26-lat i bez zębów:(:(

[Papiska7]

Witam okropnie sie czuje od kiedy nie mam zebow i dolnych i gornych mam narazie proteze gorna ale nie umie sie do niej dostosowac nie wiem co mam robic bylam juz na kilku poprawkach ale i tak zle sie z nia czuje mam nie kiedy odruchy wymiotne ale sie juz przyzwyczailam ,slinie sie ale dentysta mowil ze takie sa poczatki dobrze rozumie ale z tego co widze i wiem inni umia sie normalnie przystosowac do nich a czemu nie jaaaaa jak ja mam sie nauczyc z nia zyc moze ktos mi pomoze bo ja juz mam dosyc takiego zycia chuchalo dmuchalo i nagle taki pech sie wrabal

[skaz]

Napisane przez Papiska7

Witam okropnie sie czuje od kiedy nie mam zebow i dolnych i gornych mam narazie proteze gorna ale nie umie sie do niej dostosowac nie wiem co mam robic bylam juz na kilku poprawkach ale i tak zle sie z nia czuje mam nie kiedy odruchy wymiotne ale sie juz przyzwyczailam ,slinie sie ale dentysta mowil ze takie sa poczatki dobrze rozumie ale z tego co widze i wiem inni umia sie normalnie przystosowac do nich a czemu nie jaaaaa jak ja mam sie nauczyc z nia zyc moze ktos mi pomoze bo ja juz mam dosyc takiego zycia chuchalo dmuchalo i nagle taki pech sie wrabal

Dlaczego nie masz zębów?! Górnych i dolnych
Nie masz ich w ogóle? Czy pojedynczych? BBo jak pojedynczych to można implanty wstawić, ale to droga sprawa jest.

[Mileva_]

Co takiego się stało? Masz jakieś skłonności genetyczne, jakiś wypadek?...

[KamilaAnna1990]

Po pierwsze co było powodem utraty zębów? Po drugie jeśli to jest dla ciebie taki dyskomfort to może pogadaj ze swoim dentystą o jakimś innym rozwiązaniu? Takie sprawy to spory wydatek, ale chyba warto zainwestować zarazem i w swój wygląd i w swoje samopoczucie

[the cherry blossom girl]

Napisane przez Papiska7

Witam okropnie sie czuje od kiedy nie mam zebow i dolnych i gornych mam narazie proteze gorna ale nie umie sie do niej dostosowac nie wiem co mam robic bylam juz na kilku poprawkach ale i tak zle sie z nia czuje mam nie kiedy odruchy wymiotne ale sie juz przyzwyczailam ,slinie sie ale dentysta mowil ze takie sa poczatki dobrze rozumie ale z tego co widze i wiem inni umia sie normalnie przystosowac do nich a czemu nie jaaaaa jak ja mam sie nauczyc z nia zyc moze ktos mi pomoze bo ja juz mam dosyc takiego zycia chuchalo dmuchalo i nagle taki pech sie wrabal

Matko..napisalaś to tak jakbyś niedawno ścięła włosy lub przytyła. Chyba najpierw powinnaś napisać dlaczego ich nie masz, bo na co dzień nie spotyka się ludzi, którzy nie mają zebów w wieku 26 lat

[201604181004]

w innym wątku wyjasnienie
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=148

Jako osoba która wydała kilka tysięcy na zęby... (tak tak, usuwanie zbędnych zebów które źle rosły, leczenie, aparat ortodontyczny kilak lat, potem ratowanie jednego kanałowym, aparat retencyjny ciągłe wizyty i kontrole...) wiem że wszystkie zęby nie wypadają ot tak w takim wieku. moja mama ma 51 lat i wszystkie swoje, a jak widać jest matką. niestety zaniedbałaś to i teraz zbierasz żniwo. owszem ciąża i tak dalej osłabia zęby, moja znajoma która ma 35 i trójkę dzieci też nie ma wielu swoich zębów ale to raczej takie w stylu siódemka ósemka i jedna szóstka... bo jej poleciały w ciąży. ale wszystkie? teraz nie masz wyjścia, musisz się przyzwyczaić i z tym żyć. nie nosiłam nigdy protezy i mam nadzieję że spotka mnie to późno ale nie ty pierwsza i nie ostatnia tego doświadczasz. przestań histeryzować i się przyzwyczaj. ja musiałam przyzwyczaić się do aparatu na zęby i to nie takiego zwykłego bo z metalowymi łukami na podniebieniu i innymi atrakcjami żeby rozepchać szczękę - tak, śliniłam się, tak, bolało i było niewygodne ale to nie jest nic do czego człowiek się nie przyzwyczai. I taka jest moja rada, boli, kłuje czasem, ślinisz się - to normalne. Jak będziesz nosić to się przyzwyczaisz i tyle. Możesz też chodzić bez szczęki, to twój wybór. Innej rady nie ma...

