2022-10-19, 11:06 | #3751 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 85
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Amnio miałam w poniedziałek. Czuję się dobrze. Pierwszego dnia miałam taki bardzo napięty brzuch, ale to może dlatego, że mały bardzo się wierci. Po samym zabiegu od razu do domu wyszłam, cała wizyta trwała 20 minut, a samo ukłucie i pobranie może 2 minuty. Teraz staram się leżeć jak najwięcej, chociaż fizycznie nic a nic mi nie dolega.
|
2022-10-19, 12:49 | #3752 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dafney, trzymam mocno kciuki 🤞
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-19, 19:48 | #3753 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dafney dziękuję za odpowiedź.
3mam mocne kciuki za wyniki jeszcze kilka dni i wszystko się wyjaśni. Przytulam baaardzo mocno Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-19, 20:07 | #3754 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
O ja też polecam ovarin i koenzym Q10 z witaminą E z firmy naturell.
Dafney ogromne kciuki. Z całego serca wierzę, że będzie dobrze daj znać! Ps. W końcu córka zaczęła chodzić i jestem bardzo szczęśliwa! Pps. Decydowałyscie się na MMR czy Priorix? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-21, 17:45 | #3755 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Pisała któraś z Was do tej Pani dziennikarki, która pisała na wątku o T ? Pytam z ciekawości.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-21, 18:44 | #3756 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Kaaach ja rozważałam. Pamiętacie jak kiedyś miałyśmy maila i stronę na Facebooku z naszymi historiami? Nie pamiętam loginów
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-21, 20:43 | #3757 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Dafney nie czytałam wszystkich postów bo mam duże zaległości ale rzuciło mi się to w oczy. Moj zdrowy syn (obecnie 17msc) miał torbiel splotu naczyniowkowego i ognisko hiperechnogenne na sercu, torbiel się wchłonęła wlansie około 26 tc a na echu sercach sercem tez wsyztsko wyszło ok. Lekarka mówiła ze te dwie rzeczy zwiększają ryzyko wad genetycznych. Ja byłam po prawidłowym Sanco wiec w miarę spokojnie do tego podeszłam. Amnio nie robiłam (bo w tamtej ciąży miałam jakieś głębokie przekonanie ze będzie dobrze). Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ---------- Cytat:
Gratuluje ze córeczka zaczęła chodzić MMR, jak robiłam rozeznanie to nie ma jakiejś dużej różnicy między tym a priorix. Porównywalne działanie, ból ewentualne nopy itp wiec nie warto płacić za priorix (według mnie). Resztę szczepień wybierałam płatne 6w1, prevenar13 itp ale świnka Odra różyczka wybrałam MMR Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
||
2022-10-22, 20:45 | #3758 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 79
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dziewczyny, chciałam się pochwalić, że przyszły wyniki NIFTY i są dobre. Miałam też USG I trymestru, lekarz powiedział, że naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Z jedej strony bardzo się ucieszyłam, a z drugiej boję się, że coś jeszcze może wyjść na dalszym etapie. Dowiedziałam się też, że będzie chłopak - dokładnie tak jak w ciąży terminowanej. Mam już zdrową dziewczynkę w domu i chociaż zawsze marzyłam o "parce", to teraz moje obawy rosną, bo dziewczynki korzają mi się ze zdrowymi ciążami, a chłopcy wręcz przeciwnie (w moim przypadku oczywiście).
Dafney, daj proszę znać jak otrzymasz wyniki amnio. Bardzo mocno trzymam kciuki za dobre informacje. |
2022-10-23, 07:05 | #3759 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Sosnanieradosna ja właśnie też decydowałam się na Infanrix i Prevenar a różne zdania krążą o MMR. Dzięki, że się podzieliłaś swoją decyzją!
Melanie314 serdeczne gratulacje! W pewnym sensie rozumiem co czujesz, bo też w terminowanej ciąży miałam syna a w zdrowej do połówkowych mówili mi, że to też syn. Bałam się, że ich sobie w głowie zastąpie i zleje w jedną osobę tak jakby (nie wiem czy to jest jasne co piszę). Później się okazało, że to córka i ucieszyłam się, ale też w pewien sposób żałowałam, że nie będzie mi dane doświadczyć bycia matką zdrowego chłopca. Skoro nifty i USG pokazało zdrowego syna to tak będzie i jeszcze raz gratuluję oraz trzymam kciuki za spokojny przebieg ciąży! Szkoda, że nasza pierwsza strona nie jest zaktualizowana i nie wiem nawet kto jest pierwszy do powitania na świecie maluszka. Moszka88, iskierka co u Was? Dafney kciuki za wynik z amnio to chyba jutro? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-23, 08:29 | #3760 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Melanie314 gratuluję dobrych wyników, stres pewnie opuści Cię dopiero jak przytulisz swoje maleństwo, ale życzę Ci, żebyś mogła cieszyć się ciążą jak najwięcej ☺
Platynowa dziękuję że pytasz, krwawienie pojawiło się samo na szczęście kilka dni po spodziewanej miesiączce, więc gdyby nie testy, pewnie nie wiedzialabym że to ciąża, jestem obecnie w małym dołku, ale niebawem się z niego odbiję, będzie lepiej i będziemy starać się dalej, ale zdecydiwanie mogę powiedzieć, że łatwiej się przez to przechodzi, jak ma się już malucha przy sobie, Zosia daje mi ogrom siły ☺ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-23, 10:40 | #3761 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Witam wszystkich, chcę napisać kilka słów co u mnie, ale od czego tutaj zacząć. Zaczynając od dnia dziecka utraconego to całkowicie o nim zapomniałam, ale nie na długo. Dla mnie pierwsze dni listopada są trudne. 1 listopad, 11 listopad - termin porodu, 13 listopada - imieniny mojego ojca (zawsze wyobrażałam sobie, że będzie mieć na imieniny swoją wnuczkę). Jeśli chodzi o starania to nadal biorę leki. Najwyższą dawkę jaka jest możliwa przy tym leku, a jestem coraz starsza. Czuję się jakbym była samotną matką zdaną na pomoc moich rodziców. Mąż jak chcę wyjść na terapię to nie może zostać z małym bo tysiąc ważniejszych spraw, jak chcę iść do sklepu to tylko mogę z małym, jak chcę wyjść z koleżanką to muszę zawieść syna do rodziców, jak muszę mieć nadgodziny w pracy muszę jechać z nim do rodziców. Syn już z 3 tyg.nie był w swoim żłobku. Jest z babcią i dziadkiem, ja chodzę do pracy a mąż zajmuje się swoim życiem (praca + dodatkowe zlecenia). Jest tak zmęczony, że przez 3 tyg.był może u nas z 3 razy. Nie dzwoni, rzadko pisze. Nawet kiedyś napisalam do niego sms czy wogóle żyje. To jak on jest zmęczony, nie wyspany, zabiegany to słyszę przy każdej okazji rozmowy. Wiec bardzo chcę drugiego dziecka ale nie mogę być "samotną matką z 2 dzieci". Nie mogę bo się leczę, nie mogę bo mam okropne blizny na macicy które mogą grozić rozerwaniem w trakcie ciąży, nie mogę bo nie uprawiamy seksu nawet. Tylko najgorzej nurtuje mnie pytanie kiedy tak się stało? Kiedy nie zauważyłam jego podejścia i dlaczego jestem na tym etapie, że myślę jak to zrobić by już do niego nie wrócić bo i po co. 5 lat temu braliśmy ślub a ja nic nie widziałam. Czasami mam wrażenie, że może jestem chora od zawsze i to mnie zaślepiło.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Tylko nie umiem już podejmować decyzji niosących konsekwencje na całe życie. Jakby decyzja o T.mnie wyczerpała na zawsze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-23, 11:16 | #3762 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa1985 bardzo mi przykro. Jak czytałam Twój post to jedyne co przyszło mi przez myśl to, że bardzo chciałabym Cię przytulić!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-23, 11:35 | #3763 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
A ja się zastanawiam czy może chcę za dużo, za wiele? Teraz jest taki obraz nowoczesnego ojca męża, że interesuje się i chce uczestniczyć w życiu rodzinnym. Może wcale tak nie jest. I potem trzeba zderzyć ideały z rzeczywistością i jest rozczarowanie, smutek i żal. Może jest tylko jedno albo drugie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-23, 11:47 | #3764 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 85
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Platynowa gratuluję pierwszych kroków córeki! 🥳
Melanie bardzo się cieszę, że zarówno prenatalne jak i Nifty wyszło dobrze. Witaj w gronie mam syneczków 😉 Teresa ja nie wiem co Ci napisać. Bardzo współczuję sytuacji z mężem i problemów zrowotnych. Myślę, że w takim kryzysie decyzja o drugim dziecku byłaby baaardzo ryzykowna. P.S. ja czekam na wyniki i w między czasie mam tak chwiejne nastroje, że trudno mnie znieść. Jutro dostanę info czy pobranie się udało, ale wynik będę mogła odebrać dopiero w środę. Dzwoniłam w różne miejsca i wiem jakie mam opcje w razie najgorszych wieści (UK, Hiszpania i kilka innych krajów). To mnie trochę uspokoiło, ale znowu czuję się winna, że w ogóle rozważam coś takiego... |
2022-10-23, 15:44 | #3765 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dziewczyny,wpadam tutaj szybko,więc wasze posty nadrobię później, chciałam się tylko z wami podzielić dokumentem,który obejrzałam i który mną wstrząsnął. Wróciły wszystkie emocje,wryczalam od pierwszych minut do końca,ale to jest tak ważny film,że chciałabym żeby był udostępniany i żeby niósł się dalej
Youtube 'o tym się nie mowi' https://m.youtube.com/watch?v=OXS9Gm...ature=youtu.be Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka |
2022-10-23, 19:21 | #3766 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Gratuluję wyniku ---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ---------- Dafney - trzymam kciuki Musi być dobrze! a ja się nie odzywam,bo nie mam czasu kompletnie. Dzieci i dom pochłaniają caly mój czas + na dodatek zapisałam sie do szkoły raz-dwa razy w miesiacu wiec wtedy mam małą odskocznię. Synuś zaraz 4 miesiące dopiero czekałam na poród... szok Nasze nocki trochę słabe.. tzn zasypia koło 19,30 śpi do 1. Pije mleczko i potem do rana to już co godzinę -dwie pobudki. czuję się czasem wykończona tym. Ale poza tym jest moim promyczkiem. To takie uśmiechnięte ,radosne dziecko! pisząc to wzruszam się! Uważam go za nagrodę... za to że tak cierpiałam , tak płakałam za córeczką z zd Każdego dnia dziękuję za zdrrowe dziecko i Wam wszystkim życzę wszystkiego dobrego <3 |
|
2022-10-23, 21:59 | #3767 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 311
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Lekarz który opowiada o różnych wadach które się trafiają to lekarz na którego ja trafiłam i zostałam potraktowana po ludzku i z wielkim poszanowaniem. Film sprawia że nie da się nie myśleć o tym co przeżyłyśmy, ja również wróciłam myślami do tamtych zdarzeń i też wywołuje u mnie łzy i wielki smutek Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-10-24, 09:54 | #3768 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ostatnio dużo jest artykułów na temat aborcji, historii zmarłych dziewczyn... przeglądałam na fb stronę strajku kobiet, czytałam i odczuwałam, jak rośnie we mnie panika i tak mam dużo strachu przed usg, czy będzie ok czy nie, ale jak pomyślę że coś się stanie, źle się poczuję... to jak jechać do szpitala gdzie niby ma być pomoc, a rzeczywiście może być śmierć, bo życie dziecka nienarodzonego jest ważniejsze od życia kobiety. Po prostu nie mam już sił
|
2022-10-24, 10:37 | #3769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ja odpaliłam ten dokument ,,o tym się nie mówi" i musiałam szybko przerwać, bo rozpadłam się na milion kawałków jak lekarz prawie ja samym początku mówił o wadzie mózgu, którą miał mój syn. Postaram się obejrzeć całość, bo to ważne...wysłałam koleżankom, ale w odpowiedzi słyszę ,,później zobaczę" i nie wiadomo czy kiedykolwiek obejrzą. Nawet jeśli zobaczą to wkrótce zapomną i będą żyć swoim życiem. Nie wierzę, że coś się wkrótce zmieni z tym prawem skoro nawet inne kobiety mają to gdzieś...to niewygodny temat i lepiej zamieść pod dywan! Może to źle zabrzmi, ale cieszę się, że mam Was na forum i rozumiecie moje emocje. Jest to miejsce, gdzie mam szansę się wygadać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-24, 18:53 | #3770 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 311
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Doświadczone mamusie jakie sprawdziły się u Was krzesełka do karmienia? My mamy jeszcze na krzesełko zapewne troche czasu ale chce się powoli porozglądać.
Rozszerzałyście dietę po 6 miesiącu? Zaczynałyście od papek (najpierw warzywa, później owoce) czy dietę BLW? Dzieci były chętne do jedzenia czy bywało że niechętnie próbowały nowych rzeczy? Ja jestem zielona w temacie, próbuje coś podczytywać ale i tak jest to póki co czarna magia. Obecnie zmagamy się z łojotokowym zapaleniem skóry u Maksa, upierdliwe do zaleczenia. Kciuki za ciąże, badania i Staraczki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-24, 19:16 | #3771 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
My mamy Ikea Antilop z dodatkowym podnóżkiem. Tanie i łatwe w wyczyszczeniu. Ja czytałam, że najlepiej zacząć od zielonych warzyw, bo są mniej słodkie i mają foliany. Podobno gdy zaczyna się od słodszych warzyw go dziecko może odrzucić zupełnie te zielone. Chcialam Blw ale się bałam. Po dwóch nieudanych dniach uznałam, że będę blendować. Teraz bardzo chętnie je i rozszerzanie diety ogólnie poszło nam nieźle nadal jest na piersi i muszę ją nauczyć zasypiania w inny sposób niż przy cycu! Macie jakieś rady?
Patzi88 a jakie macie zalecenia? I jak stopki Maksa? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-24, 20:50 | #3772 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Cytat:
Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka |
||
2022-10-24, 22:07 | #3773 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 311
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mnie to BLW też stresuje jak o tym myślę, więc raczej tradycyjnie zaczniemy od jakichś papek itd.
A dawałyście maluszki do krzesełek dopiero jak same potrafiły siedzieć stabilnie? Wcześniej karmienie na kolanach? I skąd wiedziałyście że już czas na rozszerzenie diety? Bo wiadomo że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i nie koniecznie od razu po ukończenou 6 miesiąca może być gotowe Platynowa, co do tego łojotokowego zapalenia to hmm wyszukałam polecanego dermatologa dziecięcego, dostaliśmy płyn i maść robioną na receptę i maść sterydowa na czerwone, suche plamy na twarzy. 2 dni stosowania i skóra śliczna i gładka, ale cóż z tego jak po odstawieniu sterydu plamy wróciły i są jesscze gorsze dopiero w necie od innych mam dowiedziałam sie że steryd często zaognia stan, że powinno sie albo warstwami używać specjalnego pudru wysuszającego albo białej papki robionej na recepte. Kąpiel w sodzie oczyszczonej, zero emolientów. Jutro odbieram puder w aptece i spróbuję tego, jak nie pomoże to pediatra. Dodatkowo może być jeszcze alergia na laktoze i się zastanawiam czy jest jakieś badanie potwierdzające taką alergie. Co do stopy Maksa, jest ładnie skorygowana a my pilnujemy protokołu szynowania i poprawnego zakładania butów. Do 6 grudnia musi mieć szyne założona przez te 23 h, potem można zejść do 21. Nie odczuwa dyskomfortu, próbuje sie obracać z pleców na brzuszek, wczoraj pierwszy raz przekręcił się z brzucha na plecy. W listopadzie będziemy mieć spotkania z fizjoterapeuta, w piątek pediatra ma nam rozpisać ile spotkań będziemy mieć, to na NFZ. Maks rośnie jak na drożdżach, 7 kg miał 2 tygodnie temu, słodko się uśmiecha do rodziców i pogaduje z nami po swojemu ️️️ Nocki są różne, jak budzi się co 3 h to jest fajnie, ale im bliżej rana to pobudki bywają częstsze, a ja jestem rano bardziej nieprzytomna niż podczas nocnego karmienia. Dzisiaj mąż zaczął tydzień urlopu tacierzyńskiego, jutro mam czas na wypad do fryzjera i zakupy coś innego niż spędzenie całego dnia na macie z Maksem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-24, 22:45 | #3774 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Obejrzałam.... Płakałam... I znów wiem dlaczego ich nienawidzę!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-25, 04:20 | #3775 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Gratuluję dobrych wyników zawsze ciesze się ogromnie razem z Wami, jak czytam, że prenatalne poszły dobrze
Dziewczyny, małe ostrzeżenie! Te w ciąży niech nie oglądają filmu! Obejrzyjcie po Nasze mózgi z w ciąży działają inaczej, sam Pan doktor zakazuje ciężarnym oglądać Też miałam okazję poznać osobiście, tak jak Ty patzi (wydaje mi się, że nawet pisaliśmy ze sobą PW). Był jednym z 3 lekarzy, których wtedy spotkałam, mam same pozytywne doświadczenia. Śledziłam coś historię filmu, cieszę się, że są lekarze z misją, którzy chcą uświadomić jak jest. Krzesełko też mam ikeowskie. Można być górę w zmywarce Miałam w planach warzywa gotowane na parze, ale dostaliśmy tyle słoiczków, że weszły słoiczki. Na początku się bardzo spinalam z rozszerzaniem diety, ale potem poszło już gładko. Blw Oskara zainteresowało ok 9 miesięcy. Ale! Znam dziewczynę, której córka od początku ma blw i jest to niesamowite jak sobie radzi. KPI, dużo smoczka, i mała od początku pakowała jedzenie do buzi, tak jak smoczek. siedzi chwiejnie i ma 2 zeby. Uwielbiam patrzeć jak ona je Oskar nie miał smoczka, może dlatego u nas tak to ładnie nie poszło. Teresa, Znam takie małżeństwo, dziecko ma już 4 lata. Ona nie pracuje, mąż zajmuje się tak jak napisałaś swoim życiem. Jak ona chce gdzieś wyjść jak on jest w domu, to dzwoni po mamę, bo mąż "nie wie co by robił z dzieckiem tyle czasu". Pisze to, żeby Cię trochę pocieszyć, nie wszyscy faceci się angażują, są też rodziny z "układem" podobnym do Twojego. Pisze, żebyś wiedziała że może nie słyszysz takich historii często, ale też jest jak u Ciebie. Nie mniej, popieram Cię - czujesz się z tym źle, i musisz walczyc o swoje dobre samopoczucie! Trzymam kciuki, żeby się ułożyło i mocno przytulam. Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka |
2022-10-25, 06:58 | #3776 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
właśnie jestem w ciąży i zaczęłam oglądać ale.. wyłączyłam, bo nie chodzi nawet o wspomnienia (bo ileś czasu minęło jednak), a raczej o strach że będzie powtórka... nie mogę się uspokoić, nie wiem jak Wy dziewczyny donosiły ciążę, bo ja już zaczynam się mocno poddawać, żałować i panikować. Boję się że lekarze kłamią, nie mówią prawdy... serio nie wiem jak żyć, czy nie wyląduję w psychiatryku.
|
2022-10-25, 10:10 | #3777 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ja jeszcze nie oglądałam tego dokumentu. Widziałam za to debatę na tvn24. Ta baba z organizacji pro life była okropna, głośna, histeryczna, bezczelna i z szaleństwem w oczach.
Co do rd mamy krzesełko z Ikei z podnozkiem, ale praktycznie nie używamy. Tzn na początku używaliśmy, ale odkąd Iga zaczęła chodzić w 9 miesiącu, to nie potrafiła w nim wysiedziec więc odpuściłam. Teraz już siada przy stole w kuchni na krześle i je z nami normalnie. Co do samego rd to u nas szło przez wędzidełko szło jak po gruzie. Teraz jest lepiej, ale widzę, że ma wybiórczość pokarmową (też miałam w jej wieku) i już się boję co będzie na 2 latka. Co do metody, zaczynaliśmy blw, ale przez wędzidełko nie szło Idze gryzienie, więc przerzucilismy się na papki. Z grudkami też miała długo problem. Poprawiło się jakiś czas po podcięcia wedzidelka, ale te masaże po zabiegu to był dramat. Wczoraj byłam u prowadzącego, z synkiem wszystko na ten moment dobrze szykuje nam się duży chłopak po tatusiu z mniej fajnych rzeczy, szyjka mi się już zaczęła skraca i macica stawiać z 3,6 cm na poprzedniej wizycie, wczoraj zrobiło się 2,7. Szyjka skraca się dużo szybciej niż w poprzedniej ciąży, gdzie 2,6 cm miałam w 29 tygodniu. Dostałam podobny zestaw i zalecenia jak w poprzedniej ciąży (luteina+magnez i doraźnie nospa, oszczędny tryb zycia i zakaz dźwigania, tylko jak nie dźwigać jak się ma malutkie dziecko). Za dwa tygodnie kontrol, jak szyjka będzie poniżej 2,5 cm to pessar, jak w okolicach 2 lub mniej to szpital i szew Na pocieszenie prowadzący powiedział, że mają pacjentkę na oddziale, która z zerowa praktycznie szyjka (tak że widać już worek owodniowy) leży u nich już 2 miesiące, obecnie jest w 29 tc i szyjka trzyma. Niby pocieszenie, ale wizja leżenia w szpitalu i zostawienia Igi w domu, jakoś średnio napawa mnie optymizmem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-25, 11:24 | #3778 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka |
|
2022-10-25, 14:08 | #3779 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Patzi my mamy krzesełko Nomi i jestem bardzo zadowolona rośnie razem z nią, ale sporo kosztuje. Ja najpierw dawałam 2 dni brokuł później dynia burak jak było ok to podawałam to razem później mięsko na parze wszystko blendowałam na początku bo za duży stres to był . Patrzyłam na profil na ig pierwsze smaki tam są grafiki o samym początku RD. Z zaleceń pediatry RD zaczęliśmy jak miała 5,5 miesiąca siedziała już sama w krzesełku .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-26, 09:35 | #3780 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Gratuluje dobrych wyników oby tylko takie wiadomość tu gościły.
Potwierdzam że te które są w ciąży powinny zaczekać z oglądaniem tego filmu. Ja zaczęłam ale zaraz wyłączyłam, moja głowa w ciąży nie da rady tego znów przeżywać. Ale wrócę do tego filmu na pewno. U nas rd zaczęliśmy od papek bo blw nie przeszło, dopiero po jakimś czasie Zosia zaczęła tolerować kawałki ale papki poszły super. A krzesełko antilop z ikei najlepsze. Zosia jak chce jeść to sama zagłada do szafki gdzie mam dla niej różne smakołyki, wyciaga jakąś tubkę z musem i biegnie po krzesełko . Ja jestem totalnie zmęczona bo mała często budzi sie w nocy, a mojemu mężowi włączył się tryb wicia gniazda i codziennie robimy porządki w szafach, bo stwierdził że przecież trzeba to zrobić przed porodem . Wciąż myślę intensywnie nad imieniem i zmieniam je co kilka dni, już kompletnie nie wiem jak dać jej na imię. A jutro mam połówkowe więc proszę o kciuki żeby wszystko było dobrze. Stresuje się trochę przed tym badaniem mimo dobrych wyników, ale to chyba złe wspomnienia tak działają. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:27.