Ponowne starania po T. cz.III

[Melanie314]

Dziewczyny, zmagamy się z Adasiem z kolkami. Czy Wy również miałyście podobne problemy u swoich dzieciaków i możecie podpowiedzieć co się u Was sprawdzało i kiedy problemy mineły na dobre? Moszka, Ty chyba pisałaś, że syn ma problemy brzuszkowe? Jak tam u Was w tym temacie i jak wizyta u osteopaty?
Moja córka też miała kolki, przećwiczyliśmy z nią różne leki, ale działały średnio.

[Kaaach]

Melanie nam pomagał sabsimplex lekarka nam poleciła dodatkowo masaż czasem ciepłe okłady na brzuszek, podawanie witaminy d rano nie na wieczór. Ale głównie to było noszenie tulenie i noszenie po chyba 3 miesiącach było już lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Również podaje Sabsimplex. Jak nie masz dostępu (w pl go nie kupisz) to wiem, że dziewczyny używają też espumisanu 100. U nas na kolki pomaga przede wszystkim częstego odbijanie. Czyli jak je z cycka to robię przerwy i go dobijam żeby się tak nie zagazowywal. Do tego rowerek nóżkami, masowanie brzuszka zgodnie ze wskazówkami zegara, można ciepłe okłady robić (np z termoforu z pestek wiśni) lub użyć suszarki z cieplym strumieniem, noszenie i bujanie. No i nam też pomogła wizyta u osteopaty/fizjoterapeuty. Odgazowaywal małego dobre pół godziny, ale było dużo lepiej. Z tym, że to chwilowa poprawa, bo jak łykał powietrze w trakcie jedzenia tak łyka i problemy z brzuszkiem wracają. Mam nadzieję, że po trzech miesiącach minie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Melanie314]

Dzięki Dziewczyny za rady! Na szczęście mam siostrę w Niemczech, którą poprosiłam o Sab Simplex jeszcze przed porodem, natomiast muszę czekać aż Młody skończy 28 dni - tak zalecają lekarz i położna, więc na ten moment zostają metody inne niż leki.
A mogę zapytać jak dawkowałyście Sab Simplex? Zgodnie z niemiecką ulotką 15 kropli do każdego posiłku czy bardziej zgodnie z polskimi normami, które zalecają mniej symetyconu?

[MoszKa88]

Daje 15 kropli ale nie do każdego posiłku. Zależy jak brzuszek się danego dnia zachowuje. Ale to też dlatego, że jesteśmy KP i są dni, że młody wisi mi na piersiach całe dnie, to wtedy bym musiałam niewiadomo ile tego podać. Staram się trzymac tego, żeby te 3-4 razy mu je podać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AlaKrab16]

Melanie314 ja na kolki podawałam Delicol. U nas działało. Jeśli Sab Simplex nie pomoże polecam spróbować Delicol. Podawałam też BioGaię, ale po tym nie było żadnych rezultatów. Pomagało też duuużo noszenia i przytulania ;-) aaa i jeszcze przykładanie termoforu z pestkami wiśni.

[iskierka95]

Dziewczyny jesteście zawsze nieocenione i ogromna z Was skarbnica wiedzy, dlatego zapytam tutaj (no i oczywiście na wizycie u swojej ginekolog, ale do tego jeszcze kilka dni). Czy któraś z Was zmagała się ze swędzeniem skóry w ciąży? Czytałam coś o tej cholestazie, ale z tego co rozumiem to występuje pod koniec ciąży, a ja jestem dopiero w połowie. I nie swędzi mnie skóra na brzuchu, swędzą mnie całe nogi i ręce, tylko wieczorami, w sumie jak już idę spać, to robi się ciężkie do zniesienia, nigdy nie miałam żadnych skórnych problemów, w ciąży z Zosią też nic takiego nie wystąpiło, nie ukrywam że jest to ciężkie do wytrzymania.. W dzień zupełnie nic takiego nie ma miejsca, mam to od kilku dni i nie mogę się doczekać już wizyty..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iskierka95]

Nasza Zosia skończyła dziś 2 latka ☺ tuż przed imprezą urodzinową dostałam telefon z IMiDu, że niestety ale wyszło coś w hodowli amniopunkcji i w środę mam się stawić po odbiór wyniku. Akurat w środę mam połówkowe tam, więc pasuje. Mam nadzieję, że nic innego już nie mogło tam wyjść, poza tym że odziedziczyła po mnie translokację i również jest nosicielką, no cóż tylko Zosia miała to szczęście i się jej pozbyła, to by było zbyt piękne, gdyby Zuzia też, ale najważniejsze, że mikromacierze są ok i jest zdrowa, cieszymy się tym co tu i teraz, a że będzie nosicielką jak ja, znaczy że będzie musiała być twardzielką ☺ utwierdziło nas to w przekonaniu, że to jest nasza ostatnia ciąża, po więcej nie będziemy wyciągać rąk, bo to i tak ogromne szczęście mieć dwie zdrowe córki ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ritka18]

Ogromne gratulacje Iskierka!!!
Nie było mnie tu dawno i pewnie dużo pominęłam nadrabiając czytanie.
Co do mowy zawsze polecam neurologopede. Jeśli coś niepokoi to jednego i drugiego dla pewności. Buzka jest taka ważna, ja ze swoją Lili byłam już 3 razy (mam na NFZ razem z fizjoterapią) warto kontrolować i sprawdzać.
Jeśli chodzi o brzuszek to też stosowałam Delicol, Sab SIMPLEX, termofor, czasami rurki Windi i 2-3 razy dziennie codziennie masażyk z yt. Tyle że później się okazało, że to nie kolki a dyschezja. Miała rozejście mięśnia brzucha. I wtedy właśnie nasza fizjo pomogła. Zaczęła od tejpów na brzuszku, po tygodniu pępek się ładnie schował, bo aż był wystający.
Końcem czerwca stuknie nam roczek-kiedy to zleciało.... Jest przeurocza i często myślę że jakby nie T, to bym pewnie jej nie miała... Nie wracam do pracy biorę jeszcze rok co najmniej wychowawczego... Muszę się nią nacieszyć jak najdłużej bo te dni strasznie uciekają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Moli2iii Patzi jak Wasze prawie roczniaczki???
Mamiska dawno Cie tu nie widziałam.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Platynowa91]

Iskierka95 wybrałaś imię Zuzia? Pięknie Zosia i Zuzia! Ogromne kciuki żeby wszystko było dobrze podczas połówkowych i żeby z tej hodowli nic więcej nie wyszło.

Dla mnie maj jest trudny...28.05 mijają mi 3 lata od T dacie wiarę? Zamówiliśmy nagrobek synkowi terminowanemu i jest ciężko...jeszcze amniopunkcję wtedy miałam w dzień matki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iskierka95]

Platynowa u nas z tym wyborem imienia to jak zawsze problem ale teraz jest Zuzia, wszyscy już tak mówią i powoli się przyzwyczajamy chyba, nie wiem czy mi się nie odmieni, ale pasuje mi Zuzia do Zosi i do nazwiska i z nikim nie kojarzy bo żadnej nie znam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Platynowa91]

Iskierka95 piękne imię! Chyba wielu osobom się podoba, bo od lat jest w top popularności imion żeńskich kciuki za połówkowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iskierka95]

Kurcze no to nie wiedziałam że jest tak popularne jak Zosia, bo nawet jednej Zuzi nie znam
Na połówkowych wszystko wyglądało doktorowi ok, ale ze względu na wywiad dostałam skierowanie na echo serca płodu i zapisałam się już do doktor Dangel na 27 czerwca, sprawdzimy to dokładnie, aczkolwiek nie myślę nawet, że coś może być tam nie tak ☺ no i tak, odziedziczyła po mnie translokację, ale najważniejsze że jest zdrowa. No i waży już około 350g, czuję już codziennie ruchy i 'delektuję' się póki mogę tym cudownym uczuciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Platynowa91]

Iskierka95, jeśli jesteś ciekawa zobacz w linku poniżej jest podsumowanie danych GuS odnośnie popularności imion męskich i żeńskich za 2022 rok https://www.gov.pl/web/cyfryzacja/tr...ne-w-2022-roku

Super, że wszystko wyszło dobrze na USG połówkowym! Kciuki za kolejne badania i szczęśliwe rozwiazanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iskierka95]

Dziękuję bardzo
Hah Zosia i Zuzia zajmują dwa pierwsze miejsca, nie pozostaje nic innego jak wybrać Zuzię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maciejka_5]

Iskierka cudowne wieści to kiedy babyshower?

