2014-04-21, 22:07 | #91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
taaaak xfrida ale z taką gadką to ludzie nigdy nie mieliby dzieci. to jest naprawdę kiepski argument. owszem są jacyś oderwani od rzeczywistości ludzie, którzy nie zdają sobie z tego sprawy ale tak to...
|
2014-04-21, 23:16 | #92 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
powiem moze cos co jest nie popularne w naszym kraju gdzie postawa matki polki jest na spolecznym piedestale,gdybym wiedziala w wieku 20 lat jak duzo bedzie mnie kosztowalo posiadanie dziecka (wysilku,pieniedzy,nerwow ,nigdy nie zrealizowanych planow itp itd)nie wiem czy zdecydowalbym sie wogole na dziecko a juz napewno nie w tak mlodym wieku.
nie wiem ile osob wypowiadajacych sie w tym watku na tak ma dzieci,mysle ze spojrzenie na ta sprawe zmienia sie z wiekiem i z doswiadczeniem. i tu nie chodzi o to ze mialam jakies upierdliwe dzieci czy wiele problemow z nimi ale o caloksztalt. np czesto za pomoc rodzicow placimy wysoka cene np.nasze matki maja inna wizje jak wychwywac nasze dzieci i stosuja pewnego rodzaju szantaz ze jak nam sie nie podoba ich opieka to nie musimy dzieciaka przynosic,czesto zwiazki sie sypia wlasnie z powodu zmeczenia matki,braku pomocy partnera w podstawowych obowiazkach domowych,czesto partner chce wyjsc odpoczac od tego calego"cyrku"zwazanego z dzieckiem a matka czuje sie opuszczona i zla.ja wiem powiesz ze to wina niedobrania,niedojrzalosc i,ze nie koniecznie dziecko rozwalilo ten zwiazek ale prawda jest taka ze dziecko naprawde bardzo duzo zmienia w relacji miedzy partnerami co czesto mamy okazje obserowac w topikach na tym forum.szczegolnie dotyczy to mlodych ludzi ktorzy poprostu nie zdaja sobie sprawy z tego jak wyglada zycie z dzieckiem ktore nic samo kolo siebie nie zrobi wymaga twojej uwagi 24 godziny na dobe przez najblizsze kilka lat.czesto mlode dziewczyny pisza tutaj planowalismy dziecko,maz(chlopak)ciesz yl sie tak chcial byc tatusiem a teraz ja zostalam ze wszystkim sama.skad to sie bierze skoro planowali?wlasnie z tego ze te plany a rzeczywistosc to dwie rozne rzeczy. ja mam drugiego meza on nie ma dzieci pisalam o tym wczesniej razem zadecydowalismy ze nie chcemy wiecej dzieci(ja mam swoich dwoje juz odchowanych praktycznie na wylocie)wlasnie z powodow ktore powyzej opisalam z powodu ze nie mielibysmy juz tak wiele czasu dla siebie, ze nie byloby juz wycieczek spontanicznych,zostawania na noc w hotelu-bo nam sie tutaj spodobalo,lezenia do 12 w weekend w lozku,ogladania filmow przez cala noc,nie robienia obiadu bo nam sie nie chce itp. nie zrezygnowalabym juz z tej wygody dla "slodkiego tupotu malych stopek" bo wiem z czym sie te stopki je dlatego radze tej mlodej autorce glebokie przemyslenie czy chce naprawde tak bardzo sie obciazac w tak mlodym wieku,czy chce liczyc na pomoc swojej mamy czy mame swojego faceta za cene utraty niezaleznosci jak wychowuje swoje dziecko bo niestety tak czesto to wlasnie wyglada kiedy korzysta sie z pomocy materialnej czy fizycznej w opiece nad dzieckiem. oczywiscie wybor nalezy do niej,ja zycze jej jak najlepiej,chcialabym zeby tu sie kiedys odezwala za kilka lat i napisala jak sie jej wszystko poukladalo. |
2014-04-22, 05:09 | #93 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
I to nawet nie chodzi o to, że temu koledze coś dolega albo czegoś brakuje. Chodzi o to, że jak się ma 19 lat, to przeważnie nie za bardzo się wie, kim się jest, czego się chce, z kim się chce i, co najważniejsze, na jakich zasadach. Relacji z ludźmi trzeba się nauczyć, to nie jest dane z urodzenia - proces nauki trwa. Do związku trzeba doświadczenia relacji, w których się funkcjonuje jako dorosły człowiek, jednostka samodzielna i odpowiedzialna. Gdzie niby dziewiętnastolatek takie relacje nawiązuje? W rozmowie z panią z kiosku? Nie każdy licealny związek się rozpada, nie każdy z tych, które się nie rozpadły, jest też dojmująco nieudany. Czasem zdarza się, że dojrzewanie, wchodzenie w dorosłość, uczenie się relacji zbiegło się i pobiegło jednym torem. Częściej jednak bywa tak, że się nie zbiega, że źle ustawione na początku relacje są źle ustawione po latach - bo niby kto i jak miał dokonać korekty? Ja tam nie wierzę w to, że można stworzyć dojrzały związek w wieku lat 19, ani że można podjąć dojrzałą decyzję o dziecku. Choć oczywiście, każdej dziewiętnastolatce się wydaje, że ona właśnie jest wyjątkiem, tym dojrzałym ponad wiek wyjątkiem. |
|
2014-04-22, 07:36 | #94 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
"Przepaść pokoleń" częściej występuje u osób, które rodzą w młodym wieku. Dlaczego? Bo są w stanie zamknąć dziecko w klatce, byleby tylko nie poszło w ich ślady Cytat:
Myślę, że dziecko jest tutaj fanaberią niedojrzałej 19-latki. W zasadzie wszystko jest zawarte w pierwszym poście, kto przeczytał ze zrozumieniem, ten to wie. Dla reszty podsumuję: 1) ta stabilność finansowa jest dość mało realna, skoro dziewczyna pisze o pomocy finansowej ze strony rodziców. Była raczej dopisana na poczekaniu. 2) autorka z góry zakłada, że w opiekę nad dzieckiem zaangażuje rodziców. 3) pisze, że jednocześnie uczy się i pracuje. Przykro mi, ale tak się nie da. Na pewno zaraz wyskoczy ktoś, kto napisze, że oczywiście się da, ale ja mam na myśli wychowywanie dziecka, a nie traktowanie go jak niechcianego psa, którego dostało się pod choinkę. Dziecko wymaga czasu i uwagi i nie będzie chciało wpisać się w grafik zajęć mamusi i tatusia. 4) jej facet też uczy się i pracuje. Na pewno będzie miał więc kupę czasu na zajmowanie się dzieckiem. 5) na jaką umowę zatrudniona jest autorka? To dość ważne, żeby nie było tak, że dzidziuś i out. I po stabilności finansowej. U 19-latek często włącza się instynkt macierzyński, ale otoczenie szybko wybija im to z głowy, a w większości same są na tyle mądre, że wiedzą, że to nie czas na dziecko. Gdyż-dobrze, że jestem schowana za monitorem- dziecko w tym wieku to nigdy nie jest dobry pomysł. |
||
2014-04-22, 07:47 | #95 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
Moja przyjaciółka jest jedną z takich dziewczyn. Urodziła dziecko mając 20 lat i będąc w związku (3 letnim) z chłopakiem, którego poznała w liceum. Było ok, ale chłopak zaczął się zmieniać, mieli inne marzenia i plany na przyszłość. Miłość się skończyła, a ona mając 22 lata została samotną matką. Teraz ma lat 28 i dopiero od roku jest z facetem, z którym chce się zestarzeć i z którym jest naprawdę szczęśliwa. Dlatego Twoje "brak słów" jest po prostu śmieszne. Autorka wątku nie jest dojrzałą kobietą, która ma za sobą studia, stałą pracę, nie jest w kilkuletnim DOJRZAŁYM związku i nie pyta nas czy powinna zajść w ciążę. O to pyta młodziutka dziewczyna, która dopiero zaczęła studia, ma jakąś tam pracę na czas określony i dobrowolnie chce wejść w życie, które będzie kosztowało ją wiele wyrzeczeń. Trzeba sobie uświadomić, że jeśli coś pójdzie nie tak (a może, choć trzymam mocno za nią kciuki i życzę jej wszystkiego dobrego) będzie miała poważne problemy tuż na starcie życia. Czy uważasz, że to błahostka i powinno się ryzykować dla dziecka, które można mieć za kilka lat i któremu będzie można zapewnić i lepszą opiekę i lepszy byt? Padają głosy, że idąc takim tokiem rozumowania, to nigdy nie ma dobrego czasu na starania o dziecko. Może idealnego nigdy nie ma, ale ja twierdzę, że jest czas lepszy i gorszy. I zgadzam się z głosem rembertowej, że znaczna większość nastolatek myśli, że jest tym dojrzałym i ukształtowanym życiowo wyjątkiem, który wie "jak żyć", że jej związek jest już na zawsze i na serio, co jest moim zdaniem bzdurą.
__________________
Dziewczyna, która kocha lakiery do paznokci |
|
2014-04-22, 08:11 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 108
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Związek zawsze moze sie rozpaść, nie tylko w mlodym wieku. Znam parę ktora kilkanaacie lat starala sie o ciaze, wydawalo sie ze są dobrze zgrani. Urodzily sie bliźniaki, maja ok. roku. Niecaly miesiąc temu pan sie wyprowadzil do innej. Dorośli, doświadczeni zyciem ludzie.
Sent from my RM-885_eu_euro1_290 using Tapatalk |
2014-04-22, 08:59 | #97 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
dziecko zmienia wiecej w zwiazku niz przyszly rodzic jest w stanie sobie wyobrazic dlatego zalecam duza rozwage w podejmowaniu decyzji o posiadaniu dziecka.
|
2014-04-22, 09:00 | #98 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
Wiem, że to brzydko brzmi, ale to wszystko nie jest kierowane bezpośrednio do autorki. To jest ogólny opis sytuacji, które również miałam okazję zaobserwować.
__________________
Dziewczyna, która kocha lakiery do paznokci |
|
2014-04-22, 09:08 | #99 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
Dla wielu osób to pewnie sytuacja niedopuszczalna, ale na dobrą sprawę, tacy rodzice mogą odmówić udzielenia pomocy, zwłaszcza w sytuacji, w której ta pomoc miałaby zdezorganizować całe ich dotychczasowe życie.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2014-04-22, 09:30 | #100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 108
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
|
|
2014-04-22, 09:37 | #101 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Piszę z punktu osoby, która weszła w związek w wieku lat 19, który okazał się stały i bardzo poważny - a niedługo przed 22 urodzinami wyszła za mąż. I przyznaję - tak, to było wcześnie. Nawet bardzo. Minęły niespełna cztery lata a ja się zastanawiam czemu nie ma większych ograniczeń przy braniu ślubu Jak patrzę na siebie wstecz - no mało wiedziałam o życiu, minimalne doświadczenie życiowe. Ale mimo wszystko dalej twierdzę że osoby po 20 roku życia POWINNY umieć podejmować sensowne decyzje i umieć myśleć trochę dalej niż fajny ślub, fajny dzidziuś.
Co do zmian w człowieku - oczywiście, ja i mój facet dojrzeliśmy. Wiek 18-30 to czas szybkich zmian, byłam inna jak miałam lat 18, potem jak miałam 22, teraz mam 25 i widzę jak dojrzewałam, podobnie jest z moim facetem. ALE - uważam że sedno pozostało. Takie kwestie czy ktoś jest szczery, uczciwy, kochający, opiekuńczy - te rzeczy się nie zmieniają. Nad wadami można pracować, ale jeśli oczekujesz od faceta, że zacznie być odpowiedzialny (a nie jest), słowny czy coś w tym rodzaju - to można się bardzo przeliczyć. Aha, i pomimo tego że wzięłam ślub wtedy i nie żałuję to uważam, że w życiu studentki pierwszych lat studiów nie ma miejsca na dziecko. O logistyce nie wspominam (dwóje rodziców uczących się i pracujących liczących na dziadków od samego początku... no pięknie.) W głowie też, mimo instynktu. Z wiekiem nabiera się dojrzałości psychicznej, odporności, cierpliwości, ogarnięcia, zdyscyplinowania. Ja widzę u siebie ogromne zmiany w tym względzie, mimo że zawsze byłam dojrzała jak na swój wiek. U autorki wątku widzę jeszcze jedną rzecz, którą tak naprawdę też widzę u siebie z tamtych lat - tzn proste wyobrażenie świata. Dla nastolatki/studentki wszystko jest proste - gimnazjum, licem, matura, studia, nauka sesja, kolejny rok - o rany jakie to proste. Tu praca, tu facet/mąż, o, a tutaj dziecina. Wystarczy być grzeczną i robić to co należy. W głowie nie ma się chorób, kłopotów, braku pracy i kasy - dopóki nie przeżyjesz, to nie wiesz. A życie takie nie jest. Pomyśl o tym, autorko. Że plany się sypią. I że to nie będzie takie proste. Najpierw może przeżyj coś z swoim facetem, a potem pomyśl o dziecku. Te trzy lata Ci nie uciekną, a zobaczysz ile się zmieni. |
2014-04-27, 19:08 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
jak dla mnie te pytanie autorki jest zbedne, gdyz jej podejscie i jej partnera za rok moze byc calkiem inne.
moze nie beda juz razem a moze straca prace? moze wydarzy sie cos niespodziewanego? a moze zalicza wpadke i beda rodzicami za 9mcy. |
2014-04-28, 09:11 | #103 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Jestem na nie.
|
2014-04-29, 23:54 | #104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 145
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
My z narzeczoną dziecko planujemy tuż po studiach ale łączymy się w poglądzie, że studia mogą być pod wieloma względami optymalnym okresem.
Przeświadczenie to oparliśmy na doświadczeniach naszych znajomych. Oczywiście musi być spełnione kilka kluczowych warunków*, ale jeśli nasze przyszłe dzieci chciałby zdecydować się na ten krok- nie będzie problemu. Mianowicie: -Wieloletni związek z dojrzałością i pełnym przeświadczeniem o woli wspólnego życia -Mentalność "młodych" dobrze rokująca -Kierunek studiów o doskonałych perspektywach -Nasz(rodziców) odpowiedni status materialny Dlaczego to świetny czas na dziecko -Studia umożliwiają doskonałą organizację zajęć "pod siebie" o jaką w pracy będzie nie mizernie trudno -Ewentualne zniżki formy (rodziców) nie niosą aż tak wielkich konsekwencji jak nie wywiązywanie się z powierzonych zadań w pracy zawodowej -W chwili budowania pozycji zawodowej dziecko jest już bardziej samowystarczalne -2/3 miesięczne wakacje Nasi znajomi studiują medycynę, zdecydowali się na dziecko i dzięki indywidualnemu planowi studiują dalej właściwym tokiem. Okres porodu i tuż po nim załapał się na święta i ferie Kiedy będą pisać LEK a później przygotowywać się do poszczególnych kursów specjalizacyjnych czy finalnie PES'u dziecko będzie już "dosyć" duże, na tyle by móc je przekonać iż "tatuś czy mamusia musza się teraz uczyć " Ale tyczy się to również innych branż, kiedy młody człowiek musi pokazać w środowisku ile jest wart i często pracować więcej niż chciałby w "normalnym życiu" odchowane dziecko jest wielką zaletą Wiec ja(my) nie widzę problemu by taką możliwość (ułatwienie startu) ofiarować dzieciom. A sytuacja kiedy ktoś jest aktywny zawodowo, a przy tym czuje się gotowy na dziecko - w czym problem ? Zdrowotnie lepsze 20 niż 40 a i perspektywa fajnych kontaktów rodzic-dziecko wydaje się pomyślniejsza |
2014-04-30, 05:47 | #105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
pracujac przynajmniej mozna miec platne l4 i macierzynski a studiujac i opiekujac sie dzieckiem skad wezmiecie kase na dziecko?w planie gdzies praca jeszcze jest? ciekawe gdzie? |
|
2014-04-30, 07:46 | #106 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 145
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Czy czytasz ze zrozumieniem ?
Cytat:
Uważam że jeśli bym był w stanie utrzymać nie tylko moje dziecko (bo do końca studiów jest to dla mnie oczywiste ) ale i jego dziecko to dlaczego nie ? Dla mnie czymś normalnym jest pomoc dziecku typu wkład na zakup mieszkania, kupno samochodu. Ale pisze o dziecku w stabilnym związku i zaradnym życiowo Piszesz o trudności w znalezieniu pracy, są jednak kierunki o mniejszym lub większym potencjale . Głównie mam na myśli AiR Lek Lek-dent Farmacja Możnaby dodać studia finansowe na niektórych uczelniach |
|
2014-04-30, 07:56 | #107 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
|
|
2014-04-30, 08:16 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 145
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Ale te same problemy występują w każdym wieku wiec dlaczego wg Ciebie lepiej być wyrwanym z pracy niż studiów ?
Ja wciąż uważam iż na studiach takie problemy mogą być pokonane niższy kosztem ponieważ : 1 człowiek jest mniej zaabsorbowany czasowo 2 istnieje więcej możliwości typu dziekanka czy przedłużenie/przeniesienie sesji nawet |
2014-04-30, 08:27 | #109 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
Poza tym - nie rozumiem pośpiechu. Napisałam w moim wcześniejszym poście o dojrzałości psychicznej której właśnie nabiera się na studiach, odcinanie pępowiny od domu rodzinnego, dziecko zasługuje na samodzielnych i dojrzałych rodziców, a nie parę studentów którzy zajmą się nim tylko w przerwach od nauki, a resztę zrobią dziadkowie - czytaj dadzą wikt i opierunek, nie tylko materialny. |
|
2014-04-30, 09:05 | #110 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Dobre,zaradne zyciowo dziecko dorosle na studiach ktore trzeba wspierac finasnowo.zaradne dziecko bedzie umialo samo zarobic na swoja rodzine jesli sie na taka zdecyduje a nie bedzie liczyc na sponsoring rodzicielski .
Dla mnie planowanie powiekszenia rodziny z zalozeniem ze rodzice beda nas wspierac finansowo jest brakiem odpowiedzialnosci I przejawem niedojrzalosci |
2014-04-30, 09:17 | #111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Planowanie ciąży w młodym wieku
Cytat:
Jak dla mnie to 19- i 20-latki mogą rodzić dzieci i dawać je rodzicom na wychowanie, ale niech nikt tu nie mówi, że jest to odpowiedzialne i dojrzałe. Tylko niech się potem nie zdziwią, że dziecko swoją babcię traktuje jak matkę. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:17.