2015-08-02, 10:31 | #2161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 432
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Hej, jestem ze styczniowek(termin na 25.01) ale czesto Was podczytuje
Fantasmagori, w takiej sytuacji nalezy pic bardzo malymi lyczkami i bardzo czesto zeby plyn sie wchlanial, a nie byl zwracany. Mozesz zaparzyc bardzo slabiutka, gorzka herbate. Wyslane z Lumia920. |
2015-08-02, 10:46 | #2162 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 315
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
|
|
2015-08-02, 11:34 | #2163 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 616
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Mnie od paru dni męczą mdłości tak od 14 do wieczora. Na szczęście bez wymiotów, ale popołudnia z głowy |
|
2015-08-02, 11:38 | #2164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Wykalacka ja mam mdłości od 1 lipca praktycznie non stop...od rana do wieczora...a to już miesiąc czasu...ledwo zyje...blehhh
|
2015-08-02, 12:31 | #2165 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
dzikeki kochane wszystko kumam.Powiedzcie mi czy macie plamienia po wspolzyciu??Ja ostatnim razem jak wspolzylam na drugi dzien pobolewal mnie brzuch ale plamien nie mialam ,a dzis w nocy kiedy z meżem sie przytulalismy(same pieszczoty)i mialam orgazm łechtaczkowy,no wiec rano po tych wojazach poszlam siku bylo normalnie wszystko ok,polozylam sie do luzka wstalam zas poszlam siku a na papierze bardzo delikatne plamienie brazowawe takie jasne nic z czerwonej krwi nic tylko takie lekko brazowawe wystraszylam sie ,polozylam sie do luzka,brzuch mnie bolal z nerwow itp,To sie nie pojawilo wiecej ale zasialo duza panike i zdenerwowanie jutro ide do gina bo mam jakies swedzace uczulenie na dekoldzie ramionach buzi , wiec powiem mu czy to cos zlego zaczyna sie dziac czy to poprostu po orgaznie ktory jest w ciazy duzo silniejszy
Edytowane przez kingula111 Czas edycji: 2015-08-02 o 12:33 |
2015-08-02, 12:38 | #2166 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Fantasmagori ja 2 tyg temu miałam jakieś zatrucie albo trzydniówkę - wymiotowałam i miałam biegunkę. Akurat wtedy były te okropne upały.
Praktycznie cały czas leżałam, tylko odwiedzałam toaletę, praktycznie nic nie dałam jeść, ale starałam się w miarę dużo pić. Mąż kupił mi elektrolity w aptece bo to w ciąży jest bardzo ważne żeby je uzupełniać i pić, żeby się nie odwodnić i nie zaszkodzić tym dziecku. |
2015-08-02, 12:42 | #2167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Kinga u mnie po seksie nic się nie dzieje. Dobrze ze idziesz do gina 😊
|
2015-08-02, 13:35 | #2168 | ||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Współczuję Mi kiedyś lekarz powiedział, że na to pić coca colę i jeść paluszki. Ale jakby było baaaardzo źle to lepiej, żeby Ci podłączyli drina w szpitalu bo to nie są żarty. Co u mnie: w piątek byłam na wizycie. Dzidziuś ma 2,5 cm . Serduszko bije - lekarz powiedziała, że wszystko w porządku. Dostałam badania do zrobienia i skierowanie na prenatalne no i tu się zaczyna: w tej przychodni co chodzę nie ma żadnego wolnego terminu akurat w tym okresie. Pokłóciłam się z babą na recepcji, że zmusza mnie do tego płacić za te badania (bo powiedziała, że prywatnie są miejsca). Bo sezon urlopowy itp. Przyjdzie połówkowe to powie, że sezon chorobowy. Już ja tam znów napiszę oficjalnego maila ( w zeszłej ciąży tak zrobiłam i jeszcze dostałam telefon z zaproszeniem) i ciekawa jestem co tym razem napiszą.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
||||||
2015-08-02, 13:40 | #2169 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Badzia nie ma co podziwiać...zobaczymy jak będzie jak urodzę....będzie ciężko z moja Lilka zazdrośnicą....
|
2015-08-02, 14:04 | #2170 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Fantasmagori zdrówka!
Co do mdłości to ja mam niemal non stop od 7 tc. Właściwie jak zjem to pomaga, ale na krótko. Są dni,że czuję się strasznie, wymiotuję itp. ale na szczęście nie tak często jak w ciąży z córką. Cytat:
Jeśli to jednorazowa akcja to spokojnie, chociaż dziwi mnie to,że nie doszło do stosunku a pomimo to plamienia. Cytat:
A nigdzie indziej nie możesz zrobić na NFZ? ---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ---------- A ja zarzucę tematem na rozruszanie wątku i poznanie się ( tak w ogóle to coś tu na poczekalni ostatnio kiepsko idą te wątki, my na wrześniowo-październikowych mamach w poczekalni nastukałyśmy dwadzieścia kilka wątków co nie Ja ? chociaż to w sumie były dwa miesiące mamusiek, więc więcej nas było ). To może napiszecie coś o sobie typu jak długo jesteście z Waszymi partnerami i jakieś tam historie związków, czy dzieciaczki są wystarane, czy to może ciąże nieplanowane? Tzn. oczywiście jeśli któraś ma ochotę o tym pisać
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
||
2015-08-02, 14:10 | #2171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
No to ja zacznę 😊
Mojego męża poznałam w 2005 roku na treningu drużyny piłkarskiej z mojej wsi. On tam gral mimo ze byl z innej wioski bo trener to jego kuzyn. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia i cos mi mówilo i tak będziesz mój...w 2006 roku poszedł do wojska i wtedy zeswatala nas jego bratowa dając nam nr telefonu 😊 i tak dzwonil, pisal listy, smsy...w 2009 oświadczył mi się a w 2010 wzięliśmy ślub. Pierwsze dziecko planowaliśmy na 4-5 rocznice ślubu ale wyszlo inaczej. O dzieci w ogóle sie nie staraliśmy 😊 samo sie tak jakos...ale byle zdrowe bylo 😊 |
2015-08-02, 15:10 | #2172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
hmm... o obecną ciąże staraliśmy się 4 lata... nie wiem jakim cudem się udało ;-)
|
2015-08-02, 15:18 | #2173 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Mamy podobnie datowo Ja mojego poznałam we wrześniu 2005 kiedy zakończył się mój poprzedni związek. Ale bidak starał się o mnie jeszcze pół roku, więc od marca 2006 jesteśmy razem. Zaręczyny październik 2009 i ślub sierpień 2011 Ogólnie zawsze mówiłam,że po ślubie chcę się nacieszyć małżeństwem a dziecko po 2- 3 latach. Jako,że zmieniałam pracę to mieliśmy się starać o bobo od maja/czerwca 2013 (zawsze chciałam dziecię z pierwszego kwartału roku, jak ja ), ale wyszło nam inaczej Mój mąż chciał już wcześniej, no ale przez moją pracę go powstrzymywałam. Aż to pewnego pięknego wieczora zapomniał się na dwie sekundy i... mamy Tuśkę. Śmiejemy się,że niemal niepokalane poczęcie, bo tak prawie z niczego i w dodatku owu musiała mi się nieźle przesunąć (pewnie przez chorobę i stresy w mojej pracy). Ja czasem się śmieję,że zrobił to specjalnie bo tak sobie zrobił córeczkę,że tp miałam na jego urodziny 22 września Z drugiem dzieciątkiem to już inna historia. Pierwotny plan znowu zakładał,że ma być dziecię z pierwszego kwartału, czyli od kwietnia tego roku starania. Jednak w październiku zeszłego roku dowiedziałam się,że ze względu na stan moich oczu najlepiej byłoby jak najszybciej zaciążyć. Mieliśmy zacząć starania od stycznia, ale wtedy wyszły mi niezbyt dobre wyniki tarczycowe i kolejne 2 miesiące leczenia. Od marca zaczęliśmy, ale w kwietniu poroniłam na samym początku. Także właściwie udało się za trzecim razem (choć to i tak mnie wiele kosztowało, bo ja mega niecierpliwa jestem). I taka to historia,ale się rozpisałam ---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ---------- Cytat:
Ja bym nie wydoliła psychicznie chyba A ty masz starsze dziecko tak?Córkę, synka?Bo nie pamiętam, wybacz. Ze starszym ile zajęło?
