Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3.

[malina19]

Napisane przez nouvelle90

Ja tam mam zamiar i nadzieję nie dotrwać do następnej części

ja też

[Pestka88]

też bym wolała nie...

[spawaczka]

nouvelle90 odpisałam Ci w poprzedniej części, ale nie wiem czy widziałaś, wiec kopiuję:

Cytat:
Napisane przez nouvelle90
Da się jakoś zedytować plik pdf? Chodzi mi o to, że pobrałam sobie swoje cv z GoldenLine i nawet mi się podoba szablon, ale na samym dole strony jest ich logo i nie wiem jak się go pozbyć;/
Ja też mam CV z goldenline. Żeby je edytować musisz mieć adobe acrobat x pro.

[tajkuna]

Ja się dowiedziałam, że pracy na produkcji w pewnej firmie nie dostanę. Pisałam o niej tu wcześniej. Dzwonił kuzyn, że ma za małe znajomości w tej firmie by mi głupią pracę na produkcji załatwić. Zna parę osób w tej firmie, więc chodził i pytał o pracę dla mnie. Sama też tam byłam i usłyszałam od prezesa, że mam kwalifikacje do pracy w biurze ale do biur nie ma przyjęć mi powiedział ( w biurze sama rodzina, znajomi bliscy robią ) a na produkcję jak będą przyjęcia to będzie pamiętał o moim CV. Ale dodał, że do pracy na produkcji najlepiej mieć umiarkowany stopień niepełnosprawności. Jednak wczoraj kuzyn zadzwonił i powiedział, że ma jednak za małe plecy by mi pracę na tą produkcję załatwić. Są osoby, które mają większe wtyki.
Jeśli praca na produkcji jest nawet po znajomości, to w Polsce już jest tragicznie, osoby bez znajomości powinny zostać wystrzelane. Ja nie wiem w jaki sposób jeszcze można szukać pracy w Polsce.
Wczoraj była jeszcze u mnie daleka ciotka. Pochwaliła się załatwiła synowi pracę w zawodzie w innym mieście niż nasze, wynajęła mu kawalerkę . Płaci mu 450 zł odstępnego za mieszkanie ( w tym są media ) plus gaz, światło i chyba czynsz. Wie już, że jak w grudniu mu się umowa skończy to będzie ją miał przedłużoną. Nawet myśli o tym, by kawalerkę , która ma u nas w mieście , a w chwili obecnej wynajmuję kiedyś sprzedać. Za kasę ze sprzedaży + oszczędności kupić mu mieszkanie w innym mieście. U nas za kawalerkę mało weżnie , więc sporo kasy ny jeszcze do kawalerki w tamtym mieście musiała dołożyć. Nie którym to mają szczęście z pracę i mieszkaniem.

[tusiamar]

O mamo, dziewczyny! Pamiętam, jak zakładałam wątek nr.2 a tutaj już nr.3

Muszę Was nadrobić...

Wczoraj miałam pierwszą lekcję hiszpańskiego i nauczyłam się mądrego zdania:

Mucho trabajo poco dinero - dużo pracy, mało płacy

[delicja_paryska]

Dziewczyny, u mnie znów zero ofert ... nie mam gdzie wysłać mojego CV
Powiedzcie, ilu już czasu poszukujecie pracy?
U mnie dziś mija 10 dzień

[tajkuna]

A ktoś wspomniał o Tesco w poprzedniej części , u mnie w mieście nie ma Tesco. Najbliższe chyba, w Rzeszowie i Tarnowie jest. Do biedronki było ogłoszenie na necie nie dawno , wysłałam CV i na tym koniec.

[myboyismine]

Dziewczyny a u Was są ogłoszenia na kasjerki? jak nic nie znajdę teraz, to chyba będę musiała sie na to zdecydować...

[Pestka88]

Napisane przez myboyismine

Dziewczyny a u Was są ogłoszenia na kasjerki? jak nic nie znajdę teraz, to chyba będę musiała sie na to zdecydować...

bywają. Do tesco, do carrefour, do auchan, czasem do biedronek. Na razie nie reflektuję i nie wysyłam tam CV.

[tajkuna]

W poniedziałek mam podpis w up i czeka mnie może widok ironicznych uśmiechach pań z up. Jak byłam na kursie jak aktywnie szukać pracy to pani urzędnik up na jednych zajęciach zaczęła się wyśmiewać z osób , które długo w up się podpisują i długo pracy nie mają. Czyli nie wprost,ale jej wyśmiewanie dotyczyło również mnie. Dobrze, że fajne i spokojne osoby, na ten kurs ze mną chodziły, to olałam jej wyśmiewanie. Z tego co słyszałam na tym kursie (od dziewczyny ze mną chodzącej na ten kurs), że jak inna urzędniczka przeprowadzała zajęcia z bezrobotnymi z warsztatów poszukiwania pracy( dziewczyna ta chodziła na te warsztaty też ) , to jeden bezrobotny na jej wypowiedzi miał odmienne zdanie i prosto z mostu jechał jak wyglądanie szukanie pracy i jak to się pracę dostaję. Urzędniczka nie wytrzymała i zajęcia przerwała . Skróciła je by nie słuchać prawdy od bezrobotnego.
U mnie auchan też nie ma. Są małe 2 carrfeour. Mówię małe, bo porównując je do rzeszowskiego auchan to są bardzo małe w porównaniu z nim.

[delicja_paryska]

Dziewczyny, a czy do CV załączacie zdjęcie?
Nie jest obowiązkowe, chyba że pracodawca wyraźnie w ogłoszeniu napiszę, że zdjęcia wymaga.

[Tataraczka]

Napisane przez myboyismine

Dziewczyny a u Was są ogłoszenia na kasjerki? jak nic nie znajdę teraz, to chyba będę musiała sie na to zdecydować...

U mnie są, ale to ogłoszenia przez agencje pracy, jeszcze nie spotkałam się z tym aby sklep bezpośrednio rekrutował. Chyba że jak ktoś przyjdzie i zostawi CV, ale ogłoszeń na necie nie widziałam.

Napisane przez delicja_paryska

Dziewczyny, u mnie znów zero ofert ... nie mam gdzie wysłać mojego CV
Powiedzcie, ilu już czasu poszukujecie pracy?
U mnie dziś mija 10 dzień

W sumie szukam już ponad 2 lata, dopiero w lipcu tego roku udało mi się załapać na pracę w telemarketingu, która trwała tydzień.

Witam w nowej części, miejmy nadzieję że w ostatniej.

[Kukunia23]

Napisane przez Tataraczka

U mnie są, ale to ogłoszenia przez agencje pracy, jeszcze nie spotkałam się z tym aby sklep bezpośrednio rekrutował. Chyba że jak ktoś przyjdzie i zostawi CV, ale ogłoszeń na necie nie widziałam.


W sumie szukam już ponad 2 lata, dopiero w lipcu tego roku udało mi się załapać na pracę w telemarketingu, która trwała tydzień.

Witam w nowej części, miejmy nadzieję że w ostatniej.

i jak było w tym telemarketingu? rzeczywiście dno i beznadzieja?

[pepsikolakokakola]

Napisane przez myboyismine

Dziewczyny a u Was są ogłoszenia na kasjerki? jak nic nie znajdę teraz, to chyba będę musiała sie na to zdecydować...

