Najdłuzej zdarzyło mi sie nie myc włosów....

[martinaxx]

no własnie ile.

[Magdalenka22]

Ja myje wlosy raz w tygodniu ,gdyz nie mam z nimi zadnego problemu,nie przetluszczaja mi sie ....no a najdluzej nie mylam wloskow hmmm z dwa tygodnie...

[moniczka_90]

Napisane przez Magdalenka22

Ja myje wlosy raz w tygodniu ,gdyz nie mam z nimi zadnego problemu,nie przetluszczaja mi sie ....no a najdluzej nie mylam wloskow hmmm z dwa tygodnie...

Zazdroszczę ! Szczerze zazdroszczę ! Myśle, ze jestes rekordzistką

ja rezygnuje z mycia włosów co 2gi dzien i aktualnie systematycznie myję co 3ci dzien

[Magdalenka22]

Napisane przez moniczka_90

Zazdroszczę ! Szczerze zazdroszczę ! Myśle, ze jestes rekordzistką

ja rezygnuje z mycia włosów co 2gi dzien i aktualnie systematycznie myję co 3ci dzien

A ja wspolczuje Tobie,moge sobie wyobrazic jaka to udreka dla Ciebie byla co drugi dzien myc wlosy......,a co trzeci dzien to nie jest tak zle gorzej jak bys myla codziennie...

[moniczka_90]

Napisane przez Magdalenka22

A ja wspolczuje Tobie,moge sobie wyobrazic jaka to udreka dla Ciebie byla co drugi dzien myc wlosy......,a co trzeci dzien to nie jest tak zle gorzej jak bys myla codziennie...

Nie wyobrażam sobie myć wlosy codziennie, to jest dopiero udręka i katorga dla włosów. Ale teraz przetrzymuje włosy do tego 3 dnia i jest coraz lepiej więc myślę, ze za kilka myć może jeszcze kilkanaście włoski tego 3 dnia będą jeszcze swierze a jak już się przyzwyczaja na dobre do tych 3 dni i wydobrzeją to może zaczne je przetrzymywac do 4 ale na to wszytsko mam czas także nie ma co włosków poganiać może kiedyś dojde do takiego stanu włosów jaki Ty masz

[Annaluka]

A ja z kolei nie wyobrażam sobie jak można nie myć włosów codziennie!!! Przecież to taka sama część ciała jak każda inna i skoro się codziennie kąpie to dla mnie logiczne jest też umycie tych włosów. Twarz też myjecie co kilka dni?

Włosy nie myte po prostu śmierdzą, bo skóra głowy się poci i to CZUĆ. Tylko nie piszcie, że Wam się nie poci, bo to nie chodzi o lejący się pot strumieniami. Każdego dnia na naszych włosach osiadają kurz, brud, spaliny, zapach tytoniu i inne zapachy. Jak można chodzić z czymś takim przez tydzień?

Włosy wcale nie muszą cierpieć na codziennym myciu.
Dla mnie mycie włosów to prawdziwy rytuał i przyjemność, a nie udręka.
A włosy mam długie

Dla mnie to też takie zwykłe dbanie o hiegienę i tyle.


BTW
Rozumiem nie mycie głowy w czasie choroby.

[speechless]

Ja przeważnie myję co dzien, czasami co drugi i nie uważam, że to jest udręka i katorga dla moich włosów. Szczególnie w lato.

A najdłużej bez mycia wytrzymałam może z tydzień, tylko dlatego, że byłam chora i nie wychodziłam z domu :P

[Meadow]

ja włosy myję codziennie bo szczególnie kiedy mam odrosty (mam na myśli to, że nie są rozjaśniane) to są bardzo gładkie przez przetłuszczanie a po rozjaśnianiu da się znieść do wieczora i mają objętość (moją zmorą są proste jak drut gładkie, płaskie włosy)

poza tym ja bym się czuła brudna nie myjąc głowy
uważam że to niehigieniczne tak trzymać to wszystko co się zbiera nie tylko ze skóry ale i z otoczenia na głowie

komuś kto tak chodzi na codzień może się wydawać, że tego nie czuć bo jest przyzwyczajony
zrozumiem, że ktoś może myć co 2 dni, ale co 3 to już chyba w nagłych przypadkach, bo jak wspomniałam, nie musi się skóra głowy przetłuszczać, ale otoczenie też robi swoje i także to co było pisane wyżej

tak samo jak Annaluka... dla mnie mycie włosów to przyjemna rzecz i też uważam to za zwykłą higienę a nie jakąś szczególną...

nic się nie niszczy bo przecież nie szarpię włosów, nigdy mi się nie kołtuniły jeszcze
i również rozumiem nie mycie podczas choroby bo wtedy prawdopodobnie mogłam tydzień nie umyć, ale to każdy rozumie, ale absolutnie nie cały czas tak chodzić...

[moniczka_90]

Może troche uogólniłam ze słowem "katorga" mam koleżankę co musi myć codziennie i dla niej jest to katorga i udręka.

Twarzy nie myje co kilka dni, twarz ma inna skórę. Sugerujecie, że mycie wlosów nie codziennie tylko co kilka dni jest brakiem higieny ? Czyli gdy byłyscie małe i mamy myły wam włoski raz na tydzien tzn. że nie dbały o wasza higienę ? Bo trochę teraz was nie rozumiem... Jeśli ktoś nie ma przetłuszczającej się skóry głowy to po cholere ma myć częściej włosy ?! Jeszcze rozumiem jeśli uzywa jakiegoś lakieru, pianki albo chociaż jedwabiu no to trzeba by to zmyć ale tak ? Włosy potrzebują swojej naturalnej powłoczki a myjąc codziennie ta powłoczka się traci.

[Magdalenka22]

Dla mnie mycie wlosow nie jest zadna udreka,wrecz przeciwnie jet rytualem bo mam bardzo dlugie wlosy mierza 117 cm! wiec pilengnacja takich wlosow to podstawa i wierz mi mam piekne, zdrowe , slniace i pachnace wlosy !

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez moniczka_90

Może troche uogólniłam ze słowem "katorga" mam koleżankę co musi myć codziennie i dla niej jest to katorga i udręka.

Twrzy nie myje co kilka dni, twarz ma inna skórę. Sugerujecie, że mycie wlosów nie codziennie tylko co kilka dni jest brakiem higieny ? Czyli jesli byłysle małe i mamy myły wam włoski raz na tydzien tzn. że nie dbały o wasza higienę ? Bo trochę teraz was nie rozumiem... Jeśli ktoś nie ma przetłuszczającej się skóry głowy to po cholere ma myć częściej włosy ?! Jeszcze rozumiem jeśli uzywa jakiegoś lakieru, pianku albo chociaż jedwabiu no to trzeba by to zmyć ale tak ? Włosy potrzebują swojej naturalnej powłoczki a myjąc codziennie ta powłoczka się traci.

Zgadzam sie z Toba
Jesli ktos myje wlosy codziennie bo mu sie przetluszczaja i wisza mu nastepnego dnia po myciu tluste stragi to to jest problem a nie normalna kolej rzeczy!

[moniczka_90]

Napisane przez Magdalenka22

Zgadzam sie z Toba
Jesli ktos myje wlosy codziennie bo mu sie przetluszczaja i wisza mu nastepnego dnia po myciu tluste stragi to to jest problem a nie normalna kolej rzeczy!

Oczywiście, że to jest problem. Chodzę teraz na fryzjerstwo i uczyłam się o tym, jeśli włosy na drugi dzień już są tłuste i mają wiszące strąki to to jest problem.

Mnie mycie co 2go dzień męczyło pod tym względem, ze myję włosy rano i nie uzywam suszarki itp. włosy mi schnął 2-3h wiec troche czasu na to schodziło i tylko to bylo męczace. Robiąc to co 3 dzień jednak mogę się wyspać trochę dłużej. Przeciez nie męczyła mnie sama czynność mycia włosów

[Elewyn]

A ja myję włosy codziennie bo uwielbiam mieć świeże włosy taki prawie fetysz Jedynie gdy zostaję w domu, nie muszę nigdzie wychodzić to ich nie myję, tylko spinam. Już rozpuszczone, niemyte 2 dni się mi nie podobają, szczególnie w dotyku Ale podziwiam osoby, które myją włosy rzadziej, i wciąż wyglądają ok

[mysia m]

ja myję średnio 2 razy w tygodniu, ale miewam okresy, że myję codziennie, np po intensywnym wysiłku, po całym dniu na dworze, gdy mam zły humor, gdy one mają gorszy okres i się nie układają. Zwyczajnie uwielbiam je czyms nacierac a potem patrzec jak żyją

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

co za dziwny wątek
co to ma do pielęgnacji włosów
to ma na celu chyba kłótnie zwolenników i przeciwników codziennego mycia

[201802141209]

Treść usunięta

[burro]

Ja myję głowę co dwa dni. Najdłużej nie myłam chyba 3.

Kiedyś oglądałam taki program w którym dermatolog mówił, ze włosy się powinno myć co dwa góra trzy dni, bo po dniu w mieście mamy całą tablice mendelejewa na głowie. I że nie wystarczy jedno mycie głowy tylko conajmniej dwa.

[weegirl]

Napisane przez Annaluka

A ja z kolei nie wyobrażam sobie jak można nie myć włosów codziennie!!! Przecież to taka sama część ciała jak każda inna i skoro się codziennie kąpie to dla mnie logiczne jest też umycie tych włosów. Twarz też myjecie co kilka dni?

Włosy nie myte po prostu śmierdzą, bo skóra głowy się poci i to CZUĆ. Tylko nie piszcie, że Wam się nie poci, bo to nie chodzi o lejący się pot strumieniami. Każdego dnia na naszych włosach osiadają kurz, brud, spaliny, zapach tytoniu i inne zapachy. Jak można chodzić z czymś takim przez tydzień?

Włosy wcale nie muszą cierpieć na codziennym myciu.
Dla mnie mycie włosów to prawdziwy rytuał i przyjemność, a nie udręka.
A włosy mam długie

Dla mnie to też takie zwykłe dbanie o hiegienę i tyle.


BTW
Rozumiem nie mycie głowy w czasie choroby.

Hmm... ja widzę różnicę. Twarz przemywam płynem micelarnym lub hydrolatem a nie produktem, który zawiera detergenty. Włosy myję co 2 dni, ale znam parę osób, które myją włosy raz na tydzień, bo im się skóra głowy nie przetłuszcza. Jako, że ich włosy wyglądają ok i nie wydzielają przykrego zapachu (chyba, że Ty wiesz lepiej, bo do tego sprowadza się Twoje uogólnianie), nie rozumiem, po co zwiększać częstotliwość mycia Tak dla samej idei?

[Denny Rose]

Oj zazdroszczę wam że myjecie włosy co 2,3 a nawet 4 dni.

Ja muszę myć codziennie niestety;/

[moniczka_90]

Napisane przez weegirl

Hmm... ja widzę różnicę. Twarz przemywam płynem micelarnym lub hydrolatem a nie produktem, który zawiera detergenty. Włosy myję co 2 dni, ale znam parę osób, które myją włosy raz na tydzień, bo im się skóra głowy nie przetłuszcza. Jako, że ich włosy wyglądają ok i nie wydzielają przykrego zapachu (chyba, że Ty wiesz lepiej, bo do tego sprowadza się Twoje uogólnianie), nie rozumiem, po co zwiększać częstotliwość mycia Tak dla samej idei?

Nie wiem również po co zwiększać częstotliwość mycia skoro skóra głowy tego nie potrzebuje. Mieszkam na śląsku, co prawda w zagłębiu dąbrowskim jednak województwo śląskie czyli całkiem duże uprzemysłowienie i jakoś spokojnie mogę myć włosy co 2 a ostatnio co 3 dni. Może mam tablice mendelejewa na włosach ale w zaden sposób tego nie czuję a o jakimś przykrym zapachu to w ogóle nie ma mowy

[mgds]

Ahh ja myję codziennie, ale można się przyzwyczaić najdłużej nie myłam trzy dni i to podczas choroby, gdy leżałam w łóżku

[MysteryMe]

Najdluzej zdarzylo mi sie nie myc wlosow kiedy bylam w szpitalu,7 dni.Jak je w koncu umylam to az mi sie geba smiala.Na codzien myje co 2 dzien.

[pati0111]

Mi się może z 1 raz zdarzyło nie myć włosów 3 dni. Normalnie myłam co 2 dni, teraz praktycznie codziennie bo nie wyobrażam sobie np. w dzień, w którym mam trening nie umyć włosów

[karmazynka99]

Napisane przez Magdalenka22

Dla mnie mycie wlosow nie jest zadna udreka,wrecz przeciwnie jet rytualem bo mam bardzo dlugie wlosy mierza 117 cm! wiec pilengnacja takich wlosow to podstawa i wierz mi mam piekne, zdrowe , slniace i pachnace wlosy !

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

a jak wygląda twój rytuał? bo zastanawia mnie jak mozna umyć takie długasne włosy

[molasses disaster]

Tydzień - leżałam w łóżku z anginą i wysoką gorączką.

A normalnie to codziennie lub max co drugi dzień, inaczej po prostu głupio mi wyjść z domu

[KONICZYNKA 47]

Ja też ok tydzień, no może 8 dnia umyłam.
Normalnie myję co 3-4 dni.

[Magdalenka22]

Napisane przez karmazynka99

a jak wygląda twój rytuał? bo zastanawia mnie jak mozna umyć takie długasne włosy

Tak dlugasne wlosy myje sie prawie tak samo jak kazde inne
Piszac rytual mialam na mysli,ze caly dzien w ktorym bede myla wlosy bedzie sie krecil w kolo nich....,nakladanie masek,olejkow,masaz glowy przed myciem i po myciu pozostawienie do wyschniecia gdyz nie susze wlosow suszarka zajmuje mi caly zimowy dzien....

[KONICZYNKA 47]

Mnie też cały wieczór to zajmuje. Mam włosy o dł. ok 70 cm i nie chcę dłuższych.
Za dużo miałabym przy nich pracy.

[sylwia871003]

ja myje co trzeci dzien i uwazam ze jest ok

[FryzjerstwoMojaPasja]

Ja również myję włosy codziennie. I nie uważam, aby było to coś złego, po każdym myciu nakładam odpowiednią maskę czy odżywkę, psikam sprayem ochronnym czy nakładam serum na końce. Uwielbiam pielęgnować włosy i mam bzika!
ALE nie lubię ich rozczesywać, nie wiem dlaczego. Może dlatego, że robię to bardzo starannie i powoli, aby nie naciągać włosów i ich nie niszczyć, to zajmuje mi najwięcej czasu.

[201802141209]

Treść usunięta