|
Notka |
|
Dobry fryzjer Szukasz dobrego fryzjera w swoim mieście? Na tym forum znajdziesz adresy i nazwiska sprawdzonych fryzjerów. Wejdź i znajdź dobrego fryzjera, poleć własnego. |
|
Narzędzia |
2013-04-07, 18:05 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1
|
Zawód-Fryzjer
Cześć dziewczyny jestem tu nowa , a więc wybaczcie jeśli coś pomieszałam . Zwaracam się do Was z prośbą, a więc od przyszłego roku zaczynam kształcić się w zawodzie fryzjera, wybrałam szkołę zawodową dlatego ze nauka nie idzie mi zbyt dobrze średnia 3,3 i obawiam się ze w technikum nie dałabym rady. chciałabym was zapytać jak początkowo wyglądają praktyki w salonie? Wiem,że na początku przyglądanie się itd. a co potem? strasznie boję się tego, że nie dam rady i im bliżej rozpoczęcia szkoły tym bardziej zaczynam w siebie wątpić .. myslicie ze osoba ktora bardzo interesuje sie wlosami , ale nie jest doswiadczona za bardzo w tym temacie da radę? bardzo proszę o odpowiedzi doświadczonych dziewczyn. Z góry bardzo dziękuję.
|
2013-04-07, 18:35 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Dżemowe Zagłębie
Wiadomości: 4 284
|
Dot.: Zawód-Fryzjer
Ja fryzjerką nie jestem, ale się wypowiem.
No więc, każdy kiedyś zaczynał. jak masz pasję i jakąś wiedzę to praktyka tez pójdzie ok. Sama przerabiałam to na stażu w ARiMR. W okresie składania wniosków o dopłaty (a te idą w tysiące, grube tysiące) jeden ze stażystów miał być wyznaczony do pomocy przy przyjmowaniu. modliłam się, żebym to nie była ja bo kontakt z klientami to lubię, ale z daleka. Pierwszy dzień był straszny. Nie wiedziałam jak reagować, gdzie ręce dać. Ale potem już się przyzwyczaiłam i na końcu nawet miałam lepszy wynik przyjętych wniosków niż niektórzy etatowi pracownicy Tak więc, nie ma co się bać. Jeśli nie jesteś manualnym beztalenciem, wiesz która ręka jest która i jak trzymać nożyczki i pędzelek do farbowania powinno być ok Ja sama zostałam mianowana nadworną fryzjerką mojego brata. Szkoda mu się zrobiło kasy na podcinanie u fryzjera. Kupił maszynkę do włosów i ja go nią podcinam na dole, a górę podcinam i cieniuję nożyczkami. Nawet sobie chcę kupić lepsze i lżejsze nożyczki od obecnych (małe, wąskie dłonie to przekleństwo). A żadnego wykształcenia nie mam w tym kierunku Były wpadki tylu kawałek przystrzyżony krócej niż reszta, tył fryzury a la młody Zagłoba. Ale ostatnio mu strzeliłam fryza idealnego. Tak więc praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka i będzie spoko
__________________
Poważne uzależnienie od k-popu i k-dram. Na szczęście jedyne. Nie udzielam żadnych porad przez PW, proszę nie pisać.
|
2013-04-30, 18:16 | #3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 10
|
Dot.: Zawód-Fryzjer
Cytat:
hej ja jestem po zawodowce. i teraz pracuje w salonie od jakiegos czasu. Powiem Ci tak ze pierwszy rok przewaznie polega na tym ze sie przygladasz sprzatasz i nakladasz farbe. Jak to lubisz to nie powinno byc wiekszego problemu. Wazne zebys wiezyla w siebie. wiadome ze na poczatku bedzie ciezko Ci sie czegos nauczyc i cos nie bd wychodzic ale z czasem bedzie juz ok. Wazne zebys jak najwczesniej zaczela przygotowywac sie do egzaminu czeladniczego i opanowala strzyzenia i baleyage... jesli chodzi o szkole to TYLKO ZAWODOWKA. w technikum sie tyle nie nauczysz. w zawodowce masz co chwile kontakt z klientka z roznymi problemami z kolorem strzyzeniem wiec bedziesz wiedziala jak masz reagowac co robic. Jak cos to pytaj |
|
Nowe wątki na forum Dobry fryzjer |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:07.