Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część IV

[Hisoka]

Na pewno byłoby mi źle w zieleni z lamówki i dołu sukienki. Byłaby zbyt jaskrawa. (poza tym - nie wiem czemu, ale ten rodzaj zieleni wydaje mi się zimny. Chyba się nie znam na kolorach :P).

Jak chodzi o zieleń jaśniejszą, mogłoby być ok.

Jak chodzi o płaszcz, chyba dla mnie musiałby być trochę ciemniejszy i bardziej intensywny. Ale muszę przetestować taki kolor.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Na pewno byłoby mi źle w zieleni z lamówki i dołu sukienki. Byłaby zbyt jaskrawa. (poza tym - nie wiem czemu, ale ten rodzaj zieleni wydaje mi się zimny. Chyba się nie znam na kolorach :P).

Jak chodzi o zieleń jaśniejszą, mogłoby być ok.

Jak chodzi o płaszcz, chyba dla mnie musiałby być trochę ciemniejszy i bardziej intensywny. Ale muszę przetestować taki kolor.

Zrobiłam jeszcze dopiskę o kolorach, zerknij wyżej

[Lojra]

Napisane przez chimay

Dla kogo jest cień Maybelline Color Tatto 40 permanent taupe? Swatche KLIK KLIK, z bazą i bez KLIK KLIK.

Ja bym go brała wydaje mi się, że dobrze wyglądam w takich brudnych, lekko szarawych brązach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Lojra, nie wiem, czy lubisz bursztyn, ale przeglądając ofertę Kruka, zobaczyłam te kolczyki i od razu pomyślałam o Tobie:
https://wkruk.pl/bizuteria/kolczyki/kolczyki-retro-5

[Lojra]

Napisane przez martaakow

Lojra, nie wiem, czy lubisz bursztyn, ale przeglądając ofertę Kruka, zobaczyłam te kolczyki i od razu pomyślałam o Tobie:
https://wkruk.pl/bizuteria/kolczyki/kolczyki-retro-5

Bursztyn zawsze mi się kojarzył z tandetną bizeturia z wakacji, ale ostatnio jakoś zaczął mi się podobać Fajne te kolczyki! Tylko pewnie są bardzo duże i odpadają na co dzień A ja jakieś wyjścia nie jestem pewna czy by mi pasowały... Ale dzięki za cynk, rozejrzę się za nimi stacjonarnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Napisane przez Lojra

Bursztyn zawsze mi się kojarzył z tandetną bizeturia z wakacji, ale ostatnio jakoś zaczął mi się podobać Fajne te kolczyki! Tylko pewnie są bardzo duże i odpadają na co dzień A ja jakieś wyjścia nie jestem pewna czy by mi pasowały... Ale dzięki za cynk, rozejrzę się za nimi stacjonarnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobnie. Też mi się do niedawna kojarzył z tanią biżuterią że straganów nad morzem, ale ostatnio mi się trochę odmieniło

[Hisoka]

Co do turkus/morski itp., to ciężko stwierdzić jaki odcień uznajemy za turkus, a jaki za morski (w grafikach występują często zamiennie :P).


Na pewno w czymś takim jest mi bardzo źle:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Akwamaryna_(kolor)
Seledynowym (na dole tej samej strony jest ok).



Uważam, że z odcieni niebieskiego i zielonego z tej palety:
https://3.bp.blogspot.com/-eG6lZcRru...ightspring.jpg
pasują mi kolory z II i IV(prawa strona) rzędu od góry . Ale z III już niezbyt.

[chimay]

Napisane przez martaakow

Wydaje mi się, że dla zgaszonych typów SSu i SA.
Może jeszcze dla DA.

Ciężko powiedzieć, być może też jako najciemniejszy dla LSu i LSp?

Ja z neutralnymi cienia j mam problem i nie widzę ich ewidentnej przynależności do typów. Raczej kieruję się tym, czy to odcień szarości (typy chłodniejsze) czy beżu lub brązu (typy cieplejsze).
Chociaż, wchodząc w szczegóły, mamy oczywiście też chłodne brązy.

Też mam ten problem. Zamówiłam paletkę do codziennego makijażu Revlon 500 Addicitive KLIK KLIK, ale nie potrafię powiedzieć, dla kogo ona jest, chociaż wydaje mi się że może być dla któregoś jasnego typu.

Napisane przez martaakow

Lojra, nie wiem, czy lubisz bursztyn, ale przeglądając ofertę Kruka, zobaczyłam te kolczyki i od razu pomyślałam o Tobie:
https://wkruk.pl/bizuteria/kolczyki/kolczyki-retro-5

Bardzo ładne, sądzę że Lojra by ładnie w takich kolczykach wyglądała.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Co do turkus/morski itp., to ciężko stwierdzić jaki odcień uznajemy za turkus, a jaki za morski (w grafikach występują często zamiennie :P).


Na pewno w czymś takim jest mi bardzo źle:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Akwamaryna_(kolor)
Seledynowym (na dole tej samej strony jest ok).



Uważam, że z odcieni niebieskiego i zielonego z tej palety:
https://3.bp.blogspot.com/-eG6lZcRru...ightspring.jpg
pasują mi kolory z II i IV(prawa strona) rzędu od góry . Ale z III już niezbyt.

A testowałaś odcienie zieleni, żółci oraz bieli?

żółty - żywy, słoneczny odcień vs. przybrudzony, wpadający delikatnie w piaskowy beż (te różnice widać na paletach Jasnej Wiosny i Jasnego Lata)
ecru vs. kremowa biel
zieleń: żywa, trawiasta zieleń vs. chłodniejsza zieleń wpadająca w miętę i właśnie w morski.

To by mogło dużo dać, bo po pierwsze, masz rozeznanie, czy lepiej wyglądasz w chłodniejszych, czy w cieplejszych, po drugie, czy w czystszych, czy też lekko przyszarzałych.
Jeżeli jesteś Jasną Wiosną, to nie dziwota, że akwamaryna nie jest dla Ciebie - to o wiele zbyt intensywny kolor.

[Hisoka]

bardzo ciężko mi ocenić żółty, bo niezbyt się w tym kolorze lubię (jakimkolwiek odcieniu). Wydaje mi się, że lepiej mi w rozbielonym żółtym - coś takiego jak bluzka w albumie.



A jaka jest różnica pomiędzy ecru, a kremową bielą? :P (google daje różne wyniki :P)



Zieleń chyba bardziej pasuje mi, żywa, ale nie jaskrawa (np. limonka). Najlepiej nie za jasna. W miętowym mi gorzej.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

bardzo ciężko mi ocenić żółty, bo niezbyt się w tym kolorze lubię (jakimkolwiek odcieniu). Wydaje mi się, że lepiej mi w rozbielonym żółtym - coś takiego jak bluzka w albumie.



A jaka jest różnica pomiędzy ecru, a kremową bielą? :P (google daje różne wyniki :P)



Zieleń chyba bardziej pasuje mi, żywa, ale nie jaskrawa (np. limonka). Najlepiej nie za jasna. W miętowym mi gorzej.

Ecru - biel z domieszką żółci
Krem - biel z domieszką szarości

No niestety przy analizie trzeba na chwilę zapomnieć o osobistych preferencjach i uprzedzeniach kolorystycznych i zdobyć się na możliwy obiektywizm Nie oznacza to, że masz kupić bluzkę w odcieniu żółtego, który będzie do Ciebie pasował, tylko np. przymierz kilka odcieni żeby móc ocenić, w którym jest Ci najlepiej.
Mnie w limonce jest akurat bardzo dobrze :P W mięcie jest nieźle.
Błękitów nie bardzo jest sens mierzyć, bo akurat najbardziej są zbliżone do siebie. Warto też upewnić się, jak wyglądasz w bardzo ciemnym graficie, zbliżonym do czerni. Obydwu jasnym typom nie pasuje głęboka czerń, ale z dwojga złego, Lato odnajdzie się w niej trochę bardziej niż Wiosna.
Malinowa czerwień (letnia) vs. makowa czerwień (wiosenna):
https://5.imimg.com/data5/EM/AA/PF/S...ur-500x500.png
https://www.tkaninyflorentine.pl/ima...660%5D_480.jpg
Generalnie jak wahamy się między typami siostrzanymi, trzeba przymierzyć te odcienie, po których najbardziej widać różnicę. U jasnych typów jasne, dosyć żywe błękity stanowią wspólny mianownik i różnice między nimi są minimalne, więc trzeba rozpatrywać te kolory, które najbardziej różnią się od siebie. Aha, Jasne Lato podobno lepiej wygląda w różowym złocie niż w żółtym (co miałoby sens, uważam).
Co do stroju:

Niski kontrast dotyczy również kolorów. Jasne lata świetnie wyglądają w strojach monochromatycznych, zestawieniach różnych odcieni tego samego koloru. Kontrastowe wzory i zestawienia mogą za to odciągać uwagę od twarzy i wyglądają przesadnie.
Można również zestawiać różne kolory, ale jak najmniej kontrastowe (czyli najlepiej takie, które leżą blisko siebie na kole barw) i o podobnym poziomie nasycenia oraz ciemności.

Tu o Wiośnie:

W ubraniu zestawy mocno kontrastowe oraz duże, kontrastowe wzory są odradzane. Najlepiej sprawdzają się zestawy podobnych kolorów oraz drobne wzroki, z daleka optycznie zlewające się w całość. Kontrasty nie powinny być skrajne, sprawdzają się klasyczne eleganckie zestawy typu szary z różowym, szary z żółtym, bladożółty z bladozielonym.
Należy unikać ubierania się w bardzo dużą ilość ciemnych kolorów naraz - zamiast wyglądać poważnie, będzie to wyglądało przytłaczająco. Zawsze warto rozbić ciemny strój jasnymi elementami, szczególnie przy twarzy.

Tu akurat jest podobnie, ale wydaje mi się, że monochromatyczność w troszkę większym stopniu będzie dotyczyła Jasnego Lata.

[Farfalla97]

Wstawiłam zdjęcia w spódnicy dla SD z polecenia Chimay.
Rano mam zazwyczaj bardzo opuchniętą twarz, więc mogę wyglądać niemrawo (później nie będę miała czasu na zdjęcia).

Nie miałam na ten moment bardziej pasującej bluzki. Mogę zmierzyć jeszcze z inną górą, o ile widzicie potencjał.

[silver_lining]

Napisane przez Farfalla97

Wstawiłam zdjęcia w spódnicy dla SD z polecenia Chimay.
Rano mam zazwyczaj bardzo opuchniętą twarz, więc mogę wyglądać niemrawo (później nie będę miała czasu na zdjęcia).

Nie miałam na ten moment bardziej pasującej bluzki. Mogę zmierzyć jeszcze z inną górą, o ile widzicie potencjał.

Farfalla ja widzę faktycznie potencjał w tej spódnicy! Ładnie płynie po Tobie (wcześniej wrzucalas zdjęcie w rozszerzanej niebieskiej spódnicy w gwiazdki ale tam było
Za dużo łamanych linii w niej i coś zgrzytało). Pięknie podkreśla Twoja talie i biodra. Wyglada harmonijnie, a większość dotychczasowych przymiarek (poza ostatnimi sukienkami dla DC) wyglądała jakoś osobno od Ciebie.

Myśle, że warto żebyś jeszcze sobie ten typ przetropiła.

Co więcej, sam wzór spódnicy tez moim zdaniem Ci pasuje.


A w kwestii twarzy, ja tez bardzo narzekałam długo na opuchnięcie, zwalała winę na pyłki (bo po przejściu przez łąkę było jeszcze gorzej) a potem jak zmieniłam kremy do twarzy to po 3 dniach wszystko zniknęło. Używałam dwóch kremów z różnych firm, ale jak się potem okazało z tym samym składnikiem wysoko w składzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Farfalla, ja tez uwazam, ze spodnica jest super

Napisane przez silver_lining

A w kwestii twarzy, ja tez bardzo narzekałam długo na opuchnięcie, zwalała winę na pyłki (bo po przejściu przez łąkę było jeszcze gorzej) a potem jak zmieniłam kremy do twarzy to po 3 dniach wszystko zniknęło. Używałam dwóch kremów z różnych firm, ale jak się potem okazało z tym samym składnikiem wysoko w składzie.

Ojej, czyli alergia na jakis skladnik w kremie. Nie pomyslalabym, ze cos takiego moze wystapic.

[Lojra]

Mi też się bardzo podobasz w tej spódnicy! A zamówiłaś tę sukienkę z odsłoniętymi ramionami? Nie wiem czy one się jakos specjalnie nazywają ale chodzi o coś takiego: d67a29b7325136999f339d8562a7e2f1.jpgScreenshot_20200827_085838_com.android.chrome.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Farfalla97

Wstawiłam zdjęcia w spódnicy dla SD z polecenia Chimay.
Rano mam zazwyczaj bardzo opuchniętą twarz, więc mogę wyglądać niemrawo (później nie będę miała czasu na zdjęcia).

Nie miałam na ten moment bardziej pasującej bluzki. Mogę zmierzyć jeszcze z inną górą, o ile widzicie potencjał.

Podoba mi się, na pewno lepiej leży niż ta niebieska w gwiazdki, bo inaczej się układa.

Napisane przez silver_lining

Myśle, że warto żebyś jeszcze sobie ten typ przetropiła.

Co więcej, sam wzór spódnicy tez moim zdaniem Ci pasuje.

Też tak sądzę.

Napisane przez silver_lining

A w kwestii twarzy, ja tez bardzo narzekałam długo na opuchnięcie, zwalała winę na pyłki (bo po przejściu przez łąkę było jeszcze gorzej) a potem jak zmieniłam kremy do twarzy to po 3 dniach wszystko zniknęło. Używałam dwóch kremów z różnych firm, ale jak się potem okazało z tym samym składnikiem wysoko w składzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jaki t0 składnik?

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez Lojra

Mi też się bardzo podobasz w tej spódnicy! A zamówiłaś tę sukienkę z odsłoniętymi ramionami? Nie wiem czy one się jakos specjalnie nazywają ale chodzi o coś takiego: Załącznik 7725956Załącznik 7725957

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też jestem ciekawa, czy taki dekolt ma jakąś nazwę? Bardzo ładnie się on prezentuje, ale jest chyba dość niepraktyczny, zakładając że lepiej wygląda na pełniejszych kształtach z większym biustem, a jednak wymaga braku biustonosza z ramiączkami.

[Farfalla97]

Napisane przez silver_lining

Farfalla ja widzę faktycznie potencjał w tej spódnicy! Ładnie płynie po Tobie (wcześniej wrzucalas zdjęcie w rozszerzanej niebieskiej spódnicy w gwiazdki ale tam było
Za dużo łamanych linii w niej i coś zgrzytało). Pięknie podkreśla Twoja talie i biodra. Wyglada harmonijnie, a większość dotychczasowych przymiarek (poza ostatnimi sukienkami dla DC) wyglądała jakoś osobno od Ciebie.

Myśle, że warto żebyś jeszcze sobie ten typ przetropiła.

Co więcej, sam wzór spódnicy tez moim zdaniem Ci pasuje.


A w kwestii twarzy, ja tez bardzo narzekałam długo na opuchnięcie, zwalała winę na pyłki (bo po przejściu przez łąkę było jeszcze gorzej) a potem jak zmieniłam kremy do twarzy to po 3 dniach wszystko zniknęło. Używałam dwóch kremów z różnych firm, ale jak się potem okazało z tym samym składnikiem wysoko w składzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki
U mnie to może być też kwestia spania na twarzy. Nie umiem zasnąć w innej pozycji niż na brzuchu.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88096533]Farfalla, ja tez uwazam, ze spodnica jest super

Ojej, czyli alergia na jakis skladnik w kremie. Nie pomyslalabym, ze cos takiego moze wystapic.[/QUOTE]

Dzięki

Napisane przez Lojra

Mi też się bardzo podobasz w tej spódnicy! A zamówiłaś tę sukienkę z odsłoniętymi ramionami? Nie wiem czy one się jakos specjalnie nazywają ale chodzi o coś takiego: Załącznik 7725956Załącznik 7725957

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję! Tak, zamówiłam, czekam na nią

Napisane przez chimay

Podoba mi się, na pewno lepiej leży niż ta niebieska w gwiazdki, bo inaczej się układa.



Też tak sądzę.




Jaki t0 składnik?

Dzięki!

Ciesze się, że podoba wam się spódnica, bo mi też się podoba, mimo że przy składaniu zamówienia byłam sceptyczna

[silver_lining]

Napisane przez chimay

Jaki t0 składnik?[COLOR="Silver"]

Teraz Wam nie napiszę, bo mam zapisane w domu, ale potem sprawdzę.

A taki dekolt to chyba po prostu off-shoulder. Mam jeszcze sweter taki z czasu DW/SD ale przyznam się, że choć wygladal spoko to bardzo go nie lubiłam nosić z kilku powodów: trudno było na niego założyć jakakolwiek kurtkę, jednak w miesiącach jesiennych czy zimowych czułam się mega nago pokazując tyle skory, zwykle mi podjeżdżał do góry z prawej strony (praworęczna jestem) a potem na lewej rece wisiał koło łokcia (biust jakoś utrzymywał się zakryty mimo tego zwisu - magia).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lojra]

Napisane przez chimay

Też jestem ciekawa, czy taki dekolt ma jakąś nazwę? Bardzo ładnie się on prezentuje, ale jest chyba dość niepraktyczny, zakładając że lepiej wygląda na pełniejszych kształtach z większym biustem, a jednak wymaga braku biustonosza z ramiączkami.

Tak, to sa pewnie kwestie trudne do pogodzenia :P

Napisane przez Farfalla97

Dzięki
U mnie to może być też kwestia spania na twarzy. Nie umiem zasnąć w innej pozycji niż na brzuchu.

Mam dokładnie tak samo

Napisane przez Farfalla97

Ciesze się, że podoba wam się spódnica, bo mi też się podoba, mimo że przy składaniu zamówienia byłam sceptyczna

W sumie się nie dziwię, bo też bym była ale to kwestia tego, że na kimkolwiek widziałam tego typu spódnice ta osoba wyglądała jak matrona :p ale myślę, że po prostu nie widziałam prawdziwego SD i stąd ten efekt. Na tobie wygląda super

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Mnie się z kolei nie podoba, poszerza Farfallę.

[chimay]

Napisane przez Lojra

W sumie się nie dziwię, bo też bym była ale to kwestia tego, że na kimkolwiek widziałam tego typu spódnice ta osoba wyglądała jak matrona :p ale myślę, że po prostu nie widziałam prawdziwego SD i stąd ten efekt. Na tobie wygląda super

Do tego midi spódnice były tak naprawdę prawie że nieobecne na ulicach przez wiele lat, a raczej obecne tylko na starszych paniach, na młodszych ewentualnie czasem latem. Teraz pojawiło się ich naprawdę dużo w sklepach, ale w dalszym ciągu nie widuję ich za bardzo na ulicach.

[martaakow]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88096977]Mnie się z kolei nie podoba, poszerza Farfallę.[/QUOTE]

Mnie też średnio, ale ja mam wrażenie, że talia jest za wysoko. Wygląda jakby była założona na żebra.

Napisane przez chimay

Do tego midi spódnice były tak naprawdę prawie że nieobecne na ulicach przez wiele lat, a raczej obecne tylko na starszych paniach, na młodszych ewentualnie czasem latem. Teraz pojawiło się ich naprawdę dużo w sklepach, ale w dalszym ciągu nie widuję ich za bardzo na ulicach.

Naprawdę? Ja widuję ich całe mnóstwo na ulicach, właściwie przez cały rok.

[Farfalla97]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88096977]Mnie się z kolei nie podoba, poszerza Farfallę.[/QUOTE]

Napisane przez martaakow

Mnie też średnio, ale ja mam wrażenie, że talia jest za wysoko. Wygląda jakby była założona na żebra.



Naprawdę? Ja widuję ich całe mnóstwo na ulicach, właściwie przez cały rok.

Ok, dzięki za opinie. Nie widzę, żeby spódnica mnie poszerzyła, ale może faktycznie powinnam nosić ją trochę niżej.

[chimay]

Napisane przez martaakow

Naprawdę? Ja widuję ich całe mnóstwo na ulicach, właściwie przez cały rok.

Ja widuję w ogole mało kobiet w sukienkach czy spódnicach, a najmniej właśnie w midi (jeśli pominąć wspomniane emerytki, ale w sumie w DE emerytki też raczej noszą spodnie).

Zimą sukienka czy spódnica to już w ogóle rzadkość, większość kobiet nosi spodnie, bo panuje przekonanie, że w spodniach jest cieplej (które jest zresztą nieprawdziwe). Mam koleżankę, która z powodów religijnych chodzi w spódnicach i zimą często słyszy pytania, czy jej nie jest zimno. Zresztą ja w Polsce też słyszałam takie pytania.

A midi zimą to już w ogóle jest sprawa trudna do ogrania przez konieczność dopasowania okrycia wierzchniego. Z tym w ogóle dużo kobiet ma problem, ja zresztą też. Mam dwie midi i za idealną porę do ich noszenia uważam wiosne/jesień, bo wystarczy krótka marynarka. Zimą nie będę umiała ich zestawić. To znaczy mam klasyczny płaszcz za kolano, ale on wygląda dość sztywniacko i wolę ten efekt przełamać cięższymi butami niż wzmocnić spódnicą midi.

[martaakow]

Napisane przez chimay

Ja widuję w ogole mało kobiet w sukienkach czy spódnicach, a najmniej właśnie w midi (jeśli pominąć wspomniane emerytki, ale w sumie w DE emerytki też raczej noszą spodnie).

Zimą sukienka czy spódnica to już w ogóle rzadkość, większość kobiet nosi spodnie, bo panuje przekonanie, że w spodniach jest cieplej (które jest zresztą nieprawdziwe). Mam koleżankę, która z powodów religijnych chodzi w spódnicach i zimą często słyszy pytania, czy jej nie jest zimno.

A midi zimą to już w ogóle jest sprawa trudna do ogrania przez konieczność dopasowania okrycia wierzchniego. Z tym w ogóle dużo kobiet ma problem, ja zresztą też. Mam dwie midi i za idealną porę do ich noszenia uważam lato/jesień, bo wystarczy krótka marynarka. Zimą nie będę umiała ich zestawić. To znaczy mam klasyczny płaszcz za kolano, ale on wygląda dość sztywniacko i wolę ten efekt przełamać cięższymi butami niż wzmocnić spódnicą midi.

To może w takim razie specyfika miasta w DE, gdzie mieszkasz, bo w Polsce nie zauważyłam unikania noszenia spódnic zimą.
Ja też mam trochę problem z okryciem wierzchnim do midi zimą, ale najczęściej zakładam wtedy wyższe botki (najlepiej na klockowym obcasie) i płaszcz do kolan. Midi mi wtedy wystaje spod płaszcza, ale już mi to nie przeszkadza. Kiedyś mi się wydawało dziwne, ale już mi się opatrzyło takie połączenie

[chimay]

Napisane przez martaakow

To może w takim razie specyfika miasta w DE, gdzie mieszkasz, bo w Polsce nie zauważyłam unikania noszenia spódnic zimą.

Może coś się zmieniło przez ostatnie lata, ja od prawie 6 lat nie mieszkam już w PL, ale jak jeszcze mieszkałam, to nie przypominam sobie, żeby dużo kobiet chodziło w spódnicach, zwłaszcza zimą. Wręcz zdarzały mi się komentarze, typu co się tak wystroiłaś, przez sam fakt, że w ogóle miałam sukienkę/spódnicę a nosiłam casualowe ciuchy. Mówię o dużej aglomeracji miejskiej, tak w PL jak w DE.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja w Paryzu widuje sporo spodnic midi. W ogole raczej sporo kobiet nosi sukienki i spodnice o kazdej porze roku. Zreszta w zimie widuje kobiety bez czapki, w lekkim szaliku i plaszczu bardziej jesiennym niz zimowym. Ok, zimy sa tu troche cieplejsze niz w Polsce, ale ja i tak bym zamarzla.

[chimay]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88097213]Ja w Paryzu widuje sporo spodnic midi. W ogole raczej sporo kobiet nosi sukienki i spodnice o kazdej porze roku. Zreszta w zimie widuje kobiety bez czapki, w lekkim szaliku i plaszczu bardziej jesiennym niz zimowym. Ok, zimy sa tu troche cieplejsze niz w Polsce, ale ja i tak bym zamarzla.[/QUOTE]

To fakt, mnie złagodzenie zim w ogóle nie urządza, dalej dotkliwie marznę, bo zamiast suchego zimna mamy mokre, które odczuwam gorzej niż lekki mróz. Rozwiany włos, goła głowa i rozpięty płaszcz to zdecydowanie nie dla mnie.
Celestine, a Ty masz jakieś pasujące nakrycie głowy? Bo FG raczej ciężko z tym mają (zresztą nie tylko FG).

[silver_lining]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88097213]Ja w Paryzu widuje sporo spodnic midi. W ogole raczej sporo kobiet nosi sukienki i spodnice o kazdej porze roku. Zreszta w zimie widuje kobiety bez czapki, w lekkim szaliku i plaszczu bardziej jesiennym niz zimowym. Ok, zimy sa tu troche cieplejsze niz w Polsce, ale ja i tak bym zamarzla.[/QUOTE]


OMG! W Paryżu są takie przeciągi, że jak przyleciałam z -15 w Polsce (temp utrzymywała się przez 2 tygodnie na tym poziomie) a w Paryżu było -2, to na drugi dzień kupowałam czapkę i nauszniki. Nigdy wcześniej nie nosiłam nic na głowie

A Paryżanki nadal chodzą ciagle na czarno i latem ewentualnie na grafitowo czy zrobiło się jednak trochę kolorowej?

W 2012 to był najprostszy sposób na rozpoznanie Paryżanki z dziada pradziada —> czerń.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez silver_lining

OMG! W Paryżu są takie przeciągi, że jak przyleciałam z -15 w Polsce (temp utrzymywała się przez 2 tygodnie na tym poziomie) a w Paryżu było -2, to na drugi dzień kupowałam czapkę i nauszniki. Nigdy wcześniej nie nosiłam nic na głowie

A Paryżanki nadal chodzą ciagle na czarno i latem ewentualnie na grafitowo czy zrobiło się jednak trochę kolorowej?

W 2012 to był najprostszy sposób na rozpoznanie Paryżanki z dziada pradziada —> czerń.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A Ty lubisz/nosisz czerń?