Czas Dzialania- Schudnijmy Razem

[_pusia]

Ronnie,

Hi hi no nie slyszalam o slodkiej diecie, ale przeciez Ty mozesz ja stworzyc ;-)

Jezeli jestes aktywna osoba, to Twoj metabolizm jest dobry, wiec nie musisz przeciez rezygnowac ze slodkiego.

[_Ronnie_]

A co myślicie o układzie - 15 brzuszków za jednego zjedzonego, małego cukierka, a 30 - za coś większego kalibru?

Trzeba się odzwyczaić. Przecież mamy chudnąć, a nie tyć!

[_pusia]

Ronnie,
A co Ty myslisz o takim systemie?
Uwazasz, ze by sie sprawdzil?

Ja w ten sposob nigdy nie robilam, ale watro sprobowac jezeli wpadlas na taki pomysl

[_Ronnie_]

Wydaje mi się, że jak dziennie zjem paczkę cukierków czekoladowych i będę musiała zrobić tyle brzuszków, że mi się żyć odechce, to następnym razem się zastanowię, sięgając po coś słodkiego

[anecznik1]

Zawaliłam dzisiejszy dzień. No i podłamałam się

[_pusia]

Anecznik,

Co takiego zjadlas? Bardzo zle?

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Ronnie,

Jak mnie najdzie ochota na jakas konkretna rzecz, to nawet jakby mnie zaraz po zjedzeniu zywcem mieli spalic, to i tak bym zjadla!

[DouxRebelle]

Napisane przez anecznik1

Zawaliłam dzisiejszy dzień. No i podłamałam się

Co się stało ?

Napisane przez _pusia;45679866[COLOR=Silver

[/COLOR]
Jak mnie najdzie ochota na jakas konkretna rzecz, to nawet jakby mnie zaraz po zjedzeniu zywcem mieli spalic, to i tak bym zjadla!

Też kiedyś tak jadłam słodkie i nie wyobrażałam sobie życia bez tego. Teraz pozwalam sobie ze słodkości tylko na suszone owoce i gorzką czekoladę I żyję - co lepsze - nie brak mi słodyczy

[roxann89]

Napisane przez anecznik1

Zawaliłam dzisiejszy dzień. No i podłamałam się

Głowa do góry Przecież zdrowe odżywianie to styl życia a stylu życia nie da się zawalić, co najwyżej zdarzają się chwile niedyspozycji bądź szaleństwa, sądzę że wystarczy wyciągnąć wnioski i przeć jeszcze bardziej do przodu a swoja drogą myślę że malutki wyskok dietetyczny każdemu może się zdarzyć co by człowiek nie czuł że z czegoś rezygnuje

[_pusia]

sniadanie; owsianka, owoce
obiad; rosol, pelnoziarnisty makaron
kolacja; razowy chleb, maslo, mozarella, pomidory

Maz jest przeziebiony, wiec dla niego ugotowalam rosol, ale smaczny wyszedl, wiec sama z przyjemnoscia zjadlam.

[anecznik1]

Nowy dzień i nowe siły na walkę o lepszą siebie. Dziękuję Wam za słowa wsparcia i masz rację Roxann, stylu życia nie da się zawalić . Nie będę pisała czym się tak opchałam a zwłaszcza w jakich ilościach bo mi wstyd i tyle. Zastanawiam się jednak czy nie cierpię na zespół kompulsywnego jedzenia bo ataki wilczego głodu dość często mi się zdarzają. Wiem jednak, że to wszystko siedzi w mojej głowie. Nie ma co się nad sobą użalać tylko iść do przodu i wyciągnąć wnioski z tego co niewłaściwe.

Dzisiejszy dzień będzie o tyle ciężki, że nie kupiłam nic piątkowego. Nie ma tragedii bo jajka, warzywa i wędzony łosoś jest więc, coś z tego skompletuję.

Na śniadanie zaserwowałam sobie bułkę razową ze sałatą, pomidorem i plasterkiem żółtego sera. Oczywiście na czczo zaserwowałam sobie śliwki suszone, które dały rewelacyjne efekty

Za oknem piękne słońce więc dzisiaj uśmiech z twarzy nie powinien znikać. Miłego dnia!

[I_z_a_]

Witam Dziewczyny
Wczoraj już nic nie napisałam, ale taki dzień zagoniony.

Wczorajszy obiad to kurczak z ryżem i warzywami (bo zostało z dnia wcześniejszego)
Kolacja: kanapeczki z serkiem białym i szynką.
Owoce i woooooooda
Wieczorem ćwiczenia

anecznik1: nie załamuj się Roxann ma rację
Ja przyznam że wczoraj też skusiłam się na kawałeczek ciasta
Ale myślę że lepiej raz za czas zjeść coś słodkiego, bo jak bym nagle zrezygnowała ze wszystkich słodkości to pewnego dnia rzuciła bym się na wszystkie ciastka i czekolady które są w domu
I tak jestem zaskoczona że bez problemu wytrzymałam bez słodkości od niedzieli do czwartku kooooocham czekoladki, ciasta i inne słodkie rzeczy więc jestem zadowolona że powstrzymałam się od codziennego opychania słodyczami

Udanego dnia Dziewczyny !

[DouxRebelle]

Anecznik - i właśnie o to chodzi Głowa do góry i zapominamy o grzeszkach Wierzę, że następnym razem tak się nie stanie

Ja na I i II śniadanko zjadłam owsiankę z 10 rodzynkami i łyżeczką syropu z agawy (nie dałam rady całej na śniadanie) a na II dodałam sobie do tej resztki małego banana

Byłam na siłowni - 1,5 h zajęć na rowerach + 30 minut roleczek

[MadeleineP]

Cześć dziewczynki!!!

Też bym chętnie do Was dołączyła, ja mam do zgubienia 33kg! Ale muszę dać radę, dla siebie, dla zdrowia, dla dobrego samopoczucia...no i jest jeszcze jeden czynnik motywujący- ślub 23.05.2015! Więc chętnie poszukam w Was motywacji i poszukam wsparcia w chwili zwątpienia
......................... .....................przy garniecie mnie????

[DouxRebelle]

Pewnie, zapraszamy do naszej wesołej gromadki

[Selina017]

Witam dziewczęta
U was widzę wzloty i upadki. Podobnie jak u mnie.Z dietą kiepsko, zgrzeszyłam kawałkiem pizzy , ale za to ruchu mi nie brakuje.
Zamierzam zabrać się zaraz za ćwiczenia, mimo tych zakwasów, które od kilku dni nie chcą zejść.
MadeleineP, nie widzę problemu, kazdy znajdzie u nas wsparcie. Powodzenia i wytrwałości życzę

[DouxRebelle]

Selina - własnie zauważyłam, że mamy podobne cele
Ja zaczęłam od 78
Aktualnie mam 73, a chciałabym dojść do 65.
^^.

[Selina017]

To faktycznie A ile masz wzrostu? bo ja raptem 160cm

[anecznik1]

Iza obrałam założenie, że wszystko z umiarem dlatego kawałek sernika na zimno czy mała czekoladka to ogólnie dla mnie nie problem i nie wpływa na moją psychikę. Wczoraj jednak nie skończyło się na kawałku, popłynęłam. Dlatego mam takiego kaca moralnego bo ciągle próbuje sobie udowodnić, że wcale nie mam słomianego zapału i nie jestem słabeuszem.

MadeleineP witamy i życzymy powodzenia.

Przez wczorajszy dzień dzisiaj znowu weszłam na wagę...najgorsza głupota jaką mogłam zrobić. Mam kg na plusie. Wiem, że to woda w organizmie, ale aż się popłakałam przed męże. Muszę się znacznie więcej ruszać. Od poniedziałku zaczynam regularnie ćwiczyć, zamówiłam też skakankę. Hantle też już zakupione.

[DouxRebelle]

Napisane przez Selina017

To faktycznie A ile masz wzrostu? bo ja raptem 160cm

U mnie 168 czyli dużej różnicy nie ma

Napisane przez anecznik1

Przez wczorajszy dzień dzisiaj znowu weszłam na wagę...najgorsza głupota jaką mogłam zrobić. Mam kg na plusie. Wiem, że to woda w organizmie, ale aż się popłakałam przed męże. Muszę się znacznie więcej ruszać. Od poniedziałku zaczynam regularnie ćwiczyć, zamówiłam też skakankę. Hantle też już zakupione.

raczej nie przybrałaś kilograma po obżarstwie jednego dnia, spokojnie

[Selina017]

Napisane przez DouxRebelle

U mnie 168 czyli dużej różnicy nie ma

Ale pewnie i tak wyglądasz dużo lepiej ode mnie Ja jestem jakaś taka nieproporcjonalna Dążę póki co do 60kg, co prawda jest to nadal całkiem sporo, ale przynajmniej pozbędę się nadwagi Co później,zobaczymy.

anecznik1, spokojnie, nie wolno się załamywać. Najważniejsze to wyciągnąć wnioski i próbować dalej. Założę się, że większości z nas zdarzają się dietowe wpadki

[Brawurka_29]

Dzien dobry kochane

Ja wrocilam od lekarza.w poniedzialek.ide na badanie krwi, a raczej badania.od paru tygodni mam problemy ze wstaniem rano . głowa taka ciezka, w ogole jakos do tylka sie czuje.
No i ta tarczyce musze skontrolowac bo to juz 3 miechy minely , a co 3 miesiace powtarzam :/

Witam nowa kolezanke
Kurcze cwiczylam 4x w tygodniu , jadlam mega light i 3 kg mi przyszlo ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anecznik1]

Brawurka 3 kg przybrałaś? To sporo tym bardziej jeśli "żyłaś" lekko... Z drugiej strony masz problemy tarczycowe a w tym wypadku wahanie hormonów na duży wpływ na naszą wagę. Pewnie badania wszystko wyjaśnią.

[Brawurka_29]

Anecznik wlasnie na to licze.czuje ze cos nie halo sie ze mna dzieje.dostalam skierowanie na badanie tarczycy, cala morfologia, liver profile , calcium profile, b12 & folate , prolaktyna, jakies fbc, esr , hemoglobina , i antibody

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Ide w poniedzialek to wyniki pewnie będę miala w srode/czwartek.bo tu w uk skierowanie daje lekarz rodzinny i wyniki sa kierowane tez do gp .czyli takie kolko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_pusia]

Witam Madeleine i inne dziewczeta

Anecznik, czy na pewno poplakalas sie z powodu wzrostu na wadze? Czy moze masz po prostu kiepskie dni i lzy same Ci naplywaja do oczu?

Ja tak czasami mam, ze lzy po prostu mi sie cisna do oczu, zupelnie bez powodu.

Przytulam Cie mocno i pamietaj, ze dlatego zalozylam ten watek, zebysmy sie wspieraly, bo kazda z nas tego potrzebuje.

[Brawurka_29]

Pusia witaj

Anecznik nie stresuj sie kochana cyferkami na wadze.wage wywal w kat i wyciagaj ja raz na 2 tygodnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_pusia]

Czesc Brawurko, bardzo milo Cie widziec

[anecznik1]

Brawurka trzymam kciuki za wyniki. W sumie dobrze gdyby były ok, z drugiej strony jeśli jest coś nie halo to miałabyś wytłumaczenie na te dodatkowe kilogramy. Daj znać jak skonsultujesz się z lekarzem.

Pusia dzięki za wsparcie . Nie no, rozryczałam się jak małe dziecko z powodu wzrostu na wadze. Czasami wydaje mi się, że myślenie o sobie, zwłaszcza o wyglądzie to takie próżne! Kurcze w pewnym wieku po prostu dużo trudniej gubi się na wadze...

Ok, obiecuję sobie i Wam, ze nie wejdę na wagę do 24 marca....choćby się waliło i paliło. Idę ja schować i ruszam dupsko bo znowu pół dnia net przeglądam

Do jutra

[Brawurka_29]

Jasne ze dam znac

Uciekam kochane obiad jesc i do pracy...
Milego popołudnia i wieczorku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dzoena]

Hej Dziewczyny!
Dawno się nie odzywałam, ale to nie oznacza, że dałam sobie spokój Przez te 5 dni ograniczyłam ilość jedzenia, staram się nie jeść po 18. i jeżdżę na rowerze. Powoli widzę rezultaty, ale nie chcę się niepotrzebnie ekscytować bo to może być różnica poziomu wody w organizmie :P Ćwiczyłam też trochę z Chodakowską, jednak na razie odpuszczam te ćwiczenia bo wydaje mi się, że troszkę przez nie przypakowałam
Powodzonka wszystkim i nie poddawajcie się bo wakacje tuż tuż

[kalabarda]

Dzisiaj obliczałam i od dzisiaj do 1 lipca jest 100 dni, damy radę
Robiłam ten chlebek wczoraj, fajny wyszedł, ale już niknął haha. Dzisiaj zrobię taki sam tylko dodam rodzynki i bez soli, upiekę w brytfance do muffinów, wtedy będę sobie mogła na zajęcia wziąć w weekend zamiast bułki Chyba na stałe zagości w mnie w jadłospisie, śliwki też pycha

- płatki owsiane z maślanką truskawkową
- chlebek lniany i jajecznica
- surówka z selera
- ryba pieczona

Wieczorem będę biegać i pewnie znowu skalpel, chociaż pośladki bolą od ostatniego

hej Madelaine

Tak sobie szperałam po forum i natknęłam się na ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=282402
oczyszczanie jelit przez 3 dniową dietę, chyba wypróbuję od poniedziałku, co myślicie, stosowałyście kiedyś takie oczyszczanie?