Październikówki 2016 cz. 2- skoki, uśmiechy i inne historie

[pearl126]

Juz wyczerpując temat polecam w wolnej chwili doczytać całość bloga, który został tu ograniczony tylko do czasów czuwania. Rzeczywiście autorka poleca od tego zaczac, ale przede wszystkim pisze o różnych metodach, tj. odstawieniu rekwizytów, o których Ewula pisałaś, o częstych pobudkach, o fazach snu, o karmieniu nocnym, wiele by wymieniać. Na pewno to nie jedna metoda, a wielki zespół czynników do których nie trzeba miec kartki i długopisu, co tez mi sie nie podoba przy moim trybie zycia.

Konwalia, jesteśmy zadowoleni, zostajemy na stałe przy materacu ️

[basiczek24]

Moje dziecko zasypia różnie i też nie patrzę na te schematy, kalkulacje... PatrE na nią, jak widze że jest głodna, czy chce iść spać to to robię. U nas nie ma wielkich problemów ze snem. Teraz np wstała z pierwszej 3 godzinnej drzemki a w nocy spala 8 godzin ciągiem. Fakt, sama nie usypia, muszę być w pokoju i bujać ale 10 min max i juz śpi, a poza tym lubię ten czas kiedy ją usypiam.
Moja smoczek chyba tylko 2 razy miała, teraz niedawno próbowałam jej dać to wypluwa i w ogóle się cieszę że nie zaakceptowała smoczka 😁😙😉 Dla niej smok jest bee.
Ja tak jak Gosia, robię już zapasy ale podawać kaszki i inne dania planuje po pół roku.
Pearl, super że materac się sprawdza.
Blue, ode mnie też Najlepszego 🎂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marrticzka]

Napisane przez gosia3103

A my robimy zapasy na czas rozszerzania diety oczywiście Adela już testujeZałącznik 6966456

Gosia,kiedy zamierzasz rozszerzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marta0o01]

Napisane przez WKasiarr

Ja się śmieje, że moje dziecko to w ogóle wychowywane jest bez smoczka. Wredna matka, co? Kilka razy miał w okresie może 0-3 miesiące. A teraz profilaktycznie zabieram do torby na spacer "w razie w", choć może raz, dwa go wykorzystałam. Jakiś czas temu dla żartu dałam mu w domu po długiej przerwie i ... muldał i wypluwał, muldał chwilę i wypluwał. Bardziej bym powiedziała, że zagryzał, aż potem poszedł w kąt łóżeczka.

Dlaczego wredna? Moje dzieciaki też nigdy smoczka nie miały, nie wszystkie tego potrzebują

Maja się zaraziła od Marcela Narazie przechodzi to dużo lżej niż on. Mam nadzieję że się nie pogorszy

[Megula91]

Moja tez bezsmoczkowa 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia3103]

Napisane przez marrticzka

Gosia,kiedy zamierzasz rozszerzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że od przyszłego tygodnia zacznę codziennie coś podawać (to będzie 5,5 miesiaca) na razie polizal ziemniaka i zjadł 2 łyżeczki dyni.

Napisane przez marta0o01

Dlaczego wredna? Moje dzieciaki też nigdy smoczka nie miały, nie wszystkie tego potrzebują

Maja się zaraziła od Marcela Narazie przechodzi to dużo lżej niż on. Mam nadzieję że się nie pogorszy

Zdrówka!


