2008-10-15, 20:55 | #121 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Heathcliff wzbudzał we mnie mieszane uczucia. Na początku denerwował mnie swoją wyniosłością i nieustanną żądzą zemsty. Podobnie jak Germini lubię takich "brutali" ale Heathcliff jest dla mnie jednak zbyt odpychający, zbyt gburowaty, zbyt wybuchowy i gwałtowny i często zachowywał się, jakby nie miał serca. Dopiero kiedy Katarzyna umarła dotarło do mnie, że on naprawdę ją kochał i starałam się dostrzec w nim nieszczęśliwie zakochanego człowieka ale przychodziło mi to z trudem, bo po śmierci Katy Heathcliff zaczął zachowywać się tak, jakby wstąpiło w niego jakieś zwierzę. Nie mogłam też zrozumieć, czemu po swoim powrocie do WW nie walczył o odzyskanie Katarzyny skoro tak mocno ją kochał? Wszystko przesłaniała mu żądza zemsty (z tego co zrozumiałam również na Katy).
Wydaje mi się też, że tylko w przypadku Heathcliffa możemy mówić o niszczących namiętnościach, bo Katarzynę zgubiła jej duma, pycha i egoizm. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Też tak myślałam. Kiedy pod koniec powieści Linton mówi Katarzynie młodszej, że zna pewną straszną tajemnicę, byłam prawie w 100% pewna, że okaże się, iż mają oni tego samego ojca - Heathcliffa. Cytat:
Cytat:
A Linton ... Wizażanki, które czytały "Emmę" JA i narzekały na pana Woodhouse'a powinny przeczytać WW i poznać prawdziwego neurotycznego hipochondryka. Denerwował mnie w równym stopniu co Katarzyna starsza A ja się zastanawiam, czy ona aby na pewno kierowała się przy tym wyborze rozsądkiem. Osobiście bardziej byłabym za tym, że kierowały nią duma i strach przed poniżeniem się. Nie sądzę, aby Katarzyna myślała kategoriami: ten zapewni mi stabilność materialną a ten nie. Zresztą ona sama przyznała w rozmowie z Nelly, że nie myśli o przyszłości, dla niej liczy się, co jest tu i teraz.
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi. |
|||||||
2008-10-15, 21:07 | #122 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 534
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
__________________
|
|
2008-10-15, 21:21 | #123 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 714
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Mężczyźni się nie zmieniają - również nie wybrałabym nikogo. Za to Rochester, hmmmm Ale to już za miesiąc
__________________
I don't care if it hurts I wanna have control I want a perfect body I want a perfect soul.. ...this life is more ordinary |
2008-10-15, 21:39 | #124 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
Innej ekranizacji nie widziałam i nie mam zamiaru - mam wrażenie, że byłaby to swego rodzaju profanacja wersji z 1992. A widziałyście może TO CUDO? Cytat:
Cytat:
To już bardziej Rhett Butler Edit: Korci mnie, żeby założyć wątek o takich brutalach literackich/filmowych - ot tak, żeby poszerzyć swoje horyzonty, bo na pewno jest wielu, których warto poznać, a o których jeszcze nie słyszałam <dyskretnie wyciera ślinkę>
__________________
|
|||
2008-10-15, 21:45 | #125 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Moje drogie tak jak podejrzewałam większość z Was powiedziała,że żadnego by nie chciała I wcale Wam się nie dziwię, gdyż każdy miał jakąś wadę czy nawet kilka, które sprawiły iż żadnego z nich do końca chyba nie można było 'pokochać'. Heathcliff był zbyt gwałtowny w swej miłości i w ogóle w uczuciach,że zapewne każda by się bała aby za często nie 'wybuchał' a już najgorsze byłoby to jakby robił to z byle powodu. Z Katarzyną, która miała też 'charakterek' myślę,że by się 'pozabijali' gdyż dwa burzliwe i tak wyraźne temperamenty nie wiem czy by były w stanie żyć razem na codzień. Jednak może gdyby Heathcliffa uczucie było odwzajemnione i spełnione stałby się łagodniejszy? Jakoś można by było go ugłaskać, bo jak wiadomo kobiety mogą wiele Ale to jest tylko gdybanie. Tutaj chęć zemsty przyćmiło wszystko inne u Heathcliffa...
