INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[markoto]

Napisane przez _Evelina_88

Proszę bardzo o podanie linka na chomkuj z ćwiczeniami Pure Cardio ponieważ jedno ściągnęłam ale plik ale nie działa. Są tylko Pure Cardio + Cardio Abs a z tego co czytałam to nie jest to samo co samo Pure Cardio.

to jest to samo, nie cwiczysz tej czesci z abs

[blanx]

Kurcze, podziwiam wiele z Was za wasze wyniki i motywację mnie siostra zaraziła Insanity, sama jest na 12. dniu i jest bardzo zadowolona. Ja jestem z natury "kanapowcem" a ze względu na pracę siedzącą od 4 lat już nie wyglądam tak, jak kilka lat temu a już prawie 30-cha na karku przy wzroście 164cm ważę 58kg, figura gruszki, duży cellulit na udach, galaretowate nogi i tworzący się brzuszek podskakujący razem ze mną modlę się tylko o motywację, bo zwykle mam słomiany zapal do diet i ćwiczeń ale gdy widziałam na internecie wyniki innych osób, to oniemiałam mam nadzieję, że nadszedł ten czas, kiedy zawezmę się w sobie bo niestety z wiekiem będzie jeszcze gorzej jak tak dalej będę wegetować

[Dobrenka]

Napisane przez Rymka

Mam nadzieje, że kiedyś też będę mieć takie wyniki

powoli do celu jeszcze nie jednymi się pochwalisz.. Jak Ci idzie w ogóle?

Napisane przez markoto

to chyba tez musialas nie uwzgledniac zwiekszonego wysilku fizycznego przeciez normalne zapotrzebowanie energetyczne to ok 2000kcal minus te 500 to wychodzi 1500kcal plus jeszcze dodatek na cwiczenia to jak nic wychodzi ok 1800kcal, babeczki nie mozna zanizac zapotrzebowania bo to nic nie da a wrecz skutki beda zle bo nie dosc ze organizm bedzie oslabiony to jeszcze przejdzie na tryb oszczedny

ja to wzięłam w ten sposób.. że policzyłam swoją sytuację siedzeniową w pracy.. i aktywność fizyczną ogólną poza domem nie patrząc na ćwiczenia.. bo w sumie cały dzień siedzę.. tylko tą nie całą godzinkę jestem aktywna więc nie jestem aktywna wcale.. siedze w biurze siedze w drodze do biura.. nie mam pracy "chodzonej" tak to zrozumiałam

Napisane przez Ahri

Dobrenka
Bardzo ładne wyniki . Gratuluję

Dziękuję bardzo


Blankx - powodzenia

[blanx]

Właśnie oglądałam Fit Test aby wiedzieć co mnie czeka...Moje podsumowanie: dobrze, że mieszkam blisko szpitala, pewnie się przyda...A tak szczerze, to już nie mogę się doczekać - zaczynam w poniedziałek!

A Wam jak idzie dziewczyny? Chwacie się postępami, może jakieś fotki z rezultatami dla zachęty?

[zyskowa]

hej
Czy któraś zaczyna Insanity od dzisiaj? ja już po pierwszym Fit teście, blado wypadł

[blanx]

Napisane przez zyskowa

hej
Czy któraś zaczyna Insanity od dzisiaj? ja już po pierwszym Fit teście, blado wypadł

Ja dziś robiłam pierwszy A wyniki - ciężko powiedzieć, czy są dobre, czy nie:

switch kicks- 81
power jacks- 50
power knees- 51
power jumps- 20
globe jumps- 8
suicide jumps- 10
push up jacks- 15
low plank oblique - 23

Po fit teście myślałam, że ducha wyzionę, czułam straszne mdłości - zawsze tak mam przy dużym wysiłku fizycznym a że kondycha rowna zeru, więc nie dziwię się, że organizm się buntuje Zobaczymy przy kolejnym fit teście Powodzenia dziewczyny! DIG DEEP!

[zyskowa]

Napisane przez blanx

Ja dziś robiłam pierwszy A wyniki - ciężko powiedzieć, czy są dobre, czy nie:

switch kicks- 81
power jacks- 50
power knees- 51
power jumps- 20
globe jumps- 15
suicide jumps- 10
push up jacks- 15
low plank oblique - 23

Po fit teście myślałam, że ducha wyzionę, czułam straszne mdłości - zawsze tak mam przy dużym wysiłku fizycznym a że kondycha rowna zeru, więc nie dziwię się, że organizm się buntuje Zobaczymy przy kolejnym fit teście Powodzenia dziewczyny! DIG DEEP!

Bardzo dobre Moje wyniki z dziś:

switch kicks- 68
power jacks- 46
power knees- 91
power jumps- 26
globe jumps- 17
suicide jumps- 17
push up jacks- 18
low plank oblique - 22

Mnie strasznie dusiło w gardle, nie wiem dlaczego, było strasznie Zobaczymy jak jutro

[blanx]

Napisane przez zyskowa

Bardzo dobre Moje wyniki z dziś:

switch kicks- 68
power jacks- 46
power knees- 91
power jumps- 26
globe jumps- 17
suicide jumps- 17
push up jacks- 18
low plank oblique - 22

Mnie strasznie dusiło w gardle, nie wiem dlaczego, było strasznie Zobaczymy jak jutro

Dziś się jorgnęłam, że źle obliczyłam globe jumps prawidlowy mój wynik to 8 a najgorsze było dla mnie power jumps - o ile można to moje nazwać skokami, bo ledwo od ziemi się odbijałam

[zyskowa]

Napisane przez blanx

Dziś się jorgnęłam, że źle obliczyłam globe jumps prawidlowy mój wynik to 8 a najgorsze było dla mnie power jumps - o ile można to moje nazwać skokami, bo ledwo od ziemi się odbijałam

Dla mnie też, chyba nie wykonałam tego zbyt dobrze a jak po dzisiejszym treningu? Ja czuję powoli zakwasy na plecach i łydkach

[blanx]

Napisane przez zyskowa

Dla mnie też, chyba nie wykonałam tego zbyt dobrze a jak po dzisiejszym treningu? Ja czuję powoli zakwasy na plecach i łydkach

Ja po wczorajszym fit teście mam zakwasy na maksa - najbardziej na udach i brzuchu, nie wiem, jak dziś się ogarnę a zaraz zaczynam Jutro obawiam się, że będę szła do pracy jak robocop Jeszcze tylko muszę zakupić jakąś odżywkę białkową a po treningu wręcz zmuszam się do jedzenia, bo jestem tak padnięta, że nawet jeść mi się odechciewa...

[zyskowa]

Napisane przez blanx

Ja po wczorajszym fit teście mam zakwasy na maksa - najbardziej na udach i brzuchu, nie wiem, jak dziś się ogarnę a zaraz zaczynam Jutro obawiam się, że będę szła do pracy jak robocop Jeszcze tylko muszę zakupić jakąś odżywkę białkową a po treningu wręcz zmuszam się do jedzenia, bo jestem tak padnięta, że nawet jeść mi się odechciewa...

ja ćwiczyłam wcześniej przez dwa tygodnie z Jilian Michaels, a od początku lipca ciągle jestem aktywna, a to rower, albo siatkówka albo badmington. Codziennie więc u mnie zakwasy opanowały plecy, ramiona i łydki
a dzisiaj udało mi się wykonać insanity w pewnych momentach myślałam, że zwrócę śniadanie, potem 30 min hula hop i trening z 3 tygodnia z Jilian i chyba zacznę sobie a6w
chociaż nie wiem czy to nie będzie za dużo

[blanx]

Napisane przez zyskowa

ja ćwiczyłam wcześniej przez dwa tygodnie z Jilian Michaels, a od początku lipca ciągle jestem aktywna, a to rower, albo siatkówka albo badmington. Codziennie więc u mnie zakwasy opanowały plecy, ramiona i łydki
a dzisiaj udało mi się wykonać insanity w pewnych momentach myślałam, że zwrócę śniadanie, potem 30 min hula hop i trening z 3 tygodnia z Jilian i chyba zacznę sobie a6w
chociaż nie wiem czy to nie będzie za dużo

Co za dużo to niezdrowo! Ja z natury nie lubię brać "kilku srok za ogon", tylko lubię skupić się na jednej rzeczy a po skończeniu jej biorę się ew. za następną Dzisiejszy Plyo nie był taki zly jak myślałam, dałam radę i tym razem ćwiczyłam 2h po posiłku, przez co nie miałam mdłości. Jutro kolejny dzień ^^

[cerr]

Hej dziewczyny ja zaczęłam wczoraj dzisiaj po plyometric cardio myślałam, że padnę i już nigdy nie wstanę ale przyjemny prysznic i łóżko dobrze mi zrobiły wyniki z fit testu wstawię jutro bo teraz już idę spać, ale cieszę się, że ktoś oprócz mnie wpadł na pomysł żeby zacząć w tych dniach do boju !

[zyskowa]

Napisane przez blanx

Co za dużo to niezdrowo! Ja z natury nie lubię brać "kilku srok za ogon", tylko lubię skupić się na jednej rzeczy a po skończeniu jej biorę się ew. za następną Dzisiejszy Plyo nie był taki zly jak myślałam, dałam radę i tym razem ćwiczyłam 2h po posiłku, przez co nie miałam mdłości. Jutro kolejny dzień ^^

ja mam teraz główny trening - insanity, a pozostałe z braku ruchu i nudów bo siedzę prawie całymi dniami w domu. Jeśli będzie sytuacja taka że nie będzie siły ani ochoty to zmuszę się tylko do insanity

a tak w ogóle to jestem po dzisiejszym traningu, widziałaś blanx, że są nasze 'ukochane' power jumps? ale dzisiaj skakałam chyba troszkę wyżej. Tak w ogóle to było gorzej, bo trening ciężki, a do tego ból niesamowity, bo zakwasy mam

Napisane przez cerr

Hej dziewczyny ja zaczęłam wczoraj dzisiaj po plyometric cardio myślałam, że padnę i już nigdy nie wstanę ale przyjemny prysznic i łóżko dobrze mi zrobiły wyniki z fit testu wstawię jutro bo teraz już idę spać, ale cieszę się, że ktoś oprócz mnie wpadł na pomysł żeby zacząć w tych dniach do boju !

ja zawsze uwielbiałam się moczyć godzinami w wannie,a odkąd ćwiczę to tylko prysznic (nawet zimny i czuję się świetnie)
Masz rację:

Do boju!

[blanx]

Napisane przez zyskowa

ja mam teraz główny trening - insanity, a pozostałe z braku ruchu i nudów bo siedzę prawie całymi dniami w domu. Jeśli będzie sytuacja taka że nie będzie siły ani ochoty to zmuszę się tylko do insanity

a tak w ogóle to jestem po dzisiejszym traningu, widziałaś blanx, że są nasze 'ukochane' power jumps? ale dzisiaj skakałam chyba troszkę wyżej. Tak w ogóle to było gorzej, bo trening ciężki, a do tego ból niesamowity, bo zakwasy mam

ja zawsze uwielbiałam się moczyć godzinami w wannie,a odkąd ćwiczę to tylko prysznic (nawet zimny i czuję się świetnie)
Masz rację:

Do boju!

Hej ja po wczorajszym obolała na maksa ale to znaczy że pracowały te części co trzeba nawet podobal mi się plyo i o dziwo praktycznie cały zrobiłam z łącznymi przerwami ok. 4 minut oprócz tych ich "water break" już mnie przydołowałaś, że będą moje ulubione skoki dziś mnie tak nawalają nogi, że nie odkleję ich od podłogi za 2h zaczynam bo dopiero co obiadek zjadłam

Cerr - do boju! Dig Deep!

Get fit or get out

[zyskowa]

Napisane przez blanx

Hej ja po wczorajszym obolała na maksa ale to znaczy że pracowały te części co trzeba nawet podobal mi się plyo i o dziwo praktycznie cały zrobiłam z łącznymi przerwami ok. 4 minut oprócz tych ich "water break" już mnie przydołowałaś, że będą moje ulubione skoki dziś mnie tak nawalają nogi, że nie odkleję ich od podłogi za 2h zaczynam bo dopiero co obiadek zjadłam

Cerr - do boju! Dig Deep!

Get fit or get out

uwielbiam water break

ja mam obolałe pięty po chodzeniu w sandałach po naszych chodnikach ale dalam radę

[timdye]

Cześć Dziewczyny, czy któraś z Was zdecydowała się na drugą rundę Insanity? Ja właśnie skończyłam drugi miesiąc, ale teraz planuję go powtórzyć.

Zyskowa - podobnie jak Ty z nudów robiłam dodatkowe treningi, ale mój organizm w końcu zaczął się buntować. Zostałam tylko przy Insanity, ale dokładałam Cardio Abs do każdego dnia. Po dwóch miesiącach efekt ćwiczeń jest niesamowity. Naprawdę polecam

[cerr]

właśnie skończyłam cardio power ufff... miałm takie momenty, że już baaardzo przeklinałam na naszego instruktora ;p
i "cieszę" się, że nie tylko ja mam zakwasy na plecach bo już się bałam, że coś nie tak zmoimi a swojego czasu miałam straszne problemy z kręgosłupem i teraz najmniejszy ból to już domysły czy mi to nie wróciło.
a to moje wyniki z testu, słabiutkie bo słabiutkie ale co tam
switch kicks- 36
power jacks- 50
power knees- 65
power jumps- 12
globe jumps- 17
suicide jumps- 13
push up jacks- 4
low plank oblique- 40
dobranoc !

