seks bez zabezpieczeń

[Ninquelote]

Napisane przez linka656

To nie wchodź na takie fora albo sobie rzygnij ...twoja sprawa. Jak już dorośniesz to zrozumiesz, że pisząc coś na otwartym forum musisz być przygotowana na krytykę i ocenianie. Było iść z tym pytaniem do księdza gdzieś..opn by zrozumiał i poparł

Normalny ksiądz to by ją pogonił i wysłał na kurs NPR.
Ja nie stosuję zabezpieczenia, stosuję NPR. Sprawdzałam kiedyś swoje cykle właśnie kalendarzykiem i najczęściej dni płodne się nie pokrywały.

[linka656]

Napisane przez Ninquelote

Normalny ksiądz to by ją pogonił i wysłał na kurs NPR.
Ja nie stosuję zabezpieczenia, stosuję NPR. Sprawdzałam kiedyś swoje cykle właśnie kalendarzykiem i najczęściej dni płodne się nie pokrywały.

W takim razie chwalić księdza by należało
No ale sama wiesz że porównywanie NPR ( gdzie przy prawidłowym i sumiennym stosowaniu skuteczność jest bardzo, bardzo wysoka) do kalendarzyka - który jest zwykłą kpiną...to wiesz jak porównywanie kupy do twarożku

[Talija]

No ale sama wiesz że porównywanie NPR ( gdzie przy prawidłowym i sumiennym stosowaniu skuteczność jest bardzo, bardzo wysoka) do kalendarzyka - który jest zwykłą kpiną...to wiesz jak porównywanie kupy do twarożku
Tu zgadzam sie w 100%. kalendarzyk i NPR nie maja ze soba zbyt wiele wspólnego zaczynając od skuteczności a kończac na wysiłku jaki trzeba włożyć przy stosowaniu NPR i kalendarza.

[201607260936]

Napisane przez beornottobe

Po takich odpowiedziach rzygać mi się chce na takie fora. Po pierwsze co ty możesz o mnie wiedzieć? O moim partnerze i o tym jak się utrzymuję, jeśli myślisz, że jestem jakąś nieodpowiedzialną lalunią rozpuszczoną przez rodziców to powiem Ci, ze się mylisz. Gdybym miała niedopowiedzialnego faceta to w ogole nie poszłabym nigdy z nim do łóżka, a utrzymuję się sama od roku i jakoś doskonale daje sobie radę, nie musisz się o to martwić i lepiej zachowaj te swoje uwagi dla siebie lub przyszłych pokoleń.
Naprawdę część z was to jakieś potwory z pms. Kazda z was jest dziewica orleanska i kazda uzywa gumy, tabletki i jest mega odpowiedzialna, propsy dla was !

Niestety pisząc na forum licz się z tym, że ktoś , kto chce odpowiedzieć, nie zachowa tego dla siebie. To po pierwsze. Po drugie- odpowiedzi Ci nie pasują i obrażasz te, które wypowiedziały się nie tak, jak oczekiwałaś? Oto kwintesencja dojrzałości i odpowiedzialności. Po trzecie - to raczej z Twojego postu wynika, że masz PMS Po czwarte - co Ty możesz wiedzieć na temat metody antykonepcyjnej dziewczyn/kobiet, które tu piszą?

[lily92920]

Napisane przez beornottobe

Po takich odpowiedziach rzygać mi się chce na takie fora. Po pierwsze co ty możesz o mnie wiedzieć? O moim partnerze i o tym jak się utrzymuję, jeśli myślisz, że jestem jakąś nieodpowiedzialną lalunią rozpuszczoną przez rodziców to powiem Ci, ze się mylisz. Gdybym miała niedopowiedzialnego faceta to w ogole nie poszłabym nigdy z nim do łóżka, a utrzymuję się sama od roku i jakoś doskonale daje sobie radę, nie musisz się o to martwić i lepiej zachowaj te swoje uwagi dla siebie lub przyszłych pokoleń.
Naprawdę część z was to jakieś potwory z pms. Kazda z was jest dziewica orleanska i kazda uzywa gumy, tabletki i jest mega odpowiedzialna, propsy dla was !

Żadne z nas orleańskie dziewice A to, że używamy antykoncepcji to tylko świadczy o naszej odpowiedzialności i dojrzałości Co wiemy o Twoim parnerze? No cóż- że podobnie jak Ty ma małą wiedze nt planowania rodziny

[beornottobe]

Napisane przez Cherry Blossom Girl

Ale jakich odpowiedziach? Przeczytałam wątek, odpowiedzi dostałaś, w dodatku od osób, które mają wiedzę na ten temat.

Wizażanki, lepiej, żeby nie zwracała, zaraz założy nowy wątek, czy to objawy ciąży
Autorko, czas pomyśleć o zabezpieczeniu, zegar biologiczny bywa zawodny.

ten watek to podpucha, mam 3 zdrowych i pieknych dzieci... ty lepiej wez kolo się ... w czoło

[fluoxetine]

Seks bez zabezpieczenia w klasie maturalnej... Pogratulować tej Twojej dojrzałości no i niewątpliwej dojrzałości Twojego partnera. Aż kipi odpowiedzialnością i życiową mądrością.

[lily92920]

Napisane przez beornottobe

ten watek to podpucha, mam 3 zdrowych i pieknych dzieci... ty lepiej wez kolo się ... w czoło

WTF?



Dlaczego każdą krytyke przyjmujesz z taką agresją...?! Spodziewałaś się pochwały?! A może pogłaskania po główce za te mądrości i odpowiedzialne zachowanie?!

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez beornottobe

ten watek to podpucha, mam 3 zdrowych i pieknych dzieci... ty lepiej wez kolo się ... w czoło

Taa, ehe

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez beornottobe

ten watek to podpucha, mam 3 zdrowych i pieknych dzieci... ty lepiej wez kolo się ... w czoło

ja to już nic nie rozumiem.
Na pierwszej stronie jesteś samodzielnie utrzymującą się 19 latką uczącą sie do matury.
Na drugiej panią z trójką dzieciaczków.

Rozdwojenie jaźni?


Aaaaaa przecież ferie są. Idź dziecko na saneczki.

[beornottobe]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

ja to już nic nie rozumiem.
Na pierwszej stronie jesteś samodzielnie utrzymującą się 19 latką uczącą sie do matury.
Na drugiej panią z trójką dzieciaczków.

Rozdwojenie jaźni?


Aaaaaa przecież ferie są. Idź dziecko na saneczki.

Omg wiesz co to jest ironia? lol2

[linka656]

To chyba jednak Ty nie wiesz.... lol3 ?

[mandarynkka86]

Napisane przez beornottobe

ten watek to podpucha, mam 3 zdrowych i pieknych dzieci... ty lepiej wez kolo się ... w czoło

Heh 3 dzieci ?
A w tym watku tez naklamalas piszac ze masz tylko 18 lat ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post19000081
Masz 18 lat i troje dzieci ?Wow, ześ sie pospieszyla
A tu 2010-05-03
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post18999758

piszesz że przeraża Cię perspektywa macierzyństwa, a teraz wyskakujesz z tekstem ze z styczniu 2011 masz już troje dzieci- jak Ty to zrobilas? Napisalas ze to niby podpucha, bo nie podchodzily Ci komentarze wizażanek o Twoim nieodpowiedzialnym zachowaniu .
To w ktyrch postach w koncu nakłamalas?W tym watku czy w tamtych gdzie pisesz ze masz 18 lat a perspektywa macierzynstwa cie przeraza?
metoda kalendarzyka bywa naprawde czesto zawodna, o ile nie bardzo czesto. Moja mama tez ją stosowala i ma 4 dzieci Z czego planowane jedno .. potem jak zmądrzala i zalozyla spirale jakos nie zaszla. Widac kalendarzyk sie nie sprawdza, a raczej sprawdza sporadycznie w wyjatkowych przypadkach . Mysle ze jesli jest jak pisalas w pierwszym poscie powinnas inaczej sie zabezpieczac.

[beornottobe]

Napisane przez mandarynkka86

Heh 3 dzieci ?
A w tym watku tez naklamalas piszac ze masz tylko 18 lat ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post19000081
Masz 18 lat i troje dzieci ?Wow, ześ sie pospieszyla
A tu 2010-05-03
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post18999758

piszesz że przeraża Cię perspektywa macierzyństwa, a teraz wyskakujesz z tekstem ze z styczniu 2011 masz już troje dzieci- jak Ty to zrobilas? Napisalas ze to niby podpucha, bo nie podchodzily Ci komentarze wizażanek o Twoim nieodpowiedzialnym zachowaniu .
To w ktyrch postach w koncu nakłamalas?W tym watku czy w tamtych gdzie pisesz ze masz 18 lat a perspektywa macierzynstwa cie przeraza?
metoda kalendarzyka bywa naprawde czesto zawodna, o ile nie bardzo czesto. Moja mama tez ją stosowala i ma 4 dzieci Z czego planowane jedno .. potem jak zmądrzala i zalozyla spirale jakos nie zaszla. Widac kalendarzyk sie nie sprawdza, a raczej sprawdza sporadycznie w wyjatkowych przypadkach . Mysle ze jesli jest jak pisalas w pierwszym poscie powinnas inaczej sie zabezpieczac.

To ja się pytam ile wy macie lat ? Macie język polski w szkole ? Więc tłumacząc na chłopski rozum, zadałam pytanie, rzuciło się na mnie stado odpowiedzialnych dziewcząt z wyrzutami, więc napisałam, że jasne mam już 3 dzieci, mogłam dopisać że mąż zwiał w dniu ślubu, zostawił tylko dom na przedmieściach, psa i starego poloneza, może wtedy ktoś wyczułby ironię w tym co mówię. Ja naprawdę nie wiem czemu ktoś mi wyjeżdża z kłamstwem, jak to są czyste jaja. Na przyszłość bede wiedziała, że jak powiesz cos sprzecznego, to nie bedzie uznane to za zart, a za powaznie przewinienie.

Następna sprawa, ja tylko zadaje wam pytanie, a wy wyskakujecie mi ze zaraz pewnie zajde w ciaze, bo mam 'szczescie'. A jesli nawet hipotetycznie zajde w ciaze, to co ja mam się zabić? Dla was dziecko to już chyba koniec swiata, stanie przy garach, albo samotna matka wychowywujaca dzieci. Uwierzcie mi, że znam wielu za***istych ludzi - par, którzy radzą sobie jako młodzi rodzice i nie muszą rezygnowac z wczesniejszego zycia, wystarczy to wszystko tylko dobrze zorganizować. I trochę luzu w porteczkach, bo w tym waszym zatęcłym światku przydałoby się trochę świeżego powietrza, uf. No już mozecie rzucac sie na mnie ze swoimi tekstami, czekam i pozdrawiam

[mandarynkka86]

Ale ja się nie rzucam, wrecz przeciwnie
Napisalas w wczesniejszych postach swoich, w tym własnie wątku, ze nie chcialabyś mieć dziecka, bo nie masz jeszcze matury i wiek itd.... Więc po prostu , zeby go nie mieć powinnaś zrobić coś więcej, a niżeli zabezpieczać sie metodą kalendarzyka. Jeśli chodzi o Twoje pytanie dotyczące bezpłodnosci, to mimo wszystko ja bym się zastanowila, ale nie sugeruję Ci ze na pewno masz jakiś problem. Ja np jak mialam 17 lat-to wlasnie od tego czasu zaczynając wspolzyc, przez jakies 2-3 lata moim jedynym "zabezpieczeniem" była metoda stosunku przerywanego. Myslalam, że jest na tyle skuteczna, ze po prostu dlatego nie zacodzę w ciążę. I tak naprawde myslalam bardzo dlugo. Mimo ze majac 20 lat rozpoczęlam stosowanie antykoncecji hormonalnej, bylam święcie przekonana, ze wszystko gra. AZ TU NAGLE wizyta u ginekologa z powodu spozniajacego sie krwawienia, z powodu odstawienia plastrow EVRA-otworzyla mi oczy. Ginekolog stwierdzil przez to USG (dopochwowe, nie zam fachowej nazwy), że mam zespól policystycznych jajników. Wtedy dopiero uświadomiłam sobie, że to wlasie dlatego nie zachodzilam w ciaze, stosujac metodę stosunku przerywanego.
Mnie to osobiście nie przeraża, wręcz przeciwnie, mam w życiu calkiem inne plany i priorytety , a niżeli macierzyństwo, więc ja się w ogole nie przejęłam tym, wręcz odwrotnie.
Więc uwazam, ze może u Ciebie jest to kwestia-albi idealnego cyklu, i idealnych wyliczen, albo kwestia szczęścia, albo kwestia problemów , np takich jak u mnue,
Nie wiem- jeśli Ci to spokoju nie daje, to idź i zbadaj się.
I ja też nie Twierdzę, że macierzynstwo= gary, pieluchy, kura domowa, ALE uważam ze znacznie lepsza jest ciąża chciana i planowana, a niżeli ciąża z zaskoczenia, kiedy rujnuje wszystkie Twoje wstępne zyciowe plany .
Uważam też, ze by być mamą trzeba być odpowiedzialną oobą i nie mam tu na myśli wyłącznie samodzielnego mieszkania i utrzymywania się. Sa tez inne aspekty takie jak chociazby wiek. Ponadto zdobywanie wykształcenia majac dzidzię nie jest już takie proste, kiedy jej sie nie ma.
Moja matka jak urodzila najstarsza siostre, miala 21 lat i była zalamana. Byla na trzecim roku studiow i zdana sama na siebie i ojca. I wierz, ze nie bylo latwo . Potrzebne bylo wiecej kasy, wiec i wiecej pracy, wiecej pracy to mniej nauki . Na studia wrocila dopiero jak moja siostra miala 3 lata i wziela sobie do niej niankę. Chyba, że dla Ciebie to neutralny temat- będziesz to bedziesz, a nie to nie. Ja jednak uwazam, że jesli naprawde jeszcze nie chcesz, to pomyśl o innym zabezpieczeniu -bardziej pewnym, bo to (jesli jestes zdrowa) jest naprawdę bardzo ryzykowne.

[lily92920]

Napisane przez beornottobe

To ja się pytam ile wy macie lat ? Macie język polski w szkole ? Więc tłumacząc na chłopski rozum, zadałam pytanie, rzuciło się na mnie stado odpowiedzialnych dziewcząt z wyrzutami, więc napisałam, że jasne mam już 3 dzieci, mogłam dopisać że mąż zwiał w dniu ślubu, zostawił tylko dom na przedmieściach, psa i starego poloneza, może wtedy ktoś wyczułby ironię w tym co mówię. Ja naprawdę nie wiem czemu ktoś mi wyjeżdża z kłamstwem, jak to są czyste jaja. Na przyszłość bede wiedziała, że jak powiesz cos sprzecznego, to nie bedzie uznane to za zart, a za powaznie przewinienie.

Następna sprawa, ja tylko zadaje wam pytanie, a wy wyskakujecie mi ze zaraz pewnie zajde w ciaze, bo mam 'szczescie'. A jesli nawet hipotetycznie zajde w ciaze, to co ja mam się zabić? Dla was dziecko to już chyba koniec swiata, stanie przy garach, albo samotna matka wychowywujaca dzieci. Uwierzcie mi, że znam wielu za***istych ludzi - par, którzy radzą sobie jako młodzi rodzice i nie muszą rezygnowac z wczesniejszego zycia, wystarczy to wszystko tylko dobrze zorganizować. I trochę luzu w porteczkach, bo w tym waszym zatęcłym światku przydałoby się trochę świeżego powietrza, uf. No już mozecie rzucac sie na mnie ze swoimi tekstami, czekam i pozdrawiam

Ile ja mam lat? No cóż, pewnie tyle samo co Ty, czyli 18. I owszem marze o dziecku ale nie teraz, z reszta niewiadomo, czy bede mogła je kiedyś mieć.

I schowaj sobie tą ironie do kieszeni, bo jestesmy powazne i powaznie Ciebie traktujemy.

I ponawiam pytanie- Skoro w naszych oczach robisz źle to czego oczekiwałaś od tego wątku? Pochwały? Pogłaskania po główce? :/

[Leyla89]

Napisane przez lily92920

I ponawiam pytanie- Skoro w naszych oczach robisz źle to czego oczekiwałaś od tego wątku? Pochwały? Pogłaskania po główce? :/

no właśnie?

[beornottobe]

Napisane przez lily92920

Ile ja mam lat? No cóż, pewnie tyle samo co Ty, czyli 18. I owszem marze o dziecku ale nie teraz, z reszta niewiadomo, czy bede mogła je kiedyś mieć.

I schowaj sobie tą ironie do kieszeni, bo jestesmy powazne i powaznie Ciebie traktujemy.

I ponawiam pytanie- Skoro w naszych oczach robisz źle to czego oczekiwałaś od tego wątku? Pochwały? Pogłaskania po główce? :/

co ty z tym głaskaniem po główce lol2 , jakies problemy w dziecinstwie?

[Leyla89]

Data urodzenia1992-08-10 (18)- z profilu beornottobeJa nie rozumiem, autorka wątku mając 18 lat ma 3 dzieci- tak jak sama napisała.... Widać komuś się tu nudzi i wymyśla może ferie się niedługo skończą i tu nie ma tłumaczenia, ze może ktoś by wyczuł ironie czy też nie
Jeżeli w naszych oczach to czy tamto wygląda źle to nie oczekuj od Nas aprobaty i może (?) pochwał...

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

jeżeli nie otrzymałaś od Nas odpowiedzi jakich byś się spodziewała to nie musisz od razu na Nas naskakiwać i sugerować, że mamy jakieś problemy z dzieciństwa...j/w.

[lily92920]

Napisane przez beornottobe

co ty z tym głaskaniem po główce lol2 , jakies problemy w dziecinstwie?

U mnie żadnych, u Ciebie chyba wielkie... lol6