Co do Edgara. Hm... Fakt, był czuły, zdolny do poświęceń dla najbliższych i mądry jak to określiła Nenya_89. Jednak wydaje mi się iż był zbyt bardzo uległy Katarzynie. Mnie by przeszkadzały jako mężowi, wizyty Heathcliffa w moim domu jako gościa mej żony, tym bardziej, że wiadomo jakim uczuciem do siebie pałali. Edgar nie umiał chyba postawić na swoim, gdy chodziło o Katarzynę... chyba to przeważyło iż chociaż był człowiekiem dobrym jakoś nie wzbudził we mnie tak bardzo ciepłych uczuć. Jednak myślę,że pasował do Katarzyny, gdyż ona potrzebowała takiej osoby, która nadskakiwała by jej. Dzięki temu żyli oni ze sobą w miarę zgodnie. Z Heathcliffem nie wiadomo czy tak by jej było... |
2008-10-16, 08:55 | #126 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
Edgara będę bronić - zakochał się biedny w złej kobiecie i zapłacił za to straszliwą cenę. A to, że pozwalał Katarzynie na spotkania z Heathcliffem - może była to oznaka zaufania?
__________________
Książki, strona po stronie - klik |
|
2008-10-16, 19:43 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Uwielbiałam kiedyś ten film, jak i książkę zresztą. Nieco długi clip.
http://pl.youtube.com/watch?v=Y6_OGW...eature=related Nikt nie wspomniał o duchu Katarzyny nawiedzającym Wichrowe Wzgórza... duch Edgara spał spokojnie, Katarzyna "wracała" z zaświatów ale jako duch była równie enigmatyczna co za życia. Co o tym sądzicie? |
2008-10-16, 19:55 | #128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
Mnie wydawało się, że wyniszczające uczucie do Katarzyny po prostu doprowadziło Heathcliffa do obłędu i dlatego widział ducha ukochanej. Ale przecież potem jest mowa, że po śmierci obojga ich duchy widziano wśród wrzosowisk ... Nie wiem, co mam o tym myśleć.
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi. |
|
2008-10-18, 11:04 | #129 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 700
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
Osobiście bardzo jestem za wersją rzeczywistego błąkania się duszy Katarzyny, a później już spokojnego trwania obojga ich poza materialnych postaci ;] |
|
2008-10-18, 11:48 | #130 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
Co zaś się tyczy negatywnych bohaterów to chyba nikt mnie tak nie irytował jak... Józef Naprawdę momentami nie mogłam go czytać Cytat:
Cytat:
Rozumiem przełomowość tej powieści, nową jakość, którą wprowadzała i jej miejsce w literaturze. Jednak to ten typ utworów, których wielkość akceptuję, ale do których już więcej nie miałabym ochoty wracać Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przez te trzy straszliwe noce nie zmrużyłam oka, cierpiałam męki, miałam przywidzenia, Nelly! Ale zaczyna mi się zdawać, że ty mnie nie lubisz. Jakie to dziwne! Myślałam, że chociaż wszyscy nawzajem się nienawidzą i gardzą sobą, to jednak mnie MUSZĄ kochać. Oj, gdybym wiedziała, że ona taka będzie to widelec pani Norris wcale się nie należał Cytat:
Cytat:
(Bardzo miło Cię tu widzieć, Ger To racja. Przecież gdyby on dłużej pożył to byłby już w ogóle nie do zniesienia. Rozpuszczony smarkacz, nawet superniania by nie pomogła Heh, pamiętacie Ligę Obrony Pana Woodhouse'a? W celu obrony Lintona nikt by takiej nie założył |
||||||||
2008-10-18, 15:04 | #131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
A na koniec jeszcze taka refleksja kinematograficzna... Nie oglądałam żadnej ekranizacji powieści, ale gdybym miała sama wybrać obsadę adaptacji "Wichrowych Wzgórz" to na Heathcliffa wybrałabym Johnny Deppa. Chyba jako jedyny aktor (czemu dał dowód jako Jack Sparrow) umiałby odegrać 'namiętności' targające głównym bohaterem, doprowadzające go aż na skraj szaleństwa Jako starszą Katarzynę widziałabym Angelinę Jolie - nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że jej zimna, posągowa uroda dodatkowo podkreślałaby wyrachowanie i egoizm panny Earnshaw
|
2008-10-18, 17:04 | #132 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 534
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
O tak! Johnny Depp zdecydowanie by się sprawadził w tej roli A ile więcej wielbicielek Heathcliff w jego wykonaniu by zdobył Jakiś przedsmak tego można mieć oglądając film z jego udziałem "Sweeney Todd: demoniczny golibroda z Fleet Street"
Angelina mi nie pasuje jakoś. Zawsze będzie mi się kojarzyć z Larą Croft
__________________
|
2008-10-18, 23:48 | #133 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ..
