w co się ubrać na koncert rockowy?

[dopeness]

13 lutego jadę na koncert Slash'a w Katowicach i nie mam pojęcia w co się ubrać..chodzi o to, że nie chce żeby mi było gorąco bo wiadomo jak to bywa na takich koncertach proszę o pomoc!

[Zanthia]

Skórzana kurtka na t-shirt zawsze na miejscu. Kwestią jest jak wytrzymujesz temperaturę na zewnątrz, bo do Spodka trzeba jeszcze trafic :P

Będąc w tłumie nawet w tanktopie będzie ci ciepło..

[*Gin'n'Tonic*]

no po to chyba są szatnie w Spodku

[3krateczki]

Ja bym założyła top na cienkich ramiączkach lub bluzkę z odkrytymi plecami.

[manieczka02]

myślę że dobrym pomysłem byłby wymieniony wcześniej tank top, skórzana kurtka, do tego jeansy i cięższe buty

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

albo jakaś fajna katana

[RosemarieV]

Na pewno nie za grubo, na koncertach zwykle jest gorąco
Tank top to dobry pomysł. Jeśli w samej bluzce i kurtce będzie Ci za zimno, to pozostałe warstwy dobierz tak, żeby dało się je bez problemu zdjąć i zostawić w szatni.

[Ashira]

szczerze? czy ktokolwiek na koncercie Slasha będzie zwracał uwagę na to jak ktoś się ubrał?
ubierz się wygodnie chyba, że nie planujesz szaleć w tłumie. Np. szorty i koszulka, albo jakaś luźna tunika + legginsy np. imitujące skórę.
Będzie gorąco - to na pewno. Jak dziewczyny wspomniały ubierz się "na cebulkę" żeby móc łatwo zostawić ciuchy w szatni.

I ogromnie zazdroszczę koncertu!

[manieczka02]

pamiętaj tylko o mocnych butach bo zadepczą! najlepiej glany bo z innych zostaną kapcie

[Ashira]

Napisane przez manieczka02

pamiętaj tylko o mocnych butach bo zadepczą! najlepiej glany bo z innych zostaną kapcie

nie przesadzajmy... potrafiłam iść w najgorsze pogo w trampach i jakoś i buty i stopy żyją.
Ale wygodniej Ci będzie jeśli ubierzesz coś mocniejszego np. workersy.

Ubierz się po prostu wygodnie i tyle i baw się dobrze

[manieczka02]

ostatnio koleżanka miała normalne zimowe buty,usztywaniane i po pogo były jak emu

[Ashira]

Napisane przez manieczka02

ostatnio koleżanka miała normalne zimowe buty,usztywaniane i po pogo były jak emu

zaliczyłam niezliczoną ilość koncertów, zawsze się pchałam w największy kocioł a jakoś wszystkie moje buty mają się dobrze.

[manieczka02]

w takim razie typko pozazdrościć butów

[Nevermindowa]

Oh, tylko bez kłótni dziewczyny , mamy jej pomóc.
Ja bym ubrała jakiś zwiewny, czarny top, nie obcisły, na grubych ramiączkach, dżinsowe szorty i glany albo martensy z blaszkami.
Raczej bym nie ryzykowała i wybrała te najmocniejsze buty, jakie tylko masz. Bo wydaje mi się, że prawdopodobieństwo, że zostaniesz podeptana jest dość duże . Zresztą pewnie większość osób będzie miała tego typu buty, a pech może chcieć, że jakiś duży facet z ciężkimi glanami na Ciebie wpadnie i po stopach.
Miłej zabawy .

[Ashira]

Napisane przez Nevermindowa

Oh, tylko bez kłótni dziewczyny , mamy jej pomóc.
Ja bym ubrała jakiś zwiewny, czarny top, nie obcisły, na grubych ramiączkach, dżinsowe szorty i glany albo martensy z blaszkami.
Raczej bym nie ryzykowała i wybrała te najmocniejsze buty, jakie tylko masz. Bo wydaje mi się, że prawdopodobieństwo, że zostaniesz podeptana jest dość duże . Zresztą pewnie większość osób będzie miała tego typu buty, a pech może chcieć, że jakiś duży facet z ciężkimi glanami na Ciebie wpadnie i po stopach.
Miłej zabawy .

ja się nie kłócę, tylko odnoszę wrażenie, że większość rad tutaj pochodzi od osób, które w życiu na koncercie rockowym nie były. (nie robię tutaj do nikogo aluzji)

[201704051536]

jeśli planujesz pchac sie pod scene, proponuje buty wojskowe, mozna w nich tez ukryc maly aparat fotograficzny przy wejsciu

do tego jeansy i podkoszulka, sportowy stanik i zrób wysoko kitkę, żeby włosy Ci nie przeszkadzały

mój facet wybral sie kiedys z kolegami na koncert Ozzyego, krotkie spodnie, adidaski, trampki... no i niestety panowie wracali na boso, bo rzeczy musieli po koncercie wyrzucić

mnie nigdy nie zawiodł zestaw obcisle rurki, magnumy (lekkie taktyczne obuwie), sportowy stanik, koszulka bez rekawow, raczej obcisla, bo niektorzy maja tendencje do lapania sie za twoje ubranie i przewracania...

koniec koncow zdejmowalam koszulke, wkladalam ja za pas spodni i zostawałam w topie-staniku

natomiast jesli idziesz na widownie, do sektorow siedzacych, to mozesz zalozyc szpilki

glanow nie lubie o tyle na koncertach, ze jak sie takim dostanie w twarz od kogos lecacego aktualnie nad toba, to nie jest najprzyjemniejsze, zostawia siniaki i moze zlamac nos...

i juz tak zupelnie odbiegajac od tematu - polecam unikac tanich koncertow, bo im tanszy bilet, tym wieksze bydlo przyjdzie, a na koncertach, gdzie bilety sa powyzej 100zl, poziom i kultura zabawy jest juz zupelnie inna (czyt, nie stratuja cie nawaleni kretyni, jak sie przewrocisz)