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

ps nie jestem dentystą ale implanty zębów wchodzą w grę? te na śrubie? to ogromny wydatek no ale jeśli cię stac to komfort psychiczny jest zupełnie inny...

[Melanchton]

Napisane przez drabineczka

Jako osoba która wydała kilka tysięcy na zęby... (tak tak, usuwanie zbędnych zebów które źle rosły, leczenie, aparat ortodontyczny kilak lat, potem ratowanie jednego kanałowym, aparat retencyjny ciągłe wizyty i kontrole...) wiem że wszystkie zęby nie wypadają ot tak w takim wieku. moja mama ma 51 lat i wszystkie swoje, a jak widać jest matką. niestety zaniedbałaś to i teraz zbierasz żniwo. .

A paradentoza?

[201604181004]

Paradontoza jak wszystko ma swoje źródło. Mój chłopak np ma problem z kamieniem na zebach, okresowo chodzi do lekarza na usuwanie - i jest to refundowane... Chyba że miała jakies nie wiem, wypadek czy inne zewnętrzne czynniki. Dentystą nie jestem mówię co wiem na chłopski rozum ;p

[201803290936]

Wiele zależy od tego, czy to efekt wypadku, wieloletnich zaniedbań w pielęgnacji zębów, fatalnej diety (od picia dużych ilości coca coli i słodkich napoi można stracić zęby nawet mając niewiele ponad 20 lat - oglądałam program o młodej dziewczynie, której dosłownie wyżarło szliwo, większość zębów miała do usunięcia), czy jakieś choroby. W zależności od tego lekarz może dostosować metodę leczenia. Przede wszystkim, aby mieć na czym ewentualnie odbudowywać zęby, dziąsła muszą być zdrowe, jama ustna bez żadnych stanów zapalnych. Poza tym, jeżeli to zgubne nawyki spowodowały utratę zębów, zmiana tych nawyków o 180 stopni. W Twojej sytuacji, no niestety - wzięłabym kredyt i wstawiła sobie implanty. Powolutku, cierpliwość plus dobry lekarz i wszystko da się naprawić.

A tak w ogóle, moja siostra, która pracuje w branży mówi, że ludzie (i niestety często też lekarze) nie doceniają jak ważne jest regularne usuwanie kamienia. Od tej czynności powinno się zacząć każde leczenie.

[ultrafiolka]

chryste jak to mozlwie rze nie masz wsyztkich zebów?

[201604181004]

A tak w ogóle, moja siostra, która pracuje w branży mówi, że ludzie (i niestety często też lekarze) nie doceniają jak ważne jest regularne usuwanie kamienia. Od tej czynności powinno się zacząć każde leczenie.

zgadzam się. usuwanie kamienia nowymi metodami a nie skrobanie jest refundowane przez nfz raz do roku. częściej, jest odpłatne. lekarz mi mówił że nie ma potrzeby robienia tego częściej.

[Amylkad]

Jeżeli ktoś np. pije duże ilości kawy czy herbaty, to raz na rok może nie wystarczyć, zaleca się raz na pół roku, tak idealnie Oczywiście można mieć też predyspozycje do tworzenia się kamienia.

Pamiętajcie jednak, że kamień to stwardniała płytka nazębna, więc codzienna i skrupulatna higiena jamy ustnej to podstawa! Szczotkowanie, nitka, płyn...

Nadmiar kamienia drażni dziąsła i powoduje dalsze gromadzenie się płytki itd. Potem zapalenie dziąseł i aż do paradontozy można doprowadzić. Niestety wciąż poziom higieny jamy ustnej w naszym kraju nie jest zbyt dobry (choć dużo zależy do środowiska)

Co do rozterek autorki. Najlepiej idź do swojego stomatologa opowiedz dokładnie co się dzieje swoimi słowami, on to na pewno zrozumie, bo z różnymi przypadkami ma do czynienia. Obejrzy jamę ustną i dobierze najlepsze rozwiązanie, bo jednak co lekarz to lekarz

[201604181004]

Ja nie piję więc może wystarcza... Ale mówisz że raz na pół roku? Tak w ogóle to się zapiszę na wrzesień póki jeszcze się rok akademicki nie zaczął

