Rozstanie z facetem - część 9 :( - Strona 105 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-10, 08:14   #3121
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
A co jesli nadal kochacie? Jak odroznic przywiazanie od milosci?
Jesli kochasz, a facet ma to gdzies, to masz jeszcze 1 powod, by go olac.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 08:29   #3122
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Czy jak on dużo teraz pije i na umór, to znaczy, że może jednak coś go to rozstanie obchodzi?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 08:38   #3123
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Czy jak on dużo teraz pije i na umór, to znaczy, że może jednak coś go to rozstanie obchodzi?
Z tego, co czytalam wczesniej, to:
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
2 tygodnie temu po prawie 8 latach uslyszałam, że jemu już się nie chce. Było wszystko super, 2 tygodnie przed tym wydarzeniem planowaliśmy kupno mieszkania i powtarzał kilka razy w tygodniu, że mnie kocha.

Potem usłyszałam, że on oczekuje kobiety silnej i niezależnej, a ze mną jest mu zbyt monotonnie i niezgodnie z jego wnętrzem.
Niech sobie pije w takim razie, Ty sie nie interesuj tym, bo nie warto.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 08:39   #3124
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Dzięki, potrzebuję teraz sprowadzania na ziemię
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 08:43   #3125
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I tak ma być Właśnie takie momenty, a nie długie rozmowy, spacery itd, pomogą mu zrozumieć, że jesteś mu potrzebna jak powietrze, że bez Ciebie wytchnienie, którego pragnie, nie jest takie samo...
Evel, dzięki za wsparcie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 08:44   #3126
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Dzięki, potrzebuję teraz sprowadzania na ziemię
Nie ma sprawy Z natury jestem realistka. Dosc brualna, jesli chodzi o uswiadamianie

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I tak ma być Właśnie takie momenty, a nie długie rozmowy, spacery itd, pomogą mu zrozumieć, że jesteś mu potrzebna jak powietrze, że bez Ciebie wytchnienie, którego pragnie, nie jest takie samo...
To tez
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 09:21   #3127
asia 90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

a ja dzisiaj gadałam z byłym, zadzwonił do mnie oo tak pogadać.
asia 90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-10, 09:56   #3128
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

limonka - to nie brutalne Brutalne by było, jakbyś napisała, że nie kochał mnie od 5 lat i pewnie miał 10 innych w międzyczasie :P
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 10:04   #3129
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Czy jak on dużo teraz pije i na umór, to znaczy, że może jednak coś go to rozstanie obchodzi?
Co do postu limonki - właśnie; pomyśl sobie, że się nieuczycie zachował, nie informując się o swoich dylematach wtedy, kiedy się rodziły.

A co do picia - mój, kiedy z nim zerwałam (sam do tego zmierzał, strasznie się zachowywał) też pogrążył się w cudownym świecie zabaw i alkoholowych libacji. No i nie podjął żadnych kokretnych kroków, żeby wrócić. Widocznie takie życie mu się podoba

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
A co jesli nadal kochacie? Jak odroznic przywiazanie od milosci?
Moim zdaniem to wygląda w ten sposób: jeśli jesteś przywiązana, po rozstaniu odczuwasz na każdym kroku brak tej osoby. Nie masz co ze sobą począć. Bo wszystko robiliście razem. Trudno się pogodzić z sytuacją. Męczysz się prawie tak, jakbyś była na odwyku.

Jeśli kochasz, również cierpisz, ale potrafisz powiedzieć sobie: okej, niech będzie szczęśliwy, pajac.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 10:17   #3130
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
limonka - to nie brutalne Brutalne by było, jakbyś napisała, że nie kochał mnie od 5 lat i pewnie miał 10 innych w międzyczasie :P
Jestem brutalna, ale nie wredna (chyba)
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 10:55   #3131
Nadia_91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

limonko, chciałabym Cię o coś zapytać. Jeśli to zbyt prywatne pytanie to wybacz.
Ale sama napisałaś, że zerwałaś ze swoim TŻ, ponieważ ignorował Ciebie, jako kobietę i Twoje potrzeby seksualne. Ale Ty chyba czułaś podświadomie, że to rozstanie nie jest takie na zawsze? Tylko po prostu w celu otworzenia oczu Twojemu chłopakowi, prawda?
Bo tak się zastanawiam (na Twoim przykładzie), jak osiągnąć taką pozycję w związku, żeby dyktować warunki (nie zawsze oczywiście) i nie dać sobie wejść na głowę.
Byłaś po prostu pewna, że Twój chłopak zacznie 'coś' robić po tym rozstaniu? Że będzie próbował porozmawiać, naprawić to? Że nie uniesie się dumą i to nie będzie definitywny koniec?
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę?
On: I poranki i deszcz i wiosnę-
- ślubuję.


miss u every day.

