Jak z tłuszczu zrobić CHUDE ciało?

[paulina.t11]

Hej,
potrzebuję pomocy doświadczonych. Od stycznia schudłam 8kg bazując tylko na zdrowym odżywianiu (5 zbilansowanych posiłków - najpierw 1800, na końcu 1600 kcal) i bieganiu przez miesiąc dwa razy w tygodniu. Nie wyglądałam nadal tak, jakbym chciała, chociaż moje ciało bardzo się zmieniło, ale byłam zmęczona dietą (i wracałam ze studiów do domu, więc nie miałam już takiej kontroli nad tym co jem), więc przerwałam dietę. Od tamtego czasu przybrałam 2kg, bo za dużo sobie pozwoliłam.

Mam 165cm wzrostu, startowałam z 66,5 kg, schudłam do 58,4kg, teraz ważę ok. 60,3kg.
Bazując na potreningu, BMR wynosi 1443kcal. Mam jeszcze miesiąc wakacji.

Zależy mi na sylwetce, jak z załączników. Nie chcę mięśni, podobają mi się wręcz patykowate nogi i ręce, wystające kości biodrowe.

Mogę biegać, mam skakankę, hantle (od 3kg do 8kg), hula hop z wypustkami. Przyznaję jednak, że nie lubię ćwiczyć, jedyne, co względnie toleruję, to bieganie ale wiem, że być może trzeba będzie wdrożyć silną artylerię do osiągnięcia celu i jestem na to gotowa. Z tym, że od października zostaje mi tylko możliwość biegania.

Wolę też nie wracać do 5 posiłków dziennie... Po trzech godzinach od posiłku byłam głodna, zerkałam tylko na zegarek, czy już mogę jeść, ciągle myślałam o kolejnym posiłku. Od lipca jem wtedy, kiedy jestem głodna po prostu, wychodzą zazwyczaj 3, czasem 4 posiłki dziennie i jest mi z tym dobrze, przestałam mieć odruch odliczania do następnego posiłku.

Wyglądałam cudownie ważąc 55kg w wieku 14 lat, ale nie wiem, czy jest możliwe cofnięcie się o 6 lat wstecz

Proszę o pomoc.

[delfix10]

Napisane przez paulina.t11

Hej,
potrzebuję pomocy doświadczonych. Od stycznia schudłam 8kg bazując tylko na zdrowym odżywianiu (5 zbilansowanych posiłków - najpierw 1800, na końcu 1600 kcal) i bieganiu przez miesiąc dwa razy w tygodniu. Nie wyglądałam nadal tak, jakbym chciała, chociaż moje ciało bardzo się zmieniło, ale byłam zmęczona dietą (i wracałam ze studiów do domu, więc nie miałam już takiej kontroli nad tym co jem), więc przerwałam dietę. Od tamtego czasu przybrałam 2kg, bo za dużo sobie pozwoliłam.

Mam 165cm wzrostu, startowałam z 66,5 kg, schudłam do 58,4kg, teraz ważę ok. 60,3kg.
Bazując na potreningu, BMR wynosi 1443kcal. Mam jeszcze miesiąc wakacji.

Zależy mi na sylwetce, jak z załączników. Nie chcę mięśni, podobają mi się wręcz patykowate nogi i ręce, wystające kości biodrowe.

Mogę biegać, mam skakankę, hantle (od 3kg do 8kg), hula hop z wypustkami. Przyznaję jednak, że nie lubię ćwiczyć, jedyne, co względnie toleruję, to bieganie ale wiem, że być może trzeba będzie wdrożyć silną artylerię do osiągnięcia celu i jestem na to gotowa. Z tym, że od października zostaje mi tylko możliwość biegania.

Wolę też nie wracać do 5 posiłków dziennie... Po trzech godzinach od posiłku byłam głodna, zerkałam tylko na zegarek, czy już mogę jeść, ciągle myślałam o kolejnym posiłku. Od lipca jem wtedy, kiedy jestem głodna po prostu, wychodzą zazwyczaj 3, czasem 4 posiłki dziennie i jest mi z tym dobrze, przestałam mieć odruch odliczania do następnego posiłku.

Wyglądałam cudownie ważąc 55kg w wieku 14 lat, ale nie wiem, czy jest możliwe cofnięcie się o 6 lat wstecz

Proszę o pomoc.

czego ty oczekujesz od wizazanek? rad jak się zagłodzić? i wyglądać jak anorektyczka?

jesteś kobietą musisz mieć jakiś ,,tłuszcz'' żeby Twoja gospodarka hormonalna normalnie funkcjonowała

[paulina.t11]

Rozumiem, ale źle czuję się z takim wystającym brzuchem i grubymi udami. Nie mam tłuszczu tak mało, żeby było to zagrożeniem dla mojej gospodarki hormonalnej. Korzystałam z dwóch modeli wagi Tanita i zawsze pokazuje procent tłuszczu w przedziale 20-21%.

Nie wiem tylko, co da lepsze efekty. Czy bieganie, czy jakieś interwały, czy ćwiczenia siłowe (nigdy nie ćwiczyłam z hantlami, ale mam taką możliwość).

[fubowa]

Napisane przez paulina.t11

Rozumiem, ale źle czuję się z takim wystającym brzuchem i grubymi udami. Nie mam tłuszczu tak mało, żeby było to zagrożeniem dla mojej gospodarki hormonalnej. Korzystałam z dwóch modeli wagi Tanita i zawsze pokazuje procent tłuszczu w przedziale 20-21%.

Nie wiem tylko, co da lepsze efekty. Czy bieganie, czy jakieś interwały, czy ćwiczenia siłowe (nigdy nie ćwiczyłam z hantlami, ale mam taką możliwość).

rozumiem o czym pisze delfix10, na zdjęciach masz osoby, które do swojej figury nie doszły ćwiczeniami, ale głodówką...
jeśli zależy ci na wysmukleniu ciała to poza cardio polecam pilates albo dynamiczną jogę.

[Roth]

Zauważ, że BMR to podstawa, ale doliczyć do tego trzeba KONIECZNIE aktywność fizyczna. Zwykłe spacery, zakupy itd. to wszystko aktywność fizyczna. Uwzględnij to, oblicz swoje zapotrzebowanie i postaraj się jeść mniej więcej tyle przez tydzień-dwa BEZ OSZUKIWANIA, nawet, a może ZWŁASZCZA takiego gdzie jesz mniej. Po tym okresie organizm powinien przywyknąć do stałej liczby kalorii, to bardzo ważne. Następnie hop na wagę, zapisz wynik, z diety odejmij około 200kcal (powinno wystarczyć na początek) i kontroluj wagę. Dopóki będzie spadać nic nie ruszaj, dopiero w momencie zastoju dodaj kilka (nie 10!) minut aerobów, bądź odejmij kolejne 100-200kcal. Tym sposobem schudniesz skutecznie i nie powinien dopaść Cię efekt jojo, ani waga nie zatrzyma się w pewnym momencie. Jeżeli masz jakieś konkretne pytania pisz- postaram się pomóc.

Aczkolwiek dodać muszę, że "patykowate" ciało to nic fajnego okiem faceta.

[SekretnyWachlarz]

Cierpię na zaburzenia odżywiania od 8 lat. Najpierw się głodziłam, ważyłam 40 kilogramów z hakiem i miałam właśnie wystające żebra i kości biodrowe i w ogóle wszystko, ale też zjechałam zdrowie i do dzisiaj pewnych rzeczy już nie odzyskałam. Potem wpadłam w kompulsy i dzisiaj walczę z nadwagą. Osiem lat, rozumiesz osiem lat siedzę w piekle z własnej głupoty i po prostu nie mogę patrzeć na twój post. Dziewczyno obudź się.

[Mia Donna]

Napisane przez fubowa

rozumiem o czym pisze delfix10, na zdjęciach masz osoby, które do swojej figury nie doszły ćwiczeniami, ale głodówką...
jeśli zależy ci na wysmukleniu ciała to poza cardio polecam pilates albo dynamiczną jogę.

Albo mają już po prostu taką budowę i geny, że wyglądają szczupło. Dązyć do takiej samej sylwetki, przy innych predyspozycjach, to nic dobrego. Postaw na zdrowy styl życia i nie marz o sylwetce, której nie osiągniesz w zdrowy sposób

[pam_c]

Rzeczywiście dążenie do 'patykowatych nóg i rąk' nie wróży nic dobrego, celem powinno być szczupłe, ale przede wszystkim zdrowe i zadbane ciało. Dietę można spokojnie ułożyć tak, że jedząc 5 posiłków dziennie nie będziesz chodziła głodna! Jeśli byłaś zmęczona dietą, to znaczy że nie była ona dobrze ułożona. Co jadłaś będąc na tej diecie?

[iratylko]

Cześć. Nie bardzo rozumiem, dlaczego uważasz, że ważysz za dużo. Mam 170 cm wzrostu i ważę 53 kg. Stanowczo za mało! Po urodzeniu synka zaczęłam szybko chudnąć, teraz nie mogę przytyć. Wyglądam źle.
Rozpoczęłam ćwiczenia siłowe, ale w domu i bez przyrządów. 10 minut co drugi dzień na początek. Odkąd pamiętam, miałam problem z brzuchem, ale prawidłowo trzeba ćwiczyć całe ciało. Biegając zaczynasz spalać kalorie po 40 minutach. Ćwiczenia siłowe nie muszą od razu prowadzić do muskulatury, tylko pomogą łagodnie wyrzeźbić ciało.

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Co to za głupoty, że kalorie zaczyna się spalać po 40 minutach?

[delfix10]

Napisane przez iratylko

Cześć. Nie bardzo rozumiem, dlaczego uważasz, że ważysz za dużo. Mam 170 cm wzrostu i ważę 53 kg. Stanowczo za mało! Po urodzeniu synka zaczęłam szybko chudnąć, teraz nie mogę przytyć. Wyglądam źle.
Rozpoczęłam ćwiczenia siłowe, ale w domu i bez przyrządów. 10 minut co drugi dzień na początek. Odkąd pamiętam, miałam problem z brzuchem, ale prawidłowo trzeba ćwiczyć całe ciało. Biegając zaczynasz spalać kalorie po 40 minutach. Ćwiczenia siłowe nie muszą od razu prowadzić do muskulatury, tylko pomogą łagodnie wyrzeźbić ciało.

co ty za bzdury wypisujesz ?