Kubeczek menstruacyjny - alternatywa dla tamponow i podpasek.

[telka146]

hej dziewczyny, a jak wyglada sprawa kubeczka i wkladek domacicznych? nie powinno sie raczej uzwyac tamponow majac zainstalowana wkladke w srodku, wiec myslalam, ze kubeczek bedzie dobra alternatywa. plus moja sklonnosc do grzybic i uczucie suchosci po uzyciu tamponow, bylaby na plus dla kubeczka. ale teraz, wglebiajac sie w temat okazalo sie, ze moze niekoniecznie jest to dobre rozwiazanie. przeczytalam gdzies, ze mozna ''zassac'' wkladke. nie wiem co o tym myslec? znacie jakies opinie, doswiadczenia w tym temacie?

[Sophie86]

Dołączam do zadowolonych użytkowniczek kubeczka
Jestem posiadaczką Lunette S - wybrałam go ze względu na dużą pojemność przy niewielkiej średnicy. Na początku trochę mi zajęło nauczenie się, jak go zakładać. Rzeczywiście, przy wprawie założenie kubeczka zajmuje tyle samo czasu, co założenie tamponu. Jeszcze więcej czasu zanim znalazłam sposób na wyjmowanie - było ciężko, wyciąganie szło opornie. Pomogły rady w tym wątku

Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne - mimo tego, że dopiero zaczynam używać kubeczka, nie trafiły mi się przecieki. Może to też zasługa modelu, bo jest elastyczny i nie ma problemów z "zasysaniem". Odetchnęłam z ulgą, jeśli chodzi o noc - wcześniej stosowałam podpaski ( na noc trzeba zrobić przerwę od tamponów) i przy moim wierceniu się, bardzo często trafiały się przecieki. Kubeczek wystarcza całkowicie na noc, żadnych niemiłych niespodzianek - nie będę miała już obaw z wyjazdami, nocowaniem właśnie w te @ dni. Dziś będę testować basen, dam znać, jak się sprawuje.

Mam pytanie - jak znaleźć optymalną głębokość do założenia kubeczka? Bliżej wejścia do pochwy, czy ku górze - w kierunku szyjki macicy?
I co do skracania łodyżki - czy powinna być całkowicie schowana? Nie chcę ciachnąć za dużo, bo póki co ciężko mi będzie wyciągnąć kubeczek.

[karamelek]

używam kubeczek od Yuuki (mi się wydaje czeska firma) i bardzo się cieszę, po pierwsze wiem, że bez potrzeby nie zaśmiecam środowiska, sam kubeczek też jest ekologiczny, czuje się z nim komfortowo, a więc gorąco polecam dla wszystkich

[byasia]

Od wczoraj jestm posiadaczka Meluny Classic M. I mam straszny problem. Ona się nie chce rozłożyć. Jedynie jak leżę to wchodzi super szybko i pięknie się rozkłada. Na stojącą lub też w kucki nie ma szans na jej rozłożenie. Próbowałam już chyba wszystkich możliwych technik składania. Jedne troszkę lepiej a niektóre jak np 7 czy tulipanek nie rozkładają sie w najmniejszym nawet stopniu. I wyciągam ja w takim kształcie jak włożyłam. Strasznie chciałabym się nauczyć, bo nie zawsze podczas wymiany będę mogłą się wygodnie położyć Może macie jeszcze jakieś sugestie?

[cu.Kinia]

Ja dziś kupiłam MeLunę L Classic. Miesiączki mam zwłaszcza na początku bardzo obfite. Zobaczymy, jeśli będzie za duży, to będę się martwiła później. Przeczytałam co mogłam i to chyba będzie najlepszy wybór. Zobaczymy Cena też w miarę przyjazna.

[Silesian Girl]

Cześć dziewczyny dołączam do wątku, gdyż skusiły mnie Wasze opinie nt kuboli Póki co rozważam zakup MeLuny M, no i właśnie niew iem czy classic czy soft Jestem dość ciasna i boję się że coś pójdzie nie tak przy wkłądaniu albo wyciąganiu...
Zastanawia mnie też jak to jest z wyciąganiem kubeczka? Nie ma ryzyka że np. będąc gdzieś w "terenie" w wc wyciągając kubeczek może się coś z nigo chlupnąć np na białe spodnie albo majty?
Z góry dziękuję za odpowiedź

[lele]

No ale przecież i tak wyciąga go się nad toaletą, a nie nad spodniami- no jak tampona.

[KoFler]

Co sądzicie o kubeczkach menstruacyjnych? Ja osobiście chciałabym polecić stosowanie owych kubeczków, gdyż jest to ciekawa alternatywa dla podpasek czy tamponów. Działają równie skutecznie jak tampony i są mega wygodne!

Mam nadzieję, że z czasem zrobią się tak samo popularne jak obecnie powszechne tampony i podpaski.

Ania K.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wyszukiwarka naprawdę nie gryzie.

[irmith]

reklama

[JustShe]

fuj

[kropka75]

Zafascynowało mnie pytanie wyżej.

Właśnie - jak to jest przy wyciąganiu. Ciągniecie za ogonek i co? Kubek pozostaje kubkiem i "stoi" na tym ogonku po wyjęciu?
Nie zachowuje się jak np. worek foliowy, nie robi fik na bok i nie wylewa Wam się wszystko od razu?

***

A przy okazji, jak wyjmujecie to ustrojstwo w publicznej toalecie, bez umywalki?
Nie wiem, w schronisku w górach?
Jest jeszcze wiele takich. Nawet w marketach...

[Yo-asia]

hahaha
nie, kubeczek jest dość sztywny i elastyczny jednoczesnie. Więc "stoi" bez problemu.
Niestety nie mam doświadczenia z publicznymi toaletami (schroniskami górskimi) ale dziewczyny tu wspominały, że radzą sobie za pomocą nawilżanych chusteczek.

Bardzo wiele dziewczyn ma jakies straszne wybrazenia na temat tego, co dzieje sie po wyciągnieciu kubeczka. Chcę podkreslić, że wyglada to mniej wiecej tak jak z o.b.-ejem. Żadnych tryskających po ścianach litrów krwi;]

[lele]

Jak miałam pętelkę to ciągnęłam za nią, później mi się oberwała z jednej strony i miałąm sznureczek, więc ciągnęłam za to. A później wszystko się urwało i teraz naciskam delikatnie za zakończenie, odsysam i wyciągam. Robię to dość pionowo i się z niego nie wylewa. Robię to nad muszlą, więc od razu wylewam.

W miejscach publicznych nie mam żadnego problemu. Zaczynam od umycia rąk i wchodzę do kabiny. Tam wyciągam, wylewam i przecieram mokrymi chusteczkami. Aplikuję ponownie. Czyszczę ręce też chusteczkami dla pewności a po wyjściu z kabiny ponownie myję. Z początku nosiłam też małą buteleczkę z wodą i tak płukałam, ale z tym było, jak dla mnie, za dużo zachodu. Często są też toalety dla niepełnosprawnych/matek z dziećmi i tam jest kabina z kibelkiem, też można skorzystać. No i co najważniejsze, kubeczek jest w stanie o wiele więcej pomieścić niż tampon.

A i jeszcze. Kubeczek ma swój stały kształt. On jest elastyczny, ale nie jak worek foliowy. To tak jak smoczek dla dzieci.

[kropka75]

Napisane przez Yo-asia

Bardzo wiele dziewczyn ma jakies straszne wybrazenia na temat tego, co dzieje sie po wyciągnieciu kubeczka. Chcę podkreslić, że wyglada to mniej wiecej tak jak z o.b.-ejem. Żadnych tryskających po ścianach litrów krwi;]

Strasznych wyobrażeń nie mam. Generalnie krew mnie nie przeraża pod żadną postacią. Ani własna, ani obca.

Jednakże OB ma tę krew w środku, nic się nie może wylać, bo nie ma co. Tu jest pojemniczek, a w środku krew płynna, więc to jednak nieco inna inkszość.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez lele

W miejscach publicznych nie mam żadnego problemu. Zaczynam od umycia rąk i wchodzę do kabiny. Tam wyciągam, wylewam i przecieram mokrymi chusteczkami. Aplikuję ponownie. Czyszczę ręce też chusteczkami dla pewności a po wyjściu z kabiny ponownie myję. Z początku nosiłam też małą buteleczkę z wodą i tak płukałam, ale z tym było, jak dla mnie, za dużo zachodu. Często są też toalety dla niepełnosprawnych/matek z dziećmi i tam jest kabina z kibelkiem, też można skorzystać. No i co najważniejsze, kubeczek jest w stanie o wiele więcej pomieścić niż tampon.

A i jeszcze. Kubeczek ma swój stały kształt. On jest elastyczny, ale nie jak worek foliowy. To tak jak smoczek dla dzieci.

No właśnie... dlatego pytam. Nie odważyłabym się takiej chemii do środka wsadzić.

[lele]

Można i zwykłymi przetrzeć czy papierem toaletowym. No albo nosić butelkę z wodą.

[fankapsychiatrii]

Po pierwsze to krew w nim nie jest za bardzo płynna, no chyba, że własnie zakrwawiłaś, bo zwykle zdązy zrobic się skrzep. Ja zawsze myję kubeczek pod bieżąca wodą, nie wyobrażam sobie wkładać takiego wytartego papierem albo chusteczkami.

[kahoko hino]

nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. Brzmi REWELACYJNIE nie mogę się doczekać, aż zakupię taki i wypróbuję. obym tylko dobrze sobie rozmiar dobrała... jak tylko skorzystam, od razu opowiem

[vaness886]

dla mnie trochę na chwilę obecną przerażające , jednak może bym wypróbowała

[Jackie_S]

Dlaczego przerażajce? Niezwykle przydatne . W tej chwili nie wyobrażam już sobie powrotu do tamponów,o podpaskach nie wspominając.

[lele]

Prawda. I jeszcze ten komfort, że można zaaplikować sobie kubeczek wcześniej... Doskonale sprawdza się to w podróży i nigdy nie braknie podpasek, tamponów, więc nie trzeba natychmiast lecieć do sklepu. No chyba, że po czekoladę

[kahoko hino]

Napisane przez vaness886

dla mnie trochę na chwilę obecną przerażające , jednak może bym wypróbowała

a co Cię przeraża? ja też w pierwszej chwili miałam taki dreszcz "jak to", ale nawet jak się o tym poczyta, to zaczyna brzmieć lepiej ja wypróbuję na pewno ^^

[R_uda]

Witam, pozwolę sobie odgrzebać temat

Idea świetna, tylko mam jedną drobną wątpliwość (i problem natury pieniężnej ).
Średnica kubeczka to ok. 4cm, a tampony których używam w sytuacjach ekstremalnych mają tak na oko 1,5cm przy wyciąganiu i sprawiają mi już delikatny problem. Czy długotrwałe używanie kubeczka nie będzie powodować rozciągania? Bo jednak te pełne 5-6 dni w miesiącu to jest kawałek czasu...

[Babushka]

Ja wyjmuje kubeczek uzywajac kciuka i palca wskazujacego. Delikatnie wkladam dwa palce tak, aby chwycic kubeczek i kciukiem sciskam, tak zeby sie odesal i jak go wyjmuje, to jest w takiej formie zlozonej. Na poczatku bylam troche przerazona, ale pozniej dochodzi sie do wprawy. Nie odczuwam bolu przy wyjmowaniu kubka, ale musi on byc zlozony tak jakby na pol.

[chelseaa]

Jakoś nie wyobrażam sobie tego...z takich nowinek na okres używałam tylko tamponów w których można uprawiać seks

[skaz]

Napisane przez chelseaa

Jakoś nie wyobrażam sobie tego...z takich nowinek na okres używałam tylko tamponów w których można uprawiać seks

Nie opowiadaj takich bzdur, bo jeszcze ktoś mało doświadczony przeczyta i pomyśli że to prawda i będzie miał problemy. W tamponach nie można uprawiać seksu.

[mbamboo]

Bardzo ciekawy ten pomysł, dręczy mnie od dawna, jako że nie przepadam za tamponami (nie umiem zakładać jednego od razu po drugim, sprawia mi to ból), a podpaski też są nieprzyjemne w użytkowaniu. Skusiłam się w końcu na próbki jednorazowych kubeczków Softcup (nie wiem, czy są w Polsce). Chyba trochę źle założyłam, bo był wyczuwalny i po kilku godzinach zaczął lekko przeciekać, więc postaram się następnym razem założyć go głębiej. Emocje jak przy pierwszych tamponach Myślicie, że jednorazowe kubeczki są bardziej higieniczne od wielorazowych? Chętnie doczytam wątek.

[lilly78]

ja właśnie zamówiłam swoją pierwszą meLunę i niecierpliwie czekam na przesyłkę

[fankapsychiatrii]

Napisane przez mbamboo

Bardzo ciekawy ten pomysł, dręczy mnie od dawna, jako że nie przepadam za tamponami (nie umiem zakładać jednego od razu po drugim, sprawia mi to ból), a podpaski też są nieprzyjemne w użytkowaniu. Skusiłam się w końcu na próbki jednorazowych kubeczków Softcup (nie wiem, czy są w Polsce). Chyba trochę źle założyłam, bo był wyczuwalny i po kilku godzinach zaczął lekko przeciekać, więc postaram się następnym razem założyć go głębiej. Emocje jak przy pierwszych tamponach Myślicie, że jednorazowe kubeczki są bardziej higieniczne od wielorazowych? Chętnie doczytam wątek.

A możesz podać jakis link do info nt tych jednorazowych kubeczków - gdzie je kupiłaś itd.?

[mbamboo]

Napisane przez fankapsychiatrii

A możesz podać jakis link do info nt tych jednorazowych kubeczków - gdzie je kupiłaś itd.?

Jasne Nazywają się Softcup i to jest ich strona. Wyglądają bardziej jak miski niż kubeczki Ogólnie udało mi się przetestować tylko jeden jak do tej pory, i to nie do końca poprawnie założony, ale opinie mają dobre na stronie Bootsa. Są dosyć drogie, ale widziałam na brytyjskim eBayu tańsze.
Przeczytałam cały wątek i sama zainwestuję chyba w wieloletni kubek, wydaje mi się to po prostu wygodniejsze - ale może jednorazówki są "czystsze"? Ciągle nie jestem w stu procentach przekonana do higieny kubeczków, ale metoda jest o wiele mniej inwazyjna niż podpaski czy tampony, więc bardzo mnie kusi. Ale dam jeszcze szansę Softcupom, bo nazbierałam kilka próbek, więc mogę za miesiąc się wypowiedzieć z oceną własną - wygląda na to, że jestem pionierką w tym wątku.