do posiadaczek - Tigi Curls Rock krem wspomagający skręt włosa

[MagJa]

Jako że nigdzie nie mogę znaleźć sprężyny Osmo Essence, a w sumie ona najlepiej moim lokom służyła, to poważnie zastanawiam się nad zakupem tego kremu, bo nie powiem, opinie na KWC kuszą Ale zanim wywalę na ten krem ponad 2 razy tyle co na Osmo, chciałabym się dowiedzieć od tych z Was, które ten krem Tigi wypróbowały na własnych lokach, jakie macie włosy. Czy cienkie czy grube? No i jaki skręt tak naturalnie, bez żadnych wspomagaczy Sama mam włosy cienkie, a skręt ostatnio bardziej przypomina fale niż loki No i chciałabym w końcu coś z tym zrobić, w końcu mieć takie ładne loczki jak kiedyś. A one nie wiedzieć czemu od jakiegoś czasu nie chcą się już kręcić... Czy ten krem Tigi mi pomoże? Proszę, pomóżcie podjąć decyzję

[MagJa]

Dziewczyny, gdzie jesteście?

[MagJa]

Hop Hop

[Agaaa-a]

Proszę
http://sklepfryzjerski.pl/sklep/prod...roducts_id=455

[MagJa]

Napisane przez Agaaa-a

Proszę
http://sklepfryzjerski.pl/sklep/prod...roducts_id=455

Ooo, dzięki W sumie wyjdzie to drożej niż bym kupiła w Krakowie, bo wszędzie podawali mi cenę 34zł, ale znów wszędzie mówili, że aktualnie jest nieosiągalna i niewiadomo kiedy będzie Inne produkty Osmo są, a sprężyny niet. Ciekawe czy w tym sklepie ją mają na stanie...

Niemniej jednak opinie o Tigi i tak mnie interesują, a nuż okaże się jeszcze lepsza.

[MagJa]

Up

[Sabbath]

Witaj. Widzę, że rzeczywiście zależy Ci na tej informacji (PW).

Nie znam Osmo, ale opis Twoich włosków bardzo przypomina opis moich. Mam naturalnie kręcone - w różnym stopniu od "pierścionków", kiedy są w dobrej kondycji, do kompletnego siana i puszu kiedy są wyszuszone. Sam włos jest cienki, mięciutki i delikatny, ale zaznaczam - jest tych włosków dużo. Bez farby i innych zabiegów.
Kremek Tigi nie obciąża włosa, nie sprawia, że fryzurka jest przyklapnieta i nie robi wrażenia włosów sztucznie układanych.
Włoski są odrobinę bardziej sztywne, niż w stanie saute, ale absolutnie nie sprawia to, że się przetłuszczaja, czy że wyglądają nienaturalnie. Loki powalające.

Reszta w recenzji produktu.

Mam nadzieję, że na coś się przydałam.
Pozdrawiam

[MagJa]

Napisane przez Sabbath

Witaj. Widzę, że rzeczywiście zależy Ci na tej informacji (PW).

Nie znam Osmo, ale opis Twoich włosków bardzo przypomina opis moich. Mam naturalnie kręcone - w różnym stopniu od "pierścionków", kiedy są w dobrej kondycji, do kompletnego siana i puszu kiedy są wyszuszone. Sam włos jest cienki, mięciutki i delikatny, ale zaznaczam - jest tych włosków dużo. Bez farby i innych zabiegów.
Kremek Tigi nie obciąża włosa, nie sprawia, że fryzurka jest przyklapnieta i nie robi wrażenia włosów sztucznie układanych.
Włoski są odrobinę bardziej sztywne, niż w stanie saute, ale absolutnie nie sprawia to, że się przetłuszczaja, czy że wyglądają nienaturalnie. Loki powalające.

Reszta w recenzji produktu.

Mam nadzieję, że na coś się przydałam.
Pozdrawiam

Ano zależy mi na opiniach, bo wolę nie wywalić kasy w błoto. Co prawda pewnie jakby co na Targowisku znajdzie się chętna, ale wolę kupić coś, co będzie mi dobrze służyć.
Twoja opinia brzmi niezwykle kusząco, ale znów na PW dostałam zupełnie przeciwny opis innej Wizażanki, że cienkie włosy obciąża, że sam w sobie nie wzmaga skrętu, a dopiero z dyfuzorem... No i sama nie wiem póki co Jest 1:1 więc czekam na kolejne opinie

[mahalkita]

Hej
Mam długie, gęste, naturalnie kręcone włosy, od ponad 10 lat z balejage, Beż żadnego wspomagania po umyciu loki są ładne, ale po kilku godzinach robi sie siano... pewnie dobrze to znasz.
Nie znam produktu o którym piszesz, ale moge Cię zapewnić ze dla mnie tigi jest super!!! tego własnie szukałam!
W przeciwieństwie do poprzednich specyfików długo trzyma loki w formie,
mam dużo mocniejszy skręt,
loki w dotyku nie są sztywne, chodz sprężyste i bardziej trwałe,
włoski ślicznie pachną...
Widze dużą różnice od kąd używam tego kremu! i inni też ją dostrzegaja,
Dla mnie jest to super produkt!!! czegoś takiego szukałam od dawna.
Kupiłam go na allegro za 68 zł.
Ciepłutko pozdrawiam

[taka taka]

witam, mam podobny problem z kręconymi włosami
czy tigi można kupić tylko na allegro?

[Basiulek]

Można http://www.allegro.pl/item173974914_...sow_200ml.html
http://www.allegro.pl/item175955353_...acy_skret.html
No i właśnie ja też mam dylemat. Zastanawiam się pomiędzy tymi wyżej Tigi, a również chwaloną- sprężyną Osmo...
Co radzicie?

[sandre]

Mam krecone naturalnie włosy. Sa podatne na skręt ale bardzo cienkie i objętościowo nie jest ich za dużo.Suszenie bez użycia suszarki odpada,bo bliżej głowy robią mi się lekkie fale przyklapnięte na dodatek,a od uszu dopiero loki.Krótko mówiąc takie Bóg wi co.Używam tego kremu na zmianę ze Szwarzkopf Osis + curl liquid i jestem zadowolona.Bardzo dobry efekt daje do tego suszenie z głową w dół.Loki sa wtedy sprężyste,jednakowe na całej długości i nie oklapnięte.Aha i jak będziesz używać tego kremu,to nie nakładaj go dużo.Dosłownie wystarczy odrobina wielkości ziarna fasoli,którą rozcierasz na dłoniach i wcierasz delikatnie we włosy.W większych ilościach przy suszeniu wygląda jak łupież.

[mahalkita]

Napisane przez taka taka

witam, mam podobny problem z kręconymi włosami
czy tigi można kupić tylko na allegro?

Nie tylko, ponieważ jest to kosmetyk profesjonalny można kupować w salonach fryzjerskich ( tylko że fryzjerki doliczają swoją marżę) dlatego ja wole kupować na allegro od dystybutora Tigi.
cieplutko pozdrawiam

[MagJa]

Dziewczyny, wielkie dzięki za wszystkie rady, które pomogły mi podjąć ostateczną decyzję zakupu
Mam nadzieję, że nie będzie to 7 dych wyrzuconych w błoto Tak sobie przekalkulowałam, że w sumie, jeśli Tigi starcza na jakieś pół roku (ktoś w recenzji tak wspominał), to ja spokojnie przez ostatnie pół roku wydałam mniej więcej tyle samo kasy, o ile nie więcej, na poszukiwanie idealnego dla mnie kosmetyku do stylingu loków, na czym ucierpiały: nie tylko mój portfel, nie tylko moje nerwy, ale i moje włosy - bo niestety, ale większość produktów robiła im więcej szkody niż pożytku. Oby tym razem było inaczej.
Jak tylko przetestuję Tigi dam znać czy warto było się wykosztować.

[MagJa]

Dostałam już moje Tigi i zamierzam użyć wieczorem, ale zanim coś popsuję chciałabym się od Was dowiedzieć, czy tą białą widoczną na zdjęciu część się zdejmuje? Czy to taka zatyczka? Bo nie widzę póki co żadnej dziurki, którą miałby się ten glutek wydobywać, a z drugiej strony na opakowaniu też nie ma żadnych informacji wskazujących na to, że trzeba się jakoś specjalnie dobierać do tego cuda
Ale póki co już mogę stwierdzić, że pachnie przepięknie, bo zapach już czuć

[MagJa]

oops

[Sabbath]

Tę białą część się naciska.
Wtedy podniesie się zakrywający otworek kawałek. Najpierw wycisnie Ci się gąbeczka zatykająca otworek. Otóż gąbeczkę należy wyrzucić . A potem to już tylko powodzenia życzę. Zobaczysz - będziesz pięęęęęękna!

[MagJa]

Napisane przez Sabbath

Tę białą część się naciska.
Wtedy podniesie się zakrywający otworek kawałek. Najpierw wycisnie Ci się gąbeczka zatykająca otworek. Otóż gąbeczkę należy wyrzucić . A potem to już tylko powodzenia życzę. Zobaczysz - będziesz pięęęęęękna!

Dziękuję za ekspresową i zarazem szczegółową odpowiedź A czy będę piękna, to się jeszcze okaże

[MagJa]

No dobra, użyłam Tigi już 2 razy - za pierwszym razem dałam go za mało i jak chciałam poprawić używając go na suche włosy faktycznie wyglądało to nieciekawie, bo zasechł na biało i się zaczą kruszyć Drugi raz, dokładniej wczoraj, dałam go więcej i dziś efekt mnie w miarę zadowala, ale to dalej nie to - loki są ładne, kształtne, lśniące, miękkie, ale właśnie za miękkie. Moje włosy same z siebie są cienkie i miękkie i jak ich coś porządnie nie utrwali i nie usztywni to na drugi dzień się rozsypują I teraz nie wiem czy Tigi to nie to, co Tygryski lubią najbardziej czy może ja go źle używam Może jednak koniecznie trzeba go używać z dyfuzorem, susząc głową w dół? W końcu napisali na nim, że chroni przed ciepłem suszarki... Powiedzcie mi zatem czy wszystkie suszycie włosy suszarką? Żadna nie robi tak jak ja, a ja idę spać z mokrymi włosami, bo wtedy z reguły lepiej mi się włosy kręcą i nie przyklapują przy głowie. I przy sprężynie Osmo miałam super loczki, naturalne, ale zarazem utrwalone i nie trzeba im było dodatkowych poprawek, a przy Tigi musiałam dzisiaj sobie dorobić fryzurę psikając dwufazą Gliss Kura i nakładając na wilgotne od niej włosy odrobinkę Tigi.
Zdradźcie mi Wasz sposób na Tigi

[larela]

Wiec, w moim przypadku dyfuzor był niezbędny, bo moje włosy po użyciu Tigi same nie chciały się kręcić nic a nic,natomist gdy zastosowałam dyfuzor(bo sama suszarka okazała się niewystarczająca) robiły się rozdzielone loczki, jednak po kilku godzinach już opadały, natomiast następnego dnia, po nocy były już odkształcone i musiałam je zwilżyć wodą i ponownie użyć dyfuzora- tochę było z tym roboty. Dlatego zrezygnowałam z Tigi.
Z resztą do tej pory nie znalazłam produktu, który do końca by mnie usatysfakcjonował, bo głownie produkty do kręconych włosów są dedykowane tym gęstym, grubym i niesfornym ,a moje włosy są kręcone, ale delikatne i w tym problem:-(

[MagJa]

Napisane przez larela

Wiec, w moim przypadku dyfuzor był niezbędny, bo moje włosy po użyciu Tigi same nie chciały się kręcić nic a nic,natomist gdy zastosowałam dyfuzor(bo sama suszarka okazała się niewystarczająca) robiły się rozdzielone loczki, jednak po kilku godzinach już opadały, natomiast następnego dnia, po nocy były już odkształcone i musiałam je zwilżyć wodą i ponownie użyć dyfuzora- tochę było z tym roboty. Dlatego zrezygnowałam z Tigi.
Z resztą do tej pory nie znalazłam produktu, który do końca by mnie usatysfakcjonował, bo głownie produkty do kręconych włosów są dedykowane tym gęstym, grubym i niesfornym ,a moje włosy są kręcone, ale delikatne i w tym problem:-(

Kurcze, no to mam(y) podobne włosy i podobny problem z nimi Nic to, następnym razem spróbuję z dyfuzorem i zobaczymy co z tego będzie. W sumie suszarki unikam, bo ciepłe powietrze (mój zimny nawiew i tak jest ciepły) dodatkowo wysusza moje suche włosy, ale jaki Tigi faktycznie chroni przed tym to czemu nie...
A próbowałaś sprężyny Osmo? Ona całkiem nieźle utrwalała skręt i nawet jak usztywniła/skleiła to wystarczyło taki kosmyk potrzeć delikatnie palcami i już było ok.

[sylssa]

MagJa mam podobnie jak Ty Też suszarka z dyfuzorem powoduje puszenie się moich włosów, podczas gdy sen w mokrych włosach powoduje że nastepnego dnia są (zazwyczaj) ładnie skręcone i nie przyklapnięte. Ale to też dużo zależy do tego jak śpię, bo czasami może się zrobić wielkie gniazdooo Oczywiście rano nie obędzie się bez potraktowania włosków wodą... Pózniej muszą swobodnie wysnąc i zazwyczaj jest już OK A jak nie to gumeczka lub opaska i już mogę wyjśc do ludzi .
Nie znam sprężyny Osmo, ani Tigi. Obecnie używam mleczka MATRIX curl.life. No i mysle że jest ono OK!! Nakładam na wilgotne włosy (trzeba uważać aby nie dać za dużo- gdyż wtedy skleje ) i idę spać, lub pozwalam aby włoski same wyschły a w międzyczasie roztrzepuje je palcami. Mleczko to powoduje że włoski bardziej się kręca i loki są utrwalone. Nie są to żadne rewelacyjne efekty, ale do tej pory nie miałam nic lepszego Więc może jak mi się MATRIX skończy to poszukam tej sprężyny Osmo...
Aha, zapomniałabym MATRIX jest bardzo wydajny.

[MagJa]

Napisane przez sylssa

MagJa mam podobnie jak Ty Też suszarka z dyfuzorem powoduje puszenie się moich włosów, podczas gdy sen w mokrych włosach powoduje że nastepnego dnia są (zazwyczaj) ładnie skręcone i nie przyklapnięte. Ale to też dużo zależy do tego jak śpię, bo czasami może się zrobić wielkie gniazdooo Oczywiście rano nie obędzie się bez potraktowania włosków wodą... Pózniej muszą swobodnie wysnąc i zazwyczaj jest już OK A jak nie to gumeczka lub opaska i już mogę wyjśc do ludzi .
Nie znam sprężyny Osmo, ani Tigi. Obecnie używam mleczka MATRIX curl.life. No i mysle że jest ono OK!! Nakładam na wilgotne włosy (trzeba uważać aby nie dać za dużo- gdyż wtedy skleje ) i idę spać, lub pozwalam aby włoski same wyschły a w międzyczasie roztrzepuje je palcami. Mleczko to powoduje że włoski bardziej się kręca i loki są utrwalone. Nie są to żadne rewelacyjne efekty, ale do tej pory nie miałam nic lepszego Więc może jak mi się MATRIX skończy to poszukam tej sprężyny Osmo...
Aha, zapomniałabym MATRIX jest bardzo wydajny.

Trzymałam nawet tego Matrixa w ręce, ale koniec końców zrezygnowałam, bo mam niezbyt miłe wspomnienia po odżywce z tej serii, która nie dość, że wykręcała mi nos, to jeszcze nic specjalnego nie robiła. Mnie samą jeszcze kusi żel do loków Wella Hypercurl, podobno on właśnie lekko usztywnia, a to moim włosom mogłoby się podobać.

[larela]

MagJa, Osmo kiedyś miałam, nawet gdziś jest moja recenzja, chyba zbyt nisko oceniłam ten produkt, ale wówczas byłam po nieudanych farbowaniu i włosy zrobiły się ekstremalnie suche, żaden produkt nie przyczyniał się do polepszenia skrętu. A Osmo dodatkowo miałam wrażenie, że przesuszało mi włosy Przyznać jednak muszę, teraz już po doświadczeniach z innymi wszelkimi kremami i żelami do loków, Osmo nie było wcale złe. Gdybym miała porównać obecnie, bo lepiej sprawowało się na moich włosach niż Tigi, właśnie dlatego, że usztywniało, a nie tworzyło miękką wełenkę na głowie
Teraz natomiast stosuje Mleczko Matrixa, zakupiłam ponownie po wielu miesiącach testowania różnych produktów do kręconych włosów, nakładam raz tylko po umyciu niewielką ilość, gniotę włosy i zostawiam by wyschły (po wysuszeniu suszarką tworzy się szopa, także lepiej by wyschły same) potem znów gniotę, tworzą się ładne loczki, a fryzura jest puszysta, lekko usztywniona. Jestem zadowolona z efektów . Loki wyglądają bardzo naturalnie. Jednak jak się już skończy mam ochotę wypróbować żel Welli Hypercurl. Podobno też dobry jest preparat Paul Mitchell Round Trip czy jakos tak się nazywa, jest tylko jedna recenzja na wizażu a cena ok 100 zł skutecznie odstrasza.
Aaaa i jeszcze za dawnych czasów był taki krem Osis Twist i chyba on najlepiej działał na moje loki, szkoda, że go wycofano.

[MagJa]

Napisane przez larela

Aaaa i jeszcze za dawnych czasów był taki krem Osis Twist i chyba on najlepiej działał na moje loki, szkoda, że go wycofano.

Ano był Sama go miałam i też, jeśli chodzi o działanie to nie mogę mu nic zarzucić, ale znów miał Alcohol Denat. w składzie i baaardzo wysuszał mi włosy przy regularnym stosowaniu.

[Basiulek]

Przy okazji- Nie polecam Schwarzkopa gt2b pasty , czy jakoś tak. Ciężko się rozprowadza na włosach, nie usztywnia zbtnio i włosy sprawiają wraczenie lepkich i brudnych ;/

[MagJa]

Poddałam się Odstawiłam Tigi, kupiłam piankę Wella Wellaflex do loków i jest lepiej. Może nie najlepiej, ale też moje włosy ostatnio dziwnie się zachowują i kręcić nie chcą. Kiedyś tą piankę już miałam i wtedy byłam z niej bardziej zadowolona, ale fakt faktem, że biorąc pod uwagę relację ceny do uzyskanego efektu jest 1:0 dla Welli A z Tigi może się jeszcze przeproszę, może...

[tornado]

Mnie Tigi odpowiada. Co prawda wskutek entuzjastycznych recenzji na wizażu po pierwszym użyciu byłam rozczarowana, ale po małych eksperymentach dotyczących aplikacji jest już ok. Włosy kręcą się bardziej, są sztywne (do czego się przyzwyczajam powoli) i bardziej zbite. Rano spryskuję je wodą i mam wrażenie, że pod jej wpływem specyfik na nowo zaczyna działać formując loki. Za krótko go mam, żeby go oceniać, ale wydaje mi się, że to najlepszy specyfik do włosów jaki miałam.

[MagJa]

Napisane przez tornado

Mnie Tigi odpowiada. Co prawda wskutek entuzjastycznych recenzji na wizażu po pierwszym użyciu byłam rozczarowana, ale po małych eksperymentach dotyczących aplikacji jest już ok. Włosy kręcą się bardziej, są sztywne (do czego się przyzwyczajam powoli) i bardziej zbite. Rano spryskuję je wodą i mam wrażenie, że pod jej wpływem specyfik na nowo zaczyna działać formując loki. Za krótko go mam, żeby go oceniać, ale wydaje mi się, że to najlepszy specyfik do włosów jaki miałam.

A jakie masz włosy i ile go nakładasz, że masz potem sztywne włosy? Bo u mnie po dwóch porcjach (takich po 1-1,3cm) włosy nawet nie są sztywne, może ciut sztywniejsze tylko, a po wysuszeniu i tak efekt ten zanika, a znów nałożenie większej ilości sprawia, że miejscami są posklejane i Tigi się wykrusza wyglądając jak łupież czy coś Nie wspominając o tym, że na drugi dzień mam strąki I wydaje mi się, że dlatego mi Tigi nie służy, bo moje włosy są miękkie i cienkie z natury, a on chyba jest stworzony go grubych i sztywnych samych w sobie.

[Sabbath]

Napisane przez MagJa

A jakie masz włosy i ile go nakładasz, że masz potem sztywne włosy? Bo u mnie po dwóch porcjach (takich po 1-1,3cm) włosy nawet nie są sztywne, może ciut sztywniejsze tylko, a po wysuszeniu i tak efekt ten zanika, a znów nałożenie większej ilości sprawia, że miejscami są posklejane i Tigi się wykrusza wyglądając jak łupież czy coś Nie wspominając o tym, że na drugi dzień mam strąki I wydaje mi się, że dlatego mi Tigi nie służy, bo moje włosy są miękkie i cienkie z natury, a on chyba jest stworzony go grubych i sztywnych samych w sobie.

Tak pro forma: po co Ci sztywne włosy?!