Polecamy:

niunia_ona · 2012-02-20, 12:07

Cytat:

Napisane przez Simia

kochana ja też...
Ale nic, trzeba iść dalej.Już dziś będę tworzyć dietetyczne ciasto marchewkowe, gdyby ktoś chciał przepisik to napiszę:P

mam juz dosc naprawde. postanawiam sobie a znowu lipa;/
eh

a jeszcze mam urlopu 3 dni to przeciez ciagle mysle o jedzeniu;/

kumat · 2012-02-20, 12:10

niunia

słyszałyśmy się za pewne w innym temacie (też odchudzanie) na forum WIZAŻ , pamiętam Cię , także 1-sze co powiem to : witaj serdecznie

po drugie skończyłam z napadami jedzenia trochę czasu temu , nie umiem Ci tego wytłumaczyć (jako osoba nie pracująca w dziale psychologii) jak to się stało , że trwam w tym nadal , ale tu tylko i wyłącznie odpowiada nasza silna wola , motywacja , chęć ogólnej zmiany swojego życia , powiedzenia sobie głęboko : dość !
wszystko leży w naszej psychice , Ty w sobie musisz znaleźć pokłady silnej woli....
Nikt za Ciebie tego nie zrobi niunia , niestety....

Wiesz ,
ja postanowiłam sobie nie jeść (w ogóle) czekoladek, batoników, żelków, cukierków ,chipsów..
Skończyłam z tym i basta ! Nie jem , odmawiam , dziękuję ...

Ale czasem nie odmawiam sobie zjedzenia : pszennej bułki czy kawałka ulubionego ciasta (sernik własnej roboty,szarlotka) , lodów.

Ale robię to racjonalnie - jeśli zjem - to potem spacer lub krótka gimnastyka , cokolwiek i po tym mniej jedzenia do końca dnia.

Czyli coś za coś.

I trzymam się , powiem nieskromnie że jestem z siebie dumna (jak na razie)

Życzę wytrwałości

Ala667 · 2012-02-20, 12:41

A ja się trzymam. Już trzy dni bez słodyczy, jedynie wczoraj zjadłam kanapki z białym serem i tam był dżem, nie powinnam, ale zjadłam i nie żałuję. Jak tak sobie odmawiam to gorzej jest. Ale trzy dni bez cukiereczka, czekolady, batonika

Już mam 0,700kg mniej. Dieta trwa nadal, właśnie kończę obiadek.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Tak jak to wspomniano wcześniej, to się wszystko zaczyna w głowie, dopóki sobie nie ułożymy wszystkiego po kolei to tak będzie. Jemy słodycze, a później jesteśmy złe, że zjadłyśmy i jemy dalej, no bo przecież i tak już zjadłyśmy to nic sie nie stanie jak zjemy jeszcze rządek czekolady. Niestety taka jest prawda i dobrze to znam.
Ja sobie nawkładałam i jakoś leci już czwarty dzień i powiem szczerze, że nie brakuje mi jedzenia słodyczy. Tak jak powiedział dietetyk, jeśli zjem wszystko co mi napisał do zjedzenia podczas posiłku to nie będę mieć ochoty i tak jest. Jestem najedzona i nie oglądam się za słodyczami. Jeszcze walczę, aby po kolacji nie jeść i na razie się udaje i oby tak było dalej..

Trzymam za Was mocno kciuki...

niunia_ona · 2012-02-20, 15:14

Cytat:

Napisane przez kumat

niunia

słyszałyśmy się za pewne w innym temacie (też odchudzanie) na forum WIZAŻ , pamiętam Cię , także 1-sze co powiem to : witaj serdecznie

po drugie skończyłam z napadami jedzenia trochę czasu temu , nie umiem Ci tego wytłumaczyć (jako osoba nie pracująca w dziale psychologii) jak to się stało , że trwam w tym nadal , ale tu tylko i wyłącznie odpowiada nasza silna wola , motywacja , chęć ogólnej zmiany swojego życia , powiedzenia sobie głęboko : dość !
wszystko leży w naszej psychice , Ty w sobie musisz znaleźć pokłady silnej woli....
Nikt za Ciebie tego nie zrobi niunia , niestety....

Wiesz ,
ja postanowiłam sobie nie jeść (w ogóle) czekoladek, batoników, żelków, cukierków ,chipsów..
Skończyłam z tym i basta ! Nie jem , odmawiam , dziękuję ...

Ale czasem nie odmawiam sobie zjedzenia : pszennej bułki czy kawałka ulubionego ciasta (sernik własnej roboty,szarlotka) , lodów.

Ale robię to racjonalnie - jeśli zjem - to potem spacer lub krótka gimnastyka , cokolwiek i po tym mniej jedzenia do końca dnia.

Czyli coś za coś.

I trzymam się , powiem nieskromnie że jestem z siebie dumna (jak na razie)

Życzę wytrwałości

witaj rowniez

no juz mam w sobie wiecej sily i juz mam nadzieje ze sie uda. wszystko przez moja prace nie idzie zrobic regularnego jedzenia. ale wszystko sie da

co to znaczy ze sie nie da.? wszystko musi sie dac

a nie tam

rozkosz · 2012-02-20, 15:34

cześć dziewczyny, piszę bo mam podobny problem i czuję, że powoli się poddaję bo nie wiem jak pohamować te napady. czuję się beznadziejna, wpadłam w jakiś wielki dół, wyładowuję się na najbliższych choć tego nie chcę.odechciało mi się wszystkiego i w niczym już nie widzę sensu. kiedy kilka dni uda mi się przetrwać bez napadu i zaczynam odzyskiwać radość z życia i myśleć, że wszystko gra to nagle mnie dopada, żrę jak świnia, znów zaczynam czuć się jak śmieć i popadam w rozpacz.. ;(
nie wiem już co robić, bo nic na mnie nie działa. mam nadzieję, że chociaż wy wytrwacie i będzie coraz lepiej, trzymam za was kciuki..

misior920127 · 2012-02-20, 18:15

ja niby od dzisiaj mialam nie jesc slodyczy, koniec, ale wytrzymałam pol dnia..

Ala667 · 2012-02-20, 18:20

Gratulacje misior połowy dnia bez słodyczy

następnym razem wytrzymaj godzinę dłużej

niunia_ona · 2012-02-20, 18:24

damy rade dziewczyny. ja widze u mnie przelewek nie ma boczki wychodza a nie chce tak;/ wiec dam rade dzis juz bez kolacji. na kolacje serek wiejski polowa pojemniczka z ananaskiem

misior920127 · 2012-02-20, 19:07

Cytat:

Napisane przez Ala667

Gratulacje misior połowy dnia bez słodyczy

następnym razem wytrzymaj godzinę dłużej

dzięki

przeglądam teraz jakieś blogi, żeby mieć motywację

niunia_ona · 2012-02-20, 20:04

dla mnie motywacja najlepsza jest moja siostra

nie chce byc grubsza od niej hehe

Scio · 2012-02-20, 21:03

Moją motywacją jest córka.

Nie jem słodyczy 18 dzień. Nie jest łatwo. Ale trwam. Jem co 3-4 godziy, nie dopuszczam do uczucia głodu i jakoś leci.
Gdzieś wyczytałam, ze co 21 dni zmieniają się kubki smakowe i tak juz słodie nie smakuje, czy to prawda nie wiem.

gorzala · 2012-02-21, 05:20

hej, niestety kubki jak kubki, zawsze będą intensywnie odczuwać intensywne smaki

Za chęć do jedzenia danej grupy pożywienia odpowiada też mózg - w sumie w największym stopniu. Bo to w głowie mamy zakodowane co Nam smakuje, a najczęściej są to potrawy złożone z większej ilości kalorii i tłuszczy (mózg ma pierwotną reakcję przetrwania i bardziej reaguje na kaloryczne potrawy). Nawet taki program bł na TLC, gdzie dziewczyna była poddawana badaniom zmysłów na różne potrawy

Niestety lody, czy frytki z rybą, zapiekanki wygrały ze zdrowymi sałatkami. Mimo, iż zdrowo się odżywiała i lubiła warzywa i sałatki, to mózg silniej reagował na słodkie i kaloryczne

Tak więc trzeba znaleźć dobry sposób na oszukanie swojej głowy

Niektórym wystarcza mówienie do siebie w lustrze. Czy na pewno mam na to ochotę? Czy tylko mózg płata mi figle? Czy rzeczywiście jest mi to potrzebne dzisiaj? I tak dalej

Wiem, że to może z początku dziwnie wyglądać, ale jak komuś zależy, to da radę znieść te dziwactwa. Ja jestem od października na diecie i w sumie jako tako ochoty na słodkie nie mam, ale są dni, że bym jadła, a to dlatego, że mimo, iż unikam cukrów w prostej postaci, wysokocukrowych owoców czy słodyczy, to jednak wysoko węglowodanowe potrawy również posiadają cukier (nie muszą być slodkie) Są to przede wszystkim wypiekane potrawki czy ciasta, makarony, pieczywo i tak dalej. Z resztą na opakowaniach często jest napisane "Węglowodany XXX.XX - w tym cukry - XXX.XX" Jeśli nie ograniczy się węglowodanów i tym samym właśnie ilości cukrów, to organizm nigdy się od nich nie odzwyczai. Dlatego kobitki na diecie Dukana tak szybko spadają na wadze no i kobitki na diecie o obniżonym indeksie glikemicznym, który eliminuje prawie zupełnie cukier z organizmu

Mam nadzieję, że trochę pomogłam

misior920127 · 2012-02-21, 09:34

znalazłam coś fajnego

wystarczy powiesić w miejscu, do którego często zaglądamy, np. lodówki czy szafki z łakociami (w moim przypadku) i się stosować

kumat · 2012-02-21, 09:57

rozkosz i inne kobietki

w chwilach ZWĄTPIENIA pamiętajcie : jutro każda napisze tutaj co zjadła
więc aby nie wypaść blado ... nie sięgajcie po "zakazane" smakołyki.

Niech chociaż WIZAŻ w chwilach zwątpienia da Wam siłę i wiarę (mnie pomaga)

To co , do jutra ?

Ala667 · 2012-02-21, 12:55

Dzisiaj piąty dzień bez słodyczy

Wczoraj jedynie zgrzeszyłam o 22-ej, bo zjadłam dwie kromki chleba. Ale aż sie prosiły, świeżo wyjęty z piekarnika(sama piekę chlebek i jest smaczny)Muszęp iec rano, aby zjeść w dzień. Lepszy sposób to będzie. Dzisiaj dalej dietka

Ala667 · 2012-02-21, 15:29

Ale mam kryzys, męża w domu nie ma dzisiaj i strasznie chce mi się słodkiego. Jeszcze wieczór przede mną

Simia · 2012-02-21, 16:11

Cytat:

Napisane przez Ala667

Ale mam kryzys, męża w domu nie ma dzisiaj i strasznie chce mi się słodkiego. Jeszcze wieczór przede mną

Kochana ja miałam w czoraj dzień, zjadłam dużo za dużo i w szczególności słodkiego

Dziś dietuję, nie umiem sobie poradzić z tym słodkim. A Ty 5 dni bez słodyczy - super
Nie martw się będzie dobrze.

rozkosz · 2012-02-21, 17:30

kumat mnie też czasem wizaż pomaga, chociaż są chwile, że nie działa kompletnie nic. teraz jestem chora i balam się dzisiejszego dnia, leżenia w łóżku i podjadania bo w końcu "jestem chora to można sobie jakoś poprawić dzień". ale na szczęście pół dnia przespałam i póki co idzie dobrze. jutro też nie będzie źle- od 7 do 22 w pracy, a tam mam tylko to co sobie przyniosę więc nie zjem nic ponadto. obym się nie pomyliła, do jutra

.

kumat · 2012-02-22, 13:09

Cytat:

Napisane przez Ala667

Dzisiaj piąty dzień bez słodyczy

Wczoraj jedynie zgrzeszyłam o 22-ej, bo zjadłam dwie kromki chleba. Ale aż sie prosiły, świeżo wyjęty z piekarnika(sama piekę chlebek i jest smaczny)Muszęp iec rano, aby zjeść w dzień. Lepszy sposób to będzie. Dzisiaj dalej dietka

Ala ?
pieczesz ten chlebek normalnie w piekarniku w blaszce (do ciasta,np.babki?)
takie moje bezsensowne pytanie , ale jeśli możesz i sprawdza się ten przepis u Ciebie - podasz mi go ?

do kobietek , które nie jedzą słodyczy : gratuluję , życzę dalszej wytrwałości , po 2 tygodniach ochota na małe co nie co minie (aczkolwiek powinna minąć)

misior920127 · 2012-02-22, 13:27

ja dzisiaj poszczę o wodzie i oczywiście 0 słodyczy

mam nadzieję, że wytrwam cały post

Simia · 2012-02-22, 16:17

A ja dziś zamiast pościć to poszłam po bandzie

Jestem zła na siebie zjadłam za dużo słodkiego

Eh...
nie daję rady. Ciągle postanawiam i nic nic nic

tylko się załamać

Od jutra będę się Wam meldować, musze z tym skończyć bo to do niczego dobrego nie doprowadzi

Muszę sobie wbić do głowy, żeby zacząć jeść zdrowo, nie słodycze, nie chemia...

Ah, nie ma co gadać. Idę ćwiczyć
Pozdrawiam i gratuluję dla tych co poszczą

Ala667 · 2012-02-22, 17:46

Nie bądź zła za zjedzenie słodyczy, bo to się tak kręci. Teraz sobie pomyślisz, że zjadłaś i jesteś zła i zjesz jeszcze, aby humor sobie poprawić. Koniec ze złością.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Już 6 dzień bez słodyczy

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Cytat:

Napisane przez kumat

Ala ?
pieczesz ten chlebek normalnie w piekarniku w blaszce (do ciasta,np.babki?)
takie moje bezsensowne pytanie , ale jeśli możesz i sprawdza się ten przepis u Ciebie - podasz mi go ?

do kobietek , które nie jedzą słodyczy : gratuluję , życzę dalszej wytrwałości , po 2 tygodniach ochota na małe co nie co minie (aczkolwiek powinna minąć)

Tak chleb piekę w piekarniku na zakwasie. Jak masz zakwas to podam Ci składniki.

misior920127 · 2012-02-22, 19:39

Cytat:

Napisane przez Simia

A ja dziś zamiast pościć to poszłam po bandzie

Jestem zła na siebie zjadłam za dużo słodkiego

Eh...
nie daję rady. Ciągle postanawiam i nic nic nic

tylko się załamać

Od jutra będę się Wam meldować, musze z tym skończyć bo to do niczego dobrego nie doprowadzi

Muszę sobie wbić do głowy, żeby zacząć jeść zdrowo, nie słodycze, nie chemia...

Ah, nie ma co gadać. Idę ćwiczyć
Pozdrawiam i gratuluję dla tych co poszczą

heh wiem dokładnie jak sie czujesz, bo ja mam tak samo, az sie sama sobei dziwie, ze dzisiaj wytrzymuje bez jedzenia, ale to mnie tylko utwierdza, że jak się chce to się da

Jutro nowy dzień, dasz radę

Simia · 2012-02-22, 20:53

Cytat:

Napisane przez misior920127

heh wiem dokładnie jak sie czujesz, bo ja mam tak samo, az sie sama sobei dziwie, ze dzisiaj wytrzymuje bez jedzenia, ale to mnie tylko utwierdza, że jak się chce to się da

Jutro nowy dzień, dasz radę

Dzięki kochana ja podporę

, jutro mnie czeka ciężki dzień...
Dobranoc kobitki

kumat · 2012-02-23, 09:20

Tak chleb piekę w piekarniku na zakwasie. Jak masz zakwas to podam Ci składniki.

Alu ?
nie nie mam zakwasu
nie mam żadnego przepisu , za to siemię lniane , pestki dyni i słonecznika

dlatego chętnie upiekę z takimi różnymi dodatkami ale ze sprawdzonego przepisu (w internecie są różne ale wolę nie ryzykować).

niunia_ona · 2012-02-23, 15:35

Cytat:

Napisane przez misior920127

ja dzisiaj poszczę o wodzie i oczywiście 0 słodyczy

mam nadzieję, że wytrwam cały post

powodzenia

ja poleglam;/ ale juz postanowilam naprawde dosc. bo juz w spodnie ledwo sie mieszcze. nie ma co. koniec ! juz dam rade.

misior920127 · 2012-02-23, 18:00

dzięki

2 dzień bez slodyczy i jak na razie mnie nie ciągnie :p

Ala667 · 2012-02-23, 19:42

Cytat:

Napisane przez misior920127

dzięki

2 dzień bez slodyczy i jak na razie mnie nie ciągnie :p

Gratulacje

Ja dzisiaj 7 dzień bez słodyczy i pozwoliłam sobie na jogurcik fantazja z chrupkami, mniam

Zjadłam i nie mam natchnienia dalej

, kolacja była syta więc podjadanie nie jest groźne.

rozkosz · 2012-02-24, 06:55

hej dziewczynyy

gratuluję wszystkim, które trzymają się postanowień- ala, misior - oby tak dalej

!
a Ty niunia- nie łam się, tak jak napisała któraś z Was- jutro zawsze jest nowy dzień

ja jestem w dośc optymistycznym nastroju bo bardzo się staram i od mojego ostatniego dwudniowego żarcia na umór mija właśnie 5 dzień ( w sumie dopiero się zaczął ale staram się być dobrej myśli) bez napadania na jedzenie. trochę się tylko martwię, że idzie weekend bo to są te dni, kiedy mam największe i najgorsze napady obżarstwa ;/..
trzymam kciuki za nas

niunia_ona · 2012-02-24, 08:23

od dzis zaczynam

dam rade musze .!

wam tez powodzonka zycze ;*

2012-02-20, 12:10	#62
kumat Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi Wiadomości: 438	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. niunia słyszałyśmy się za pewne w innym temacie (też odchudzanie) na forum WIZAŻ , pamiętam Cię , także 1-sze co powiem to : witaj serdecznie po drugie skończyłam z napadami jedzenia trochę czasu temu , nie umiem Ci tego wytłumaczyć (jako osoba nie pracująca w dziale psychologii) jak to się stało , że trwam w tym nadal , ale tu tylko i wyłącznie odpowiada nasza silna wola , motywacja , chęć ogólnej zmiany swojego życia , powiedzenia sobie głęboko : dość ! wszystko leży w naszej psychice , Ty w sobie musisz znaleźć pokłady silnej woli.... Nikt za Ciebie tego nie zrobi niunia , niestety.... Wiesz , ja postanowiłam sobie nie jeść (w ogóle) czekoladek, batoników, żelków, cukierków ,chipsów.. Skończyłam z tym i basta ! Nie jem , odmawiam , dziękuję ... Ale czasem nie odmawiam sobie zjedzenia : pszennej bułki czy kawałka ulubionego ciasta (sernik własnej roboty,szarlotka) , lodów. Ale robię to racjonalnie - jeśli zjem - to potem spacer lub krótka gimnastyka , cokolwiek i po tym mniej jedzenia do końca dnia. Czyli coś za coś. I trzymam się , powiem nieskromnie że jestem z siebie dumna (jak na razie) Życzę wytrwałości Edytowane przez kumat Czas edycji: 2012-02-20 o 12:14

2012-02-20, 12:41	#63
Ala667 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 312	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. A ja się trzymam. Już trzy dni bez słodyczy, jedynie wczoraj zjadłam kanapki z białym serem i tam był dżem, nie powinnam, ale zjadłam i nie żałuję. Jak tak sobie odmawiam to gorzej jest. Ale trzy dni bez cukiereczka, czekolady, batonika Już mam 0,700kg mniej. Dieta trwa nadal, właśnie kończę obiadek. ---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ---------- Tak jak to wspomniano wcześniej, to się wszystko zaczyna w głowie, dopóki sobie nie ułożymy wszystkiego po kolei to tak będzie. Jemy słodycze, a później jesteśmy złe, że zjadłyśmy i jemy dalej, no bo przecież i tak już zjadłyśmy to nic sie nie stanie jak zjemy jeszcze rządek czekolady. Niestety taka jest prawda i dobrze to znam. Ja sobie nawkładałam i jakoś leci już czwarty dzień i powiem szczerze, że nie brakuje mi jedzenia słodyczy. Tak jak powiedział dietetyk, jeśli zjem wszystko co mi napisał do zjedzenia podczas posiłku to nie będę mieć ochoty i tak jest. Jestem najedzona i nie oglądam się za słodyczami. Jeszcze walczę, aby po kolacji nie jeść i na razie się udaje i oby tak było dalej.. Trzymam za Was mocno kciuki... __________________ 18.01.2013 87kg cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie Obecna waga 85,4 kg www.cudenkaalicji.pl http://alicja-bizuteria.blogspot.com

2012-02-20, 15:34	#65
rozkosz Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 101	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. cześć dziewczyny, piszę bo mam podobny problem i czuję, że powoli się poddaję bo nie wiem jak pohamować te napady. czuję się beznadziejna, wpadłam w jakiś wielki dół, wyładowuję się na najbliższych choć tego nie chcę.odechciało mi się wszystkiego i w niczym już nie widzę sensu. kiedy kilka dni uda mi się przetrwać bez napadu i zaczynam odzyskiwać radość z życia i myśleć, że wszystko gra to nagle mnie dopada, żrę jak świnia, znów zaczynam czuć się jak śmieć i popadam w rozpacz.. ;( nie wiem już co robić, bo nic na mnie nie działa. mam nadzieję, że chociaż wy wytrwacie i będzie coraz lepiej, trzymam za was kciuki.. __________________ eldo-plaża <3 matrix mnie więzi... malorie.

