieć to Ty się wstydzisz. Poznawanie ludzi kiedy idzie się ulicą jest ciężkie a Ty masz ułatwioną sprawę-możesz zagadać o sporcie, zapytać ile trwa ich trening, to moga być 3zdania i idziesz. Z 3zdań zrobi się 30. To nie jest zobowiązanie! A nawet jak nie jest w Twoim typie, może zostać Twoim kumplem, który w swoim towarzystwie ma kogoś w Twoim typie, albo siostre z którą się zakumplujesz. Wiesz, znajomości to metoda łańcuszkowa
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 19:20   #6
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Porażka

Ja też przez długi czas nie mialam prawdziwej przyjaciółki. Dwa razy mi się wydawało, że mam,ale jedna okazała się być po prostu kimś strasznie zawistnym, a druga mnie olała bez powodu.
Co do chłopaka, postaraj się otworzyć... skoro masz powodzenie,to spróbuj. Przecież nie musisz się od razu wiązać na poważnie, ale oswajaj się trochę z facetami, randkuj, flirtuj, bo może się okazać, że przegapisz tego właściwego...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 22:44   #7
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Porażka

Też nie mam przyjaciółki. Myślałam że mam, to ucichła jakoś, teraz kontaktujemy się może raz na miesiąc...

Drugą kochałam całym sercem jak siostrę - zrobiła mnie na szaro

Siłą rzeczy jedyny mój przyjaciel to TŻ co niekoniecznie pozytywnie się na nim odbija, bo chwilami chyba go 'przyduszam' swoimi niektórymi zachowaniami...
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-14, 10:47   #8
just_me
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
Dot.: Porażka

Cytat:
Napisane przez krooolewna Pokaż wiadomość
Problem jest tego,że jestem ładną dziewczyną,ale dla mnie za grubą przy wzroście 168cm,ważę 60kg.
a może zaakceptuj siebie jaką jestes?
ja mam 175 a ważę też 60kg i wszyscy wokól mówią ze jestem za chuda więc śmiem tweirdzić, że masz idealną wagę do swojego wzrostu. Jesteś szczupła. Proporcjonalna. I za dużo patrzysz w lustro wymyślając sobie problemy. Serio. Więc moze własnie w Twojej psychice tkwi problem? że jestes zbyt mało pewna siebie i niedowartościowana (w sumie pewnie jak wiele kobiet)?

Zmień myślenie: zamiast "jestem gruba", mów sobie codzeinnie rano "ale jestem łądna". Zamiast "za grube nogi" pomyśl "twarz mam przyjemną". No weisz. nie chodzi o wpadanie w narcyzm, ale o zmianę myslenia. Skup się na swoich zaletach a nie na wadach.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol:
wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie,
rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni,
uzależnianie się od nich jest... głupotą."


co Cię ujęło/ujmuje w TŻ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112
just_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 14:09   #9
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Porażka

"Twój wskaźnik BMI: 21.3
Gratulacje! Twoja waga ciała jest idealna. Nie słuchaj koleżanek, które mówią Ci, że jesteś gruba – są po prostu zazdrosne."

nadwaga się zaczyna od wskaźnika 25, wiec przestań sobie wkręcać, ze gruba jesteś
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 15:31   #10
Vixy
Rozeznanie
 
Avatar Vixy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 599
Dot.: Porażka

Jak widzisz nie jesteś jedyna

Ja przestałam już zabiegać o ludzi i na dobre mi to wyszło.
Tobie w tej kwestii proponuję podobnie, a na pewno staraj się tym nie przejmować

Edytowane przez Vixy
Czas edycji: 2011-09-06 o 19:46
Vixy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 17:21   #11
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Porażka

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
"Twój wskaźnik BMI: 21.3
Gratulacje! Twoja waga ciała jest idealna. Nie słuchaj koleżanek, które mówią Ci, że jesteś gruba – są po prostu zazdrosne."

nadwaga się zaczyna od wskaźnika 25, wiec przestań sobie wkręcać, ze gruba jesteś
Jak ja kocham jak dziewczyny szczuplejsze ode mnie mówią jaki dramat, jakie są grube ważę 64 kg przy Twoim wzroście. GRUBA nie jestem po prostu mam więcej w bioderkach i można to zrzucić
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-14, 18:14   #12
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: Porażka

Bardzo dziękuję za postawienie mnie na nogi

To nie jest tak,że latam i krzyczę jaka jestem gruba ojej.Po prostu widzę multum super lasek i wiem,że taka nie jestem,a co za tym idzie uważam,że nie mogę się nikomu podobać.
Taka prawda,każdy patrzy na wygląd zewnętrzny w mniejszym lub w większym stopniu,ja też.Ale póki co widzę,że jak się nie jest naprawdę szczupłą laską to mało komu się podoba.Owszem może mi się dostać za uogólnianie,ale w moim przypadku tak właśnie jest i tak widzę.

Co do przyjaciół to owszem moja mama jest moją największą przyjaciółką i nie chcę innej,ale ja nawet koleżanek nie mam.O przepraszam mam póki coś ode mnie chcą,wtedy to są oddane i w ogole mnie uwielbiają
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 18:17   #13
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Porażka

Cytat:
Napisane przez krooolewna Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuję za postawienie mnie na nogi

To nie jest tak,że latam i krzyczę jaka jestem gruba ojej.Po prostu widzę multum super lasek i wiem,że taka nie jestem,a co za tym idzie uważam,że nie mogę się nikomu podobać.
Taka prawda,każdy patrzy na wygląd zewnętrzny w mniejszym lub w większym stopniu,ja też.Ale póki co widzę,że jak się nie jest naprawdę szczupłą laską to mało komu się podoba.Owszem może mi się dostać za uogólnianie,ale w moim przypadku tak właśnie jest i tak widzę.

Co do przyjaciół to owszem moja mama jest moją największą przyjaciółką i nie chcę innej,ale ja nawet koleżanek nie mam.O przepraszam mam póki coś ode mnie chcą,wtedy to są oddane i w ogole mnie uwielbiają
ke?? Wszyscy moi kumple uważają że kobieta-patyk, to nie kobieta no chyba że obracasz się w towarzystwie gimnazjalistów
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 18:23   #14
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: Porażka

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
ke?? Wszyscy moi kumple uważają że kobieta-patyk, to nie kobieta no chyba że obracasz się w towarzystwie gimnazjalistów
Hehe do patyka mi daleko i nie obracam się w towarzystwie gimnazjalistów
Nie wiem,może to kwestia tego,że sama sobie się nie podobam i przez to uważam,że nie mogę się nikomu podobać.
Każdy mówi mi,że mam straszne kompleksy,wiele rzeczy się do tego przyczynia,jak u każdego
Jednak w sumie każdy ma kompleksy,ale jeśli chodzi o facetów,którzy mi się podobają to wolą szczuplejsze niż ja
Zmieniam się,ćwiczę dużo,mam nadzieję,że pomoże,bo nie lubię narzekać mimo że właśnie to robię
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 18:28   #15
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Porażka

Cytat:
Napisane przez krooolewna Pokaż wiadomość
Hehe do patyka mi daleko i nie obracam się w towarzystwie gimnazjalistów
Nie wiem,może to kwestia tego,że sama sobie się nie podobam i przez to uważam,że nie mogę się nikomu podobać.
Każdy mówi mi,że mam straszne kompleksy,wiele rzeczy się do tego przyczynia,jak u każdego
Jednak w sumie każdy ma kompleksy,ale jeśli chodzi o facetów,którzy mi się podobają to wolą szczuplejsze niż ja
Zmieniam się,ćwiczę dużo,mam nadzieję,że pomoże,bo nie lubię narzekać mimo że właśnie to robię
a może wolą bardziej pewne siebie?
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 19:05   #16
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: Porażka

ja również nie mam żadnej przyjaciółki.
na szczęście do facetów miałam zazwyczaj szczęście, wszystkie związki pozytywnie wspominam, obecnie też jestem zadowolona z tego w którym jestem

sama waże 55kg przy 171cm i lubię swoją sylwetkę , ale gdy miałam 14lat ważyłam 68kg ! uważałam sie wręcz za potwora, nienawidziłam swojego ciała, ale teraz patrząc na tamte zdjęcia widzę że wcale nie było aż tak źle, byłam raczej przeciętna niż gruba. Po schudnięciu czułam się duuużo lepiej i to ode mnie aż promieniowało, co wiąże się z większą pewnością siebie itp dlatego kontynuuj swoją dietę, widzę że masz motywacje, mam nadzieję, że osiągniesz swój cel
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 23:12   #17
Zapomnialam Hasla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 36
Dot.: Porażka

