Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;) - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-20, 14:55   #241
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

to już kumam z tym odczulaniem: masz odczulanie sezonowe, czyli odczulasz się przed sezonem pylenia, potem na czas pylenia odstawiasz i tak co roku.
Ja miałam do wyboru opcje odczulania ezonowego i całorocznego (przez kilka lat) i wybrałam to drugie, zresztą lekarka też stwierdziła, że słuszny wybór. No i nie kropelkami, a zastrzykami.
A ten Twój lekarz to albo ma dziwne [poczucie humor albo jakiś nie tenteges
1) jeśli nie musisz brać tabsów non stop to powinien się cieszyć że nie masz tak głębokiej alergii, przecież robisz słusznie biorąc je wtedy gdy się gorzej czujesz. Nie wiem co w tym ma być złego. Po co truć organizm gdy czujesz się dobrze
2) jeśli Ty masz decydować o odczulaniu, to idź w zaparte i kontynuuj, a takie pitu pitu, że on pacjentce pozozstawia wybór, to co to za opieka? Chyba jego rolą jest właśnie doradzić tak aby było dobrze no nie?
Z tym że ja bym jednak wolała mieć odczulanie standardowe czyli zastrzykami, pod kontrolą lekarza, wiem że to uciązliwe zwlaszcza na początku, ale te kropelki mnie jakoś nie przekonują
3) z tą ciążą i dzieckiem z zespołem downa to przegięcie i chyba rzeczywiście facet chciał Cię postraszyć, ale żeby w taki sposób
To czy dziecko będzie miało zespół downa czy inną chorobę genetyczną to już "zapada" że tak powiem na samym początku ciąży i żadne duszenie nie ma z tym związku.
Każda duszność czy problemy z oddychaniem są dla płodu niebezpieczne, to jasne, ale nie w kontekście chorób genetycznych, tylko dotlenienia i zdrowia ogólnego itd.
Normalnie wkurzył mnie Twoj lekarz takim pitoleniem
W związku z powyższym życzę Ci dużo zdrowia Ekaterinka

ja jestem wlasnie po podrózy zakupowej i padam na twarz, wpadłam do domu i duszkiem wypiłam kawę, bo od rana byłam poza domem, teraz dogorywam.....ale męczy mnie żeby powystawiać stare łaszki na allegro, tylko cholernie nie chce mi się fotografowiać, mierzyć, ładować i itd ...niech mi ktoś da kopniaka

Edit: jak ja lubię te reklamy, które automatycznie dostawiane są przy wybranych słowach, nawet zgadłam co zobaczę po podglądzie słowa "zaparte"

Edytowane przez marmutita
Czas edycji: 2010-02-20 o 14:58 Powód: dopisek
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 10:38   #242
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez marmutita Pokaż wiadomość
to już kumam z tym odczulaniem: masz odczulanie sezonowe, czyli odczulasz się przed sezonem pylenia, potem na czas pylenia odstawiasz i tak co roku.
Ja miałam do wyboru opcje odczulania ezonowego i całorocznego (przez kilka lat) i wybrałam to drugie, zresztą lekarka też stwierdziła, że słuszny wybór. No i nie kropelkami, a zastrzykami.
A ten Twój lekarz to albo ma dziwne [poczucie humor albo jakiś nie tenteges
1) jeśli nie musisz brać tabsów non stop to powinien się cieszyć że nie masz tak głębokiej alergii, przecież robisz słusznie biorąc je wtedy gdy się gorzej czujesz. Nie wiem co w tym ma być złego. Po co truć organizm gdy czujesz się dobrze
2) jeśli Ty masz decydować o odczulaniu, to idź w zaparte i kontynuuj, a takie pitu pitu, że on pacjentce pozozstawia wybór, to co to za opieka? Chyba jego rolą jest właśnie doradzić tak aby było dobrze no nie?
Z tym że ja bym jednak wolała mieć odczulanie standardowe czyli zastrzykami, pod kontrolą lekarza, wiem że to uciązliwe zwlaszcza na początku, ale te kropelki mnie jakoś nie przekonują
3) z tą ciążą i dzieckiem z zespołem downa to przegięcie i chyba rzeczywiście facet chciał Cię postraszyć, ale żeby w taki sposób
To czy dziecko będzie miało zespół downa czy inną chorobę genetyczną to już "zapada" że tak powiem na samym początku ciąży i żadne duszenie nie ma z tym związku.
Każda duszność czy problemy z oddychaniem są dla płodu niebezpieczne, to jasne, ale nie w kontekście chorób genetycznych, tylko dotlenienia i zdrowia ogólnego itd.
Normalnie wkurzył mnie Twoj lekarz takim pitoleniem
W związku z powyższym życzę Ci dużo zdrowia Ekaterinka

ja jestem wlasnie po podrózy zakupowej i padam na twarz, wpadłam do domu i duszkiem wypiłam kawę, bo od rana byłam poza domem, teraz dogorywam.....ale męczy mnie żeby powystawiać stare łaszki na allegro, tylko cholernie nie chce mi się fotografowiać, mierzyć, ładować i itd ...niech mi ktoś da kopniaka

