2012-03-29, 22:58 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 132
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Nie płacz! Weź sie w garść. On na ciebie nie zasługuje. Jeszcze kiedyś pożałuje swojej decyzji. Ja jestem w twoim wieku i też po długoletnim związku ale nie uważam że wraz z tym związkiem moje życie uczuciowe się skończyło. Na początku szukałam kogoś na siłę ale faceci są jacy są (nie wszyscy oczywiście) i zdarzało się że próbowali okazje wykorzystać niestety (da nich) na szczęście (dla mnie) głupia nie jestem i sie nie dam. Ale jestem zdania że nieoczekiwanie znajdzie się ta moja wielka miłość aż po grób i będę szczęśliwa jak cholera. I tak też będzie w twoim przypadku także nie martw się uszy do góry poboli i przestanie. A jak nie to zostaje ci staropanieństwo z kotem u boku to taki żart oczywiście. Trzymaj się!
|
2012-03-30, 00:51 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Ja do autorki pierwszego posta - jestem w takiej samej sytuacji, jak Ty, nawet liczby się zgadzają Czasami boli tak, że aż pupę ściska - ja myślałam, że tego nie przeżyję.
Wg mnie rozwiązaniem i dla mnie i dla Ciebie obecnie jest porządny, szczery, oparty na zaufaniu, akceptacji, poznaniu się i zrozumieniu związek. Z samą sobą Ja swój rozwijam, Tobie radzę tak samo Chociaż pewnie przypalanie ogniem boli mniej Byłaś 6 lat w związku, w którym gdzieś się zgubiłaś. Musisz teraz siebie odnaleźć, zanim zbudujesz coś nowego - a na to masz jeszcze mnóstwo czasu. |
2012-03-30, 05:59 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Wiem, że poboli. Czas leczy rany, ale teraz muszę swoje wypłakać. Kto mam miękkie serce musi mieć twardy tyłek...Byłam za dobra i za głupia...
|
2012-03-30, 07:16 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Kurczę, jak niektóre z Was czytam dziewczyny... ''Najlepsi pozajmowani, mało facetów'' ? To jest obce mi podejście. Czy to znaczy, że większość kobiet jest na straconej pozycji? Czy to jakaś UJMA jak się nie jest w tzw. ''stałym związku''?
Autorko, wiem, że 6 lat to długo i na pewno jest Ci ciężko, ale nie zamykaj się na nowych ludzi, na nowe relacje. Staraj się nie przelewać tej przeszłości na innych ludzi. Spróbuj ufać na nowo. Dobrze jest trochę wyluzować, nie poddawać się tej presji i samotności. Wszystko przed Tobą, z pewnością poznasz jeszcze wartościowych ludzi Uwierz mi, wiele osób sparzyło się wielokrotnie - a to dopiero był pierwszy facet odkąd zakończyłaś tamten związek. Może za szybko się angażujesz i za bardzo sobie narzucasz, że ''musisz kogoś znaleźć''? |
2012-03-30, 09:45 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Cytat:
To doswiadczenie bylo potrzebne - moze sie w koncu obudzilas. Juz dawno powinnas z nim skonczyc widzac jaki jest i jak cierpisz przez niego, a przykro mi, ale sama doprowadzilas do tego, ze teraz ryczysz jak glupia. Mysl nastepnym razem, mysl, mysl, mysl i bedzie okay! Odcierp, poplacz, wyciagnij lekcje, zapisz postanowienia na kartce i przywies nad lozkiem i idz w zycie z usmiechem. Ciekawe co Twoja matka teraz powie na to? Dalej przekonana, ze taki porzadny? ---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ---------- Tez nie lubie takiego podejscia. To nieprawda, ze najlepsi pozajmowani - nie ma reguly. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-03-30 o 09:48 |
|
2012-03-30, 13:27 | #36 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 819
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Cytat:
Wiem, że boli, że nienawidzisz, że masz żal. To zrozumiałe. I nie jesteś głupia. Po prostu nie wiedziałaś, do czego ludzie potrafią być zdolni. |
|
2012-03-30, 14:59 | #37 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Cytat:
|
|
2012-03-30, 17:38 | #38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
|
2012-03-30, 18:11 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Co to znaczy ''przebierać w facetach''? Przebierają kobiety atrakcyjne i to już niekoniecznie zależy od wieku
25 lat to jeszcze nie tragedia, nie trzeba panikować ''pięć lat zostało mi do trzydziestki, szybciej, gdzie ten mąż''. Ludziom się rozpadają długoletnie związki, małżeństwa. Nie wiem, młoda jestem, ale myślę, że to takie szukanie na muszę, na siłę jest bezsensowne. Edytowane przez umeko Czas edycji: 2012-03-30 o 18:14 |
2012-03-30, 18:22 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Co zmienić? Przestań histeryzować i zacznij się szanować. Sensownych facetów jest pełno- młodszych , starszych. Zazwyczaj pracują, uprawiają sporty. Może zapisz na jakiś kurs lub do klubu sportowego? Ja bym nie rozpaczała, nie rozpamiętywała i nie spisywała wszystkich facetów świata na straty tylko następnym razem wiązała się dopiero potem jak się facet naprawdę wykaże, jak się upewnisz że pracowity i sensowny życiowo a nie jakiś spod ciemnej gwiazdy.
Bardzo młoda jeszcze jesteś, nie jeden facet jeszcze ci się przez życie przewinie, nie ma co rozpaczać. |
2012-03-30, 18:56 | #41 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Cytat:
kiedys tez myslalam jeszcze mam czas, nie bede szukac na sile, nie ten to inny i co... nie mowie by brac co jest, ale trzeba niestety spojrzec na zycie realnie. |
|
2012-03-30, 19:04 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Nie rozmawiałam jeszcze z mamą na ten temat i tak mi ciężko. Nie chce żeby mi dokopywała. Nigdy nie mogłam liczyć na jej wsparcie. Cinderella Girl ja cały czas myślałam po prostu wierzyłam, że pokocha mnie i okaże swoje uczucia. Nie przypuszczałam, że zrobi coś takiego. Teraz aktualnie męczę się z tym żeby nie pisać do niego. Chyba wyrzucę telefon... Pepsikolakokakola znam wiele kobiet, które ułożyły sobie życie po 30 stce
|
2012-03-30, 19:17 | #43 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Cytat:
co do ukladania zycia po 30 to jest cholernie ciezko. |
|
2012-03-30, 19:19 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
W jakim sensie ciężko? Nie ma poważnych kandydatów czy może ma się większe wymagania?
|
2012-03-30, 19:23 | #45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Szczecin/Malmö
Wiadomości: 282
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Cytat:
|
|
2012-03-30, 19:28 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
katarzynka1978 Dobrze czytać tak pozytywną wypowiedź też uważam, że kobieta musi czuć się dobrze sama ze sobą. Musi być pewna siebie, wesoła, pogodna, wiedzieć czego chce. Mężczyźni lubią takie kobiety a nie rozhisteryzowane, płaczliwe, gderliwe, wiecznie zazdrosne myszki.
|
2012-03-31, 11:26 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
Wiesz, zanim sie cos napisze co wydawalo sie ogolna prawda kiedys, trzeba sie rozgladnac dookola i zobaczyc czy jest to rowniez adekwatne do tego co dzisiaj. Latwo mozna zauwazyc, ze wiek w ktorym mezczyzni szukaja zwiazku i stabilizacji przesuwa sie ciagle w gore. A co to oznacza? Ze teraz wiekszosc mezczyzn mysli o tym po 30! Tak jest. Nie wiem dokladnie jak to wyglada w Polsce (mysle, ze powoli wszedzie robi sie tak samo), ale tutaj w Londynie to mezczyzni do 35 roku zycia sa ciagle wolni i nie ma zadnego problemu z ulozeniem sobie zycia.
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-03-31 o 11:27 |
2012-05-18, 10:34 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto scyzoryków
Wiadomości: 125
|
Dot.: Spotykam beznadziejnych facetów....
zgadzam się z dziewczynami, że ciężko znaleźć odpowiedniego faceta
Zwłaszcza, gdy ma się wymagania i świadomość, czego absolutnie nie będzie się tolerować w związku. Tylko, że czasem dziewczyny na własne życzenie tkwią w beznadziejnym związkach. Gdy czytam na wizażu niektóre historie to aż mi ręce opadają. Ale wiele też można się nauczyć |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:42.