[Amylkad]

Z tego co wiem, to scaling refundowany jest raz na rok. Ale też dużo zależy, jak ten scaling zostanie przeprowadzony. Jeżeli bardzo dokładnie, to oczywiście, że może starczyć na rok, bo nowy kamień nie będzie miał się jak osadzić, jeżeli nie zostaną jakieś resztki starego Jednak w literaturze czytałam, że idealnie byłoby co pół roku. Tak naprawdę trzeba sobie zajrzeć w buzię i sprawdzić, co tam się dzieje. Zwłaszcza od strony językowej przednich zębów żuchwy, tam kamień najłatwiej znaleźć

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Melanchton

A paradentoza?

raczej paradontoza
wydaje mi sie, ze to nie postepuje tak szybko... nie w tym wieku.


autentycznie zaczelam sie zastanawiac, jak mozna stracic zeby bedac w ciazy? wyjasni mi to ktos lopatologicznie?

autorko, a jakies wprawianie zeby, zeby nie nosic sztucznej szczeki?

[201803290936]

Napisane przez drabineczka

zgadzam się. usuwanie kamienia nowymi metodami a nie skrobanie jest refundowane przez nfz raz do roku. częściej, jest odpłatne. lekarz mi mówił że nie ma potrzeby robienia tego częściej.

Zależy od indywidualnych preferencji - np. ph śliny. Jednym nie będzie się zbierało prawie nic (ale to wyjątkowi szczęściarze), innym pomimo szorowania, nitkowania trzeba będzie usuwać kamień raz na pół roku. Obecnie noszę aparat i nigdzie mi się nie zbiera, tylko u dołu, na przodzie zębów - normalnie masakra, Siostra niedawno na mnie ćwiczyła piaskowanie i już mam tam kamień zebrany. Moja stomatolog mówi, że tak bywa - takie jedno miejsce, w którym się będzie zbierał kamień choćby nie wiem co. Na szczęście od niedawna takie zabiegi mam gratis.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

(...)
autentycznie zaczelam sie zastanawiac, jak mozna stracic zeby bedac w ciazy? wyjasni mi to ktos lopatologicznie?
(...)

Moja mama straciła w ciąży część zębów (ale niedobory wapnia miała jeszcze z dzieciństwa, bo wtedy nie było, że w aptece się tabletkę kupi). Płód to jednak trochę taki mały wampir - ssie z organizmu matki to, co najlepsze (również składniki mineralne). Ciąża to stan, kiedy organizm jest bardziej narażony na pewne rzeczy, osłabiony - osłabiają się nie tyle zęby jako takie, co dziąsła. Jeżeli kobieta wcześniej nieco zaniedbywała tą sferę (nikt się nie przyzna, a niektórzy po prostu żyją w niewiedzy), to ciąża to będzie ten ostateczny kamyczek, który przeważy wszystko na złą stronę. Całkiem zdrowa, dbająca mocno o zęby kobieta tychże zębów nie straci, ale ktoś, kto już miał niedobory pewnych składników, osłabione zęby - cóż, może się zdarzyć, że się z kilkoma zębami pożegna lub osłabią mu się one jeszcze bardziej. Dlatego planowanie ciąży powinno się zacząć m.in. od wizyty u stomatologa.

[skazana_na_bluesa]

o, dzieki. skoro autorka jest po 3 ciazach to nie rozumiem, dlaczego nie przyjmowala suplementow... chyba wiedziala, ze z jej zebami zle sie dzialo przy wczesniejszych ciazach?

[Chatul]

Napisane przez Papiska7

Witam okropnie sie czuje od kiedy nie mam zebow i dolnych i gornych mam narazie proteze gorna ale nie umie sie do niej dostosowac nie wiem co mam robic bylam juz na kilku poprawkach ale i tak zle sie z nia czuje mam nie kiedy odruchy wymiotne ale sie juz przyzwyczailam ,slinie sie ale dentysta mowil ze takie sa poczatki dobrze rozumie ale z tego co widze i wiem inni umia sie normalnie przystosowac do nich a czemu nie jaaaaa jak ja mam sie nauczyc z nia zyc moze ktos mi pomoze bo ja juz mam dosyc takiego zycia chuchalo dmuchalo i nagle taki pech sie wrabal

Czy proteza to jedyna możliwość u Ciebie? Może jest szansa na np. wkręcane sztuczne zęby?

A co do przyzwyczajenia się — myślę, że u Ciebie poza problemami natury technicznej, są też problemy natury emocjonalnej. Mam odczucie, że nie pogodziłaś się z utratą zębów i z tym, że masz nosić protezę. Dlatego tak trudno jest Ci się przyzwyczaić do niej.
Radziłabym Ci spojrzeć na protezę jako na swego rodzaju przyjaciela. Pewną pomoc w życiu codziennym. Ona to życie ma Ci ułatwić. Dlatego spróbuj się przełamać i zakładać ją z myślą, że to taki przyrząd, który ma Ci pomóc. Tak samo, jak np. kurtka ma Ci pomóc ochronić się przed zimnem, parasol przed deszczem, a buty przed szkłem na chodniku.

No i jeśli absolutnie nie chcesz protezy, to możesz jej nie nosić. To tylko od Ciebie zależy

[almondfairy]

Napisane przez Amylkad

Jeżeli ktoś np. pije duże ilości kawy czy herbaty, to raz na rok może nie wystarczyć, zaleca się raz na pół roku, tak idealnie Oczywiście można mieć też predyspozycje do tworzenia się kamienia.

Pamiętajcie jednak, że kamień to stwardniała płytka nazębna, więc codzienna i skrupulatna higiena jamy ustnej to podstawa! Szczotkowanie, nitka, płyn...

Nadmiar kamienia drażni dziąsła i powoduje dalsze gromadzenie się płytki itd. Potem zapalenie dziąseł i aż do paradontozy można doprowadzić. Niestety wciąż poziom higieny jamy ustnej w naszym kraju nie jest zbyt dobry (choć dużo zależy do środowiska)

Co do rozterek autorki. Najlepiej idź do swojego stomatologa opowiedz dokładnie co się dzieje swoimi słowami, on to na pewno zrozumie, bo z różnymi przypadkami ma do czynienia. Obejrzy jamę ustną i dobierze najlepsze rozwiązanie, bo jednak co lekarz to lekarz

kawa i herbata nie mają nic do kamienia. tak jak napisałaś to stwardniała płytka nazębna, więc przyczyną będzie niedokładne szczotkowanie, nie używanie nitki itd. a inną bajką są już predyspozycje osobnicze - ph śliny, stłoczone zęby

[khloe]

Napisane przez drabineczka

moja mama ma 51 lat i wszystkie swoje, a jak widać jest matką. niestety zaniedbałaś to i teraz zbierasz żniwo.

ja bym się nie wdawała w takie daleko idące oceny

po 1. każdy jest inny i argumenty w stylu "moja mama ma 51 lat i wszystkie swoje zęby" nic nie wnoszą do dyskusji

po 2. można mieć słabe genetycznie zęby- moja mama i babcia miały w wieku 25 lat protezy i moją siostrę pewnie też to czeka mają próchnicę wtórną i pomimo założenia plomb na zepsute zęby one i tak się psują ponownie moja babcia i mama na pewno odżywiały się dobrze i coli nie piły

po 3. implanty zębów kosztują majątek i nie każdego na nie stać koszt jednego zęba to ok 2 tys zł bez konsultacji, prześwietleń itp.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez ultrafiolka

rze

co to za słowo?

[almondfairy]

Napisane przez khloe

ja bym się nie wdawała w takie daleko idące oceny

po 1. każdy jest inny i argumenty w stylu "moja mama ma 51 lat i wszystkie swoje zęby" nic nie wnoszą do dyskusji

po 2. można mieć słabe genetycznie zęby- moja mama i babcia miały w wieku 25 lat protezy i moją siostrę pewnie też to czeka mają próchnicę wtórną i pomimo założenia plomb na zepsute zęby one i tak się psują ponownie moja babcia i mama na pewno odżywiały się dobrze i coli nie piły

po 3. implanty zębów kosztują majątek i nie każdego na nie stać koszt jednego zęba to ok 2 tys zł bez konsultacji, prześwietleń itp.

co to za słowo?

w porywach do 6tys

[kennedy]

no dobra ale 3 dziecko to troche trwalo. od poczatku trzeba bylo bardzo zwracac na to uwage bo na pewno symptomy pojawily sie. ale nie ma co gadac po fakcie. nie placz , juz ci to nic nie da. Sa rozne mozliwosci, zadbaj o siebie , zbieraj, wez kredyt ale zrob zeby bo zadbany usmiech to podstawa. I nie martw sie, jak beda dobrze zrobione nikt nie zauwazy ze sztuczne.

[khloe]

Napisane przez kennedy

no dobra ale 3 dziecko to troche trwalo. od poczatku trzeba bylo bardzo zwracac na to uwage bo na pewno symptomy pojawily sie. ale nie ma co gadac po fakcie.

no fakt

[ever-dream]

Moja mama robiła sobie implanty, koszty ogromne, w sumie wyszły większe niż się spodziewała na początku. Powiem tak: to koszt nowego, dobrego samochodu.

Dużo zależy od predyspozycji genetycznych, ph śliny itd. moja mama bardzo o zęby dbała i skończyło się jak się skończyło, tata też dba, a ma jedną plombę i wszystkie zęby.

[skaz]

teraz boję się zajść w ciążę ! To mój najgorszy koszmar - stracić zęby Jak można się przed tym ustrzec?

[agniesikk]

Napisane przez almondfairy

kawa i herbata nie mają nic do kamienia. tak jak napisałaś to stwardniała płytka nazębna, więc przyczyną będzie niedokładne szczotkowanie, nie używanie nitki itd. a inną bajką są już predyspozycje osobnicze - ph śliny, stłoczone zęby

Ja mam stłoczone zęby, dentystka tylko ze współczuciem mnie poprosiła, żebym mimo wszystko nadal czyściła przestrzenie nicią dentystyczną, chociaż proste to nie jest Najgorsze jest to, że pierwszy raz kamień usunięto mi w wieku 19 lat, wcześniej żaden dentysta nie raczył mnie o nim poinformować :/

[ever-dream]

Napisane przez agniesikk

Ja mam stłoczone zęby, dentystka tylko ze współczuciem mnie poprosiła, żebym mimo wszystko nadal czyściła przestrzenie nicią dentystyczną, chociaż proste to nie jest Najgorsze jest to, że pierwszy raz kamień usunięto mi w wieku 19 lat, wcześniej żaden dentysta nie raczył mnie o nim poinformować :/

Też mam stłoczone, między niektóre nawet nie wcisnę nitki, powiedziałam dentystce to nie uwierzyła i sama spróbowała, faktycznie nie idzie Czeka mnie aparat stały, ale koszt 5 tys. i ponoć po zdjęciu też ma się problemu z próchnicą, która tworzy się pod aparatem. Kamień mam usuwany dwa razy w roku, a zęby myję co chwilę, mam szczoteczkę elektryczną, nitkuję, płuczę płynami, fluoryzuje a większość szóstek i siódemek i niektóre szóstki mam już połatane :/

[Chatul]

Napisane przez ever-dream

Też mam stłoczone, między niektóre nawet nie wcisnę nitki, powiedziałam dentystce to nie uwierzyła i sama spróbowała, faktycznie nie idzie

Mam tak samo. I miałam taką samą sytuację u dentysty we wtorek Dentystka mi poradziła kupienie cieńszych nitek albo nitek woskowanych, ponoć lepiej się wsuwają między zęby.

[almondfairy]

Napisane przez skaz

teraz boję się zajść w ciążę ! To mój najgorszy koszmar - stracić zęby Jak można się przed tym ustrzec?

dla mnie to jest taka hydro-zagadka słyszałam, że wiele kobiet mówiło, że po ciąży to zęby lecą, ale ja się pytam: jakim prawem? fakt, występują choroby typowe dla ciąży (guz ciążowy czy przerost dziąseł np), ale żeby zęby poleciały to jest dziwne dla mnie (żadna aluzja do autorki, tak ogólnie piszę) jak się o nie normalnie dba i przyjmuje te ciążowe suplementy to nic strasznego nie powinno się dziać

Napisane przez agniesikk

Ja mam stłoczone zęby, dentystka tylko ze współczuciem mnie poprosiła, żebym mimo wszystko nadal czyściła przestrzenie nicią dentystyczną, chociaż proste to nie jest Najgorsze jest to, że pierwszy raz kamień usunięto mi w wieku 19 lat, wcześniej żaden dentysta nie raczył mnie o nim poinformować :/

u dzieci rzadko kamień występuje, więc nie ma tragedii, że dopiero w wieku 19 lat

[agniesikk]

Napisane przez Chatul

Mam tak samo. I miałam taką samą sytuację u dentysty we wtorek Dentystka mi poradziła kupienie cieńszych nitek albo nitek woskowanych, ponoć lepiej się wsuwają między zęby.

Tez uzywam woskowanych Ja mam bardzo stloczone zeby na dole, ale nigdy nikt mi aparatu nie polecal...