Edit: jak ja lubię te reklamy, które automatycznie dostawiane są przy wybranych słowach, nawet zgadłam co zobaczę po podglądzie słowa "zaparte"
się zbulwersowałaś kochana

teraz tabsy mam bra cały czas, bo mam atopowe zapalenie skóry, ale byłam na wątku o tym i nie mam takich objawów jak dziewczyny które się tam wypowiadały, bo ja mam tylko such skórę, nie swędzi mnie, czasem się łuszczy jak ją podrapie, nie mam plam itd. i mam brac tabsy bo te alergeny cos tam do skóry czy coś nie słuchałam go zbytnio dokładnie ale jak już mocz bedzie mi śmierdział tymi tabsami to znowu je odstawię bleee

co do odczulania, to ja kiedyś miałam wstrząs i lekarz nie chce da mi zastrzynków bo po nich jest wieksze prawdopodobieństwo ze znow bede miec wstząs, a po kroplach tylko się bede dusi śmieje się, krople można samemu dawkowa, jest ulotka itd. za pierwszym razem wszystko było ok, tylko że nie brałam potem dawki przedłużonej, a teraz za drugim razem nie doszłam do 4 fiolki bo sie dusiłam, ale do 3 i przedłużenie też brałam.
Ogółnie ja mam bardzo odporny organizm, nie pamietam kiedy chorowałam, bo nie choruje, wszyscy chorzy na grupę a ja nie, nawet moge spac w łóżku z chorym i sie nie zarażę alergia łapie mnie co 4-5 miesięcy katarem przez 3-4 dni jak wezmę tabsy i biore zyrtec a teraz mam bra telxafo które mnie nie przekonuje, no trudno.
Jedyne dobre, to to, że on moją siorkę wyleczył, tyle że ona miała te zastrzyki, i brała ja prawie cały czas, bo jej uczulenie było ogromne. teraz musiała rzepisac sie do innego lekarza bo zmieniła adres zamieszkania i żałuje ze ten mój doktor jej nie leczy bo nowa babka jest średnia. No, ale u mnie tak jest, tak samo, mam skaze krwotoczną i pani hematolog nie wie dlaczego zrobiłam szereg badań, nawet we wrocławiu i pani doktor zabroniła mi jesc kapusty hehe tyle, że miałam dwa zabiegi wyrwania zebów z kości i tak krew sie lała, że matko boska, a ta baba dalej nie wiedziałą dlaczego ciężki przypadek jestem albo specyficzny

Dziękuje kochana ze się martwisz, ale jakos sobie z nim poradzę zobaczymy w czerwcu
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 11:46   #243
fifiorek
Wtajemniczenie
 
Avatar fifiorek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 815
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

byłam u lekarza i dostałam kolejne zastrzyki, to będzie drugi sezon :/
mam pytanie - kiedy najpóźniej trzeba je zacząć brać ??
fifiorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 11:51   #244
Szotta
Zakorzenienie
 
Avatar Szotta
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Ekaterina- przy atopowym zap. miałam podobne objawy.
__________________

Zwariowana, zabiegana, zakręcona
.
Szotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 11:54   #245
amaryjane
Raczkowanie
 
Avatar amaryjane
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 92
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

hej hej
to teraz moja lista: roztocza, pierze, siersc, trawy, pokrzywa, sloma, siano - tyle stwierdzili juz dawno, na szczescie dlugo leczone i teraz w niewielkim stopniu dokuczliwe.
a ostatnio doszly skorne: wiekszosc detergentow - szczegolnie plyny do mycia naczyn (!), cos co jest w gumowych rekawiczkach (generalnie nie moge sprzatac:P), cos jak kwasy owocowe (czyli nie moge robic nic z kiszona kapusta, konserwowymi warzywkami - papryka, ogorki etc). na razie chyba tyle:P aaa, ostatnio tez nietolerancja laktozy sie objawia...
__________________
amaryjane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 18:09   #246
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez Szotta Pokaż wiadomość
Ekaterina- przy atopowym zap. miałam podobne objawy.
ale miałaś swędzenie, plamy, wysypkę itd.? czy tylko suchą skórę to znaczy ja mam suchą ogólnie, od małego, czasami jak się podrapię to się trochę posypie, ale to drapanie tylko od tego, że czasami coś zaswędzi
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 18:17   #247
Szotta
Zakorzenienie
 
Avatar Szotta
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez amaryjane Pokaż wiadomość
hej hej
to teraz moja lista: roztocza, pierze, siersc, trawy, pokrzywa, sloma, siano - tyle stwierdzili juz dawno, na szczescie dlugo leczone i teraz w niewielkim stopniu dokuczliwe.
a ostatnio doszly skorne: wiekszosc detergentow - szczegolnie plyny do mycia naczyn (!), cos co jest w gumowych rekawiczkach (generalnie nie moge sprzatac:P), cos jak kwasy owocowe (czyli nie moge robic nic z kiszona kapusta, konserwowymi warzywkami - papryka, ogorki etc). na razie chyba tyle:P aaa, ostatnio tez nietolerancja laktozy sie objawia...
Hej
Też nie mogę zmywać

Ekaterina- głównie skóra.
__________________

Zwariowana, zabiegana, zakręcona
.
Szotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-21, 18:31   #248
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez Szotta Pokaż wiadomość
Hej
Też nie mogę zmywać

Ekaterina- głównie skóra.
ale jaka ? nie określiłaś znowu
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 19:41   #249
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 Pokaż wiadomość
się zbulwersowałaś kochana

teraz tabsy mam bra cały czas, bo mam atopowe zapalenie skóry, ale byłam na wątku o tym i nie mam takich objawów jak dziewczyny które się tam wypowiadały, bo ja mam tylko such skórę, nie swędzi mnie, czasem się łuszczy jak ją podrapie, nie mam plam itd. i mam brac tabsy bo te alergeny cos tam do skóry czy coś nie słuchałam go zbytnio dokładnie ale jak już mocz bedzie mi śmierdział tymi tabsami to znowu je odstawię bleee

co do odczulania, to ja kiedyś miałam wstrząs i lekarz nie chce da mi zastrzynków bo po nich jest wieksze prawdopodobieństwo ze znow bede miec wstząs, a po kroplach tylko się bede dusi śmieje się, krople można samemu dawkowa, jest ulotka itd. za pierwszym razem wszystko było ok, tylko że nie brałam potem dawki przedłużonej, a teraz za drugim razem nie doszłam do 4 fiolki bo sie dusiłam, ale do 3 i przedłużenie też brałam.
Ogółnie ja mam bardzo odporny organizm, nie pamietam kiedy chorowałam, bo nie choruje, wszyscy chorzy na grupę a ja nie, nawet moge spac w łóżku z chorym i sie nie zarażę alergia łapie mnie co 4-5 miesięcy katarem przez 3-4 dni jak wezmę tabsy i biore zyrtec a teraz mam bra telxafo które mnie nie przekonuje, no trudno.
Jedyne dobre, to to, że on moją siorkę wyleczył, tyle że ona miała te zastrzyki, i brała ja prawie cały czas, bo jej uczulenie było ogromne. teraz musiała rzepisac sie do innego lekarza bo zmieniła adres zamieszkania i żałuje ze ten mój doktor jej nie leczy bo nowa babka jest średnia. No, ale u mnie tak jest, tak samo, mam skaze krwotoczną i pani hematolog nie wie dlaczego zrobiłam szereg badań, nawet we wrocławiu i pani doktor zabroniła mi jesc kapusty hehe tyle, że miałam dwa zabiegi wyrwania zebów z kości i tak krew sie lała, że matko boska, a ta baba dalej nie wiedziałą dlaczego ciężki przypadek jestem albo specyficzny

Dziękuje kochana ze się martwisz, ale jakos sobie z nim poradzę zobaczymy w czerwcu
już mi przeszło
ale nadal uważam, że zastrzyki są bezpieczniejszą formą odczulania, tzn. bardziej do mnie przemawia fakt że mimo wszystko przy zastrzyku dawkę aplikuje pielęgniarka po uprzednim zbadaniu i wywiadzie u lekarza co do poprzedniej dawki. A potem przez 30 minut czekasz w przychodni aby w przypadku wstrząsu udzielono pomocy.
A samemu to bym się bała aplikować te kropelki, bo hasło "dusić" też brzmi groźnie, zaraz widzę czarne scenariusze, ale ok, Ty jesteś zaprawiona w bojach więc sobie dasz radę

co do tej odporności to kiedyś alergolog mi powiedział, i kobity w kolejce też mówiły, że odczulanie wzmacnia organizm, i rzeczywiście nie łapie się tak szybko przeziębień itp., więc mamy pozytywny skutek uboczny odczulania