[zyskowa]

Napisane przez timdye

Cześć Dziewczyny, czy któraś z Was zdecydowała się na drugą rundę Insanity? Ja właśnie skończyłam drugi miesiąc, ale teraz planuję go powtórzyć.

Zyskowa - podobnie jak Ty z nudów robiłam dodatkowe treningi, ale mój organizm w końcu zaczął się buntować. Zostałam tylko przy Insanity, ale dokładałam Cardio Abs do każdego dnia. Po dwóch miesiącach efekt ćwiczeń jest niesamowity. Naprawdę polecam

ja bym chciała spróbować p90x, bo o tym mówisz, tak? Ale nie mam drążka i hantli

ale ja nie robię wszystkiego na raz najwyżej zostaę tylko przy insanity
a masz zdjęcie przed i po? stosowałaś dietę? Miałaś tłuszczyk, spala go trochę, czy tylko się umięśniałaś?

Napisane przez cerr

właśnie skończyłam cardio power ufff... miałm takie momenty, że już baaardzo przeklinałam na naszego instruktora ;p
i "cieszę" się, że nie tylko ja mam zakwasy na plecach bo już się bałam, że coś nie tak zmoimi a swojego czasu miałam straszne problemy z kręgosłupem i teraz najmniejszy ból to już domysły czy mi to nie wróciło.
a to moje wyniki z testu, słabiutkie bo słabiutkie ale co tam
switch kicks- 36
power jacks- 50
power knees- 65
power jumps- 12
globe jumps- 17
suicide jumps- 13
push up jacks- 4
low plank oblique- 40
dobranoc !

jakie słabiutkie, świetne!
jak mogłaś na niego kląć ja już nawet kląć nie dałam rady
a ja mam skoliozę, więc nie wiem czy tak wszystko dobrze

[timdye]

Na razie chce powtórzyć drugi miesiąc Insanity. Za 3 tygodnie jadę na wakacje, więc raczej nie dam rady zacząć nowego treningu. Ale zaraz po powrocie spróbuje albo p90x albo Insanity the Asylum. Jeszcze się nie zdecydowałam.

Stosuję dietę, ale rzadko korzystam z przepisów Insanity.

Ogólnie zawsze byłam raczej szczupła, ale ostatnio przez to że się zupełnie "zasiedziałam" dostałam tłuszczyku na brzuchu i cellulitu na nogach. Po treningu wszystko ładnie zeszło, a mięśnie się zarysowały. Takiej zgrabnej pupy jak mam teraz chyba nigdy nie miałam Żałuje, ale nie robiłam zdjeć :-(

[zyskowa]

Napisane przez timdye

Na razie chce powtórzyć drugi miesiąc Insanity. Za 3 tygodnie jadę na wakacje, więc raczej nie dam rady zacząć nowego treningu. Ale zaraz po powrocie spróbuje albo p90x albo Insanity the Asylum. Jeszcze się nie zdecydowałam.

Stosuję dietę, ale rzadko korzystam z przepisów Insanity.

Ogólnie zawsze byłam raczej szczupła, ale ostatnio przez to że się zupełnie "zasiedziałam" dostałam tłuszczyku na brzuchu i cellulitu na nogach. Po treningu wszystko ładnie zeszło, a mięśnie się zarysowały. Takiej zgrabnej pupy jak mam teraz chyba nigdy nie miałam Żałuje, ale nie robiłam zdjeć :-(

a czym się różnie to Insanity the Asylum? masz jakąś stronkę z informacjami o tym po polsku?


Blanx, Cerr ja dziś już po treningu dzisiaj był luz, bo nie było morderczego tempa tylko rozciąganie

[blanx]

Aloha dziołchy

Cerr - to wcale nie są złe wyniki najważniejsze, że przy kolejnym i jeszcze kolejnym fit teście będą one coraz lepsze

Timdye - szkoda, że tych fotek nie masz, zmotywowałabyś nas bardziej

Zyskowa - po wczorajszym mam takie zakwachy na łydkach, że chodzę dziś jak paralityk co do wczorajszego treningu - było calkiem OK, tak szybko zleciał, że ledwo spojrzałam a tu 10 min, do końca power jumps.... zrobiłam wczoraj ich więcej niż na fit teście, ale nie zawsze dałam radę ich zrobic. Mam problem z moving push-ups, za Chiny nie mogę skoordynować ruchów, więc nie zrobiłam ani jednego wczoraj ale pozostała część treningu jak najbardziej na plus dziś moje łydki są w tragicznym stanie, w pracy pytali czy mam chore nogi że tak chodzę Niedługo kolejny trening

[zyskowa]

Napisane przez blanx

Zyskowa - po wczorajszym mam takie zakwachy na łydkach, że chodzę dziś jak paralityk co do wczorajszego treningu - było calkiem OK, tak szybko zleciał, że ledwo spojrzałam a tu 10 min, do końca power jumps.... zrobiłam wczoraj ich więcej niż na fit teście, ale nie zawsze dałam radę ich zrobic. Mam problem z moving push-ups, za Chiny nie mogę skoordynować ruchów, więc nie zrobiłam ani jednego wczoraj ale pozostała część treningu jak najbardziej na plus dziś moje łydki są w tragicznym stanie, w pracy pytali czy mam chore nogi że tak chodzę Niedługo kolejny trening

ja też miałam zakwasy i do tego buty mnie obtarły i jak wracałam do domu od lekarza to szłam jak robocop a ja próbowałam t moving push-ups, też sprawiało mi to problem, ale na koniec ze 4 razy mi się udało

a Ty zrobiłaś fotke 'przed'? Ty chcesz się umięśnić, czy masz co zrzucać jak ja?

[blanx]

Napisane przez zyskowa

ja też miałam zakwasy i do tego buty mnie obtarły i jak wracałam do domu od lekarza to szłam jak robocop a ja próbowałam t moving push-ups, też sprawiało mi to problem, ale na koniec ze 4 razy mi się udało

a Ty zrobiłaś fotke 'przed'? Ty chcesz się umięśnić, czy masz co zrzucać jak ja?

Właśnie widziałam w skrócie dzisiejszy trening - luzik chyba przewidzieli że w 4. dzień ma się zakwachy na maksa i trzeba się porozciągać :P ale jutrzejszy rodzaj treningu już napawa mnie lękiem - Pure Cardio nie zrobiłam jeszcze fotki - w weekend mama mi zrobi bo samemu trudno sie obfotografować ja mam do zrzucenia z 5kg, cellulit i oponka, do tego trochę otłuszczone uda ale jestem dobrej myśli! Zaraz zaczynam mój 4. dzień

[zyskowa]

Napisane przez blanx

Właśnie widziałam w skrócie dzisiejszy trening - luzik chyba przewidzieli że w 4. dzień ma się zakwachy na maksa i trzeba się porozciągać :P ale jutrzejszy rodzaj treningu już napawa mnie lękiem - Pure Cardio nie zrobiłam jeszcze fotki - w weekend mama mi zrobi bo samemu trudno sie obfotografować ja mam do zrzucenia z 5kg, cellulit i oponka, do tego trochę otłuszczone uda ale jestem dobrej myśli! Zaraz zaczynam mój 4. dzień

mam nadzieję, że Cerr nie wymiękła

no dziś nie do końca taki luz, pod koniec to mnie mięśnie ud bolały a ja mam cellulit, masywne uda i oponka na brzuchu i też chcę zrzucić od 5 do 8 kg a zdjęcie zrobiłam sobie sama samowyzwalaczem

[blanx]

Napisane przez zyskowa

mam nadzieję, że Cerr nie wymiękła

no dziś nie do końca taki luz, pod koniec to mnie mięśnie ud bolały a ja mam cellulit, masywne uda i oponka na brzuchu i też chcę zrzucić od 5 do 8 kg a zdjęcie zrobiłam sobie sama samowyzwalaczem

Jednak nie taki luz jak myślałam pot się polał wszystkie ćwiczenia robiłam ale nie wszystkie powtarzalam tyle razy ile oni, bo moje mięśnie ud nie dawały momentami rady teraz czas zjeść banana :P

[zyskowa]

Napisane przez blanx

Jednak nie taki luz jak myślałam pot się polał wszystkie ćwiczenia robiłam ale nie wszystkie powtarzalam tyle razy ile oni, bo moje mięśnie ud nie dawały momentami rady teraz czas zjeść banana :P

No widzisz A myślałam, że tylko mi sprawiało to trudność
banana? tak na noc? Daj trochę

[cerr]

j a? wymiękłam? niee ;p po prostu zawsze robię wieczorem i u mnie to samo dziewczyny, myślałam na początku, że będzie luzik a później to no... ;p nie robiłam co prawda wszystkiego bo nie bardzo chcę rozbudować moje już umięśnione uda ale zamieniłam te ćwiczenia na brzuszki i też się trochę wypociłam. Dzień 4- zaliczony ! jeszcze tylko 56

[zyskowa]

Dzisiejszy zaliczony z trudem i późnym wieczorem. Jeszcze 55 xD

[cerr]

ja też już po 5 łatwo nie było ale z małymi przerwami dało radę. jeszcze tylko 1, przerwa i tydzień skończony