Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

[kociaczeq17]

o fuck... jaka pogoda...
leje strasznie, nie wiem jak cokolwiek zrobie w tym aucie

o 12.00 pamiętac o mnie

[yula88]

Napisane przez kociaczeq17

o fuck... jaka pogoda...
leje strasznie, nie wiem jak cokolwiek zrobie w tym aucie

o 12.00 pamiętac o mnie

TRZYMAM:k ciuki:

POWODZENIA!!!!

[BeaS]

Śnieeeg.
Dziewczyny - nie stresować się. Dacie radę.

[N4TI]

dołączam sie do kciukow za dzisiejsze zdajace ja dzis odebralam moj plasticzek.. mam takie ladne zdjecie, chyba najladniejsze z tych dokumentowych.. teraz tylko siasc i jezdzic szczegolnie w taka pogode... tata swojej toyoty avensis mi nie da, takze rozgladam sie za autem dla siebie... pozdrawiam

[yula88]

sideritis Gratulacje!!!!

[syyluusiiaa]

Witam Was dziewczynki, Tym co nie zdały bardzo mocno wspolczuje BLUE_APPLE kochana tylko sie nie martw bo bedzie dobrze!! a ty dziewczyna ktore zdaly BARDZOOO GRATULUJE
troszku nie mam czasu na neta wschodzic ale gdy tylko znajde chwilke staram sie nadrobic , Dzisiaj kolezanka ma egzamin pogoda jest mega straszna wieje, leje i nie wiem sama czy to deszcz czy snieg a mnie czeka jazda 30km i trochu sie boje bo mam jeszcze opony letnie a wiadomo jak to na polskich drogach

[Milenka90]

Dziewczyny trzymam kciuki!!! Będzie dobrze

[syyluusiiaa]

Wczoraj spotkałam kolezanke ktora chodzila ze mna na teorie na prawo jazdy i mowila ze oblala na STOPIE bo za dugo stala na tym stopie tak uzasadnil to egzaminator z ktorym miala egzamin..

[Karmenka]

Strach nos za drzwi dziś wystawiać. Brrr.


kociaczeq17


---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez syyluusiiaa

Wczoraj spotkałam kolezanke ktora chodzila ze mna na teorie na prawo jazdy i mowila ze oblala na STOPIE bo za dugo stala na tym stopie tak uzasadnil to egzaminator z ktorym miala egzamin..

To ile ona stała na tym STOPIE ?

[syyluusiiaa]

to chyba zima a nie jesien

[Karmenka]

Napisane przez syyluusiiaa

to chyba zima a nie jesien

U mnie się biało zrobiło

[jambose]

O matko oblać na STOPIE??? Jakim cudem? Chyba musiała tam z minutę stać, gdy nic nie jechało, żeby mógł ją oblać.

[ninitoja]

Napisane przez blue_apple

wiesz, jak sie dziwiłam, jak mozna oblać na placu, jak można wymusić jak na razie to powody, dla których sama nie zdałam
ale trudno. tak sobie myślę, że egzaminy na prawo jazdy, to strasznie dziwna rzecz... dzieją się na nim rzeczy, których się nie spodziewamy...
i to tak silnie stresogenne wydarzenie, że mnie osobiście nic nigdy tak nie stresowało jak wtedy ten egzamin.
dziś już nie, i to też mnie zastanawia? czemu raz się stresowałam, mega nastawiłam na powodzenie, a teraz? szkoda mi pieniędzy, a tak to... przykro mi za specjalnie nie jest, mówi się trudno i płynie się dalej
czemu nie wychodzą nam te rzeczy, których tak jesteśmy pewni lub które jako powód do niezdania są dla nas niewyobrażalne i niemożliwe? może trzeba po tyłku dostać, coby takim pewnym nie być i zrozumieć tych, co nie zdają na rzeczach podobno najprostszych?
po prostu widzę, że na egzaminie to mnie nic nie zdziwi i nie zaskoczy.
więc dziweczyny, nie przejmować się, nie poddawać kiedys w koncu się uda. bardzo dużo rzeczy nie zależy od nas, nie wpłyniemy na nie i nie ma co rozpamiętywać.
pamiętać o błędzie, żeby więcej go nie popełnić, ale nie rozpamiętywać tego i nie załamywać się.




bo przejmowanie się, nic nie da, szkoda, wiadomo, że przykro trochę, łezka się uroniła, jak zobaczyłam smutnego tżta, jakby zawiedzionego, ale doszłam do wniosku, że na prawdę... nie wiem czy jest coś co mnie zdziwi na egzaminie.
byłam pewna górki i mam za karę

i pamiętać, żeby się:
a) nie stresować zbytnio!
b) nie poddawać się!
c) nie przejmować niepowodzeniem!

każdy w końcu zdaje

Ja na kursie za KAŻDYM razem zatrzymywałam się na warunkowej strzałce. A na egzaminie się nie zatrzymałam. To jest dopiero niewytłumaczalne .
Po egzaminie chodziłam przez 2 dni trochę markotna, ale później wzięłam się do kupy i nie mogę się doczekać następnego starcia (co jest dosyć u mnie niespotykane, bo jestem raczej panikarą i marudą ).

[parodia]

Napisane przez jambose

O matko oblać na STOPIE??? Jakim cudem? Chyba musiała tam z minutę stać, gdy nic nie jechało, żeby mógł ją oblać.

Z tego, co mówi mój instruktor, może za to oblać jeśli ktoś zamiast krótkiego zatrzymania będzie tam stał z 10 sekund, chociaż nic nie jedzie
A z oblaniem za "podpuszczanie" to prawie w stylu "proszę się zatrzymać", a jest zakaz zatrzymywania się

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------
Madzia, widzę Cię a na maturzystkowy to już nie wpadasz?

[jambose]

Dziewczyny czy jakieś tabletki ziołowe uspokajające spowodują, że nie będą się trzęsły nogi podczas robienia łuku? Bo obawiam się, że ze mną tak może być... Rok temu, gdy występowałam na akademii w szkole, nie denerwowałam się wcale, ale lewa noga strasznie mi się trzęsła :/

[madzioonia18w]

Napisane przez sideritis

Laski, ciągle nie mogę w to uwierzyć, ale....

ZDAŁAAAAAAAAAAM
!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gratki

Napisane przez blue_apple

oblany

Napisane przez BeaS

kociaczeq17

confused women
serpentynka14

Powodzenia jutro.

Również trzymam kciuki

Napisane przez parodia

Madzia, widzę Cię a na maturzystkowy to już nie wpadasz?

No jak nie a byłam przed chwilą i nawet posta napisałam .

[blue_apple]

Napisane przez ninitoja

Ja na kursie za KAŻDYM razem zatrzymywałam się na warunkowej strzałce. A na egzaminie się nie zatrzymałam. To jest dopiero niewytłumaczalne .
Po egzaminie chodziłam przez 2 dni trochę markotna, ale później wzięłam się do kupy i nie mogę się doczekać następnego starcia (co jest dosyć u mnie niespotykane, bo jestem raczej panikarą i marudą ).

Na egzaminie na prawdę dzieją się niewytłumaczalne rzeczy przecież wiedziałaś, że masz stanąć, tak samo ja, że mam przepuścić na 1 egz

i takie podejście ma być

Napisane przez parodia

Z tego, co mówi mój instruktor, może za to oblać jeśli ktoś zamiast krótkiego zatrzymania będzie tam stał z 10 sekund, chociaż nic nie jedzie
A z oblaniem za "podpuszczanie" to prawie w stylu "proszę się zatrzymać", a jest zakaz zatrzymywania się

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------
Madzia, widzę Cię a na maturzystkowy to już nie wpadasz?

ej, dziewczyny, przecież egzaminator nie może wydawać błędnego polecenia!

[candace1]

Napisane przez martus9191

A tu się nie zgodzę . Co prawda na placu na którym cwiczyłam z instruktorem miałam do przodu z górki i jechałam na sprzęgle i hamulcu, to za to do tyłu było pod górkę i na dośc dużym gazie to robiłam. Na egzaminie było odwrotnie. Na samym sprzęgle bym daleko nie zajechała. Zresztą z parkowaniem jest to samo. To zależy czy masz pod górkę czy nie, chociaż nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek parkowała bez gazu, ale to chyba dlatego że parkuje z naprawdę minimalną prędkością i inaczej by mi się nie dotoczył...

No ale jak jest pod górkę to chyba logiczne, ze trzeba dodać gazu bo samo sprzęgło nie wystarczy.

A co do tego podkreślonego to zawsze się parkuje na jedynce więc każdy to robi na minimalnej prędkości - inaczej się nie da...

U nas w WORDzie plac jest równy - nie ma żadnych spadków, więc nie ma potrzeby dodawania gazu. I w sumie to tak raczej wszędzie powinno być, bo zmagania z górką to jest drugi manewr

A jak stoisz w korku i ronbisz "podjeżdzanie" to też używasz gazu?
Bo ja samego sprzęgła.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

blue_apple szkoda, że ta górka przeszkodziła Ci w ruszeniu na miasto.
Z tego co zrozumiałam to robisz górkę sposobem takim jak mnie uczył instruktor po raz p[ierwszy - czyli gazujesz a potem puszczasz sprzęgło? Tak? Bo ja tym sposobem zrobiłam górkę może 2 na 10 razy
Potem syn instuktora powiedział mi inny sosób - na odwrót.
Najpioerw sprzęgło, jak samochód chce jechać troszkę gazu i puszcamy hamulec w tym samym czasie.
Sposób - przynajmniej dla mnie - dużo łatwiejszy

Dziewczyny dzisiejsze trzymam kciukasy

[nastazja1]

Napisane przez Papiszynka

Gratuluje wszystkim co zdaly

A wiecie ze u mnie na stronce nadal zadnej informacji, normalnie zalamac sie mozna czekam do jutra i tam dzwonie wyglada na to ze moje czekanie na ten glupi kawalek plastiku bedzie trwalo miesiac, bo tylko w piatek moge odebrac...

No co ty, ?? Skoro tak długo się nic nie pojawia to koniecznie zadzwoń i dowiedz się co się dzieje z tym prawkiem. Może Twoje prawko czeka już na Ciebie a oni poprostu nie wprowadzili tego na tą strone

[serpentynka14]

Dziewczyny słuchajcie ... ZDAŁAM!! w takiej śnieżycy! tak się cieszę,że nawet nie potrafię tego wyrazić słowami

Na koniec kazał mi jeszcze zaparkować tyłem do koperty.. i mówi tak'wynik egzaminu pozytywny(...)' ja na niego cały czas tak patrzę i on 'no jak już mówiłem wynik pozytywny' widział że nie mogę w to uwierzyć dziękuję za trzymanie kciuków

[blue_apple]

Napisane przez candace1

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

blue_apple szkoda, że ta górka przeszkodziła Ci w ruszeniu na miasto.
Z tego co zrozumiałam to robisz górkę sposobem takim jak mnie uczył instruktor po raz p[ierwszy - czyli gazujesz a potem puszczasz sprzęgło? Tak? Bo ja tym sposobem zrobiłam górkę może 2 na 10 razy
Potem syn instuktora powiedział mi inny sosób - na odwrót.
Najpioerw sprzęgło, jak samochód chce jechać troszkę gazu i puszcamy hamulec w tym samym czasie.
Sposób - przynajmniej dla mnie - dużo łatwiejszy

Dziewczyny dzisiejsze trzymam kciukasy

robię tym sposobem co Ty że najpierw sprzęgło puszczam, aż autko trochę się uniesie, dodaje gaz, odpuszczam ręczny... no i tu powinnam do końca puścić sprzęgło, czego nie zrobiłam wczoraj po prostu nigdy na to nie zwracałam uwagi, z odruchu robiłam górkę, więc chyba wyszłam z tej wprawy? nie wiem
zawsze mi się udawała raz tylko na jazdach sprzęgło spaliłam dodając za dużo gazu ale więcej mi się nie zdarzyło, w sumie to był pierwszy raz (pierwsze dwa :-P) gdy auto mi sie stoczyło, bo nawet nie zgasło.

Napisane przez serpentynka14

Dziewczyny słuchajcie ... ZDAŁAM!! w takiej śnieżycy! tak się cieszę,że nawet nie potrafię tego wyrazić słowami

Na koniec kazał mi jeszcze zaparkować tyłem do koperty.. i mówi tak'wynik egzaminu pozytywny(...)' ja na niego cały czas tak patrzę i on 'no jak już mówiłem wynik pozytywny' widział że nie mogę w to uwierzyć dziękuję za trzymanie kciuków

GRATULUJE! szczególnie, że tak sypie!
widać warunki pogodowe nie muszą być taką wielką przeszkodą świetnie

[malenka146]

Napisane przez serpentynka14

Dziewczyny słuchajcie ... ZDAŁAM!! w takiej śnieżycy! tak się cieszę,że nawet nie potrafię tego wyrazić słowami

Na koniec kazał mi jeszcze zaparkować tyłem do koperty.. i mówi tak'wynik egzaminu pozytywny(...)' ja na niego cały czas tak patrzę i on 'no jak już mówiłem wynik pozytywny' widział że nie mogę w to uwierzyć dziękuję za trzymanie kciuków

Szacun, w taką pogodę Gratulacje

[yula88]

Napisane przez serpentynka14

Dziewczyny słuchajcie ... ZDAŁAM!! w takiej śnieżycy! tak się cieszę,że nawet nie potrafię tego wyrazić słowami

Na koniec kazał mi jeszcze zaparkować tyłem do koperty.. i mówi tak'wynik egzaminu pozytywny(...)' ja na niego cały czas tak patrzę i on 'no jak już mówiłem wynik pozytywny' widział że nie mogę w to uwierzyć dziękuję za trzymanie kciuków

GRATULACJE!!!

[BeaS]

Napisane przez serpentynka14

Dziewczyny słuchajcie ... ZDAŁAM!!

Gratuluję.

[sylabud]

Napisane przez serpentynka14

Dziewczyny słuchajcie ... ZDAŁAM!! w takiej śnieżycy! tak się cieszę,że nawet nie potrafię tego wyrazić słowami

Gratuluję

[candace1]

Napisane przez serpentynka14

Dziewczyny słuchajcie ... ZDAŁAM!! w takiej śnieżycy

EXTRA - gratulacje

Napisane przez blue_apple

raz tylko na jazdach sprzęgło spaliłam dodając za dużo gazu

Nic nie mów ja na egzaminie przy pikerwszym podejściu do górki prawie spaliłam sprzęgło śmierdziaaałoooo

[blue_apple]

Napisane przez kociaczeq17

o fuck... jaka pogoda...
leje strasznie, nie wiem jak cokolwiek zrobie w tym aucie

o 12.00 pamiętac o mnie

ciekawe jak Ci poszło
wierzę, że dobrze!

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez candace1

EXTRA - gratulacje

Nic nie mów ja na egzaminie przy pikerwszym podejściu do górki prawie spaliłam sprzęgło śmierdziaaałoooo

haha
ja tylko na jazdach instruktor podsumował, że to się zdarza raz na hohoho osób...
ale ja to zawsze odwalałam ciekawe rzeczy...

[BeaS]

Ja też kiedyś nadpaliłam sprzęgło.
Śmierdziało.

[nastazja1]

Napisane przez serpentynka14

Dziewczyny słuchajcie ... ZDAŁAM!! w takiej śnieżycy! tak się cieszę,że nawet nie potrafię tego wyrazić słowami

Na koniec kazał mi jeszcze zaparkować tyłem do koperty.. i mówi tak'wynik egzaminu pozytywny(...)' ja na niego cały czas tak patrzę i on 'no jak już mówiłem wynik pozytywny' widział że nie mogę w to uwierzyć dziękuję za trzymanie kciuków

Gratuluje niesamowite jest usłyszeć takie słowa od egzaminatora prawda

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

Ja też kiedyś nadpaliłam sprzęgło.
Śmierdziało.

no śmierdzi śmierdzi hah

dobrze, że nigdy nie urwałam kołpaka, bo zdarzyło mi się (na ostatniej godzinie jazd na kursie!) zahaczyć o krawężnik

o, albo rozpędzając się, wrzuć 1 zamiast 3 (z 2)