Włosowo-plotkowy zakątek początkujących włosomaniaczek cz.IV

[sandrek]

A rozcieńczacie odzywke zanim ją nałożycie? Bo rozcieńczona lepiej domywa.

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Pjerniczek

A jaki jest? Się zaintrygowałam

włosy są bardzo mięsiste, gładkie, takie dociążone, ale nie przyklapnięte najlepsze wydanie olejowania, ale nie można przesadzić z ilością gliceryny

[Ramyneyla]

Witam i ja włosomaniaczka jestem od niecałego roku

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Dziewczyny używały się może wcieranki jantar? Polecacie?

[Pjerniczek]

Napisane przez Cherry_Muffin

włosy są bardzo mięsiste, gładkie, takie dociążone, ale nie przyklapnięte najlepsze wydanie olejowania, ale nie można przesadzić z ilością gliceryny

Coś dla mnie, brzmi cudownie

Napisane przez Ramyneyla

Witam i ja włosomaniaczka jestem od niecałego roku

Dłużej, niż ja
Witamy

[Cherry_Muffin]

Pjerniczek, no zdecydowanie polecam
dodaję też od czasu do czasu krople czy dwie do maski/odzywki

u mnie Jantar jakiś cudów nie zrobił, ale pomógł przeciw wypadaniu i trochę bh mi dostarczył

[201703240903]

Wpisowa fotka włosów

aktualizacja.jpg

[201612060923]

Napisane przez FeelingLost

Wpisowa fotka włosów

Załącznik 6006419

Choć troszkę zniszczone to jednak ładne. Nieco podobne do moich na początku włosomaniactwa.

Zaszalałam dzisiaj, naprawdę. Najpierw olejowanie na mniej więcej 3,5 godziny-rzepak na długość, rycyna na skalp. Potem mycie, po myciu laminowanie żelatyną na 40 minut, zaryzykowałam nawet czepek i ręcznik. Spłukałam i nałożyłam jeszcze na kwadrans maskę Alterry Granat i Aloes. Zaraz nałożę silikon na końce. No jak na moje zwyczaje-dosyć bogato dzisiaj.

[Elle88dw]

Pozwolę sobie do Was dołączyć Włosomaniaczką jestem od ponad roku, właśnie dopadł mnie włosowy kryzys i przekopuję wizaż w poszukiwaniu ratunku, żeby nie trzeba było ciąć No i wpadłam tutaj

Olejowanie na glicerynę moje włosy te,z bardzo lubią a właśnie teraz podjęłam decyzję że spróbuję olejować codziennie jestem ciekawa jak moje włosy na to zareagują...

[201703240903]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51901269]Choć troszkę zniszczone to jednak ładne. Nieco podobne do moich na początku włosomaniactwa.

Zaszalałam dzisiaj, naprawdę. Najpierw olejowanie na mniej więcej 3,5 godziny-rzepak na długość, rycyna na skalp. Potem mycie, po myciu laminowanie żelatyną na 40 minut, zaryzykowałam nawet czepek i ręcznik. Spłukałam i nałożyłam jeszcze na kwadrans maskę Alterry Granat i Aloes. Zaraz nałożę silikon na końce. No jak na moje zwyczaje-dosyć bogato dzisiaj. [/QUOTE]

Nie zniszczone. Tylko potargane przez wiatr. Po rozczesaniu wygladaja tak DSCN1543.jpg

[Pjerniczek]

Napisane przez sandrek

A rozcieńczacie odzywke zanim ją nałożycie? Bo rozcieńczona lepiej domywa.

Ja zawsze rozcieńczam, nie ma innej opcji Za pierwszym razem próbowałam bez dodatku wody, ale jednak nie dałam rady, zbytni smalec na włosy. Rozcieńczona zaczyna się lekko pienić i jest spoko

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Ramyneyla

Witam i ja włosomaniaczka jestem od niecałego roku
Dziewczyny używały się może wcieranki jantar? Polecacie?

