2022-12-13, 21:19 | #3961 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Kaaach rozwiniesz? Też mam tą mutacje i całe starania i ciążę brałam właśnie Pregne lub prenatal. Chyba teraz przy karmieniu piersią też mam coś podobnego...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-14, 07:20 | #3962 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Kaaach, ja też mam te mutacje i o tym czytałam. Unikam jak mogę syntetycznych witamin z grupy B a w szczególności kwasu foliowego. Zmieniłam ostatnio ginekologa, bo mój jest typowo od starań i ta nowa gin mi zaleciła Accidum Folicum 5mg czyli końska dawkę syntetycznego kwasu foliowego, mimo tego, że poinformowałam ją o mutacjach... Ritka18 z witamin zobacz PrenaCaps multi 2 - ja brałam w ciąży i biorę nadal w trakcie karmienia (wyniki z krwi są dobre)
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-14, 09:12 | #3963 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ritka dietetycy coraz więcej mówią że przy tej mutacji zwykły kwas foliowy odkłada się w organizmie i może (oczywiście nie musi) być szkodliwy na IG trochę ta Pani to opisała https://www.instagram.com/p/CiCUmjhD...d=YmMyMTA2M2Y= . Mi dietetyczka też o tym mowiła a przy wadzie jaka była u mnie (bezczaszkowiec) szukam co mogło być przyczyną bo poziom kwasu foliowego miałam w tedy wysoki, ale i tak winą był pech. Dostałam mały wykład o szkodliwości kwasu foliowego przy tej mutacji, ale też nie chcę nikogo to straszyć i stresować. W poprzedniej zdrowej ciąży brał 2 formy i Pola jest zdrowa .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-15, 06:23 | #3964 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Podbeskidzie/śląsk
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Wynn przykro mi że musiałaś przez to przejść. Przytulam mocno. Znam ten strach. Odczuwam go często, chociaż wydaje mi się że się trzymam... Ale ciągle czekam z napięciem kiedy coś wyjdzie. I wczoraj wyszlo... Cytomegalia IgG 150 (pozytywny od 6) i IgM 1.29 (pozytywny od 1). Dziś idę na awidność, w pon lekarz. Ale mam w sobie nawet nie strach tylko taki potworny smutek, że ja się tak staram a cały czas jest coś pod górkę. Cały czas jest coś nie tak. Zaczęłam myśleć że wydawalo mi się że oszukam przeznaczenie, ale los śmieje mi się w twarz. Chyba już nie mam sił. Dziś się poddaje...
|
2022-12-15, 15:24 | #3965 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 79
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Sasanka, to przykra wiadomość, ale jeszcze nie trać wiary, że będzie dobrze. Ja w drugiej ciąży miałam wykrytą toksoplazmozę - awidność potwierdziła, że to stare zakażenie, ale kilka dni stresu było. Ciąża i tak skończyła się źle, ale to w wyniku wad genetycznych, a nie tokso. Teraz mineły już ponad dwa lata, a mi nadal w badaniach wychodzi toksoplazmoza dodatnia IgM i IgG, więc to potrafi się długo utrzymywać. Może z cytomegalią jest podobnie?
|
2022-12-16, 08:03 | #3966 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Podbeskidzie/śląsk
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Melanie dziękuję, mam nadzieję że tak jest. Dziś przyszły wyniki awidności- 64 czyli wysoka wg widełek diagnostyki, to chyba wychodzi że to stare zakażenie było. Oby. Ponowie wynik IgM w szpitalu zakaźnym, ale.tam pobrania krwi tylko od 7 do 9 we wtorki 😁 reszta zarezerwowana dla pacjentów. Co jakiś czas pojawiają mi się myśli, że to dopiero 10 tydz a ja psychicznie siadam. I że po co mi to było. Oczywiście nikomu nie mogę się do tego przyznać bo jak to, wymarzona ciąża a ja narzekam... 😞😞
|
2022-12-17, 21:50 | #3967 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Sasanka przytulam mocno biedna, masz naprawdę ciężko emocjonalnie w tej ciąży. Mam przeczucie, że wszystko będzie dobrze i mocno trzymam za Ciebie kciuki
Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka |
2022-12-19, 21:05 | #3968 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 85
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Sasanka dasz radę i będzie dobrze! Ja do 14 tygodnia nie żyłam. Potem umarłam znowu w 18 jak wyszły nieprawidłowości i podejrzenie ZD. Tak naprawdę dopiero po odebraniu wyników amniopunkcji w 22 tygodniu w ogóle zaczęłam uznawać tą ciążę za ciążę. Teraz już 30 tydzień i nadal każde, nawet rutynowe usg to stres nie z tej ziemi. Ostatnio leżałam i mały kopał jak szalony jak doktor głowicę przykładał, a wiesz o czym ja myślałam? Czy on żyje? Czy zaraz nie usłyszę jakiejś okropnej informacji.