W temacie spania powiem tylko tak: gdyby moje dziecko (wlasciwie dzieci) zasypialo przy bujaniu/piersi/tanczeniu lub w jakikolwiek inny sposób, ktory jest skuteczny przynajmniej w 90% przypadkow, zajmuje kilka minut a dziecko przy tym nie płacze, to miałabym wy.ebane na wszystkie teorie. Ale moje dzieci przy zasypianiu rycza, jakby to byla walka o przetrwanie, więc dla mnie ich nauka samodzielnego zasypiania, dostosowania się ze wszystkim innym do ich potrzeb co do czasu snu to jak być albo nie byc. Sens życia wręcz. I naprawdę zazdroszczę jeśli ktoś tego nie potrzebuje, bo to cholernie ciężka praca. Ale wierzę też w to, że dziecko potrzebuje spokojnego, regenerujacego snu zeby sie dobrze rozwijac więc moim obowiązkiem jest im ten sen zapewnic na miare swoich możliwości, zamiast uznac ze trudno, skoro mało śpią to nie będę się uzerac.

[stokrotka24]

Napisane przez gosia3103

A my robimy zapasy na czas rozszerzania diety oczywiście Adela już testujeZałącznik 6966456

fajny zapas skąd zamawiasz, przez allegro?

[konwalia39]

Napisane przez gosia3103

Myślę że od przyszłego tygodnia zacznę codziennie coś podawać (to będzie 5,5 miesiaca) na razie polizal ziemniaka i zjadł 2 łyżeczki dyni.

Zdrówka!


W temacie spania powiem tylko tak: gdyby moje dziecko (wlasciwie dzieci) zasypialo przy bujaniu/piersi/tanczeniu lub w jakikolwiek inny sposób, ktory jest skuteczny przynajmniej w 90% przypadkow, zajmuje kilka minut a dziecko przy tym nie płacze, to miałabym wy.ebane na wszystkie teorie. Ale moje dzieci przy zasypianiu rycza, jakby to byla walka o przetrwanie, więc dla mnie ich nauka samodzielnego zasypiania, dostosowania się ze wszystkim innym do ich potrzeb co do czasu snu to jak być albo nie byc. Sens życia wręcz. I naprawdę zazdroszczę jeśli ktoś tego nie potrzebuje, bo to cholernie ciężka praca. Ale wierzę też w to, że dziecko potrzebuje spokojnego, regenerujacego snu zeby sie dobrze rozwijac więc moim obowiązkiem jest im ten sen zapewnic na miare swoich możliwości, zamiast uznac ze trudno, skoro mało śpią to nie będę się uzerac.

Zaczynasz od warzyw czy kaszek? Tez musze zrobic zapas kaszek.

[megilla]

Ostatnio kupiłam kaszkę hip i szpinak mrożony w kartonie i z rozpędu włożyłam kaszkę do zamrażalnika.

Marta, zdrowka!

[spinkaO]

Dziewczyny podczytuję, ale wciąż nie mam czasu żeby się odzywać.

Przez pobyt w szpitalu, leczenie i antybiotyki nie puszczam starszaka do przedszkola. Psychicznie chyba się wykonczę 🙈 ale jeszcze dwa tygodnie muszę dać radę.
Dzisiaj byłam z Anielka na kontroli w szpitalu. Osłuchowo jest bardzo dobrze, natomiast są jeszcze zmiany w płucach na prześwietleniu rtg... podobno zmiany radioligiczne ustępują dużo wolniej niż kliniczne. Jeszcze za tydzień mam kontrolę. .. dzisiaj na izbie przyjęć spędziłam 4h. Dobrze że 2h Aniela przespała, uff

Styska zachęciłaś mnie do biegania. Zastanawia mnie tylko jedno... biust... czy on się nie "wyciąga" przy tym bieganiu? Pewnie dobry stanik załatwia sprawę? Ja mam miseczkę teraz G 🙈 więc kwestia biustu jest dla mnie najbardziej zastanawiająca...

A i dzisiaj ścinam moje długie włosy do ramion 🙈🙈🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morrigan1986]

Napisane przez spinkaO

Dziewczyny podczytuję, ale wciąż nie mam czasu żeby się odzywać.

Przez pobyt w szpitalu, leczenie i antybiotyki nie puszczam starszaka do przedszkola. Psychicznie chyba się wykonczę 🙈 ale jeszcze dwa tygodnie muszę dać radę.
Dzisiaj byłam z Anielka na kontroli w szpitalu. Osłuchowo jest bardzo dobrze, natomiast są jeszcze zmiany w płucach na prześwietleniu rtg... podobno zmiany radioligiczne ustępują dużo wolniej niż kliniczne. Jeszcze za tydzień mam kontrolę. .. dzisiaj na izbie przyjęć spędziłam 4h. Dobrze że 2h Aniela przespała, uff

Styska zachęciłaś mnie do biegania. Zastanawia mnie tylko jedno... biust... czy on się nie "wyciąga" przy tym bieganiu? Pewnie dobry stanik załatwia sprawę? Ja mam miseczkę teraz G 🙈 więc kwestia biustu jest dla mnie najbardziej zastanawiająca...

A i dzisiaj ścinam moje długie włosy do ramion 🙈🙈🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam G i do ćwiczeń bardzo polecam stanik Panache Sport. Drogi ale naprawdę świetny.

[basiczek24]

Napisane przez megilla

i z rozpędu włożyłam kaszkę do zamrażalnika.

Brawo Ty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia3103]

Napisane przez stokrotka24

fajny zapas skąd zamawiasz, przez allegro?

Tak na allegro, to nie tylko dla mnie

Napisane przez konwalia39

Zaczynasz od warzyw czy kaszek? Tez musze zrobic zapas kaszek.

Od warzyw ale zaraz kaszki też będą szły.

Napisane przez spinkaO

Dziewczyny podczytuję, ale wciąż nie mam czasu żeby się odzywać.

Przez pobyt w szpitalu, leczenie i antybiotyki nie puszczam starszaka do przedszkola. Psychicznie chyba się wykonczę 🙈 ale jeszcze dwa tygodnie muszę dać radę.
Dzisiaj byłam z Anielka na kontroli w szpitalu. Osłuchowo jest bardzo dobrze, natomiast są jeszcze zmiany w płucach na prześwietleniu rtg... podobno zmiany radioligiczne ustępują dużo wolniej niż kliniczne. Jeszcze za tydzień mam kontrolę. .. dzisiaj na izbie przyjęć spędziłam 4h. Dobrze że 2h Aniela przespała, uff

Styska zachęciłaś mnie do biegania. Zastanawia mnie tylko jedno... biust... czy on się nie "wyciąga" przy tym bieganiu? Pewnie dobry stanik załatwia sprawę? Ja mam miseczkę teraz G 🙈 więc kwestia biustu jest dla mnie najbardziej zastanawiająca...

A i dzisiaj ścinam moje długie włosy do ramion 🙈🙈🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany współczuję, dużo siły!

[ana909]

Ja w środę zaczynam owoce, Ala dostała już odrobinę banana i baaaardzo jej smakował. Jutro kupię też słodkie jabłko i brzoskwinie. Wydaje mi się jednak że jeszcze nie jest gotowa na to żeby zastąpić jeden posiłek mleczny warzywami

[styska1551]

Spinka- moje cycki wróciły juz do swojej małej normy :p zakładam zwykły stanik i na to sportowy z pepco ;p pewnie jakbym miala większe zainwestowałybym w jakiś lepszy

Ugotowałam dzisiaj sama Staśkowi obiad i nie chciał jeść, chyba słaba ze mnie kucharka



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[withi_as]

Spinka - dobry biustonosz i tyle. Też mam rozmiar G, albo FF i mam biustonosz Shock Absorber i Panache Sport - cycki na swoim miejscu od początku do końca
PS: Najlepiej wybierz się do brafitterki na dobór, sportowe mają ciut inną rozmiarówkę, nawet z Panache mam różnicę pomiędzy sportowym a zwykłym

[pannazwanny]

A ja przed ciążą miałam biust D/E i najlepiej mi pasował biustonosz sportowy z Decathlonu za 70 zł, o wiele bardziej mi podszedł od tych panache i innych drogich.

Wyprałam dziś materac z gondoli bo obrzygany i nie zdążył wyschnąć do nocy i w związku z tym moje dziecko właśnie spędza pierwszą swoją noc w łóżeczku.

Sent from my MotoE2(4G-LTE) using Tapatalk

[pearl126]

Styska, co ugotowałaś?
Słyszałam,ze jak dzieciaczek posmakuje słoiczków to juz nie chce gotowanego.

Ja dzis zrobiłam kasze jaglana z marchewką i pietruszka. No i tez za bardzo nie był zadowolony. Najchetniej zjada kleik ryżowy z jabłkiem

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

W ogole to mam pełno obiadków w zamrażalce. Nie miałam co zrobić z warzywkami wiec wszystkie gotowałam na parze i do zamrażalnika. Na miesiąc mamy gotowych warzyw.

[styska1551]

Pearl- buraka, ziemniaka, brokuła, marchewkę i cukienje. Gotowałam to na skrzydełku kurczaka i dałam kaszki jaglanej. Teraz nie ma ze boli, będzie musiał to wciągać, nic innego mu nie dam aż sie nie nauczy. Te jedzenie ze słoików było takoe niedobre a moje wyszło całkiem całkiem a było bez soli i przypraw


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ewula88]

widzę, że ostro jedziecie z tym rozszerzaniem diety. Ja będę chyba ostatnia, bo zacznę dopiero jak wrócimy z majówki czyli w 25 tygodniu. Chyba nie za późno

ale jestem padnięta po aqua aerobicu, niby tylko takie wymachy w wodzie ale ledwo żyję.

[ana909]

O Styska widzisz, moja jeszcze buraka nie jadła, muszę kupić

[pearl126]

Moj jada na razie tylko marchewkę, ziemniaka, pietruszkę, jabłko i kasze. Ale to raczej takie próbowanie.Raz udało nam sie juz zastąpić butle i dzis na noc zrobiłam kleik ryżowy na mm. Zobaczymy o której zgłodnieje

Jak blendujecie taka mała ilość? Ja musze robic duze porcje by zmielić na papkę, inaczej nie da rady.

Styska, ja raz mu dałam słoik i nie chciało mi to przejść przez gardło, a jak gotuje swoje to co chwile cos podjadam

[gosia3103]

Styska ale buraka razem z brokulem? Moze dlatego nie chcial? a tak serio może za dużo smaków połączonych?

Moja starsza jadła sloiki ze dwa miesiące a potem bez problemu wszystko co gotowalam, głównie na parze.

Wysłane z mojego HUAWEI CUN-L21 przy użyciu Tapatalka

[megilla]

Ewula, ja padam na twarz po balecie.
Klara tez bo zamiast ostatniej drzemki zrobiła sobie balet z teściowa. Nie mogłam jej uśpić przed wyjsciem i jak wróciłam po 21 to ona już płakała.
Teściowa mówi, że przewróciła się z brzucha na plecki. Poza tym zrobiła sobie na bujaczku ławeczki do ćwiczeń. Podciaga się do siadu, gdy poda jej palce, po czym znowu się kładzie. Tak w kółko. Napatrzyła się chyba na mnie jak ćwiczyłam, kiedy ona leżała na macie

[marta0o01]

Pearl, ja gotuję zawsze jedną marchewkę, jednego ziemniaka i dolewam trochę wody, tej w której gotowały się warzywa. I wychodzi papka taka jak w słoiczku. Może zależy od blendera

[jaadowita]

Napisane przez bluegirl

Dziękuję za życzenia urodzinowe tu i na Insta.

U Olgi dzieje się coś niedobrego. Przy dziąsłach nic nie widać, podanie Ibum sprawy nie poprawia. Przestała mieć frajdę z gryzienia gryzaków i moich palców. Płacze zarówno na rękach, jak i tulona, jak również przy przewijaniu. Nie działa śpiewanie. Jedyne co, to jak ppjawia się dużo osób to na chwilę się cxymś zajmuie. Na leżaku złość i płacz, nie jestem w stanie już zabrać ją ze sobą by się wykąpać, bo leżak to złość.
Płacze nawet oprowadzana pp domu, płacze po 2 godz drzemce. Największe ataki histerii w okolicach 8.30-9.30 tak wynika z moich obserwacji.
Wczoraj zaniosłam mocz do badania, na który wysłała nas lekarka. Jeśli by to było sugerowane zapalenie ucha, to ppwinno minąć.
Płacz taki był przez tydzień po szczepieniu, potem kilka dni możliwych do ogarnięcia, a teraz od tygodnia ataki histerii i przeraźlowego płaczu. Chwilę wcześniej smarowane dziąsła Dentinoxem i nic to nie poprawia.
Odstawiam jej rozszerzanie diety na co najmniej tydzień, wracam do 5 butelek, tylko trochę mniejszych, by na ppwrót nie wymiotowała.
Na dokładkę ja przeziębiona, ale dwoję się i troję by ją ukoić, uspokoić i utulić. Wrzask i pisk jest jednak niesamowity.

Bardzo Ci współczuję. Tylko mogę sobie wyobrazić co przeżywasz w takiej sytuacji, jak nie wiadomo co dzieciątku dolega i czemu tak płacze. A jeszcze my matki potrafimy sobie wkręcać różne rzeczy.
Moja mała też ostatnio była bardziej marudna niż zwykle, w nocy się budziła i nie dało jej się utulić. Podejrzewałam, że to przez zęby ale gdzieś tam czaiło się to pytanie "a jak to nie to, a jak coś jej dolega". Wczoraj w nocy, też Tż musiał ją ponosić żeby ponownie zasnęła, co się u nas nie zdarza, a dzisiaj patrzę prawa dolna jedynka wyrżnięta. Podejrzewam, że jeszcze spokoju nie będzie, bo będą szły następne ale jestem spokojniejsza.
Życzę żeby szybko wróciło u Ciebie do normy i malutka się uspokoiła.

[marrticzka]

No właśnie ugotowałam dziś po raz pierwszy dwie marchewki i próbowałam zblendowac,ale nie wyszła idealnie gładka papka.Dogniotlam widelcem,ale i tak były za duże grudy.Chyba zbyt mała porcja🤔Sama zjadłam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megilla]

Obudziła sie o 5 i wyglądała jak naspeedowana. Juz ja uspilam, ale była tak zmęczona, że nie wiedziała czego chce. Musiałam wyciszyć ja szumami. Dawno och nie używałam.

[styska1551]

Gosia- a to nie jecie buraka z brokułem? ja jak robię sobie taka papkę to miksuje wszystkie warzywa i w sumie mi to smakuje

Marrticzka- ja marchewkę rozgniatam widelcem żeby nie było idealnej papki, kiedyś taks dziewczyna blendowala swojemu dziecku i musiała to robić do 6 roku bo sie tak nauczyła dlatego mam trochę stracha... oczywiście nie zostawiam mu niewiadomo jakich kawałków ale np. Serek wiejski juz ze mną jadł to go nie gniotłam.

Megilla- ja juz wyciągnęłam to od szumów z szumisia a ostatnio tez musiałam go tym uspokajać...tez był naspeedowany

A dzisiaj nocka fajna pobudki 24:00, 3:00 i 6:00 wstaliśmy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ana898]

Widzę ze rozszerzanie diety pełna parą u was. My jeszcze czekamy tak z 3/4 tygodnie idealnie by było gdyby opanowała do tej pory stabilne siedzenie samej Narazie nieugięcie ćwiczy podciąganie i cały czas wyciąga rączki żeby dać jej palce w tym tempie jest szansa że się nauczy za miesiąc albo znów zapomni na kilka tygodni 😆😆😆 a czy któraś z was zamierza rozszerzać dietę metoda BLW?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz