zobaczcie jaka jestem..rada ile najlepiej schudnąc?napiszcie obiektywnie,schudnąc tyle aby wyglądać jak człowiek!

[kielczanka]

74 kilogramy wzrost 178..powiedźcie ile najlepiej musiałabym zżucić prosze napiszcie obiektywnie patrząc na zdjęcie.I mam pytanko..jestem wielka mam taką posture?czy to przez te kilogramy ostatnio ktoś mi powiedział ze nawet jakbym zżuciła ze 20 kilogramów to i tak to mi nic nie da bo mam taka sylwetke,a Więc pytam..pomocy!

[bzyku]

Nadwagi nie masz, a te 74 kg na 178 cm wzrostu wydają się być proporcjonalnie rozłożone . Wiesz, myslę że najważniejsze jest jednak jak każdy z nas czuje się we własnym ciele. Jeśli uważasz, że masz tu i ówdzie za dużo, to jasne, zawsze można trochę wziąć się za siebie

[kielczanka]

oo dziękuje wiem,wiem nadwagi nie mam ale...szczupła to ja nie jestem

[rzastin]

Ależ Ty jesteś bardzo proporcjonalnie, kobieco zbudowana! Nie wiem, gdzie widzisz tu problem. Moja przyjeciółka ma taką samą figurę (no, może jest trochę okraglejsza) i nie może opędzić się od facetów, jesli masz kompleksy na tym tle, to nie masz się co martwić. Ważne tylko, żeby ciało było zadbane, wydepilowane, nawilżone, lekko opalone, jeśli ktoś lubi. To jest sedno sprawy, a nie rozmiar. Dopieść siebie, może zrób sobie wieczór piękności, a spojrzysz na sprawę inaczej? Pozdrawiam!

[yolanda_]

Mam wrazenie że potrzebny Ci psycholog.

[kielczanka]

a to dlaczego?

[Shemreolin]

Pewnie vega miała na myśli terapię na kompleksy, ale ja bym sie tym komentarzem nie przejęła. Ja mam 162 i waze 55 wiec niby jest ok ale i tak ma dużą pupę (w biodrach mam 96 cm) szczególnie że nóżki mam raczej krótkie a to poteguje wrazenie dużej pupy, do tego mam obfity biust (88 cm). Chciałabym schudnać tak z 3-5 kilo, oczywiscie z pupy. Zawsz echciałam byc filigranowa a jestem mocnej postury. Jednak fakt faktem, ze mam duze powodzenie iczesto słyszę komplementy. Czasami rzeczywistość nie jest tak czarna jak sie wydaje.

Moim zdaniem mogłabys schudnąć tak z 5 kilo i było by super. Tylko nie popadaj w paranoje ż e jeses gruba, bo nie jestes.

[kielczanka]

wiesz przejmowac sie nie bede,powodzenie mam,a to że powinnam udać się do psychologa to ja wiem już od dawna aby pokochać sibie bo nie mogę.O tak mój cel to 5 kilogramów:P...jędrny tyłek i nogi bez grudek i różnorakiego świństwa:P

[Shemreolin]

no no... te grudki sa ohydne... i rozstepy... Ja jezdze konno ale zamierzam sie ejszcze zapisac na aerobik albo fitness i wreszcie cos ze soba zrobic. Bo tak naparawde jesli chodzi o same kształty to jeszcze nie jest najgorzej, ale jak spojrze w lustro i widze gładka llinie pleców przechodzaca w pupe starej baby (pomarszczona, pobrużdżona z rozstępami bez zadnej elastycznosci) to mnie skręca. Nawet jesli nadal miałabym dużą pupe to chciałabym tylko by była jędrna i bez grudek.

[yolanda_]

Kielczanko, mialam na myśli akceptacje siebie. Widzę ze sama z tym sobie nie radzisz, dlatego pomyslalam o pomocy psychologa. Jesteś zgrabna, proporcjonalnie zbudowana i wcale nie masz nadwagi. Po prostu w to uwierz. A jesli już koniecznie chcesz zachować swietną sylwetkę to przejdź na diete Montignaca. To zdrowy sposób odzywiania, który pozwoli CI utrzymać optymalna wage ciała. No i gimnastyka oczywiście. Wtedy poradzisz sobie sama i bedziesz miala satysfakcję. Wogole musisz polubic siebie, bo jesteś kims wyjątkowym.
Pozdrawiam

[PATIS_79]

ja tu naprawdę nie widzę z czego miałabyś się odchudzać, buzia drobna, raczej bym powiedziała, że nie jesteś wielkiej postury...tylko proporcjonalnie zbudowana a to jest ważniejsze

a ja z kolei chciałabym być wyższa (155 mam) ale właśnie na Monignacu schudłam 9 kg i teraz lepiej moja sylwetka wygląda, niż wtedy gdy ważyłam 54. Również polecam tą metodę (nie dość, że można ciut schudnąć to jeszcze poprawia ogólny wygląd i sylwetkę)- sprawdzone

Ale tak poza tym to spróbuj spojrzeć na siebie bardziej przychylnym okiem

[anusia.torun1]

mam pytanko: co to jest ten MONIGNAC????

[kielczanka]

wiem o co chodziło bardzo dziękuje wiem,że najwazniejsza samoakceptacja.A ta dietka mnie coraz bardziej kusi chyba zakupię sobie ksiązeczke pozdrawiam serdecznie.

[kielczanka]

siedziałam w linkach o tej diecie i nadal nie wiem o co chodzi..moze ktoś pomoże??

[Ewellina_B]

Co prawda jestes wysoka ...ale to nie zmienia faktu ze mozesz byc szczuplejsza..uwazam tak naprawde ze zadne diety nic nie daja i tak nie jestesmy na tyle ..konsekwentni zeby jesc co nam pisza i jesc o reguralnych porach...bo jest praca czy szkola...czy cos nam wypadnie...ja nie mam wsumie problemu<duzego ze swoja waga..ale to nie o mnie mialam pisac uwaam ze najlepiej bedzie zaczac chodzic na silownie <3 razy w tyg>i raz na tydzien na areobik albo basen...najlepiej isc na silownie gdzie jest jakis instruktor..ja sie 3 razy zabieralam za silownie...tylko nie bylo tam nikigo kto mi powiedzial co i jak
skutek byl taki ze ...nie chcialo mi sie tam chodzic cwiczylam tak jak to robi facet czyli na mase...i przerwalam zgrublam 3-4 kg...stwierdzilam ze wszystko jest do bani...ale wkoncu stwierdzialm ze jeszcze raz ...chodze juz pol roku no prawie...rezultaty sa..moze nie duze i nie odrazu...ale ma sie przynajmniej gwarancje ze nie bedzie efektu jo-jo ...naprawde zaczelo mi sie to podobac chodze systematycznie... ostatnio kupilam sobie tabletkiz octem jablkowym przyspieszaja spalanie tluszczu i przemiane materii narazie ni wiedze efektow bo mam je dopiero tydzien...poztym pije gorzka czerwona herbate...a z jedzeniem ..wsumie troche sie ograniczam nie opycham sie slodyczami od czasu do czasujakis batonik nie zaszkodzi...dla lepszego samopoczucia..jem ciemny chleb...naprawde duzo pisania na ten temat....trzeba wierzyc ze sie uda...jest jescze jeden plus..po silowni..nawet gdy bylam zmeczona ..czy nawet po imprezie ..to czuje sie o wiele lepiej..mam wiecej energii...powodzenia

[spilka]

Hej Agatko to możemy sobie grupę wsparcia zalożyć Mam tyleż samo wzrostu i podobe parametry i te......ehm dylematy.

[karla_s.d]

Moje zdanie brzmi tak... weź się za odchudzanie, ale tylko i wyłącznie wtedy, kiedy coś Ci nei odpowiada... Nie z powodu tego, że ktoś Ci coś powie, tylko jeśli źle się czujesz... W innym przypadku nie widzę sensu. W końcu dla kogo się chcesz odchudzac dla siebie, czy dla kogoś innego?? Zastanów się... powodzenia