I teraz jak patrzę na ten czas, który minął mi w tym całym stresie, spięciu, to żałuję chyba, że nie poszłam już na początku ciąży na terapię. Może umiałabym cieszyć się tym czasem tak naprawdę? Nadal podczas usg nie jestem w stanie oddychać i nie patrzę w monitor, mimo, że niby wszystko jest póki co dobrze. Na początku biegałam co tydzień do dwóch lekarzy. Teraz nie chodziłabym wcale najchętniej, bo dużo mnie te wizyty kosztują. Obawiam się, że po porodzie niewiele się zmieni i będę nawiedzoną matką, która ogląda dziecko z każdej strony i wymyśla problemy. |
2022-12-20, 06:28 | #3969 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
dafney, bardzo Cię rozumiem, po prostu moje myśli słowo w słowo... tylko że nie zrobiłam amnio i cały czas mam z tyłu głowy czarne scenariusze. Każda wizyta to stres, każde usg powtarzam u różnych lekarzy. Żałuję z jednej strony że nie zdecydowałam się na amnio, ale jak sobie przypomnę ile płakałam i bałam się amnio robić, no to trudno było podjąć normalną decyzję. Też myślę☠że szkoda że nie miałam dobrej terapii przed ciążą (próbowałam chodzić do psychologów, ale nie dało to nic). Więc czekam na rozwiązanie.. a co tam będzie i jak... na razie w ogóle nie mogę tego wyobrazić.
|
2022-12-21, 20:21 | #3970 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Kropka terapię możesz zacząć w każdej chwili jeśli czujesz że to Ci pomoże zrób to . Ja akurat trafiłam na straszną psycholożkę i głównie mój mąż mnie ogarniał w ciężkich chwilach.
Ciąża po przejściach moim zdaniem nigdy nie jest łatwa odliczanie od wizyty do wizyty. To nigdy nie będzie ciąża babki która nie wie co to betach hcg i nie rozumie sensu badań prenatalnych i zazdroszczę im takiej niewiedzy. Ale nie możemy ulegać tym złym emocją trzeba wierzyć że będzie dobrze i odrzucić zmartwychwstania na bok. Ja teraz po tym poronieniu widzę iskierkę nadziei że może udać się nam zajść w naturalna ciążę, ale byłam bardzo zdziwiona, że mój organizm tak długo się oczyszcza po tym wszystkim. Jestem trochę przerażona wizją znów brania clexane zapobiegawczo ... sprowadzam jeszcze leki homeopatyczne z Niemiec i Francji z zaleceń dietetyczki/homeopatiki z tyłu głowy mam powrót do kliniki. Tylko perspektywa tych pieniędzy i zaczynania od 0 jest ciężka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-22, 12:11 | #3971 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ja już czuję że nie chcę żadnej terapii... Próbowałam kilka razy, ostatni już będąc w ciąży - no i znowu zrezygnowałam. Nie czuję sił gadać o tym wszystkim, chcę po prostu magiczny lek, żeby przestać się denerwować, nie bać się i mieć spokój... wiem że to nie jest możliwe, ale serio już zaczynam się☠zastanawiać, w jaki sposób w ogóle pomaga terapia... te wszystkie rozmowy w style co tam było w dzieciństwie, jakie były/są relacje z rodzicami... Może za wcześnie rezygnuję (zazwyczaj sił mi wystarcza na 2-3 sesje), ale po spotkaniach czuję że to są zbyt prywatne rzeczy o których nie chcę mówić tak na głos.
|
2022-12-22, 16:05 | #3972 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89445777]Ja już czuję że nie chcę żadnej terapii... Próbowałam kilka razy, ostatni już będąc w ciąży - no i znowu zrezygnowałam. Nie czuję sił gadać o tym wszystkim, chcę po prostu magiczny lek, żeby przestać się denerwować, nie bać się i mieć spokój... wiem że to nie jest możliwe, ale serio już zaczynam sięzastanawiać, w jaki sposób w ogóle pomaga terapia... te wszystkie rozmowy w style co tam było w dzieciństwie, jakie były/są relacje z rodzicami... Może za wcześnie rezygnuję (zazwyczaj sił mi wystarcza na 2-3 sesje), ale po spotkaniach czuję że to są zbyt prywatne rzeczy o których nie chcę mówić tak na głos.[/QUOTE]Ja szłam na terapię z myślą że szukam pomocy, a że jestem zadaniowcem postanowiłam 'wykonac to zadanie jak najlepiej'. Nie ukrywałam niczego, pomimo tego że z natury jestem małomównym introwertykiem wszystko dokładnie opisałam,żeby psycholog mógł znaleźć jakieś punkt zaczepienia i żebym mogła uzyskać pomoc jak najszybciej,bo nie lubię się bawić w niedomówienia i domysły. Na początku nie było to komfortowe,kilka razy zastanawiałam się po co mi to i czasem miałam poczucie,że nic mi to nie daje,że to takie pitu pitu. Ale jednak pewne rzeczy musiałam wypowiedzieć na głos, przeanalizować w czyimś towarzystwie, zrozumieć pewne mechanizmy właśnie z psychologicznego punktu widzenia. I to przyniosło rezultat. Ciążę z synkiem przeszłam cudownie spokojna. Teraz jak zaszłam w tą kolejną to odezwały się demony,ale czasem się zastanawiam,czy to nie była po prostu intuicja. Tak czy siak na pewno Tera też skorzystam z pomocy psychologa. Wtedy czekałam o kilka lat za długo na tę pomoc,bo najpierw wydawało mi się że jestem taka silna a potem że to nie ma sensu. Straciłam tylko czas i dobre samopoczucie.
Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka |
2022-12-24, 22:46 | #3973 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Wesołych i spokojnych Świąt dziewczyny!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2022-12-26, 09:59 | #3974 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cześć dziewczyny!!!!!
Tak dawno mnie tu nie było, ze się przypomnę. Dwie T (23,16,tc. Zmiany w CUN, wytrzeźwień narządów i jedno wczesne poronienie ciąży trojaczej). Przeszłam wiele badań- czysto, a w maju pisałam wam, ze udało mi się zajść po raz 4. Stresy, trochę plamien, ale było ok na usg. U mnie dużo się działo, kupiliśmy i remontowalismy dom, co pochlanialo dużo czasu, aż tu nagle w październiku moja ginekolog zobaczyła na usg lakuny,czyli jakby takie przestrzenie z krwią. Kolejni lekarze. Nikt nic nie wie. Jeden zauważył dodatkowo, ze łożysko zaczyna przyrastac do macicy. Wysłał do kolejnego specjalisty, tu znów mówili, ze tak, dziwny nietypowy obraz łożyska, ale pewności O przyrastaniu nie było. Obserwacja. Potem zrobili rezonans, który pokazał ze nie jest przyrośnięte do macicy, ani do innych narządów np. pęcherza. Ale lekarz i tak do końca w to nie wierzył. W międzyczasie stwierdzili hipotrofie dziecka, bo był zbyt mały, brzuszek mu nie rósł. A znów inni lekarze twierdzili, ze bez przesady. I tak jeździłam co tydzień zestresowana co tym razem usłyszę u czy będzie dobrze czy zostanę w szpitalu. Ze względu na mały rozmiar i nietypowe łożysko chcieli robić CC w 36 tc. A CC bo jeśli jest przyrośnięte, to groził np. krwotok, usunięcie macicy i lekarz wolał być przygotowany. Stresu było niesamowicie dużo. Myślałam, ze ta ciąża w końcu będzie bardziej normalną, ale do samego końca nie mogłam się cieszyć. Przewidywali wagę 2kg. A było 2700, 49 cm i 10 pkt! TAK! Mam synka! Jest tu obok i patrzy na mnie swoimi czarnymi oczami! Jest pięknym, kudłatym chłopcem! Marzeniem rodziców! Przywitalismy sie 22.12, a jutro idziemy do domu. Najdziwniejsze, a zarazem najpiękniejsze Święta jakie mogłam sobie wyobrazić! |
2022-12-26, 12:12 | #3975 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
|
|
2022-12-26, 14:56 | #3976 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-12-26, 18:04 | #3977 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Tulipanowysłonecznik, ale się wzruszyłam! Dużo przeszłaś i bardzo się cieszę, że masz przy sobie synka piękny prezent świąteczny! Podzielisz się jak ma na imię?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-26, 20:26 | #3978 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Tulipanowyslonecznik gratuluję ci z całego serca ️. Tyle stresu, tak trudna droga za tobą i oto jest On🥰. Wspaniały prezent na święta.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-26, 22:02 | #3979 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Gratulacje Tulipanowyslonecznik. Ciaszcie się sobą ❤️🥰
|
2022-12-26, 22:45 | #3980 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Tulipanowysłoneczniku ja Cię pamiętam rzadko tu zaglądam, ale akurat dzisiaj dzięki temu co napisałaś uśmiecham się do telefonu. Gratulacje Kochana !!! Wytrwałas. A wiem jakie to trudne i ile stresu.
Bo piszę to na rękach trzymając moje tęczowe dziecko i to kolejne ( jedna T, jeden poród córka z ZE) I tak sobie myślę ,że My naprawdę jesteśmy silne, odważne i Nasze dzieci mogą być dumne z takich mam. Docencie Siebie i pokochajcie. . Co do terapii polecam też ustawienia systemowe czasem nawet nie wiemy czyj ciężar przyszło nam nieść. Bez względu na to czy chcemy tej pomocy czy same Sobie dajemy radę zawsze jest to miejsce forum gdzie można dodać Innej sił swoją historią albo poszukać wsparcia w trudach starania. ️️ Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie i życzę pomyślności w 2023 radości z tego co macie i kogo macie blisko i oczywiście spełnienia tych ,,małych" marzeń, które postawią Wasze życie na głowie i stanął się Waszym całym światem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-27, 12:09 | #3981 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Staś. Póki co grzeczny. Walczymy o dodatkowe gramy. Staś miał być z okolic pierwszej terminacji, jedna aplikacja pokazała mi dokładnie te datę 23.01-w trzecią rocznice. Ale lekarze zdecydowali inaczej. Moja bratowa/przyjaciółka spodziewa się dziewczynki. Miałyśmy razem rodzic w drugiej połowie stycznia. I ja już PO, a jej wyznaczyli CC na kiedy? Na 23.01!!!
Ja przez to cale remontowe szaleństwo, żeby zdążyć na czas z domem, kontrole, dużo różnych kontroli, nie mogłam się zabrać za szykowanie wyprawki.... I w ogóle nie miałam głowy do niczego.... brakowało mi czasu na wszystko, np. żeby tu zaglądać. Ale też nie chciałam znów pisac o smutnych rzeczach i tak już wystarczająco rodzina/ znajomi dopytywali po kontrolach. próbowałam jak najmniej analizować słowa lekarzy. Obawiam się, ze już nigdy nie nadrobie informacji na forum. Mam nadzieję, ze jest dużo szczęśliwych historii!!! |
2022-12-27, 21:29 | #3982 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Tulipanowy serdecznie gratuluję i przytulam z całego serca! Dużo zdrówka! Niech mały przybiera, a Ty ciesz się macierzystwem na maksa Cieszę się ogromnie Twoim szczęściem
Miałaś ciężko, ale teraz masz cudowna nagrodę Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka |
2022-12-30, 12:18 | #3983 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 231
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Hej Kochane, pewnie nikt juz tu o mnie nie pamieta, udzielalam sie w 2020 roku.. od tego czasu Was podczytuje i trzymam za kazda ogromne kciuki !!! ale sama sie specjalnie nie udzielam, chyba nadal mnie to za duzo kosztuje...
w kazdym razie jestem teraz w ciazy w 12tyg, zapisalam sie do Roszkowskiego na prenatalne - czy on patrzy na wyniki krwi Pappa etc? mieszkam za granica i tutaj sie nie robi tych testow z krwi.. drugie prenatalne mam u swojej prowadzacej 4 dni po Roszkowskim. zrobilam za to NIPT dla wlasnego spokoju, zdrowa Coreczka w takim wypadku Pappa chyba tez juz praktycznie zbedna (zakladajac ze NIPT sie nie pomylil)? skoro to statystyki trisomii? dobrze rozumiem? sciskam! |
2022-12-30, 14:55 | #3984 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Tulipanowy słonecznik dużo przeszłość, ale najważniejsze, że już razem i wszystko jest dobrze gratulacje*
Maja Pappa daje też informacje na temat łożyska których test NIPT nie ma. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-30, 16:05 | #3985 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 231
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
ohh dzieki za info, a czy Roszkowski na to patrzy? czy tylko robi swoje pomiary etc? slyszalam ze jest specyficzny w obyciu z pacjentkami, boje sie mu jeszcze bardziej podpasc jak przyjde bez Pappa |
|
2022-12-30, 17:55 | #3986 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
maja, a nie możesz zrobić test z krwi w Polsce i przynieść wynik do Roszkowskiego? czy przyjeżdżasz tylko na wizytę?
byłam u niego, ale na połówkowych, więc niestety nie podpowiem jak on patrzy na to. ale jak byłam u lekarza na 1 prenatalnych i nie miałam przy sobie wyniku z krwi to się czepiał że samo usg to za mało. |
2022-12-30, 18:14 | #3987 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 79
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Maja, ja byłam u Roszkowskiego na USG 1 trymestru i nie pytał o PAPPA - miałam przy sobie tylko NIFTY (czyli test NIPT). PAPPA i tak zrobiłam, ale u innego lekarza i nie wzięłam wyników do Roszkowskiego. Roszkowski jest specyficzny, ale da się przeżyć, a jednak jego renoma daje pewien spokój po badaniu.
|
2022-12-30, 18:28 | #3988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 231
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dzieki Dziewczyny Kochane za odpowiedzi!
wlasnie przylatuje doslownie na wizyte, wiec nie zdaze z Pappa.. ale skoro Melanie mowisz ze sie nie pytal o Pappa tylko skupil sie na usg, to jestem spokojniejsza. wlasnie slyszalam ze jest specyficzny ale chce tego spokoju po badaniu o ktorym mowisz <3 moja lekarka tak szybko zawsze to usg robi... |
2022-12-30, 23:58 | #3989 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Maja, pamiętam Cię gratulujęi trzymam kciuki, za dobre wieści na prenatalnych 🤞
Co do Roszkowskiego, za każdym razem robiłam u niego samo USG, bez pappy, bo usg+pappe robiłam na NFZ. Mnie akurat pytal czy robię pappe, ale podejrzewam, że głownie z uwagi na to, że syn miał triploidie (wtedy pappa wskazywała na ZE, ale Roszkowski po spojrzeniu na same wyniki bety i białka pappa wiedział, że to triploidia, nie zadne ZE) i w obu następnych ciążach mówił, że z obrazu usg triploidie możemy wykluczyc, ale mam jeszcze zrobić pappe i gdyby było coś nie tak z biochemią i ryzykami, mam przyjść do niego bez umawiania się i przyjmie mnie pomiędzy pacjentakim (a nawet nieodplatnie), żeby obejrzał wyniki i zdecyduje co dalej robimy. W tej ciąży namawiał mnie nawet do zrobienia pappy na NFZ u nich w Fertinie, bo od października mają podpisana umowę z NFZ. Mowil wtedy, że badanie robi genetyk, ale gdyby coś było nie tak, to ona wtedy przekaże mnie do niego a on zajmie się mną w IMID (proponował, że przy złych wynikach od razu zrobi biopsje, żebym nie tracila czasu). Co do samego lekarza, ja go akurat lubię. Jest specyficzny, niektórzy mogą uznać, że grubiański, ale ja jego bezpośredniość i poczucie humoru lubię. Poza tym dużo mi pomógł i zawsze oferował pomoc gdyby coś się działo. Do tego w tej ciąży jak zobaczył moja blizne po cc, to spytał czy cieły i szyły mnie dwie osoby, bo połowę blizny mam sprataczona (co jest prawda, bo połowa blizny goila mi się brzydko i długo) i że jak chce to zrobi mi cc u siebie i mi ta blizne poprawi. Nawet mi rozrysował na kartce, jak mi tą kiepsko zszyta część poprawi, zeby wyglądała ładnie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-31, 07:11 | #3990 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 231
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dziekuje Moszka za odpowiedz
No nic, pojde bez pappy i najwyzej dorobie Jestem bardzo ciekawa jakie wrazenie zrobi na mnie Roszkowski. Musze sie mojej lekarki tu spytac czemu mi pappy nie zlecila… w Polsce wiecej badan przesiewowych zleconych dziwne 🤪 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:20.