Nadia_91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-10, 11:06   #3132
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Nadia_91 Pokaż wiadomość
limonko, chciałabym Cię o coś zapytać. Jeśli to zbyt prywatne pytanie to wybacz.
Ale sama napisałaś, że zerwałaś ze swoim TŻ, ponieważ ignorował Ciebie, jako kobietę i Twoje potrzeby seksualne. Ale Ty chyba czułaś podświadomie, że to rozstanie nie jest takie na zawsze? Tylko po prostu w celu otworzenia oczu Twojemu chłopakowi, prawda?
Bo tak się zastanawiam (na Twoim przykładzie), jak osiągnąć taką pozycję w związku, żeby dyktować warunki (nie zawsze oczywiście) i nie dać sobie wejść na głowę.
Byłaś po prostu pewna, że Twój chłopak zacznie 'coś' robić po tym rozstaniu? Że będzie próbował porozmawiać, naprawić to? Że nie uniesie się dumą i to nie będzie definitywny koniec?
Teraz zerwalam. Nie po to, by on cos zaczal robic, tylko bylam pewna, ze kogos ma, nie krece go, czy ma jakas dziwna satysfakcje z tego, ze ma nade mna wladze w lozku. Widzialam faceta tryskajcego energia, ktory w temacie "dlaczgo nie przejawiasz potrzeb seksualnych z powodu celibatu" odpowiadal, ze mu sie nie chce. Jedyna rzecz, ktorej bylam pewna, to to, ze cos jest nie tak i on mnie pod jakims wzgledem oszukuje. Troche mnie dziwilo i jednoczesnie utwierdzalo w przekonaniu to, ze on nie tlumaczyl sie za bardzo, tylko mowil (prawde, jak sie okazalo), ze to przez te jelita. Odbieralam to jako otwieranie mi drzwi wyjsciowych. Mam spadac, bo on nic wiecej nie zrobi. Teraz wiem, ze mial racje i ze tym razem nie latalby za mna. W niedziele, gdy mnie zaprosil do siebie, bylo to tylko: jak chcesz, to wpadnij o 19. Spytalam, po co. Napisal, po nic. Zadzwonilam, bo wkurzylam sie ta "obojetnoscia". Byl jakis taki mily, wiec stwierdzilam, ze zobacze, co tam kombinuje i moze wreszcie pogadamy szczerze... Uslyszalam, co zwykle ostatnio. I zobaczylam, ze on a serio nie da rady w tej chwili uprawiac seksu... Mialby prawo uniesc sie duma, gdybym nie przyszla w niedziele. Pewnie by to zrobil. Ja zawsze odchodze, bo chce odejsc. A to, co robia potem faceci, o ich sprawa. Tylko 1 nie chcial, bym wrocila. Zrywajac z nim, wezalam w koncu policje, bo nie chcial sie wyniesc z domu. A zerwalam, bo popil sobie u mnie z kumplem (co juz bylo wredne), obaj nie chcial sie wyniesc, a eks wrecz wyskoczyl z pomyslem, by przeleciec mnie analnie. Tak na 2 baty. Coz... Obaj panowie kolo 2 metrow, wiec nie byloby milo, gdyby do tego doszlo. Wielce twierdzili potem, ze to taki zarcik byl, ale mi na serio nie bylo do smiechu. W ciagu paru godzin doprowadzili moje mieszkanie do stanu pijackiej meliny. Ten pan mnie juz olal i bardzo dobrze.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2010-06-10 o 11:12
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 11:40   #3133
Nadia_91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Teraz zerwalam. Nie po to, by on cos zaczal robic, tylko bylam pewna, ze kogos ma, nie krece go, czy ma jakas dziwna satysfakcje z tego, ze ma nade mna wladze w lozku. Widzialam faceta tryskajcego energia, ktory w temacie "dlaczgo nie przejawiasz potrzeb seksualnych z powodu celibatu" odpowiadal, ze mu sie nie chce. Jedyna rzecz, ktorej bylam pewna, to to, ze cos jest nie tak i on mnie pod jakims wzgledem oszukuje. Troche mnie dziwilo i jednoczesnie utwierdzalo w przekonaniu to, ze on nie tlumaczyl sie za bardzo, tylko mowil (prawde, jak sie okazalo), ze to przez te jelita. Odbieralam to jako otwieranie mi drzwi wyjsciowych. Mam spadac, bo on nic wiecej nie zrobi. Teraz wiem, ze mial racje i ze tym razem nie latalby za mna. W niedziele, gdy mnie zaprosil do siebie, bylo to tylko: jak chcesz, to wpadnij o 19. Spytalam, po co. Napisal, po nic. Zadzwonilam, bo wkurzylam sie ta "obojetnoscia". Byl jakis taki mily, wiec stwierdzilam, ze zobacze, co tam kombinuje i moze wreszcie pogadamy szczerze... Uslyszalam, co zwykle ostatnio. I zobaczylam, ze on a serio nie da rady w tej chwili uprawiac seksu... Mialby prawo uniesc sie duma, gdybym nie przyszla w niedziele. Pewnie by to zrobil. Ja zawsze odchodze, bo chce odejsc. A to, co robia potem faceci, o ich sprawa. Tylko 1 nie chcial, bym wrocila. Zrywajac z nim, wezalam w koncu policje, bo nie chcial sie wyniesc z domu. A zerwalam, bo popil sobie u mnie z kumplem (co juz bylo wredne), obaj nie chcial sie wyniesc, a eks wrecz wyskoczyl z pomyslem, by przeleciec mnie analnie. Tak na 2 baty. Coz... Obaj panowie kolo 2 metrow, wiec nie byloby milo, gdyby do tego doszlo. Wielce twierdzili potem, ze to taki zarcik byl, ale mi na serio nie bylo do smiechu. W ciagu paru godzin doprowadzili moje mieszkanie do stanu pijackiej meliny. Ten pan mnie juz olal i bardzo dobrze.
No właśnie i o to mi chodziło. Bo wiele kobiet trwa w związkach, które ich nie zadowalają, bo sobie nie wyobrażają życia bez partnera. Ja też w takim trwałabym, gdyby mnie były nie rzucił. Nie byłabym na tyle silna, żeby go zostawic. Zresztą widać taką postawę na tym forum. Dziewczyna się żali, że coś jest nie tak, wizażanki radzą, żeby rzucić go w cholerę, a ona ciągle usprawiedliwa chłopaka, byleby trwac przy nim na siłę. Ten Twój pierwszy to faktycznie porażka, chęc gwałtu. Brak słów.
Niedługo niestety będe zmuszona się wiedziec z eksem (impreza urodzinowa naszego kolegi) i chce po prostu tak zachowywac się wobec niego, jak radzicie tutaj na tym forum, Ty i inne wizażanki. Ale wątpie, żebym była na tyle silna, żeby mu nie ulec, bo to że będzie próbował mnie sprowokowac to wiem na pewno, bo za każdym razem to robi, jak się widzimy gdzieś na imprezie. Muszę udawac zimną, twardą i obojętną. O rany, przecież ja taka nie jestem... Będzie cyrk
Dziękuje za odpowiedź
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę?
On: I poranki i deszcz i wiosnę-
- ślubuję.