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
||
2015-08-02, 15:45 | #2174 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 838
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
My z moim M, jesteśmy razem od liceum Poznaliśmy się latem 2002 i normalnie miłość od pierwszego wejrzenia Więc w tym roku stuknęło nam 13 lat razem. Zaręczyliśmy się w 2008, a w 2009 w listopadzie wzięliśmy ślub- byłam już wtedy w 6 miesiącu ciąży... Totalnie nieplanowana
O drugie dziecko staraliśmy się 10 miesięcy. To mój mały cud, bo w 2013 zdiagnozowano u mnie PCOS, a udało się nam bez żadnej "pomocy" |
2015-08-02, 15:57 | #2175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Butterfly ja w listopadzie kończę 25 a mąż 31
---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- Małżeństwem we dwoje cieszyliśmy sie prawie 2 i pól roku 😊 po ślubie nasza metoda anty byl kalendarzyk tylko i dość długo sie udawało...zawsze miałam mega rozwalone cykle ale jakos to szlo...studiowalam. Okres w lutym, marzec nic, kwiecień nic, potem w maju przyśniło mi się ze jestem w ciąży...i tak z glupa test zrobiłam a tu patrzę dwie kreski...szook...jak bym nie wiedziała skąd sie dzieci biorą.. |
2015-08-02, 16:18 | #2176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 3 018
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
My jesteśmy razem prawie 10 lat, dwa lata temu w czerwcu wzięliśmy ślub, od tego czasu chcieliśmy powiększyć rodzinę, ale miałam kilka cyst, z którymi walczyłam tabletkami anty. Gdy została mi juz jedna cysta ("może nie będzie przeszkadzać w zajściu w ciążę"), zaczęłam obniżać moje tsh (od dziecka leczyłam sie na niedoczynność, ale do ciąży musiałam "zbić" wynik, choc mieścił się w normie). Zaszłam w ciążę od razu, gdy wynik tsh spadł do 1,3. Teraz jestem pod opieką gin i endokrynologa i jest dobrze Na przełomie września/października wyprowadzamy się od moich rodziców
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265223 |
2015-08-02, 16:31 | #2177 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-08-02, 17:11 | #2178 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
U nas po ślubie obserwacja cyklu, gumki w dni płodne i przerywanie w niepłodne. Uznaliśmy,że w naszej sytuacji ciąża jest ok, więc jakoś strasznie nie zapobiegaliśmy A my przeciwnicy pigułek, soł... No i pierwsza ciąża nieplanowana, ale nie wiecie nawet jaka radość była U mnie z testem było tak za pierwszym razem,że @ niby się spóźniła prawie 2 tygodnie, ale wmawiałam sobie,że stresy,że to niemożliwe bo nie ma z czego być ciąży. W końcu w piątek miałam iść na imprezę z okazji mojej nowej pracy, zrobiłam rano na ślepo test i nic tam nie widziałam, wyrzuciłam go do kosza i się pobawiłam wieczorem. W niedzielę coś mnie tknęło i wpisałam w wujku guglu "ból brzucha i piersi jak na okres" a tam wszędzie ciąża ciąża ciąża no nigdy nie myślałam,że brzuch wtedy tak boli, ciągle myślałam,że okres nadejdzie hehe Poleciałam do łazienki, wyjęłam piątkowy test z kosza a tam takie delikatne 2 kreski. Miałam jeszcze 3 testy w zapasie, od razu machnęłam i wszystkie mega pozytywne Cytat:
Kupiliście sobie mieszkanie/dom czy budowaliście?Czy wynajem? Cytat:
Pewnie zaszliście jak wyluzowaliście?
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
|||
2015-08-02, 17:15 | #2179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
No stara nie jestem 😊 jak skończę 40 lat to będę miec praktycznie dorosle dzieci- 18,17 i 15...
|
2015-08-02, 18:20 | #2180 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
za to kolejny raz zaszłam przy niepewnej sytuacji zawodowej, widać tak mam |
|
2015-08-02, 18:22 | #2181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 3 018
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Ja jak zaszłam to miałam 0,97. A tak mnie wcześniej gin-endo nastraszyła,że jak za wysokie tsh to ryzyko poronienia i wad genetycznych,że czekałam grzecznie aż spadnie.
Kupiliście sobie mieszkanie/dom czy budowaliście?Czy wynajem? [/QUOTE] Jeszcze inaczej: to rodzinny dom mojego męża, ale musieliśmy zapłacić za "części", które są jego rodzeństwa... Niestety, jest on dość stary*, więc w remont zainwestowaliśmy dużo kasy (mamy kredyt ). *dom, nie mąż ---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- jak aj będe mieć 40, to moje będzie miało 10!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265223 Edytowane przez amb86 Czas edycji: 2015-08-02 o 18:24 |
2015-08-02, 19:28 | #2182 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 743
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
My znamy się bardzo długo, myślę że już z 13-14 lat - mieszkaliśmy w jednym bloku. Parą zostaliśmy dużo później, bo jak się poznaliśmy to ja kończyłam podstawówkę Razem jesteśmy od prawie 8 lat, zaręczyliśmy się w 2010 r. A 16 sierpnia będziemy obchodzić pierwszą rocznicę ślubu Ja mam 26 lat, TŻ 31. Ciąża wymarzona, wyczekana "na odpowiedni moment" i udało się w sumie za pierwszym razem. Pierwszy cykl to był falstart - dopadło mnie zapalenie przydatków - wyleczyłam się i w kolejnym już się udało Nie spodziewałam się, że uda się tak szybko, ale tak mnie coś tknęło a że miałam test w domu to zrobiłam, mimo że miesiączka jeszcze się nie spóźniała. I wyszedł dosłownie cień drugiej kreski |
|
2015-08-02, 19:46 | #2183 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 022
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
W skrócie wielkim: ja ze swoim mężem jestem już ponad 11 lat, poznałam go gdy byłam małolatą w liceum i miałam 16 lat, a on 18. To było na imprezie, dużo by pisać, ale wpadł na mnie, po prostu mnie pocałował i uciekł. Nie mogłam zapomnieć o tym pocałunku. Po tygodniu spotkaliśmy się i ...przyszliśmy tak samo ubrani, tzn w te same kolory, no identyko. Śmieszna historia. Od tego czasu jesteśmy nieodłączni. Nietypowa z nas para, taka trochę wariacka . Mamy niezły luz do siebie, poczucie humoru, rozumiemy się bez słów. Ślub był w 7 rocznicę związku w 2011 roku. Co do ciąży to staraliśmy się parę miesięcy jakoś 2 lata temu chyba czy 1,5 i nic nie wychodziło. Miałam wielkie parcie na dziecko. Potem dostałam pracę i wyluzowałam. Pomyślałam o dziecku w maju i od razu się udało. Na dodatek to był raz w miesiącu bez zabezpieczenia w 17 dc i strzał w 10. Wcześniej przytyłam, dużo ćwiczyłam i poprawiłam wcześniej swoją odporność. Oczywiście wyczekana ciąża!
