Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-15, 09:29   #151
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez Ferri Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
czy sama się pogubiłam w tym wszystkim, czy to ja jestem nienormalna... czy mam już tak skrzywiony obraz związku, że potrzebuję spojrzenia z boku...

Krótkie podsumowanie:
15 lat małżeństwa, cudowna córka... od ok 5 lat nie sypiamy ze sobą, nie dotykamy i nie całujemy nie dosyc że mi obcy to ....wręcz napawa wstrętem, denerwuje nawet kiedy jest w tym samym pomieszczeniu ... prawie nie rozmawiamy - stety / niestety z mojej inicjatywy
BO POWIEDZIAŁAM PEWNEGO DNIA KONIEC! od dzisiaj mam w d.... co robisz i z kim

Ale od początku
Odkąd pamiętam ... w zasadzie przed ślubem już przyłapywałam go na "drobnych" kłamstwach...
nie dotyczyły kobiet a np. ogladania porno...
które głęboko siedzą niezapomniane

Po ślubie często dziwne smsy znajdywane w komórce "śpij sodko"
NO BO - podobno od koleżanki która zaproszona na kawę ....sobie "za dużo wyobraża"

a to ... jakieś spotkania na kawie ... 150 km od domu wieczorami ...
NO BO... to tylko koleżanka i to takie żarty...

a to GG.. na którym umawia się z koleżanką z pracy... na kolację przy winie... i gdzie skończą jak zaczną od wina...
NO BO - to były wygłupy a ja sobie znowu coś ubzdurałam !!! i Bóg wie co sobie wyobrażam...

a to ... jak się okazało NIEWINNY pocałunek na imprezie firmowej ...
NO BO - to tylko pocałunek... nic nie było...

a to ... wypisywanie do jakiejś panienki z internetu jakie to ma nogi i czy może jakaś kawa... bo on nieraz ma delegacje w tamte strony...
NO BO.... ja jak zwykle przesadzam...

codziennie spędzanie czasu po godzinie...dwie... na stronach z filmami porno...
----------------------------
o ilu "kawach" nie wiem?
o ilu innych rzeczach???
chyba chciałabym wiedzieć ...

ALE NIE MA... POWTARZAM NIE MAM
żadnego dowodu na kochanki (((
że kiedykolwiek zdradził ((
A szkoda - ze nie mam nie miałabym żadnych skrupułów żeby odejść

DZISIAJ TO NIE BOLI....
nie ma już nic... z wygody mieszkamy razem.
Ja nie pytam... nie wnikam... bo NIC kompletnie nie czuję...
żyję pod jednym dachem Z WYGODY
- bo dzieli się opłaty na pół
- bo nie trzeba przechodzić tej tragedii z rozwodem...
- bo nikt nikomu w drogę nie wchodzi
i w końcu
BO NIE WIERZĘ... ŻĘ MOŻNA ŻYC INACZEJ i że sa inni mężczyźni...

może te 15 lat z Nim... sprawiło, ze mam właśnie taki obraz małżeństwa.
Ciągle szukający flirtów facet... i tłumaczenia, ze mi odbija...że to głupie żarty sa że praca taka...z ludźmi i trzeba nieraz bajerować dziewczyny...
zabierać na kawy itd...

może to JA zniszczyłam ten związek... czepiając się ciągłego flirtowania...zapraszania ... całowania... ale jakoś dla mnie
...... takie życie NIE JEST normalne...
i nie mogę sobie tego wytłumaczyć argumentami
- tyko kawa
- tylko głupie żarty
- tylko pocałunek.. no bo nie było było pełno ludzi z firmy ...i nic więcej by nie wyszło

nawet nie macie pojęcia jak bym CHCIAŁA WIDZIEĆ!
znać prawdę o nim...

ja się czepiałam .... i powiem Wam, że zgłupiałam doszczętnie! Czy to jest normalny związek?
Boję się, bo to tak jakbym czytała o swoim małżeństwie
__________________
Nawet trzepot skrzydeł motyla może wywołać huragan na drugim końcu świata..
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 09:54   #152
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Czyli za wszelką cenę chciałaś go przerobić na swoją modłę. Nie wystarczał Ci taki, jakim był, prawda?
A czy zadałaś sobie kiedykolwiek, chociaż raz jeden jedyny pytanie - Czy on właśnie tego potrzebuje? Czy to jest to, czego on oczekuje od Ciebie?

Kombinuj, kombinuj, ale najpierw odpowiedz sobie na pytanie - Czy był z Tobą szczęśliwy, a jeśli tak, to do kiedy?

Bardzo jestem ciekaw tych wniosków.
Tak, to wszystko jej wina. Swoim zachowaniem pchała go w ramiona wielu kobiet, taka z niej okropna kobieta, że musiał szukać wrażeń na lewo i prawo.
Bo przez tą niedobrą kobietę zmienił pracę z operatora maszyny na dyrektora .... na pewno teraz ma jej to za złe

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

A nie pomyślałeś że może te wszystkie awanse sprawiły że nabrał pewności siebie i stał się również atrakcyjniejszy dla tych wszystkich panienek, które go zapraszały na kawę ?
Tak... na pewno mu się te wszystkie zmiany nie podobały.
Co za absurdalne wnioski :-/
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 11:16   #153
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Z eosem nie warto dyskutować. Autorka dobrze zrobiła, że odeszła. Teraz musi tylko ułożyć wszystko na nowo. A on jeszcze będzie żałował. I niech go szlag trafi.
To silna i dzielna kobieta, da sobie radę.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 11:52   #154
Ferri
Raczkowanie
 
Avatar Ferri
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 86
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Spokojnie dziewczyny
EOS - ma prawo do wyrażenia swojej opinii - forum nie jest po to by przyklaskiwać komukolwiek i liczę się z różnymi opiniami

Jeżeli chodzi o zmienianie męża - Eos-ie nie do końca się z Tobą mogę zgodzić ale informacje jakie podałam nie mogą przecież zobrazować całości wspólnego życia dlatego przyjmuję gorzkie słowa

nie chciałam Go zmieniać na siłę jeżeli chodzi o pracę
zawsze narzekał, że ma popalone ręce, że dosyć takiej pracy
ja Go nie ciągałam za uszy - był dorosły i zdawał sobie sprawę, ze bez wykształcenia będzie mu ciężko, a praca przy maszynie w temperaturze 30 stopni... nie była szczytem Jego marzeń.

Jedyne co - to fakt "namówiłam" na studia - ale wybacz EOS-ie nie uznaję tego za swój grzech największy

Pytasz - czy zadałam SOBIE pytanie czego On potrzebował?
nieeee.... sobie nie zadawałam tego pytania
zadawałam JEMU

I tak - jak powiedziałam, jeżeli chodzi o pracę pomogłam mu znaleźć to, czego szukał i o czym mówił,
nie liczył na posadę Dyr. ani na służbowe dodatki...
na początku chciał się jedynie oderwać od maszyny bo nie mógł znieść tej pracy... Potem podpowiadałam, że jeżeli ma wybór
większa kasa - czy lepsze stanowisko niech dąży do zmiany stanowiska
bo pieniądze przyjdą za tym... że nie warto przechodzić do konkurencji za 200 zł więcej, lepiej w starej firmie skoczyć na stanowisko i potem szukać gdzie indziej...

niestety 40-letni Przedstawiciel handlowy
to nie to samo co 40-letni Dyr. handlowy...
a mając stanowisko - przyjdą i pieniądze, lepsze perspektywy JEGO rozwoju.

Z resztą od kilku lat - nie wtrącałam się do Jego pracy- ponieważ żyliśmy jak obcy ludzie - i wszystko co osiągnął - to zasługa JEGO późniejszej ciężkiej pracy, sumienności i zaangażowania.
Tacy pracownicy naprawdę zdarzają się rzadko i za tą wytrwałość i skrupulatność zawsze Go podziwiałam

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Kombinuj, kombinuj, ale najpierw odpowiedz sobie na pytanie - Czy był z Tobą szczęśliwy, a jeśli tak, to do kiedy?
Bardzo jestem ciekaw tych wniosków.
tego nie wiem...
może tak ... może nie...
o to musiałabym JEGO zapytać - na nic moje kombinowanie EOS-ie ...
to wie TYLKO on... mnie się może tylko wydawać...
Ferri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 12:00   #155
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez Ferri Pokaż wiadomość
Spokojnie dziewczyny
EOS - ma prawo do wyrażenia swojej opinii - forum nie jest po to by przyklaskiwać komukolwiek i liczę się z różnymi opiniami

Jeżeli chodzi o zmienianie męża - Eos-ie nie do końca się z Tobą mogę zgodzić ale informacje jakie podałam nie mogą przecież zobrazować całości wspólnego życia dlatego przyjmuję gorzkie słowa

nie chciałam Go zmieniać na siłę jeżeli chodzi o pracę
zawsze narzekał, że ma popalone ręce, że dosyć takiej pracy
ja Go nie ciągałam za uszy - był dorosły i zdawał sobie sprawę, ze bez wykształcenia będzie mu ciężko, a praca przy maszynie w temperaturze 30 stopni... nie była szczytem Jego marzeń.

Jedyne co - to fakt "namówiłam" na studia - ale wybacz EOS-ie nie uznaję tego za swój grzech największy

Pytasz - czy zadałam SOBIE pytanie czego On potrzebował?
nieeee.... sobie nie zadawałam tego pytania
zadawałam JEMU

I tak - jak powiedziałam, jeżeli chodzi o pracę pomogłam mu znaleźć to, czego szukał i o czym mówił,
nie liczył na posadę Dyr. ani na służbowe dodatki...
na początku chciał się jedynie oderwać od maszyny bo nie mógł znieść tej pracy... Potem podpowiadałam, że jeżeli ma wybór
większa kasa - czy lepsze stanowisko niech dąży do zmiany stanowiska
bo pieniądze przyjdą za tym... że nie warto przechodzić do konkurencji za 200 zł więcej, lepiej w starej firmie skoczyć na stanowisko i potem szukać gdzie indziej...

niestety 40-letni Przedstawiciel handlowy
to nie to samo co 40-letni Dyr. handlowy...
a mając stanowisko - przyjdą i pieniądze, lepsze perspektywy JEGO rozwoju.

Z resztą od kilku lat - nie wtrącałam się do Jego pracy- ponieważ żyliśmy jak obcy ludzie - i wszystko co osiągnął - to zasługa JEGO późniejszej ciężkiej pracy, sumienności i zaangażowania.
Tacy pracownicy naprawdę zdarzają się rzadko i za tą wytrwałość i skrupulatność zawsze Go podziwiałam



tego nie wiem...
może tak ... może nie...
o to musiałabym JEGO zapytać - na nic moje kombinowanie EOS-ie ...
to wie TYLKO on... mnie się może tylko wydawać...
Ok. To nie moja opinia tylko parę pytań, które powinnaś sobie zadać. Nie jemu! Sobie. Nie po to, aby się obwiniać, ale żeby spróbować zrozumieć i, jak to sama wcześniej napisałaś, wyciągnąć wnioski. Chyba, że uważasz, iż nawet 1% winy za rozpad Waszego związku nie leży po Twojej stronie.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 12:08   #156
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Ok. To nie moja opinia tylko parę pytań, które powinnaś sobie zadać. Nie jemu! Sobie. Nie po to, aby się obwiniać, ale żeby spróbować zrozumieć i, jak to sama wcześniej napisałaś, wyciągnąć wnioski. Chyba, że uważasz, iż nawet 1% winy za rozpad Waszego związku nie leży po Twojej stronie.
A ja tam bym się na miejscu autorki już ne zastaniawiała nad tym typem i relacjami z nim. Olałabym i zostawiła za sobą. Razem procentami winy. Nie mogła z nim żyć, teraz zaczyna nowe życie, po co rozkminiać typa, i zastanawiać się nad winą.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 12:13   #157
Ferri
Raczkowanie
 
Avatar Ferri
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 86
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Dziękuję EOS
wiem - co masz na myśli
jak nie wyciągniesz wniosków - nie ma szans na zmianę siebie.

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Chyba, że uważasz, iż nawet 1% winy za rozpad Waszego związku nie leży po Twojej stronie.
dzisiaj mogę sobie zadawać pytania
- a może powinnaś więcej rozmawiać
- a może powinnaś się modlić
- a może kiedy był z kimś przed ślubem powinnaś za niego nie wychodzić (tylko po cholerę to on chciał tak bardzo tego ślubu? to on ciągle nalegał)
- a może nie powinnam się zamykać kiedy dowiadywałam się innych tylko rozmawiać, próbować, bardziej kochać?
- a może ...
wiele mogę sobie zarzucić... pewnie jak każdy

myślę, że wina (nie lubię tego słowa) ale ok ...
"wina" leży po obu stronach

dzisiaj i tak za późno ...
dla mnie może jeszcze za wcześnie na te pytania - bo nie jest mi łatwo mimo wszystko ale wnioski będę musiała wyciągnąć - bo jeszcze trochę życia przede mną

Edytowane przez Ferri
Czas edycji: 2012-08-15 o 12:18
Ferri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-15, 12:16   #158
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez Ferri Pokaż wiadomość
Dziękuję EOS
wiem - co masz na myśli
jak nie wyciągniesz wniosków - nie ma szans na zmianę siebie.



dzisiaj mogę sobie zadawać pytania
- a może powinnaś więcej rozmawiać
- a może powinnaś się modlić
- a może kiedy był z kimś przed ślubem powinnaś za niego nie wychodzić (tylko po cholerę to on chciał tak bardzo tego ślubu? to on ciągle nalegał)
- a może nie powinnam się zamykać kiedy dowiadywałam się innych tylko rozmawiać, próbować, bardziej kochać?
- a może ...
wiele mogę sobie zarzucić...
jak każdy

myślę, że wina (nie lubię tego słowa) ale ok ...
"wina" leży po obu stronach
Nie masz sobie nic do zarzucenia. To on cię zdradzał, flirtował, nie mogłaś tego znieść i odeszłaś. Tyle.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 12:20   #159
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez Ferri Pokaż wiadomość
Dziękuję EOS
wiem - co masz na myśli
jak nie wyciągniesz wniosków - nie ma szans na zmianę siebie.
...
a wnioski będę musiała wyciągnąć - bo jeszcze trochę życia przede mną
Proszę bardzo. Cieszę się, że się rozumiemy.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 12:35   #160
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie masz sobie nic do zarzucenia. To on cię zdradzał, flirtował, nie mogłaś tego znieść i odeszłaś. Tyle.
Oczywiście, że tak. Gdyby nie jego "wina" to Ty nie musiałabys teraz sobie zadawać zadnych pytań, nie musiałabyś pisać "wina leży po obu stronach", bylibyście być może szczęśliwym małżeństwem.
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 12:50   #161
Ferri
Raczkowanie
 
Avatar Ferri
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 86
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Gdyby z Nim ktoś dzisiaj rozmawiał - pewnie zarzutów byłoby równie wiele...
zawsze tak jest każda strona ma swoje - subiektywne spojrzenie na sytuację

tego nie unikniemy - chociaż mi psycholog powiedziała, ze za bardzo wchodzę w skórę innych i zastanawiam się jak się czują, dlatego tak nie inaczej, jak im pomóc jak zrozumieć...

I chociaż w rozmowach przyznawał - że to Jego wina, że nie wie dlaczego tak postępował, że teraz zrozumiał, że "to nie Twoja wina to ze mną jest problem"
że się zmieni, że miał tyle lat na przemyślenia, że dorósł ...
to dziś już w to nie wierzę

przyjmuję że mógł mnie po prostu nie kochać - być z przyzwyczajenia, albo kochać nie na tyle... by to wystarczyło...
i nie umiał mi tego nigdy powiedzieć - bo to zbyt brutalna prawda

Przykre - ale mogło tak być -
masz tysiąc powodów by być z tą kobietą ale nie kochasz jej...

ale chciałabym by i On wyciągnął kiedyś wnioski
Pewnie dlatego przykro było patrzeć na Jego roześmianą twarz
bo mam wrażenie, że ucieka w "uroki" wolności...
zamiast pomyśleć, że oboje coś straciliśmy i oboje coś przegraliśmy

Edytowane przez Ferri
Czas edycji: 2012-08-15 o 12:56
Ferri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-15, 12:51   #162
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez skaz Pokaż wiadomość
Oczywiście, że tak. Gdyby nie jego "wina" to Ty nie musiałabys teraz sobie zadawać zadnych pytań, nie musiałabyś pisać "wina leży po obu stronach", bylibyście być może szczęśliwym małżeństwem.
Nie zrozumiałam intencji twojego wpisu. Nie wiem, czy przyznajesz mi rację, czy to kpina z tego, co napisałam?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 13:35   #163
babcia_miecia
Zadomowienie
 
Avatar babcia_miecia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Kombinuj, kombinuj, ale najpierw odpowiedz sobie na pytanie - Czy był z Tobą szczęśliwy, a jeśli tak, to do kiedy?
Eos, bardzo nie podobają mi się twoje posty.

Dlaczego uważasz, że to kobieta powinna ciągle zabiegać o to, żeby jej mąż był szczęśliwy? Ile ON zrobił, żeby jego żona była szczęśliwa? Nie broń tak ostentacyjnie tych facetów, bo na przykład z mojej obserwacji rzeczywistości wynika, że to faceci są egoistami i chamami, którym marzy się:
- dziewica ,ale dobra w łóżku
- niepijąca, niepaląca, rozmawiająca jedynie z koleżankami, podczas gdy sam biega od imprezy do imprezy
- piękna, ale skromna
- inteligentna i zaradna, ale oczywiście uważająca go za półboga bez którego nie może żyć
- pracująca zawodowo, ale jednocześnie dbająca o dom i mająca mnóstwo czasu dla niego
... i cała litania innych wygórowanych wymagań. Oczywiście, gdy nie zostaną spełnione, to zawsze można powiedzieć, że "było się nieszczęśliwym" w związku. Nie kupuję tego.

W mojej rodzinie mama pracowała zawsze na dwóch etatach, w biurze i drugi w domu. Opłacała większość rachunków, kupowała żywność, a ojciciec myślał jedynie o sobie i swojej wygodzie. Nigdy nawet nie pytał czy trzeba kupić chleb do domu, ale wydanie 200 złotych an wino nie było dla niego problemem. Zostawił naszą rodzinę dla młodszej o 15 lat kobiety, bo "był nieszczęśliwy w związku". Dla mnie to po prostu wisienka na torcie jego egoizmu i nie widzę powodu, żeby go usprawiedliwiać. Nic nigdy nie zrobił dla tego związku, wiecznie tylko on, jego, jemu, dla niego.

Naprawdę uważasz, że teraz moja mama powinna zachodzić w głowę co zrobiła nie tak i gdzie popełniła błąd? Jak facet jest burakiem szukającym wrażenień i latającym za panienkami, to będzie za nimi latał nawet jeśli ma w domu piękną, zaradną żonę i dzieci. Dlatego też, pierwsza zdrada = wypad.

Do Autorki:
Kiedy czytałam Twoje posty po policzkach spływały mi łzy. Trzymam za Ciebie kciuki i za Twoją Córeczkę. Mam nadzieję, że jeszcze odnajdziesz szczęście, bo zasługujesz na nie Skup się teraz na Małej, a mężem nawet się nie przejmuj. Podjęłaś słuszną decyzję.

Edytowane przez babcia_miecia
Czas edycji: 2012-08-15 o 13:37
babcia_miecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 18:47   #164
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie zrozumiałam intencji twojego wpisu. Nie wiem, czy przyznajesz mi rację, czy to kpina z tego, co napisałam?
Przyznaję Ci rację, być może nie napisałam zrozumiale.
Do Autorki wątku miałam na celu zaapelować, by się czasem nie obwiniała, pod żadnym pozorem, o to co się stało.
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 06:01   #165
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Eos, bardzo nie podobają mi się twoje posty.

Dlaczego uważasz, że to kobieta powinna ciągle zabiegać o to, żeby jej mąż był szczęśliwy?
Bo mąż to druga strona medalu zwanego małżeństwem. On też tam jest i też ma prawo do szczęścia.

Faceta nie bronię. Ma swoje za uszami.
Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Naprawdę uważasz, że teraz moja mama powinna zachodzić w głowę co zrobiła nie tak i gdzie popełniła błąd?
A nie popełniła? Gdyby nie popełniła, to nie miałabyś o czym pisać. W takich sytuacjach zawsze popełniany jest jeden z dwu błędów: niepotrzebnie wiążecie się z takimi facetami myśląc, że to jednorazowe, chwilowe, minie albo uda się Wam go zmienić lub ... facet staje się taki podczas trwania związku, bo czegoś mu brakuje.

Medal ma zawsze dwie strony i czasem warto przyjrzeć się tej drugiej.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 08:09   #166
babcia_miecia
Zadomowienie
 
Avatar babcia_miecia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

jasssne... Eos jak zawsze wie wszystko najlepiej i zawsze stawia trafną diagnozę po przeczytaniu kilku zdań.

Nie, nie uważam, że zawsze "trzeba patrzeć na drugą osobę" i "wina jest po obu stronach". To oczywiste, że nikt nie jest idealny, ale to jeszcze nie usprawiedliwia zdrad czy innych tego typu rzeczy.

Proporcje tej "winy" są różne, często np. 10% do 90% i nie wiem dlaczego kobieta ma się zadręczać i popadać w depresję szukając przyczyn w sobie. Już po wątkach na wizażu często widać, że dziewczyny spotykają się po prostu ze zwykłymi palantami o przeroście ego, uważających się za alfę i omegę, wymagających Bóg wie czego, a nie dających nic w zamian.

Nieco abstrahując od tematu, wina jest albo jej nie ma. Nie można być trochę winnym, a trochę nie. Przecież sądy też wydają kategoryczny osąd, że dana osoba jest winna rozkładu małżeństwa. Szastanie pojęciem "wina" na prawo i lewo zatraca jego prawdziwy sens. Tym bardziej w codziennym życiu możemy używać tego, nazwijmy to,"uproszczenia". Fakt, że ktoś ma wady niczego jeszcze nie usprawiedliwia.

Poza tym, daruj sobie komentarze i osądy o małżeństwie moich rodziców, bo g**** wiesz. W ogóle, czytając twoje posty odnoszę wrażenie, że niewiele wiesz o życiu, ale za to masz zawsze najwięcej do powiedzenia.

Problem kobiet jest następujący: są po prostu za dobre. Często widzę swoje koleżanki, które robią obiadki swoim chłopakom, wybaczają zdrady, "wychodzą z inicjatywą" randek wobec obcych facetów, starają się zarówno w życiu, jak i w łóżku. Co otrzymują w zamian? Szczerze, w większości nic. Jedynie dają się zapędzić w kozi róg i zostają robocopami od sprzątania, gotowania, zarabiania pieniędzy i spełniania erotycznych fantazji.

Edytowane przez babcia_miecia
Czas edycji: 2012-08-16 o 08:15
babcia_miecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 08:18   #167
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Nie, nie uważam, że zawsze 'trzeba patrzeć na drugą osobę'
Jak się nie chce patrzeć na drugą osobę, to nie należy się wiązać.
Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Proporcje tej "winy" są różne, często np. 10% do 90% i nie wiem dlaczego kobieta ma się zadręczać i popadać w depresję szukając przyczyn w sobie.
Dlatego, żeby drugi raz nie popełnić tego samego błędu i nie przeżywać jeszcze raz tego samego.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 08:49   #168
babcia_miecia
Zadomowienie
 
Avatar babcia_miecia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Jak się nie chce patrzeć na drugą osobę, to nie należy się wiązać.

Dlatego, żeby drugi raz nie popełnić tego samego błędu i nie przeżywać jeszcze raz tego samego.
Dobrze wiesz, że chodziło mi o tą tzw. "winę" drugiej osoby za rozpad związku. Nie przeinaczaj, nie miałam na myśli tego, że trzeba być egoistą.

Jeśli ktoś ma skłonności do zdrad, to po prostu z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można stwierdzić, że będzie zdradzał. Podobnie zresztą z uzależnieniami, jeśli ktoś ma skłonności do jednego z nich, to już zawsze tak będzie, nawet jeśli w danej chwili np. nie spożywa alkoholu.

Kobieta nie powinna się zadręczać. Niestety, ale wiele z nas ma skłonności to obwiniania się, często zupełnie bezpodstawnie. Oczywiście, takie wydarzenie powinno skłaniać do refleksji, ale absolutnie nie można "szukać winy w sobie", ponieważ to przynosi więcej szkód niż pożytku.

Rozumiem Eos, że jeśli Ciebie kobieta perfidnie zdradzi, poniży i zostawi w najbardziej nieludzki sposób, nie okazując ni grama szacunku, to będziesz siedział z martini w ciemności przez miesiąc i szlochając zastanawiał się co zrobiłeś źle (bo może dałeś jej na urodziny nie te kwiatki, co lubi, albo nie pozmywałeś naczyń, gdy cię prosiła!?) Kobiety niestety mają taką tendencję.
babcia_miecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 09:03   #169
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Rozumiem Eos, że jeśli Ciebie kobieta perfidnie zdradzi, poniży i zostawi w najbardziej nieludzki sposób, nie okazując ni grama szacunku, to będziesz siedział z martini w ciemności przez miesiąc i szlochając zastanawiał się co zrobiłeś źle (bo może dałeś jej na urodziny nie te kwiatki, co lubi, albo nie pozmywałeś naczyń, gdy cię prosiła!?) Kobiety niestety mają taką tendencję.
Że tak się wtrącę - pewnie że warto się w takim momencie zastanowić, czy się samemu nie popełniło błędu, na przykład lekceważąc dość wyraźne przesłanki świadczące o tym, że kandydat na partnera ma takie a nie inne skłonności, albo patrząc przez palce na jego zachowania już na początku związku. Taka analiza, przynajmniej mnie, bardzo się zawsze w życiu przydawała, pozwalała unikać popełnionych w danym związku błędów na przyszłość.
A kobietą jestem
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-16, 09:05   #170
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Dobrze wiesz, że chodziło mi o tą tzw. "winę" drugiej osoby za rozpad związku. Nie przeinaczaj, nie miałam na myśli tego, że trzeba być egoistą.
Ale tak to wyglądało.
Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś ma skłonności do zdrad, to po prostu z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można stwierdzić, że będzie zdradzał. Podobnie zresztą z uzależnieniami, jeśli ktoś ma skłonności do jednego z nich, to już zawsze tak będzie, nawet jeśli w danej chwili np. nie spożywa alkoholu.
Ferri w facecie przeszkadzało parę rzeczy jeszcze przed ślubem. Więc najprawdopodobniej jej winą jest to, że zdecydowała się mimo wszystko na ślub licząc, że 'jakoś to będzie' i 'ona go zmieni'. Nie zmieniła i tyle. A może i pogorszyła grzebaniem w komórce, monitorowaniem komputera, ciągłym ględzeniem? Ona pisze, że go wspierała na każdym kroku, a ja widzę tam ... nacisk, a nie wsparcie. Jak było naprawdę wiedzą tylko oni. A każde ma na ten temat swoje zdanie. Trudno. Stało się. Rzecz w tym, aby się nie powtórzyło.
Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Kobieta nie powinna się zadręczać. Niestety, ale wiele z nas ma skłonności to obwiniania się, często zupełnie bezpodstawnie. Oczywiście, takie wydarzenie powinno skłaniać do refleksji, ale absolutnie nie można 'szukać winy w sobie', ponieważ to przynosi więcej szkód niż pożytku.
Toteż wyraźnie jej napisałem, aby się nie obwiniała tylko przemyśłała i wyciągnęła wnioski na przyszłość, bo ... jeszcze tej przyszłości przed nią trochę i wcześniej, czy później zatęskni za facetem.
Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Rozumiem Eos, że jeśli Ciebie kobieta perfidnie zdradzi, poniży i zostawi w najbardziej nieludzki sposób, nie okazując ni grama szacunku, to będziesz siedział z martini w ciemności przez miesiąc i szlochając zastanawiał się co zrobiłeś źle (bo może dałeś jej na urodziny nie te kwiatki, co lubi, albo nie pozmywałeś naczyń, gdy cię prosiła!?) Kobiety niestety mają taką tendencję.
Nie, nie będę szlochał w ciemności, ale zawsze analizuję własne niepowodzenia w każdej dziedzinie, staram się wyciągać wnioski i postępować w przyszłości zgodnie z tymi wnioskami. Ferri radzę dokładnie to samo. Nie zadręczanie się, nie obwinianie, nie szukanie możliwości naprawy dawno rozpadłego związku, tylko spokojne przemyślenie SWOJEJ w nim postawy i wyciągnięcie wniosków na ewentualną przyszłość. Tylko tyle.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 09:15   #171
babcia_miecia
Zadomowienie
 
Avatar babcia_miecia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Oj tak, tak, jesteś idealny.

Ja nie uważam, że nie powinny się zastanawiać, tylko, że z tego "Zastanawiania się nad sobą" wychodzi "obwinianie się".

To ciągłe cytowanie jest niecelowe. Żadne z nas nie zmieni zdania, bez sensu jest to dalej ciągnąć, jedynie zaśmiecamy wątek.
babcia_miecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 09:22   #172
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Ja nie uważam, że nie powinny się zastanawiać, tylko, że z tego 'Zastanawiania się nad sobą' wychodzi 'obwinianie się'.
A to już ich sprawa jak do tego podejdą. Mogą pozostawać w błogim poczuciu, że nic, a nic nie są winne i całą winą obarczać 'chamów i egoistów'. Tylko co to da?
Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
To ciągłe cytowanie jest niecelowe. Żadne z nas nie zmieni zdania, bez sensu jest to dalej ciągnąć, jedynie zaśmiecamy wątek.
Kto zaczął?
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 11:42   #173
Ferri
Raczkowanie
 
Avatar Ferri
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 86
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

witam Was...

trzyma się radzę sobie...
finansowo nie jest lekko...
uświadamiają mnie znajomi, że alimenty na jakie się zgodziłam - kontra zarobki męża sa ... hmmm.... niewielkie mówiąc delikatnie

dzisiaj mam słaaaaaaaby dzień...

wczoraj mąż miał być jak co środę z córką ...
miałam zebranie, zaplanowanego fryzjera, wyjazd w sprawach firmowych
zadzwonił o 12..... że nie da rady - wszystko szlag trafił całe moje plany dzienne

nie mógł - bo niby go nie było - ważny wyjazd z szefem....
jednak o 22 widziano go pod blokiem u kogoś ....
zapewne u "koleżanki"

tak mnie dzisiaj ta wiadomość rozwaliła że WYĆ mi się chce...

niby nie powinien mnie już obchodzić
ALE WIECIE JAK TO CHOLERNIE BOLI !!!!!!
DZISIAJ MNIE SZLAG TRAFIA TOTALNIE
I WYJĘ JAK GŁUPIA !!!!

za każdym razem kiedy wiem że on się swietnie bawi - KUR.....
za każdym razem widzę jaką debilkę robił ze mnie przez wszystkie te lata !!!!
za każdym razem jakbym dostawała w pysk !!!!
Ferri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 12:00   #174
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez Ferri Pokaż wiadomość
witam Was...

trzyma się radzę sobie...
finansowo nie jest lekko...
uświadamiają mnie znajomi, że alimenty na jakie się zgodziłam - kontra zarobki męża sa ... hmmm.... niewielkie mówiąc delikatnie

dzisiaj mam słaaaaaaaby dzień...

wczoraj mąż miał być jak co środę z córką ...
miałam zebranie, zaplanowanego fryzjera, wyjazd w sprawach firmowych
zadzwonił o 12..... że nie da rady - wszystko szlag trafił całe moje plany dzienne

nie mógł - bo niby go nie było - ważny wyjazd z szefem....
jednak o 22 widziano go pod blokiem u kogoś ....
zapewne u "koleżanki"

tak mnie dzisiaj ta wiadomość rozwaliła że WYĆ mi się chce...

niby nie powinien mnie już obchodzić
ALE WIECIE JAK TO CHOLERNIE BOLI !!!!!!
DZISIAJ MNIE SZLAG TRAFIA TOTALNIE
I WYJĘ JAK GŁUPIA !!!!

za każdym razem kiedy wiem że on się swietnie bawi - KUR.....
za każdym razem widzę jaką debilkę robił ze mnie przez wszystkie te lata !!!!
za każdym razem jakbym dostawała w pysk !!!!
Ferri, musisz się wewnętrznie uspokoić i uodpornić na to, co wyprawia Twj eks. Nie rozdrapuj świeżych ran i nie doszukuj się winy w sobie. To już zamknięty rozdział w Twoim życiu. Jego flirty już Ciebie nie dotyczą i powinny tylko utwierdzić Cię w przekonaniu, że podjęłaś słuszną decyzję, pozbywając się ciernia ze swojego życia. Poproś znajomych, aby oszczędzili Ci relacji na temat byłego. Będzie Ci łatwiej, jeśli przez jakiś czas nie będą do Ciebie docierać nowinki z jego życia. Kiedyś to minie i jego wspomnienie nie będzie już budzić w Tobie żadnych emocji a jedynie obojętność.

Czy nadal chodzisz na terapię? Psycholog może pomóc Ci zaakceptować przeszłość i pozbyć się żalu.

Jeśli masz gorszy dzień, to zafunduj sobie jakąs przyjemność, zrób coś, co poprawi Ci nastrój i odciągnie od ponurych rozmyślań. Nie poddawaj się. Jeszcze przyjdą dla Ciebie lepsze dni. Pozdrawiam serdecznie.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 12:34   #175
Ferri
Raczkowanie
 
Avatar Ferri
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 86
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

od kiedy się rozeszliśmy nie byłam na terapii...

teraz jest tak, że jestem bardzo "niestabilna"
daję sobie radę, na co dzień jestem spokojna - co nie znaczy że "mam w sobie spokój"

myślę, że jestem wrakiem .... psychicznie chociaż na zewnątrz

to tak jakby wszystko było ok ok ok ok ok ok ok
ale wystarczy np wiadomość "ej widziałam go wczoraj o 22 tu i tu...."

a co sie rodzi u mnie w głowie?????
- aaaa... nie miał czasu....
- aaa... jak mieszkaliśmy razem NIGY nie wychodził sam wieczorami...
- aaaa.... kiedy mnie zdradził gdy jeszcze nie mieszkaliśmy razem - też wybywał wieczorami i kłamał, że siedzi w domu...

TO TAK CHOLERNIE BOLI
NIE UMIEM DZISIAJ OPANOWAĆ ŁEZ NAWET PRZED MAŁĄ

a myślałam, ze jestem taka silna... i ze wszystkim sobie świetnie radzę !

a jednak będzie musiało upłynąć dużo czasu zanim psychicznie wyjdę z bagna

Edytowane przez Ferri
Czas edycji: 2012-09-06 o 13:00
Ferri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 13:01   #176
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Cytat:
Napisane przez Ferri Pokaż wiadomość
od kiedy się rozeszliśmy nie byłam na terapii...

teraz jest tak, że jestem bardzo "niestabilna"
daję sobie radę, na co dzień jestem spokojna - co nie znaczy że "mam w sobie spokój"

myślę, że jestem wrakiem .... psychicznie chociaż na zewnątrz

to tak jakby wszystko było ok ok ok ok ok ok ok
ale wystarczy np wiadomośc "ej widziałam go wczoraj o 22 tu i tu...."

a co sie rodzi u mnie w głowie?????
- aaaa... nie miał czasu....
- aaa... jak mieszkaliśmy razem NIGY nie wychodził sam wieczorami...
- aaaa.... kiedy mnie zdradził gdy jeszcze nie mieszkaliśmy razem - też wybywał wieczorami i kłamał, że siedzi w domu...

TO TAK CHOLERNIE BOLI
NIE UMIEM DZISIAJ OPANOWAĆ ŁEZ NAWET PRZED MAŁĄ

a myslałam, ze jestem taka silna... i ze wszystkim sobie świetnie radzę !
Jeśli masz możliwość kontynuowania terapii, to nie rezygnuj z niej. Psycholog pewnie lepiej pomoże Ci przepracować traumę rozwodu.

Nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale jest wysoce prawdopodobne, że zachowanie Twojego męża jest formą odreagowania albo próbą podniesienia swojej samooceny po odrzuceniu z Twojej strony. Nie można też wykluczyć , że zachłysnął się swoją odzyskaną wolnością, nie musi już grać roli przykładnego męża na pokaz i do głosu dochodzi jego prawdziwa natura. Niektórzy po prostu nie nadają się do monogamicznego małżeństwa i pewne zachowania Twojego męża wskazują na to, że być może mamy tu do czynienia z takim przypadkiem. W każdym razie niezależnie od przyczyn jego zachowania, NIE ma w tym ani grama Twojej winy. Twój jedyny błąd tkwił w tym, że na początku znajomości z tym panem nie widziałaś albo nie chciałaś widzieć pewnych alarmujących sygnałów, ale za jego skłonność do skoków w bok nie ponosisz odpowiedzialności.

Potrzebujesz po prostu trochę czasu na przetrawienie tego wszystkiego i dlatego Twoje emocje przypominają roller-coaster. To normalne. I tak jesteś bardzo dzielna i świetnie sobie radzisz. Jeśli płacz przynosi Ci ulgę, to sobie popłacz w samotności albo przy kimś bliskim. Staraj się jednak, aby córka nie była świadkiem Twoich łez. Ten ból minie.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.

Edytowane przez tacyta
Czas edycji: 2012-09-06 o 13:03
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 13:43   #177
Ferri
Raczkowanie
 
Avatar Ferri
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 86
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

tacyta ...bardzo Ci dziękuję...
Ferri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 17:01   #178
iloveharibo
Raczkowanie
 
Avatar iloveharibo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 231
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Ferri - ale Ty jesteś bardzo silna i radzisz sobie rewelacyjnie a to że czasami dopada Cię gorycz i żal - jest normalne i zrozumiałe.
Niestety pamięci nie da się wyczyścić - choć to byłoby piękną opcją.... .
Jeszcze sporo musi czasu upłynąć zanim to co robi Twój mąż zacznie być dla Ciebie obojętne - w końcu spędziliście trochę życia razem....... .
Nie będę się dalej wywodzić bo Tacyta w 100% napisała to co ja myślę więc podpisuję się rękoma i nogami.

Głowa do góry kobietko!!!!

Idź do fryzjera.

Kup sobie coś ładnego.

Idźcie z córką do kina.
__________________
minimum 200km tygodniowo i nie ma że boli
iloveharibo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-09, 13:55   #179
Ferri
Raczkowanie
 
Avatar Ferri
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 86
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Przeszłam na dietę

i mam nadzieję pokazać się Panu ..."WRRRR"... na sprawie sądowej w pięknym wydaniu
mam nadzieję, że dane mi będzie nieco czasu - by powrócić do dawnej formy ...

Wczoraj przyjechał po córkę pod nasz blok - akurat z małą podjechałyśmy autem
nawet nie wysiadłam - zajrzał przez boczną szybę powiedział "cześć"
nie chciało mi się nawet na niego patrzeć.

miałam parę rzeczy "logistycznych" do powiedzenia
ale napisałam tylko smsa:
ma zrobić to i to, tabliczka mnożenia, sprawdzić lekcje i w niedzielę do kościółka bo był pierwszy piątek.

zwrotnie "dobrze"

---------------------------------------------------------------------
oj powiem Wam że jak to powiedziało 2 facetów
robiłam wielki błąd będąc dla niego miła, "przyjacielska"
prosząc Go o pomoc w znalezieniu auta - bo pożyczam
bo przecież kasę, samochody wziął on...

że jeżeli zachowuję się jak "przyjaciółka"
odbierane jest to tak:
proszę szalałem, robiłem ją w lewo...a teraz mam wolną rękę a moja ex jeszcze jest dla mnie hiper miła ... i uśmiechnięta
( w sumie robiłam to ze 100% przekonaniem że córeczka powinna widzieć "zaprzyjaźnionych" rodziców - ale sądzę, że unikanie będzie duuuużo zdrowsze dla mnie)

zero odczucia - robiłem źle, krzywdziłem...
bo przecież rodzice też go głaszczą po głowie... jako okrutnie porzuconego

więc od dzisiaj staram się Go w ogóle nie widywać,
nie proszę o pomoc w znalezieniu auta - z tym też damy radę :P
bo i tak niewiele z tego wyszło... a ja się głupia przypominałam się co dwa tygodnie - czy może coś widział

no spotkamy się mam na dzieję po "liftingu" :P na sali rozpraw....

swoją drogą :P
ILOVEHAROBO
- dostałam od znajomego butelkę Cabernet Merlot może po lampce???

========================= ========================= ===========

ma do Was może baaaardzo głupie pytanie
ale nie potrafię zrozumieć swojego zachowania

dlaczego jest tak - że jak usłyszałam że on jeździ w jakieś miejsce... mam ochotę jechać tam wieczorem i zobaczyć czy może dzisiaj nie stoi...!

przecież to działanie destrukcyjne i w niczym nie pomaga...
no nie wiem zwyzywać? napisać jak to szybko się pocieszył? naubliżać? wściec się???

przecież dokłada to tylko cierpienia...
WIEM TO - logicznie rozumując - jestem w stanie to ocenić... że to chore jakieś !
że to tak jakbym wbijała sobie igły zamiast olać!
JESUUUUUU - toż to niemal masochizm!!!

znam siebie - i kiedyś też to robiłam... szukałam go po mieście i nakryłam Go na spotkaniach w aucie... na tym że z jakąś laską się całował pod blokiem...

i normalnie sama siebie leję w ten głupi łeb - by nie jechać tam dzisiaj

dlaczego tak się dzieje???

Edytowane przez Ferri
Czas edycji: 2012-09-09 o 14:16
Ferri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-09, 22:22   #180
iloveharibo
Raczkowanie
 
Avatar iloveharibo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 231
Dot.: Czy to normalne? ciągle przyłapywany na flirtach

Oj późno odczytałam i już chyba dziś daruję sobie winko ale jutro bardzo chętnie ................... ....bo ze mnie to takie "winne" stworzenie.

Mam nadzieję że nie pojechałaś go śledzić - bo po jaką cholerę??!! Co Ci to da? ........upewnisz się że dobrze zrobiłaś??? - już od dawana o tym wiesz.
Wystarczająco już straciłaś z nim życia - więc teraz żyj dla siebie i córki.
Rozumiem że nie jest to przyjemne uczucie mając świadomość jak mąż szybko pociesza się ale cóż..............czy to nie było do przewidzenia?
To taki typ i sądzę że z kim by nie był to później i tak będzie szukał czegoś "nowego".

Świetnie - weź się za siebie, to doda Ci odwagi i przywróci pewność siebie.

A skąd wiesz że on gdzieś jeździ? bo jeśli znajomi Ci "donoszą" wszelkie wieści to może poproś ich żeby przestali, że nie chcesz aby docierały do Ciebie wieści o nim bo działa to na Ciebie TOKSYCZNIE.
__________________
minimum 200km tygodniowo i nie ma że boli
iloveharibo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.