2012-02-20, 18:15	#66
misior920127 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Honolulu Beaches Wiadomości: 3 879	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. ja niby od dzisiaj mialam nie jesc slodyczy, koniec, ale wytrzymałam pol dnia..

2012-02-20, 18:20	#67
Ala667 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 312	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. Gratulacje misior połowy dnia bez słodyczy następnym razem wytrzymaj godzinę dłużej __________________ 18.01.2013 87kg cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie Obecna waga 85,4 kg www.cudenkaalicji.pl http://alicja-bizuteria.blogspot.com

2012-02-20, 18:24	#68
niunia_ona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 9 252	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. damy rade dziewczyny. ja widze u mnie przelewek nie ma boczki wychodza a nie chce tak;/ wiec dam rade dzis juz bez kolacji. na kolacje serek wiejski polowa pojemniczka z ananaskiem __________________ Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5

2012-02-20, 20:04	#70
niunia_ona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 9 252	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. dla mnie motywacja najlepsza jest moja siostra nie chce byc grubsza od niej hehe __________________ Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5

2012-02-20, 21:03	#71
Scio Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;) Wiadomości: 12 985	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. Moją motywacją jest córka. Nie jem słodyczy 18 dzień. Nie jest łatwo. Ale trwam. Jem co 3-4 godziy, nie dopuszczam do uczucia głodu i jakoś leci. Gdzieś wyczytałam, ze co 21 dni zmieniają się kubki smakowe i tak juz słodie nie smakuje, czy to prawda nie wiem. __________________ Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo 5.09.09 Agatka jest już z nami

2012-02-21, 05:20	#72
gorzala Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Neverland Wiadomości: 5 449	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. hej, niestety kubki jak kubki, zawsze będą intensywnie odczuwać intensywne smaki Za chęć do jedzenia danej grupy pożywienia odpowiada też mózg - w sumie w największym stopniu. Bo to w głowie mamy zakodowane co Nam smakuje, a najczęściej są to potrawy złożone z większej ilości kalorii i tłuszczy (mózg ma pierwotną reakcję przetrwania i bardziej reaguje na kaloryczne potrawy). Nawet taki program bł na TLC, gdzie dziewczyna była poddawana badaniom zmysłów na różne potrawy Niestety lody, czy frytki z rybą, zapiekanki wygrały ze zdrowymi sałatkami. Mimo, iż zdrowo się odżywiała i lubiła warzywa i sałatki, to mózg silniej reagował na słodkie i kaloryczne Tak więc trzeba znaleźć dobry sposób na oszukanie swojej głowy Niektórym wystarcza mówienie do siebie w lustrze. Czy na pewno mam na to ochotę? Czy tylko mózg płata mi figle? Czy rzeczywiście jest mi to potrzebne dzisiaj? I tak dalej Wiem, że to może z początku dziwnie wyglądać, ale jak komuś zależy, to da radę znieść te dziwactwa. Ja jestem od października na diecie i w sumie jako tako ochoty na słodkie nie mam, ale są dni, że bym jadła, a to dlatego, że mimo, iż unikam cukrów w prostej postaci, wysokocukrowych owoców czy słodyczy, to jednak wysoko węglowodanowe potrawy również posiadają cukier (nie muszą być slodkie) Są to przede wszystkim wypiekane potrawki czy ciasta, makarony, pieczywo i tak dalej. Z resztą na opakowaniach często jest napisane "Węglowodany XXX.XX - w tym cukry - XXX.XX" Jeśli nie ograniczy się węglowodanów i tym samym właśnie ilości cukrów, to organizm nigdy się od nich nie odzwyczai. Dlatego kobitki na diecie Dukana tak szybko spadają na wadze no i kobitki na diecie o obniżonym indeksie glikemicznym, który eliminuje prawie zupełnie cukier z organizmu Mam nadzieję, że trochę pomogłam __________________ Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy

2012-02-21, 09:57	#74
kumat Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi Wiadomości: 438	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. rozkosz i inne kobietki w chwilach ZWĄTPIENIA pamiętajcie : jutro każda napisze tutaj co zjadła więc aby nie wypaść blado ... nie sięgajcie po "zakazane" smakołyki. Niech chociaż WIZAŻ w chwilach zwątpienia da Wam siłę i wiarę (mnie pomaga) To co , do jutra ?

2012-02-21, 12:55	#75
Ala667 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 312	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. Dzisiaj piąty dzień bez słodyczy Wczoraj jedynie zgrzeszyłam o 22-ej, bo zjadłam dwie kromki chleba. Ale aż sie prosiły, świeżo wyjęty z piekarnika(sama piekę chlebek i jest smaczny)Muszęp iec rano, aby zjeść w dzień. Lepszy sposób to będzie. Dzisiaj dalej dietka __________________ 18.01.2013 87kg cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie Obecna waga 85,4 kg www.cudenkaalicji.pl http://alicja-bizuteria.blogspot.com

2012-02-21, 15:29	#76
Ala667 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 312	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. Ale mam kryzys, męża w domu nie ma dzisiaj i strasznie chce mi się słodkiego. Jeszcze wieczór przede mną __________________ 18.01.2013 87kg cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie Obecna waga 85,4 kg www.cudenkaalicji.pl http://alicja-bizuteria.blogspot.com

2012-02-21, 17:30	#78
rozkosz Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 101	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. kumat mnie też czasem wizaż pomaga, chociaż są chwile, że nie działa kompletnie nic. teraz jestem chora i balam się dzisiejszego dnia, leżenia w łóżku i podjadania bo w końcu "jestem chora to można sobie jakoś poprawić dzień". ale na szczęście pół dnia przespałam i póki co idzie dobrze. jutro też nie będzie źle- od 7 do 22 w pracy, a tam mam tylko to co sobie przyniosę więc nie zjem nic ponadto. obym się nie pomyliła, do jutra . __________________ eldo-plaża <3 matrix mnie więzi... malorie.

2012-02-22, 13:27	#80
misior920127 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Honolulu Beaches Wiadomości: 3 879	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. ja dzisiaj poszczę o wodzie i oczywiście 0 słodyczy mam nadzieję, że wytrwam cały post

2012-02-22, 16:17	#81
Simia Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca Wiadomości: 950	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. A ja dziś zamiast pościć to poszłam po bandzieJestem zła na siebie zjadłam za dużo słodkiego Eh... nie daję rady. Ciągle postanawiam i nic nic nic tylko się załamać Od jutra będę się Wam meldować, musze z tym skończyć bo to do niczego dobrego nie doprowadzi Muszę sobie wbić do głowy, żeby zacząć jeść zdrowo, nie słodycze, nie chemia... Ah, nie ma co gadać. Idę ćwiczyć Pozdrawiam i gratuluję dla tych co poszczą __________________ . . .

2012-02-23, 09:20	#85
kumat Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi Wiadomości: 438	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. Tak chleb piekę w piekarniku na zakwasie. Jak masz zakwas to podam Ci składniki. Alu ? nie nie mam zakwasu nie mam żadnego przepisu , za to siemię lniane , pestki dyni i słonecznika dlatego chętnie upiekę z takimi różnymi dodatkami ale ze sprawdzonego przepisu (w internecie są różne ale wolę nie ryzykować).

2012-02-23, 18:00	#87
misior920127 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Honolulu Beaches Wiadomości: 3 879	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. dzięki 2 dzień bez slodyczy i jak na razie mnie nie ciągnie :p

2012-02-24, 06:55	#89
rozkosz Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 101	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. hej dziewczynyy gratuluję wszystkim, które trzymają się postanowień- ala, misior - oby tak dalej ! a Ty niunia- nie łam się, tak jak napisała któraś z Was- jutro zawsze jest nowy dzień ja jestem w dośc optymistycznym nastroju bo bardzo się staram i od mojego ostatniego dwudniowego żarcia na umór mija właśnie 5 dzień ( w sumie dopiero się zaczął ale staram się być dobrej myśli) bez napadania na jedzenie. trochę się tylko martwię, że idzie weekend bo to są te dni, kiedy mam największe i najgorsze napady obżarstwa ;/.. trzymam kciuki za nas __________________ eldo-plaża <3 matrix mnie więzi... malorie.

2012-02-24, 08:23	#90
niunia_ona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 9 252	Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. od dzis zaczynam dam rade musze .! wam tez powodzonka zycze ;* __________________ Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)