Co do metod antykoncepcji. Od samego początku małżeństwa, czyli ponad 4 lata opieraliśmy się na metodach naturalnych, mam Lady Comp (komputer cyklu) co ma skuteczność jak pigułka. No to samo jak ktoś mierzy i zapisuje, ale on jeszcze analizuje. Nie żałuję tego zakupu. I powiem Wam, że bezbłędnie wyliczył mi owulację, (ja akurat nie zgadzałam się z tym, bo myślałam, że dzień wcześniej w szczęśliwym cyklu, ale zgodnie z usg miał rację) bo znał moje cykle od lat. Mam nadzieje, że w przyszłości też uda się to stosować. Dziewczyny ja znikam na 2 tygodnie, nie martwcie się, jadę nad morze na urlop! Będę miała wifi ale nie wiem czy czas na lapa. Papappa
__________________
|
2015-08-02, 20:07 | #2184 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
To teraz ja We wrześniu minie 2 lata jak się znamy. Poznaliśmy się na necie we wrześniu 2013 roku. Koło świąt-sylwestra poznaliśmy się z moimi rodzicami. We wrześniu 2014 zaręczyny a 18 kwietnia tego roku ślub.Po drodze mieliśmy ciężką próbę dość mocno poparzyłam sonie nogę i stopę olejem. 3 niesiące bólu i cieżkie leczenie pokazało jak możemy na siebie liczyć. O dziecko staraliśmy się aż jeden cykl po odstawieniu tabletek. Przeprowadziłam się do miasta TŻ 35km od mojego rodzinnego domu. Po ślubie zdążyliśmy zrobić kuchnię z jadalnią, sypialnię, łazienkę, salon plus podłogi i ściany w pokoju gościnnym. Teraz powoli kończymy antresolę w mieszkaniu. Chcemy docelowo na piętrze mieć sypialnię i pokój dziecinny. Na dole gabinet i gościnny. Oboje pracujemy ja teraz odpoczywam na l4. J mam 32 lata, mąż 34
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się. 24.09.2014 Zaręczyny. 18.04.2015 Ślub 06.06.2015 II kreski 06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała 14.12.2016 II kreski 16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała |
2015-08-02, 20:42 | #2185 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Tak dziewczyny to bylo jednorazowe plamienie,ale jestem mega przerazona,boje sie ze wstane rano i zaczne krwawic eh m am wielka nadzieje ze jednak tak sie nie stanie ,jutro wizyta u gina kolo 14-15 oby bylo wszystko ok eh.dokladnie przytulanki byly ok 1 w nocy ale nie pelne wspolzycie ,reczne oraz jezykowe zabawy boziu jak was przepraszam ale niewiedzialam jak to napisac),tak wiec byl silny orgazm lechtaczkowy rano ok 7.30 poszlam siku potem spac dalej ok 8.30 wstalam siku i bylo bladobrazowawe na papierze.jestem dzis padnieta caly dzien w nerwach,bol brzucha z nerwow,i chodzenie co 10 min do kibelka sprawdzac czy wszystko ok eh mam dosc,...
A z moim mezusiem znamy sie 13 lat tzn od wtedy jestesmy para w w 2008roku mielismy wesele w 2009 po ciezkiej ciazy (plamienia krwawienia mega obrzeki,wysoki cisnienie)ale za to lekkim naturalnym porodzie urodzil sie moj najwiekszy skarb szczescie nie do opisanis synek,jak mial 4 latka zaczelismy sie starac o druga ciaze ciagle bez efektu'wkoncu trafilam na badania do szpitala policystuczne jajniki,insulinoodpornodc brakbowulacji.3 cylke na clo nic zero reakcji 1 cykl na stymulacji femara i udalo sie,oby tylko szczesliwie sie zakonczylo. Kurcze ale sievrozpisalam Edytowane przez kingula111 Czas edycji: 2015-08-02 o 21:01 |
2015-08-02, 21:39 | #2186 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Nie denerwuj się kingula, u mnie brązowawe i czerwonawe upławy występują cały czas, głównie po tzw. posiedzeniach. Gin obejrzał szyjkę i powiedział że jest delikatna i prawdopodobnie od tego. Idź jutro na spokojnie. Krwotok i bardzo silny ból brzucha powinien być niepokojący.
Wysłane z mojego GT-I9505
__________________
Ciepły promień słońca budzi mnie i czuję już ... to będzie dobry dzień! |
2015-08-02, 21:41 | #2187 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Wow widzę tu sporo związków z kilkunastuletnim stażem
Cytat:
Cytat:
Jeszcze inaczej: to rodzinny dom mojego męża, ale musieliśmy zapłacić za "części", które są jego rodzeństwa... Niestety, jest on dość stary*, więc w remont zainwestowaliśmy dużo kasy (mamy kredyt ). *dom, nie mąż ---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- jak aj będe mieć 40, to moje będzie miało 10! [/QUOTE] ech a już myślałam,że mąż po generalnym remoncie Super, oby się dobrze mieszkało Cytat:
Poczytałam Was i lecę spać, do jutra
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
|||
2015-08-02, 22:08 | #2188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 743
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
kingula111 - spokojnie, plamienia nie muszą oznaczać nic złego a może to nie miało związku z przytulasami? U mnie na przykład plamienia pojawiły się od infekcji Dobrze, że idziesz jutro do gina - zbada Cię i na pewno uspokoi
|
2015-08-03, 07:06 | #2189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cześć dziewczyny Witam się już wśród żywych No i w 13 tygodniu
Przede wszystkim dzięki wielkie za słowa wsparcia i rady Jesteście kochane Wczoraj zjadłam tego rozgniecionego banana, i faktycznie nie zwróciłam już go A na wieczór nawet trochę rosołu Spałam z małymi przerwami cały dzień i nawet się wyspałam I czuję się już super Zaraz nadrobię wszystkie posty. Widziałam że pisałyście o poznaniu z TŻ więc też pozwolę sobie napisać o nas Poznaliśmy się na Sylwestrze 2007/2008 u wspólnych znajomych. Ja byłam wtedy parę dni przed 16 urodzinami a TŻ miał 21 lat, więc różnica spora. Ale co zrobić, weszłam do pokoju, spojrzeliśmy na siebie i TRACH Było po nas Miłość od pierwszego wejrzenia, chociaż wtedy uważałam że nie ma czegoś takiego no i los sobie zażartował z moich przekonań Przegadaliśmy całą noc, rano mnie odprowadził do domu no i tak już zostało Po dwóch latach się oświadczył, a 25 maja 2013 wzięliśmy ślub i zamieszkaliśmy razem Przez rok mieszkaliśmy sami bo chcieliśmy pobyć we dwoje, a potem wprowadziliśmy się do rodziców TŻ bo mają dwurodzinny dom z osobnymi mieszkaniami, tylko ogród jest wspólny ale nasze mieszkanie jest do remontu więc sobie powoli remontujemy a na razie mieszkamy z nimi W październiku 2014 stwierdziliśmy że jest już odpowiedni moment na dziecko i odstawiłam tabletki. Cykle mi się rozregulowały strasznie, więc baliśmy się że będzie problem z zajściem. @ raz była po dwóch, raz po trzech miesiącach, ale lekarze twierdzili że się unormuje. Jak nie przychodziła jakiś czas to ja oczywiście test i ciągle były negatywne 25 maja mieliśmy rocznicę ślubu więc stwierdziłam że co mi szkodzi, najwyżej się nie uda a jak się cudem uda to będzie wspaniały prezent dla TŻ. No i wyszły 2 kreski naprawdę cud bo przy takich cyklach to nie miałam pojęcia kiedy jest owulacja, i czy w ogóle jest i musieliśmy po prostu "trafić" Teraz ja mam 23 lata, TŻ 21 sierpnia skończy 29. Poza dzidziusiem mamy 3 koty, psa i drugiego psa - suczkę który tylko oficjalnie jest mój bo został u rodziców (nie chcieli się z nią rozstawać po moim ślubie) ale nadal się nią opiekuję jak mam okazję Najlepsze że ani ja ani TŻ nie chcieliśmy iść na tego Sylwestra, mnie wyciągnęła przyjaciółka a jego koledzy Uff całe szczęście że daliśmy się namówić
__________________
Żona 2013 Mama 2015 [*] Mama 2016 Edytowane przez Fantasmagori Czas edycji: 2015-08-03 o 07:11 |
2015-08-03, 08:09 | #2190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Dzien dobry
Witam sie znad nudnego projektu w pracy blah po weekendzie calkiem przyjemnym Ale nam sie romantycznie zrobilo Widze, ze same wieloletnie staze u nas. Milego dnia, trzymajcie sie cieplo |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:47.