nie chce cie "dolowac", ale na kasjerke do zwyklego super czy hiper marketu ciezko jest sie dostac. ogrom kandydatow jest porownywalna do zwyklych stanowisk biurowych, a nawet nie wiem czy nie wieksza, bo wymagania mniejsze wiec wiecej osob moze kandydowac.\ nie wspomne juz o tym, ze nie chca osob po studiach. zreszta teraz praktycznie w kazdym z wiekszych supermark. zatrudniaja na 3/4 etatu i twoja praca nie polega juz tylko na kasowaniu klientow, ale i wykladaniu towaru w miedzyczasie! a wiem cos o tym, bo mialam "przyjemnosc" w ostatnim miesiacu byc na rozmowac w 2 roznych hipermark. i wszedzie gatka ta sama: jest malo pracownikow i robia wszystko (redukcja zartudnienia narzucona z "gory"), zatrudnienie tylko na 3/4(kiedys bylo tak, ze na 3/4 zatrudniali na poczatku a potem dawali caly etat. teraz juz tak nie ma).

[20160901857]

Napisane przez spawaczka

nouvelle90 odpisałam Ci w poprzedniej części, ale nie wiem czy widziałaś, wiec kopiuję:

Cytat:
Napisane przez nouvelle90
Da się jakoś zedytować plik pdf? Chodzi mi o to, że pobrałam sobie swoje cv z GoldenLine i nawet mi się podoba szablon, ale na samym dole strony jest ich logo i nie wiem jak się go pozbyć;/
Ja też mam CV z goldenline. Żeby je edytować musisz mieć adobe acrobat x pro.

Napisane przez delicja_paryska

Dziewczyny, a czy do CV załączacie zdjęcie?
Nie jest obowiązkowe, chyba że pracodawca wyraźnie w ogłoszeniu napiszę, że zdjęcia wymaga.

Raczej załączam, chociaż wiem, że nie mają prawa wymagać. Jednak wydaje mi się, że ze zdjęciem cv jest jakieś takie bardziej...personalne? Wiecie, chodzi mi o to, że widzisz osobę i jej doświadczenie i od razu możesz sobie ją wyobrazić podczas pracy. Nie wiem jak to wytłumaczyć, po prostu wtedy wiesz, że masz do czynienia z żywym człowiekiem, a nie świstkiem papieru.

Napisane przez delicja_paryska

Dziewczyny, u mnie znów zero ofert ... nie mam gdzie wysłać mojego CV
Powiedzcie, ilu już czasu poszukujecie pracy?
U mnie dziś mija 10 dzień

Dwa tygodnie.


Co do marketów to widziałam ostatnio bilboard, że w Łomiankach pod Warszawą otwierają Auchan i zapraszają do składania aplikacji, ale nie wiem jak z jego aktualnością.

[tajkuna]

Do spożywczych nie chcą osób po studiach. Sama składałam CV do spożywczego u mnie na osiedlu i wielkie oczy wystawiła kierowniczka, że chce u nich pracować. Same osoby po zawodówce tam pracują. Parę jest ode mnie z osiedla to je trochę znam. Jedna dziewczyna tam pracująca ma zawodówkę i dorabia teraz w żaku liceum dla dorosłych. Pewnie robi je zaocznie,ma zjazdy z dwa razy w miesiącu, skoro pracuje w tym sklepie. Także wcale z otwartymi rękoma nie przyjmują osób po studiach do sklepów spożywczych jak by się nie którym mogło wydawać.

[mmmala88]

Tajkuna, wiem co mówisz.. i niestety jest to prawda. Nie chcą osób po studiach do pracy na produkcji ani w markecie.. czyli nawet tych kilku stówek nie można zarobić... Może idź do tej biedronki koło siebie osobiście z CV? Może uda Ci się wybadać teren.. ja kiedyś wysłałam CV mailem, nikt się nie odzywał więc przeszłam się osobiście i okazało się, że kierownik mojego CV nie widział na oczy - nie było go u nich w archiwum ktoś je "przeoczył".

[myboyismine]

Napisane przez pepsikolakokakola

nie chce cie "dolowac", ale na kasjerke do zwyklego super czy hiper marketu ciezko jest sie dostac. ogrom kandydatow jest porownywalna do zwyklych stanowisk biurowych, a nawet nie wiem czy nie wieksza, bo wymagania mniejsze wiec wiecej osob moze kandydowac.\ nie wspomne juz o tym, ze nie chca osob po studiach. zreszta teraz praktycznie w kazdym z wiekszych supermark. zatrudniaja na 3/4 etatu i twoja praca nie polega juz tylko na kasowaniu klientow, ale i wykladaniu towaru w miedzyczasie! a wiem cos o tym, bo mialam "przyjemnosc" w ostatnim miesiacu byc na rozmowac w 2 roznych hipermark. i wszedzie gatka ta sama: jest malo pracownikow i robia wszystko (redukcja zartudnienia narzucona z "gory"), zatrudnienie tylko na 3/4(kiedys bylo tak, ze na 3/4 zatrudniali na poczatku a potem dawali caly etat. teraz juz tak nie ma).

ja rok temu chwilę byłam na kasie- pojawiło się ogłoszenie, wysłałam cv i niemal odrazu oddzwonili- oczywiście z agencji. więc myślałam, że problemu nie ma. Tylko jak tam osoby pracujące opowiadały, ze powiedzmy mają 7 godz w grafiku, a nagle okazuje się, że 10 czy 12 i siedzieć musiały, a jedna z dziewczyn miesiąc prosiła o wolne w 1 dniu, bo chciała pójść na wesele to powiedzieli jej, że nie dadzą i niech wybiera praca czy wesele. Oczywiście została. Ale wtedy znalazłam odrazu inna pracę...szkoda, że teraz tak ciężko...;/

[Kukunia23]

Ja się modlę o to żeby mnie nie dopadały takie myśli że mi życie ucieka, marnuje się że nic nie osiągnęłam itd. Bo wtedy to jestem strasznie zdołowana, robię co mogę żeby tych myśli unikać.

Człowiek stara się jak może i dalej nic, nie rozumiem czego pracodawcy oczekują skoro zapraszają mnie na rozmowy ale nikt mnie jeszcze nie wybrał? czy ja jestem jakś trędowata? oni tracą szansę na uczciwego zaangażowanego pracownika a wybierają nie wiadomo kogo
nie wiem, czy na rozmowach mam jeszcze recytować Pana Tadeusza z pamięci żeby mnie wybrali czy może zatańczyć walca wiedeńskiego przy muzyce Shakiry????

ręce mi już opadają

[myboyismine]

ja siedząc w domu czasami już mam takie myśli, ze życie ucieka...zamiast tak siedzieć mogłabym pracowac, mieszkać w mieście, w którym spędziłam już kilka lat, mam znajomych, Tż, mam zaplanowane co już będę robić w wolnym czasie... a tak dojeżdżam tyle km na rozmowy i ciągle nic...

[Pestka88]

Napisane przez Kukunia23

Ja się modlę o to żeby mnie nie dopadały takie myśli że mi życie ucieka, marnuje się że nic nie osiągnęłam itd. Bo wtedy to jestem strasznie zdołowana, robię co mogę żeby tych myśli unikać.

Człowiek stara się jak może i dalej nic, nie rozumiem czego pracodawcy oczekują skoro zapraszają mnie na rozmowy ale nikt mnie jeszcze nie wybrał? czy ja jestem jakś trędowata? oni tracą szansę na uczciwego zaangażowanego pracownika a wybierają nie wiadomo kogo
nie wiem, czy na rozmowach mam jeszcze recytować Pana Tadeusza z pamięci żeby mnie wybrali czy może zatańczyć walca wiedeńskiego przy muzyce Shakiry????

ręce mi już opadają

Na pewno nic z Tobą nie jest nie tak. Na takie rozmowy zapraszanych jest kilka/kilkanaście osób - wybierają jedną. I pewnie większość z konkurencji też jest miła, sympatyczna i uczciwa. Wbrew pozorom nie wszyscy wokół to banda pazernych oszustów. Niestety w kontekście konkurencji dla nas do pracy

[tajkuna]

Napisane przez Kukunia23

Ja się modlę o to żeby mnie nie dopadały takie myśli że mi życie ucieka, marnuje się że nic nie osiągnęłam itd. Bo wtedy to jestem strasznie zdołowana, robię co mogę żeby tych myśli unikać.

Ja już mam takie myśli codziennie. Mam swój wiek już. I ten wiek mnie dołuje. Mnie jeszcze dołuje stanie w miejscu, brak kasy na podstawowe rzeczy, pojechanie do znajomych. Co z tego, że mam koleżanki, do których mogę pojechać,a wręcz powinnam do jednej jechać by zobaczyć jej dziecko ( wstyd nie pojechać do najbliższejh mi osoby ze studiów, zobaczyć małą,do której zawsze jeździłam, nocowałam u niej itd) jak nie mam za co. Jeszcze odebrałam dziś z mamą przesyłkę ojca z banku, miał szczęście , że go w domu nie było i nie ma na razie, bo nie ręczyła bym za siebie. Pojechał z wujkiem na grzyby. To jest człowiek, który liczyć nie umie oraz nie wie jak prawidłowo człowiek powinien używać swój mózg. Jeszcze ciotka, siostra ojca zadzwoniła wczoraj i stwierdziła, że to moja i mojej mamy wina, że mamy taką sytuację. Bo ja z mama mam ojca utrzymywać. On nie jest winny temu, że pod naszą nie wiedzę narobił problemów, że kasy mu nie starcza na to by ich się pozbyć. Dobrze, że tel odebrała moja mama i spokojnie jej wygarnęła, co o wszystkich myśli. Bo gdybym to ja odebrała tel, to spokojnie rozmowa by nie przebiegła.
Kukunia nie odezwali się do ciebie z żadnego sklepu ? Miałaś ostatnio dużo rozmów w sklepach. Chciałabym mieć tyle rozmów co ty. Chociaż jak nie wybierają na rozmowach człowieka to też źle.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Wysłałam jedno CV dziś do banku do mnie. Bank ten miesiąc temu już szukał pracownika i nie zaprosili mnie wtedy na rozmowę. Nie wiem czy kogoś zwolnili po przyjęciu i szukają nowego Miesiąc temu ogłoszenie było na stronie miasta mojego, dziś było na stronie miasta ok 30 km ode mnie z zaznaczeniem, że praca była by u mnie w mieście. Więc to ogłoszenie z przed miesiąca się nie odnowiło.

[makaron91]

Niestety ucieka. Na bezsensownym szukaniu pracy. Nawet ktos wyżej napisał, że do głupiej pracy na produkcji trzeba mieć znajomości... Też byłam na rozmowie w firmie produkującej tacki. Minimum rok doświadczenia na produkcji, dyspozycyjność absolutnie pełna, praca na 3 zmiany, 1500 zł netto i jeszcze szefowa śmieje Ci się prosto w twarz, że ktoś chce tyrać za taką kasę. Paranoja. Ten kraj jest chory i już całkiem schodzi na psy.

A co do kasjerek- to też pare razy wysyłałam CV do kilku marketów (desperacja na maxa w tym czasie) i nic, bo także oczekują doświadczenia, gdzie np umiem obsługiwać kasę fiskalną z innej pracy. Masakra.

Moja koleżanka pracowała niedawno w Tesco. Wykładanie towarów na półki, układanie tych promocyjnych wysepek itd. Niby nic, ale to była praca na 4 godziny dziennie, gdzie musiała dojechać autem, stawka 5 zł za godzinę (!) i nie że np od 7 do 11 np, tylko menadżerka (rok młodsza od niej) dzwoni i mówi "masz być o tej i o tej". No ewentualnie dzień przed powiedzieli co i jak. Za misiąc miała dostać coś koło 500 zł! Chciała się zwolnić, ale jako, że była zatrudniona przez agencję to powiedzieli jej, że... NIE MOŻE SIE ZWOLNIĆ! Później miała problemy ze zdrowiem, dostała L4 od lekarza i zalecenie, że NIE MOŻE pracować przez następnych kilka dni. W pracy powiedzieli, że niby okej, to szkoda, wracaj do zdrowia. Na drugi dzień telefon, że dziękują za współpracę... Cyrk na kółkach...


A tak jeszcze btw- znacie może jakieś darmowe wzory CV do pobrania? Żeby były takie...kolorowe i jakoś ładnie zrobione Ja mam takie czarno-białe, najzwyklejsze. Może bardziej będą zwracać uwagę na jakieś "wypasione" z kolorem (jakoś ładnie zrobione) ?

[Kukunia23]

z żadnego sklepu odpowiedzi nie było a ile juz kasy poszło na dojazdy to druga sprawa...tak bardzo bym chciała pójść na kolejny kurs makijażu ale jest problem z kasą, bleee.. wezmę się chyba za kolejny kurs z PARPU - może ten o zarządzaniu personelem??ktoś pisał że jest fajny, bo do tych księgowych rzeczy jakoś nie mam głowy, pozatym to nudne jest

ja w swoim cv mam dużą czerwoną czcionką imie i nazwisko i zdjęcie jest w czerwonej ramce

a napiszcie dziewczyny jaka była wasza najmniej przyjemna rozmowa kwalifikacyjna, taka, że was coś wkurzyło albo zniesmaczyło, albo ktoś był nieuprzejmy???

ja miałam taka jedna rozmowę dwie baby z agencji rekr. i jedna dyrektor personalny firmy docelowej i ta pani na rozmowie ciągle coś klikała w komputerze wciąż zerkałana monitor, zadawała pytania tonem nieuprzejmym i wywyższającym się, zaczęło wemnie gotować ale się powstrzymałam przed skomentowaniem tego

[pepsikolakokakola]

ja sie'dostalam' do spozywczaka, ale ile to musialam kobiete przekonywac ze nie szukam pracy w zawodzie (zreszta taka tez jest prawda).
niestety, ale agencje pracy oferuja fatalna place dla osob nie bedacych studentami. co do czasu pracy, to najczesciej spotykalam sie z tym (wsrod kolezanek i tego co czytam na necie), ze jest wrecz odwrotnie, tzn. godzine przed praca dzwonia, zeby jednak nie przychodzic. rok temu tez bylo inaczej, bylo mniejsze bezrobocie.
co do uciekajacego czasu, to tez mam podobne wrazenia. niestety pracuje, ale mam 29 lat i zakup butow czy spodni mnie nie satysfakcjonuje. a na samodzielne zycie 0 szans! co z tego, ze stac by mnie bylo na utrzymanie mieszkania, na jego wynajecie (ale nie bede napychac kieszeni obcym ludziom na cos co nie bedzie moje), jak zaden bank mi nie da kredytu!
tak po prawdzie, to prace mam, ale co z tego jak ciagle stoje w tym samym martwym punkcie. ciesze sie, ze mam prace, ale jak byla beznadzieja tak jest dalej.

[Trinette]

Napisane przez delicja_paryska

Dziewczyny, u mnie znów zero ofert ... nie mam gdzie wysłać mojego CV
Powiedzcie, ilu już czasu poszukujecie pracy?
U mnie dziś mija 10 dzień

Od kwietnia ze sporymi przerwami. Tylko, że szukałam strice w biurach rachunkowych. Predyspozycje zmieniłam niecały miesiąc temu.

[201609081836]

Napisane przez mmmala88

Tajkuna, wiem co mówisz.. i niestety jest to prawda. Nie chcą osób po studiach do pracy na produkcji ani w markecie.. czyli nawet tych kilku stówek nie można zarobić... Może idź do tej biedronki koło siebie osobiście z CV? Może uda Ci się wybadać teren.. ja kiedyś wysłałam CV mailem, nikt się nie odzywał więc przeszłam się osobiście i okazało się, że kierownik mojego CV nie widział na oczy - nie było go u nich w archiwum ktoś je "przeoczył".

Racja i pepsi tez dobrze pisze. Kiedyś to się mówiło w najgorszym razie zawsze na kase lub produkcje można się załapać, ale te czasy już dawno za nami.
Kiedyś nikt nie chciał w biedronce pracować a teraz mają pewnie ze wszystkich marketów itp. najlepsze warunki. Niech się ktoś przejdzie do np. biedronki i ciekawe czy przyjmą bo z mojego doświadczenie wynika że jednak nie. Kilka znajomych składało CV i nie odezwali się, sama kiedyś złożyłam rozmawiałam z kierowniczką i powiedziała mi że co chwila ktos przynosi CV, dowiedziałam się również że CV przechowują góra 3 miesiące po czym wywalają. Zresztą znajoma pracowała to mówiła że nie ma tygodnia by ktoś na jej zmianie nie był z CV. Więc niech tylko ktoś powie że do marketu zawsze przyjmą, i że to wstyd siedzieć na kasie to nie ręcze za siebie

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

10 dni, 2 tyg. miesiąc szukania i niektorzy narzekają ja to wtedy dopiero się koncentrowałam przed szukaniem trzeba było się nacieszyć wolnością. Kurcze teraz po takim czasie bezowocnego szukania powinnam położyć się do trumny i czekać na koniec

[Gryzeldaa]

Ja często widzę ogłoszenie na kasjera, ale z legitymacją studencką ;/ ew. już z doświadczeniem. Paranoja.

Witam w kolejnej części

Ja miałam dziś rozmowę w sprawie pracy za granicą, sieć ośrodków i hoteli, więc mam nadzieję, że pracy nie zabraknie. Wyniki będą w przyszłym tygodniu, oby się udało:prosi :

[201609081836]

Podobno tylko umowy studenckie będą "nieozusowane" więc teraz już całkiem studenci zawładną rynkiem. Więc absolwenci będą mieć jeszcze mniejszą szanse na jakąkolwiek prace. Ostatnio mówili że tak się biorą ze te umowy "śmieciowe" że nie dość że będzie się jeszcze mniej zarabiało to będzie większe bezrobocie. Firmy będą rezygnować z pracowników i tyle, ewentualnie zatrudniać całkowicie na czarno. Co z tego że w 2013 będzie najniższa 1600 jak wszystko pójdzie "w góre" i podobno składki wzrosną podatek to samo .Więc nie dość że płaca po odliczeniu wszystkiego praktycznie w ogóle nie wzrośnie to wyjdzie na to że będzie jeszcze gorzej niż było.

[niv_]

Napisane przez sonnewampire

Podobno tylko umowy studenckie będą "nieozusowane" więc teraz już całkiem studenci zawładną rynkiem. Więc absolwenci będą mieć jeszcze mniejszą szanse na jakąkolwiek prace. Ostatnio mówili że tak się biorą ze te umowy "śmieciowe" że nie dość że będzie się jeszcze mniej zarabiało to będzie większe bezrobocie. Firmy będą rezygnować z pracowników i tyle, ewentualnie zatrudniać całkowicie na czarno. Co z tego że w 2013 będzie najniższa 1600 jak wszystko pójdzie "w góre" i podobno składki wzrosną podatek to samo .Więc nie dość że płaca po odliczeniu wszystkiego praktycznie w ogóle nie wzrośnie to wyjdzie na to że będzie jeszcze gorzej niż było.

Witam w nowym wątku

Podobne nic nie będą robić z umowami śmieciowymi tylko ma być wydłużony urlop macierzyński do roku. Tusk tak gadał w swoim expose, no i w ogóle ma być cudownie - nowe drogi, przedszkola itd.