2018-03-24, 16:24 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Jakie macie zdanie na temat pracy na czarno? Czy często spotykacie się z tym zjawiskiem?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-03-24, 17:54 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Z pracą bez umowy zbyt często się nie spotykam, ale za to często można się spotkać z tzw. dopłacaniem do pensji pod stołem. Czy się to opłaca? Zależy komu, u nas w pracy często są przypadki, że ktoś wręcz prosi szefa o minimalną a reszta pod stołem, bo chce mieć 500+, albo ma zajęcia komornicze. Ja wolę mieć sumę na umowie, wiem, że wtedy nikt mnie nie wykiwa.
|
2018-03-24, 18:03 | #3 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Zależy od podejścia.
Dla pracodawców zatrudnianie na czarno pewnie się opłaca najbardziej - przynajmniej do czasu aż ich nie przyłapią. Pracownik w teorii też ma profity z takiego układu, bo teoretycznie część z tego podatku, którego pracodawca nie płaci idzie do niego. Chociaż w większości pewnie do ręki dostają tyle samo co by dostał netto (albo i mniej, poniżej pensji minimalnej) czyli tak naprawdę na układzie zyskuje tylko pracodawca. A pracownik traci przy okazji wszelkie chorobowe, jak go rozłoży grypa to albo musi iść do pracy albo nie dostanie pieniędzy, nie naliczają mu się składki emerytalne, staje się łatwym celem żeby go pracodawca wykorzystał (w sumie już to robi). Niby widnieje wtedy w papierach jako bezrobotny, więc zasiłki, 500+ i inne takie, ale według mnie w długoterminowym rozrachunku to się nie opłaca. Sytuacja, gdy pracuje się na umowę, w którą ma się wpisaną minimalną i otrzymywanie reszty pensji pod stołem też nie jest według mnie opłacalna. Dobra, dostaniemy więcej pod tym stołem, ale kosztem innych składek, które mogą przydać nam się później. Chociażby żeby na starość nie musieć żyć za 800 zł. Albo jak złamiemy nogę i będziemy na zwolnieniu 2 miesiące nie załamie nam się cały budżet domowy. |
2018-03-24, 18:16 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Cytat:
|
|
2018-03-24, 18:24 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Ja mam powiedzmy dopłacane do pensji pod stołem. Przy czym oficjalnie zarabiam dużo poniżej minimalnej.
Normalnie to się opłaca tylko pracodawcy. Pracownikowi tylko w przypadku, kiedy chce z jakiegoś powodu ukryć dochody - bo komornik, bo alimenty, itd. I Ukraińcom, żeby na Ukrainie nie wiedzieli, ile zarabiają (podobno mają bardzo wysokie podatki, ale nie sprawdzałam tego dokładnie). |
2018-03-24, 18:31 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;82436341]Ja mam powiedzmy dopłacane do pensji pod stołem. Przy czym oficjalnie zarabiam dużo poniżej minimalnej.
Normalnie to się opłaca tylko pracodawcy. [/QUOTE] Tobie też - dostajesz więcej do ręki i możesz zainwestować tą kasę w przyszłą emeryturę lub na konto na czarną godzinę. ---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ---------- Cytat:
|
|
2018-03-24, 18:39 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8243647 6]Tobie też - dostajesz więcej do ręki i możesz zainwestować tą kasę w przyszłą emeryturę lub na konto na czarną godzinę.
---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ---------- Gratuluję optymizmu, bez ironii.[/QUOTE] To też jest jakaś myśl, samemu oszczędzać, ale do tego trzeba mieć silną motywację, ja jakieś oszczędności mam, ale i tak znaczną część pieniędzy wydaje na podróże. |
2018-03-24, 18:39 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8243647 6]Tobie też - dostajesz więcej do ręki i możesz zainwestować tą kasę w przyszłą emeryturę lub na konto na czarną godzinę.
[/QUOTE] Nie. To nie są pieniądze, na które nie byłoby szans na umowie gdzieś indziej. Poza tym oficjalne wyższe składki emerytalne to też jak by nie patrzeć inwestycja w przyszłą emeryturę. Nie wiem, ile musiałabym teraz zarabiać, żeby odkładać na emeryturę, biorąc pod uwagę fakt, że po drodze do niej czeka mnie jeszcze zakup auta i mieszkania Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2018-03-24 o 18:46 |
2018-03-24, 18:44 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Ja bym jeszcze dodała, że jakbym wiedziała, że na emeryturze będę żyć 5-10 lat, to jest szansa zaoszczędzić, ale jak będę żyć 30 to już masakra.
|
2018-03-24, 18:46 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;82436696]Nie. To nie są pieniądze, na które nie byłoby szans na umowie gdzieś indziej. [/QUOTE]
No ale wobec tego to Twój wybór. Rzecz rozbija się o to, że Twój obecny pracodawca płaci Ci sumę x legalnie - czyli 'pomniejszoną' o wszystkie składki (nie tylko emerytalną, ale też zdrowotną i chorobową) + sumę y pod stołem, od której to sumy nie odprowadza niczego. Suma y to całość kwoty, którą chce na Ciebie przeznaczyć. Gdyby wszystko miało być legalnie, dostałabyś mniej do ręki, część poszłaby jako Twoja przyszła emertyura (w naprawdę bardzo optymistycznym wariancie), ale część 'wsiąkłaby' tak, że de facto Ty jako Ty niewiele z tego masz (bo ubezpieczenie i składkę chorobową masz już odprowadzane, tyle, że od mniejszej sumy). Zyskujesz. |
2018-03-24, 18:56 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8243686 1]No ale wobec tego to Twój wybór. Rzecz rozbija się o to, że Twój obecny pracodawca płaci Ci sumę x legalnie - czyli 'pomniejszoną' o wszystkie składki (nie tylko emerytalną, ale też zdrowotną i chorobową) + sumę y pod stołem, od której to sumy nie odprowadza niczego. Suma y to całość kwoty, którą chce na Ciebie przeznaczyć. Gdyby wszystko miało być legalnie, dostałabyś mniej do ręki, część poszłaby jako Twoja przyszła emertyura (w naprawdę bardzo optymistycznym wariancie), ale część 'wsiąkłaby' tak, że de facto Ty jako Ty niewiele z tego masz (bo ubezpieczenie i składkę chorobową masz już odprowadzane, tyle, że od mniejszej sumy). Zyskujesz.[/QUOTE]
To zawsze jest czyjś wybór. No właśnie chyba nie dostałabym mniej do ręki W ogóle uważam, że w większości przypadków to jest wygodny argument pracodawców, że gdyby wszystko było oficjalnie, to pracownik miałby na rękę mniej. Może w budowlance i innych takich, gdzie jest też stawka za godzinę i pracownik tyra dużo więcej, niż ustawa przewiduje, to owszem. Ale prawda jest taka, że w większości przypadków chyba wcale "pod stołem" nie płacą więcej, niż płaciliby, gdyby wszystko było legalnie. Szczerze mówiąc znam tylko jeden przypadek, że pracownik pod stołem dostaje drugie tyle, ile oficjalnie. On faktycznie widzi różnicę. Ale jak ktoś ma oficjalnie minimalną, a nieoficjalnie razem 1800, to żaden szał to nie jest i pracownikowi nie opłaca się wcale. |
2018-03-24, 18:59 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;82437116] Ale prawda jest taka, że w większości przypadków chyba wcale "pod stołem" nie płacą więcej, niż płaciliby, gdyby wszystko było legalnie.
[/QUOTE] No dokładnie. Pracodawca przeznacza na Ciebie x PLN. Kwestia tego czy Ty weźmiesz całość dla siebie, czy podzielisz się z systemem i należna część tej sumy pójdzie na składki, a Ty de facto dostaniesz mniej do łapki. |
2018-03-24, 19:17 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8243723 1]No dokładnie. Pracodawca przeznacza na Ciebie x PLN. Kwestia tego czy Ty weźmiesz całość dla siebie, czy podzielisz się z systemem i należna część tej sumy pójdzie na składki, a Ty de facto dostaniesz mniej do łapki.[/QUOTE]
Nie zrozumiałyśmy się. Chodziło mi o to, że w wielu przypadkach pracownik mógłby mieć na rękę tyle samo plus te składki. Pomijam tu jakieś firmy typu malutka kwiaciarnia miedzy blokami, gdzie pani Krysia zatrudnia tylko jedną pracownicę i serio jej nie stać. |
2018-03-24, 19:20 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;82437616]Nie zrozumiałyśmy się.
Chodziło mi o to, że w wielu przypadkach pracownik mógłby mieć na rękę tyle samo plus te składki. Pomijam tu jakieś firmy typu malutka kwiaciarnia miedzy blokami, gdzie pani Krysia zatrudnia tylko jedną pracownicę i serio jej nie stać.[/QUOTE] Nie wiem skąd to przekonanie, bo pracodawcy zasadniczo (pomijając ryzyko rzecz jasna) jest raczej wszystko jedno czy Kowalski weźmie wszystko do kieszeni, czy część pójdzie "w system". On ma jakąś swoją pulę, którą na danego pracownika może/chce przeznaczyć, a dystrybucja to - jak mniemam - rzecz wtórna. |
2018-03-24, 19:39 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8243771 1]Nie wiem skąd to przekonanie, bo pracodawcy zasadniczo (pomijając ryzyko rzecz jasna) jest raczej wszystko jedno czy Kowalski weźmie wszystko do kieszeni, czy część pójdzie "w system". On ma jakąś swoją pulę, którą na danego pracownika może/chce przeznaczyć, a dystrybucja to - jak mniemam - rzecz wtórna.[/QUOTE]
No nie zawsze wszystko jedno. Jeśli pracownik ma np. prowizję od sprzedaży, to wtedy zuee państwo wie, jaka ta sprzedaż była. Albo w ogóle będzie wiadomo, że na tej firmie jednak zarabia, że nie jedzie na minimalnym przychodzie i ledwo tego pracownika utrzymuje. A pracodawca może niekoniecznie chce wykazywać dokładne dochody. Taka kreatywna księgowość, znana chyba wszystkim mniejszym firmom. O to mi chodzi, że chyba częściej chce, niż może. W sensie - w sumie to pracodawcę stać na to i mógłby pracownikowi oficjalnie płacić te 200-300 zł więcej, ale jest argument o złodziejskim państwie i podatkach, a za minimalną nikt by tam pracować nie poszedł. A skąd to przekonanie - pracowałam w kilku miejscach, bywałam na rozmowach, mam rodzinę, znajomych i z moich obserwacji tak to zwykle funkcjonuje. Po prostu uważam, że częściej taki układ jest wygodny tylko dla pracodawcy. |
2018-03-24, 19:57 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8243771 1]Nie wiem skąd to przekonanie, bo pracodawcy zasadniczo (pomijając ryzyko rzecz jasna) jest raczej wszystko jedno czy Kowalski weźmie wszystko do kieszeni, czy część pójdzie "w system". On ma jakąś swoją pulę, którą na danego pracownika może/chce przeznaczyć, a dystrybucja to - jak mniemam - rzecz wtórna.[/QUOTE]
Nie jest wszystko jedno, a chodzi bardziej o przywileje pracownicze. Pracodawca płaci nie tylko za pracę, ale też wynagrodzenie chorobowe i urlopowe. Duża część pracowników bardzo często chodzi po zwolnieniach, nie wspomnę już o zasiłkach macierzyńskich i rodzicielskich po których trzeba wysłać pracownice na zaległe urlopy, czyli płacić kasę za nic. Nawet jak pójdziesz na wychowawczy powiedzmy 20 lutego danego roku, to i tak za ten cały rok przysługuje urlop. Pomyśl jakie to są koszty dla pracodawcy, a w przypadku dużych sum brutto na umowie rosną jeszcze bardziej. Niestety problemem jest system. |
2018-03-24, 20:42 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Cytat:
Wyjdzie mi więcej, a i resztę po śmierci mogę przekazać rodzinie/na wybrany cel. Jak nie dożyję emerytury to mogę przepisać komuś pieniądze. 100 razy lepszy plan niż ochłapy od państwa, jakie by one nie były.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-03-24, 20:49 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Cytat:
To zależy ile odkładasz, ale ja wcale nie byłabym pewna, że komuś z oszczędności wyjdzie więcej, jeśli wziąć pod uwagę inflację, a ktoś miałby przejść na emeryturę za 40 lat. Chyba, że są to faktycznie duże kwoty. |
|
2018-03-24, 21:22 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;82439546]To zależy ile odkładasz, ale ja wcale nie byłabym pewna, że komuś z oszczędności wyjdzie więcej, jeśli wziąć pod uwagę inflację, a ktoś miałby przejść na emeryturę za 40 lat. Chyba, że są to faktycznie duże kwoty.[/QUOTE]
Może masz rację z tą inflacją, ale już lepiej wziąć kredyt na mieszkanie w mieście studenckim w dobrej lokalizacji za ten hajs, który płacę na składki do ZUSu. Wtedy po 30-latach mam nieruchomość, z której mogę jakoś te 1800 uzbierać miesięcznie.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-03-24, 22:38 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Nie pracowałem i nie zamierzam pracować ani na czarno, ani z doplacaniem pod stołem. Nie znam też ani jednej wartościowej firmy, w której można się rozwinąć i która daje bardzo dobry wpis w CV, a stosowałaby którąkolwiek z wymienionych praktyk.
|
2018-03-25, 00:59 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Ja się spotykałam w przypadku osób, które ukrywają dochody przed komornikiem za długi i alimenty. Im się opłaca, bo mają kasę i reszcie mogą pokazać środkowy palec. Moim zdaniem do czasu, aż będzie choroba czy starość i brak sił do pracy, wtedy obudzą się i będą rzucać o socjalne świadczenia typu minimalna emerytura mimo braku wymaganych składek.
|
2018-03-25, 08:19 | #22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
uczenie pracodawców maksymalnego dziadostwa i tyle.
Jak kogoś rzekomo ''nie stać'' na pracownika i jego zusy niech pracuje sobie sam. I tak ich stać. tak samo jak wszystkie wolontariaty nie mające nic wspólnego z pomocą społeczną (typu opieka nad zwierzetami w schronisku). ---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ---------- Cytat:
jak tak jest to z góry wiadomo że januszeks & mireks kompany |
|
2018-03-25, 08:42 | #23 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-19 o 19:35 |
2018-03-25, 08:43 | #24 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-19 o 19:34 |
2018-03-25, 08:43 | #25 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-19 o 19:34 |
2018-03-25, 08:43 | #26 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-19 o 19:34 |
2018-03-25, 09:21 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Ja tam pracuje w sporej firmie, która wygrywa same największe przetargi ( na gruuube miliony). A mimo to są januszami, płacą minimalną na umowę o pracę, a resztę na umowę o dzielo. I wszyscy jak jeden mąż mają takie umowy ( no albo działalność).
W ogóle to jest ciekawa sprawa, ze taka firma płaci oficjalnie wszystkim minimalną krajową. Naprawdę dziwnie się ze nikt się do tego nie przyczepil. No ale widać jak się dobrze mają kontrolę w naszym kraju. Czy to ma jakieś plusy? Dla mnie żadne, bo wcale więcej nie zarabiam i te oszczędności idą do ich kieszeni. Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka |
2018-03-25, 09:45 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;82443691]Ja tam pracuje w sporej firmie, która wygrywa same największe przetargi ( na gruuube miliony). A mimo to są januszami, płacą minimalną na umowę o pracę, a resztę na umowę o dzielo. I wszyscy jak jeden mąż mają takie umowy ( no albo działalność).
W ogóle to jest ciekawa sprawa, ze taka firma płaci oficjalnie wszystkim minimalną krajową. Naprawdę dziwnie się ze nikt się do tego nie przyczepil. No ale widać jak się dobrze mają kontrolę w naszym kraju. Czy to ma jakieś plusy? Dla mnie żadne, bo wcale więcej nie zarabiam i te oszczędności idą do ich kieszeni. Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Duże firmy raczej nie pozwalają sobie na płacenie na czarno, a poza tym było by to trochę trudne logistyczne, biorąc pod uwagę dużą liczbę pracowników. Ludziom, którzy z racji zawodu mają niskie zarobki, bardziej opłaca się pójść do małej firmy, dostać minimalną na umowie i resztę pod stołem, niż w dużej firmie tylko minimalną. Poza tym, korporacje też wyzyskują pracowników, ale robią to w sposób legalny. Mimo, że sama wolę "zarabiać na umowie" nie uważam, aby płacenie pod stołem było wyznacznikiem januszostwa, na to składa się wiele czynników i trzeba patrzeć na całokształt. |
2018-03-25, 09:49 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Cytat:
I tak, uważam że to januszing w czystej formie. Plus oszustwo na którym tracą wszyscy podatnicy. A pracodwca zadowolony jaki jest sprytny. Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka |
|
2018-03-25, 19:57 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Praca na czarno - dlaczego sie (nie)opłaca?
Ja bym wolala otrzymywac pensje brutto i sama decydowac, w co inwestuje te pieniadze. Np. przez 10 lat skladac te pieniadze na lokacie, a potem zainwestowac. Najprawdopodobniej zainwestowalabym w nieruchomosci, ktore potem bym wynajela, a w pewnym momencie sprzedala. Duzo mozna zrobic majac kilkadziesiat% swojego dochodu miesiecznie wiecej, oj, bardzo duzo. Nie liczcie na emeryture.
No i gdzie sie podzialy wszystkie oredowniczki bycia uczciwym obywatelem i nie korzystaniem z pieniedzy podatnika idac na L4 z watku ciazowego? Nikogo nie boli praca na czarno? Tak myslalam. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.