Cytat:
Napisane przez fifiorek Pokaż wiadomość
byłam u lekarza i dostałam kolejne zastrzyki, to będzie drugi sezon :/
mam pytanie - kiedy najpóźniej trzeba je zacząć brać ??
moim zdaniem jak najszybciej, bo wiosna tuż tuż.
Nie wiem na co te zastrzyki - kurz, sierść, trawy, drzewa?
Jeśli kurz i sierść, to styczność masz z tym cały rok, więc odczulanie możesz rozpocząć w każdym momencie.
A jeśli pyłki itp, to przed okresem pylenia. A w sumie, widać że masz kontynuację, więc pół biedy...
Masz odczulanie całóroczne czy sezonowe?
Tak czy siak, mi wychodzi że musisz wykupić szczepionke i rozpocząć zastrzyki z marszu, bez zwłoki, bo niedługo się zacznie .....
a tak w ogóle, to dziwne że lekarz Ci nie poradził co i jak

Cytat:
Napisane przez amaryjane Pokaż wiadomość
hej hej
to teraz moja lista: roztocza, pierze, siersc, trawy, pokrzywa, sloma, siano - tyle stwierdzili juz dawno, na szczescie dlugo leczone i teraz w niewielkim stopniu dokuczliwe.
a ostatnio doszly skorne: wiekszosc detergentow - szczegolnie plyny do mycia naczyn (!), cos co jest w gumowych rekawiczkach (generalnie nie moge sprzatac:P), cos jak kwasy owocowe (czyli nie moge robic nic z kiszona kapusta, konserwowymi warzywkami - papryka, ogorki etc). na razie chyba tyle:P aaa, ostatnio tez nietolerancja laktozy sie objawia...
witamy
pierwszy zestaw znam osobiście, na szczęście detergenty czy żywność (odpukać) nie uczulają mnie, ale jak widać alergia lubi się rozszerzać.....

współczuję tej kiszonej kapusty, papryki, ogórków....

no ja, póki co mogę sprzątać i nie narzekam bo jestem pedantką (nie mylić z pedałką)

apropo's alergenów w żywności to co się dzieje z ewcik , mam nadzieję, że nie przeholowała z ketchupem
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 19:48   #250
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 Pokaż wiadomość
się zbulwersowałaś kochana

teraz tabsy mam bra cały czas, bo mam atopowe zapalenie skóry, ale byłam na wątku o tym i nie mam takich objawów jak dziewczyny które się tam wypowiadały, bo ja mam tylko such skórę, nie swędzi mnie, czasem się łuszczy jak ją podrapie, nie mam plam itd. i mam brac tabsy bo te alergeny cos tam do skóry czy coś nie słuchałam go zbytnio dokładnie ale jak już mocz bedzie mi śmierdział tymi tabsami to znowu je odstawię bleee

co do odczulania, to ja kiedyś miałam wstrząs i lekarz nie chce da mi zastrzynków bo po nich jest wieksze prawdopodobieństwo ze znow bede miec wstząs, a po kroplach tylko się bede dusi śmieje się, krople można samemu dawkowa, jest ulotka itd. za pierwszym razem wszystko było ok, tylko że nie brałam potem dawki przedłużonej, a teraz za drugim razem nie doszłam do 4 fiolki bo sie dusiłam, ale do 3 i przedłużenie też brałam.
Ogółnie ja mam bardzo odporny organizm, nie pamietam kiedy chorowałam, bo nie choruje, wszyscy chorzy na grupę a ja nie, nawet moge spac w łóżku z chorym i sie nie zarażę alergia łapie mnie co 4-5 miesięcy katarem przez 3-4 dni jak wezmę tabsy i biore zyrtec a teraz mam bra telxafo które mnie nie przekonuje, no trudno.
Jedyne dobre, to to, że on moją siorkę wyleczył, tyle że ona miała te zastrzyki, i brała ja prawie cały czas, bo jej uczulenie było ogromne. teraz musiała rzepisac sie do innego lekarza bo zmieniła adres zamieszkania i żałuje ze ten mój doktor jej nie leczy bo nowa babka jest średnia. No, ale u mnie tak jest, tak samo, mam skaze krwotoczną i pani hematolog nie wie dlaczego zrobiłam szereg badań, nawet we wrocławiu i pani doktor zabroniła mi jesc kapusty hehe tyle, że miałam dwa zabiegi wyrwania zebów z kości i tak krew sie lała, że matko boska, a ta baba dalej nie wiedziałą dlaczego ciężki przypadek jestem albo specyficzny

Dziękuje kochana ze się martwisz, ale jakos sobie z nim poradzę zobaczymy w czerwcu
już mi przeszło
ale nadal uważam, że zastrzyki są bezpieczniejszą formą odczulania, tzn. bardziej do mnie przemawia fakt że mimo wszystko przy zastrzyku dawkę aplikuje pielęgniarka po uprzednim zbadaniu i wywiadzie u lekarza co do poprzedniej dawki. A potem przez 30 minut czekasz w przychodni aby w przypadku wstrząsu udzielono pomocy.
A samemu to bym się bała aplikować te kropelki, bo hasło "dusić" też brzmi groźnie, zaraz widzę czarne scenariusze, ale ok, Ty jesteś zaprawiona w bojach więc sobie dasz radę

co do tej odporności to kiedyś alergolog mi powiedział, i kobity w kolejce też mówiły, że odczulanie wzmacnia organizm, i rzeczywiście nie łapie się tak szybko przeziębień itp., więc mamy pozytywny skutek uboczny odczulania

Cytat:
Napisane przez fifiorek Pokaż wiadomość
byłam u lekarza i dostałam kolejne zastrzyki, to będzie drugi sezon :/
mam pytanie - kiedy najpóźniej trzeba je zacząć brać ??
moim zdaniem jak najszybciej, bo wiosna tuż tuż.
Nie wiem na co te zastrzyki - kurz, sierść, trawy, drzewa?
Jeśli kurz i sierść, to styczność masz z tym cały rok, więc odczulanie możesz rozpocząć w każdym momencie.
A jeśli pyłki itp, to przed okresem pylenia. A w sumie, widać że masz kontynuację, więc pół biedy...
Masz odczulanie całóroczne czy sezonowe?
Tak czy siak, mi wychodzi że musisz wykupić szczepionke i rozpocząć zastrzyki z marszu, bez zwłoki, bo niedługo się zacznie .....
a tak w ogóle, to dziwne że lekarz Ci nie poradził co i jak

Cytat:
Napisane przez amaryjane Pokaż wiadomość
hej hej
to teraz moja lista: roztocza, pierze, siersc, trawy, pokrzywa, sloma, siano - tyle stwierdzili juz dawno, na szczescie dlugo leczone i teraz w niewielkim stopniu dokuczliwe.
a ostatnio doszly skorne: wiekszosc detergentow - szczegolnie plyny do mycia naczyn (!), cos co jest w gumowych rekawiczkach (generalnie nie moge sprzatac:P), cos jak kwasy owocowe (czyli nie moge robic nic z kiszona kapusta, konserwowymi warzywkami - papryka, ogorki etc). na razie chyba tyle:P aaa, ostatnio tez nietolerancja laktozy sie objawia...
witamy
pierwszy zestaw znam osobiście, na szczęście detergenty czy żywność (odpukać) nie uczulają mnie, ale jak widać alergia lubi się rozszerzać.....

współczuję tej kiszonej kapusty, papryki, ogórków....

no ja, póki co mogę sprzątać i nie narzekam bo jestem pedantką (nie mylić z pedałką)

apropo's alergenów w żywności to co się dzieje z ewcik , mam nadzieję, że nie przeholowała z ketchupem
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 19:54   #251
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez marmutita Pokaż wiadomość
już mi przeszło
ale nadal uważam, że zastrzyki są bezpieczniejszą formą odczulania, tzn. bardziej do mnie przemawia fakt że mimo wszystko przy zastrzyku dawkę aplikuje pielęgniarka po uprzednim zbadaniu i wywiadzie u lekarza co do poprzedniej dawki. A potem przez 30 minut czekasz w przychodni aby w przypadku wstrząsu udzielono pomocy.
A samemu to bym się bała aplikować te kropelki, bo hasło "dusić" też brzmi groźnie, zaraz widzę czarne scenariusze, ale ok, Ty jesteś zaprawiona w bojach więc sobie dasz radę

co do tej odporności to kiedyś alergolog mi powiedział, i kobity w kolejce też mówiły, że odczulanie wzmacnia organizm, i rzeczywiście nie łapie się tak szybko przeziębień itp., więc mamy pozytywny skutek uboczny odczulania


co do 1 to wiem, że najpierw pielegniarka daje a potem się siedzi i czeka na efekty i dlatego w czerwcu czy kiedy bede walczyc o zastrzyki. wstrzas był nie wiadomo tez czym spowodowany, bo brałam paracetamol po 72 godzinach od poprzedniej dawki, ale to moze była reakcja tego że coś miałam w buzi - taka płytka specjalna- i może organizm tego nie tolerował, po drugie brak krwi i moze sie zeszło do kupy i o, a ten tez robi halo. no ale teraz nic tylko zastrzyki, są tańsze, i przynajmniej człowiek o nich tez nie zapomni. a i opieka tez jest jakby jednak coś było. bo po kropelkach w objawach tez jest wyszczegółniony wstrząs

co do 2, to ja się odczulałam jak mozna to nazwac dopiero dwa razy ale jakoś nie widze różnicy przed i po. co innego moja siorka, bo ona to miesiac w miesiac jest chora, alergolog powiedział jej ze bedzie i tak tak chorowac, bo jest uczulona na takie alergeny tóre to powoduja czy cos takiego, ale swoja drogą ma też migdały do usunięcia, ale tego nie robi ...

