Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[stotek]

Kafka, u mnie jest etapów 5, a liczy się wiemy co
No to cieszę się, że świetnie sobie poradziłaś i złapałaś kontakt z tym panem to zawsze procentuje. Więc kciuków nie puszczam

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez stotek

Kafka, u mnie jest etapów 5, a liczy się wiemy co
No to cieszę się, że świetnie sobie poradziłaś i złapałaś kontakt z tym panem to zawsze procentuje. Więc kciuków nie puszczam

5 etapów? :O Czyli co tam się robi na nich
Nie dziękuję, trzymaj dalej, może nie będę płakać w przyszłym tygodniu tylko panikować

[stotek]

1. Krótka rozmowa telefoniczna, na koniec której dostaje się formularz do wypełnienia.
2. Rozmowa z przełożonym - osobiście.
3. Test z angielskiego - telefoniczny.
4. Test z excela - osobiście.
5. Rozmowa telefoniczna z HR (ponownie) oraz czasem jeszcze z przełożonym (czyli to byłby kolejny punkt, 6).

Nie dziwcie mi się więc, że nie domyśliłam się głównego kryterium rekrutacji

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez stotek

1. Krótka rozmowa telefoniczna, na koniec której dostaje się formularz do wypełnienia.
2. Rozmowa z przełożonym - osobiście.
3. Test z angielskiego - telefoniczny.
4. Test z excela - osobiście.
5. Rozmowa telefoniczna z HR (ponownie) oraz czasem jeszcze z przełożonym (czyli to byłby kolejny punkt, 6).

Nie dziwcie mi się więc, że nie domyśliłam się głównego kryterium rekrutacji

Ale dziwnie! Po co tak komplikować, można z tego zrobić góra ze trzy spotkania..

[stotek]

... a najlepsze jest to, że nie dają informacji zwrotnej więc mordujesz się przez 5 dni, czasem przez telefon, czasem osobiście, a potem nawet nikt nie podziękuje Ci za Twój czas.

[Liszja]

W jednej pracy mialam jeszcze lepiej, bo same spotkania kwalifikacyjne w firmie to byla rozmowa i potem cztery etapy rozwiazywania zadan

[Inez24]

Kafka teraz czekamy na decyzję
Swoją drogą ludzie starsi (np nasi rodzice ) nie mogą pojąc , że decyzji w sprawie pracy nie ma od razu ile razy ja to swoim tłumaczylam

[stotek]

Napisane przez Inez24

Kafka teraz czekamy na decyzję
Swoją drogą ludzie starsi (np nasi rodzice ) nie mogą pojąc , że decyzji w sprawie pracy nie ma od razu ile razy ja to swoim tłumaczylam

To prawda. Moi nie mogą tez zrozumiec, że na przestrzeni 4 lat zaczynam 4 pracę.
Mama całe życie w jednej, a tata zakończy na 3.

[megamag]

Nie wiem, z jakich roczników są wasi, ale moi rodzice to jeszcze z tych, co to do pracy kierowało państwo po zakończeniu edukacji i ludzie siedzieli w tych zakładach do emerytury (a jak komuś po transformacji ten zakład zamknęli, to była tragedia, bo się w sumie okazywało, że te osoby za bardzo niczego nie umieją).

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez stotek

... a najlepsze jest to, że nie dają informacji zwrotnej więc mordujesz się przez 5 dni, czasem przez telefon, czasem osobiście, a potem nawet nikt nie podziękuje Ci za Twój czas.

O Dżizas. Powinnaś wystawić im opinię na Goworku jak już zagrzejesz miejsce w nowej firmie

Napisane przez Inez24

Kafka teraz czekamy na decyzję
Swoją drogą ludzie starsi (np nasi rodzice ) nie mogą pojąc , że decyzji w sprawie pracy nie ma od razu ile razy ja to swoim tłumaczylam

Moja mama to nawet rozumie. I ciągle wypytuje "dzwonił ktoś? dzwonił? znajdź tę pracę, bo musimy iść na zakupy"
Ale dziadkowie już nie, kiedyś było trochę inaczej... i nie przetłumaczysz

Napisane przez Liszja

W jednej pracy mialam jeszcze lepiej, bo same spotkania kwalifikacyjne w firmie to byla rozmowa i potem cztery etapy rozwiazywania zadan

A co to były za zadania?
Matko, gdybym prowadziła rekrutację to by mi się w życiu nie chciało tyle czasu na to poświęcać...

[drzewosandalowe]

Temat rzeka z rodzicami... moi są z czasów, kiedy po studiach ludzie dostawali pracę od ręki, a reszta pracowała w sklepach (Ci bez studiów).
Tak przynajmniej tłumaczyła mi mama.


No i to niezrozumienie,że nie da się wejść do wielu biur (RODO itd), że z ulicy nikt nie wejdzie do dyrektora,żeby zapytać o pracę...
Że są etapy, że pracy się nie znajduje z dnia na dzień...


Ajj

[stokrotkapolna1]

Ja mam dziś już "załamkę". Kolejna propozycja pracy: dojazd ok, kasa ok, choć bez rewelacji, atmosfera i ludzie wydają się bardzo ok. Jest możliwość czegoś nowego się nauczyć, więc ok.

I jak zwykle coś musi być nie tak: umowa o pracę na minimalną krajową + pozostała premia na podstawie umowy zlecenia. Ehhhh

Mimo wszystko chyba spróbuje, a później się zobaczy.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Matko kochano, jak mawia mój ojciec, Kafka, stotek, nie zazdroszczę Wam tego stresu Żebyście chociaż miały potem godziwą płacę jak przejdziecie wszystkie etapy tego maglowania i Was wybiorą. Nic o tym nie wiecie?

[stotek]

Maggie, ale ja mówię o rekrutacji w firmie, w której obecnie jeszcze pracuje jak cuduja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez stotek

Maggie, ale ja mówię o rekrutacji w firmie, w której obecnie jeszcze pracuje jak cuduja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaa, sorry, już mi się kiełbasić zaczęło.
To w takim razie czy na Twoim stanowisku będzie godna płaca za te wszystkie obowiązki?

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez stokrotkapolna1

Ja mam dziś już "załamkę". Kolejna propozycja pracy: dojazd ok, kasa ok, choć bez rewelacji, atmosfera i ludzie wydają się bardzo ok. Jest możliwość czegoś nowego się nauczyć, więc ok.

I jak zwykle coś musi być nie tak: umowa o pracę na minimalną krajową + pozostała premia na podstawie umowy zlecenia. Ehhhh

Mimo wszystko chyba spróbuje, a później się zobaczy.

Mam znajomych, którzy pracują w firmie, którą sobie chwalą i tam własnie jest minimalna na umowie + dużo więcej na dzieło.
I nie mają z tym problemu, jedyny minus no to składki emerytalne, ale serio, ktoś ma nadzieję, że zobaczy jakikolwiek grosz z tych pieniędzy na starość A tak to mają z czego odkładać i jeszcze szaleją na wakacjach
Tak więc próbuj

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86643920]Matko kochano, jak mawia mój ojciec, Kafka, stotek, nie zazdroszczę Wam tego stresu Żebyście chociaż miały potem godziwą płacę jak przejdziecie wszystkie etapy tego maglowania i Was wybiorą. Nic o tym nie wiecie?[/QUOTE]

Jeśli o mnie chodzi to nie mam pojęcia, chyba podałam za niską kwotę, ale też bardzo spoko, więc jak się na nią zgodzą to okej, a jak mają większy budżet i są w porządku to zaproponują więcej. Ale najpierw to muszą mnie chcieć

[Ariada]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Mam znajomych, którzy pracują w firmie, którą sobie chwalą i tam własnie jest minimalna na umowie + dużo więcej na dzieło.
I nie mają z tym problemu, jedyny minus no to składki emerytalne, ale serio, ktoś ma nadzieję, że zobaczy jakikolwiek grosz z tych pieniędzy na starość A tak to mają z czego odkładać i jeszcze szaleją na wakacjach
Tak więc próbuj

Ja nawet bym tak wolała, bo patrząc ile kasy idzie na przeróżne składki to mnie czasami kur**** bierze. Jako programistka mam na szczęście prawa autorskie

[drzewosandalowe]

Ja pierdzielę,dostałam robotę!!!!


Zaczynam 1.04!!!!!!!!!!!!!!!!!

[melba91]

Hej Nie odzywałam się od kilku dni, bo ostatnio miałam kryzys i trochę zawiesiłam poszukiwania (zresztą i tak nie było żadnych ciekawych ogłoszeń). I wyobraźcie sobie, że dziś gdy spokojnie sobie siedziałam w domu i w sumie na nic nie czekałam... nagle dostałam tel., że przyjęli mnie do pracy, do której rekrutowałam się dobry miesiąc temu i już zdążyłam o niej zapomnieć Prawdopodobnie zaczynam w drugiej połowie kwietnia. Z jednej strony cieszę się jak głupia, ale z drugiej mam też sporo lęków, bo moje wspomnienia z ostatniej pracy etatowej nie się zbyt dobre.

Napisane przez drzewosandalowe

Ja pierdzielę,dostałam robotę!!!!


Zaczynam 1.04!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gratulacje! Dziś jakiś szczęśliwy dzień

[syklamen]

Napisane przez Inez24

W sumie równo 5 miesięcy szukałam. Najdłużej do tej pory.
Jest to Centrum Uslug Finansowych. W skrócie ubezpieczenia.
Praca biurowa na miejscu .W sumie mała firma ale na rynku juz prawie 20 lat .
Ja bardzo zwracam uwage na atmosferę w pracy i tutaj wydaje sie być ok , ale więcej będę mogła powiedzieć jak ogarnę temat.

Pierwsze trzy miesiące daja czas na zrobienie licencji i wszystkie potrzebne egzaminy.
Umowa o pracę o pierwszego dnia

Gratuluję!


Ostatnio też miałam propozycję pracy na takim stanowisku, ale wiązało się to z uwaga!..........dojazdami do klientów własnym autem. Podziękowałam.

Napisane przez drzewosandalowe

Ja pierdzielę,dostałam robotę!!!!


Zaczynam 1.04!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gratuluję! Gdzie będziesz pracować? Ile czasu szukałaś?

[drzewosandalowe]

Napisane przez syklamen

Gratuluję! Gdzie będziesz pracować? Ile czasu szukałaś?

Pracownik kadrowo-biurowy.




Ogólnie szukałam jakieś 7 tygodni?

[koralina3]

Napisane przez drzewosandalowe

Pracownik kadrowo-biurowy.




Ogólnie szukałam jakieś 7 tygodni?

drzewosandałowe, super wiadomość !!!!!!!!!

Czy ja tu sama zostanę ???? ...........

[niv_]

Gratulacje dziewczyny czyli magia działa

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez drzewosandalowe

Ja pierdzielę,dostałam robotę!!!!

Zaczynam 1.04!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez melba91

Hej Nie odzywałam się od kilku dni, bo ostatnio miałam kryzys i trochę zawiesiłam poszukiwania (zresztą i tak nie było żadnych ciekawych ogłoszeń). I wyobraźcie sobie, że dziś gdy spokojnie sobie siedziałam w domu i w sumie na nic nie czekałam... nagle dostałam tel., że przyjęli mnie do pracy, do której rekrutowałam się dobry miesiąc temu i już zdążyłam o niej zapomnieć Prawdopodobnie zaczynam w drugiej połowie kwietnia. Z jednej strony cieszę się jak głupia, ale z drugiej mam też sporo lęków, bo moje wspomnienia z ostatniej pracy etatowej nie się zbyt dobre.

Gratulacje! Dziś jakiś szczęśliwy dzień

Wow dziewczyny!!! Wielkie gratulacje! Ale super!

Napisane przez koralina3

drzewosandałowe, super wiadomość !!!!!!!!!

Czy ja tu sama zostanę ???? ...........

Nie ma tak dobrze. Jeszcze jestem ja. Chyba na wieki wieków (Tfu, Tfu! Przez lewe ramię, na psa urok, odpukać )
No i jeszcze parę dziewczyn też

[drzewosandalowe]

Teraz mam ogromny stres,że sobie nie poradzę, że mnie wyrzucą po okresie próbnym... ehh

[golgie]

Napisane przez Inez24

Kafka teraz czekamy na decyzję
Swoją drogą ludzie starsi (np nasi rodzice ) nie mogą pojąc , że decyzji w sprawie pracy nie ma od razu ile razy ja to swoim tłumaczylam

Ooo tak, też to znam. Moi rodzice(ok. 80- letni)racowali 40 lat w jednym miejscu-szło się do kadr do Pani Krysi-mówiło się ładnie dzień dobry i zgłaszało chęć do pracy
Mówią zawsze, że teraz są dziwne czasy


Dziś, po raz pierwszy, od dłuższego czasu, zaliczyłam doła i tracę nadzieję, że coś sensownego czeka dla Pani może i z jakimś doświadczeniem, ale blisko 40-stki i z dziećmi

Czasem myślę, że jestem zbyt wybredna i zapominam, że nie mam już 20 lat i że nie jestem wolnym ptakiem bez obowiązków

[melba91]

Napisane przez drzewosandalowe

Teraz mam ogromny stres,że sobie nie poradzę, że mnie wyrzucą po okresie próbnym... ehh

Ja też się tego chyba najbardziej boję... Zwłaszcza że raz już zdarzyła mi się taka sytuacja, i niestety został mi po niej uraz. No ale musimy być dobrej myśli

[stotek]

Napisane przez drzewosandalowe

Pracownik kadrowo-biurowy.




Ogólnie szukałam jakieś 7 tygodni?

Gratuluję
A czym się będziesz zajmować, zdradzisz coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

Spoko, jeszcze ja tu bezrobotna jestem złapałam dola, odwołali mi wtorkowy dzień próbny i teraz znów wszystko od nowa, roznoszenie cv (gdzie mogę tam zanoszę zamiast wysyłać) , oczekiwanie na jakiś odzew... słabo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stotek]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86643985]Aaa, sorry, już mi się kiełbasić zaczęło.
To w takim razie czy na Twoim stanowisku będzie godna płaca za te wszystkie obowiązki?[/QUOTE]Wysłałam Ci PW

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz