Mamusie czerwcowo-lipcowe 2011-raczki nieboraczki

[Iwa_iw]

Nadia super, że te pasy się rozpinają

co do spania to w nocy Ala śpi od 19.30-20.00 do ok. 7-8 rano częściej do 8, ale bywa, że i po 6 się obudzi (na szczęście rzadko)
z drzemkami to bardzo różnie bo jak mi Ala przyśnie w samochodzie choćby na 5 minut to później długo śpiąca nie jest
jak jesteśmy w domy to jednak z reguły są 3 drzemki (czasami 2) ale jak trwają dłużej niż godzinę to sukces.
dzisiaj np. spała już 2 razy, ale po 40 minut i zaraz pójdzie się kimnąć jeszcze
do południa jak zasnęła to się zabrałam za pierogi - aż zdążyłam zagnieść ciasto, rozwałkować i powycinać koła ;P
na szczęście farszu miałam nie dużo (zamrożone resztki po robieniu krokietów) więc poszło sprawnie.

[nadiazloto1]

Napisane przez scorpionec

nadia a oni ci się budzą między tą 19.30 a 6 rano?? bo jeśli nie to spią te 11h więc to trzeba uznać za przespaną noc..

Oni budzą się w najlepszym przypadku raz, ale oddzielnie czyli dwa razy wstaje, ale czasami któryś (albo obaj) budzą się tak na chwilę, że po wzięciu na ręce zasypają i śpią dalej.
Amadeo przez dwie noce się nie budził, a Sergulo tylko po razie to się wyspaliśmy za wszystkie czasy, ale kilka wcześniejszych nocy to były pobódki prawie co godznę, co chwilę któryś się budził Ale to u Amadeusza był skok, bo przeszło i to i jego histerie, co do Sergusza to ciężko powedzieć czy miał wtedy skok czy teraz bo on tak łagodnie je przechodzi i tylko trochę przymarudza.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez Iwa_iw

co do spania to w nocy Ala śpi od 19.30-20.00 do ok. 7-8 rano częściej do 8, ale bywa, że i po 6 się obudzi (na szczęście rzadko)

Czyli w nocy się nie budzi?! Super, zazdroszczę
Ja myślę sobie że jeszcze długo nie prześpię całej nocy

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

A...mom zeszły wszelkie krostki i suchości, więc od jutra zacznę wprowadzać gluten. Mam zwykłą kaszkę mannę i dodam jutro odrobinkę do obiadku, tak na oko to tyle co szczypta soli Chyba zacznę dosłownie od kilku ziarenek.

No i dziś dałam im kaszę jaglaną. Sama pierwszy raz ją jadłam i smaczna jest

[Iwa_iw]

Nadia nie no czasami się budzi
jeść w nocy nie je, ale albo ją brzuch pobolewa, albo nie wiem coś jej się śni także to nie jest tak, że przesypiam noce
Hania też się czasami budzi i mnie woła - zwłaszcza jak przeziębiona albo chora
w sumie to nie pamiętam kiedy miałam całą noc przespaną od wieczora do rana

[Iwa_iw]

helloł
żyjeta?

rany, ale wczoraj wypoczęłam
mimo średniego humoru Ali to dałam rady nagotować, posprzątać i poprasować a to dlatego, że Hania była u moich rodziców od 11 do 17
Jej ja już zapomniałam jak to jest jak się ma tylko 1 dziecko w domu
jaki spokój i cisza jak nikt co chwilę za uchem nie szczebiota

jutro idziemy do kontroli z uchem Hani - mam nadzieję, że wszystko ok i same krople pomogły.
znowu będę musiałam do przychodni z dwójką maszerować bo nie mam z kim Ali zostawić :/ najgorsze to to ubieranie całe i nadzieja, że Ala nic w tej przychodni nie złapie.
no, ale wyjścia nie ma......

[nadiazloto1]

Hej,
cisza tu straszna.
Nie miałam teraz czasu żeby zalądać, mąż miał urlop ojcowski a mnie całymi dniami nie było w domu.
Chłopcy mi podrośli, Amadeusz samodzielnie siada, Sergiusz śmiga na czworakach, obaj już wstają, Sergiusz potraf podtrzymywać się tylko jedną ręką i fikać przy tym, kroczy też przy meblach. Teraz obaj na mnie wchodzą, bo chcą dorwać się do lapka.
Sergiuszek znowu zaczął dużo gadać po swojemu i parę dni temu powiedział tata, ale tylko raz teraz mówi tetetete i bebebebe.

A co u Waszych pociech?

[scorpionec]

wow nadia to spryciarze z tych twoich maluchów!

u mnie dopiero dziś (po 4 tyg chorowania )mala poszla do przedszkola..uff trochę oddechu.. maly rozrabia i pełza po dywanie (ciągle musze go spod fotela wyciągać) ale siedzi tylko podparty.. waży 9400..a wasze maluchy ile??

ide spac..

[Iwa_iw]

hej

wow Nadia i te nasze dzieci są z tego samego dnia???
szok!
Ala nawet do raczkowania się nie garnie. pediatra dała jej czas do końca tego miesiąca i mówiła coś o skierowaniu na rehabilitację więc chyba nas nie ominie chociażby 1 wizyta żeby nam pokazali jak ją mam ćwiczyć.
sama siada, ale o wstawaniu to nie myśli w cale!


Scorpionec oby Iga jak najdłużej zdrowa była!
Ala waży 9160 i ma 73cm

[Maryjamie]

Napisane przez nadiazloto1

Hej,
cisza tu straszna.
Nie miałam teraz czasu żeby zalądać, mąż miał urlop ojcowski a mnie całymi dniami nie było w domu.
Chłopcy mi podrośli, Amadeusz samodzielnie siada, Sergiusz śmiga na czworakach, obaj już wstają, Sergiusz potraf podtrzymywać się tylko jedną ręką i fikać przy tym, kroczy też przy meblach. Teraz obaj na mnie wchodzą, bo chcą dorwać się do lapka.
Sergiuszek znowu zaczął dużo gadać po swojemu i parę dni temu powiedział tata, ale tylko raz teraz mówi tetetete i bebebebe.

A co u Waszych pociech?

to pięknie Ci się chłopaki rozwijają!! moja prawie w jednym momencie zaczeła siedzieć raczkować i wstawać, ale siedzi jeszcze niepewnie więc wolę ją asekurować szczególnie jak siedzi na podłodze... Moja waży już 8,5 kg więc całkiem nieźle

scorpionec no ładna waga dobrze że Iga poszła do przedszkola, trzymam kciuki żeby już niczego nie przyniosła.
Iwa mam nadzieję że ten Twój mały leniuszek się jednak cośruszy, żeby ta rehabilitacja nie była potrzebna

[scorpionec]

iwa na wstawanie to ona ma czas przecież jak sama siada to już sporo! wstawanie to spokojnie!

mój długi strasznie ma cos ok 80 cm bo ciuchy już na 86 zaczyna nosić...

ale moja Iga w jego wieku ważyła 10,8 kg to dopiero kluska i była krótsza..

[Iwa_iw]

nie co do tego wstawania to wiem, że jeszcze czas
no, ale raczkować to by mogła coś ruszyć
i ja rozumiem, że może nie chcieć raczkować, ale ona leżąc na brzuchu w ogóle pupy do góry nie chce podnosić. jak jej podniosę to leci buzią na podłogę.

[nadiazloto1]

Super, że znowu się ruszył wątek
Wasze dzieciaczki to mają super wagę, moi jak mają 8,5 kg to max, chociaż Sergiusz wydaje się być cięższy od Amadeusza. Muszę ich zważyć.

scorpionec strasznie długo Iga chorowała oby teraz już nczego nie załapała.

Iwa jeżeli mała nie podnosi tyłka to może to być zwykłe osłabienie albo lenistwo tak było z Amadeuszem, on ma mnimalnie zmniejszone napięcie rąk i przez to mniej siły, a do tego jest leniwy Teraz czołga się jak żołnierze, ruchy ma naprzemienne ale tyłka nie podnosi. Za to obaj mają bardzo slne mięśne przykręgosłupowe i nóg, dlatego tak łatwo poszło im ze wstawaniem i ponoć te mocne męśnie są od spania i częstego przebywania na brzuchu. Oczywiśce pani neurolog nie jest zadowolona że wstają.

Maryjamie jak meszkanko, już się zadomowiliście na dobre?

[Iwa_iw]

Ala dostaje się wszędzie gdzie chce turlając się z pleca na brzuch i tak non stop

Nadia Hania w wieku Ali była o cały 1 kg lżejsza więc 8 z małym hakiem było

[scorpionec]

u nas odpoczątku rok ktoś jest chory (chorujemy na okrągło całą czwórką na zmianę) dziś się dowiedziałam ze teraz ja mam znowu anginę(chociaż czuję się świetnie tylko nad ranem mnie gardło pobolewa)...zarażamy się od siebie po prostu na okrągło...

mój też nie raczkuje tylko pełza.. dziś się dopełzal do kontaktu i majstrował sobie tam (mam pozabezpieczane więc nic mu się nie stało)..

podnosi na zmianę albo dupsko albo leży na brzuchu na wyprostowanych rękach podniesiony..potrafi też się jedną ręką podpierać a drugą ciągać zabawkę albo walić niż o cos

[Maryjamie]

Napisane przez nadiazloto1

Super, że znowu się ruszył wątek
Wasze dzieciaczki to mają super wagę, moi jak mają 8,5 kg to max, chociaż Sergiusz wydaje się być cięższy od Amadeusza. Muszę ich zważyć.

scorpionec strasznie długo Iga chorowała oby teraz już nczego nie załapała.

Iwa jeżeli mała nie podnosi tyłka to może to być zwykłe osłabienie albo lenistwo tak było z Amadeuszem, on ma mnimalnie zmniejszone napięcie rąk i przez to mniej siły, a do tego jest leniwy Teraz czołga się jak żołnierze, ruchy ma naprzemienne ale tyłka nie podnosi. Za to obaj mają bardzo slne mięśne przykręgosłupowe i nóg, dlatego tak łatwo poszło im ze wstawaniem i ponoć te mocne męśnie są od spania i częstego przebywania na brzuchu. Oczywiśce pani neurolog nie jest zadowolona że wstają.

Maryjamie jak meszkanko, już się zadomowiliście na dobre?

tak ale mąż ma pracę na drugim koncu polski także jestem u rodziców widujemy się w weekendy, na szczeście to umowa zlecenie więc za kilka tyg się skończy

[nadiazloto1]

scorpionec to o czym piszesz, to ciągłe zarażanie się od siebie jest najgorsze, bo ciężko z tym walczyć, nie ma możlwości odseparowana chorego członka rodzny od reszty Może jest coś co moglibyście wziąć na odporność Coś w tym jest że Ciebie akurat angina atakuje. Lekarz rodzinny mówił co może być przyczyną?

Iwa to Ala wymiata, moi nigdy się nie obracali tak całkowice wokół osi.
Jak tam Hania?

Maryjamie szkoda, że mąż jest tak daleko od domu, bo omija Go ten najważnejszy okres w życiu Hani, to teraz każdego dnia uczy się czegoś nowego, ale trzeba się cieszyć że ma pracę, bo w dzisejszych czasach ciężko o jakiekolwiek zajęcie.

[scorpionec]

nadia migdały a co innego.. ale jakbym je usuneła to bym miała zaraz na oskrzela albo krtań..

iga pije tran i bioaron..ale to wszystko o kant d.. bo ciągle coś z przedszkola przynosi i wszystkich po kolei zaraża.. no ale to ponoć normalne w pierwszym roku w przedszkolu... za rok ma być lepiej..

mój też się turla jak mała iwy...

[nadiazloto1]

My prawdopodobnie za 2 tygodnie kończymy rehabilitację
Dzisiaj chłopcy zbierali na rehabilitacj same pochwały
Mam nadzieję że Pani neurolog też będzie zadowolona.

[Maryjamie]

Napisane przez scorpionec

no ale to ponoć normalne w pierwszym roku w przedszkolu... za rok ma być lepiej..

też tak słyszałam...no oby było lepiej, musicie przetrwać pewnie każdą z nas to czeka, i przeraża mnie ta perspektywa.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez nadiazloto1

My prawdopodobnie za 2 tygodnie kończymy rehabilitację
Dzisiaj chłopcy zbierali na rehabilitacj same pochwały
Mam nadzieję że Pani neurolog też będzie zadowolona.

super, że chłopcy dobrze sobie radzą masz zdolne dzieciaki

[Iwa_iw]

Scorpionec dużo zdrówka!
u Hani tran nie przejdzie. rok temu brała dopóki grypy żołądkowej nie złapała i tranem zwymiotowałam. od tamtego czasu ma uraz i do ust tego nie weźmie.
a po Bioaronie mi wymiotuje. robiłam w tym roku 2 podejścia i za każdym razem ni stąd ni z owąd wymiotuje.

ostatnio jak miała infekcję to dostała Neosinę w syropie - to podobno przeciwwirusowe i wspomagające odporność. zobaczymy ile zdrowa pochodzi do przedszkola....

MAryjamie szkoda, ale najważniejsza praca jednak :/
mój TŻ w przyszłym tygodniu na całe 7 dni wyjeżdża do Niemiec.
ehh już mi się myśleć nie chce jaka wypompowana będę chodzić :/
chyba nagotuję w weekend obiadów dla siebie i Hani i zupy dla Ali i pomrożę to tyle mi odejdzie przynajmniej.

Nadia brawa dla chłopców!
my dzisiaj idziemy do pediatry podpytać o Nutrę bo wróciło to mleko na listę refundacyjną. zobaczymy co powie o tym raczkowaniu i ewent. rehabilitacji.
mam też z Alą innym problem bo już był spokój a ostatnio znowu zaczęła ulewać :/

[nadiazloto1]

Pochwalę się że Amadeo zaczął dziś raczkować, Sergiuszek samodzielnie usiadł, ale na razie raz, więc obaj mają już komplet umiejętności

Iwa moim też się czasami ulewa, zwłaszcza jak bardziej zagęszcze mleko. A wy na jakim mleku jesteście?

Scorpionec kurcze, to problem masz z tymi migdałami, może jakiś homeopat?

[Iwa_iw]

Nadia brawa dla chłopaków!
Ala dostała skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. idziemy w poniedziałek do lekarza z tej poradni i on zadecyduje co z tym moim dziecięciem czynić

w poniedziałek mam też z Hanią logopedę więc super dzień będzie i jeszcze dzisiaj mi się auto zepsuło i TŻ właśnie go do mechanika odstawił :/

co do mleka to my na Nutrze jedziemy cały czas, ale podejrzewam, że to ulewanie Ali to od bananów bo ona jakoś tego owoca nie toleruje za bardzo, ale zobaczymy czy odstawienie bananów pomoże...

[scorpionec]

iwa iga ma na wiosne rybomunyl dostać..to jakiś preparat ala szczepionka uodparniajaca..jest doustne na receptę..i w domu si podaje przez 6mcy po kilka dni w miesiącu i daje odporność na kolejny sezon..

kurdę może ja powinnam mojego skonsultowac i też na rehabilitację posłać??

lekarka nic ostanio nie mówiła mimo iz wspomnialm ze sam nie siedzi..nie wiem ..teraz już troche posiedzi ale sam nie siada..

dziś zaczął tak szybko sie czołagać ze szok i na spore odległości... nie wiem jak myślisz??


mój generalnie dobrze toleruje nowośc z wyjątkiem pochodnych mleka jak jogurty i masło np..więc jeszcze czekam z tym i podam jeszcze za jakiś czas..

nadia brałm już jakieś homeopaty, wcześniej homeovox(to raczej na krtań pomogło) teraz nie dawno angiheel (czy jakoś podobnie) ale i tak skończyło się antybiotyku..

[Iwa_iw]

Scorpionec trudno mi coś radzić.
ja np. Ali dałabym jeszcze ze 2 tygodnie bo i tak już więcej leży na brzuchu i coś tam kombinuje.
Hania zaczęła raczkować jak miała 8,5 m-ca
ale wcześniej podnosiła pupę, huśtała się w przód i w tył, czołgała się do tyłu a Ala nic z tych rzeczy nie robi.

podejść pewnie nie zaszkodzi
my podjedziemy zwłaszcza, że ta poradnia rehabilitacyjna to krok od Haniowego przedszkola więc w razie czego to może uda mi się jakoś tak poustawiać wizyty (o ile będą konieczne) że 2 dziewczyny od razu będę wozić


aaa no i Ala jak jest na zupełnie płaskim to też sama nie siądzie.
tylko jak jest delikatnie wyżej pod głową - np. jak leży w łóżeczku (tam ma przy głowie podniesione trochę od początku) albo jak leży na poduszce jak ma jeść to wtedy sama usiądzie, ale jak się bawi na podłodze to sama usiąść nie potrafi

[scorpionec]

mój ma dziś 8mcy.. czołaga się nie raczkuje..choć co któreś czołgnięcie dupke podniesie..cały dzień na brzuchu spędza.. turla się itd.. ale nie siada sam..

jak go posadzę chwilkę posiedzi (jak go czymś zaciekawię to dłużej)ale z reguły coś se na kocu wypatrzy i już na brzuch i do celu...

iga siedziała pewnie ok 6mca ale ni turlała się wcale nie potrafiła sie nawet z pleców na brzuch obrócić ok8-9 miesiąca zaczęła raczkować z takiego bujania właśnie (mały się nie buja) i wtedy tez sama siadać zaczeła..

[Scio]

Czesc

Moga Agatka tez nie raczkuje. Ale próbuje. Tak to pełza, siada sama i próbuje wstawać. Dziś wstała sama rano w łóżeczku
Nocki mi ładnie przesypia od 20-7 rano.Zdjęcia wkleje do klubiku.
No i odmawia jedzenia zupy łyzką (kaszke tak, zupy nie), więc gotuje jej warzywa i je rączkami.

[Maryjamie]

Napisane przez Scio

Czesc

Moga Agatka tez nie raczkuje. Ale próbuje. Tak to pełza, siada sama i próbuje wstawać. Dziś wstała sama rano w łóżeczku
Nocki mi ładnie przesypia od 20-7 rano.Zdjęcia wkleje do klubiku.
No i odmawia jedzenia zupy łyzką (kaszke tak, zupy nie), więc gotuje jej warzywa i je rączkami.

gratuluję sukcesu
i super że tak ładnie nocki przesypia, Hania budzi się często muszę ją ponownie usypiać a nieraz potrafi się w środku nocy obudzić i chce się bawić...

[nadiazloto1]

Scio moi też nie przepadają za jedzeniem obiadków, zwłaszcza Amadeo, ale samodzielne jedzenie też im nie idzie, daje im banana to więcej jest z nim zabawy niż jedzenia, a że oni takie trochę niejadki to zależy mi żeby ich dopilnować z jedzeniem.

Maryjamie moi też budzili się w środku nocy wyspani i ani myśleli iść dalej spać, ale nie pozwalaliśmy im się bawić, nie włączaliśmy światła, tylko usypialiśmy-długo to trwało, ale nauczyli się że noc to noc, budzą się tylko na jedzenie i śpią dalej, za to pobudki rano mamy o 5

Iwa, Scorpionec jak dzieciaczki?

Wogóle jak wszystkie nasze forumowe dzieciaczki się mają?

Mam prośbę do wszystkich dziewczyn o przekazanie 1% podatku dla małej Ali. Dane do PIT-u są w moim podpisie.
Z góry dziękuję

[Iwa_iw]

hej

Nadia a wiesz, miałam pytać jak tam z apetytem Twoich chłopaków

u nas kolorowo
właśnie żegnamy u Ali zapalenie ucha.
w poradni rehabilitacyjnej byliśmy, ale pani dr stwierdziła, że Ala najprawdopodobniej nie będzie raczkować i tyle. rehabilitacja nie konieczna, ale mamy się jeszcze pokazać za 6 tygodni. młoda wszędzie porusza się na siedząco jeżdżąc na pupie
w piątek idziemy do szpitala na oddział alergologiczny.
teściowa uruchomiła znajomości i tam wizyta najszybciej po zaświadczenie, że Nutrę potrzebujemu bo do alergologa terminy dłuuugie.
od razu nam badania porobią chociaż te IgE to w ogóle są do kitu, ale niech posprawdzają bo np. białko mleka krowiego nie wyszło, ale może to też być alergia immuniezależna albo Ala ma alergię tylko na laktozę.
no i dostałyśmy wczoraj od pediatry puszkę Nutramigenu LGG. no super mleczko, skład (Lipill, kwasy, prebiotyki) no, ale na taki rarytas to nas nie stać bo jedna puszka 80zł i nie jest refundowane to mleko więc Ala niech się delektuje teraz bo więcej takiego rarytasu nie dostanie

co u Was dziewczyny?
dzieciaczki zdrowe?

[malinka123108]

witamm kochane ,pisze chociaz niektorych to moze nie interesuje ale w sumie do tych co mnie jeszcze pamietaja sle pozdrowienia z Lenka i wgl

mala zdrowa ,wstaje sama bez problemu ,chce oprowadzania nawet kilka sekund jak puszczam stoi ladnie i wgl dzis 8 miesiecyje ladnie gotuje jej obiadki kupki sliczne nie zapeszac..chyba zacznie wczesnie chodzic...
silna jest niesamowicie,ciesze sie i jest ok,pzdr nadia,scio-buziaki

[scorpionec]

iwa ja też jeździłam na dupsku nie raczkowałam

nadia mój wstaje ok 6.30..w nocy już nie je od jakiegoś czasu..ale się budzi..jak ząb szedł to nawet co 1h..ale teraz dziąsło pękło i spi ładnie..

obżartuch straszny z niego... a nogi i ręce ma szczupłe i długi jak sznurówka..