Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[Queenie]

Napisane przez eLWhy

Ciesze sie ze jestes zadowolona ;]

U mnie - tfu tfu - spokój. Nawet po sylwestrze, gdzie jedzeniowo grzeszyłam ile wlezie, nie mam (jeszcze?) nowych niespodzianek, jedyne co to kilka takich 'gotowych', które od razu wycisnęłam, zdezynfekowałam i już po nich nie ma śladu...
Jedynie ta gula z policzka sprzed świąt wciąż się trzyma, ale na to chyba nie ma rady, jak coś takiego wyrośnie to trzeba z tym pochodzić... :/ [gorzej, że to jedna z tych która nie da się wycisnąć ...]

zamówiłam sobie już w DOZie ten differin, pewnie jakoś jutro go odbiorę... strach co będzie z nim...

ps - Fanata - zainteresowałąś mnie tym affiniotone swojego czasu, byłam nawet w rossmanie i kolor 03 nie jest taki najgorszy. Powiedz mi - ile za niego płaciłaś? Bo jak patrzęnaKWC 25 zł, a w rossmanie 28, to już czuję, że przepłacam ;P

U mnie tak samo z jedzeniem Mocno ograniczylam sodycze, z chipsów zrezygnowalam, do tego codziennie platki owsiane, pelno surowych marchewek, nasiona slonecznika, jablka a cera? Raczej bez wielkich zmian W każdym razie różnica byla najwyżej w ogólnej kondycji skóry, chociaż z tego powodu będę kontynuowala to zdrowe przyzwyczajenie. Wczoraj przemoglam się i zjadlam trochę slodkości, na razie nowych krostek brak, ale co z tego, skoro te starsze trzymają się ostro?
Bardzo dlugo bronilam się przed dermatologiem, ale dlużej już nie wytrzymam - w poniedzialek mam wizytę. Jestem dobrej myśli

[AaniaA]

Napisane przez czarne kredki

tez tak mowilam do nie dawna, a bylas u dermatologa?

to pytanie zostawie bez komentarza.

ja tam nie jem chipsow, nie przepadam za slodkosciami ani ostrymi rzeczami, a gnidy jak wychodzily tak wychodza nadal.

kiedy bylam na swieta u rodzicow przez tydzien to nie ruszalam cery i bylo lepiej. zmiany zaczely sie goic. jednak jak przyjechalam do domu i zobaczylam swoja cere u siebie w swietle lazienkowym to sie podlamalam. pomimo, ze gnidasy sie goily to pory byly zanieczyszczone . i tak rozgrzebalam sobie buzie na nowo, a ponadto nowe "cuda" zaczely wyskakiwac jak opetane.

ponadto zauwazylam, ze moja cera gorzej "zachowuje sie" w P-niu. to juz nie chce myslec, co by bylo, gdybym mieszkala na Slasku.

ja to taki nieuleczalny przypadek .

veronicas15 chyba musze obejrzec ten program.

[tynas]

a ja znowu powyciskałam... a było tak dobrze! teraz jestem cała czerwona na pyszczku... będę sie pewnie zaraz ratować tormentiolem i pastą cynkową... jakoś w październiku zaczęłam się smarować acne dermem... i zbyt wielkich rezultatów nie widzę... chyba czas przejść się do dermatologa,bo sama w moich syfków się nie wylecze ...

[_Ewelka___]

a ja jestem chora, siedze w domu i z nudow cos ruszylam. Robie to perfekcyjnie ale nie ma sie czym chwalic :/ zla jestem na siebie, mialam zaskorniki ktore na 1000% przeksztalcily by sie w pryszcza. Dlugo siedzialy. Usunelam raz dwa, teraz tylko musi sie zagoic i kolejne przebarwienie ale wiem ze by sie cos wyklulo, wiem bo zawsze tak mam

Uzywam lysanela i nie mam przy nim zadnego zluszczania, nic takiego ale kiedy cos wyciskam robie sobie spora ranke - dopiero wtedy widze ze jednak mam ciensza skore i sie zluszcza choc ja tego nie widze

eLWhy tez mam recepte na differin, spytalam dermy czy jest cos skladowo podobnego do isotrexinu to powiedziala ze differin, od razu nasunal mi sie watek o ysypie po differiie. Recepte wzielam ale chyba sie nie odwaze. Mysle ze moglabym zepsuc to do czego doszlam.

