2016-07-18, 11:53 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Swarzędz
Wiadomości: 201
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Witam się i ja w nowej części
Dominika6 piękne zdjęcia, zazdroszczę wakacji W ogóle na zdjęciach nie widać Twojego ciążowego brzuszka, ślicznie wyglądasz! Widzę, że też jesteś mężatką od 4 lat tak jak ja Nie miałaś takich pytań jak ja - dlaczego jeszcze dziecka nie mamy? ---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ---------- Swoją drogą miałam okazję w zeszłym tygodniu poznać swój szpital od kuchni jeszcze przed porodem... Idę sobie tak lajtowo we wtorek na godz. 17.00 na wizytę kontrolną do gina, a on przejrzał moje wyniki i do mnie: "to co, wypisujemy skierowanie do szpitala? kiedy może pani przyjść, jutro rano?" I tak musiałam się pojawić w środę o 9.00 na izbie przyjęć... Byłam tak zaskoczona (tym bardziej, że z dzieciątkiem, szyjką itp. jest wszystko zawsze ok), że w ogóle mam iść do szpitala i to już, zaraz.... No i tak sobie przypomniałam, jak niedawno rozprawiałyście o koszulach, wyprawkach do szpitala, a ja myślałam że na wszystko jest czas, spokojnie zdążę, bo to przecież 3 miesiące jeszcze... Dopiero ta sytuacja przekonała mnie, że jednak muszę się ogarnąć wcześniej, bo to różnie może być I na sam poród też mnie z zaskoczenia wezmą |
2016-07-18, 12:13 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 930
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Miraya ale dlaczego cię wysłał do szpitala?
Ja zadzwoniłam dziś do przychodni bo chciałam się umówić na wcześniejszy termin do lekarki w związku z moimi obawami że może mam cholestazę (swędzą mnie stopy non stop). Okazało się że lekarka jest na urlopie 2 tyg Ale pani w rejestracji jak usłyszała o co chodzi to zadzwoniła do dyrektorki i mi znalazła wizytę u innej lekarki na jutro, a dziś kazała zrobić mnóstwo badań wątrobowych za łącznie 90 zł. Powiedziała że nie muszę być na czczo, choć internet twierdzi że koniecznie trzeba, więc mam nadzieję, że nie wywaliłam tych pieniędzy w błoto. A pielęgniarka nie umiała mi w żaden sposób igły wbić, grzebała mi w żyle i bolało masakra, potem pobrała z dłoni, ale ręka mnie jeszcze przez godzinę bolała. |
2016-07-18, 12:14 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Hej dziewczyny, witam Was w nowym wątku! 😊 tak szybko piszecie, że nie umie nadgonic 😊 witam tez nowa mamusie!
Dzięki tez za opinie odnośnie wanienki... popytam jeszcze położnej na szkole rodzenia w przyszłym tygodniu 😊 Moja malutka od rana harcuje. A tatuś taki dumny 😊 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
26.12.2014 26.11.2015 04.08.2017 |
2016-07-18, 12:27 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Dziewczyny które mają już dzieci mogłaby mi którąś wytłumaczyć jak to jest z tą przychodnią? Byłam dziś na wizycie a położna do mnie czemu jeszcze nie złożyłam deklaracji w swojej przychodni... no myślałam że mam w szpitalu jak urodzę podać adres przychodni i oni do niej prześlą że się dziecko urodziło i po urodzeniu mąż ma iść dopełnić formalności. (tak któaś pisała) a tu się okazuje jakoś inaczej... no ale jak mam zapisać nienarodzone jeszcze dziecko? Nic z tego nie rozumiem....
|
2016-07-18, 12:30 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 2 469
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Hej,
Ja nareszcie na L4 i może nareszcie was ogarnę Co to się działo w next-cie ja żadnego sale nie widzę
__________________
Big Day - 7 czerwiec |
2016-07-18, 12:43 | #36 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 517
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
Ja taką deklarację składałam lata temu jak skończyłam 18lat i zapisywałam się też do lekarza, wcale wtedy dzieci nie planowałam, ale deklarację w przychodni chcieli
__________________
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgd9bgm22r.png Edytowane przez AneczkaJ Czas edycji: 2016-07-18 o 12:44 |
|
2016-07-18, 12:53 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 593
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Ja nie pamietam jak to było..... Zapisałam napewno Z w przychodni po porodzie przed szczepieniem.... U mnie maja taki burdel ze masakra! Żadnej położnej w domu u mnie po narodzinach Z nie było.... Nikt nigdy sie nie insteresowal moim dzieckiem i jej szczepieniami.... No chyba ze bylismy u lekarza-wówczas zaczepiali o zaległe szczepienia-ale zeby dzwonili to nie.....
Ciekawe natomiast jak to jest-czy położna np dostaje jakies fundusze z NFZ jak sie do niej zapisze niemowlaka?? Bo jak tak to moja położna dostała kase za nic..... |
2016-07-18, 13:10 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 408
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Witam się i ja na nowym wątku
Dzień paskudny, ale nawet udało mi się w miarę sprzątanie ogarnąć, nie wiem jak u Was, ale u mnie zawsze po weekendzie wygląda jakby bomba wpadła tak w ogóle wzięliśmy się powoli za ogarnianie naszej sypialni, bo ponieważ i tak nie mamy oddzielnego pokoju dla dziecka to postanowiliśmy tam zrobić remont i przeorganizować trochę. Na razie TŻ pomalował ściany, przymierzamy się też do zakupu nowych mebli.Zrobiliśmy też wielka głupotę, bo przyszło nam do głowy, że skoro nasz materac ma zamek to akurat można ściągnąć z niego wierzchnią część i ją wyprać - nic bardziej mylnego okazało się, że do pralki się nie zmieści, umordowaliśmy się niemiłosiernie szorując to pod prysznicem, dodam, że jak namokło to ważyło z tonę, wycisnąć się nie dało... No i teraz pozostaje jeszcze problem jak to założyć z powrotem bo w środku okazało się , że jest taka gąbka ze sprężynami, która bardzo łatwo się kruszy Mam obawy, że skończy się to tak, że będziemy musieli kupić jeszcze nowy materac withi_as witaj z nami, własnie doczytałam na Twoim blogu, że jesteś położną |
2016-07-18, 13:14 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 484
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Witamy się w nowym wątku moje Maleństwa tak harcują, że wytchnienia nie mam to chyba jakaś bujda, że dzieci w brzuchu śpią po 15 h ! byliśmy rano z mężem na zakupach budowlanych do domu, bo chcemy skończyć naszą mini spiżarnię (taki schowek) i musimy kupić komodę do sypialni, bo w jednej nie pomieszczę rzeczy dla dwojga Dzieci no ale teraz jest kłopot, bo do tej którą mamy nie pasują żadne inne, no a jak kupię jakąś inną to muszę automatycznie kupić dwie, żeby do siebie pasowały normalnie to takie skomplikowane
withi_as witaj wśród nas co do ubranek ja mam więcej na rozmiar 56 i 62 - zamierzam kupić ilościowo ich tyle samo, a potem najwyżej dokupić. Mam też póki co kilka sztuk na 50 i ostatnio nawet body na 44 kupiłam ale ja noszę w brzuszku bliźnięta więc jest większe prawdopodobieństwo, że urodzą się mniejsze te body na 44 to kupiłam na wyjście ze szpitala, pajace i śpiochy kupuję od rozmiaru 50. Co do śpiworków to mam gruby zimowy z H&M na rozmiar 56, ale wielkościowo jest dość duży i dziewczyny z innego wątku mi pisały, że ich Dzieci przechodziły w nim całą zimę - a rodziły na początku stycznia. Śpiworek do łóżeczka kupuję - po 2 sztuki, planuje, że najpierw dzieci będą spały w rożku, a potem w śpiworku ana909 gratki wózka faja oferta Ci się trafiła Fasolka10 espumisam jak najbardziej można ! Ja na początku ciąży to jadłam po 2 tabletki 3 razy dziennie ja1003 rany co za tekst kelnerki ! Wyszłabym od razu Dominika6, paryzanka84 ale laski z Was ! Brzuszki macie takie zgrabniutkie, w porównaniu z moim to są malutkie ooo sandra1515 mam brzuszek wielkościowo podobny do Twojego ! dobrze, że nie jestem sama Ewula88 masz linka do poduszki ? Ja też już wczoraj zamówiłam, bo od 4 nocy prawie w ogóle nie śpię na boku jak się położę, to zaraz mnie kopią i się stresuje, że Je gniotę a jak na plecach to mnie kręgosłup boli a Wy w jakich pozycjach śpicie ?
__________________
Żona 27.12.2014 Adaś 15.10.2015 25tc[*] Zosia i Marysia 25.08.2016 31tc[*] Nasz Największy Cud Jasiu 13.07.2018 Bo jak się czegoś niewiarygodnie mocno pragnie to walczy się do upadłego |
2016-07-18, 13:17 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 097
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
To ja tez sie przywitam na nowym watku
Lunus zazdroszcze L4, wracasz jeszcze do pracy przed porodem czy juz do pazdziernika zostajesz w domku? Mnie sie juz coraz bardziej nie chce... Cale szczescie od przyszlego tygodnia mamy coroczne 2 tygodnie zamkniecie na renowacje hal itp, wiec bede pracowac z domku, zazwyczaj jest bardzo spokojnie bo wszyscy na urlopach, wiec traktuje to jako swojego rodzaju wakacje i odliczam dni pozniej jeszcze 8 tygodni pracy... odliczam juz kazdy dzien Dominika masz mikro brzuch i mega biust Paryzanka Ty rowniez super wygladasz! Sandra Twoj juz wiekszy, ale za to piekna pileczka z przodu, wszystko chyba tylko w brzuszek u Ciebie idzie Inka co Ty w ogole piszesz ja mam juz na wadze +10kg robie konkretna mase ale od stycznia ruszam z rzezba, za rok na wakacje bedzie 6pack Ja chyba bym wlosy wyszarpala takiej kelnerce co za beszczelne babsko!! |
2016-07-18, 13:31 | #41 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 11 747
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
Ja w tej chwili śpię już tylko na lewym albo prawym boku - z cebuszką pod brzuchem i między nogami i kotem na cebuszce :P W nocy jak się przekręcę na plecy to od razu się budzę, bo nie mogę oddychać - macica musi być w swoim szczytowym wysokim momencie, bo co chwilę mam duszności. Nawet nie mogę siedzieć delikatnie zgarbiona, bo od razu uciskam przeponę Cytat:
Cytat:
Wczoraj się dowiedziałam, że moja Mama się szykuje na urlop w październiku, a Teściowa zrozpaczona, że dostała sanatorium na październik i Jej nie będzie. Zrobiło mi się miło, nie spodziewałam się w ogóle, a pomoc psychiczno-fizyczna się na pewno przyda |
|||
2016-07-18, 14:04 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Swarzędz
Wiadomości: 201
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
Swoją drogą, miała któraś z Was KTG robione już? Mi dali te pasy do domu, że mam z nimi na poród wrócić Współczuję tego pobierania krwi, widać pielęgniarka nie umie pobierać :-( Mnie przy I badaniach prenatalnych kłuła chyba z 8 razy, w tym też w dłoń... Już pod koniec chciałam jej uciec z gabinetu, tak miałam dosyć. Wiem co to jest, trzymaj się |
|
2016-07-18, 14:09 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 625
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Paula mam pytanie. Brałaś już to zaświadczenie matb1 do macierzyńskiego?
|
2016-07-18, 14:13 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Właśnie dziewczyny a propos macierzynskiego..czy któraś z was się orientuje kiedy należy do kadr wysłać jakieś dokumenty ? I jakie? I co się dzieje jeśli umowa o pracę kończy się w połowie rocznego macierzynskiego (bo na rok chce).
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka |
2016-07-18, 14:13 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 79
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Skoro zaczynamy 3 wątek to mam okazje do napisnia żeby się w nim przywitać, nie było mnie dosyć długo, ale jakoś tak ciągle coś powstrzymywało mnie przed napisaniem, ale czytam was regularnie! no więc oficjalnie witam się z wami z nadzieją systematycznego pisania
Obecnie jestem w 26tygodniu5dzień, w 26 tygodniu byłam na wiycie Hania pięknie kolejny raz pokazała nam wargi sromowe, więc myśle, że nie ma mowy o pomyłce waży 900g ale niestety od środy mam nakaz leżenia, lekarz podczas badania na fotelu ginekologicznym zauważył, że mam twardy brzuch i podczas badania coś go zaniepokoiło, więc zaprosił mnie na usg dopochwowe żeby zmierzyć szyjke, podczas usg brzuch już zrobił się mniej twardy, po prostu wydaje mi się, ze na fotelu też Hania się wypieła i dlatego ten brzuch stwardniał, jednak lekarz stwierdził, że szyjka ma 3cm a główka dzidzi jest tak nisko, że musze leżeć.. dostałam też luteinę 2 razy dziennie i tak to u mnie wygląda.. a więc grzecznie leże w domu i serfuje po internecie pomału kompletując wyprawkę ciesze się, że u was wszystko dobrze, macie wszystkie prze śliczne brzuszki i figury! wrzucę wam dzis po raz pierwszy moją fotkę megilla, mogę prosić o zaproszenie do klubu? miraya jaki był powód tego, że trafiłaś do szpitala? trzymam za was kciuki! a już doczytalam, ze jestes w domu i ze wszystko ok, ciesze się! też raz miałam bakterie w moczu ale dostałam antybiotyk, przeszło i już nie powróciło na szczęście Lunus fajnie, ze teraz sobie poodpoczywasz słonik moja mama właśnie też planuje urlop w październiku i mój mąż już sie obawia, ze bedzie u nas gościć 24/h haha miłego dnia mamusie! |
2016-07-18, 14:14 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Swarzędz
Wiadomości: 201
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
słonik o dopiero zwróciłam uwagę, że jesteś z moich okolic Zdecydowałam się na szpital Raszei (tam teraz byłam), każdy mi poleca ten szpital, tu też pracuje mój lekarz. No i mają porodówki z wannami, piłkami itp., nastawieni na porody SN, nie to co na Lutyckiej szastają z cesarkami. Ewentualnie brałam pod uwagę Polną, ale to w razie - odpukać- jakiś komplikacji. A do tej pory dziecko rozwija się prawidłowo, ja też się dobrze czuję... A Ty gdzie chcesz rodzić?
|
2016-07-18, 14:18 | #47 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 408
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2016-07-18, 14:29 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 625
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
anula świetnie wyglądasz Nakaz leżenia przy szyjce 3cm to chyba troche na wyrost
|
2016-07-18, 14:29 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Anula fajnie, że do nas wrocilas! 😊 co do pomocy to tez usłyszałam od mamy i przyszłej teściowej, z e chętnie pomogą w tych pierwszych dniach. Nie mam nic przeciwko 😊
A moja mama też jest nauczycielem i powiedziała ze z chęcią po moim macierzyńskim weźmie urlop dla zdrowia i zajmie się małą 😂 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
26.12.2014 26.11.2015 04.08.2017 |
2016-07-18, 14:37 | #50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
Mój TŻ twierdzi, że na pewno za Marcelem jest jeszcze jakaś Marcelinka taki mam bęben. Dzisiaj stoję w warzywniaku i jakaś baba mówi do córki tak "patrz jaki pani ma zgrabny brzuszek jak na 9 miesiąc duży ale zgrabny nie to co ty" a dziewczyna ewidentnie w 9 miesiącu niezłą minę miały jak powiedziałam, że to 27 tydzień Ale to prawda wszystko idzie w brzuch Dziś mój facet przeżywa, że on nie może być w ciąży i, że nigdy nie poczuje jak dzidziuś w środku kopie, przewraca się itd W ogóle przeżyłam chwilę grozy na poczekalni do laboratorium dziewczyna zemdlała koło mnie a jak ją docuciłam to zwymiotowała olbrzymią ilość jak się okazało była na teście obciążenia glukozą biedna się wystraszyła i rozpłakała, dlatego ja się nie zgodziłam na to badanie bo u mnie byłoby to samo zrobiłam inne na cukrzyce bez konieczności picia tego syfu. Podziwiam te które to wypiły. Dla mnie Polska to chory kraj, że tak każdego zmuszają do picia tej glukozy a już zwłaszcza to "rutynowe nacięcie" czy zmuszanie do karmienia piersią |
|
2016-07-18, 15:17 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
aanuuulaa, fajnie, że wrócilaś. Super wygladasz!
Zaproszenie powinnaś mieć w skrzynce odbiorczej. Sandra, masz piękny, zgrabny brzuszek. Mój bebzol ostatnio coś się obniżył. |
2016-07-18, 15:19 | #52 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 11 747
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
Cytat:
Lutyckiej absolutnie nie biorę pod uwagę, też słyszałam, że szastają cesarkami Cytat:
Dziewczyny, a jaki jest Wasz stosunek do vacuum? Macie jakieś doświadczenia w rodzinie? Jak poród się będzie przeciągał i będzie ryzyko niedotlenienia, to wolicie vacuum, czy cesarkę? Ja się strasznie boję vacuum i mimo iż jestem całą sobą za sn, to chyba w ostateczności wolałabym cesarkę.. |
|||
2016-07-18, 16:25 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 366
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Ale mam okropne dni!
Okazało się, że mój iPhone ma wadę fabryczną i nikt nie chciał mi tego naprawić, bo się nie opłaca, napisałam bezpośrednio do firmy Apple w Polsce i czekam na odpowiedź bo nie widzi mi się znowu płacić 3000 zł za nowy telefon, a jestem tak przyzwyczajona do iosa, że nie wyobrażam się przenieść na androida znowu :c Wczoraj tak mi stwardniał brzuch i były takie jakby skurcze wieczorem, że myślałam, że zacznę rodzić, wzięłam nospe i po jakiejś godzinie przeszło, miałam już jechać do szpitala, ale na razie jest okej. W dodatku w nocy nie mogłam spać, budziłam się co chwilę i nie mogłam zapaść w fazę twardego snu, więc dzisiaj mnie nosi. Pokłóciłam się wczoraj z tatą, w sumie o głupoty, ale na szczęście jest już okej. Ogólnie mam jakiegoś doła od czwartku i musiałam się Wam wygadać... Na szczęście zamawiam te komody do pokoju, wezmę ciuszki od koleżanek, przejrzę i powoli zacznę komplementować wyprawkę. A mój Staś chyba śpi więcej niż 15h, bo jest strasznie leniwy czasem od niechcenia sobie kopnie albo zadek wypchnie. |
2016-07-18, 16:26 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
A tego vacuum nie stosuje się jak już na cesarkę jest za późno? Wydaje mi się, że w ten sposób wyciąga się dziecko, które jest już w drogach rodnych. Jesli jest jeszcze w macicy to nie będą go chyba 'wyciągać' pompą. |
|
2016-07-18, 17:19 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Kur....! Siedzę u lekarza w kolejce już 35 minut po mojej godzinie. Jeszcze przynajmniej jedna osoba oprócz tej w gabinecie jest przede mną, a burdel taki że pięć innych twierdzi że już dłużej czeka. Zapisy skończyły się zanim przyszłam, a pod przychodnią nie było nawet gdzie zaparkować..
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
2016-07-18, 17:43 | #56 | |
Erudycja
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 11 476
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
__________________
Alicja ❤ Ur.28.09.2016 Największe szczęście mamusi ❤ |
|
2016-07-18, 17:46 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 593
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Mi tez sie wydaje ze vacum sie stosuje jak juz jest za pozno na cesarkę.... Wtedy chyba pozostaje wlasnie vacum albo kleszcze..... To ogólnie ciężkie przypadki.... Ale nie mozna wykluczyć na 100%.....
Ja chyba sie jednak na cc zdecyduje-jak dla mnie to za duze ryzyko SN..... |
2016-07-18, 17:58 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Dziewczyny, ale pędzicie!
Ja wreszcie skończyłam porządkowanie dzieciowych rzeczy. Co prawda zajęło mi to długie godziny, ale dumna jestem z siebie, że dałam radę z tymi milionami odpoczynków w trakcie. Historia z łóżeczkiem zakończyła się happy endem. Kurier przyniósł dzisiaj części na wymianę idealne i śliczne! Te wadliwe zabrał. Łóżeczko zatem stoi i ślicznie się prezentuje. Cieszy mnie, że to wszystko nabiera w końcu kształtów i nie jest już poskładane w kartonach tylko znajduje swoje miejsce. |
2016-07-18, 18:02 | #59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
Mam ten sam problem z brzuchem! Oglądane wasze brzuszki i patrze na mój to jestem przerażona. Strasznie sie obniżył, schodzi ku dołowi. Nie przejmowałam sie tym zbyt, dopóki wczoraj mama mi nie zwróciła uwagi,ze co ja mam z brzuchem,ze strasznie obniżony. To moja pierwsza ciaza, nawet nie wiem jak powinnam odczuwać skurcze... Do tego od dzisiejszej nocy zaczęłam odczuwać kopniaki bardzo nisko. Nocą sie męczyłam, bo co chwile miałam zadawany bolesny kopniak (chyba) w pęcherz, przez co miałam cały czas dziwne uczucie,ze chce mi sie siku.Mialam tez wrażenie,ze mam skopana szyjkę, strasznie bolało. Teraz nie wiem czy schizuje i czy sobie coś wkręcam czy rzeczywiście jest coś nietak.
__________________
"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem" |
|
2016-07-18, 18:07 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Cytat:
I uwaga, synu w sobotę był pięknie ułożony głową do dołu a teraz siedzi na jajkach. Gin daje mu czas do następnej wizyty a później to 'statystycznie mało prawdopodobne' żeby się obrócił. Dobrze że wiem, jak było z córką to się jeszcze nie martwię. Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.