Minerałoholiczki- wątek plotkowy o minerałach i nie tylko X część

[Rzabba]

Napisane przez kamilawu

Nie wyłamujesz się Dla mnie święta nie mają większego znaczenia, nie jestem religijna, nie chodzę do kościoła.

Ja tez nie ale swieta robie dla dzieci i dla milej atmosfery. Mam w nosie super porzadki ale fajnie jest razem usiasc przy stole przy jakichs wyjatkowych potrawach i nie spieszyc sie nigdzie

Napisane przez marioladabr

Cześć!
Mam zagadkę.... czyj to brzunio?

Pranie

Napisane przez Hanneke

Taa, widoki, widokami, a jak Ci dziecko zwieje?

w sensie, ze do morza? akurat odplyw byl, wiec woda daleeeeeko

Napisane przez aniany

Szczerze, to ja tez nie odczuwam atmosfery tych Swiat, szczegolnie tutaj za granica. W Polsce jeszcze pielegnowalo sie jakies tam tradycje, pamietam ze w Piatek byl zawsze scisly post, nawet tv nie bardzo mozna bylo ogladac, bo to dzien wyciszenia, itp. W sobote swiecenie, ostatnie przygotowania, a w niedziele sniadanko - Viol, slusznie sie burzysz , bo mi sie wydawalo ze swieconke je sie rano w niedziele. Ohh, jak mi sie marzy taka babka drozdzowa wyrobu mojej babci, z szyneczka i chrzanem

siostro
ja wlasnie na innym watku pisalam o tej babce z szynka i chrzanem

Napisane przez Dominkab

Ciężko mi coś się tu wbić ostatnio


Bo Helenka jest taka drobniutka, że nie ma się co dziwić A widoki masz piękne Zazdroszczę Ci takiej bliskości wody

Pranie piękny brzusio Franuś rośnie

A my pierwszy raz w ogóle nie robimy sobie prezentów, a zawsze sobie robiliśmy. Niestety w tym roku jakiś bezplan i bezczas

ja mam tyle watkow do nadrobienia, ze
przyjedz do mnie na wakacje

[kamilawu]

Napisane przez Dominkab

Tak se Córkę czeka operacja w maju, torbielka nie zeszła tylko urosła Wprowadzą kamerkę przez pępek i sprawdzą czy da się laparoskopowo czy trzeba będzie otwierać. Martwię się trochę, ale całe szczęście będzie w świetnych rękach.
Za to u mnie tarczyca się sama unormowała więc chociaż jeden problem z głowy

Będzie dobrze Choć rozumiem, że się denerwujesz

[Dominkab]

Napisane przez cotka

Trzymam kciuki aby wszystko dobrze sie potoczylo!

Napisane przez kamilanna

Mam problemy z wysylaniem postow

Domi brakuje mi tu Ciebie zagladaj czesciej
kuwety Ty masz kota

Paula Bisque akurat mam to jak cos to moge na spotkanie przyniesc

taki żart był kiedyś o kocie, który jak zobaczył pustynię to stwierdził, że nie ogarnia tej kuwety
A kota mam, taki głupek typowy

[Rzabba]

Napisane przez Dominkab

Tak se Córkę czeka operacja w maju, torbielka nie zeszła tylko urosła Wprowadzą kamerkę przez pępek i sprawdzą czy da się laparoskopowo czy trzeba będzie otwierać. Martwię się trochę, ale całe szczęście będzie w świetnych rękach.
Za to u mnie tarczyca się sama unormowała więc chociaż jeden problem z głowy

w takim razie i

[marioladabr]

WI
Pranie
FF
Agusia a raczej jej dłoń
i moje drzewko

[Dominkab]

Napisane przez Rzabba

ja mam tyle watkow do nadrobienia, ze
przyjedz do mnie na wakacje

Masakra jakaś z tym nadrabianiem. Ja nie wiem jak Ty dajesz radę modować jeszcze I nie zapraszaj, bo Ci się na serio na głowę zwalę

Napisane przez kamilawu

Będzie dobrze Choć rozumiem, że się denerwujesz

Musze zrobić kupę badań jeszcze, no i dlatego w maju, bo ma egzaminy w kwietniu. Gdyby nie to to miałaby od razu po najbliższej @

[86Paula]

Kamilanna a tobie nie potrzebna? a w jakiej masz formule? bo ja originalna bym chciala.

[kamilawu]

Dlaczego ja myślałam, że WI jest blondynką? Zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam

[Dominkab]

WI niezmiennie piękna Pranie zresztą też I jaki biust dostała , A FF to byłam pewna że ma króciutkie włosy, nie poznałabym gdybyś fotki nie podpisała O Aguśce mogę powiedzieć, że ma ładne ręce

[marioladabr]

Napisane przez kamilawu

Dlaczego ja myślałam, że WI jest blondynką? Zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam

a kto to wie...

[kamilawu]

Napisane przez Dominkab

Musze zrobić kupę badań jeszcze, no i dlatego w maju, bo ma egzaminy w kwietniu. Gdyby nie to to miałaby od razu po najbliższej @

A ona jak jest nastawiona do tego wszystkiego? Nie boi się?

[marioladabr]

Napisane przez Dominkab

WI niezmiennie piękna Pranie zresztą też I jaki biust dostała , A FF to byłam pewna że ma króciutkie włosy, nie poznałabym gdybyś fotki nie podpisała O Aguśce mogę powiedzieć, że ma ładne ręce

Agusia, niweidząc czemu nie chciała zdjęcia Śliczna jest

[Dominkab]

Napisane przez kamilawu

A ona jak jest nastawiona do tego wszystkiego? Nie boi się?

Ona się boi, ale raczej o to że będzie miała bliznę i że będzie musiała w szpitalu zostać. Myślę, że się zdenerwuje tuz przed operacją dopiero.

[86Paula]

jakie slicznotki tylko Agusia sie niepotrzebnie zaslonila..
FF, juz dlugie wloski ma.

[marioladabr]

a mojego drzewka nikt nie pochwali.... .... może i dobrze, bo nikt nie zapeszy i będzo rosło....

[Rzabba]

Domi serio pochodzimy po wszystkich trzech perfumeriach na wyspie

Dziewczyny

[86Paula]

Mariolu, ja nie chwale bo sie nie znam

[kamilawu]

Napisane przez Rzabba

Ja tez nie ale swieta robie dla dzieci i dla milej atmosfery. Mam w nosie super porzadki ale fajnie jest razem usiasc przy stole przy jakichs wyjatkowych potrawach i nie spieszyc sie nigdzie

Rzabbko, ja nie mam dzieci, ale gdybym je miała, to pewnie myślałabym tak jak ty. Wywodzimy się z jakiejś tradycji, nie chciałabym pozbawiać dzieci korzeni. Będą dorosłe, same o tych sprawach zadecydują. Poza tym dla mojego męża to ważna sfera życia i ja to szanuję.

[Viollet87]

Napisane przez kamilawu

Chcesz coś wesołego? Właśnie dostałam swoje zamówienie z sassy minerals Cudeńka I z CS Matko jedyna, ja nie wiedziałam, że te miki w bigach mają taką olbrzymią pojemność! Winterveld starczy mi do końca życia, bez kitu

I że niby mam się cieszyć z Tobą?

Napisane przez kamilanna

Siostro
Miedzy innymi ten powod takze , ale wolalam nie pisac

Ja też nie chodzę do kościoła... tylko w święta oraz na śluby i inne okazje... nie czuję potrzeby. Wierzę, czasem "rozmawiam" z Bogiem w duchu, ale kościół i spowiedź po co mi pośrednik? Wolałabym bezpośrednio, w ciszy, tak "w pełni" a nie odklepać księdzu który popełnia te same grzechy co ja...

temat rzeka.

Napisane przez marioladabr

Cześć!
Mam zagadkę.... czyj to brzunio?

Napisane przez moniar83

PS. Viollet święconkę powinno się konsumować się w ndz

No właśnie wiem, ale nie mogę tego przeforsować. Rodzice nauczeni, że jedzą od lat w sobotę...

Napisane przez spot

o ile mi się wydaje w Krakowie (babcia pochodzi) tradycyjnie post kończy sie w sobotę
więc nie musisz się Violl tak denerwować
a właściwie to kwestia pewnej umowy i wydaje mi się że inne rzeczy ważniejsze ...

No właśnie w piątek mamy ścisły, ale w sobotę już nie pościmy. Mówię generalnie o ludziach z mojego otoczenia. A nawet jeśli robimy błąd - tak jak mówisz, nie data jest najważniejsza.

Napisane przez Dominkab

Tak se Córkę czeka operacja w maju, torbielka nie zeszła tylko urosła Wprowadzą kamerkę przez pępek i sprawdzą czy da się laparoskopowo czy trzeba będzie otwierać. Martwię się trochę, ale całe szczęście będzie w świetnych rękach.
Za to u mnie tarczyca się sama unormowała więc chociaż jeden problem z głowy

Napisane przez Dominkab

taki żart był kiedyś o kocie, który jak zobaczył pustynię to stwierdził, że nie ogarnia tej kuwety

Napisane przez marioladabr

WI
Pranie
FF
Agusia a raczej jej dłoń
i moje drzewko

Agusia ehhhhh. Naprawdę ładna a taka zeschizowana
super to drzewko miałam bonsai ale kipnęło...

Napisane przez Dominkab

Ona się boi, ale raczej o to że będzie miała bliznę i że będzie musiała w szpitalu zostać. Myślę, że się zdenerwuje tuz przed operacją dopiero.

Pewnie tak, ale to normalne. Nawet przed pobraniem krwi (wiem bo dziś miałam ). A co do blizny - ja mam 5-cm po wycięciu wyrostka i stwierdzam, że da się z tym żyć



W "Na Wspólnej" właśnie uczą na temat prawidłowo dobranych biustonoszy

[kamilawu]

Napisane przez marioladabr

a mojego drzewka nikt nie pochwali.... .... może i dobrze, bo nikt nie zapeszy i będzo rosło....

Ja pochwalę

[Viollet87]

Napisane przez marioladabr

a mojego drzewka nikt nie pochwali.... .... może i dobrze, bo nikt nie zapeszy i będzo rosło....

Ups

Napisane przez kamilawu

Rzabbko, ja nie mam dzieci, ale gdybym je miała, to pewnie myślałabym tak jak ty. Wywodzimy się z jakiejś tradycji, nie chciałabym pozbawiać dzieci korzeni. Będą dorosłe, same o tych sprawach zadecydują. Poza tym dla mojego męża to ważna sfera życia i ja to szanuję.

U mnie kiedyś będzie to wyglądało identycznie (o ile TŻ się nie rozmyśli ). Ja nie chodzę do kościoła, a on jest na mszy w każdą niedzielę. Do dzieci też w ten sposób podejdę

[Dominkab]

Napisane przez Viollet87

Pewnie tak, ale to normalne. Nawet przed pobraniem krwi (wiem bo dziś miałam ). A co do blizny - ja mam 5-cm po wycięciu wyrostka i stwierdzam, że da się z tym żyć

Ja też mam, tylko że po kobiecych sprawach. Chyba rodzinne to u nas

Napisane przez Viollet87

W "Na Wspólnej" właśnie uczą na temat prawidłowo dobranych biustonoszy

Cholera nie zdążyłam zobaczyć

[kamilawu]

Napisane przez Viollet87

Ja też nie chodzę do kościoła... tylko w święta oraz na śluby i inne okazje... nie czuję potrzeby.

Ja nie chodzę nawet w święta Na mszy czuję się jak oszustka, jakbym brała udział w jakimś przedstawieniu i grała jakąś rolę, nie przeżywam żadnego mistycyzmu.

[Dominkab]

Napisane przez kamilawu

Ja nie chodzę nawet w święta Na mszy czuję się jak oszustka, jakbym brała udział w jakimś przedstawieniu i grała jakąś rolę, nie przeżywam żadnego mistycyzmu.

Czyli zupełnie tak jak ja.

[86Paula]

Napisane przez Viollet87

Ja też nie chodzę do kościoła... tylko w święta oraz na śluby i inne okazje... nie czuję potrzeby. Wierzę, czasem "rozmawiam" z Bogiem w duchu, ale kościół i spowiedź po co mi pośrednik? Wolałabym bezpośrednio, w ciszy, tak "w pełni" a nie odklepać księdzu który popełnia te same grzechy co ja...

temat rzeka.

tak jak ja. i nie moge przeforsowac swego punktu widzenia memu Tz-towi... dla niego to wazna sfera zycia i chcialby dzielic ja ze mna. i troche trudny to temat u nas, ktory wynika raz na jakis czas.. ostatnio nawet od mamy uslyszalam "nie tak cie wychowalam"... na co odpowiedzialam ze sposob wychowania to nie wszystko i nie decyduje o moich pogladach.

ja chodza na msze, kiedy naprawde czuje ze chce, mam taka potrzebe. wtedy nie czuje sie jakbym cos udawala. sa momenty ktore chce w ten sposob przezywac i tyle.

[Dominkab]

Paula przepraszam że zmienię temat, ale jak się zakończyła przygoda z połkniętym guziczkiem?

[86Paula]

Domi, nijak sie nie zakonczyla, ale nie bylam w stanie tego dokladnie skontrolowac i doszlam do wniosku ze albo go nie polknela, albo sie rozpuscil jakos.
do tej pory wszystko jest normalnie, nie dolegaja jej bole brzuszka, toaleta przebiega zwyczajnie. nie robilam alarmu. to zle?

[Dominkab]

Napisane przez 86Paula

Domi, nijak sie nie zakonczyla, ale nie bylam w stanie tego dokladnie skontrolowac i doszlam do wniosku ze albo go nie polknela, albo sie rozpuscil jakos.
do tej pory wszystko jest normalnie, nie dolegaja jej bole brzuszka, toaleta przebiega zwyczajnie. nie robilam alarmu. to zle?

Wydaje mi się, że nie ma powodu żeby panikować. Guziczek jest pewnie obły więc szkody poczynić nie może. Zresztą możliwe, że już wydaliła

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

uf, padnięta dziś jestem, odzwyczaiłam się od liczenia
Kamilko to ja czekam na pana listonosza (a, jak Ci wymieniałam na co mnie namówiłaś, to o emolium zapomniałam, no w superpharmie przecena niby, to mama dla mnie kupiła... a w netowych aptekach nawet bez promocji taniej )

Domi, jak byłam mniej więcej w wieku Twojej córki to miałam problemy z torbielami (u mnie na biopsjach się kończyło), więc też myślę, że tuż przed pójściem do szpitala się zdenerwuje. Ale trzymam

święta lubię, chociaż ta rodzinna atmosfera to się dopiero przy stole ujawnia, wcześniej sam pośpiech. Zwykle pierwszego dnia czas z rodziną spędzamy, a w drugi można odpocząć
a, święconka jedzona w niedzielę- a post u nas kończy się w sobotę o 12 z tego co wiem.
bardzo ładne zdjęcia warszawianki, szczególnie ręka Agusi a WI też sobie wyobrażałam inaczej

mam ochotę na odwyk. ale mam też ochotę na jakiś róż czy cuś

[Viollet87]

Napisane przez kamilawu

Ja nie chodzę nawet w święta Na mszy czuję się jak oszustka, jakbym brała udział w jakimś przedstawieniu i grała jakąś rolę, nie przeżywam żadnego mistycyzmu.

Mistycyzmu może też nie przeżywam, ale w święta jednak chcę być na mszy - dla siebie. Nie umiem tego wytłumaczyć. Gdybym miała iść tylko dlatego, że tak wypada, to na pewno bym nie poszła

Napisane przez 86Paula

ja chodza na msze, kiedy naprawde czuje ze chce, mam taka potrzebe. wtedy nie czuje sie jakbym cos udawala. sa momenty ktore chce w ten sposob przezywac i tyle.

O właśnie