Dziewczyny, pisze po poradę. Mam bardzo ważną decyzję życiową przed sobą, nie mogę być w ciąży przy jej podjęciu. Raczej się nie zabezpieczamy, tyle co pilnuje by nie mieć objawów owululacji.

Do rzeczy: Czy jeśli dzień po terminie miesiączki zrobiłam betę i jest 2,3 to na 100% nie jestem w ciąży?

Mam obolały biust i jest mi niedobrze, ale od porodu tak wygląda mój pms. A teraz nóż na gardle a okresu nie ma
Potrzebuje Waszej porady, a kto jak nie Wy zna się na becie

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka

[iskierka95]

Maciejka zupełnie o tym nie myślę, z Zosią nie miałam wcale, jak również nie robiłam sesji ciążowej, a teraz sesja zaczyna korcić mimo strachu, ale nie te wielkie suknie, tylko coś luźniejszego raczej, ale że to dopiero połowa to pomyślę o tym mocniej raczej po 30tc
Jeśli chodzi o betę, to u mnie w którejś ciąży wyłapałam 14 no i to już była ciąża, ale myślę że 2,3 ciąży nie oznacza. Jeśli podejrzewasz że może być, owulacja się przesunęła czy cokolwiek innego, dla pewności powtórz po 2-3 dniach ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maja5433]

Napisane przez maciejka_5

Iskierka cudowne wieści to kiedy babyshower?

Dziewczyny, pisze po poradę. Mam bardzo ważną decyzję życiową przed sobą, nie mogę być w ciąży przy jej podjęciu. Raczej się nie zabezpieczamy, tyle co pilnuje by nie mieć objawów owululacji.

Do rzeczy: Czy jeśli dzień po terminie miesiączki zrobiłam betę i jest 2,3 to na 100% nie jestem w ciąży?

Mam obolały biust i jest mi niedobrze, ale od porodu tak wygląda mój pms. A teraz nóż na gardle a okresu nie ma
Potrzebuje Waszej porady, a kto jak nie Wy zna się na becie

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka

ponizej 5 ciazy brak, ale rozumiem ze miesiaczki jeszcze nie dostalas? to trzeba powtorzyc za kilka dni jesli sie nie pojawi

mi mija juz 8 miesiac ciazy, TP zbliza sie wielkimi krokami (lipiec) i ciagle nie dowierzam ze takie szczescie mnie spotkalo <3

moj synek z T skonczylby 13.06 2 latka, te daty jednak zostana na zawsze...

[maciejka_5]

Dzięki dziewczyny, muszę ta betę powtórzyć dla własnego spokoju. Mam do końca miesiąca złożyć wypowiedzenie, bo dostalam nową pracę podejrzewam, że okres się spóźnia, mój stres się do tego dokłada, ciąży nie ma. Nie złoże wypowiedzenia dopóki nie będę mieć tego potwierdzonego, a tak jak piszecie powtórzenie bety to jedyne możliwe potwierdzenie.

Maja dla mnie wszystkie ciążę poza moja to ciążę ekspresowe ktoś pisze o teście a za chwilę biegnie na porodówkę. Masz ciężka końcówkę, bo może niedługo będą upały, musisz nastawić się na lenistwo żeby się nie męczyć

Byłam ostatnio u psycholog, która powiedziala, że niektóre dzieci wybierają sobie rodziców tylko na chwilę bo tylko na chwilę ich potrzebują. Powiedziała też, że dziecko nie jest nam dane, tylko wypozyczone od świata, zawsze jest z nami tylko na jakiś czas, a potem podąża swoją drogą.
Spodobały mi się jej słowa, dlatego Wam to tu zostawiam

Maja nasze dzieci też nas potrzebowały tylko na chwilę.

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka

[Platynowa91]

Maja5433 przytulam! Mój synek 28.05 skończyłby trzy lata... A mi mijają dziś 3 lata od amniopunkcji, więc nigdy ten dzień matki chyba nie będzie dla mnie całkowicie słodka data...