Jutroide odebrac clindacne, za jakis czas isotrexin i powinno byc dobrze nie mialam przy sobie kosmetykow w sylwestra, wzielm tylko kosmetyki do demakijazu,i kiedy bylam u chlopaka i zmylam makijaz, mialam potwornie sucha skore to nalozylam krem nagietkowy ziaji ktorego uzyam zwykle do rak. Juz wiem co to wysyp ale schodzi na szczescie

[matryca3]

veronicas15 a ogladałas ten film na necie czy w tv?:P

[matryca3]

ooo znalazłam linka do tego filmiku

[eLWhy]

Napisane przez _Ewelka___

eLWhy tez mam recepte na differin, spytalam dermy czy jest cos skladowo podobnego do isotrexinu to powiedziala ze differin, od razu nasunal mi sie watek o ysypie po differiie. Recepte wzielam ale chyba sie nie odwaze. Mysle ze moglabym zepsuc to do czego doszlam.

Jutroide odebrac clindacne, za jakis czas isotrexin i powinno byc dobrze nie mialam przy sobie kosmetykow w sylwestra, wzielm tylko kosmetyki do demakijazu,i kiedy bylam u chlopaka i zmylam makijaz, mialam potwornie sucha skore to nalozylam krem nagietkowy ziaji ktorego uzyam zwykle do rak. Juz wiem co to wysyp ale schodzi na szczescie

Ja już uzywałam isotrexinu, clindacne i innych podobnych, i sama doszłam do wniosku, że makrolidy raczej mi nie służą (klindamycyna czy erytromycyna; wyjątkiem był chyba zineryt, którego pozytywne działanie polegało jedynie na mega wysuszeniu)... A retinoidów solo jeszcze nie stosowałam... Więc raz kozie śmierć - zamówiłam ten differin, jutro chyba będę odbierać. Postanowiłam zaufać tej dermatolożce, bo jakoś tak składnie i mądrze mówiła. Nawet powiedziała mi o tym, że differin bardzo, ale to bardzo mocno wysusza i musze absolutnie obowiązkowo używać kremu nawilżającego [niby rzecz oczywista, ale PIERWSZY RAZ słyszę to od dermatologa, mimo, że odwiedzam różnych od paru(nastu) lat...] No a poza tym jak popatrzyłam na tamten wątek, to dziewczyny mają baardzo ciężką postać trądziku, a differinu używały na początku kuracji (differinem i antybiotykiem doustnym), więc to może stąd te wysypy (tak sobie tłumaczę ), na pewno będę zdawać relację.. tym bardziej szczegółową, im gorzej będzie
A, no i kupię chyba ten affinitone. Znalazłam drogerię online, gdzie można go kupić za 23 (22,9). Jeszcze poszukam, ale ta cena już mnie satysfakcjonuje

[atri]

hej:P;P

Ja też mam bardzo duże problemy żeby się powstrzymać od wyciskania czasami mam taką twarz że o rany!!Przeważnie robią mi się takie z ropą ble.Twarz mam czerwona jak burak.Przeważnie smaruje się korektorem antybakteryjnym który dobrze wysusza syfy.W moim przypadku działa i za 2 dni mam już ładną buzie.Nie wiem czy ktoś to używa ale ja przez chyba rok stosowałam żel z krzemionką z Silicol skin z Saguna za 55 zeta.Jest kapitalny jak ktoś ma takie małe podskórne i większe pryszcze to działa naprawdę.Cena jest wysoka ale warto.Ja też byłam sceptycznie nastawiona ale wypróbowałam to.Nakłada się cienką warstwę i po chyba 20 min spłukuje się to letnią wodą. ;d;d ;d

pozdrowinka;*

[QsQs]

Napisane przez matryca3

ooo znalazłam linka do tego filmiku

to podaj

Fanata Tobie ten krem z bielendy rozjasnia skore? Bo z tego co pamietam eLWhy pisala, ze jej wybiela a tego za bardzo bym nie chciala

[sikoreczka111]

no wlasnie ja tez chce linka do filmiku !!

ja od jakicchs 3 tygodni używam diferinu no i wysyp był i to dość dziwny bo po ok tygodniu zrobiło mi się trochę krostek ( tzn kladlam sie spać bez krostki a budziłam się z olbrzymia białą ) ale to trwało ok tygodnia i już jest ok ;]

teraz mniej sie smaruje, bo mam tak masakrycznie szorstka buzke, że szok( az nie wiem co z tym zrobić

[Fanata]

Napisane przez QsQs

Fanata Tobie ten krem z bielendy rozjasnia skore? Bo z tego co pamietam eLWhy pisala, ze jej wybiela a tego za bardzo bym nie chciala

Szczerze mówiąc, nie zwróciłam na to uwagi, jednak logicznie myśląc rozjaśniac może, bo ma w sobie coś tam z ogórka. Poza tym po zaledwie kilku dniach tego rozjaśnienia nawet nie powinnam zauważyc, bo to jednak zbyt krótko. Zwrócę na to uwagę, sama wolałabym żeby nie rozjaśniał, bo bladzioch ze mnie. Chociaż w ostatnim czasie stwierdziłam, że korektor z Miss Sporty jest troszkę za jasny dla mojej skóry.

Szkoda, że narafiłam na ostatnio odcinek True Life dzisiaj, bo bardzo lubię tą serię, no a odcinka o trądziku nigdy nie widziałam. Z chęcią bym go obejrzała.

Edit:
właśnie oglądam

[eLWhy]

Napisane przez QsQs

Fanata Tobie ten krem z bielendy rozjasnia skore? Bo z tego co pamietam eLWhy pisala, ze jej wybiela a tego za bardzo bym nie chciala

Ja pisałam, ze mi wybiela? O.o
Oj nie, to chyba nei byłam ja
Ja po prostu jestem tak blada, że mi i tak wszystko jedno (różnicy nie widać nawet po 4 miesiącach używania kwasów ;P)

[QsQs]

No mozliwe, ze zle zrozumialam bo kiedys cos pisalas, ze uzywasz toniku ogorkowego ziaji i kremu bielendy i jestes blada. Zrozumialam, ze to te specyfiki Cie tak rozjasnily ok, nieistotne

[ollena]

http://www.mtv.com/videos/misc/27891...tml#id=1595351

link do filmiku true life "i have acne"
składa się z 6 części (następne są po prawej stronie)
niestety bez polskich napisów.
strasznie szkoda mi tej modelki (nie tylko jej oczywiście), jest piękna , tylko ta skóra...

[Fanata]

Faktycznie, ta modelka miała paskudną skórę. To łuszczenie, jakie miała po laserze, było straszne. Nie myślałam, że to będzie aż takie mocne. Swoją drogą jeden z dermatologów przepisał jej lek - Differin

Przy okazji, przypomniałam sobie jak wyglądałam pod koniec podstawówki i przez ponad pół gimnazjum. Mniej więcej jak ta dziewczyna, co chciała by tancerką i piosenkarką. Teraz moja skóra wygląda naprawdę o wiele lepiej, wysypy nie są aż tak mocne jak kiedyś, a i tak narzekam.

[ollena]

ja pamiętam, że miałam zawsze tłustą i czerwoną twarz, a w połączeniu z trądzikiem wygladało to okropnie... teraz moja skóra jest całkiem normalna, problemem są tylko (?) te różne niespodzianki, ale np. na dzień dzisiejszy przy tej trójce z filmu mojego problemu nie widać

[Queenie]

Dziewczyny, ratujcie!
Zrobil mi się strup, zebrala się pod nim ropa. Strup oderwalam (chyba byl już czas), ropę usunelam, a pod nim wciąż rana Boję się, że z wasnej glpoty będę miala pierwszą bliznę. Podobnie na brodzie, choc tam zebralo się strasznie dużo ropy na jakimś zaskórniku, grudce. Chcialam to przykryc korektorem, pęklo, zaczęlo bolec, więc wycisnęlam do konca i też ranka
I jak ja pokażę się tej dermatolog?

[veronicas15]

Napisane przez ollena

http://www.mtv.com/videos/misc/27891...tml#id=1595351

link do filmiku true life "i have acne"
składa się z 6 części (następne są po prawej stronie)
niestety bez polskich napisów.
strasznie szkoda mi tej modelki (nie tylko jej oczywiście), jest piękna , tylko ta skóra...

A mi najbardziej było szkoda tego chłopaka.
Zresztą każdemu współczuje (choć pewnie już pozbyli się tego trądziku, mam nadzieję).

[AaniaA]

obejrzalam ten filmik i mam dola. ten syf na twarzy rujnuje nam zycie. nienawidze tych gnid na skorze. dlaczego zycie jest takie okrutne?!

[_Emi_]

Nigdy się nie udzielałam na tym wątku. Ale chce powiedziec,że mam problem wyciskania wszystkiego co się pojawi. Na czole (na szczescie mam grzywkę), ale najgorzej ,że na dekoldzie i plecach Jestem zawsze zła na siebie bo w koncu chciałabym pokazac się w jakiejś odkrytej bluzeczce. Ale staram się. Nie dotykam moich wyprysków od kilku dni. Czuję sie o wiele lepiej i chyba nawet lepiej to wygląda. Wyskakują mi taki krostki z białą koncówką ale znikają np. nastepnego dnia i nie wyciskam! I nie bede ;p

[atri]

Napisane przez _Emi_

Nigdy się nie udzielałam na tym wątku. Ale chce powiedziec,że mam problem wyciskania wszystkiego co się pojawi. Na czole (na szczescie mam grzywkę), ale najgorzej ,że na dekoldzie i plecach Jestem zawsze zła na siebie bo w koncu chciałabym pokazac się w jakiejś odkrytej bluzeczce. Ale staram się. Nie dotykam moich wyprysków od kilku dni. Czuję sie o wiele lepiej i chyba nawet lepiej to wygląda. Wyskakują mi taki krostki z białą koncówką ale znikają np. nastepnego dnia i nie wyciskam! I nie bede ;p

Najlepiej będzie jak zakupisz sobie scrub do ciała i będziesz go regularnie używać,na czole też mogą zacząć ci się robić syfy przez grzywke która nie przepuszcza powietrza i gromadzi nadmiar sebum,jak ją musisz mieć to przemywaj czoło tonikiem.A pryszczy na dekolcie nie wyciskaj bo zrobią ci się szpecące blizny.Sama przez głupie wyciskanie mam 2

pozdrowionka:ro lleyes:

[_Emi_]

Napisane przez atri

Najlepiej będzie jak zakupisz sobie scrub do ciała i będziesz go regularnie używać,na czole też mogą zacząć ci się robić syfy przez grzywke która nie przepuszcza powietrza i gromadzi nadmiar sebum,jak ją musisz mieć to przemywaj czoło tonikiem.A pryszczy na dekolcie nie wyciskaj bo zrobią ci się szpecące blizny.Sama przez głupie wyciskanie mam 2

pozdrowionka:ro lleyes:

Peeling mam porządny, cukrowy a czole mam taki krostki ale wgrzwykę mam już długo i miec będę Wiem,że nie powinnam wyciskac ale wiesz... to czasem silniejsze ode mnie

[chwilka222]

ja po prostu schowałam lusterko, jak stało na biórku to zawsze mnie kusiło a teraz jest spokój. I cera też sie poprawila a jezeli juz mam ich za duzo to najpierw trzymam glowe w misce z naparem, zeby rozgrzac skore a pozniej wycisne cos nie cos, peeling i clotrimazolumdziala

[AppleGirl]

A ja mam na policzkach okropne gule, dojrzewają już kilka dni, czasami pomaga na nie AD, ale tym razem już pojawia się biały środek, macie jakieś sposoby na zwalczanie tego paskudztwa? nie chce wyciskać, ale muszę przyznać, że wczoraj bardzo mnie kusiło

[_Emi_]

Napisane przez AppleGirl

A ja mam na policzkach okropne gule, dojrzewają już kilka dni, czasami pomaga na nie AD, ale tym razem już pojawia się biały środek, macie jakieś sposoby na zwalczanie tego paskudztwa? nie chce wyciskać, ale muszę przyznać, że wczoraj bardzo mnie kusiło

Ale chodzisz do dermatologa? Bo jak takie gule to trzeba. Ja guli zazwyczaj nie ruszam ( tzn mi nie wychodza ale kiedys mialam) bo jak sie zacznie dotykac te duze to sa jeszcze gorsze

[veronicas15]

A mi wyszły dwie krostki koło ust. Idealne miejsce sobie znalazły doprawdy

[_Emi_]

Napisane przez veronicas15

A mi wyszły dwie krostki koło ust. Idealne miejsce sobie znalazły doprawdy

Też wymyśliły

[Mordka212]

Umnie juz od kilku lat nie ma dnia praktycznie zeby chociaz jednego prychola lub zaskórnika nie wycisnela, chociaz ostatnio i tak sie ograniczam do minimum, ale to i tak silniejsze odemnie
bo mi zawsze sie wydaje ze jak nie wycisne to nigdy on niezniknie eh....

[masakrina]

a moim problemem jest czoło ciągle coś na nim widzę i .....ech. Nie ma na to rady. Po prostu silna wola i tyle. używam nawet dwóch kroków clinique (bo trzeciego nie lubie) żeby złuścic ten problem. Pomaga ale gdybym tam nie dziubała to efekt gwarantowany.
Moim postanowieniem noworocznym jest "NIE WYCISKAM SIĘ"
ćwiczę swą silną wolę i jestem z siebie dumna
pozdrawiam

[_Emi_]

Napisane przez Mordka212

Umnie juz od kilku lat nie ma dnia praktycznie zeby chociaz jednego prychola lub zaskórnika nie wycisnela, chociaz ostatnio i tak sie ograniczam do minimum, ale to i tak silniejsze odemnie
bo mi zawsze sie wydaje ze jak nie wycisne to nigdy on niezniknie eh....

Zniknie szybciej sam , niż gdy Ty go ruszasz

Napisane przez masakrina

a moim problemem jest czoło ciągle coś na nim widzę i .....ech. Nie ma na to rady. Po prostu silna wola i tyle. używam nawet dwóch kroków clinique (bo trzeciego nie lubie) żeby złuścic ten problem. Pomaga ale gdybym tam nie dziubała to efekt gwarantowany.
Moim postanowieniem noworocznym jest "NIE WYCISKAM SIĘ"
ćwiczę swą silną wolę i jestem z siebie dumna
pozdrawiam

W takim razie trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie