Koty - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-27, 18:10   #2371
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 282
Dot.: Koty

Witam

Niedługo, bo za tydzień trafią do mnie dwa maluchy (rodzeństwo kocurek i koteczka)
Niestety jestem zmuszona je zabrać od matki trochę za wcześnie, bo w wieku 5 tygodni - budowa, na której okociła się kotka wyprowadza się 5 maja i niewiadomo co się stanie z kociakami, a te maluchy niestety mogą sobie nie poradzić. Nawet nie chcę myśleć, że coś by się im mogło stać, dlatego wolę je wziąć już teraz.

Przygotowałam już dla nich "bezpieczny" pokój, mój luby obmyśla zabezpieczenie balkonu
Mam tylko problem, jeśli chodzi o ich karmienie, czy oprócz normalnego jedzonka dla maluchów powinnam im również dawać mleko dla kociaków? Pojęcia nie mam jak je karmić...

W załączeniu zdjęcie moich maluchów - kociczka trikolor i rudy kocurek jeszcze w ich "naturalnym" środowisku (zdjęcie sprzed tygodnia)
pempek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 19:13   #2372
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty

pempek - przesliczne te twoje maluchy co do karmienia to nie wiem, ale radze wybrac sie do weterynarza, a ten na pewno odpowie na twoje pytania
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 20:29   #2373
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Koty

pempek idź do weta, ale mi wet powiedział że nie będzie mi wciskał mleka dla kociąt u siebie bo jest drogie, a równie dobrze mogę jej kupić modyfikowane dla noworodków. I tak karmiłam swoją kotke przez pierwszy tydzień bo tez tak wcześnie do nas trafiła (miała 4 tygodnie na oko weta), po tygodniu zaczęłam jej dodawać po trochu do mleka mięska i ze spodka zaczęła chliptać a pote to już mięso i przejście trwało może z 4 dni.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 23:12   #2374
OnYoo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 165
Dot.: Koty

Pewnie pojawił się taki wątek na forum ale nie mogę się doszukać. Chodzi o toksoplazmozę ale nie w kontekście ciąży jak w większości wątków. Chodzi o chorobę u kotów i jak często kończy się to źle zwłaszcza u młodych kotków.
Właśnie dziś się dowiedziałam, że jeden z pięciu kotków które przygarnęliśmy a potem znaleźliśmy im domy jest ciężko chory a weterynarz sugerował uśpienie. Mam nadzieję, że znajdzie się inny lekarz, który podejmie się leczenia. Tez się zastanawiam skoro te 5 kotków wychowywało się u nas razem jesienią tamtego roku a jeden zachorował teraz czy pozostale tez mogą dopiero teraz zachorować? U nas zostały dwa kocurki, wyglądają na zdrowe, zadowolone i silne. Czy coś mnie powinno zaniepokoić w ich zachowaniu jeśli by się to choróbsko zaczęło ujawniać?
Doła mam strasznego bo zachorowała najsilniejsza i najodważniejsza kicia z całej tej bandy kociej, a wiem że była bardzo zadbana i kochana.
OnYoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 07:20   #2375
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 282
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
pempek idź do weta, ale mi wet powiedział że nie będzie mi wciskał mleka dla kociąt u siebie bo jest drogie, a równie dobrze mogę jej kupić modyfikowane dla noworodków. I tak karmiłam swoją kotke przez pierwszy tydzień bo tez tak wcześnie do nas trafiła (miała 4 tygodnie na oko weta), po tygodniu zaczęłam jej dodawać po trochu do mleka mięska i ze spodka zaczęła chliptać a pote to już mięso i przejście trwało może z 4 dni.

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość
pempek - przesliczne te twoje maluchy co do karmienia to nie wiem, ale radze wybrac sie do weterynarza, a ten na pewno odpowie na twoje pytania
Na pewno pójdę do weta, tak sie chciałam informacyjnie dopytać
Cała jestem zestresowana pojawieniem się maluchów, co prawda miałam już kotki, ale nigdy naraz dwóch maluchów Na pewno będzie z nimi wesoło
pempek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 07:27   #2376
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez klaudens Pokaż wiadomość
Czy Wasze koty też tak natrętnie zasypują swoją toaletkę, jak mój zasypuje to przy okazji cała łazienka jest zasypana.. Chcieliśmy kupić budkę kuwetę ale niestety za mało miejsca mamy.
TAK Moja zdolniacha też zasypuje tak ambitnie dlatego mamy kuwete zakrytą tyle że bez przedniej klapki bo bała się tam wchodzić. Faktycznie w łazięce nie było miejsca na dużą kuwetę dlatego stoi w kuchni za lodówką pod ścianą i na szczęście jej nie widać do tego sprzątam 1-2 razy dziennie na wszelki wypadek żeby czuć nie było. Zresztą nie było innego wyjścia bo gdzie indziej by się nie zmieściła.
Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Witam

Niedługo, bo za tydzień trafią do mnie dwa maluchy (rodzeństwo kocurek i koteczka)
Niestety jestem zmuszona je zabrać od matki trochę za wcześnie, bo w wieku 5 tygodni - budowa, na której okociła się kotka wyprowadza się 5 maja i niewiadomo co się stanie z kociakami, a te maluchy niestety mogą sobie nie poradzić. Nawet nie chcę myśleć, że coś by się im mogło stać, dlatego wolę je wziąć już teraz.

Przygotowałam już dla nich "bezpieczny" pokój, mój luby obmyśla zabezpieczenie balkonu
Mam tylko problem, jeśli chodzi o ich karmienie, czy oprócz normalnego jedzonka dla maluchów powinnam im również dawać mleko dla kociaków? Pojęcia nie mam jak je karmić...

W załączeniu zdjęcie moich maluchów - kociczka trikolor i rudy kocurek jeszcze w ich "naturalnym" środowisku (zdjęcie sprzed tygodnia)
Pempek, kociaki przecudowne! A nie mogłabyś wziąć ze sobą maluchów razem z mamusią? chociaż do czasu odkarmienia...
Co do mleka dla kotów to faktycznie, można kupić chociażby w aptece takie mleko zmodyfikowane dla maluchów i takie dawać. Podobno też 4-tygodniowe maluchy można już zacząć karmić właśnie takim rozgniecionym gotowanym mięskiem itp.
Cytat:
Napisane przez OnYoo Pokaż wiadomość
Pewnie pojawił się taki wątek na forum ale nie mogę się doszukać. Chodzi o toksoplazmozę ale nie w kontekście ciąży jak w większości wątków. Chodzi o chorobę u kotów i jak często kończy się to źle zwłaszcza u młodych kotków.
Właśnie dziś się dowiedziałam, że jeden z pięciu kotków które przygarnęliśmy a potem znaleźliśmy im domy jest ciężko chory a weterynarz sugerował uśpienie. Mam nadzieję, że znajdzie się inny lekarz, który podejmie się leczenia. Tez się zastanawiam skoro te 5 kotków wychowywało się u nas razem jesienią tamtego roku a jeden zachorował teraz czy pozostale tez mogą dopiero teraz zachorować? U nas zostały dwa kocurki, wyglądają na zdrowe, zadowolone i silne. Czy coś mnie powinno zaniepokoić w ich zachowaniu jeśli by się to choróbsko zaczęło ujawniać?
Doła mam strasznego bo zachorowała najsilniejsza i najodważniejsza kicia z całej tej bandy kociej, a wiem że była bardzo zadbana i kochana.
Nie bardzo znam się na leczeniu toksoplazmozy Być może matka była zakażona a wtedy prawdopodobnie wszystkie są chore, no ale nie chce krakać.
http://www.weterynarz-lancut.pl/page...zepienie_kotow
tutaj znalazłam artykuł, w którym jest napisane że ludzie usypiają kotki bojąc się cyst w kale kocim, ciekawy artykuł, warto przeczytać, cyt. fragm.: "Podczas jakiejś wizyty u lekarza weterynarii można poprosić o zbadanie krwi kota na toksoplazmozę. Możliwe są dwa wyniki:
1.Nie stwierdzono toksoplazmozy. Kot wcześniej lub później się zarazi i po upływie kilku tygodni zacznie wydalać oocysty.
2.Potwierdzono toksoplazmozę. W tej sytuacji istnieją dwie możliwości. Jeżeli wynik jest wysoko dodatni, oznacza to, że zarażenie nastąpiło niedawno. Kot jeszcze przez kilka następnych tygodni będzie aktywnym źródłem inwazji. Można wzmóc higienę, lecz zarażenie prawdopodobnie już nastąpiło.Jeśli wynik jest słabo dodatni, kot nie wydala już oocyst. W znacznym stopniu jest on więc zabezpieczony przed dalszą inwazją i nie zagraża otoczeniu".
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 07:45   #2377
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 282
Dot.: Koty

[QUOTE=Karola82;18877667]

Pempek, kociaki przecudowne! A nie mogłabyś wziąć ze sobą maluchów razem z mamusią? chociaż do czasu odkarmienia...
Co do mleka dla kotów to faktycznie, można kupić chociażby w aptece takie mleko zmodyfikowane dla maluchów i takie dawać. Podobno też 4-tygodniowe maluchy można już zacząć karmić właśnie takim rozgniecionym gotowanym mięskiem itp.

[QUOTE]

Niestety... mamusia ma właścicielkę, która jednakże się nią za bardzo nie zajmuje A swoją drogą jest przesłodką, miziastą, piękną, totalnie proludzką kociczką (szylkretka)

Dziękuję bardzo za rady, na pewno się do nich zastosuje Kurcze, czeka mnie teraz trudny i bardzo odpowiedzialny okres bycia kocią mamusią
pempek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-28, 12:09   #2378
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Niestety... mamusia ma właścicielkę, która jednakże się nią za bardzo nie zajmuje A swoją drogą jest przesłodką, miziastą, piękną, totalnie proludzką kociczką (szylkretka)

Dziękuję bardzo za rady, na pewno się do nich zastosuje Kurcze, czeka mnie teraz trudny i bardzo odpowiedzialny okres bycia kocią mamusią
A nie mogłas byś matki zabrać jakoś podstępem na sterylizacje? moze u was w mieście są jakies darmowe, albo wet zgodzi się taniej przeprowadzic? wystarczy ją dobę przetrzymac u siebie pod kontrolą nawet zamknieta w transporterku... a pozniej mozna wypuscic...nie będzie już rodzić

A co do karmienia maluchów, jak będą chętne na pokarmy stałe, możesz próbować karmić je gerberkami, zmiksowanym ugotowanym kurczakiem badz piersią z kurczaka, mieszac z kaszkami z gerberkami..
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 13:10   #2379
Melka88
Zakorzenienie
 
Avatar Melka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 8 384
Dot.: Koty

Pempek, jakie maluchy ! jaka szylkrecia cuda !

Dziewczyny mają rację, nie dałabyś rady jej złapać i wysterylizować ? Te maluchy uratujesz, ale inne nie będą miały tyle szczęścia
__________________
I get to love you, it’s the best thing that I’ll ever do.
I get to love you, it’s a promise I’m making to you.
Whatever may come your heart I will choose.
Forever I’m yours, forever I do.

4.06.2015 A&B
14.05.2017 Bruno
Melka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 13:42   #2380
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 282
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
A nie mogłas byś matki zabrać jakoś podstępem na sterylizacje? moze u was w mieście są jakies darmowe, albo wet zgodzi się taniej przeprowadzic? wystarczy ją dobę przetrzymac u siebie pod kontrolą nawet zamknieta w transporterku... a pozniej mozna wypuscic...nie będzie już rodzić

A co do karmienia maluchów, jak będą chętne na pokarmy stałe, możesz próbować karmić je gerberkami, zmiksowanym ugotowanym kurczakiem badz piersią z kurczaka, mieszac z kaszkami z gerberkami..
Cytat:
Napisane przez Melka88 Pokaż wiadomość
Pempek, jakie maluchy ! jaka szylkrecia cuda !

Dziewczyny mają rację, nie dałabyś rady jej złapać i wysterylizować ? Te maluchy uratujesz, ale inne nie będą miały tyle szczęścia
Załapać ją - nie ma problemu - wystrczy, że "kićniesz" pod jej budką i już ci się szwęda koło nóg głośno mrucząc Wspaniała koteczka

Zapytam mojej wetki co do sterylki, może ma jakieś promocyjne ceny, no w każdym razie postaram się coś zrobić

Szkoda tylko, że "właścicielka" kotki ma więcej kotów i nic z nimi nie robi - żyją samopas i się bezsensownie mnożą... To niestety kobieta ze wsi i nie przetłumaczysz jej, że powinna te koty pozbawić możliwości rodzenia dzieci... Bo jak to? Wydawać pieniądze na koty????

Dzięki za wszystkie rady dot. karmienia
pempek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 18:22   #2381
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Witam

Niedługo, bo za tydzień trafią do mnie dwa maluchy (rodzeństwo kocurek i koteczka)
Niestety jestem zmuszona je zabrać od matki trochę za wcześnie, bo w wieku 5 tygodni - budowa, na której okociła się kotka wyprowadza się 5 maja i niewiadomo co się stanie z kociakami, a te maluchy niestety mogą sobie nie poradzić. Nawet nie chcę myśleć, że coś by się im mogło stać, dlatego wolę je wziąć już teraz.

Przygotowałam już dla nich "bezpieczny" pokój, mój luby obmyśla zabezpieczenie balkonu
Mam tylko problem, jeśli chodzi o ich karmienie, czy oprócz normalnego jedzonka dla maluchów powinnam im również dawać mleko dla kociaków? Pojęcia nie mam jak je karmić...

W załączeniu zdjęcie moich maluchów - kociczka trikolor i rudy kocurek jeszcze w ich "naturalnym" środowisku (zdjęcie sprzed tygodnia)
Łaaaaaaaaaaaaaa, jakie słodkie. Też radzę zapytać weta o to, jak opiekować się takimi maleństwami, ale obawiam się, że bez karmienia ich przez butelkę ze smoczkiem się nie obejdzie, bo 5 tyg. to jeszcze za wcześnie na inny rodzaj pokarmu.
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-28, 20:12   #2382
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Załapać ją - nie ma problemu - wystrczy, że "kićniesz" pod jej budką i już ci się szwęda koło nóg głośno mrucząc Wspaniała koteczka

Zapytam mojej wetki co do sterylki, może ma jakieś promocyjne ceny, no w każdym razie postaram się coś zrobić

Szkoda tylko, że "właścicielka" kotki ma więcej kotów i nic z nimi nie robi - żyją samopas i się bezsensownie mnożą... To niestety kobieta ze wsi i nie przetłumaczysz jej, że powinna te koty pozbawić możliwości rodzenia dzieci... Bo jak to? Wydawać pieniądze na koty????

Dzięki za wszystkie rady dot. karmienia
Pewnie ona nawet nie zauważy ze kotka ma wygolony brzuszek i mała rankę po operacji a może gdybyś zdecydowała jej się pomóc w wysterylizowaniu stadka, może zgodziłaby się? może gdzies w pobliżu działa jakaś fundacja która pomoże w kosztach tych zabiegów?!

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2010-04-28 o 20:14
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 20:21   #2383
klaudens
Zakorzenienie
 
Avatar klaudens
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
Dot.: Koty

Co do toksoplazmozy z tego, co pamiętam z zajęć z bezkregowców to albo matka mogła kotki zarazić (wtedy byłyby wszystkie raczej zarażone) albo ten jeden, który ma tokso musiał zbliżyć się do kupki jakiegoś chorego kota. Musisz pilnować by te inne kotki nie zbliżały się do kupek tamtego, nawet "wąchanie pupki" może powodować zarażenie się. Niewiem jak to jest z leczeniem.
klaudens jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 08:34   #2384
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Załapać ją - nie ma problemu - wystrczy, że "kićniesz" pod jej budką i już ci się szwęda koło nóg głośno mrucząc Wspaniała koteczka

Zapytam mojej wetki co do sterylki, może ma jakieś promocyjne ceny, no w każdym razie postaram się coś zrobić

Szkoda tylko, że "właścicielka" kotki ma więcej kotów i nic z nimi nie robi - żyją samopas i się bezsensownie mnożą... To niestety kobieta ze wsi i nie przetłumaczysz jej, że powinna te koty pozbawić możliwości rodzenia dzieci... Bo jak to? Wydawać pieniądze na koty????

Dzięki za wszystkie rady dot. karmienia
Rozumiem Cię U mojego tż powiedzmy że "na wsi" też jest tak, że psy się szczepi i w ogóle a koty latają samopas i robią co chcą, a jak się któraś kotka okoci to poprostu topią a nikt nawet o szczepieniach nie pomyśli a co dopiero o sterylce.

Ale mam problem, w piwnicy jest u mnie mały kotek, nie znam się to nie wiem ile ma, jest sam, może ma z 7 m-c? hmm... nie jest jeszcze całkiem wyrośnięty jak dorosły kot ale też to nie maluch. Ma kartonowe pudełko z ręcznikiem i miseczke, widać że ktoś się nim opiekuje.Chyba się tam urodził i musiał być od maleńtasa przyzwyczajony do ludzia bo nie ucieka a ja go zauważyłam pare dni temu i sprawdziłam i chyba to dziewczynka, burasia cała a do kitekata biegnie jak strzała. Planuje jak wrócę wziąć ją do siebie do klatki i wysterylkować a potem nie wiem... wypuścić? albo poszukam w miejscowości mojego tż bo tam lubią koty ale właśnie nie oddam go bez sterylizacji. Jakby ktoś szukał kotki podrostki na terenie śląska to dajcie znać!! Byłaby wtedy wysterylizowana już i może jej nawet szczepienie zrobię
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 09:27   #2385
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Koty

To jeszcze ja podzielę się z Wami oburzeniem dotyczącym sterylizacji.
Znajomi mają koteczkę dwa miesiące młodszą od naszej, podobną charakterkiem, tzn. straszną szajbuskę, niedotykalską etc. To są takie kicie, że same muszą przyjść na mizianki, bo inaczej jest akcja z pazurkami, ząbkami, ot takie z nich damy. Poza tym nasza jest rozpieszczona jak przysłowiowy dziadowski bicz, ale i tak ją kochamy.
My naszą wysterylizowaliśmy przed pierwszą rują, (wet powiedziała, że w ostatniej chwili ) ).
Znajomi nie kwapili się do tego i kotka już ruji dostała. Pytam, kiedy się decydują, a oni na to, że właściwie, to nie wiedzą, czy będą, bo ona jest teraz taka słodka i taka przylepa, itp. Zatrzęsło mną. Kotka w ruji odczuwa ból całym ciałem, a oni nie będą sterylizować, bo "przynajmniej teraz" się do nich łasi.
Postraszyłam ich, że może zacząć znaczyć, mam nadzieję, że będzie efekt.
Szczerze mówiąc wcześniej mówili, że kotka ma problemy z kuwetą, problemy owszem są, bo kuweta niesprzątana, (moja też się nie załatwi do brudnej)m ale łatwiej karcić kota, że się załatwia po domu, niż sprzątnąć..
Nie wiem, po kiego wafla ludzie biorą zwierzaki, jak nie potrafią się nimi odpowiedzialnie zająć. ;(
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 10:28   #2386
MoJo
Raczkowanie
 
Avatar MoJo
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 119
Dot.: Koty

Pempek, śliczne kociaki. Dziewczyny podpowiedziały Ci już w sprawie karmienia takich małych bąków, ja tylko jeszcze dodam, że dwa małe futra to podwójne szczęście.
I nie zapomnij wklejać co jakiś czas zdjęć
MoJo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 12:36   #2387
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię U mojego tż powiedzmy że "na wsi" też jest tak, że psy się szczepi i w ogóle a koty latają samopas i robią co chcą, a jak się któraś kotka okoci to poprostu topią a nikt nawet o szczepieniach nie pomyśli a co dopiero o sterylce.

Ale mam problem, w piwnicy jest u mnie mały kotek, nie znam się to nie wiem ile ma, jest sam, może ma z 7 m-c? hmm... nie jest jeszcze całkiem wyrośnięty jak dorosły kot ale też to nie maluch. Ma kartonowe pudełko z ręcznikiem i miseczke, widać że ktoś się nim opiekuje.Chyba się tam urodził i musiał być od maleńtasa przyzwyczajony do ludzia bo nie ucieka a ja go zauważyłam pare dni temu i sprawdziłam i chyba to dziewczynka, burasia cała a do kitekata biegnie jak strzała. Planuje jak wrócę wziąć ją do siebie do klatki i wysterylkować a potem nie wiem... wypuścić? albo poszukam w miejscowości mojego tż bo tam lubią koty ale właśnie nie oddam go bez sterylizacji. Jakby ktoś szukał kotki podrostki na terenie śląska to dajcie znać!! Byłaby wtedy wysterylizowana już i może jej nawet szczepienie zrobię
Boże, skąd ja to znam... też mieszkam na wsi i muszę przyznać, że świadomość tego, jak powinno się opiekować kimś, za kogo się jest odpowiedzialnym - kotem czy psem - jest żadna. moim zdaniem ludziom pragnącym zaopiekować się jakimś zwierzęciem powinno się robić testy psychologiczne i wydawać zezwolenia, jak na broń. ale to tylko marzenia, zwłaszcza w kraju, gdzie kary za znęcanie się nad zwierzętami są po prostu śmieszne
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 13:01   #2388
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez loss_lauri Pokaż wiadomość
Boże, skąd ja to znam... też mieszkam na wsi i muszę przyznać, że świadomość tego, jak powinno się opiekować kimś, za kogo się jest odpowiedzialnym - kotem czy psem - jest żadna. moim zdaniem ludziom pragnącym zaopiekować się jakimś zwierzęciem powinno się robić testy psychologiczne i wydawać zezwolenia, jak na broń. ale to tylko marzenia, zwłaszcza w kraju, gdzie kary za znęcanie się nad zwierzętami są po prostu śmieszne
dokładnie powinny byc jakies zezwolenia a nie potem ktoś bezbronną istotkę, sru i na ulice bo za dużo sika

pempek śliczne kociaki

dziewczyny powiedzcie mi, czy kota, a raczej kociaka da sie w jakiś sposób oduczyć tego ugniatania łapkami? No szału dostaję jak w środku nocy mi zaczyna masaż pleców robić
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 13:34   #2389
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty

ja gdzies czytałam, ze takie ugniatanie to pozostałość z dziecinstwa kociego, z czasów karmienia przez matke wiec czegos baardzo przyjemnego jak mozesz chciec kota tego oduczyc?
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-29, 13:43   #2390
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość
ja gdzies czytałam, ze takie ugniatanie to pozostałość z dziecinstwa kociego, z czasów karmienia przez matke wiec czegos baardzo przyjemnego jak mozesz chciec kota tego oduczyc?
tak, ja też o tym czytałam
wiem, że dla niej to jest przyjemne, ale dla mnie - no nie koniecznie...
najgorzej jest jak ma się cienką bluzkę to boli jak te pazurki w brzuch wbija.... a w nocy to po prostu spać nie mogę jak słyszę dźwięk pazurów zaciągających kołdrę ale oczywiście nic jej nie robię, bo byłabym wyrodną "matką" tylko sobie zawsze myślę, że mogłaby już przestać... a ona tak może i z pół godziny A TŻ to boki zrywa jak mi brzuch "masuje" i wszystkim wesoło oprócz mojemu brzuchowi
i tak sobie pomyślałam że może jest jakiś sposób żeby jej delikatnie wytłumaczyc że jest już duża

Edytowane przez agusiajnw
Czas edycji: 2010-04-29 o 13:45
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 13:50   #2391
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty

trzeba jej zrobic manicure
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 14:48   #2392
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Koty

Wiecie, ja musiałam kici oduczyć tego, bo przychodziła mi na włosy (a mam długie) i się po nich wierciła i ugniatała i to bardzo bolało. Więc na nią "psikałam" jak tak robiła, i w końcu się nauczyła, że może sobie przyjść i w te włosy się wtulić, ale ugniatać nie wolno.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 14:59   #2393
klaudens
Zakorzenienie
 
Avatar klaudens
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
Dot.: Koty

a moje kocisko w ogole nie ugniata, prawie w ogole nie miauczy i sie nie tuli jedynie wczoraj okazał mi troche miłości, kiedy siedziałam na łóżku i gapiłam się w małe lusterko, przyszedł i polizał mnie po kolanie Jego pierwszy gest miłośći po 1,5roku
klaudens jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 15:05   #2394
Paati89
Zakorzenienie
 
Avatar Paati89
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 256
Send a message via Skype™ to Paati89
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez klaudens Pokaż wiadomość
a moje kocisko w ogole nie ugniata, prawie w ogole nie miauczy i sie nie tuli jedynie wczoraj okazał mi troche miłości, kiedy siedziałam na łóżku i gapiłam się w małe lusterko, przyszedł i polizał mnie po kolanie Jego pierwszy gest miłośći po 1,5roku
Ale jak polizał tzn że kocha... to facet to może nie lubi się obnosić zbytnio z uczuciami
__________________
Tattoomaniaczka
Początkowa Włosomaniaczka
Akcja : Zapuszczanie włosów trwa

Paati89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 15:41   #2395
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość
trzeba jej zrobic manicure
chyba tak

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Wiecie, ja musiałam kici oduczyć tego, bo przychodziła mi na włosy (a mam długie) i się po nich wierciła i ugniatała i to bardzo bolało. Więc na nią "psikałam" jak tak robiła, i w końcu się nauczyła, że może sobie przyjść i w te włosy się wtulić, ale ugniatać nie wolno.
to widzę, że różne miejsca koty sobie wybierają jak tak mnie w brzuch boli od tych szpileczek, to boje się pomyśleć jakby bolał "masaż" głowy

Cytat:
Napisane przez klaudens Pokaż wiadomość
a moje kocisko w ogole nie ugniata, prawie w ogole nie miauczy i sie nie tuli jedynie wczoraj okazał mi troche miłości, kiedy siedziałam na łóżku i gapiłam się w małe lusterko, przyszedł i polizał mnie po kolanie Jego pierwszy gest miłośći po 1,5roku
Cytat:
Napisane przez Paati89 Pokaż wiadomość
Ale jak polizał tzn że kocha... to facet to może nie lubi się obnosić zbytnio z uczuciami
też myslę, że takie jedno liźnięcie czasem znaczy więcej niż ciągłe tulenie się, masz chociaż pewność że było to szczere liźnięcie i włożył w nie całe serduszko

Edytowane przez agusiajnw
Czas edycji: 2010-04-29 o 15:44
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-29, 16:53   #2396
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez klaudens Pokaż wiadomość
My mamy kanapy kocami okryte, a ta szuja i tak w nocy wejdzie pod te koce i wydrapuje..
Czy Wasze koty też tak natrętnie zasypują swoją toaletkę, jak mój zasypuje to przy okazji cała łazienka jest zasypana.. Chcieliśmy kupić budkę kuwetę ale niestety za mało miejsca mamy.
Mam zamykaną toaletę kocią trzymam ją w wc i niestety podłoga cała zasypana żwirkiem
moje kocury straszliwie kopią a jak wyjdą już z wc to robią uroczy szlak żwirowy przez całe mieszkanie, wskakują na blat na którym się kładzie jedzenia i czyszczą sobie kupry
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 07:39   #2397
blanx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez trojka Pokaż wiadomość
Mam zamykaną toaletę kocią trzymam ją w wc i niestety podłoga cała zasypana żwirkiem
moje kocury straszliwie kopią a jak wyjdą już z wc to robią uroczy szlak żwirowy przez całe mieszkanie, wskakują na blat na którym się kładzie jedzenia i czyszczą sobie kupry
Mam ten sam problem, zamierzam kupić mojej Kulce krytą kuwetę, zastanawiam się tylko czy ona ją zaakceptuje...

a jak Wasze kociaki przestawiały się na kryta kuwetę?
blanx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 07:58   #2398
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez agusiajnw Pokaż wiadomość
dziewczyny powiedzcie mi, czy kota, a raczej kociaka da sie w jakiś sposób oduczyć tego ugniatania łapkami? No szału dostaję jak w środku nocy mi zaczyna masaż pleców robić
Moja kotka jest mistrzynią ugniatania i przy tym mruczy niczym traktor (nie wiedziałam, że można tego kota oduczyć ) ale musiałam jej pazury obciąć bo faktycznie to było bolesne, a teraz jest nawet miłe. Za to pocieszę Cię, kotek z pewnoscią z tego wyrośnie i nie będzie robił tego na okrągło, wiem po mojej, jak trafiła do mnie ze schroniska to strasznie ugniatała 24h/na dobę prawie ale teraz już jej przeszło i już nie robi tego tak często.
Pazurki warto też od małego przycinać żeby kotkowi nie było to dziwne w przyszłości bo potem są przeboje!
Za to jak ktoś przychodzi w gości do mnie i moja kicia ugniata tej osobie brzuch to jest w strasznym szoku że pierwszy raz widzi coś takiego

Cytat:
Napisane przez klaudens Pokaż wiadomość
a moje kocisko w ogole nie ugniata, prawie w ogole nie miauczy i sie nie tuli jedynie wczoraj okazał mi troche miłości, kiedy siedziałam na łóżku i gapiłam się w małe lusterko, przyszedł i polizał mnie po kolanie Jego pierwszy gest miłośći po 1,5roku
O rany! to ja bym część miziastości mojej oddała dla Twojego kota Moja to chodzi za mną jak pies i wyciąga łapki ku górze żeby ją na rękach nosić, a wczoraj pobiła samą siebie. Gdy rano śpieszyłam się do pracy i nie miałam czasu jej miziać, zniecierpliwiona wykonała skok na moje plecy z biurka na szczęście stałam akurat do niej tyłem, ale za raz się zsunęła na dół bo pazurków nie ma, ale było to komiczne
Cytat:
Napisane przez blanx Pokaż wiadomość
a jak Wasze kociaki przestawiały się na kryta kuwetę?
Moja w schronie miała odkrytą ale ja do domu od początku kupiłam przykrytą, zaryzykowalam, bo ona i tak jest otwierana to pomyślałam że najwyżej zdejme górę. I weszła bez problemów i wiedziała co i jak.
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 08:08   #2399
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty

Mi się wydaje że jesli kot nie ma jakiejś traumy przed transporterami czy zamkniętymi pudłami to powinien zaakceptowac, też przymierzam się do kupienia takiej, bo moje koty jak tylko transportery wyciagnę to oba sie odrazu pakują i siła je trzeba z nich wyrzucać i może czyściej wkońcu będzie i nie będzie się zwirek walał po całej łazience

Myślę że koty nie wyrastają z ugniatania, jedne bardziej ugniataja inne mniej, moja kotka, lat prawie 2, zawsze ugniata przed snem swój kocyk, a jak podróżowałam z nia samolotem i na lotnisku był straszny gwar i hałas i ona się stresowała to tez ugniatała by się uspokoić, kocurek z kolei od małego prawie w ogóle nie ugniata, conajwyżej w powietrzu, za to mruczy jak traktor i dłuuugo
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 21:27   #2400
nastychick
Zakorzenienie
 
Avatar nastychick
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 41 932
Dot.: Koty

Cześć dziewczyny! Ja mam kotkę - norweski leśny. Jest naprawdę urocza, bo ma kolorową sierść - rudo-biało-brązowo-czarną Jest złośnikiem i psotnikiem ;p nienawidzi mężczyzn. Nie wiem skąd to się bierze, ale jak przyjdzie jakiś kolega do mnie, to od razu rzuca mu się na nogi i prycha strasznie wchodzi do szafy z drzwiami suwanymi, wywalając wszystko, kiedy wchodzi na ostatnią półkę. Ale jest też pieszczochem i zawsze śpi na krześle koło mojego łóżka, a ostatnimi dniami śpi razem ze mną na nogach, co mnie dość dziwi jej dziwactwem jest jeszcze to, że wcale nie chce jeść innej karmy oprócz kitekat taka troszkę wybredna bywa ;D a już najbardziej lubię jak ułoży się na kolankach i mruczy przez godzinę ;D ale która z nas tego nie lubi?
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie"

rsmt
nastychick jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:51.