|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2009-02-21, 20:42 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 128
|
Porod na Polnej w Poznaniu
Czesc wszytskim mam pytanko czy rodzila moze ktoras z was albo ma zamiar rodzic na Polnej w szpitalu??czy wiecie cos moze o tamtym szpitalu??jakies pinie??Dajcie znac jak cos wiecie
|
2009-02-22, 13:07 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z tu i tam
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Cytat:
Cześć,miałam tam rodzić,ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie,w ostatnich tygodniach nasłuchałam sie raczej negatywnych opinii na temat tego szpitala,ale co człowiek to opinia. Za to szczerze z reką na sercu mogę Ci polecić szpital na lutyckiej,10 stycznia właśnie tam urodziłam córcie,naprawde świetny personel jak na sali porodowej jak i juz na oddziale poporodowym,położne naprawde świetne,zawsze służące pomocą leżalam tam 6 dni (bo mała miała żółtaczke) i naprawde nie spotkałam sie z czymś niemiłym. Aha i też bardzo dobra i fachowa opieka nad maluszkami na oddziale noworodkowym. |
|
2009-02-24, 23:43 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Treść usunięta
|
2009-02-25, 11:29 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 258
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
ja rodziłam na polnej prawie 5 lat temu i wspominam poród bardzo żle teraz w grudniu rodziłam tam poraz drugi i było zdecydowanie lepiej personel miły i nie mam się do czego czepić wszystko zależy na kogo się trafi
|
2009-02-25, 15:16 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 128
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Ja bede rodzic wlansie tam ale prywatnie i bede miala cesarskie i chcialam sie dowiedziec jakie sa opinie na ten temat.
|
2009-02-25, 16:41 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
TO może tak przy okazji, któras z Was miała doświadczenia przy leczeniu niepłodności, albo jakiś inny kontakt z dr Derwichem??? Ja tam się leczę już 3 rok i nic z tego nie wynika, nie mogę sie doprosic doktora aby wziął mnie na oddział i przebadał mój cykl....niestety nie stać mnie na leczenie prywatne, dlatego lecze sie na Polnej....a moze polecicie jakiegoś innego lekarza???
|
2009-02-25, 17:21 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z tu i tam
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Cytat:
Edytowane przez ira21 Czas edycji: 2009-02-25 o 17:24 |
|
2009-02-26, 19:07 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 128
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Ja chodze do doktora Gindy i on tez przyjmuje na Polnej i nie tylko prywatnie i jestem zadowolona z niego!!
|
2009-06-24, 13:00 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Ja leczylam się u dr Wandelta na niepłodność i nie polecam, brak podstawowych badań hormonalnych które jak sie póxniej okazało były przyczyną niepłodnosci, dr Wandelt nie jest specjalistą w dziedzinie niepłodności, owszem przeprowadza iui ale chyba nie bardzo ma o tym pojęcie, były bardzo bolesne podczas gdy u innego lekarza nawet nie poczułam kiedy je zrobił. najlepszym dowodem na to jestem ja 3 lata leczenia u dr Wandelta i nic 4 miesiace u dr Derwicha i jestem w ciązy.
|
2009-07-08, 13:13 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Ja równiez szykuję się do porodu na Polnej ale słyszałam wiele negatywnych opinii i szczerze mówiąc- BOJĘ SIĘ...
|
2009-07-13, 00:40 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Hej, też zamierzam rodzić na Polnej. Słyszałam wiele niepochlebnych opinii na temat tamtejszego personelu, ale mi głównie zależy na profesjonalizmie i nowoczesnym sprzęcie. Prawda jest taka, że jeżeli cokolwiek złego dzieje się z dzieckiem urodzonym w innym szpitalu i tak odsyłają je karetką na oddział neonatologii na Polnej, tak więc wolę chuchać na zimne i nie ryzykować. Wolę poświęcić swój komfort psychiczny dla bezpieczeństwa dziecka.
|
2009-07-21, 21:08 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Cytat:
witam, chciałabym się zapytać co to znaczy że będziesz rodzić na Polnej prywatnie? Bedziesz miała cc na własne życzenie czy z jakiś wskazań medycznych? Jeśli nie chcesz pisać na forum to napisz mi info na priv
__________________
|
|
2009-08-03, 09:04 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Niestety, ale Polna jedzie tylko na " dobrym sprzęcie" i pewnie tylko dlatego jeszcze ktokolwiek chce tam rodzić. Jestem w temacie bo sama szukam szpitala i o Polnej to się tyle nasłuchałam że wołami mnie tam nie zaciągną. Po pierwsze zzo to fikcja, niby jest ale i tak nie dostaniesz,w 7 przypadkach moich znajomych zawsze ta sama gadka , anestezjolog jest na operacji i nie może teraz przyjść, proszę czekać, oczywiście nigdy nie przychodzi. Nie ma opcji opłaconej położnej przy porodzie, w tym szpitalu jest to jakby nielegalne i jesli cos takiego załatwiasz to nigdy nie masz pewności czy twoja położna cie nie wyroluje, lub będzie akurat po dyżurze więc nie będzie mogła sobie przyjść do pracy od tak, lub akurat będzie na dyżurze ale bedziesz jedną z 20 rodzących w tym czasie więc zapomnij że będzie przy tobie siedziała. Opieka poporodowa , pielegniarki zachowują się jakby pracowały tam za karę. Full studentów,nie polecam dla wstydliwych i wrażliwych dziewczyn, a to ze możzna sie nie zgodzić na obecnośc studentów to fikcja nr 2.
|
2009-08-03, 09:23 | #14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Cytat:
Twoja fikcja nr 2 - jak najbardziej można nie zgodzić się na obecność studentów. Jeżeli opłacisz położną to w jej interesie jest to, żeby Cię nie "wyrolować". Jeżeli ona nie będzie mogła, odda Cię w opiekę koleżanki. Jest 7 sal porodowych, więc 20 kobiet na raz nie może rodzić Jeżeli chodzi o znieczulenie, np. w szpitalu świętej rodziny nie doprosisz się nawet o głupi dolargan, będą zbywać, że jeszcze nie...jeszcze nie, a potem powiedzą, że już za późno i trzeba rodzić. To również autentyczny przypadek znajomej. |
|
2009-08-03, 09:34 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Treść usunięta
Edytowane przez madabell Czas edycji: 2010-10-28 o 17:35 |
2009-08-10, 08:36 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
fakt, nie rodziłam na Polnej, i rodzić nie będę, nie chce się przekonać czy te " plotki' to plotki czy nie. na Polnej leżałam na ginekologii i to mi wystarczy.
Widzisz, ty masz inną opinie o sw. Rodzinie, ze niby tam zzo nie dają, a ja wiem że daja i nie ma z tym problemu. w św. Rodzinie opłacasz położną i dostajesz rachunek, a na Polnej dajesz kase pod stołem, o czymś to chyba świadzczy? czyżby o nielegalności pobierania opłat przez położne? jesli jest to nielegalne to jaką masz pewność że przyjedzie? A jesli akurat ordynator będzie miał dyżur to czy zaryzykuje wywalenie z pracy dla 500zł?????? Nie sądzę. Co do studentów, to owszem możesz się nie zgodzić na ich obecność, i jest jeden opis dziewczyny na necie która tak zrobiła,właśnie na Polnej, i uwierz mi że badanie które wykonał jej lekarz zaraz po tym jak musiał wyprosic swoich studentów z sali było niezapomniane. O niewybrednych komentarzach z jego strony nie wspomnę. Ale mimo wszystko mówię, to jest moja opinia, trochę z autopsji aczkolwiek nie z porodówki, trochę ze slyszenia. |
2009-08-18, 20:41 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pałuki / Poznań
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Witam!
Ja rodziłam na Polnej w kwietniu. Cesarka położenie miednicowe. Jak miałam skurcze zadzwoniłam na izbę przyjęć z pytaniem, czy jest otwarta, bo często się okazuje po przyjeździe, że nie ma miejsc. Dlatego polecam dzwonić. leżałam sobie cichutko na korytarzu, bo nie było miejsca i czekałam na cięcie. Po 3 godzinach już byłam pocięta. Sprawnie poszło w sumie Później trochę gorzej bo nie mogłam się ruszyć po znieczuleniu a dali mi dziecko i nie mogłam dosięgnąć dzwonka bo tylko ręce miałam sprawne i nie miałam kogo poprosić o pomoc... Potem przewieźli mnie na oddział i tam było różnie. Zależy od tego, kto jest na zmianie. Raz były fajne kobity i pomagały we wszystkim, a innym razem starały się zatruć życie. Na Polnej jest duży ruch i miejsc na salach poporodowych zawsze jest za mało dlatego jednostka ma małe znaczenie. Liczy się przerób. Ja urodziłam w poniedziałek a wypisali mnie w środę bo potrzebne było łóżko...W domu okazało się że mam jakieś zakażenie i pojechałam na Polną. Kazali brać paracetamol bo miałam 39 stopni w cieniu .... Dobrze, że mam fajną gin. Zrobiła mi badania krwi i dała antybiotyk... Polna jest jedynym rozwiązaniem jak coś jest nie tak, ale jak wszystko przebiega prawidłowo to nie wiem po co się pchać do tego kołchozu Następny poród raczej na Lutyckiej bo kilka opinii słyszałam i wszystkie pochlebne |
2010-03-07, 22:07 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Chciałabym troszkę odkurzyć wątek, czy są jakieś mamuśki które rodziły ostatnio na Polnej??
|
2010-10-28, 12:27 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Cytat:
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
|
2011-11-12, 19:11 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Polna nadal ma złe opinie i to nie tylko porodówka. Niedawno będąc ze skierowaniem na badania prenatalne w 14 tyg ciąży zostałam zignorowana, pani w gabinecie była raczej zajęta wszystkim a nie pomaganiem pacjentom. Dodzwonić się do oddziału nie można, badanie prenatalne wykonuje się we wczesnych tygodniach, ku mojemu zdziwieniu na polnej trzeba się pół roku wcześniej zarejestrować ( i pewnie jeszcze zaplanować ciążę co do dnia - po prostu w głowie się to nie mieści ) aby się wogóle tam dostać w ramach NFZ .W takim razie jaki sens robienia badań prenatalnych ? Po utracie pierwszego "zdrowego" dziecka w 41 tyg ciąży w Wielkanoc (co do porodu rodziłam na Lutyckiej - zastrzeżeń nie mam, ale podejście pewnego pana lekarza w momencie gdy się zgłaszaliśmy wcześniej gdy dziecko żyło pozostawia wiele do życzenia , mamy teraz żal do siebie, że wtedy nie kłóciliśmy się o to aby wykonano ktg, być może życie potoczyło by się inaczej) br. brak mi nadziei w cały ten system "rodzenia po ludzku" w naszym kraju , skoro podejście ludzi w państwowych placówkach jest na zasadzie : po co pani przyszła, to nie nasz problem, niech sobie pani idzie gdzie indziej... bo tak zostałam potraktowana. Nie pytano o nic, o powód skierowania itp.
|
2011-11-24, 19:58 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 379
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Cytat:
To była moja trzecia wizyta tam (dwie poprzednie nie porodowe) i nigdy nie narzekałam. Po porodzie miałam bardzi dobrą opiekę. Wiadomo,ze humorzaste położne też się zdarzały, ale z tym musimy się liczyć wszędzie. Nie mam żadnych zastrzeżeń i nawet mi jedzenie smakowało |
|
2011-12-07, 09:12 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 295
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Ja bym prosiła też o wypowiedzenie się mamuś, zwłaszcza po cesarce w klinice na Polnej.
Jestem w ciąży bliźniaczej i mam stamtąd lekarza, planowałam tam rodzić, bo przy bliźniętach może być naprawdę różnie, zwłaszcza że często rodzą się wcześniakami. Wyszłam z założenia że Polna to jednak najlepszy sprzęt i najlepsza opieka dla moich dzieci, ale czy mam rację? Podpowiedzcie, bo różne rzeczy czytam i jednak opinie z reguły są negatywne
__________________
Maksiu 05.07.2008- zdrowy synek Aniołek +24.10.2009[*] 6tc poronienie samoistne Aniołek +24.01.2011[*] 10tc puste jajo płodowe Adaś i Szymek 17.04.2012- zdrowe chłopaki Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia- byłam gotowa za Ciebie umrzeć |
2013-04-15, 20:16 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Jeśli chcecie podzielić się swoją opinią dotycząca satysfakcji z opieki podczas porodu i w połogu w szpitalach poznańskich, proszę o wypełnienie ankiety https://docs.google.com/forms/d/1b-m...8wwNg/viewform
Kasia |
2013-04-25, 17:11 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Cytat:
I na dodatek straszyli ją, że urodzi kalekie dziecko a jest całe i zdrowe, po co straszą, skoro na USG i badaniach wszystko widać? ---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ---------- Polna to największa masówka, ale i największe doświadczenie w tego typu porodach, choć moja znajoma w ciąży bliźniaczej nie szyła stamtąd (przeoczyli genetyczną chorobę, którą lekarze z naszego szpitala wpisali do karty, a oni to pominęli ). Głośna sprawa, po której dwóch lekarzy zostało skazanych |
|
2013-04-26, 10:47 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wlkp :)
Wiadomości: 171
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
Ja rodziłam tam cztery lata temu i mam mieszane uczucia ale przaważają dobre Jest to masówka tak zwana ale jest tam najlepszy sprzęt. Położne i pielęgniarki różnie, humorzaste czasem jak ktoś napisał, ale wiadomo, jak ktoś chce być jak księżniczka traktowany to się zawiedzie, bo nikt nie ogarnia tylu pacjentek. Była tam bardzo miła doradczyni laktacyjna, bardzo w porządku pani psycholog przychodziła do koleżanki z sali. Właśnie, sale po porodzie są dwu osobowe. Sale porodowe wypasione. w trakcie porodu położna sama zaproponowała mi prysznic dla odprężenia
Tak się złożyło że mój mały strasznie płakał nocą i nie wołana przyszła pielęgniarka. Okazało się że mały miał gorączkę. Rano zrobili badania i wyszło zakażenie. Trafił na oddział neonatologii, na którym opieka była bardzo dobra, konkretni pediatrzy i sprzęty. Przyszedł czas wy pisania mnie do domu ale mój lekarz prowadzący ciążę załatwił mi jeszcze jedną dobę żebym mogła chodzić do synka. Teraz jestem w ciąży bliźniaczej i na pewno tam chcę urodzić.
__________________
Gabriel <3 16.01.2009 Blanka <3 & Nina <3 08.09.2013 |
2013-12-16, 10:09 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Porod na Polnej w Poznaniu
witam
nie chcę opisywać tego co się wydarzyło podczas mojego porodu w tym szpitalu, ale to co tam przeżyłam, to był horror, to trauma na całe życie, jeśli ktoś nie ma kasy na opłacenie odpowiedniego lekarza,to niech sie tam nie wybiera, ja podpisuję się pod każdą negatywną wypowiedzią ponieważ ukazują one tę właściwą prawdę nazwa szpitala - wyrafinowana sprzęt - byc moze również ale opieka - poniżej wszystkich kryteriów potrafią popełnić "błąd w sztuce" i nie przyznać sie do tego a mało tego - nie przyjąć ponownie do szpitala aby ten błąd naprawić |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.