nic, trzeba z tym żyć i sie nie denerwowac bo nie ma sensu
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 21:12   #252
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 Pokaż wiadomość
co do 1 to wiem, że najpierw pielegniarka daje a potem się siedzi i czeka na efekty i dlatego w czerwcu czy kiedy bede walczyc o zastrzyki. wstrzas był nie wiadomo tez czym spowodowany, bo brałam paracetamol po 72 godzinach od poprzedniej dawki, ale to moze była reakcja tego że coś miałam w buzi - taka płytka specjalna- i może organizm tego nie tolerował, po drugie brak krwi i moze sie zeszło do kupy i o, a ten tez robi halo. no ale teraz nic tylko zastrzyki, są tańsze, i przynajmniej człowiek o nich tez nie zapomni. a i opieka tez jest jakby jednak coś było. bo po kropelkach w objawach tez jest wyszczegółniony wstrząs

co do 2, to ja się odczulałam jak mozna to nazwac dopiero dwa razy ale jakoś nie widze różnicy przed i po. co innego moja siorka, bo ona to miesiac w miesiac jest chora, alergolog powiedział jej ze bedzie i tak tak chorowac, bo jest uczulona na takie alergeny tóre to powoduja czy cos takiego, ale swoja drogą ma też migdały do usunięcia, ale tego nie robi ...

nic, trzeba z tym żyć i sie nie denerwowac bo nie ma sensu
tak mi dziś wizaż muli że mi się normalnie odechciewa
być może na Twoj wstrzas sie zlozylo pare okolicznosci, tak naprawde po kazdej iniekcji jest ryzyko, dlatego za kazdym razem trzeba zostac 30 min, wiec mam nadzieje ze ten jeden wstrzas byl wypadkową kilku czynnikow i juz sie nie powtorzy.
co do siory, to migdalki jesli sa do usuniecia, to pewnie akurat u niej powoduja te infekcje, bo to oaza zarazkow
ale nie dziwie się jej ze ma opory co do usunięcia, kiedys u poprzedniego alergologa, slyszalam w poczekalni doslownie za ścianą jak facet ktory byl tez laryngologiem (gabinet byl w mieszkaniu i byla tam mini salka operacyjna w jednym pokoju) - slyszalam jak jej rwał migdałki, jak sie dlawila i miala odruchy wymiotne - .myslalam ze wyjde stamtad i nie doczekam zastrzyku, bo te odglosy przyprawialy i mnie o mdlosci

no ja się już mniej denerwuję zwlaszcza że - nie wiem czy zadzialal efekt placebo czy cuś - ale nie psikam nic do nosa czyli nic teraz nie używam, a czuje się nawet nawet, owszem kicham, ale nie zapycha mi się nos i nie leci mi jak z kranu, więc .... kto wie.... może już coś dziala
aaa tylko po trzecim zastrzyku do dziś mam bąbel i mnie swędzi, muszę się mocno pilnować żeby nie drapać
muszę pamiętać żeby w ten piątek podać drugie ramie do kłucia

teraz oglądam Miss Chick 2009 czyli wybór Naj Studenki, któraś startowala?
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 21:20   #253
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez marmutita Pokaż wiadomość
tak mi dziś wizaż muli że mi się normalnie odechciewa
być może na Twoj wstrzas sie zlozylo pare okolicznosci, tak naprawde po kazdej iniekcji jest ryzyko, dlatego za kazdym razem trzeba zostac 30 min, wiec mam nadzieje ze ten jeden wstrzas byl wypadkową kilku czynnikow i juz sie nie powtorzy.
co do siory, to migdalki jesli sa do usuniecia, to pewnie akurat u niej powoduja te infekcje, bo to oaza zarazkow
ale nie dziwie się jej ze ma opory co do usunięcia, kiedys u poprzedniego alergologa, slyszalam w poczekalni doslownie za ścianą jak facet ktory byl tez laryngologiem (gabinet byl w mieszkaniu i byla tam mini salka operacyjna w jednym pokoju) - slyszalam jak jej rwał migdałki, jak sie dlawila i miala odruchy wymiotne - .myslalam ze wyjde stamtad i nie doczekam zastrzyku, bo te odglosy przyprawialy i mnie o mdlosci