Maciejka ja też bym powtórzyła jeszcze betę jak rozumiem to w nowej pracy byś miała umowę na czas określony? Piękne słowa psycholog, ale ja czasem myślę, że mimo tego, że mój syn miał wady letalne i tak naprawdę zero szans na normalne życie to ja jakoś nie walczyłam o niego jak lwica, że się poddałam...brzmi głupio?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maciejka_5]

Platynowa muszę powtórzyć, bo zwariuje tak, okres próbny i następne umowy dopiero. Masakra jakaś, obstawiam jednak stres. W niedzielę mogę powtórzyć dopiero niestety, ale będzie później,więc bedzie jasne przynajmniej.

Edit: jest okres to niesamowite jak wiele zależy od miejsca w którym jesteśmy, żeby się z tego cieszyć...

Platynowa, kazda z nas jest inna. Mi osobiście pomogło myślenie, że moje dziecko by cierpiało i nie byłoby zdrowe. Czytałam wiele o rodzicach niepełnosprawnych dzieci, co czują i jak widzą cierpienie dziecka. Uważam, że zrobiłaś najlepsze co mogłaś dla swojego dziecka i nie powinnaś czuć się winna. Z czasem mam nadzieję nie będziesz się obwiniać, przytulam Cię mocno

Najlepszego koleżanki z okazji Dnia Matki

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka

[Tulipanowyslonecznik]

Cześć, wieki tu nie byłam. Przerzuciłam posty tylko z ostatniej strony. Jak miło widzieć znajome Nicki - np. Platynowa. Założyłam ten profil 26.05.2020 - wtedy powinny być narodziny Jasia. Minęły dokładnie trzy lata. Właśnie wracam z cmentarza. I mimo, że byłam tam z mężem i moim 5 miesięcznym synkiem Stasiem to było mi mega ciężko 😐

[Tulipanowyslonecznik]

Rzuciłam okiem na kilka stron do tyłu. Same znajome osoby! Jejku, tak mnie ciekawi co u was. Rodziny się powiększają! Kolejne maluszki na starcie. Świetne wieści!

A ja coś nie mogę sobie poradzić z aplikacją. Kiedyś miałam. Zmieniłam telefon i w sklepie Play jakby brak aplikacji. Ktoś coś się orientuje?

[patzi88]

Witajcie dziewczyny
Ritka miło że pamiętasz

U nas czas biegnie jak szalony, nie wiem czy też tak macie, ale ledwo zaczynamy poniedziałek a już za chwile weekend i tak w kółko.
My byliśmy teraz kilka dni na wyjeździe, stwierdzilismy że musimy zrobić próbę generalna przed wyjazdzem nad morze w lipcu Maksowi wyjazd sie bardzo podobał, dłuższe niż zwykle spacery w wózku też, wyrywanie trawy siedząc na kocyku, apetyt na wyjeździe miał niesamowity. Tylko rodzice troche bardziej zmęczeni bo zamiast podrzemać z synem to większość czasu w terenie, pchajac wózek ze śpiącym słodko dzieckiem

Nasze noce bywają czasem różne, dzisiaj od 2 do 4.30 zabawa wczoraj nijak nie weszła 2 drzemka i się cały rytm dobowy posypał.

Chodzimy już teraz tylko 1 w tygodniu na rehabilitacje, Maks śmiga przy meblach jak szalony, wystrzelił jeśli chodzi o rozwój ruchowy mimo ograniczenia związanego z jego szyną. Teraz już tylko na sen.
Mało mówi póki co, już sylabami mówi ma ma, ta ta, da da, pewnie za chwile sie rozkręci. Troche odpuściłam z ppdręcznikowym sprawdzaniem kiedy i co powinno dziecko potrafić, widzę że Maks idzie do przodu i czekam na dalszy rozwój ️

2 dni temu dostaliśmy informacje ze dostal sie do miejskiego żłobka, tak więx 1 września zaczyna żłobek oj będzie stres dla rodziców, dla niego pewnie też.

Za chwilę Maksowi stuknie roczek, nie wiem kiedy, ma teraz etap szybkiego denerwowania sie, jak tylko mu coś nie wyjdzie to nerwy, płacz, rzucanie zabawkami, a ja mam ochote wyrywać sobie włosy z głowy 🤪🤭

Ciągle czekamy na przespane noce

Boję się buntu 2 latka, jakieś rady jak to przeżyć? I nie zwariować?

Pozdrawiam Was wszystkie, czytam wszystkie wpisy regularnie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Platynowa91]

Tulipanowyslonecznik ja też Ciebie pamiętam kochana i fajnie, że się odezwałaś. Przytulam Cię bardzo mocno i rozumiem co czujesz...jutro u mnie mija 3 lata od T i jest masakrycznie ciężko, mimo że mam przy sobie moja wspaniała córkę. Żałuję, że nie było mi dane urodzić zdrowego syna... Jutro jadę na cmentarz, więc proszę Was o kciuki żeby dała radę... Wiem, że Wy jesteście kochane i wspierające. Trochę mnie wkurza, że moja mama, która zawsze mnie wspiera to mówi, że po co się już tym zadręczać już i że mam córkę, powinnam się nie smucić...ale to nie jest takie proste!

Odnośnie apki to faktycznie nie ma tego w sklepie Play, ale ja wyciągałam jakoś poprzez wpisanie w google i dodałam, że jest to bezpieczne (coś w tym stylu)

Maciejka dzięki za te słowa i podzielenie się swoją perspektywa. Na ogół też staram się racjonalizować sobie to wszystko, ale czasem (szczególnie przy rocznicach) emocje mnie rozwlaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Tulipanowy ja też ciebie pamiętam
Ja używam aplikacji taptalk bo zwykłego wizażu też nie moglam pobrac na nowym telefonie.

U mnie od terminacji minęło prawie 6lat. Mam niespełna 2 letniego synka i czasem myślę jakby to było gdyby byli obaj tutaj na świecie. O pierwszym myślę jak o aniele stróżu tego drugiego. Teraz w grudniu straciłam kolejną ciążę, pragnę kolejnego dziecka ale ten strach znów gdzieś tam się czai. Myślałam, że już się tego pozbyłam, ale te uporczywe myśli potrafią być długo uśpione żeby potem zaatakować znienacka i podciąć skrzydła.

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[Tulipanowyslonecznik]

Ooo dzięki za radę, już korzystam za pomocą taptalk. Ooo też mam takie myśli, jakby to było, gdyby był Jasiek. Ja miałam trzy stracone ciąże, ale jakoś tak wracam myślami tylko do tej pierwszej....trochę mi z tym dziwnie, czasem się sama nakręcam, że powinnam o tamtych też więcej myśleć. Najgorzej jest jak widzę koszulki z napisem "młodszy/starszy brat". Taaaaaak strasznie chciałabym móc takie kupić!

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[maja5433]

Napisane przez maciejka_5

Platynowa, kazda z nas jest inna. Mi osobiście pomogło myślenie, że moje dziecko by cierpiało i nie byłoby zdrowe. Czytałam wiele o rodzicach niepełnosprawnych dzieci, co czują i jak widzą cierpienie dziecka. Uważam, że zrobiłaś najlepsze co mogłaś dla swojego dziecka i nie powinnaś czuć się winna. Z czasem mam nadzieję nie będziesz się obwiniać, przytulam Cię mocno

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka

ja uslyszalam od wspanialej Poloznej przy mojej T, ze terminujac ciaze z chorym dzieckiem cale to cierpienie, bol, jakie by go spotkalo po przyjsciu na swiat, bierzemy na siebie, My, Mamy, robiac to z czystej milosci, i to my dlugo po T bedziemy ciepiec... bardzo te slowa do mnie trafily..

[SasankaX]

TulipanowySlonecznik mocno Ci kibicowałam 🙂

U mnie minęło 10lat od T. I już nie wspominam, w sumie przez te 10 lat miałam jeszcze wiele nieudanych ciąż, ale już to zostawiam za sobą. Zostały mi dokładnie 4tyg i zobaczę się z moimi dzieciaczkami po tej stronie brzucha 😍 i tak bardzo, bardzo się cieszę że zamykam ten etap. Czasem wciąż nie dowierzam w swoje szczęście 🙂 po 11 latach starań w końcu moja córka będzie mieć rodzeństwo 🙂pozdrawiam Was wszystkie!!!

[maciejka_5]

Maja, myślę, że słowa bardzo życiowe i prawdziwie piękne

Sasanka wspaniale! Podziwiam, że zamknełaś rozdział. Dawaj znać na bieżąco, rzadko pisze, ale często myślę o Was wszystkich 🤍 ogromną radością napełniają mnie Wasze szczęśliwe, zdrowe ciążę.

Oskar dziś skończył 2 lata. Nie mam pojęcia kiedy to zleciało

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka