Moje włosy nie lubią masek...? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-07, 11:26   #1
Nineveh03
Rozeznanie
 
Avatar Nineveh03
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 533

Moje włosy nie lubią masek...?


Witam wszystkie włosomaniaczki!
Na wstępie zaznaczam, że jestem tutaj początkująca, wiem niewiele, dlatego zwracam się do was .

Z tego co widziałam, zdecydowana większość dziewczyn stosuje wszelkie maski na włosy - oczywiście więc też chciałam spróbować. Niestety u mnie maski w ogóle się nie sprawdzają - jeżeli trzymam je na włosach 5-10 minut, to nie ma problemu, ale trzymanie maski dłużej niż pół godziny sprawia, że z moich włosów robi się suche, sterczące siano. Trzymanie oleju zbyt długo też u mnie się nie sprawdza. Masek używałam różnych, drogeryjnych i własnej roboty, po każdej podobny efekt.

Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje? Boję się w tej chwili eksperymentować, nie wiem, czy powinnam szukać innej maski, czy może przestać, może moje włosy potrzebują całkiem innej pielęgnacji? Proszę o rady!
Nineveh03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-07, 13:49   #2
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Moje włosy nie lubią masek...?

Cytat:
Napisane przez Nineveh03 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie włosomaniaczki!
Na wstępie zaznaczam, że jestem tutaj początkująca, wiem niewiele, dlatego zwracam się do was .

Z tego co widziałam, zdecydowana większość dziewczyn stosuje wszelkie maski na włosy - oczywiście więc też chciałam spróbować. Niestety u mnie maski w ogóle się nie sprawdzają - jeżeli trzymam je na włosach 5-10 minut, to nie ma problemu, ale trzymanie maski dłużej niż pół godziny sprawia, że z moich włosów robi się suche, sterczące siano. Trzymanie oleju zbyt długo też u mnie się nie sprawdza. Masek używałam różnych, drogeryjnych i własnej roboty, po każdej podobny efekt.

Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje? Boję się w tej chwili eksperymentować, nie wiem, czy powinnam szukać innej maski, czy może przestać, może moje włosy potrzebują całkiem innej pielęgnacji? Proszę o rady!
Napisz jakich konkretnie masek używałaś, jakich olejów i jakie masz włosy bo bez tego nie pomożemy.

Możliwe, że dobrałaś sobie pielęgnację kompletnie nie pasującą do Twojego typu włosów, stąd moje pytanie.
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-07, 14:29   #3
Nineveh03
Rozeznanie
 
Avatar Nineveh03
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 533
Dot.: Moje włosy nie lubią masek...?

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Napisz jakich konkretnie masek używałaś, jakich olejów i jakie masz włosy bo bez tego nie pomożemy.

Możliwe, że dobrałaś sobie pielęgnację kompletnie nie pasującą do Twojego typu włosów, stąd moje pytanie.
Ciężko określić dokładnie moje włosy. Cienkie i osłabione, rzadkie, trudno mi określić ich porowatość, nie wpisują się ani w jedno, ani w drugie.
Nie jestem w stanie podać, których masek używałam dokładnie przez ostatnie parę miesięcy - na pewno było coś z garniera, czosnkowy lorys, sleek line, a sama robiłam maskę z m.in. mleczkiem kokosowym. Więcej nie pamiętam :x.
Nineveh03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-07, 19:27   #4
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Moje włosy nie lubią masek...?

Cytat:
Napisane przez Nineveh03 Pokaż wiadomość
Ciężko określić dokładnie moje włosy. Cienkie i osłabione, rzadkie, trudno mi określić ich porowatość, nie wpisują się ani w jedno, ani w drugie.
Nie jestem w stanie podać, których masek używałam dokładnie przez ostatnie parę miesięcy - na pewno było coś z garniera, czosnkowy lorys, sleek line, a sama robiłam maskę z m.in. mleczkiem kokosowym. Więcej nie pamiętam :x.
Co do porowatości możesz poprosic o pomoc tutaj:
http://kascysko.blogspot.com/p/okres...osc-wosow.html

lub znaleźć analogiczny wątek na forum (jest taki). Piszesz, że są cienkie, osłabione i rzadkie, ale... czy sa takie od zawsze, czy sama je zniszczyłaś, jeśli tak to czym?

Piszesz tylko o maskach, a jakich urzywasz szamponów? Stosujesz serum lub jedwab do końcówek? Jakieś odżywki bez spłukiwania?

Na maskach Garnier się nie znam, wiem, że niektóre mają nawilżacze (co może puszyć włosy mocno zniszczone i stąd poczucie suchości), inne proteiny (efekt może być j/w) lub słynny Garnier A&K z olejami które kompletnie moga nie podpasować włosom wysokoporowatym (czyli np. zniszczonym).

Czosnkowy Lorys nie jest chyba odżywczą maską, więc nie wiem czy on w ogóle może coś większego zdziałać na włosach już mocno zniszczonych.

Nowe maski Stapiz Sleek Line posiadają niestety alkohol i to blisko początku skadu. Pytanie tylko czy używałaś wersji starej czy nowej.

Mleczko kokosowe - mocno ryzykowny składnik. Ogólnie kokos nie służy każdym włosom (czyt. wysokoporowatym), więc ja bym od niego nie zaczynała.

Niestety nie ma kosmetyków, które można polecić w ciemno. Jeśli miałabym coś zasugerować to może maski Biovax? Ogólnie jest ich sporo rodzajów i mają bardzo fajne składy. Odradzałabym Ci tylko Biovaxa "olejowego" ponieważ ma w składzie kokos, który możliwe, że Ci szkodzi. Acha jeszcze kwestia nie przedobrzenia z proteinami. Odpada używanie co mycie tylko produktów proteinowych, bo efektem może być przeproteinowanie, które przypomina przesusza, a w skrajnych wersjach (dłuuugie używanie) nawet wykruszanie końcówek.
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 09:40   #5
Nineveh03
Rozeznanie
 
Avatar Nineveh03
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 533
Dot.: Moje włosy nie lubią masek...?

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Co do porowatości możesz poprosic o pomoc tutaj:
http://kascysko.blogspot.com/p/okres...osc-wosow.html

lub znaleźć analogiczny wątek na forum (jest taki). Piszesz, że są cienkie, osłabione i rzadkie, ale... czy sa takie od zawsze, czy sama je zniszczyłaś, jeśli tak to czym?

Piszesz tylko o maskach, a jakich urzywasz szamponów? Stosujesz serum lub jedwab do końcówek? Jakieś odżywki bez spłukiwania?

Na maskach Garnier się nie znam, wiem, że niektóre mają nawilżacze (co może puszyć włosy mocno zniszczone i stąd poczucie suchości), inne proteiny (efekt może być j/w) lub słynny Garnier A&K z olejami które kompletnie moga nie podpasować włosom wysokoporowatym (czyli np. zniszczonym).

Czosnkowy Lorys nie jest chyba odżywczą maską, więc nie wiem czy on w ogóle może coś większego zdziałać na włosach już mocno zniszczonych.

Nowe maski Stapiz Sleek Line posiadają niestety alkohol i to blisko początku skadu. Pytanie tylko czy używałaś wersji starej czy nowej.

Mleczko kokosowe - mocno ryzykowny składnik. Ogólnie kokos nie służy każdym włosom (czyt. wysokoporowatym), więc ja bym od niego nie zaczynała.

Niestety nie ma kosmetyków, które można polecić w ciemno. Jeśli miałabym coś zasugerować to może maski Biovax? Ogólnie jest ich sporo rodzajów i mają bardzo fajne składy. Odradzałabym Ci tylko Biovaxa "olejowego" ponieważ ma w składzie kokos, który możliwe, że Ci szkodzi. Acha jeszcze kwestia nie przedobrzenia z proteinami. Odpada używanie co mycie tylko produktów proteinowych, bo efektem może być przeproteinowanie, które przypomina przesusza, a w skrajnych wersjach (dłuuugie używanie) nawet wykruszanie końcówek.
Dziękuję za link!

Osłabione są przez farbowanie, ale rzadkie i cienkie mam od zawsze. Kozieradka, drożdże i pokrzywa już poprawiły sytuację, włosomaniaczę od paru miesięcy, włosy nie są w jakimś złym, tragicznym stanie. Na całe szczęście nigdy nie katowałam włosów prostownicą czy suszarką jakoś często.

Stosuję jedwab na końcówki, odżyska bs od Mrs Potters, przerzuciłam się na szampony Biały Jeleń i Green Pharmacy, kiedyś używałam też Radical i Barwy, ale moje włosy są strasznie suche i poplątane przez nie. Chyba wrócę do SLS, bo więcej im chyba szkodzę w ten sposób.

Właśnie wczoraj trafiłam na wątek o "przeproteinowaniu" i właśnie się zastanawiam, czy nie dając wszystkiego co mam na włosy trochę przesadzam. Może moim włosom wystarczy minimalna pielęgnacja? Chyba nie powinnam z nimi zbyt dużo eksperymentować.

Jeszcze spróbuję Biovax i dam znać :x. Dam też włosom odpocząć od intensywnej pielęgnacji, zobaczę co one na to.
Nineveh03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-08, 21:05   #6
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Moje włosy nie lubią masek...?

Cytat:
Napisane przez Nineveh03 Pokaż wiadomość
Dziękuję za link!

Osłabione są przez farbowanie, ale rzadkie i cienkie mam od zawsze. Kozieradka, drożdże i pokrzywa już poprawiły sytuację, włosomaniaczę od paru miesięcy, włosy nie są w jakimś złym, tragicznym stanie. Na całe szczęście nigdy nie katowałam włosów prostownicą czy suszarką jakoś często.

Stosuję jedwab na końcówki, odżyska bs od Mrs Potters, przerzuciłam się na szampony Biały Jeleń i Green Pharmacy, kiedyś używałam też Radical i Barwy, ale moje włosy są strasznie suche i poplątane przez nie. Chyba wrócę do SLS, bo więcej im chyba szkodzę w ten sposób.

Właśnie wczoraj trafiłam na wątek o "przeproteinowaniu" i właśnie się zastanawiam, czy nie dając wszystkiego co mam na włosy trochę przesadzam. Może moim włosom wystarczy minimalna pielęgnacja? Chyba nie powinnam z nimi zbyt dużo eksperymentować.

Jeszcze spróbuję Biovax i dam znać :x. Dam też włosom odpocząć od intensywnej pielęgnacji, zobaczę co one na to.
Włosy rzadkie i cienkie moga po prostu nie lubić trzymania na nich długo produktów do spłukiwania (ja mam dokladnie odwrotny typ włosa i godzinne siedzenie z maską pod czepkiem mi nie straszne). Jeśli tak jak pisałaś lepiej służy Ci kilka min z maską/ odżywką to pozostań przy tej wersji. Przede wszystkim kiedy eksperymentujesz nie używaj ciągle wszystkiego nowego, bo nie dojdziesz do ładu z tym co Ci służy, a co nie.

Co produktów takich jak jedwab i odżywki b/s. Jest duży wybór kosmetyków do zabezpieczania końcówek. Możemy je podzielić na 2 grupy. Te które jedwab czyli hydrolizowane proteiny jedwabiu rzeczywiście mają w składzie (obok oczywiście silikonów i innych kondycjonerów i oblepiaczy) oraz takie które ich nie mają w ogóle. Te drugie są najczęściej zlepkiem wspomnianych już silikonów oraz olejów (np. słonecznikowy, arganowy, sojowy itp. itd). Osobiście zdarzyło mi sie przeproteinować końcówki ciągłym używaniem jedwabiu (z jedwabiem właśnie) dlatego przerzuciłam się na sera silikonowo - olejowe. Skoro można przeproteinować długość, to czemu nie końcówki?

Nie wiem którą dokładnie odżywkę masz, ale 2 wersje zawierają: aloes +keratyna (czyli nawilżacz + proteina) to moim zdaniem niezły przepis na puch, imbir + jedwab (czyli proteiny jedwabiu po całości włosa) i znowu efekt po dłuższym stosowaniu może byc podobny. Wersja z melisą wydaje mi się najbezpieczniejsza.

Z szamponami dużo nie poradzę. Piszesz, że masz cienkie i rzadkie włosy, a te często potrzebują mocnego oczyszczenia, żeby je np. odbić od nasady, mogą być jednak za delikatne na mocne oczyszczanie... Hm. chyba musisz metoda prób i błędów dojść co jest dla Ciebie najlepsze. Zainteresuj się metodą OMO. Włosy na długości mniej ucierpią a skalp będzie oczyszczony.
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-09, 06:48   #7
Nineveh03
Rozeznanie
 
Avatar Nineveh03
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 533
Dot.: Moje włosy nie lubią masek...?

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Włosy rzadkie i cienkie moga po prostu nie lubić trzymania na nich długo produktów do spłukiwania (ja mam dokladnie odwrotny typ włosa i godzinne siedzenie z maską pod czepkiem mi nie straszne). Jeśli tak jak pisałaś lepiej służy Ci kilka min z maską/ odżywką to pozostań przy tej wersji. Przede wszystkim kiedy eksperymentujesz nie używaj ciągle wszystkiego nowego, bo nie dojdziesz do ładu z tym co Ci służy, a co nie.

Co produktów takich jak jedwab i odżywki b/s. Jest duży wybór kosmetyków do zabezpieczania końcówek. Możemy je podzielić na 2 grupy. Te które jedwab czyli hydrolizowane proteiny jedwabiu rzeczywiście mają w składzie (obok oczywiście silikonów i innych kondycjonerów i oblepiaczy) oraz takie które ich nie mają w ogóle. Te drugie są najczęściej zlepkiem wspomnianych już silikonów oraz olejów (np. słonecznikowy, arganowy, sojowy itp. itd). Osobiście zdarzyło mi sie przeproteinować końcówki ciągłym używaniem jedwabiu (z jedwabiem właśnie) dlatego przerzuciłam się na sera silikonowo - olejowe. Skoro można przeproteinować długość, to czemu nie końcówki?

Nie wiem którą dokładnie odżywkę masz, ale 2 wersje zawierają: aloes +keratyna (czyli nawilżacz + proteina) to moim zdaniem niezły przepis na puch, imbir + jedwab (czyli proteiny jedwabiu po całości włosa) i znowu efekt po dłuższym stosowaniu może byc podobny. Wersja z melisą wydaje mi się najbezpieczniejsza.

Z szamponami dużo nie poradzę. Piszesz, że masz cienkie i rzadkie włosy, a te często potrzebują mocnego oczyszczenia, żeby je np. odbić od nasady, mogą być jednak za delikatne na mocne oczyszczanie... Hm. chyba musisz metoda prób i błędów dojść co jest dla Ciebie najlepsze. Zainteresuj się metodą OMO. Włosy na długości mniej ucierpią a skalp będzie oczyszczony.
Dziękuję bardzo! W takim razie przerzucę się na włosowy minimalizm i odstawię wszelkie dziwne eksperymenty.

Z końcówkami właśnie mam największy problem, bo tam zawsze robią się dziwne rzeczy - nigdy się nie rozdwajają, ale wyglądają na o wiele bardziej suche i jedwab jak dotąd sobie nie radził. Teraz już wiem dlaczego, dziękuję

OMO stosuję już długo, ale równie długo zajęło mi znalezienie "swoich" kosmetyków (moje włosy takie wybredne). Szampon zmieniłam na Isanę, odżywkę trzymałam tylko przez parę minut i efekt był o wiele lepszy. Więc powoli zaczynam ogarniać swoją pielęgnację .

Jeszcze raz bardzo, ale to bardzo dziękuję za porady
Nineveh03 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-09, 08:05   #8
Gosia_73
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: okolice Wawy
Wiadomości: 23
Dot.: Moje włosy nie lubią masek...?

Ja mam akurat niskoporowate włosy, więc nic konkretnego nie doradzę, ale powiem, że na pewno trzeba próbować, można np. powymieniać się odlewkami z koleżankami. Na mnie np. kiepsko działa Kallos mleczny (puszy włosy), ale za to biovax z cynamonem cudownie wygładziła mi włosy!
Gosia_73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-09, 08:17   #9
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Moje włosy nie lubią masek...?

Cytat:
Napisane przez Nineveh03 Pokaż wiadomość

Właśnie wczoraj trafiłam na wątek o "przeproteinowaniu" i właśnie się zastanawiam, czy nie dając wszystkiego co mam na włosy trochę przesadzam. .
Od razu o tym pomyślałam. W sumie najczęstszy problem. Koniecznie poczytaj to https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=701532
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-09 09:17:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:42.