miss u every day.

Nadia_91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 11:42   #3134
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Nadia_91 Pokaż wiadomość
Muszę udawac zimną, twardą i obojętną. O rany, przecież ja taka nie jestem... Będzie cyrk
Dziękuje za odpowiedź
Ja tez nie jestem, ale czasem trzeba poudawac Dla dobra wlasnego i ogolu
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 11:50   #3135
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Mój zaczął być miły - chce odzyskać parę rzeczy. Ale podział już został zrobiony, więc "no way"!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 12:13   #3136
Mikadoo
Rozeznanie
 
Avatar Mikadoo
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z Polski
Wiadomości: 774
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Mój były znowu się odzywa i znowu nie wiem po co...

Wiecie co, mam coraz większe obrzydzenie do facetów, im częściej wychodzę ze znajomymi... im częściej poobserwuje to co się dzieje w około tym bardziej mnie od nich na rzygi zbiera... ;/
__________________
Mikadoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 12:30   #3137
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Kobity, a ja zaraz idę robic EEG... Mam nadzieję, zę choc z tym wszystko będzie ok. Już i tak łykam dziennie garśc tabletek, jak jakas stara babcia...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 12:32   #3138
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

moj się nie odzywa od naszej rozmowy (w sumie 2 tygodnie). Napisał tylko zyczenia na urodziny. Nic wielkiego ,ale napisał to milo i mnie to poirytowalo . Dalej czekam na niego jak wariat i wydaje mi sie ze nawet najzwyklejszy sms oddala nas od powrotu .. Ciagle mam nadzieje,ze moze cos sobie poustawia w glowie.
wkurza mnie też że ciagle gdzies wychodzi i poźno wraca. nagle ma tyyyle energii, a mnie nie chciał zabrac na spacer . Czy to normalne? Chce odregować czy co?

Edytowane przez alicjawkrainieczarow
Czas edycji: 2010-06-10 o 12:33
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 12:46   #3139
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
Ciagle mam nadzieje,ze moze cos sobie poustawia w glowie.
wkurza mnie też że ciagle gdzies wychodzi i poźno wraca. nagle ma tyyyle energii, a mnie nie chciał zabrac na spacer . Czy to normalne? Chce odregować czy co?
dziewczynki, zobaczcie sobie ten filmik

http://www.youtube.com/watch?v=Hfl9e53LX_U
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-10, 12:49   #3140
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

klempaa - trzymam kciuki!

alicjawkrainieczarow - jest dobrze wychowany, więc napisał sms. Nie oznacza to od razu, że chce wrócić. Odżył, więc Ty zrób to samo
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 16:45   #3141
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Wiecie co, dzis to chyba jakiś armagedon normalnie!
-padł mi zasilacz od laptopa
-wracając od lekarza zajechałam do sklepu. A gdy wróciłam, mój alarm w samochodzie już się nie dawał wyłączyc. Odłączanie akumulatora nic nie dawało (tzn dawało, ale nie na tyle, by odpalic) i myslałam, że normalnie podpalę grata. Nie miałam do kogo zadzwonic po pomoc, więc zadzwoniłam do niego. I przyjechał (choc go wyrwałam z drzemki :/), okazało sie ze padła mi bateria w pilocie ( ) Jakos tam po swojemu ten alarm wyłączył i się udało.
-no więc potem, wracając do domu wbiłam się w mega-przeogromny korek (mamy roboty drogowe na obwodówce i można cholery dostac). No więc wykombinowałam (oczywiście myśląc jaka to jestem genialna) że pojadę prosto zamiast skręcic do siebie (do skrętu korek masakryczny, do jazdy prosto w ogóle) i za skrzyżowaniem zawróce pod salonem samochodowym. I co? I d.pa! Bo przez te roboty nie dało się zawrócic. No więc jade dalej, a tu korek jeszcze wiekszy niż tam, gdzie stałam poprzednio. Ale jakos swoim 6 zmysłem chyba wyczułam polną drogę, którą przyjechałam do domu.
-podchodzę pod drzwi, szukam kluczy.... i nagle czuję, że coś się klei! Patrzę... A tu cukierek (którego mój tata swojej kochanej córeczce wrzucił do torebki na czarną godzinę) uległ pod wpływem temperatury całkowitemu rozpuszczeniu, zalewając czekoladą i adwokatowym nadzieniem całą torebkę. Kocham Cię Tatusiu!


Zastanawiam się, co jeszcze się dzis przydarzy. Wybaczcie, ale musiałam to z siebie wyrzucic.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 17:07   #3142
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

O to faktycznie "wesolutki" dzionek miałaś...a jak EEG?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 17:14   #3143
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Kobity, a ja zaraz idę robic EEG... Mam nadzieję, zę choc z tym wszystko będzie ok. Już i tak łykam dziennie garśc tabletek, jak jakas stara babcia...
A nie można nic zrobić, prócz łykania tabletek? Jakaś operacja, czy coś w tym rodzaju, nie wchodzi w grę?
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 17:14   #3144
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
O to faktycznie "wesolutki" dzionek miałaś...a jak EEG?
Jutro dopiero będę miała wynik. Ale i tak duzej tragedii nie bedzie, bo co? Najwyżej może wyjśc, ze trzeba zwiększyc dawke leków, cos dodac albo zmienic. Ale moze będzie ok, bo czuję się na tym, na czym jestem lepiej i napadów od 3 miesięcy brak

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
A nie można nic zrobić, prócz łykania tabletek? Jakaś operacja, czy coś w tym rodzaju, nie wchodzi w grę?
Epilepsję mam Więc nie ma opcji
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 17:18   #3145
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość


Epilepsję mam Więc nie ma opcji
Dopiero czytałam o dzieciaku, chyba ma 5 lat, który miał do 400 ataków dziennie. Wycieli obszar odpowiedzialny za ataki i mały nie bierze tablet: http://dziecko.onet.pl/47599,0,42,pi...d,artykul.html
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 17:19   #3146
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

muszę nadrobic posty,
u mnie jest nawet ok., pod tym względem , że nie mam czasu myślec o eks, egzaminy, upał, wracam wykonczona i znowu egzaminy a teraz od poniedzialku praktyki mnie czekaja także 3 tyg z głowy i nie myslenia o eks. nie właże już mu na nk , wlasciwie coraz mniej o nim mysle ( chociaz dzisiaj na egzaminie mialam zawiasa i zastanawialam się jakby to było się z nim spotkać, i doznałam dziwnego uczucia że tak jak z jakimś obcym człowiekiem, nawet nie mogłam sobie wyobrazić o czym mogłabym z nim rozmawiać, ) cholera dziwne uczucie, że to jest jakiś obcy człowiek bo tak długo z nim nie rozmawiawialam ani się nie widzialam i z drugiej strony żal,
mam nadzieje , że juz wszystko na dobrej drodze że zapomnę . i dodam to co wszystkie tutaj piszą. Jesli to definitywny koniec to żeby zapomnieć i jakoś się pozbierać na pierwszym miejscu ZERO KONTAKTU. bolesne na początku--- ale skuteczne.
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 17:26   #3147
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Dopiero czytałam o dzieciaku, chyba ma 5 lat, który miał do 400 ataków dziennie. Wycieli obszar odpowiedzialny za ataki i mały nie bierze tablet: http://dziecko.onet.pl/47599,0,42,pi...d,artykul.html
Ło Artykuł przeczytałam, ale cóz- za stara jestem na takie numery Mi już się tak ładnie wszystko by nie zregenerowało... poza tym tak naprawdę po co, skoro leki pomagają i nie przeszkadza mi to na codzien?
Śmieszne to, co teraz piszę, bo jakbyscie mnie spytały co myślę o życiu z epilepsją 3 miechy temu (gdy jeszcze nie wiedziałam, ze ją mam) stweirdziłabym, że to masakra i same ograniczenia A tak naprawdę, w mojej sytuacji (gdy mam dobrze dobrane leki) wszystko jest ok Tylko wypic moge mniej
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 17:33   #3148
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Mam w rodzinie neurologa, to mi cały czas powtarza, że dobrze prowadzona epilepsja to nie sprawia większych problemów i że moja migrena jest bardziej dokuczliwa, hie hie hie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 17:40   #3149
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Mam w rodzinie neurologa, to mi cały czas powtarza, że dobrze prowadzona epilepsja to nie sprawia większych problemów i że moja migrena jest bardziej dokuczliwa, hie hie hie
Dokładnie tak

(tfu tfu, żeby nie zapeszyc )
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-10, 18:03   #3150
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Ja dzis caly dzien przywalam to ze jego juz nie ma. Kolezanka przyjechala do mnie na wydzial, mnie odiwedzic zeby pocieszyc i co? Oczywiscie musialysmy go spotkac bo dzis byly dni naszego wydzialu :/ Podszedl do nas i przywital sie (w policzek) -pewnie dlatego szla ze man moja kolezanka z ktora mial do zalatwienia jakas sprawe. Oni zaczeli sobie gadac , a ja zrobilam "chyc" do kolegi Pozniej sie swietnie z kolegami bawilam, troche mnie na duchu podniesli mowiac "No to kretyn z niego ze taka fajna dziewczyne stracil" A pozniej mi jeden kolega postawil piwo... bylo fajnie, teraz jest dobrze choc jeszcze czuje %% (nic dzis nie jadlam i po 2 piwach mnie scielo :P)

Moja kolezanka powiedziala ze mu jeszce powie "ze jest glupiek ze taka dziewczyne stracil" :P A ja,.... mam nadzieje ze przestane o nim myslec...

ZEGNAJ!! Stac mnie na kogos 10000 razy lepszego!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:53.