Wiadomości: 965
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Dziewczyny czy mogę jeszcze do was dołączyć ? Co prawda już się rozkręciłyście ale akurat ,,Wichrowe wzgórza" czytałam kilka lat temu a już od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie żeby przeczytać ,,Jane Eyre" ale nie miałam czasu - teraz będę miała motywację żeby to zrobić
,,Wichrowe wzgórza" pamiętam, ale bardzo ogólnie. Ulubiona postać to oczywiście Heathcliff no i w pełni popieram to że Johnny Depp świetnie nadawał by się do tej roli w filmie |
2008-10-19, 09:57 | #134 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
__________________
Książki, strona po stronie - klik |
|
2008-10-19, 10:37 | #135 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ..
Wiadomości: 965
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
|
2008-10-19, 10:46 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Póki pamiętam
W najbliższy czwartek o godz. 22.30 na TVN Style emitowany będzie pierwszy odcinek brytyjskiej ekranizacji "Dziwnych losów Jane Eyre". Można obejrzeć i porównać z powieścią Powtórka w piątek o 20.00 i w niedzielę o 15.30
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi. |
2008-10-19, 11:01 | #137 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ..
Wiadomości: 965
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
|
|
2008-10-19, 14:16 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Z tego co się orientuję, mają być 4 odcinki
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi. |
2008-10-19, 15:36 | #139 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 700
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Johnny Deep to świetny pomysł, popieram w zupełności
Osobiście przymierzam się do obejrzenia ekranizacji z Juliette Binoche, o ile zdążę gdzieś ją dorwać jutro to zdam Wam w tygodniu relacje z moich odczuć |
2008-10-19, 18:12 | #140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 208
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Jak dla mnie Heathcliffa mógłby zagrać Christian Bale. Chłodny, wyniosły, opętany, dziki... Akurat w tej postaci Johnny'ego Depp'a nie widzę (mimo wielkiej do niego sympatii ). A Katarzyna? Może Jolie faktycznie, by się nadała
__________________
Życie to sztuka wyboru.
|
2008-10-19, 19:10 | #141 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 534
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Bale, owszem - chłodny i wyniosły, ale jakoś nie mogę go sobie wyobrazić targanego namiętnościami Może dlatego, że głównie kojarzy mi się ze swoją rolą w "Equilibrium"
__________________
|
2008-10-21, 13:56 | #142 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 908
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Właśnie skończyłam przeglądać wątek, tyle mam zaległości, że ręce opadają. W związku z czym niestety tym razem nie przłączę się do wyzwania, ciągle byłabym do tyłu (jakby z Austen inaczej było).
Życzę Wam przyjemnego czytania i powodzenia w wyzwaniu, będę na bieżąco podglądać. |
2008-10-21, 15:50 | #143 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 625
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
A piękne wydanie powieści Austen będzie Twoim wyrzutem sumienia Może jednak...do niektórych przyłączysz się.
__________________
Mądrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać głupio. I dobrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać okrutnie. R. Kapuściński |
2008-10-22, 14:00 | #144 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 908
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
|
2008-10-22, 17:47 | #145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Przeczytałam cały wątek, zupełnie przypadkiem tu trafiłam. I jeśli nie będzie to żaden problem, chętnie bym się przyłączyła. Oleję po prostu trzydzieści lektur na studia i poczytam z Wami
Co do WW - moja ukochana lektura! Bardzo się zdziwiłam, że żadna z Was nie pała do niej taką miłością jak ja, czy nawet moja "nieczytająca" siostra. Nie traktuję WW jak powieści o życiu, ale jako niesamowita powieść pełna namiętności (też zdziwiło mnie, że niektóre z Was ich nie dostrzegają, wszak wiadomo, że nienawiść i miłość to dwie największe namiętności, a tegoż tam na każdej stronie chyba). Powieść pokazuje, że kochają się ludzie nie tylko dobrzy, nie tylko ci kryształowi, biali, ale też ci z wadami, ci źli, egoistyczni i okrutni. Miłość jest tam wielką namiętnością (znów do tego wracam), z którą nie da się żyć spokojnie. Katarzyna i Heathcliff kochają się i nienawidzą jednocześnie, a jeśli wierzyć, że po śmierci są razem, to jednak uczucie wygrywa... Może jako duchy stali się istotami doskonalszymi? Wyzbyli się nienawiści i okrucieństwa? Mnie postać H. intrygowała. Uważam, że autorka go bardzo dobrze wykreowała - tajemniczy, dumny, okrutny i kochający szaleniec. Czarny charakter w najlepszym wydaniu. Ja osobiście polubiłam jego postać. Bo jeśli oderwać powieść od prawdopodobieństwa, od życia... Czyż istnieje piękniejsza powieść o miłości silniejszej niż śmierć, ale nie popadająca w schematy? |
2008-10-23, 11:41 | #146 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 700
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Cytat:
Ależ jak to żadna z nas :P Mnie książką bardzo ujęła i najbardziej nie mogłam się od niej oderwać właśnie dzięki opisom tych dzikich namiętności |
|
2008-10-23, 15:44 | #147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
o, prezpraszam, Eflinko. Widocznie coś mi umknęło, rzeczywiście, mój błąd.
|
2008-10-23, 16:59 | #148 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Do wątku o Austen nawet nie wchodziłam, bo to nie moja bajka, ale tutaj powinnam się odnaleźć. Dobrze, że zajrzałam tu na początku wyzwania, bo tylko jedna książka mnie ominęła Cytat:
Cytat:
(Nie żebym Cię podpuszczała... ) Hmm, ja również zostałam pominięta
__________________
|
||
2008-10-23, 17:36 | #149 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 534
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
__________________
Edytowane przez lilithin Czas edycji: 2008-10-23 o 17:45 Powód: błąd |
2008-10-23, 19:10 | #150 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kobieta w zwierciadle literatury (wyzwanie czytelnicze)
Chore dzieci, chora ja, praca, a TŻ całymi dniami nie ma narobiło mi się zaległości. Ale dziś w pracy przejrzałam cały watek, wysmażyłam takiego ślicznego posta i... znikł on gdzieś w czeluściach Internetu.
Więc teraz zaczynam od nowa. Generalnie książką nie jestem zachwycona - czego innego spodziewałam się po romansie wszechczasów. Nie jest to też dla mnie powieść o miłości, tylko o destrukcyjnym wpływie skrajnych egoistów na otoczenie. Zastanawia mnie, jaka jest przyczyna takiej postawy życiowej bohaterów. Tego morza egoizmu, nieliczenia się z innymi, braku delikatności... Moim zdaniem przyczyn trzeba szukać w wychowaniu dzieci - pozbawionych czułej opieki matki i traktowanych jako przedmioty w rękach ojców. Jeden Linton wychowywany był przez matkę, ale zbyt krótko, by ukształtować jego charakter. Zobaczcie, z jaką łatwością pozbawia się w tej powieści dzieci kontaktu z tymi, którzy je kochają. Choćby Hareton, któremu ukochaną opiekunkę odebrano w brutalny sposób. Czy tak trudno się dziwić późniejszemu zdziczeniu dorosłych i ich nieumięjetności zbudowania prawdziwej, pełnej relacji z drugą osobą?
__________________
Życie nie daje nam tego, co chcemy, tylko to, co dla nas ma. W. S. Reymont |
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:01.