O no proszę wątek w sam raz dla mnie

Cześć dziewczyny

Tak się składa że w kwestii przyjaźni przejechałam się 3 razy w swoim życiu...
Pierwsza po prostu się skończyła - drogi się rozeszły
Druga skończyła się, bo okazałam się być lepsza od swojej przyjaciółki w tańcu...
Trzecia wcale nie była przyjaźnią... byłam wykorzystywana... (ale nie seksualnie;D), a później jeszcze w brzydki sposób mi się dziewczę "odwdzięczyło"

Minęło trochę czasu. I ostatecznie mam przyjaciółkę. Znam ją z kilkanaście lat, ale przyjaźnimy się od 6. Wcześniej strasznie się nie lubiłyśmy, byłyśmy zupełnymi przeciwnościami - ja spokojna, ona szalona, ale przyszedł moment, dorosłyśmy i wbrew zgorszeniu wszystkich w okół zaprzyjaźniłyśmy się.
I wcale nie musimy codziennie pisać do siebie, gadać godzinami przez telefon, widywać się dniami i nocami - świadomość, że się kogoś ma - to jest bezcenne.
No i oczywiście mama jest moją przyjaciółką także - no to jest kobieta skarb - rozmowa na każdy temat i o każdej porze, na koncie naszej współpracy 0 kłótni...

Nie miewam koleżanek - mam kolegów. Koleżanki za mną nigdy nie przepadały, bo chłopczęta lubili ze mną rozmawiać i to je drażniło. Stan taki utrzymał się do dziś i wiecie co - nie cierpię z tego powodu... Mam Was!!;D

Mam niespełna 160 cm (no troszkę zawyżam, ale wiecie... no) i ok. 52 kilosy. Rok temu ważyłam ok 56 i wiecie co - mogłoby się wydawać że dużo, ale tak na prawdę mam trochę umięśnione nogi - taniec od tylu lat..., zero brzuszka, fałdek. Niemniej jednak figura zgrabna, ale kobieca Nigdy nie spotkałam się z krytyką ze strony chłopaków. Teraz mówią, że troszkę źle że mnie mniej, ale ja nie widzę różnicy - może czasem jak założę jakieś starsze spodnie.

Nie mam szczęścia w miłości. Sytuacja jak u was - głupoli pełno, no do koloru, do wyboru. Ci nie w typie - no rój... i to nawet tacy, których właściwie za bardzo nie lubię...
Za to Ci, którzy mi się podobają stawiają sprawę jasno i tu są dwie opcje:
-układ i nic więcej
-szanuję Cię, więc nie układ, bądźmy kumplami, bo jesteś za✂✂✂istą koleżanką
Pierwszymi się brzydzę, drugim nawet troszkę gratuluję szczerości i dziękuję za nieszmacenie mnie nawet w myślach.
Nie mam perspektyw poznania nikogo takiego jakiego chcę - dyska, balety - odpadają, bo wiem, że większość szuka "w sam raz na raz" lub układu, Studia... nie związałabym się z nikim w moim wieku (taki ✂✂✂✂✂✂✂ec), a starszych nie mając żadnych znajomości jakoś ciężko poznać.
Dzielnia... jak można wiązać się z kimś kogo zna się niemalże od pieluchy...albo oni znają mnie od pieluchy - lepiej
No a przecież super "maczerosów" z ulicy nie będę zaczepiała i desperacko mówiła jak rozgwiazda w piosence z bajki "Charlie the unicorn":
http://www.youtube.com/watch?v=RjARo...feature=fvwrel


No to nie jestem sama... miło;D
Zapomnialam Hasla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 11:52   #18
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: Porażka

Chciałam powiedzieć,że zrobiłam krok naprzód.
Uśmiechnęłam się do gościa i on mnie zaczepił i od tamtej pory rozmawiamy.W środę wyszedł ze mną z klubu i rzucił czy może byśmy poszli na piwo.Pomyślałam co mi szkodzi,możemy skoczyć.Wszystko szło super,mamy wspólnych znajomych,rozmawialiśmy ciągle ALE w pewnym momencie strasznie się speszyłam,gdy do mnie gadał i tak naprawdę mało mu patrzyłam w boskie oczy Klapa na całego,ale chociaż na przód poszłam.
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:27.