Papierkowo u Kruszynki1985

[daget]

Trzeba wierzyc. Wiara czyni cuda. A albumik bardzo fajny i taki kolorowy

[GLINKA121]

Albumik wyszedł rewelacyjnie

[bila]

Albumik bardzo sympatyczny.

[kruszynka1985]

dziekuje bardzo nawet nie wiecie ile dla mnie znaczą te słowa.
Ostatnimi czasy nic mi nie wychodzi. Życie mi sie sypie i już naprawde mam dośc.
Za dwa tygodnie będe mieszkać na ulicy, ponieważ co z tego, że złożyłam aplikacje w niejednej agencji i straciłam mnóstwo kasy jak i tak nic nie moge wynając, bo mój landlord wydaje nam zawsze negatywne referencje. Chce nam zrobic na złość, dlaczego to nie wiem. Udało nam sie cudem skontaktować z poprzednimi lokatorami i mieli dokładnie takie same problemy z tym człowiekiem.
Byłam juz kilka razy u prawnika i sprawa za niedługo bedzie w toku. Zarzutów jest już kilka. Ale ja już siły na to wszystko nie mam
Na szczęście mam kochanego szefa, który mnie wspiera i bardzo nam pomaga.
Jakbyście nie wiedzieli to mogę wam powiedzieć, że jednym z zarzutów naszego landlorda jest to iż trzymam w domu niebezpieczne narzedzia (czyli moje punchery, bindownice itd.). Bindownica poniekąd jest niebezpiczna, bo jak nią dostanie przez łeb to może sie opamięta
W każdym razie nie życze nikomu tego co my teraz przechodzimy....

W ramach relaksu zrobiłam ubranko na fotoksiążke z zeszłorocznego ślubu mojej siostry.

PS. przepraszam, za tak długi post i że od jakiegoś czasu tylko smuce, ale tak mi cieżko.... a pogadac nie mam z kim

[fanta1992]

Kruszynko śliczne to "ubranko" fotoksiążki.Bardzo mi się podoba!!!
A przedmioty które wymieniłaś faktycznie są niebezpieczne, w niepowołanych rękach..;P
Nie martw się prawda jak oliwa zawsze na wierzch wypływa!
Wszystko się ułoży.
Ale rozumiem trochę twoją sytuacje.
Moja chrzesna po 5 latach wróciła z mężem z Anglii by się wybudować w PL.
Kupili materiały budowlane, wszystko...niestety przyszła powódź.
Dom stoi ale nie ma jak go wykończyć.Przez 2 tyg. ciocia była odcięta od świata.Sama.Bez ogrzewania,często bez prądu i bierzącej wody.Nie było jak się do niej dodzwonić.
Ubezpieczyciel innym osobom które miały zalane tylko piwnice wypłacał ok. 3tys.
Ona dostała 900zł z Hestiii.Miała zalane całe piwnice i parter.Dom odcięty.
I też bawi się w papierkową robotę, szkoda tylko że nie scrapową.
Ubezpieczyciel najpierw przedłużył sobie termin rozważenia ubezpieczenia o miesiąc, a dopiero po przekazaniu sprawy jakiemuś rzecznikowi zrobił kosztorys...chociaż nie wiem czy można to tak nazwać.
Ze strony gminy zero pomocy.
Za tydz. wracają do Anglii.
Ale trzeba mieć nadzieję że będzie lepiej!!!Ona i my wszyscy jej nie tracimy, ty też musisz walczyć o swoje. Landlord chyba czeka aż się poddacie.Jak hestia i gmina w jej przypadku.Tyle,że gdy ona wyjedzie sprawą zajmą się dziadek i siostra wujka.I oni drogą mailową.

[Joasiunia:)]

Anulka spóźnione,ale wszystkiego co najlepsze dla Ciebie z okazji imienin!!!

Śliczna okładeczka!

Nie wolno się smutać! Taka fajna osóbeczka jak Ty nie może się smutać!!!

Ale ludzie są... Szkoda gadać!!!

[ADALIRA]

Fajne te ubranko do fotoksiążki.
Aniu również spóźnione ale serdeczne życzenia z okazji poniedziałkowych imienin...
Ciężkie chwile przed Wami, stracone nerwy, pieniądze też. Niestety są tacy ludzie chyba nie mają co robić tylko utrudniają innym życie. Niebezpieczne przedmioty... ehh szkoda gadać.
Aniu trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.. jak najszybciej

[aniasmi87]

Aniu okladeczka jest sliczna
A co do landlorda co za glupi typ !!! ostre narzedzia hmm czyli wszystkie noze kuchenne itp to co powinnas plastikowe miec ... ale niektorzy ludzie to naprawde niemozliwi sa ... glowa do gory i nie trac nadzieji wiem latwo sie mowi bo ciezko nieraz jest na serduszku ale pisaj tu do Nas zawsze Cie wesprzemy

[kruszynka1985]

Po pierwsze bardzo dziekuje za wsparcie i słowa otuchy Nawet nie wiecie jak mi sie gęba śmiała kiedy to wszystko czytałam wielkie dzięki Dla każdej wspaniałej kobitki buziaki

Po drugie: sprawa mieszkaniowo-landlordowa nadal w toku. Juz nie mam siły i najchetniej bym uciekła daleko, zeby mnie nikt nie znalazł.
Nasz landlord zaczął nas ostatnio straszyc, że jak mu bedziemy stwarzać problemy to on nas na ulice wyrzuci kiedy tylko chce!!
Ale sie nie dalismy. Prawnikowi aż oczy z orbit wychodzą jak tylko słyszy co ten koles jeszcze wymyśla. Tak więc wojna trwa i końca nie widać.
Co do mieszkania: starciłam juz 4 fajne mieszkania przez naszego landlorda (nie wiem jak on to robi) i mnóstwo kasy, bo żeby w UK wynając mieszkanie przez agencje trzeba ponieść koszty w wyskości 250 funtów od pary (czego to nie zwracaja jak sie nie uda wynając). No i za kazde takie próby trzeba było zaplacic, wiec jestem na dzien dzisiejszy stratna tysiac funtów plus inne koszty o których wole zapomniec bo az płakać mi sie chce, że nasze oszczeności przeznaczone na wesele idą w błoto.
Ale jest jedna dobra wiadomośc: moj szef (kochany facet) znalazł nam mieszkanie i dzieki jego znajomościa udało nam sie go wynajac w czwartek wieczorem jedziemy odebrać klucze i bedziemy mogli sie wyprowadzić Gdyby nie M (mój szef) to wylądowałabym na ulicy Co prawda mieszkanie nie jest one bed jak chcielismy, tylko studio, ale bardzo duże i jest osobna sypialnia. Ogólnie jest bardziej przestronne niz nie jeden one bed ci co mieszkali w UK wiedzą co mam na mysli (te ich malutkie wąskie pokoiki). Wszystko jest nowe, mieszkanie dopiero po remoncie (nikt tam nie mieszkal wczesniej). Dziś np wymieniaja okna na PCV (tak to sie nazywa?).
Jedyny minus całego teog mieszkania jest to iz jest ogrzewane elektrycznie wiec troszke drogo nas wyjdzie, ale nie mialam naprawde wyboru. Pół roku wytrzymamy

Przez jakis czas po przeprowadzce, która nastąpi 17 sierpnia nie bede miec dostepu do netu, bo zanim zainstaluja to troszke potrwa.

[kruszynka1985]

No i jestem cała i zdrowa. Wszystkie sprawy nam sie już wyjaśniły. Odzyskaliśmy większość straconych pieniędzy. Mieszkamy już na nowym mieszkaniu, a o poprzednim chcemy jak najszybciej zapomnieć.

Póki co narazie nic nie tworze, bo po prost teraz nie mam czasu. Ale mysle, że już za niedługo nadrobie zaległości.

[jambolaja]

No to super,że większośc problemów za Wami.

[Hania739]

Super Aniu, że wszystko jest na dobrej drodze, że już jesteś spokojniejsza i oby niet problemów - tego życzę Ci z całego serca. A szef to rzeczywiście wspaniały facet.

[aniasmi87]

ciesze sie, ze wszystko sie poukladalo a teraz zabieraj sie za papierki i pokazuj Nam tutaj swoje slicznosci

[kruszynka1985]

Dziękuje za to, że jestecie

Już pokazuje co zrobiłam. Skromny scrapek na wyzwanie w twórczym pokoju. Czy sie nada? nie wiem... zobaczymy.

Poza tym ciagle coś poprawiam w moim scrap kąciku. Doczekałam sie regału na którym poukładałam moje przydasie.
Musze sie zmieścić na tym małym biurku, bo już nie mam dodatkowego pokoju tak jak było dawniej. A moje biurko mieści sie teraz w salono-kuchni. Dokładnie w przejściu do sypialni. więc miejsca za dużo nie posiadam, ale i tak jest dobrze.

[Hania739]

Świetny scrapek, a a twórczy kącik też fajny, najważniejsze, że masz wszystko pod ręką.

[lexor]

fajnie, że jesteś, dobrze, że wszystko się układa, scrapek super, a kącik malutki, ale dobrze wyposażony, no i jak Hania słusznie zauważyła - wszystko pod ręką

[bila]

Świetny koncik scrapkowy. Można pozazdrościć takich przydasiów.

[kruszynka1985]

Hania, Lexor, Bila dziękuje

Ostatnio z moim TŻtem chorujemy. Poza tym dużo prcy mam, za dużo. Nigdy nie pomyslałabym, że nadzorowanie niewielką grupą może sprawiać takie problemy. Przychodzę po pracy wyczerpana do tego stopnia, że nawet nie chce mi sie kanapki zrobić aby coś zjeść. Nie wiem, może to przesilenie jesienne

Albumik z wykorzystaniem moich nowych stempeli.
Po wiecej szczegółów zapraszam na bloga

[bila]

Super notesik

[Hania739]

Śliczny albumik Aniu

[Kathinna]

Piękny!!

[nirshya.dwbh]

Bardzo ładnie Ci wyszedł

[lexor]

Śliczny albumik i gratuluję nowych stempelków. Życzę też dużo zdrowia i sił do pracy

[EwcIaKIcIA]

Pieny scrapek

jak ja zazdraszczam takiego kacika do pracy... i tylu przydasiów
ja wszystko "na walizkach" a konkretnie po podełkach gdzieś pochowane i jak coś robie to wszystko rozkłądać i zaraz sprzątać

[ewa19822]

Piękne są Twoje parce

[kruszynka1985]

Bila, Hania, Kathinna, Nirshya, Lexor, Ewciakicia, Ewa dziekuje bardzo

Jestem i od razu przechodze do konkretów. Moja pierwsza próba z distressami, a konkretnie barwieniem papieru od zera. Bardzo mi sie to spodobało i mysle ze wiecej prac powstanie z wykorzystaniem tej techniki.


Wiecej zdjec na blogu. Zapraszam

[Hania739]

W istocie - pięknie Ci to barwienie wyszło

[Wrzosek]

cudnie Ci to wyszło, zazdraszczam

[kaariokaa]

Fantastyczny efekt!

[nirshya.dwbh]

Ślicznie Ci wyszło