2016-03-31, 13:47 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Witam.
Może zacznę od tego, że mam 23 lata, wspaniałego narzeczonego i - jestem w 3 miesiącu ciąży. Jednak może zacznę od początku. Gdy kilka miesięcy mój narzeczony mi się oświadczył, wszystko było w porządku. Przyjeżdżałam do niego na weekendy, dogadywaliśmy się z naszymi rodzicami itd. Jednak dość szybko popsuły nam się relacje z jego siostrą. Uważała, że moje przyjazdy powodują u niej nerwice, jakieś niewytłumaczalne bóle serca...w każdym bądź razie nie chciała bym przebywała w domu u mojego narzeczonego. Bardzo szybko podjęliśmy decyzje, że po skończeniu moich studiów wyjedziemy za granice. Ja sama ograniczyłam kontakty, przestałam przyjeżdżać i odwiedzać na jakiś czas rodziców narzeczonego, nie chciałam również nieprzyjemnych spotkań ze szwagierką. W lutym dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Był to dla nas szok, bo nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy. Automatycznie powiedzieliśmy o tym naszym rodzicom. Mieliśmy zamieszkać u mojego narzeczonego w jego pokoju na piętrze i generalnie to nam miało wystarczyć na jakiś czas 1,5-2 lata, ewentualnie do porodu. Bardzo chciałabym gdy maleństwo podrośnie spróbować szczęścia w innym kraju. Zaczęło się planowanie ślubu i odliczanie dni do rozwiązania. Dowiedzieliśmy się, że moja szwagierka nie chce nas tutaj po prostu. Teraz, gdy decyzje zostały podjęte i mieszkanie miało być na chwile, ona nie wyraża zgody byśmy zamieszkali w domu teściów z dzieckiem. Uważa, że rodzice obiecali jej piętro - tylko dla niej (jest sama). Okazało się, że rodzice mojego narzeczonego podzielają jego zdanie i chcą nam oddać jeden pokój na parterze gdzie śpią. Na razie jeden pokój, ponieważ później dostalibyśmy cały parter. Oczywiście całe piętro wymaga remontu. My nie chcielibyśmy tutaj zostać, więc uznaliśmy że ten jeden pokój na piętrze na jakiś czas by wystarczył, jest po remoncie, wystarczyłoby zmienić układ, wstawić łóżeczko...jednak moi teściowie uważają, że lepiej jest zainwestować w remonty, mimo że im tłumaczymy, że nie chcemy tutaj zostać. Niestety doszło do tego, że nasi rodzice jakoś przestali sie ze sobą zgadzać. Moi chcą szybkiego ślubu, a teściowie niekoniecznie. Moi są zgodni za naszym wyjazdem, a teściowie na siłę chcą nas tutaj zatrzymać inwestując w remonty. Dodatkowo...atmosfera stała się nie do wytrzymania. Ciężko mi jest przebywać u mojego narzeczonego przy takiej niezgodzie. Wydawałoby się, że ciąża coś zmieni - nic nie zmieniła, mam wrażenie, że moja szwagierka jeszcze bardziej mnie nienawidzi i sugeruje, że zaszłam w ciążę specjalnie. Nie rozmawia ze mną, na Świętach omijała mnie szerokim łukiem. Mogę jedynie wysnuć przypuszczenie, że jest zazdrosna o to, że odebrałam jej brata, z którym do niedawna świetnie się dogadywała, a ona sama nie ma szczęścia w miłości, pomimo starszego wieku. Moje drogie co o tym myślicie? Te problemy powodują, że nie umiem cieszyć się z ciąży i mam bardzo dużo nerwów i stresu. Proszę o odpowiedź. |
2016-03-31, 13:50 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
|
|
2016-03-31, 13:55 | #3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
|
|
2016-03-31, 13:56 | #4 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
tez mam brata - mieszkamy razem. gdyby mi sie zwalil w takiej sytuacji na glowe bylabym delikatnie mowiac niezadowolona. no i skoro pietro mialo byc jej... tesciow prawdpodobnie przekona o waszej niecheci do pozostania w tym miejscu jedynie wasza wyprowadzka - licz sie jednak z mozliwymi pretensjami i obraza.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
|
2016-03-31, 13:57 | #5 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
Autorko, przestań się tak oglądać na tych rodziców jednego i drugiego, bo to nie rodzice będą za Was żyli tylko Wy. Jedni chcą wtedy ślubu, drudzy wtedy - to naprawdę ma takie znaczenie? Chyba jednak ważniejsze jest to, kiedy WY się chcecie pobrać? Co do mieszkania - nie możecie sobie czegoś małego wynająć, skoro nie potrzeba Wam dużo miejsca a siostra faceta i jego rodzice chcą dyktować warunki (do tego sprzecznie ze sobą)?
__________________
Cytat:
|
||
2016-03-31, 13:57 | #6 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
|
2016-03-31, 13:57 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
|
|
2016-03-31, 14:02 | #8 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
Chyba nie sama, tylko z narzeczonym? I co to znaczy "strony się na to nie zgadzają"? Ludzie. Zrobiliście sobie dziecko, jal dorośli, planujecie ślub, jak dorośli, facet pracuje, jak dorosły, a pytacie rodziców czy możecie wynająć mieszkanie?????????
__________________
Cytat:
|
||
2016-03-31, 14:05 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Po prostu lepiej by ktoś przy mnie był, gdybym się źle poczuła. Mój narzeczony tez jest uparty jeśli chodzi o te sprawy. Ja od samego początku nakłaniałam go na wynajęcie mieszkania, ale twierdził, że nie damy rady. Jeśli chodzi o ustalenia co do mieszkania. Oni wiedzieli i się zgodzili byśmy zajęli pokój na piętrze na jakiś czas. Teraz, gdy już zaczęliśmy kupować rzeczy, robić przemeblowanie, nagle się okazało, że coś nie pasuje.
Powiem wprost. Parter nie nadaje się do użytku. Dla dziecka - tym bardziej. Jest tam brudno, kuchnia jest nieestetyczne, może głupio to brzmi, ale no byłam bardzo zdziwiona, gdy po raz pierwszy to zobaczyłam. Wszędzie biega piec i roznosi jedzenie. Łazienka jest zimna, nie ma gdzie nawet maleństwa wykąpać. Tam jest potrzebny remont. My na to pieniędzy nie mamy, a musielibyśmy to oddać. Teraz jest ważniejsze dziecko, a nie remonty. Ja przyznam szczerze, nie mam już na to siły. |
2016-03-31, 14:06 | #10 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
No własnie dlaczego? Ja prawie cała ciąże byłam sama w domu bo mąż do późna pracował. Przecież w razie co są telefony i w ogóle. Dla mnie to śmieszny argument.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
2016-03-31, 14:07 | #11 |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
To wynajmijcie małe mieszkanie jak normalni ludzie...
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
2016-03-31, 14:11 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Nie o to chodzi. My już od początku zaznaczaliśmy taką ewentualność. Nie chodzi o mieszkanie w bloku. Mój narzeczony ma taką prace, że często go nie ma. A teściowa uważa, że gdybym była na miejscu mogłaby mi pomóc w niektórych sprawach, zresztą możliwe że tak sie po prostu utarło, że teściowa czy matka pomaga troche przy dziecku.
|
2016-03-31, 14:15 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
|
|
2016-03-31, 14:19 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
W tym wszystkim najbardziej irytujące jest to, że były jakieś ustalenia i było wszystko dobrze, tylko moja szwagierka wpłynęła na teściów. Nic nikomu nie przeszkadzało, wszystkim odpowiadało to, że będziemy tutaj mieszkać, na ten pokój się zgodzili. Gdy zaczęliśmy wszystko wynosić i porządkować, okazało się, że ona się nie zgadza, przy czym moja teściowa uważa że to jej dom i ona ma tu najwięcej do powiedzenia. Mój narzeczony jest wściekły, bo właściwie przez jedną osobę jest taki problem i kupę awantur. Nie musze mówić, że on duży wkład miał w ten dom, teraz też dużo pomaga, jednak prym wiedzie jego siostra.
|
2016-03-31, 14:23 | #15 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
dlaczego? ustalenia byly z kim? tylko z tesciami czy z siostra tez?
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
|
2016-03-31, 14:24 | #16 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
No wybacz autorko, ale sama szukasz wymówek, byle tylko się nie usamodzielniać, nie wyprowadzać, nie mieszkać osobno. Wolisz pozostawać uczepiona rodziców albo teściów? Mam wrażenie, że jesteście zupełnie niedojrzali.
TŻ ma pracę wyjazdową, okej, rozumiałabym mieszkanie z którymiś rodzicami, gdyby były ku temu warunki i gdyby to nie stanowiło dla żadnej ze stron problemu, gdybyście się umieli normalnie dogadać. Ale tu ani warunków, ani dogadania się, a problemy już się zaczęły. Czego tak konkretnie się boisz, że nie możesz sama zamieszkać? W czym ma Ci ta teściowa pomagać? Nie chciałabym "kupować" pomocy przy dziecku za cenę kontrolowania mnie, a widać, że teściowie mają zapędy do kontroli, już to pokazali w kwestii Waszego wyjazdu. Nie mówiąc już o tym, że możesz mieszkać gdzieś niedaleko, w razie potrzeby poprosisz o pomoc. Ogólnie to co piszesz sugeruje, że nie jesteście dorośli, nie macie WŁASNEGO planu, jakieś tam pomysły macie, ale nie umiecie ich zrealizować. Zamiast decydować o sobie jak dorośli ludzie, Wy się oglądacie na rodziców i do nich dostosowujecie swoje decyzje. Dorośnijcie. |
2016-03-31, 14:25 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 51
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Nie wynajmą mieszkania bo szkoda im kasy.
Wynajęcie kawalerki to koszt 900-1300 zł ze wszystkim, to chyba przystępna cena za komfort psychiczny, tym bardziej że narzeczony ponoć dobrze zarabia. A jak zarabia około 2,500 to za 6 miesięcy macie 500 + i gitara Wybacz ale chcesz się użerać z bratową ? Będziecie sobie skakać do gardeł, oskarżać itd. Mój brat też miał " pomysł" a raczej jego narzeczona ten pomysł ma - sprowadzenia po ślubie, żony do domu rodzinnego moich rodziców. Szczerze? Dziwne byłoby dla mnie jak przyjeżdżam do rodziców, oraz dla mojej młodszej siostry że obca baba okupuje mi łazienkę , że sobie w majtkach nie pobiegam ( no głupio ) Co innego gdybyśmy się przyjaźniły, ale tutaj mamy stosunki dyplomatyczne. Edytowane przez katokot Czas edycji: 2016-03-31 o 14:33 |
2016-03-31, 14:27 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
A przeciez nie bedziesz mieszkala sama, tylko z narzeczonym? Nie rozumiem w czym jest problem? |
|
2016-03-31, 14:27 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
Przykro mi, diagnoza nadal ta sama: dzieci się bawią w dom plus zrobiły sobie dzidzię. |
|
2016-03-31, 14:28 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Z wszystkimi. Wiedziała, że na jakiś czas mieliśmy się wprowadzić. Wiedziała o wszystkich ustaleniach. Wiedziała, że będzie ślub, nawet już rozmowa była o chrzcinach. Ona była tego świadoma. I to nie jest tak, że do mnie ma jakieś wąty - do mojego narzeczonego też ma problem. Ona jest odizolowana. Przebywa tylko z matką i w pracy i to jest jej świat. Dlatego ma taki wpływ na teściową.
|
2016-03-31, 14:31 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
|
|
2016-03-31, 14:32 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Autorko, czy wszystko co tutaj napisałaś jest prawdą? Zastanów się nad tym. Mam wrażenie, że coś sobie wkręcasz. Konkretniej - że nie chcesz mieszkać z teściami, a siostra Twojego TŻ to doskonałe "alibi", jak wytłumaczyć Twoją niechęć.
|
2016-03-31, 14:33 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
W ogole nie wiem co sie dziwisz, ze bez ustalen z toba dostajesz inny pokoj niz chcialas. Siostra tez bez ustalen z nia dostala dodatkowych lokatorow
|
2016-03-31, 14:37 | #24 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
Nie wiem, setki kobiet mają mamy i teściowe "dochodzące", setki kobiet mieszkają w ciąży same (a Ty nie mieszkałabyś sama przez cały czas, więc będzie Ci miał kto pomóc w bieżących sprawach - narzeczony). Jak się źle poczujesz, to masz telefon, masz sąsiadów, poza tym tak ogólnie to bez jaj - babki sobie radzą mając nawet drugie dziecko pod opieką, albo dwójkę, albo więcej. Wiadomo, nikt nie będzie cały czas trzymał za rękę, ale są wtedy warunki, można sobie samodzielnie - we dwoje - ułożyć przestrzeń domową i życie, nikt nie kontroluje, nie zmusza, nie wpływa. Żadnej sensownej alternatywy nie macie, bo jak się wprowadzicie do teściów na górę, to zapewniam że będziesz się bardzo często czuła źle - przez szwagierkę. A jak na dół, to wydacie kupę forsy której nie macie, na czyjś dom którego nie potrzebujecie.
__________________
Cytat:
|
||
2016-03-31, 14:37 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Tak jak pisałam wyżej. Nakłaniałam narzeczonego na wynajecie mieszkania, być może teraz już robilibyśmy remonty, jednak on się nie zgodził. Twierdził, że musi ktoś przy mnie być, że na to idzie dużo kasy, że teraz przyjdzie dziecko i trzeba tam zrobić jakiś remont, trzeba kupić ciuszki i wszystko - to nie jest prosta sprawa. Po drugie skoro mamy wyjechać, po co mamy w to wkładać pieniądze. No i koło się zamyka.
Tak jak piszecie - ja sie w tych ustaleniach pogubiłam. Coś było ustalone i nagle wszystko się zmieniło. Trzeba coś szybko wymyślić. Wiadome jest to, że zostać tutaj nie możemy. |
2016-03-31, 14:40 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
|
|
2016-03-31, 14:40 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 51
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
a może siostra nie ma ochoty wysłuchiwać płaczu dzieci po nocach ?
a później będzie wątek " siostra męża nie pomaga mi przy dziecku - su.....ka" może siostra nie chce mieszkać z obcymi? też bym się wkurzyła gdyby rodzice coś obiecali i zdanie zmienili oferując piętro bratu i jego narzeczonej. Tak wiem wiem, siostra może się wyprowadzić no ale dlaczego? Skoro nie ma nikogo, nie bawi się w "rodzinę", może będzie się opiekowała rodzicami na starość. Zastanów się autorko czy z "wszech" wiedzącą matką partnera chcesz mieszkać i przy niej wychowywać dziecko, założę się że to dla Ciebie skończy się depresją, bo według niej nawet źle dziecko do sutka przyłożysz. Wybacz ale już teraz zaczynasz być dla nich tylko inkubatorem, bo nikt się z twoim zdaniem nie liczy. Edytowane przez katokot Czas edycji: 2016-03-31 o 14:45 |
2016-03-31, 14:42 | #28 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Cytat:
Mam wrażenie, że Ty w ogóle nie masz żadnej mocy decyzyjnej w tej całej grupie. Na Twoim miejscu wróciłabym/zostałabym sama, u rodziców, i kazałabym im się wszystkim ogarnąć.
__________________
Cytat:
|
||
2016-03-31, 14:45 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
Siostra wiedziała o wszystkim. Już na poczatku gdy dowiedziała się o ciąży, przekazano jej że sie wprowadzimy do pokoju mojego narzeczonego. Mój teść nie wyobraża sobie innej opcji, jak nie mieszkanie z nami. On chce mieć wnuka przy sobie. To stanowczy facet. Moja teściowa natomiast jest bardziej po stronie córki, bo jak twierdzi - biedna fajna dziewczyna jest sama. I tak to wygląda.
mal_a_gosia nie rozumiem pytania. Wkręcam sobie co? Pałam niesamowitą niechęcią do swojej szwagierki. Długo przymykałam oko na jej zachowanie, jakieś obrazy, trzaskanie drzwiami. Teraz jestem w ciąży i muszę myśleć o sobie. Sytuacja się zmieniła, będzie rodziną i pasuje zmienić swój stosunek. Dodatkowo czuje do niej ogromną niechęć za to, że bardzo dużo rzeczy przekazuje teściowej. Co usłyszy przez drzwi, że się kłócimy, na co wchodziłam na komputerze. Wszystko jej opowiada. |
2016-03-31, 14:45 | #30 |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Nie wiem co robić - problem z rodziną i mieszkaniem
i to jest chyba na chwile obecna najlepsze rozwiazanie
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:19.