Witam Ja używałam ale szału nie robiła. Wolę wodę brzozową

Napisane przez FeelingLost

Wpisowa fotka włosów

Ładne

Napisane przez FeelingLost

Nie zniszczone. Tylko potargane przez wiatr. Po rozczesaniu wygladaja tak

Miałam właśnie pisać, że jak dla mnie to zniszczone na pewno nie są

[_Fanaberia_]

Napisane przez Cherry_Muffin

olejowanie dziś na glicerynę. uwielbiam ten efekt od czasu do czasu

O, tego nie próbowałam. Ile kropelek gliceryny dodajesz do oleju?

Napisane przez Heru19

ja przeciskałam przez ścierkę ale ile to męki było teraz robię rzadszy i też jest w porządku

A mi właśnie pierwszy glutek wyszedł perfekcyjny. Każdy następny był już za gęsty, albo za rzadki i czułam jak powoli spływa mi po szyi, brrr. W sumie dawno go nie robiłam, czas najwyższy.

Napisane przez Ramyneyla

Witam i ja włosomaniaczka jestem od niecałego roku

Heeej!

Napisane przez Elle88dw

Pozwolę sobie do Was dołączyć Włosomaniaczką jestem od ponad roku, właśnie dopadł mnie włosowy kryzys i przekopuję wizaż w poszukiwaniu ratunku, żeby nie trzeba było ciąć No i wpadłam tutaj

Olejowanie na glicerynę moje włosy te,z bardzo lubią a właśnie teraz podjęłam decyzję że spróbuję olejować codziennie jestem ciekawa jak moje włosy na to zareagują...

Witaj i powodzenia z olejowaniem każdego dnia Trzymam kciuki, bo u mnie słabo bywa z samozaparciem..

-----------------------------

Hmm, może się skuszę na ten olejek arganowy GP.. Wyczytałam w recenzjach na KWC, że pomaga na pusz... No i do -40% na odżywki, no muszę iść się rozejrzeć
Ostatnio kupiłam złotą Isanę Proffesional, też z olejkiem arganowym, jeju, jak ona cudnie pachnie!! Po pierwszym zastosowaniu włosy mi nią pachniały do następnego mycia

Ostatnio próbowałam zrobić sobie zdjęcie do aktualizacji i zastanawiam się, czy to co mam tutaj na włosach to właśnie pusz, czy może zniszczenie zewnętrznej warstwy od spania bez spinania włosów, 'przytrzaskiwania' torbą, szorowania szalikiem zimą. Ta dolna partia ma już trochę lat, podczas których nie przejmowałam się włosami..

[sandrek]

Napisane przez _Fanaberia_

O, tego nie próbowałam. Ile kropelek gliceryny dodajesz do oleju?



A mi właśnie pierwszy glutek wyszedł perfekcyjny. Każdy następny był już za gęsty, albo za rzadki i czułam jak powoli spływa mi po szyi, brrr. W sumie dawno go nie robiłam, czas najwyższy.



Heeej!



Witaj i powodzenia z olejowaniem każdego dnia Trzymam kciuki, bo u mnie słabo bywa z samozaparciem..

-----------------------------

Hmm, może się skuszę na ten olejek arganowy GP.. Wyczytałam w recenzjach na KWC, że pomaga na pusz... No i do -40% na odżywki, no muszę iść się rozejrzeć
Ostatnio kupiłam złotą Isanę Proffesional, też z olejkiem arganowym, jeju, jak ona cudnie pachnie!! Po pierwszym zastosowaniu włosy mi nią pachniały do następnego mycia

Ostatnio próbowałam zrobić sobie zdjęcie do aktualizacji i zastanawiam się, czy to co mam tutaj na włosach to właśnie pusz, czy może zniszczenie zewnętrznej warstwy od spania bez spinania włosów, 'przytrzaskiwania' torbą, szorowania szalikiem zimą. Ta dolna partia ma już trochę lat, podczas których nie przejmowałam się włosami..

Ja np. lubie olejowac włosy, bo widzę efekty. Dobrze dobrany olej przebija wszystkie maski. No, ale trzeba być systematycznym. Dla efektów olejowania warto czekać.

[Heru19]

Napisane przez sandrek

Ja np. lubie olejowac włosy, bo widzę efekty. Dobrze dobrany olej przebija wszystkie maski. No, ale trzeba być systematycznym. Dla efektów olejowania warto czekać.

olejowanie ale na odżywkę tak?

[Cherry_Muffin]

ja daje jakies 2-4 kropelki. wiecej jak mialam dluzsze :P ale teraz to jest ok 2

[sandrek]

Napisane przez Heru19

olejowanie ale na odżywkę tak?

Nawet olejowanie na sucho daje dobre efekty. Na odzywke albo z odżywką tez jest spoko.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Obfociłam dzisiaj zbiory kosmetyczne i podliczyłam wszystko. 106 sztuk

[Cherry_Muffin]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;51908075]Obfociłam dzisiaj zbiory kosmetyczne i podliczyłam wszystko. 106 sztuk [/QUOTE]

w koncu ktos mnie przegonil

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Cherry_Muffin

w koncu ktos mnie przegonil

Jak zaczynałam miałam 173 chyba jakoś. Dobrze, że jednak coś zdenkowałam od tamtego czasu

[Heru19]

Napisane przez sandrek

Nawet olejowanie na sucho daje dobre efekty. Na odzywke albo z odżywką tez jest spoko.

teraz mam szał żeby olejować na odżywkę i w sumie wygodniej mi tak przy kręconych włosach na sucho olejowałam cały rok i mi się znudziło tak w zasadzie, olej tylko zatrzymuje wilgoć, a nie nawilża to co on w sumie tak bardziej konkretnie robi, że jest lepszy niż odżywki?

[201612060923]

Napisane przez FeelingLost

Nie zniszczone. Tylko potargane przez wiatr. Po rozczesaniu wygladaja tak Załącznik 6006500

To zmienia postać rzeczy.

Napisane przez _Fanaberia_

Ostatnio próbowałam zrobić sobie zdjęcie do aktualizacji i zastanawiam się, czy to co mam tutaj na włosach to właśnie pusz, czy może zniszczenie zewnętrznej warstwy od spania bez spinania włosów, 'przytrzaskiwania' torbą, szorowania szalikiem zimą. Ta dolna partia ma już trochę lat, podczas których nie przejmowałam się włosami..

Ja bym obstawiała podniszczenie zewnętrznej warstwy. Sama miałam pełno odstających kłaczków na tej części włosów, która pamiętała te niefajne dla nich czasy. Po obcięciu włosów już ich nie mam, no prawie nic mi nie odstaje. *.* Czasami warto ściąć te partie włosów z odstającymi włoskami-fryzjerka stwierdziła, że lepiej ścinać zniszczone, aby nie poszły w górę włosa, no jakoś tak to powiedziała.
Przytrzaskiwanie torbą, szaliki-odwieczni wrogowie moich włosów, zwłaszcza gdy były długie.

Ale jakie gęste, piękne włosy masz.

Nie mogłam się powstrzymać i niuchnęłam sobie aloesowego Biovaxa. Jezu, jak to pięknie, ślicznie, świeżo pachnie.
I chyba zacznę go używać raz w tygodniu(miałam zostawić na jesień), bo kłęby włosów, które znajduję po myciu mnie zaczynają niepokoić. W ciągu dnia nie wypadają przesadnie, poniżej 10 włosów, ale podczas mycia wyjmuję kłęby i szybko wyrzucam-gdybym zaczęła liczyć te włosy to bym się poryczała.

To ja mam malutko kosmetyków do włosów. Ze trzy oleje, szampon, trzy maski, dwie odżywki i dwa sera do końcówek.

[_Fanaberia_]

Napisane przez sandrek

Ja np. lubie olejowac włosy, bo widzę efekty. Dobrze dobrany olej przebija wszystkie maski. No, ale trzeba być systematycznym. Dla efektów olejowania warto czekać.

No właśnie, dobrze dobrany. I w tym cały myk Ja swojego jeszcze nie znalazłam. Ale też niewiele przetestowałam.

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;51908075]Obfociłam dzisiaj zbiory kosmetyczne i podliczyłam wszystko. 106 sztuk [/QUOTE]

Napisane przez Cherry_Muffin

w koncu ktos mnie przegonil

Jeeeny, ludzie, gdzie wy to wszystko trzymacie?

A tak w ogóle, Annulka21, muszę przyznać, że uwielbiam Twój avatar Nie spodziewałam się na tym wątku zobaczyć Ragnara

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez _Fanaberia_

Jeeeny, ludzie, gdzie wy to wszystko trzymacie?

A tak w ogóle, Annulka21, muszę przyznać, że uwielbiam Twój avatar Nie spodziewałam się na tym wątku zobaczyć Ragnara

W szafce

A ja się nie spodziewałam, że spotkam fankę ''Wikingów''
A Ragnar, no cóż...

[Cherry_Muffin]

no teraz mam połowę tego, ale przez 11 msc tyle kupiłam sa w łazience i na szafce w pokoju

ja tez bardzo lubie Biowaxa do wypadajacych

[sandrek]

Napisane przez Heru19

teraz mam szał żeby olejować na odżywkę i w sumie wygodniej mi tak przy kręconych włosach na sucho olejowałam cały rok i mi się znudziło tak w zasadzie, olej tylko zatrzymuje wilgoć, a nie nawilża to co on w sumie tak bardziej konkretnie robi, że jest lepszy niż odżywki?

Zależy czego włosy potrzebują. Nie ma czysto emolientowej odżywki, więc jeżeli ciągle będziemy stosować maskę humektantowa pod olej to będzie przenawilzenie, a maskę proteinowa to doczekamy się przeproteinowania. Dlatego ja co drugie/trzecie olejowanie stosuje humektantowa pod olej, a tak to na sucho. Ja uważam, że potrafi zdziałać cuda. Zwłaszcza stosowany regularnie. Eliminuje puszenie, włosy stają się dociazone, elastyczne.

[_Fanaberia_]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51908475]Ja bym obstawiała podniszczenie zewnętrznej warstwy. Sama miałam pełno odstających kłaczków na tej części włosów, która pamiętała te niefajne dla nich czasy. Po obcięciu włosów już ich nie mam, no prawie nic mi nie odstaje. *.* Czasami warto ściąć te partie włosów z odstającymi włoskami-fryzjerka stwierdziła, że lepiej ścinać zniszczone, aby nie poszły w górę włosa, no jakoś tak to powiedziała.
Przytrzaskiwanie torbą, szaliki-odwieczni wrogowie moich włosów, zwłaszcza gdy były długie.

Ale jakie gęste, piękne włosy masz.
[/QUOTE]

No właśnie myślałam albo nad tym, albo nad reakcją na maskę Biovaxa Naturalne Oleje (być może kokos - mało, ale zawsze). Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z kokosem, więc nie znam reakcji kłaczków na niego. Bo nie na każdym zdjęciu są te włoski aż tak widoczne (tu patrz-> mój album na profilu), a poza tym - mam to prawie od czubka głowy! (na szczęście wyżej dużo mniej), to bym się musiała chyba ściąć na łyso
Ale i tak muszę wkrótce odwiedzić fryzjera, bo muszę podciąć końcówki. Ostatnie kilka razy podcinała mi mama, i to kiepskimi nożyczkami. Są teraz takie rozczapierzone jakieś i lekkie jak piórka. Zawsze marzyłam o cięciu w kształcie U

I dziękuję za komplement



[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;51908549]W szafce

A ja się nie spodziewałam, że spotkam fankę ''Wikingów''
A Ragnar, no cóż... [/QUOTE]

Ty i Cherry_Muffin duże szafki macie

A tak a'propos wikingów, nie wiem czy znasz tego fanpejdża
https://www.facebook.com/pages/Szuka...89463331218740

Napisane przez Cherry_Muffin

no teraz mam połowę tego, ale przez 11 msc tyle kupiłam sa w łazience i na szafce w pokoju

ja tez bardzo lubie Biowaxa do wypadajacych

No ja właśnie mam niewiele, ale ostatnio miałam lekki napływ gotówki, a wokół same promocje... Będzie ciężko...
A Biovax do wypadających czeka na mnie w saszetce. Ostatnio testowałam go rok temu, ale chyba byłam zadowolona.

[sandrek]

Napisane przez _Fanaberia_

No właśnie myślałam albo nad tym, albo nad reakcją na maskę Biovaxa Naturalne Oleje (być może kokos - mało, ale zawsze). Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z kokosem, więc nie znam reakcji kłaczków na niego. Bo nie na każdym zdjęciu są te włoski aż tak widoczne (tu patrz-> mój album na profilu), a poza tym - mam to prawie od czubka głowy! (na szczęście wyżej dużo mniej), to bym się musiała chyba ściąć na łyso
Ale i tak muszę wkrótce odwiedzić fryzjera, bo muszę podciąć końcówki. Ostatnie kilka razy podcinała mi mama, i to kiepskimi nożyczkami. Są teraz takie rozczapierzone jakieś i lekkie jak piórka. Zawsze marzyłam o cięciu w kształcie U

I dziękuję za komplement





Ty i Cherry_Muffin duże szafki macie

A tak a'propos wikingów, nie wiem czy znasz tego fanpejdża
https://www.facebook.com/pages/Szuka...89463331218740




No ja właśnie mam niewiele, ale ostatnio miałam lekki napływ gotówki, a wokół same promocje... Będzie ciężko...
A Biovax do wypadających czeka na mnie w saszetce. Ostatnio testowałam go rok temu, ale chyba byłam zadowolona.

Ja mam pełnowymiarowe jeszcze nieotwarte. :p bo testuje Biovaxa pomarańczowego. Potem sięgnę jeszcze po blond. Ten do ciemnych dobrze się spisywał

[Pjerniczek]

A mnie się zapach aloesowego Biovaxu w ogóle nie podoba. Ten z saszetki pachnie starą babą, taki duszący, babciny zapach, a pełne opakowanie ma nieco inny skład i pachnie ziołowo, ale nie w moim stylu kompletnie. Z samej maski jestem bardzo zadowolona

Dwa dni temu kupiłam sobie 2 saszetki na wypróbowanie - wersję mleczną i do włosów ciemnych. Spontaniczna wizyta w Hebe wyszła mi na dobre, bo zamierzałam je zamówić w necie i już nie muszę
Bardzo jestem ciekawa, jak wypadną. Będzie to ostateczny test, jak moje włosy znoszą proteiny

[sandrek]

Napisane przez Pjerniczek

A mnie się zapach aloesowego Biovaxu w ogóle nie podoba. Ten z saszetki pachnie starą babą, taki duszący, babciny zapach, a pełne opakowanie ma nieco inny skład i pachnie ziołowo, ale nie w moim stylu kompletnie. Z samej maski jestem bardzo zadowolona

Dwa dni temu kupiłam sobie 2 saszetki na wypróbowanie - wersję mleczną i do włosów ciemnych. Spontaniczna wizyta w Hebe wyszła mi na dobre, bo zamierzałam je zamówić w necie i już nie muszę
Bardzo jestem ciekawa, jak wypadną. Będzie to ostateczny test, jak moje włosy znoszą proteiny

Ten pomarańczowy ma super zapach, słyszałam jednak, że ta aloesowa wersja jest najgorsza pod względem zapachu. Mi podpasowała każda maska Biovaxa póki co. Nawet ta z keratyną i jedwabiem. kusi mnie ta do blond. Miałam ją ostatnio wziąć zamiast pomarańczowej, ale nie było. :p

[Pjerniczek]

Napisane przez sandrek

Ten pomarańczowy ma super zapach, słyszałam jednak, że ta aloesowa wersja jest najgorsza pod względem zapachu. Mi podpasowała każda maska Biovaxa póki co. Nawet ta z keratyną i jedwabiem. kusi mnie ta do blond. Miałam ją ostatnio wziąć zamiast pomarańczowej, ale nie było. :p

A no właśnie, mam saszetkę pomarańczowej i ciągle zapominam, że trzeba ją przetestować

Kurde, widziałam w necie zdjęcia, że kiedyś w Biedronce były wszystkie rodzaje Biovaxów w saszetkach. U mnie ciągle są tylko 4 rodzaje