no ja się już mniej denerwuję zwlaszcza że - nie wiem czy zadzialal efekt placebo czy cuś - ale nie psikam nic do nosa czyli nic teraz nie używam, a czuje się nawet nawet, owszem kicham, ale nie zapycha mi się nos i nie leci mi jak z kranu, więc .... kto wie.... może już coś dziala
aaa tylko po trzecim zastrzyku do dziś mam bąbel i mnie swędzi, muszę się mocno pilnować żeby nie drapać
muszę pamiętać żeby w ten piątek podać drugie ramie do kłucia

teraz oglądam Miss Chick 2009 czyli wybór Naj Studenki, któraś startowala?
ja usunełam migdałka i rwałam go tylko na znieczulenie miejscowe i trwało to raptem 10 minut nic nie czułam, ale za to widziałam jak wygląda i od tamtej pory jestem zdrowa jak rydz czyli od ponad 13-14 lat

ja oglądam transmisje na żywo z olimpiady
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 22:31   #254
amaryjane
Raczkowanie
 
Avatar amaryjane
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 92
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez marmutita Pokaż wiadomość
j
współczuję tej kiszonej kapusty, papryki, ogórków....

no ja, póki co mogę sprzątać i nie narzekam bo jestem pedantką (nie mylić z pedałką)

apropo's alergenów w żywności to co się dzieje z ewcik , mam nadzieję, że nie przeholowała z ketchupem
na szczescie tych kiszonych to tylko kroic/mieszac recznie nie moge, pokarmowo jest ok ^^

a na roztocza przez 7 czy 8 co 4-6 tyg mialam szczepionki robione, teraz sie juz igiel wcale nie boje
__________________
amaryjane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 22:35   #255
Szotta
Zakorzenienie
 
Avatar Szotta
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Ja bym uczulenia (pokarmowego) na kiszone nie przeżyła
__________________

Zwariowana, zabiegana, zakręcona
.
Szotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 22:48   #256
amaryjane
Raczkowanie
 
Avatar amaryjane
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 92
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

przed chwila ozdabialam pokoj rodzicom czerwonymi piorkami na drucikach (byli na kilkudniowej konferencji dla malzenstw i dzis juz w domu jako jedna z niespodzianek maja cos w stylu "nocy poslubnej" , teraz na bol glowy cierpie i krecenie w nosie :/
__________________
amaryjane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-22, 07:54   #257
fifiorek
Wtajemniczenie
 
Avatar fifiorek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 815
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

ja odczulam się na bylice - mam mega uczulenie na nią
fifiorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-22, 11:42   #258
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez amaryjane Pokaż wiadomość
na szczescie tych kiszonych to tylko kroic/mieszac recznie nie moge, pokarmowo jest ok ^^

a na roztocza przez 7 czy 8 co 4-6 tyg mialam szczepionki robione, teraz sie juz igiel wcale nie boje
czyli to alergia skórna, nie pokarmowa. Z dwojga złego to chyba mniejsze zło

Cytat:
Napisane przez Szotta Pokaż wiadomość
Ja bym uczulenia (pokarmowego) na kiszone nie przeżyła
ja też

Cytat:
Napisane przez amaryjane Pokaż wiadomość
przed chwila ozdabialam pokoj rodzicom czerwonymi piorkami na drucikach (byli na kilkudniowej konferencji dla malzenstw i dzis juz w domu jako jedna z niespodzianek maja cos w stylu "nocy poslubnej" , teraz na bol glowy cierpie i krecenie w nosie :/
trzeba było z jakąś maseczką to robić. Tzw. "operacja kryptonim piórko"


Cytat:
Napisane przez fifiorek Pokaż wiadomość
ja odczulam się na bylice - mam mega uczulenie na nią
musiałam zajrzeć w mój dzienniczek odczulania żeby sprawdzić tą bylicę, bo nawet nie wiedziałam pod co to podciągnąć

A więc bylica (pyłki traw i chwastów) wg dzienniczka w poszczególnych miesiącach daje narażenie:
V-VI: narażenie niskie
pierwsza połowa VII: narażenie średnie
druga połowa VII i pierwsza połowa VIII: narażenie wysokie
druga połowa VIII: narażenie średnie
IX, X,: narażenie niskie

więc potwierdzałoby się przeczucie aby odczulanie rozpocząć już teraz i zdążyć przed majem jak się rozkręci całe to pylenie.

Dodatkowo alergeny reagujące krzyżowo z alergenami pyłku bylicy:
seler, marchew, rumianek, słonecznik, przyprawy (pieprz, anyżek tfu,tfu )
nie jest tak źle, dla swojej alergii wyczytałam same smakowitości

ja osobiście nie zwracałam nigdy uwagi na reakcje krzyżowe i nie zauważyłam aby w okresie pylenia przy zjedzeniu któregoś z owocow warzyw cz innych, które u mnie niby reagują krzyżowo czuła się gorzej.
Dopiero teraz czytam o tych krzyżowych reakcjach, i będę obesrwować się od tego sezonu.
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 13:11   #259
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

ej Kobity

cisza tu jak makiem zasiał, co jest

w związku z tym, że nie ma z kim dyskutować, melduję ino że przyjęłam dziś 4 z kolei szczepionkę i znowu bolało, piekło i szczypało że hej
dobrze że dałam dziś drugą rękę, bo tamta by mi chyba odpadła po kolejnym zastrzyku.

dziś poszło mega szybko i sprawnie, lekarka jakaś już była, ludzi malutko, normalnie tak mogłoby być olłejs
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 18:45   #260
fifiorek
Wtajemniczenie
 
Avatar fifiorek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 815
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

dziś miałam pierwszy zastrzyk z alergovitu w ramach odczulania na bylice
znaku po nim nie ma, żadnej opuchlizny - zaskoczona jestem

ostatnio dostałam zamiast swojego telfexo jakiś fexofast / babka źle usłyszała/ - brała go któraś z was?
fifiorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 19:41   #261
maja2005
Zadomowienie
 
Avatar maja2005
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 014
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez marmutita Pokaż wiadomość
ej Kobity

cisza tu jak makiem zasiał, co jest
Chyba wszystkie dobrze się czują, że wsparcia nie potrzebują Albo to cisza przed burzą

Cytat:
Napisane przez fifiorek Pokaż wiadomość
dziś miałam pierwszy zastrzyk z alergovitu w ramach odczulania na bylice
znaku po nim nie ma, żadnej opuchlizny - zaskoczona jestem
Oj, aż się boję tej bylicy w tym roku. Jeśli da mi tak popalić jak w poprzednim, to będę zmuszona coś z tym zrobić

Czy któras z Was tak miała, że na jedne się uodporniła, a potem nabyła inne?
maja2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 20:39   #262
fifiorek
Wtajemniczenie
 
Avatar fifiorek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 815
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez maja2005 Pokaż wiadomość
Chyba wszystkie dobrze się czują, że wsparcia nie potrzebują Albo to cisza przed burzą



Oj, aż się boję tej bylicy w tym roku. Jeśli da mi tak popalić jak w poprzednim, to będę zmuszona coś z tym zrobić

Czy któras z Was tak miała, że na jedne się uodporniła, a potem nabyła inne?
ja już kilka razy lądowałam z szokiem w szpitalu :/ w tamtym roku zaczęłam się odczulać i obyło się bez takich rewelacji
fifiorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:03   #263
Szotta
Zakorzenienie
 
Avatar Szotta
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Hej, u mnie bezproblemowo
A tu taka cisza, że chyba nie tylko u mnie?
__________________

Zwariowana, zabiegana, zakręcona
.
Szotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:06   #264
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

ja biere tabsy i nuda jak zwykle
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:08   #265
Szotta
Zakorzenienie
 
Avatar Szotta
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Tej nudy to Ci czasami zazdroszczę
__________________

Zwariowana, zabiegana, zakręcona
.
Szotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:10   #266
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

eee nie ma czego, ja teraz ciągle czekam na ataki duszności
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:12   #267
Szotta
Zakorzenienie
 
Avatar Szotta
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 Pokaż wiadomość
eee nie ma czego, ja teraz ciągle czekam na ataki duszności
ej, nie czekaj

A ja to jestem...
Kpiłam nowy tusz. Używałam tydzień, nic nie było. Przeczytałam na opakowaniu że może uczulać, tego samego dnia oczy zaczęłam trzeć i spuchły...
Ech
__________________

Zwariowana, zabiegana, zakręcona
.
Szotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:14   #268
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

i po co czytałaś ?
jakbyś nie przeczytałą byś nie tarła jakbyś nie tarła by nie puchło

ja chciałam kupić sobie te tabletki na pryszcze co teraz reklamują, ale poczytałam skład i jakieś korzenie, jakieś bratki jakieś inne kwiatki i lipa zaoszczedziłam
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:33   #269
Szotta
Zakorzenienie
 
Avatar Szotta
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 Pokaż wiadomość
i po co czytałaś ?
jakbyś nie przeczytałą byś nie tarła jakbyś nie tarła by nie puchło

ja chciałam kupić sobie te tabletki na pryszcze co teraz reklamują, ale poczytałam skład i jakieś korzenie, jakieś bratki jakieś inne kwiatki i lipa zaoszczedziłam
No tak

Pokrzywę pij- oczyszcza
W ogóle to ja nienormalna jestem Miałam w życiu może 2-3 pryszcze?
__________________

Zwariowana, zabiegana, zakręcona
.
Szotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:36   #270
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)

nie moge pokrzywy
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:13.