Włosowo-plotkowy zakątek początkujących włosomaniaczek cz.IV

[Smerfetka696969]

Napisane przez sandrek

Heeej.
A my to się znamy z innego wątku też
Poka włosy!



No masz rację.
Tak właśnie planuję: Skończę Cherry i Blueberry to zamówię Aloe, Banana i Algae. Od mamy jeszcze podbiorę Color, bo stoi tylko raz otwarty i będę miała wtedy wytestowane wszystkie emolientowe. ;d

Miałam się pytać Ciebie - jak często robisz keratynowe prostowanie? Jak podobają Ci się efekty? Jak wyglądają włosy po? I jak wyglądają po całym zabiegu, kiedy efekt już minie. Jak o nie dbasz, na co trzeba uważać? Nie chce mi sie czytać całego wątku, od razu mówię, żeby nie było. Chciałam od Ciebie, jako włosomaniaczki się dowiedzieć konkretów

Robiłam rok temu w maju więc za dużo nie pamiętam, preparatem firmy Alfaparf teraz będę robić Kative(jak znajdę czas) efekty fajne wysuszę włosy i można iść w melanż np a nie stać jeszcze nam nimi z 2h jak to u mnie bywa, zresztą niestety nie mam swoich prostych włosów i moje niby fale mi się nie podobają trzeba używać kosmetyków(szampony,odżyw ki itp) bez sodium chloride czyli soli bo może, lecz nie koniecznie wypłukać keratynę.Olejować można normalnie,wcierać też :P także ja jestem na plus.A i to może ściągnąć kolor z włosów farbowanych o 2 tony czy tam jeden potem trzeba czekać 2 tygodnie z kolejnym farbowaniem.
Zapraszam do wątku o prostowaniu dużo więcej się dowiesz

Napisane przez Pjerniczek

Zazdroszczę Ci tego rozmiaru 36, chciałabym do niego wrócić i mam nadzieję, że się w końcu uda Jestem dobrej myśli, bo mam motywację, a ćwiczenia zaczęły mi w końcu sprawiać przyjemność, zwłaszcza po zrzuceniu siedmiu kilo - zupełnie inna jazda, jak kolana nie bolą XD I tęsknię za swoim dawnym, mniejszym biustem.



Powoli się przekonuję do oliwy, bo w Silk jest i wychodzi fajnie Długi weekend spędzam u TŻeta, więc wzięłam Algae, bo mam jeszcze z ćwiartkę słoika i dam ostatnią szansę - jak będzie okej, to kupię Banana

32.34 niestety -.- i dość trudno mi znaleźć spodnie bo jestem chuda(tak chuda jak dwa patyki) to jeszcze jak są fajne i małe to za krótkie ach my kobity i te problemy :P

Po nim dziś mam takie włosy błyszczące, że mmmm

[sandrek]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51633556]Ja zmywam rycynę szamponem ziołowym ze SLeSem, metodą kubeczkową, mycie zaczynam w ciepłej wodzie, kończę chłodną, włosy po myciu dokładnie, obficie i długo spłukuję(jak zawsze zresztą, według mnie to jest to bardzo ważne w myciu włosów, aby dobrze spłukać szampon wraz z zanieczyszczeniami, które preparat zbierze) i jest wszystko w porządku, obciążenia brak A rycynowanie skalpu naprawdę polecam, rzeczywiście wzmacnia włosy, mniej wypadają, szybciej rosną i dzięki rycynowaniu w końcu zapełniłam zakola nad czołem[/QUOTE]

Stoi ten olej i się kurzy, może się skusze, kto wie.

[Pjerniczek]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51633321]Heh, ja mam 161 cm wzrostu i ważę 64 kg bodajże Urodzona w rodzinie biuściastych błogosławię moje małe piersi-już nasłuchałam się narzekań mamy oraz sióstr, które mają problemy z dużym rozmiarem stanika Mnie biodra denerwują-są za bardzo zbudowane oraz utkankowane tkanką tłuszczową[/QUOTE]

A ja 164 i ważę 70 XD Będąc w Twoim wieku :') ważyłam 50, a potem masakrycznie przytyłam. I tak się z tym bujam już długo. W lipcu kładę się na oddział endokrynologiczny na badania i zobaczymy U mnie też cycato, po babci. A bioderka fajna sprawa - lepsze takie kobiece, niż wąskie jak u chłopa

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51633556]Ja zmywam rycynę szamponem ziołowym ze SLeSem, metodą kubeczkową, mycie zaczynam w ciepłej wodzie, kończę chłodną, włosy po myciu dokładnie, obficie i długo spłukuję(jak zawsze zresztą, według mnie to jest to bardzo ważne w myciu włosów, aby dobrze spłukać szampon wraz z zanieczyszczeniami, które preparat zbierze) i jest wszystko w porządku, obciążenia brak A rycynowanie skalpu naprawdę polecam, rzeczywiście wzmacnia włosy, mniej wypadają, szybciej rosną i dzięki rycynowaniu w końcu zapełniłam zakola nad czołem[/QUOTE]

O to to! Zakola cholerne. Malutkie mam, ale jednak, bo hormony. Dajesz mi nadzieję, kurczę

[Smerfetka696969]

Napisane przez Pjerniczek

A ja 164 i ważę 70 XD Będąc w Twoim wieku :') ważyłam 50, a potem masakrycznie przytyłam. I tak się z tym bujam już długo. W lipcu kładę się na oddział endokrynologiczny na badania i zobaczymy U mnie też cycato, po babci. A bioderka fajna sprawa - lepsze takie kobiece, niż wąskie jak u chłopa



O to to! Zakola cholerne. Malutkie mam, ale jednak, bo hormony. Dajesz mi nadzieję, kurczę

Ja tam ważę 46 i ciężko mi dobrać sukienki np bo wszystko mi leci i trzeba do krawca, ostatnio zanioslam 5 par spodni.A marzy mi się taka bardziej "kobieca" figura taka mrrr :P

Kurde ja zawsze o rycynowy zapomnę raz lub dwa tylko użyłam jej z olejem GP argan na skalp(podgrzalam je lekko).

Myślałam, że opale dziś pupę ale pada

[201612060923]

Napisane przez Pjerniczek

A ja 164 i ważę 70 XD Będąc w Twoim wieku :') ważyłam 50, a potem masakrycznie przytyłam. I tak się z tym bujam już długo. W lipcu kładę się na oddział endokrynologiczny na badania i zobaczymy U mnie też cycato, po babci. A bioderka fajna sprawa - lepsze takie kobiece, niż wąskie jak u chłopa

O to to! Zakola cholerne. Malutkie mam, ale jednak, bo hormony. Dajesz mi nadzieję, kurczę

Ja na początku liceum byłam bliska 70 kg, ale udało mi się schudnąć. Pierwsza sprawa-ograniczenie soli do minimum. Kiedyś z nią przesadzałam, dosalałam wszystko, a jak dodawałam Maggi do zupy to robiła się aż brązowa, no ogólnie za bardzo jej nadużywałam. Dwa lata temu ograniczyłam sól do potraw, które robi mama oraz która znajduje się w kupionych produktach, sama nie dodaję soli do niczego, jajecznica bez soli, nie jem słonych przekąsek oraz nie używam Maggi. Efekt? Po pierwszych trzech tygodniach zrzuciłam nagromadzoną wodę i minus 3 kilo na wadze. Dzięki diecie małosolnej nie puchnę już na stopach i dłoniach podczas upałów i mi w końcu ciśnienie się unormowało-zawsze miałam zbyt wysokie i nawet lekarze kręcili na to głowami, jak w tak młodym wieku mogę mieć tak wysokie. Teraz mam wszystko w normie

Okrągłe biodra są fajne, ja ogólnie jestem szeroka i biodrzasta(mama i siostry to jabłka, ja bardziej idę w stronę gruszki), ale mnie irytuje moja biodrzana oponka, chciałabym żeby to było równe z udami, a nie

Ja zakola miałam po ogromnym wypadaniu włosów, prawie dwa lata temu, to była masakra i straciłam znaczną część moich niegdyś bujnych włosów. No i zakola się porobiły. Przetestowałam parę wcierek, brzozówkę, szampony przeciw wypadaniu(Farmona Herbal Care ze skrzypem polnym przecudnie pachnie ) i choć na wypadanie działały oraz pobudzały wzrost bejbików, to jednak dopiero rycyną zapełniłam obszar nad czołem

[sandrek]

Abisans, zauważyłaś też, że jak do maski dodasz skrobii to włosy po myciu bardziej pachną maską, którą użyłaś? Wydaje mi się, że po Kallosie włosy nie pachniały na drugi dzień, a teraz ten zapach jest wyczuwalny.

[kascysko]

Takie małe, półroczne podsumowanie długości

KLIK!

[Pjerniczek]

Napisane przez Smerfetka696969

Ja tam ważę 46 i ciężko mi dobrać sukienki np bo wszystko mi leci i trzeba do krawca, ostatnio zanioslam 5 par spodni.A marzy mi się taka bardziej "kobieca" figura taka mrrr :P

Kurde ja zawsze o rycynowy zapomnę raz lub dwa tylko użyłam jej z olejem GP argan na skalp(podgrzalam je lekko).

Myślałam, że opale dziś pupę ale pada

Uuu, to Ty leciutka ostro jesteś Zazdroszczę i tak, choć fakt, że upierdliwa sprawa z tymi poprawkami krawieckimi

U mnie piękna pogoda, ale lekko kręci mi się w głowie, od rana... Dlatego zostanę dziś w domu, poleżę i poczytam. Opalać się nie znoszę

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51635085]Ja na początku liceum byłam bliska 70 kg, ale udało mi się schudnąć. Pierwsza sprawa-ograniczenie soli do minimum. Kiedyś z nią przesadzałam, dosalałam wszystko, a jak dodawałam Maggi do zupy to robiła się aż brązowa, no ogólnie za bardzo jej nadużywałam. Dwa lata temu ograniczyłam sól do potraw, które robi mama oraz która znajduje się w kupionych produktach, sama nie dodaję soli do niczego, jajecznica bez soli, nie jem słonych przekąsek oraz nie używam Maggi. Efekt? Po pierwszych trzech tygodniach zrzuciłam nagromadzoną wodę i minus 3 kilo na wadze. Dzięki diecie małosolnej nie puchnę już na stopach i dłoniach podczas upałów i mi w końcu ciśnienie się unormowało-zawsze miałam zbyt wysokie i nawet lekarze kręcili na to głowami, jak w tak młodym wieku mogę mieć tak wysokie. Teraz mam wszystko w normie

Okrągłe biodra są fajne, ja ogólnie jestem szeroka i biodrzasta(mama i siostry to jabłka, ja bardziej idę w stronę gruszki), ale mnie irytuje moja biodrzana oponka, chciałabym żeby to było równe z udami, a nie

Ja zakola miałam po ogromnym wypadaniu włosów, prawie dwa lata temu, to była masakra i straciłam znaczną część moich niegdyś bujnych włosów. No i zakola się porobiły. Przetestowałam parę wcierek, brzozówkę, szampony przeciw wypadaniu(Farmona Herbal Care ze skrzypem polnym przecudnie pachnie ) i choć na wypadanie działały oraz pobudzały wzrost bejbików, to jednak dopiero rycyną zapełniłam obszar nad czołem[/QUOTE]

U mnie z solą w porządku, lubię, ale nie przesadzam i nie mam zwyczaju dosalać. Ciśnienie zawsze mam niskie, to mój znak rozpoznawczy W zeszłym miesiącu jedynie zaskoczył mnie ten godzinny krwotok z nosa, miałam bardzo wysokie i poszło. Moim utrapieniem jest cukier, uwielbiam go i ciężko mi z tym żyć Wiele razy odstawiałam słodycze, najdłużej wytrzymałam równe dwa miesiące. Cały czas staram się nie przesadzić, wystrzegam się, ale bywają momenty frustracji i wtedy ulegam, żeby całkiem nie zwariować :P Nadal nie umiem się pogodzić z tym, że przytyłam i nie mogę, jak kiedyś, jeść wszystkiego, na co mam ochotę. Dobrze, że waga nadal spada, a do tego wróciłam do ćwiczeń, powinno być już tylko lepiej

U mnie, szczęśliwie, nie było aż takiego wypadania. Tylko te lekkie zakola się zrobiły, bo miałam za wysoki testosteron. Teraz już mieści się w normie, ale nadal jest podwyższony. Muszę się zmobilizować i nie zapominać o tej rycynie. Kiedy zauważyłaś po niej pierwsze efekty?

Napisane przez kascysko

Takie małe, półroczne podsumowanie długości

KLIK!

Ale fajniutka jest ta aktualna długość Śliczne spirale się robią!

[201612060923]

Napisane przez sandrek

Abisans, zauważyłaś też, że jak do maski dodasz skrobii to włosy po myciu bardziej pachną maską, którą użyłaś? Wydaje mi się, że po Kallosie włosy nie pachniały na drugi dzień, a teraz ten zapach jest wyczuwalny.

A wiesz, że nawet nie zwróciłam na to uwagi Nie mam zwyczaju wwąchiwać się w swoje włosy, jeśli zapach odżywki/maski zostaje na nich, to najczęściej inni mnie o tym informują

Napisane przez kascysko

Takie małe, półroczne podsumowanie długości

KLIK!

Nieźle Ci długość skoczyła przez ten czas

Napisane przez Pjerniczek

U mnie z solą w porządku, lubię, ale nie przesadzam i nie mam zwyczaju dosalać. Ciśnienie zawsze mam niskie, to mój znak rozpoznawczy W zeszłym miesiącu jedynie zaskoczył mnie ten godzinny krwotok z nosa, miałam bardzo wysokie i poszło. Moim utrapieniem jest cukier, uwielbiam go i ciężko mi z tym żyć Wiele razy odstawiałam słodycze, najdłużej wytrzymałam równe dwa miesiące. Cały czas staram się nie przesadzić, wystrzegam się, ale bywają momenty frustracji i wtedy ulegam, żeby całkiem nie zwariować :P Nadal nie umiem się pogodzić z tym, że przytyłam i nie mogę, jak kiedyś, jeść wszystkiego, na co mam ochotę. Dobrze, że waga nadal spada, a do tego wróciłam do ćwiczeń, powinno być już tylko lepiej

U mnie, szczęśliwie, nie było aż takiego wypadania. Tylko te lekkie zakola się zrobiły, bo miałam za wysoki testosteron. Teraz już mieści się w normie, ale nadal jest podwyższony. Muszę się zmobilizować i nie zapominać o tej rycynie. Kiedy zauważyłaś po niej pierwsze efekty?

Ech, ile to ja się powstrzymuję, naprawdę sobie sporo odmawiam i mam o tyle trudno, że moja rodzina już nie(mój tata jest chudy jak patyk, je wszystko w ilościach znacznych, nie stroni od niczego i niczego sobie nie odmawia, waży mniej ode mnie, ciężko mu dobić powyżej 60 kg, to jest nie fair, bo przecież w znacznej części mam jego geny, tylko tej chudości nie odziedziczyłam '-.-) i naprawdę zwariować można jak oni jedzą wszelkie frykasy(świeży biały chleb, chrupiący posmarowany masłem lub domowym smalcem, pychoty, ale nie jadłam tego od dwóch lat i dzielnie się bronię), a ja walczę Ale miodu oraz drożdżówek już nie umiem sobie odmówić, no niestety

Po rycynie pierwsze efekty zobaczyłam po mniej więcej dwóch miesiącach wcierania 2xw tygodniu-przede wszystkim masa bejbików i mniejsze wypadanie.

Dzisiaj sobie pacnę żółtkową maseczkę przed myciem i eksperyment-ponoszę maseczkę, zmyję w jednym myciu i potem nie nałożę już odżywki ani maski tylko jedynie serum na końcówki

[kascysko]

Napisane przez Pjerniczek

Ale fajniutka jest ta aktualna długość Śliczne spirale się robią!

Dziękuję, ale naprawdę świetne loki miałam takie, kiedyś

[Smerfetka696969]

Napisane przez Pjerniczek

Uuu, to Ty leciutka ostro jesteś Zazdroszczę i tak, choć fakt, że upierdliwa sprawa z tymi poprawkami krawieckimi

U mnie piękna pogoda, ale lekko kręci mi się w głowie, od rana... Dlatego zostanę dziś w domu, poleżę i poczytam. Opalać się nie znoszę



U mnie z solą w porządku, lubię, ale nie przesadzam i nie mam zwyczaju dosalać. Ciśnienie zawsze mam niskie, to mój znak rozpoznawczy W zeszłym miesiącu jedynie zaskoczył mnie ten godzinny krwotok z nosa, miałam bardzo wysokie i poszło. Moim utrapieniem jest cukier, uwielbiam go i ciężko mi z tym żyć Wiele razy odstawiałam słodycze, najdłużej wytrzymałam równe dwa miesiące. Cały czas staram się nie przesadzić, wystrzegam się, ale bywają momenty frustracji i wtedy ulegam, żeby całkiem nie zwariować :P Nadal nie umiem się pogodzić z tym, że przytyłam i nie mogę, jak kiedyś, jeść wszystkiego, na co mam ochotę. Dobrze, że waga nadal spada, a do tego wróciłam do ćwiczeń, powinno być już tylko lepiej

U mnie, szczęśliwie, nie było aż takiego wypadania. Tylko te lekkie zakola się zrobiły, bo miałam za wysoki testosteron. Teraz już mieści się w normie, ale nadal jest podwyższony. Muszę się zmobilizować i nie zapominać o tej rycynie. Kiedy zauważyłaś po niej pierwsze efekty?



Ale fajniutka jest ta aktualna długość Śliczne spirale się robią!

Poprawki to jeszcze nic ostatnio do mnie typowy "dres" wracający z siłowni,skarpetki po kolana zmierzył mnie chamsko i mówi jak za nim szłam"czy mnie wiatr nie zdmuchnie bo jestem chuda" a ja "pff raczej szczupla" i nerwy skoczyly do 69% i zaraz chamsko"szczupłe to są kobiety" trochę było to przykre ale podeszłam do niego bo szłam za nim i mówię mu w ten łysy pysk "popatrz się lepiej chamie na swoje nóżki, które niby są napakowane a wyglądają jak dwa chude skrzydełka i popraw te skarpetki bo chodzisz jak wieśniak" coś takiego juz nie pamiętam xd facetom to nie dogodzi -_-

[sandrek]

Napisane przez Smerfetka696969

Poprawki to jeszcze nic ostatnio do mnie typowy "dres" wracający z siłowni,skarpetki po kolana zmierzył mnie chamsko i mówi jak za nim szłam"czy mnie wiatr nie zdmuchnie bo jestem chuda" a ja "pff raczej szczupla" i nerwy skoczyly do 69% i zaraz chamsko"szczupłe to są kobiety" trochę było to przykre ale podeszłam do niego bo szłam za nim i mówię mu w ten łysy pysk "popatrz się lepiej chamie na swoje nóżki, które niby są napakowane a wyglądają jak dwa chude skrzydełka i popraw te skarpetki bo chodzisz jak wieśniak" coś takiego juz nie pamiętam xd facetom to nie dogodzi -_-

Co za burak

[aneidra]

Napisane przez Smerfetka696969

Poprawki to jeszcze nic ostatnio do mnie typowy "dres" wracający z siłowni,skarpetki po kolana zmierzył mnie chamsko i mówi jak za nim szłam"czy mnie wiatr nie zdmuchnie bo jestem chuda" a ja "pff raczej szczupla" i nerwy skoczyly do 69% i zaraz chamsko"szczupłe to są kobiety" trochę było to przykre ale podeszłam do niego bo szłam za nim i mówię mu w ten łysy pysk "popatrz się lepiej chamie na swoje nóżki, które niby są napakowane a wyglądają jak dwa chude skrzydełka i popraw te skarpetki bo chodzisz jak wieśniak" coś takiego juz nie pamiętam xd facetom to nie dogodzi -_-

Smerfi jesteś boska, raz po raz mnie zaskakujesz, dzielna dziewczyna chama załatwiła

[Smerfetka696969]

Napisane przez sandrek

Co za burak

Nie wiem w ogóle jak tak było można się zachować

Napisane przez aneidra

Smerfi jesteś boska, raz po raz mnie zaskakujesz, dzielna dziewczyna chama załatwiła

HAAA nie będzie mnie w☠☠☠☠ jakiś cham dresowy:P

[Pjerniczek]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51638477]Ech, ile to ja się powstrzymuję, naprawdę sobie sporo odmawiam i mam o tyle trudno, że moja rodzina już nie(mój tata jest chudy jak patyk, je wszystko w ilościach znacznych, nie stroni od niczego i niczego sobie nie odmawia, waży mniej ode mnie, ciężko mu dobić powyżej 60 kg, to jest nie fair, bo przecież w znacznej części mam jego geny, tylko tej chudości nie odziedziczyłam '-.-) i naprawdę zwariować można jak oni jedzą wszelkie frykasy(świeży biały chleb, chrupiący posmarowany masłem lub domowym smalcem, pychoty, ale nie jadłam tego od dwóch lat i dzielnie się bronię), a ja walczę Ale miodu oraz drożdżówek już nie umiem sobie odmówić, no niestety

Po rycynie pierwsze efekty zobaczyłam po mniej więcej dwóch miesiącach wcierania 2xw tygodniu-przede wszystkim masa bejbików i mniejsze wypadanie.

Dzisiaj sobie pacnę żółtkową maseczkę przed myciem i eksperyment-ponoszę maseczkę, zmyję w jednym myciu i potem nie nałożę już odżywki ani maski tylko jedynie serum na końcówki[/QUOTE]

No powiem Ci, że mi zaimponowałaś tą silną wolą, dwa lata niejedzenia białego chlebka, dla mnie nieosiągalne chyba

Miodek cudna rzecz - ostatnio kupiłam wersję z pyłkiem kwiatowym

Jutro daję ostatnią szansę Kallosowi Algae - na godzinę pod turban i jedziesz, Mariola Jak da pupy, to zużyję do golenia

[sandrek]

Napisane przez Pjerniczek

No powiem Ci, że mi zaimponowałaś tą silną wolą, dwa lata niejedzenia białego chlebka, dla mnie nieosiągalne chyba

Miodek cudna rzecz - ostatnio kupiłam wersję z pyłkiem kwiatowym

Jutro daję ostatnią szansę Kallosowi Algae - na godzinę pod turban i jedziesz, Mariola Jak da pupy, to zużyję do golenia

Ja ostatnio użyłam balsamu gp z olejem arganowym i granatem do golenia i jak nalozylam na nogę to... Chciałam to zdjąć, takie zimne było.

Ja dzisiaj biovax do suchych i zniszczonych na 1h, potem zmyje i naolejuje włosy orzechem laskowym na noc. Rano umyję i potem nałoze Kallosa Cherry. Ciekawe, jak się sprawdzi ten olej.
Śmieszy mnie jak brat podchodzi do mojej szafki, wyciąga Kallosa Cherry i mówi "to fajnie pachnie". Potem wziął olej z orzechów laskowych i patrzy, że cała butelka, mowi: "tyle tego masz?". Potem wziął biovaxa i tez wąchał wziął te produkty bo akurat stały sobie na wierzchu.

[Pjerniczek]

Napisane przez sandrek

Ja ostatnio użyłam balsamu gp z olejem arganowym i granatem do golenia i jak nalozylam na nogę to... Chciałam to zdjąć, takie zimne było.

Ja dzisiaj biovax do suchych i zniszczonych na 1h, potem zmyje i naolejuje włosy orzechem laskowym na noc. Rano umyję i potem nałoze Kallosa Cherry. Ciekawe, jak się sprawdzi ten olej.
Śmieszy mnie jak brat podchodzi do mojej szafki, wyciąga Kallosa Cherry i mówi "to fajnie pachnie". Potem wziął olej z orzechów laskowych i patrzy, że cała butelka, mowi: "tyle tego masz?". Potem wziął biovaxa i tez wąchał wziął te produkty bo akurat stały sobie na wierzchu.

Mnie też się podoba zapach tego Cherry Używałaś któregoś z tych wypasionych Biovaxów, z diamentami itp.?

Wreszcie udało mi się kupić naprawdę smaczne truskawki

[sandrek]

Napisane przez Pjerniczek

Mnie też się podoba zapach tego Cherry Używałaś któregoś z tych wypasionych Biovaxów, z diamentami itp.?

Wreszcie udało mi się kupić naprawdę smaczne truskawki

Niee. Jeszcze nie używałam

Noo, ja ostatnio kupowałam do gofrów, wreszcie bez wyczuwalnej chemii.

[Pjerniczek]

Napisane przez sandrek

Niee. Jeszcze nie używałam

Noo, ja ostatnio kupowałam do gofrów, wreszcie bez wyczuwalnej chemii.

Kupuję tylko w sezonie, od ludzi ulicy Słaba pogoda w tym roku, ale w końcu się trafiły smaczne. Matka mojego TŻeta kupuje przez cały rok truskawki w hipermarketach, ohyda.

[sandrek]

Mój brat też czasami. Sama chemia. Sztuczne, bez smaku blee.

[Smerfetka696969]

No! U mnie dziś na skalp rycyna i mam zamiar ją stosować regularnie no i płukanka kawowa

[201612060923]

Napisane przez Smerfetka696969

Poprawki to jeszcze nic ostatnio do mnie typowy "dres" wracający z siłowni,skarpetki po kolana zmierzył mnie chamsko i mówi jak za nim szłam"czy mnie wiatr nie zdmuchnie bo jestem chuda" a ja "pff raczej szczupla" i nerwy skoczyly do 69% i zaraz chamsko"szczupłe to są kobiety" trochę było to przykre ale podeszłam do niego bo szłam za nim i mówię mu w ten łysy pysk "popatrz się lepiej chamie na swoje nóżki, które niby są napakowane a wyglądają jak dwa chude skrzydełka i popraw te skarpetki bo chodzisz jak wieśniak" coś takiego juz nie pamiętam xd facetom to nie dogodzi -_-

Tak się spławia chamów!

Napisane przez sandrek

Ja dzisiaj biovax do suchych i zniszczonych na 1h, potem zmyje i naolejuje włosy orzechem laskowym na noc. Rano umyję i potem nałoze Kallosa Cherry. Ciekawe, jak się sprawdzi ten olej.
Śmieszy mnie jak brat podchodzi do mojej szafki, wyciąga Kallosa Cherry i mówi "to fajnie pachnie". Potem wziął olej z orzechów laskowych i patrzy, że cała butelka, mowi: "tyle tego masz?". Potem wziął biovaxa i tez wąchał wziął te produkty bo akurat stały sobie na wierzchu.

Ile lat ma Twój brat?
Mój młodszy brat lubi wąchać moje kosmetyki A najbardziej lubi zapach...lakierów do paznokci

Napisane przez Pjerniczek

Wreszcie udało mi się kupić naprawdę smaczne truskawki

Ha, ja mam truskawki pod nosem, świeże i pyszne na wyciągnięcie ręki W tym roku mamy jakieś zmutowane chyba, takie wielkie jakieś. Oczywiście sezon truskawkowy oznacza też znienawidzone przeze mnie szypułkowanie owoców na przetwory

Po moim eksperymencie włosy lekkie, puszyste, zaskakująco gładkie i rozczesywalne(bez porównania do czasów gdy nie używałam niczego poza szamponem), ale jednak wolę nakładać coś po myciu

[sandrek]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51643662]Tak się spławia chamów!



Ile lat ma Twój brat?
Mój młodszy brat lubi wąchać moje kosmetyki A najbardziej lubi zapach...lakierów do paznokci



Ha, ja mam truskawki pod nosem, świeże i pyszne na wyciągnięcie ręki W tym roku mamy jakieś zmutowane chyba, takie wielkie jakieś. Oczywiście sezon truskawkowy oznacza też znienawidzone przeze mnie szypułkowanie owoców na przetwory

Po moim eksperymencie włosy lekkie, puszyste, zaskakująco gładkie i rozczesywalne(bez porównania do czasów gdy nie używałam niczego poza szamponem), ale jednak wolę nakładać coś po myciu[/QUOTE]

Brat ma 24 lata w tym roku Tez kiedyś miałam truskawki, ale teraz już nie no i trzeba kupować. :/

Ja przed chwila zmyłam właśnie Kallosa Cherry razem z olejem laskowym, włosy się tak łatwo rozczesywalo, że aż jestem w szoku. Ciekawe jak spisze się olej ;d juz planuje, co nałoze przy następnym myciu.

[Smerfetka696969]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51643662]Tak się spławia chamów!



Ile lat ma Twój brat?
Mój młodszy brat lubi wąchać moje kosmetyki A najbardziej lubi zapach...lakierów do paznokci



Ha, ja mam truskawki pod nosem, świeże i pyszne na wyciągnięcie ręki W tym roku mamy jakieś zmutowane chyba, takie wielkie jakieś. Oczywiście sezon truskawkowy oznacza też znienawidzone przeze mnie szypułkowanie owoców na przetwory

Po moim eksperymencie włosy lekkie, puszyste, zaskakująco gładkie i rozczesywalne(bez porównania do czasów gdy nie używałam niczego poza szamponem), ale jednak wolę nakładać coś po myciu[/QUOTE]

Brawa dla mnie brawa! :P może na przyszłość się nauczy.
Zazdroszczę truskawek pod noskiem ja mieszkam w mieście :/ wyślij trochę :P

[FleurDeCerisier]

Ja naolejowałam włosy na noc olejkiem odbudowującym yves, zemulgowałam syossem, umyłam szamponem z malwą i na odżywka odbudowująca na pół godziny, włosy schną ale czuję że będzie miękko i ładnie nałożę jeszcze tylko serum na końcówki i spryskam odżywką glisskur dla zapachu

[sandrek]

Napisane przez FleurDeCerisier

Ja naolejowałam włosy na noc olejkiem odbudowującym yves, zemulgowałam syossem, umyłam szamponem z malwą i na odżywka odbudowująca na pół godziny, włosy schną ale czuję że będzie miękko i ładnie nałożę jeszcze tylko serum na końcówki i spryskam odżywką glisskur dla zapachu

Ja pierwszy raz od dawna i chyba trzeci raz w życiu olejowalam na noc. Za czasow wyzszej porowatości starczyło 30 minut, maksymalnie godzina, bo im dłużej tym gorzej, a ja nie lubię tak długo z olejem siedzieć. Ale teraz, po spadku porowatości, lubią i maski, i oleje o wiele dłużej.

Właśnie, jak spisuje się ta odżywka? Skusilas mnie, bo szukam czegoś bardziej silikonowego na lato

[FleurDeCerisier]

Napisane przez sandrek

Ja pierwszy raz od dawna i chyba trzeci raz w życiu olejowalam na noc. Za czasow wyzszej porowatości starczyło 30 minut, maksymalnie godzina, bo im dłużej tym gorzej, a ja nie lubię tak długo z olejem siedzieć. Ale teraz, po spadku porowatości, lubią i maski, i oleje o wiele dłużej.

Właśnie, jak spisuje się ta odżywka? Skusilas mnie, bo szukam czegoś bardziej silikonowego na lato

Dobrze się sprawuje, ładnie dociąża za pierwszym i drugim razem był efekt wow a teraz jest po prostu ok nivei nic nie przebije na moich włosach teraz miałam wersję color protect i też jest niesamowita, ma silikony i filtr uv

edit: a jeśli pytasz o odżywkę odbudowującą yves rocher to ona silikonów nie ma

i na stronie nivea zobaczyłam że z serii nivea long repair dołożyli kurację i odżywkę w sprayu muszę zajrzeć do rossmanna

[sandrek]

Ja nie wiem, jak tym włosom juz dogodzić. Po myciu mam zawsze suche, sztywne siano :/

[Pjerniczek]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;51643662]Ha, ja mam truskawki pod nosem, świeże i pyszne na wyciągnięcie ręki W tym roku mamy jakieś zmutowane chyba, takie wielkie jakieś. Oczywiście sezon truskawkowy oznacza też znienawidzone przeze mnie szypułkowanie owoców na przetwory

Po moim eksperymencie włosy lekkie, puszyste, zaskakująco gładkie i rozczesywalne(bez porównania do czasów gdy nie używałam niczego poza szamponem), ale jednak wolę nakładać coś po myciu[/QUOTE]

U mnie na działce kiedyś mama zasadziła, mało było, ale tego smaku nie da się porównać z żadną kupną truskawką Cudo, a najlepsze, że nawet te nie do końca dojrzałe też są pyszne

Parę dni temu robiłaś włosom bardzo słodko i miodowo - jak wtedy wyszło?

Siedzę z Kallosem Algae już pół godziny, za dwadzieścia minut zmyję

[FleurDeCerisier]

Napisane przez sandrek

Ja nie wiem, jak tym włosom juz dogodzić. Po myciu mam zawsze suche, sztywne siano :/

a co teraz im dałaś do mycia i odżywiania? moje też są sztywne a jak je rozczeszę (kosztem loków) to są milutkie, poza tym jak ostatnio nie czesałam po myciu i wysuszeniu (przed myciem dokładnie rozczesałam i podczas odżywki) bo chciałam mocniejsze loczki to taki kołtun mi się zrobił nad karkiem że myślałam o wycięciu go