Jak go podniecić by doszło do tego pierwszego razu?

[Casaya781]

Witam. Mam pewien problem z moim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą prawie 9 msc ja mam prawie 18 lat a on 20. Otóż jest on moim pierwszym chłopakiem i nikt nigdy przed nim mnie nie zaspokajał ( chodzi mi tu wyłącznie o petting ). Na początku przyznam robiłam to troszkę z przymusu bo na samym początku zawsze jest więcej stresu niż przyjemności , ale z biegiem czasu zaczęło mi to sprawiać niesamowitą przyjemność Coraz bardziej chciałam spróbować czegoś nowego mam na myśli seks ( on również tak jak ja nigdy tego nie robił ) ale on nigdy tego tematu nie poruszył co mnie bardzo zdziwiło bo chłopaki w tym wieku podobno o niczym innym nie myślą więc sama mu to zaproponowałam. Zgodził się , przyjechał , zaczęliśmy się całować itp. ale gdy doszło co do czego , że tak się brzydko wyrażę "włożył" mi parę razy po czym zrezygnował i powiedział , że stracił ochotę pomyślałam ok to w końcu pierwszy raz , ale chwilę potem spróbowaliśmy drugi raz i też nie wyszło Nie mam pojęcia z czym związany jest ten brak ochoty. Cały czas powtarza mi , że jestem seksowna , lubi oglądać moje ciało , uwielbia jak dzięki niemu szczytuję ale nie wiem jak sprawić żeby nabrał tej ochoty. Tak jestem mało doświadczona ale to właśnie dlatego oczekuję od was jakiś rad jak się przełamać jak go podniecić żeby wreszcie do tego doszło. I mam nadzieję , że mimo tych 18 lat weźmiecie mnie na poważnie

[normalnyFacet]

Napisane przez Casaya781

Witam. Mam pewien problem z moim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą prawie 9 msc ja mam prawie 18 lat a on 20. Otóż jest on moim pierwszym chłopakiem i nikt nigdy przed nim mnie nie zaspokajał ( chodzi mi tu wyłącznie o petting ). Na początku przyznam robiłam to troszkę z przymusu bo na samym początku zawsze jest więcej stresu niż przyjemności , ale z biegiem czasu zaczęło mi to sprawiać niesamowitą przyjemność Coraz bardziej chciałam spróbować czegoś nowego mam na myśli seks ( on również tak jak ja nigdy tego nie robił ) ale on nigdy tego tematu nie poruszył co mnie bardzo zdziwiło bo chłopaki w tym wieku podobno o niczym innym nie myślą więc sama mu to zaproponowałam. Zgodził się , przyjechał , zaczęliśmy się całować itp. ale gdy doszło co do czego , że tak się brzydko wyrażę "włożył" mi parę razy po czym zrezygnował i powiedział , że stracił ochotę pomyślałam ok to w końcu pierwszy raz , ale chwilę potem spróbowaliśmy drugi raz i też nie wyszło Nie mam pojęcia z czym związany jest ten brak ochoty. Cały czas powtarza mi , że jestem seksowna , lubi oglądać moje ciało , uwielbia jak dzięki niemu szczytuję ale nie wiem jak sprawić żeby nabrał tej ochoty. Tak jestem mało doświadczona ale to właśnie dlatego oczekuję od was jakiś rad jak się przełamać jak go podniecić żeby wreszcie do tego doszło. I mam nadzieję , że mimo tych 18 lat weźmiecie mnie na poważnie

a pytałaś CZEMU tak robi? Ty nie oczekuj od nas tylko oczekuj od WAS szczerych rozmów, nie bądź cichą trusią.

[malgos93]

spróbuj go uwieść, jakas sexi bielizna.. może dłuzsza gra wstępna, zmiana pozycji.. itd
Najważniejsze żebyście porozmawiali o swoich potrzebach seksualnych..

[marzenkafiorka]

Napisane przez Casaya781

Witam. Mam pewien problem z moim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą prawie 9 msc ja mam prawie 18 lat a on 20. Otóż jest on moim pierwszym chłopakiem i nikt nigdy przed nim mnie nie zaspokajał ( chodzi mi tu wyłącznie o petting ). Na początku przyznam robiłam to troszkę z przymusu bo na samym początku zawsze jest więcej stresu niż przyjemności , ale z biegiem czasu zaczęło mi to sprawiać niesamowitą przyjemność Coraz bardziej chciałam spróbować czegoś nowego mam na myśli seks ( on również tak jak ja nigdy tego nie robił ) ale on nigdy tego tematu nie poruszył co mnie bardzo zdziwiło bo chłopaki w tym wieku podobno o niczym innym nie myślą więc sama mu to zaproponowałam. Zgodził się , przyjechał , zaczęliśmy się całować itp. ale gdy doszło co do czego , że tak się brzydko wyrażę "włożył" mi parę razy po czym zrezygnował i powiedział , że stracił ochotę pomyślałam ok to w końcu pierwszy raz , ale chwilę potem spróbowaliśmy drugi raz i też nie wyszło Nie mam pojęcia z czym związany jest ten brak ochoty. Cały czas powtarza mi , że jestem seksowna , lubi oglądać moje ciało , uwielbia jak dzięki niemu szczytuję ale nie wiem jak sprawić żeby nabrał tej ochoty. Tak jestem mało doświadczona ale to właśnie dlatego oczekuję od was jakiś rad jak się przełamać jak go podniecić żeby wreszcie do tego doszło. I mam nadzieję , że mimo tych 18 lat weźmiecie mnie na poważnie

hmmm, dziwne
wszedł -ruszył kilka razy , po czym tak łatwo sie opanował i wyszedł? cos tu nie gra!

[skaz]

moim zdaniem chłopak boi się ciąży albo też jest po prostu zestresowany albo to i to. Myślę, że tutaj trzeba czasu i rozmów i praktyki

[kika86]

a zebezpiecznie było??? bo jak nie to by wiele wyjaśniało, tzn na pewno nie było więc się nie dziwie chłopakowi ja też bym na jego miejscu nie "wkładała".

[_ema_]

Napisane przez Casaya781

Witam. Mam pewien problem z moim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą prawie 9 msc ja mam prawie 18 lat a on 20. Otóż jest on moim pierwszym chłopakiem i nikt nigdy przed nim mnie nie zaspokajał ( chodzi mi tu wyłącznie o petting ). Na początku przyznam robiłam to troszkę z przymusu bo na samym początku zawsze jest więcej stresu niż przyjemności , ale z biegiem czasu zaczęło mi to sprawiać niesamowitą przyjemność Coraz bardziej chciałam spróbować czegoś nowego mam na myśli seks ( on również tak jak ja nigdy tego nie robił ) ale on nigdy tego tematu nie poruszył co mnie bardzo zdziwiło bo chłopaki w tym wieku podobno o niczym innym nie myślą więc sama mu to zaproponowałam. Zgodził się , przyjechał , zaczęliśmy się całować itp. ale gdy doszło co do czego , że tak się brzydko wyrażę "włożył" mi parę razy po czym zrezygnował i powiedział , że stracił ochotę pomyślałam ok to w końcu pierwszy raz , ale chwilę potem spróbowaliśmy drugi raz i też nie wyszło Nie mam pojęcia z czym związany jest ten brak ochoty. Cały czas powtarza mi , że jestem seksowna , lubi oglądać moje ciało , uwielbia jak dzięki niemu szczytuję ale nie wiem jak sprawić żeby nabrał tej ochoty. Tak jestem mało doświadczona ale to właśnie dlatego oczekuję od was jakiś rad jak się przełamać jak go podniecić żeby wreszcie do tego doszło. I mam nadzieję , że mimo tych 18 lat weźmiecie mnie na poważnie

yyyyy? dla mnie skrajnie dziwna sytuacja...
Może chłopak się rozczarował bo naoglądał się pornoli, a Ty leżałaś nieruchomo i cicho jak trusia, więc mu się nie spodobało? Bo nie wiem jakie inne może być wytłumaczenie nagłego braku ochoty

[Lilth]

A może po prostu był bliski finału, po tak krótkim czasie, i po prostu było mu wstyd, że tak szybko kończy (dużo facetów ma kompleks na tym punkcie) i wymyślił tą wymówkę. Pogadaj z nim, innej opcji nie widzę. Niż ktoś zacznie uprawiać seks, najpierw musi nauczyć się o nim rozmawiać.

[Casaya781]

Zmiana pozycji , dłuższa gra wstępna to już było ;(

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez kika86

a zebezpiecznie było??? bo jak nie to by wiele wyjaśniało, tzn na pewno nie było więc się nie dziwie chłopakowi ja też bym na jego miejscu nie "wkładała".

Zabezpieczenie było , a w dodatku za każdym razem miałam dni nie płodne i dobrze o tym wiedział. Ja też boję się nie planowanej ciąży więc gdybym miała dni płodne to nawet z zabezpieczeniem nie próbowałabym tego robić

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez marzenkafiorka

hmmm, dziwne
wszedł -ruszył kilka razy , po czym tak łatwo sie opanował i wyszedł? cos tu nie gra!

też wydaje mi się to dziwne

[wiktoriol]

Napisane przez Casaya781

Zabezpieczenie było , a w dodatku za każdym razem miałam dni nie płodne i dobrze o tym wiedział. Ja też boję się nie planowanej ciąży więc gdybym miała dni płodne to nawet z zabezpieczeniem nie próbowałabym tego robić

A ja troche zbocze z tematu, skąd wiesz że masz dni płodne/niepłodne, mierzysz sobie codziennie temperature?

[Casaya781]

Napisane przez wiktoriol

A ja troche zbocze z tematu, skąd wiesz że masz dni płodne/niepłodne, mierzysz sobie codziennie temperature?

Nie mierzę temperatury , wyliczam sobie w kalendarzyku dni płodnych na internecie. Wiem , że to nie jest 100% pewność bo mam jeszcze nie regularne miesiączki ale wiadomo , że dni nie płodne są zawszę przed okresem i po więc próbowaliśmy to robić zawsze zaraz po lub zaraz przed okresem

[Chatul]

Napisane przez Casaya781

Nie mierzę temperatury , wyliczam sobie w kalendarzyku dni płodnych na internecie.

Równie dobrze mogłabyś wróżyć z gwiazd albo fusów po kawie.
Kalendarzyk nie ma szans określić, kiedy masz dni płodne, a kiedy niepłodne, bo on żadnego połączenia z Twoim ciałem nie ma.

Wiem , że to nie jest 100% pewność bo mam jeszcze nie regularne miesiączki

Nawet w dwóch cyklach tej samej długości można mieć dni płodne w trochę innym terminie

ale wiadomo , że dni nie płodne są zawszę przed okresem i po więc próbowaliśmy to robić zawsze zaraz po lub zaraz przed okresem

Bzdury. Nawet pierwszy dzień miesiączki może być dniem płodnym A fakt, że przed miesiączką występuje czas niepłodny również niczego Ci nie daje, bo skąd w trakcie cyklu masz wiedzieć, że niedługo będzie miesiączka?

Dopóki nie prowadzisz samoobserwacji, nie mów o żadnych dniach niepłodnych, bo zwyczajnie nie jesteś w stanie ustalić, kiedy je masz.

[kika86]

Napisane przez Chatul

Bzdury. Nawet pierwszy dzień miesiączki może być dniem płodnym .

że jak?

czyli rozumiem że była gumka? czy tabletki? bo jesli tabletki to skad by mial o nich wiedziec, skoro seksu nigdy nie było, więc w teorii po co miałabyś je brać?

być moze wstydzi się kompromitacji, może jak się go rozluźni może masażem? to będzie mu łatwiej się przełamać

[Chatul]

Napisane przez kika86

że jak?

A dlaczego by nie? Jak owulacja wystąpi odpowiednio wcześnie, to i pierwszy dzień miesiączki może być płodny. Zwłaszcza, że nie da się przewidzieć, że „o, za 7 dni będzie jajeczkowanie”

[Casaya781]

Napisane przez Chatul

Równie dobrze mogłabyś wróżyć z gwiazd albo fusów po kawie.
Kalendarzyk nie ma szans określić, kiedy masz dni płodne, a kiedy niepłodne, bo on żadnego połączenia z Twoim ciałem nie ma.



Nawet w dwóch cyklach tej samej długości można mieć dni płodne w trochę innym terminie



Bzdury. Nawet pierwszy dzień miesiączki może być dniem płodnym A fakt, że przed miesiączką występuje czas niepłodny również niczego Ci nie daje, bo skąd w trakcie cyklu masz wiedzieć, że niedługo będzie miesiączka?

Dopóki nie prowadzisz samoobserwacji, nie mów o żadnych dniach niepłodnych, bo zwyczajnie nie jesteś w stanie ustalić, kiedy je masz.

Nawet jeśli to prawda to i tak była prezerwatywa. Poza tym żadna metoda antykoncepcji nie jest w 100% skuteczna więc chyba liczy się to , że chociaż próbuję być jak najbardziej ostrożna i , że przez moment wierzyłam w głupi kalendarzyk

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez kika86

że jak?

czyli rozumiem że była gumka? czy tabletki? bo jesli tabletki to skad by mial o nich wiedziec, skoro seksu nigdy nie było, więc w teorii po co miałabyś je brać?

być moze wstydzi się kompromitacji, może jak się go rozluźni może masażem? to będzie mu łatwiej się przełamać

Była prezerwatywa Wydaje mi się , że jestem jeszcze za młoda na branie tabletek Na pewno spróbuję

[marzenkafiorka]

Napisane przez Chatul

Równie dobrze mogłabyś wróżyć z gwiazd albo fusów po kawie.
Kalendarzyk nie ma szans określić, kiedy masz dni płodne, a kiedy niepłodne

boże dziewczyno, skąd posiadasz taka wiedzę ? gdzie tego uczyli? albo gdzie taką informacją cie uraczyli?
polecam poczytać !
http://www.planujemydziecko.pl/Plano...jny-dni-plodne

Napisane przez Chatul

Nawet w dwóch cyklach tej samej długości można mieć dni płodne w trochę innym terminie

nic prostrzego dodać po 1 dniu z przodu i z tyłu jak się ma obawy

Napisane przez Chatul

Bzdury. Nawet pierwszy dzień miesiączki może być dniem płodnym A fakt, że przed miesiączką występuje czas niepłodny również niczego Ci nie daje, bo skąd w trakcie cyklu masz wiedzieć, że niedługo będzie miesiączka?

porażka

Napisane przez Chatul

A dlaczego by nie? Jak owulacja wystąpi odpowiednio wcześnie, to i pierwszy dzień miesiączki może być płodny. Zwłaszcza, że nie da się przewidzieć, że „o, za 7 dni będzie jajeczkowanie”

bo nie !!!!! a później " dziwne " że takie sytuacje się zdarzają i ciąże powstają!!!
http://www.clearblue.com/pl/dowiedz-...owulacji-1.php

[Chatul]

Napisane przez Casaya781

Nawet jeśli to prawda to i tak była prezerwatywa.

Słusznie

Poza tym żadna metoda antykoncepcji nie jest w 100% skuteczna więc chyba liczy się to , że chociaż próbuję być jak najbardziej ostrożna i , że przez moment wierzyłam w głupi kalendarzyk

Jasne, ważne, że była prezerwatywa
A teraz już wiesz, że kalendarzyk to kiepska metoda. Jak chcesz znać swoje dni płodne i niepłodne, to stosuj NPR

Napisane przez marzenkafiorka

boże dziewczyno, skąd posiadasz taka wiedzę ? gdzie tego uczyli? albo gdzie taką informacją cie uraczyli?
polecam poczytać !
http://www.planujemydziecko.pl/Plano...jny-dni-plodne

Kalendarzyk (nie NPR) jest bardzo nieskuteczną metodą.
1. Zakłada, że faza lutealna trwa 14 dni, a u zdrowej kobiety może trwać 10-16 dni.
2. Kalendarzyk opiera się tylko na DOMNIEMANEJ długości cyklu. W trakcie trwania cyklu nie wiadomo jak długi on będzie, więc nie sposób ustalić nawet orientacyjnie, kiedy będą dni płodne a kiedy niepłodne.
3. Kalendarzyk nie ma połączenia z ciałem, więc jak miałby ustalić, co się w tym ciele dzieje? Kalendarzyk nie bierze pod uwagę żadnych zmiennych, takich, jak stres, przyjmowane leki, choroby, podróże…

porażka

Sugerujesz, że owulacja nie może wystąpić 7. dnia cyklu?

bo nie !!!!! a później " dziwne " że takie sytuacje się zdarzają i ciąże powstają!!!
http://www.clearblue.com/pl/dowiedz-...owulacji-1.php

Co ta strona ma wspólnego z tym, co napisałam? Tam nie przytoczono wyników żadnych badań, które sugerowałyby, że owulacja nie może wystąpić wcześniej niż 7. dnia cyklu

[PaulinciaKWC]

Napisane przez marzenkafiorka

boże dziewczyno, skąd posiadasz taka wiedzę ? gdzie tego uczyli? albo gdzie taką informacją cie uraczyli?
polecam poczytać !
http://www.planujemydziecko.pl/Plano...jny-dni-plodne

nic prostrzego dodać po 1 dniu z przodu i z tyłu jak się ma obawy


porażka

bo nie !!!!! a później " dziwne " że takie sytuacje się zdarzają i ciąże powstają!!!
http://www.clearblue.com/pl/dowiedz-...owulacji-1.php

No ja bym powiedziała, że właśnie dzięki takiej "wiedzy" powstają wątki: "Boże jestem w ciąży, jak to możliwe przecież kalendarzyk internetowy wyliczył mi dni niepłodne"

[Karmenka]

Napisane przez marzenkafiorka

porażka

bo nie !!!!! a później " dziwne " że takie sytuacje się zdarzają i ciąże powstają!!!
http://www.clearblue.com/pl/dowiedz-...owulacji-1.php

Czemu bzdura ? Przecież owulacja może nastąpić np. 7 dni cyklu (gdy są nieregularne) a tym samym sposobem dni, kiedy mamy miesiączkę są płodne.

Moja znajoma została poczęta w trakcie miesiączki. Czyli jej mama była jakimś ewenementem ?

Odbiegłam trochę od tematu.

[marzenkafiorka]

ostatniego dnia miesiączki - to sie zgodzę że mogą być dni płodne, ale nie pierwszy dzień cyklu!
cytat

"Cykl miesiączkowy, który zaczyna się krwawieniem, a kończy się w ostatnim dniu przed następnym krwawieniem dzieli się na 3 fazy. Pierwsza faza jest nazywana również fazą niepłodności względnej – w jej trakcie komórka jajowa rośnie. Niepłodność względna, dlatego że długość jej nie jest stała. Np. podczas krótkich cykli wzrost komórki rozpoczyna się wcześniej. Oznacza to, że faza płodności może rozpoczynać się już pod koniec miesiączki. Jest to indywidualna cecha kobiety.
Druga faza jest określana mianem płodności. Wtedy to komórka jajowa dojrzewa, wydostaje się z jajnika (okres jajeczkowania). Właśnie tylko w tym czasie może dojść do poczęcia nowego życia. 3 faza określona mianem niepłodności rozpoczyna się od chwili obumarcia komórki jajowej do następnej miesiączki."
"Przy cyklach krótszych okres płodności wyznacza się, odejmując od jego początku (9 dnia cyklu) różnicę w ich długości (np. przy cyklu 26-dniowym różnica ta wynosi 2 dni, a więc okres płodności zaczyna się w 7 dniu cyklu, a kończy w 16). Przy cyklach dłuższych dodajemy odpowiednią liczbę dni."
więc jak widac - to co napisałam na koniec miesiączki tak , ale nigdy 1 dzień cyklu tak jak Chatul napisała
ale to moje zdanie i jak widać nie tylko, a trochę już żyje na tym świecie i jeszcze gorszej bzdury o pierwszym dniu miesiączki nie słyszałam

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez Chatul

Nawet w dwóch cyklach tej samej długości można mieć dni płodne w trochę innym terminie
Bzdury. Nawet pierwszy dzień miesiączki może być dniem płodnym A fakt, że przed miesiączką występuje czas niepłodny również niczego Ci nie daje, bo skąd w trakcie cyklu masz wiedzieć, że niedługo będzie miesiączka?

Napisane przez Chatul

A dlaczego by nie? Jak owulacja wystąpi odpowiednio wcześnie, to i pierwszy dzień miesiączki może być płodny. Zwłaszcza, że nie da się przewidzieć, że „o, za 7 dni będzie jajeczkowanie”

Napisane przez Chatul

Słusznie

Sugerujesz, że owulacja nie może wystąpić 7. dnia cyklu?

tego nie powiedziałam , odpowiedziałam że 1 dnia nie moze być- a ty twierdzisz że może!

Co ta strona ma wspólnego z tym, co napisałam? Tam nie przytoczono wyników żadnych badań, które sugerowałyby, że owulacja nie może wystąpić wcześniej niż 7. dnia cyklu [/QUOTE]
może 7 dnia - ale nie 1

Napisane przez PaulinciaKWC

No ja bym powiedziała, że właśnie dzięki takiej "wiedzy" powstają wątki: "Boże jestem w ciąży, jak to możliwe przecież kalendarzyk internetowy wyliczył mi dni niepłodne"

koleżanka napisała co innego , a póżniej to odkręciła.
A wiedza na temat płodności jest znikoma. Kalendarzyka nie da się używać i być go pewnym w wieku 18-22 lat. Wymaga bardzo fachowej i częstej obserwacji org i oczywiście pohamowania emocji a nie liczenia na cud!

[Casaya781]

Widzę , że rozmowa na temat dni płodnych i nie płodnych bardzo wam przypadła do gustu ale ja nie o to pytałam

[Chatul]

Napisane przez marzenkafiorka

ostatniego dnia miesiączki - to sie zgodzę że mogą być dni płodne, ale nie pierwszy dzień cyklu!

Tu pisałaś to, a pod koniec posta już pisałaś coś sprzecznego z tym:

może 7 dnia - ale nie 1

Jeśli owulacja będzie 7. dnia, to plemniki mogą sobie na tę owulację poczekać

więc jak widac - to co napisałam na koniec miesiączki tak , ale nigdy 1 dzień cyklu tak jak Chatul napisała

A co Ty właściwie cytowałaś? Jakąś rzetelną publikację medyczną, która na podstawie badań stwierdziła, że fizycznie niemożliwe jest, by owulacja wystąpiła 1. dnia cyklu?

Zresztą, jak owulacja będzie 7. dnia, to 1. dzień jest dniem płodnym, bo plemniki mogą 7 dni poczekać na komórkę jajową.

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez Casaya781

Widzę , że rozmowa na temat dni płodnych i nie płodnych bardzo wam przypadła do gustu ale ja nie o to pytałam

Moim zdaniem powinnaś po prostu pogadać z facetem. Powodów jego zachowania może być pełno – psychiczna niegotowość na seks, strach przed ciążą, lęk przed kompromitacją, odczuwanie presji, niemożność czucia się swobodnie w łóżku, brak popędu płciowego, jakieś zaburzenie popędu…
My tutaj nie zgadniemy co jest przyczyną. Za to rozmowa z Twoim facetem powinna pozwolić dowiedzieć się o co chodzi

[marzenkafiorka]

Napisane przez Chatul

Zresztą, jak owulacja będzie 7. dnia, to 1. dzień jest dniem płodnym, bo plemniki mogą 7 dni poczekać na komórkę jajową

napisałaś że 1 dnia miesiączki można zajsc w ciąze- co jest beznadziejną głupotą , i czytaj ze zrozumieniem co ja piszę , bo na koniec miesiączki - owszem ale nigdy na początku

Nie wmawiaj komuś czegoś co sama napisałaś


Napisane przez Chatul

Bzdury. Nawet pierwszy dzień miesiączki może być dniem płodnym A fakt, że przed miesiączką występuje czas niepłodny również niczego Ci nie daje, bo skąd w trakcie cyklu masz wiedzieć, że niedługo będzie miesiączka?

jak tak bardzo chcesz skrócić cykl , wychodzi na to że kobieta "aktywna" jest cały czas i nie ma możliwości bycia wolną od strachu przed ciążą! Cały cykl musi się wystrzegać , hmm
skoro plemniki moga "poczekać"-jak to określiłaś- to od 1 dnia miesiączki poczekają sobie 5-7 dni( niech będzie) i tego 7 dnia musiało by dojść do owulacji , więc aż tak skrócić cykl menstruacyjny? ile by trwał 14 dni - dobrze liczę ? czy już się pogubiłam

strony podałam odnośnie możliwości zaobserwowania owulacji i na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji organizmu można śmiało odczytać cykle nawet gdy są nieregularne .
Nie nastąpi to po 2 cyklach czy 3 - wytrwałość i znajomość organizmu , jakoś mim wszystko oraz swojej wiedzy nie jestem obłożona niezaplanowanymi dziećmi

miłego dnia - temat rzeka i jałowa dyskusja już powstała, a przekrzykiwać się nie ma sensu. Każdy jest indywidualny i takich rzeczy nie szuka się na forach tylko w swoim organizmie - tak jak dobrze zauważyłaś.Kazdy jest inny.

Proponuję wizytę u specjalisty jak ma autorka taki problem a internet nie potrafi pomóc a tym bardziej fora.
Jeszcze raz miłego dnia wszystkim dyskutującym

[karolynka90]

Napisane przez marzenkafiorka

skoro plemniki moga "poczekać"-jak to określiłaś- to od 1 dnia miesiączki poczekają sobie 5-7 dni( niech będzie) i tego 7 dnia musiało by dojść do owulacji , więc aż tak skrócić cykl menstruacyjny? ile by trwał 14 dni - dobrze liczę ? czy już się pogubiłam

Się pogubiłaś.

Autorko,
myślę, że facet stresował się, że bardzo szybko skończy i dlatego przerwał.
Ale wiadomo, to tylko domysły. Musicie pogadać poważnie i szczerze.

[Chatul]

Napisane przez marzenkafiorka

napisałaś że 1 dnia miesiączki można zajsc w ciąze- co jest beznadziejną głupotą , i czytaj ze zrozumieniem co ja piszę , bo na koniec miesiączki - owszem ale nigdy na początku

Nie wmawiaj komuś czegoś co sama napisałaś

Proszę, czytaj uważniej, bo wkładasz w moje usta coś, czego nie napisałam. Nie napisałam, że 1. dnia można zajść w ciążę, ale że 1. dzień cyklu może być płodny, a to dwie różne sprawy.

I tak, pierwszy dzień cyklu może być dniem płodnym, wystarczy, że 7. dnia cyklu będzie owulacja, a jak sama powiedziałaś, jest to możliwe.

jak tak bardzo chcesz skrócić cykl , wychodzi na to że kobieta "aktywna" jest cały czas i nie ma możliwości bycia wolną od strachu przed ciążą! Cały cykl musi się wystrzegać , hmm

Nieprawda. Wystarczy, że będzie prowadziła samoobserwacje i uprawiała seks w trakcie III fazy, czyli niepłodności poowulacyjnej.

skoro plemniki moga "poczekać"-jak to określiłaś- to od 1 dnia miesiączki poczekają sobie 5-7 dni( niech będzie) i tego 7 dnia musiało by dojść do owulacji , więc aż tak skrócić cykl menstruacyjny? ile by trwał 14 dni - dobrze liczę ? czy już się pogubiłam

Gdyby owulacja była 7. dnia, to cały cykl trwałby (pod warunkiem, że kobieta jest zdrowa, nie ma zaburzeń hormonalnych, nie jest po porodzie) 17-23 dni (w zależności od długości fazy lutealnej).

strony podałam odnośnie możliwości zaobserwowania owulacji i na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji organizmu można śmiało odczytać cykle nawet gdy są nieregularne .
Nie nastąpi to po 2 cyklach czy 3 - wytrwałość i znajomość organizmu , jakoś mim wszystko oraz swojej wiedzy nie jestem obłożona niezaplanowanymi dziećmi

Co innego obserwacje cyklu, a co innego kalendarzyk. Obserwacje cyklu (NPR) są sensowne i skuteczne Kalendarzyk – nie. Zresztą, pisałam już dlaczego kalendarzyk jest bardzo zawodny.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez marzenkafiorka

koleżanka napisała co innego , a póżniej to odkręciła.
A wiedza na temat płodności jest znikoma. Kalendarzyka nie da się używać i być go pewnym w wieku 18-22 lat. Wymaga bardzo fachowej i częstej obserwacji org i oczywiście pohamowania emocji a nie liczenia na cud!

Napisane przez Chatul

Co innego obserwacje cyklu, a co innego kalendarzyk. Obserwacje cyklu (NPR) są sensowne i skuteczne Kalendarzyk – nie. Zresztą, pisałam już dlaczego kalendarzyk jest bardzo zawodny.

Amen.

[kika86]

Napisane przez Chatul

A dlaczego by nie? Jak owulacja wystąpi odpowiednio wcześnie, to i pierwszy dzień miesiączki może być płodny. Zwłaszcza, że nie da się przewidzieć, że „o, za 7 dni będzie jajeczkowanie”

jesli cykl trwa 6 dni, to może i jest to możliwe w innych przypadkach jest to ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWE. jajeczkowanie moja droga da się przewidzieć, jak to nie ?

chyba że cykle są bardzo nieregularne, no to wtedy nie mamy o czym mówić.

[Chatul]

Napisane przez kika86

jesli cykl trwa 6 dni, to może i jest to możliwe w innych przypadkach jest to ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWE. jajeczkowanie moja droga da się przewidzieć, jak to nie ?

chyba że cykle są bardzo nieregularne, no to wtedy nie mamy o czym mówić.

A jak przewidzisz termin owulacji? Owszem, możesz domniemywać na podstawie długości poprzednich cykli, ale to, że ileś cykli wcześniej miało 30 dni, nie sprawia, że ten obecny nie będzie miał dajmy na to, 25 dni.
Poza tym, nawet jeśli znamy długość poprzednich cykli, to nie wiemy, kiedy była owulacja. Możemy tylko podejrzewać, że 10-16 dni przed miesiączką, bo taka jest prawidłowa długość fazy lutealnej. Ale to tyle.

Chyba, że nie wiem o jakiejś innej metodzie przewidywania wystąpienia owulacji na 7 dni przed nią

[bleuclair]

Dziewczyny dajcie spokój... Nie po to Autorka zakładała temat w którym pytała, zupełnie o co innego żebyśmy się teraz rozwodziły nad długością cykli, płodnością i możliwością zajścia w ciążę tutaj

[Casaya781]

Napisane przez Chatul

Tu pisałaś to, a pod koniec posta już pisałaś coś sprzecznego z tym:


Jeśli owulacja będzie 7. dnia, to plemniki mogą sobie na tę owulację poczekać



A co Ty właściwie cytowałaś? Jakąś rzetelną publikację medyczną, która na podstawie badań stwierdziła, że fizycznie niemożliwe jest, by owulacja wystąpiła 1. dnia cyklu?

Zresztą, jak owulacja będzie 7. dnia, to 1. dzień jest dniem płodnym, bo plemniki mogą 7 dni poczekać na komórkę jajową.

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------



Moim zdaniem powinnaś po prostu pogadać z facetem. Powodów jego zachowania może być pełno – psychiczna niegotowość na seks, strach przed ciążą, lęk przed kompromitacją, odczuwanie presji, niemożność czucia się swobodnie w łóżku, brak popędu płciowego, jakieś zaburzenie popędu…
My tutaj nie zgadniemy co jest przyczyną. Za to rozmowa z Twoim facetem powinna pozwolić dowiedzieć się o co chodzi

Masz rację rozmowa to chyba najlepsze co mogę zrobić Dziękuję za radę

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez marzenkafiorka

napisałaś że 1 dnia miesiączki można zajsc w ciąze- co jest beznadziejną głupotą , i czytaj ze zrozumieniem co ja piszę , bo na koniec miesiączki - owszem ale nigdy na początku

Nie wmawiaj komuś czegoś co sama napisałaś


Napisane przez Chatul

Bzdury. Nawet pierwszy dzień miesiączki może być dniem płodnym A fakt, że przed miesiączką występuje czas niepłodny również niczego Ci nie daje, bo skąd w trakcie cyklu masz wiedzieć, że niedługo będzie miesiączka?

jak tak bardzo chcesz skrócić cykl , wychodzi na to że kobieta "aktywna" jest cały czas i nie ma możliwości bycia wolną od strachu przed ciążą! Cały cykl musi się wystrzegać , hmm
skoro plemniki moga "poczekać"-jak to określiłaś- to od 1 dnia miesiączki poczekają sobie 5-7 dni( niech będzie) i tego 7 dnia musiało by dojść do owulacji , więc aż tak skrócić cykl menstruacyjny? ile by trwał 14 dni - dobrze liczę ? czy już się pogubiłam

strony podałam odnośnie możliwości zaobserwowania owulacji i na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji organizmu można śmiało odczytać cykle nawet gdy są nieregularne .
Nie nastąpi to po 2 cyklach czy 3 - wytrwałość i znajomość organizmu , jakoś mim wszystko oraz swojej wiedzy nie jestem obłożona niezaplanowanymi dziećmi

miłego dnia - temat rzeka i jałowa dyskusja już powstała, a przekrzykiwać się nie ma sensu. Każdy jest indywidualny i takich rzeczy nie szuka się na forach tylko w swoim organizmie - tak jak dobrze zauważyłaś.Kazdy jest inny.

Proponuję wizytę u specjalisty jak ma autorka taki problem a internet nie potrafi pomóc a tym bardziej fora.
Jeszcze raz miłego dnia wszystkim dyskutującym

Z tym specjalistą to chyba przesada. A fora właśnie są po to żeby się kogoś poradzić przecież nie oczekiwałam , że pisząc tu dostanę odpowiedzi na wszystkie pytania chciałam tylko porady