Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[maarchewka]

Napisane przez XxXJuSstiii

przypomniałam sobie, że muszę mleko odciągnąć i mam cudowne 80ml idę spać

jutro szczepienie na 11:20

o właśnie które to licząc razem z tym szpitalnym? Bo my chyba jakoś mega opóźnieni już jesteśmy.. Na razie mamy jedno w szpitalu i drugie wzw (2 dawka) i 1 dawka 5w1..

Napisane przez XxXJuSstiii

rzaaaadko kiedy zakładamy, wczoraj dostał na noc i tak został do tej godziny
od samego początku mnie wkurzały i używaliśmy spodenek normalnych :P

a ja tam lubie półspiochy..

Napisane przez antoinettee

Ja Ci powiem czemu tu mały ruch ! To przez Facebooka, mamy tam fajną grupę i wszyscy piszą na czacie Samej ciężko mi tu nadrobić i coś napisać

ja nie ogarniam na fb..

[diabli]

Napisane przez Innocence_89

Dobra nadrobie chociaz ten wątek.
Aha miałam napisac co u nas. Mateuszek rośnie jak na drożdżach miał kilka dni katarek ale szybko przeszedł zaraził się chyba od męża. W środę szczepienie. We wtorek jedziemy na prywat do pediatry bo ta nasza jest beznadziejna, a jej zastępczyni...Boże.. wolała bym sama leczyć dziecko niż do niej drugi raz zaprowadzić później napisze Wam jakie cyrki mieliśmy z nią
Później wkleje nowe zdjęcia Synka. Mateuszek cały czas sie przewraca na brzuch sekunda kłade go na plecu odwracam głowe a on siup i już na brzuchu , z brzucha na plecy też się często obraca, cały czas sie śmieje bardzo często na głos i jest przekochany. Zęby nam jeszcze nie wyszły , diety narazie nie rozszerzamy choć nasza Pani Pediatra kazała mu dać jabłko jak skończył 3 miesiące:P

ja idąc do pediatry zaczynam się czuc jak na sprawdzianie...ale to ja jestem egzaminatorem wlasciwie wszystko co przepisuje pokrywa się z forum:
1) katar - masc majerankowa, olbas oil, woda morska, a na większy katar nasivin soft.
2) biegunka - ors 200 i probiotyk dicoflor (aaa i przy biegunce nie karmimy często cycem, lepiej dziecko "przeglodzic", bo bardzo możliwe, ze to mamusia zjadla cos to jelitom nie pasuje. trzeba nawadniać i ograniczyć cyca. myslalam, ze dobrze robie pchając jej go częściej

wychodzę z gabinetu i zastanawiam się po co ja tam szlam. wystarczylo odpalić kompa

czytam co napisalas i jakbys pisala o Neli - tez ciagle fika na brzuszek i sprawia jej to wielka frajde. tak jakby mowila "mamusia poloz mnie na pleckach to pokaze ci cos fajnego"

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez Magiusa

Ciekawe jak Daro będzie jadł tą kaszkę A co do skoku i szybkiego wzrostu to da się szybciej? Przecież on ma już jakieś 70 cm ( albo nieco ponad) a wagowo tak cały czas proporcjonalnie tj. dziś ( cotygodniowe ważenie) 7140 ( jednak przybrał w tym tygodniu, mimo kiepskich 3 dni, ma na +180 gram w tydzień). Tak więc jak teraz ma mieć jakiś skok wzrostowy to ja dziękuję ;p
Daro należy do tych dzieci co są długie i szczupłe- przynajmniej tak wygląda

hehe Daro chyba przybiera najrówniej z wszystkich tu dzieci idealnie książkowo, co tydzień prawie tyle samo. jak jeszcze raz będziesz jeczec to swietna waga, naprawdę. zazdrościmy, bo w Twojej sytuacji to już w ogole odpuscilabym kontrole wagi

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez cloche

a w ogole to chyba wszystkie dzieciaki maja skok albo zabkuja, bo tu cos maly ruch ja juz w lozku, mlody spi, ale nie zostawie go tak samego bo mi sie dzisiaj budzil z placzem pare razy... musze byc i glaskac i tulic ta moja skrzeczaca zabe...

nie wiem czy wierzycie w skoki czy nie, ale u nas naprawdę to się sprawdza. znow mam swoje kochane usmiechniete dziecko i naprawdę pojawily się nowe umiejetnosci: Nela odkryla w końcu nozki i stopki. ciagle chwyta się za kolanka, przyciąga stopy, robi kolyske. tworzy piękne sekwencje ruchow: szuka smoka, podnosi go, przekłada z reki do drugiej, wkłada do buzi. poznaje najbliższych, lezac na brzuszku wyciąga rece po zabawki, celowo rzuca zabawkami, przywoluje rodzicow, cmoka kiedy jest glodna, staje na glowie kiedy chce żeby zabrać ja na rece. wydaje nam się, ze reaguje już powoli na swoje imie... na spacerze slyszalam placzacego noworodka - wiecie ten skrzeczący placz, taki tylko i wyłącznie zarezerwowany dla maleństw i kurcze, MY JUZ NAPRAWDE MAMY DUZE DZIECI...na pocieszenie dodam, ze wczoraj w przychodni była 8miesieczna dziewczynka i wazyla 7200

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez cloche

a wlasnie, a propos obrotow! Flo jeszcze nie szaleje w tym temacie, ale w ramach reha polozylam go dzisiaj na chwile na brzuszku i juz mielismy zakonczyc cwiczenie, a ten siup na boczek i na plecy .

niezły jest. po operacji pewnie myslalas, ze jeszcze sobie trochę poczekacie na taaakie akrobacje, a tu proszę - niespodzianka

Napisane przez Ag_nes

Hej
moja mała dzisiaj taka upierdliwa, że z rąk nie schodzi. Szukam zębów nie ma.. nie wiem co sie dzieje, może gorszy dzień. Dzisiaj podjęłam też kolejną próbę nauki picia z butelki, kupiłam herbatę i ni w cholerę, nie chce i ryczy tylko cyc.. a w sumie mogłaby zapić gęstą zupkę odrobina herbatki jabłkowej z melisą no ale nie wytłumaczę jej tego..

próbujcie co karmienie az w koncu zalapie Nela wypila sok jak ja przetrzymałam 4,5 godz. bez jedzenia

Napisane przez Ag_nes

a mi moja mama oferuje gotowanie dla małej, bo ona wszystko robi w cepterach na parze i mówi że wrzucenie jednej marchewki, pory czy dyni to żaden problem ( a i tak gotuje codziennie ziemniaki, ja bym musiała wyciągać parowar a na jedną marchewkę się nie opłaca).. ale boje się o źródło tych warzyw wydaje mi się że słoiczki póki co pewniejsze, bo przebadane.. sama juz nie wiem. Teraz jak mama widzi że mała jadła marchewkę, to zaraz się złości czemu słoik podałam, a ona by mogła zrobić...

fajna babcia ale fakt jeśli nie macie sprawdzonego zrodla warzyw to nie ryzykowałabym. większość pewnie pryskana wszystkim czym się da.

[banka26]

Napisane przez diabli

ja idąc do pediatry zaczynam się czuc jak na sprawdzianie...ale to ja jestem egzaminatorem wlasciwie wszystko co przepisuje pokrywa się z forum:
1) katar - masc majerankowa, olbas oil, woda morska, a na większy katar nasivin soft.
2) biegunka - ors 200 i probiotyk dicoflor (aaa i przy biegunce nie karmimy często cycem, lepiej dziecko "przeglodzic", bo bardzo możliwe, ze to mamusia zjadla cos to jelitom nie pasuje. trzeba nawadniać i ograniczyć cyca. myslalam, ze dobrze robie pchając jej go częściej

wychodzę z gabinetu i zastanawiam się po co ja tam szlam. wystarczylo odpalić kompa

czytam co napisalas i jakbys pisala o Neli - tez ciagle fika na brzuszek i sprawia jej to wielka frajde. tak jakby mowila "mamusia poloz mnie na pleckach to pokaze ci cos fajnego"

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------



hehe Daro chyba przybiera najrówniej z wszystkich tu dzieci idealnie książkowo, co tydzień prawie tyle samo. jak jeszcze raz będziesz jeczec to swietna waga, naprawdę. zazdrościmy, bo w Twojej sytuacji to już w ogole odpuscilabym kontrole wagi

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------



nie wiem czy wierzycie w skoki czy nie, ale u nas naprawdę to się sprawdza. znow mam swoje kochane usmiechniete dziecko i naprawdę pojawily się nowe umiejetnosci: Nela odkryla w końcu nozki i stopki. ciagle chwyta się za kolanka, przyciąga stopy, robi kolyske. tworzy piękne sekwencje ruchow: szuka smoka, podnosi go, przekłada z reki do drugiej, wkłada do buzi. poznaje najbliższych, lezac na brzuszku wyciąga rece po zabawki, celowo rzuca zabawkami, przywoluje rodzicow, cmoka kiedy jest glodna, staje na glowie kiedy chce żeby zabrać ja na rece. wydaje nam się, ze reaguje już powoli na swoje imie... na spacerze slyszalam placzacego noworodka - wiecie ten skrzeczący placz, taki tylko i wyłącznie zarezerwowany dla maleństw i kurcze, MY JUZ NAPRAWDE MAMY DUZE DZIECI...na pocieszenie dodam, ze wczoraj w przychodni była 8miesieczna dziewczynka i wazyla 7200

No to brawo dla Nelci
A jabu mojego widze ewidentne opoznienie o okolo 3 tyg
We wszstkim od 2 dni zauwaza stopy i skiety sciaga je namietnie opanowane ma przewroty z prawego ramienia , dzisiaj udalo mu sie przewrocic ze dwa razy z lewego ale z reka musze mu pomagac , nie ogarnia jeszcze rak chociaz jest lepiej , umie zawolac jak chce towarzystwa heee i pieknie je z lyzeczki , za 2 tyg. Rehabilitacja i powtorne badanie przez lekarzy licze na lagodniejsza diagnoze mam nadzieje ze poprawilo mu sie ...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez maarchewka

A Elusiek, w sumie urocze to ze strony teściowej ze chciała to krzesełko kupić, chociaż jak to mówą dobrymi intencjami piekło wybrukowane.. A wiecie co moja teściowa.. Ostatnio jak była u nas to pytała się jak ma W. na imie bo zapomniała...

i dziwic się, ze Twój maz nie wie o co chodzi kiedy cos nie tak babcia tez zyje w innym swiecie! mój tata ostatnio pytal "to ile ona już ma, 2 miesiące?" ale wie, ze urodzila się w maju

Napisane przez axella

Potem siedziala sama na kanapie. Jestem dumna choc koniec tego dobrego hehe i pora zajac sie swiczeniem raczek

W biedrze odplamiacz loveli za 17 pln .

wow, zdolniacha! u nas dzisiaj był Neli kolega tydzień starszy i tez już w jej leżaczku ladnie się podniosl i wygladalo jakby sam był w stanie siedzieć.
moja mama od dobrych kilku dni mowi mi, ze powinnam jej już podnosić oparcie w wozku, ze już może lezec wyżej podczas zabawy, bo ona niedługo będzie siedzieć...a mnie się wydaje, ze to za malutki dzidziulek i wole ja jednak na plasko ma ciezka glowe

i dzięki za lovele - po dzisiejszym soku było male ulewanko i cale body jest marchewkowe. musze je jakos uratować.

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez prodiament

Dziewczyny, szybkie pytanko - jakie kaszki dla dzieci (te do najwcześniejszego podawania), są bez cukru, albo z minimalną ilością? Bo kupiłam Julci kaszkę ryżową (smak bananowy, od 4 mies.) z Bobovity - i aż się mieni od cukru

holle ale nie kupisz ich w sklepie. tylko internetowo allegro i ekosklepy.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez deb

Zuza to zdolna dziewczyna! Moja to jest jakoś bardzo w tyle do forumowych dzieciaków, może coś źle robię

ejjj, jedne dzieci siedza, inne odwracają się, a jeszcze inne smieja się na glos. kazde jest inne, ma swój etapo rozwoju i tego się trzymajmy

Napisane przez deb

Mąż się zgodził na zakup puzzli nie wie tylko że kupiłam dzisiaj na all pianionko dla małej chyba mnie ukatrupi bo o książeczkach z arosa też nie wie chyba on powinien zarządzać naszymi finansami bo mi coś ostatnio kiepsko to wychodzi

hehe, nasz dzisiaj pytal czy już kupiłam te pianki, bo opowiadałam mu jak to Nela opuscila dzisiaj mate i prawie wyladowala pod stolem to dobre 2-3 obroty! jak chuck norris hehehe.
poza tym mamy zielone swiatlo na śpiworek i mufke. a myslalam jeszcze o termometrze
dzisiaj bylam w hurtowni tego gościa z all r_p77 i tez prawie 200zl pooooszlo

jeśli ktoras szuka rozwiązania na przechowywanie butelek to polecam
http://allegro.pl/munchkin-skladana-...616804168.html nawet szerokie TT daja rade.

kupiłam tez lyzeczki
http://allegro.pl/tommee-tippee-lyze...606527064.html swietne! baaardzo miękkie, sam silikon.

pan namowil mnie jeszcze na takie http://allegro.pl/munchkin-miekka-de...608990698.html fakt cena przystepna, a poza tym nie mogłam oprzec się ich kolorom sztywniejsze niż te wyżej, ale tez calkiem fajne.

mamy jeszcze worek-gryzak http://allegro.pl/munchkin-gryzak-do...593462113.html

butelke tylko do marchewki (przynajmniej nie będzie widać, ze zafarbowała :P) http://allegro.pl/butelka-240ml-smoc...604290060.html

ogladalam jeszcze to:
http://allegro.pl/miseczka-x2szt-prz...600120383.html

http://allegro.pl/tommee-tippee-zest...583766683.html

i chyba skusimy się na następny raz

poza tym głupoty, nowe smoczki, okrycie kąpielowe. lubie tam chodzic, bo wszystko lezy gdzie popadnie i można zwiedzac i wyszukiwac coraz to ciekawsze "gadżety"

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Napisane przez Ag_nes

moja też ale ja wiem co źlę robię chociaż nie umię z tego wybrnąć. Za bardzo się z nią cyrtolę. Moje dziecko jak ma ochotę na coś to tylko włącza syrene, ja przybiegam zabawiam, a ona leży jak kłoda i raczy wyciągnąć rekę do zabawki, jak znikam to ją przestaje wszystko interesować. Muszę ciagle zagadywać, pokazywać, a ona sama nie raczy się światem zainteresować. A to ciekawość świata powinna ja skłonić do obrotów, aktywności i rozwoju. Jest też dużo noszona na rękach, i to też w rozwoju jej nie pomaga... Ja jej nie potrafię zostawic ryczącej w łóżeczku czy na macie.. a ona to wie i świetnie to wykorzystuje.

znajoma była dzisiaj w szoku, ze Nela lezy na macie i sama się bawi...ze jak jeczy to ja dalej z nia rozmawiam, a mala zagaduje w trakcie, podrzucam jej kolejne zabawki, pomysły - brzuszek, leżaczek.
trochę zmusila mnie do tego sytuacja z zakazem dźwigania (w nocy i rano bardzo odczuwam, ze jednak jeszcze nie powinnam), ale to chyba nie jest głupie. zal mi było, ze ona musi caly czas trzymać synka na rekach albo kolanach. pytam wiec jakie sa jego ulubione zabawy: yyy noszenie na raczkach, bycie na raczkach przed lustrem, samolot, kosi kosi na kolankach. i jak on ma się odwracac albo nie plakac odlozony kiedy nie wie co wtedy ma począć? często jak już Nelka jeczy siadam na podłodze kolo niej i jednak motywuje, żeby znalazła rozwiązanie i przestala się "nudzic". jeśli już naprawdę prostestuje to zmieniamy miejsce zabawy i znow jest fajnie.
kiepsko to zabrzmi, ale nie bądź na kazde zawolanie. czasem można z drugiego pokoju zawolac "poczekaj, mamusia zaraz będzie". te chwile można wydluzac - ja już spokojnie pozmywam, ogarne kuchnie.
kiedy znajoma polozyla małego na macie ledwo jeknal i już mamusia biegla ratować i znow na rekach. niby fajnie, bo wiez, bo bliskość...ale to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi :P bylabym baaaardzo zmeczona po takim dniu, nawet na spacerze jek w wozku i od razu wozek jedzie pusty, a maly "podziwia swiat" jadac na barierce

daj malej jeszcze czas na samodzielne wymyślanie zabaw ale jeśli lezy jak kloda i TYLKO się rozgląda, to to jest AZ rozglądanie i daj jej wolna reke. będzie syrena, to stan obok, zapytaj dlaczego placze, zrob głupie miny, rozsmiesz i zmotywuj żeby jednak nie chciała rezygnować z zabawy.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Napisane przez vil84

ja o połowie rzeczy nie mówię

chyba że upoluje coś fajnego na allegro, jak ostatnio piękny ciepły polarek za 4 zł - wtedy się chwalę no i jak coś koniecznego typu śpiworek do wózka czy kombinezon.

swoją drogą nie wiem czy faceci tacy ślepi czy raczej nie chcą wiedzieć

nasz tatuś wszystko zauważy bez sensu byłoby nie mowienie, skoro za chwile cos malej dam, zaloze i i tak zapyta skad mamy. czasem zapomnę mu o czyms powiedzieć, a sam pyta co to wczoraj moja mama po dluzszej przerwie zalozyla kolczyki i tz wrocil z pracy i wyskoczyl "ooo kolczyki? co to za okazja?" także nic się przed nim nie ukryje. a takie większe zakupy jakos lubimy wspólnie omawiać, czy warto, co lepsze itd. lubie poznac jego opinie

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Napisane przez banka26

Hmm daje sinlacka i probowalam i czy on slodki? Moze moje kubki smakowe przyzwyczqjone do slodkiego i ciezko wyczuc hehe jutro dprawdze skład.

http://www.bangla.babyonline.pl/opin.../nestle-sinlac ciekawe czy cos się zmienilo, bo opinie sprzed lat.

Napisane przez banka26

M. Chyba przezywa wizyte tesciowej jeczy przez sen hehhe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

nie mogłam się powstrzymać...przegapiłam ciuszek od szymka i teraz ledwo jej go na dupcie naciagnelam (rozm 56 ) udka za grubaśne...ale foty na pamiatke sa
a ona jeszcze tak wspolpracowala przy pozowaniu, ze nie mogłam przestać się smiac oto efekty

[diabli]

i jeszcze fotki dla cioci Xal wymiary pw.
nie widać tego, ale kombinezon jest sporo za duzy Nela przekladala nogi do jednej nogawki rak tez długo szukalysmy żeby wypuscic je na zewnątrz...hehe zima będzie fajna! kupujecie sanki?

[axella]

Zuzka cos odwala
Spi z polowa buzi pod kocem, suszarka i mlekiem co godzine max. 2 lyki i spi :/

Pozbawie ja ktorejs z tych rzeczy i ryk.
A przebudza sie z piskiem..
O co kaman



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aaś]

Ja melduje tylko że żyjemy i mamy czarną serię.
Najpierw ja chora, potem Ala glut do pasa który się przerodził w zapalenie oskrzeli. Teraz Majka kaszle jak szalona

A najgorsze jest to że od wczoraj mi chodzi po głowie piosenka z zumby i nie mogę jej znaleźć w necie

[deb]

'Witam się porannie Za oknem jeszcze ciemno ale moje dziecko dało mi dzisiaj pospać...wstała o 6 niestety nocka znowu nieciekawa bo częste pobudki.
A już nie chciałam zapeszać i nie chwaliłam się bo poprzedniej nocy budziła się jedynie 2 razy...no nic nie pochwaliłam i mimo to dała dziś popalić

Justi chciałam się jeszcze o puzzle zapytać- kupiłaś od tego sprzedawcy którego linka podrzucałaś? On ma trochę negatywów dlatego pytam.
http://allegro.pl/puzzle-piankowe-30...tml?source=mlt

[banka26]

Napisane przez diabli

i dziwic się, ze Twój maz nie wie o co chodzi kiedy cos nie tak babcia tez zyje w innym swiecie! mój tata ostatnio pytal "to ile ona już ma, 2 miesiące?" ale wie, ze urodzila się w maju



wow, zdolniacha! u nas dzisiaj był Neli kolega tydzień starszy i tez już w jej leżaczku ladnie się podniosl i wygladalo jakby sam był w stanie siedzieć.
moja mama od dobrych kilku dni mowi mi, ze powinnam jej już podnosić oparcie w wozku, ze już może lezec wyżej podczas zabawy, bo ona niedługo będzie siedzieć...a mnie się wydaje, ze to za malutki dzidziulek i wole ja jednak na plasko ma ciezka glowe

i dzięki za lovele - po dzisiejszym soku było male ulewanko i cale body jest marchewkowe. musze je jakos uratować.

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------



holle ale nie kupisz ich w sklepie. tylko internetowo allegro i ekosklepy.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------



ejjj, jedne dzieci siedza, inne odwracają się, a jeszcze inne smieja się na glos. kazde jest inne, ma swój etapo rozwoju i tego się trzymajmy



hehe, nasz dzisiaj pytal czy już kupiłam te pianki, bo opowiadałam mu jak to Nela opuscila dzisiaj mate i prawie wyladowala pod stolem to dobre 2-3 obroty! jak chuck norris hehehe.
poza tym mamy zielone swiatlo na śpiworek i mufke. a myslalam jeszcze o termometrze
dzisiaj bylam w hurtowni tego gościa z all r_p77 i tez prawie 200zl pooooszlo

jeśli ktoras szuka rozwiązania na przechowywanie butelek to polecam
http://allegro.pl/munchkin-skladana-...616804168.html nawet szerokie TT daja rade.

kupiłam tez lyzeczki
http://allegro.pl/tommee-tippee-lyze...606527064.html swietne! baaardzo miękkie, sam silikon.

pan namowil mnie jeszcze na takie http://allegro.pl/munchkin-miekka-de...608990698.html fakt cena przystepna, a poza tym nie mogłam oprzec się ich kolorom sztywniejsze niż te wyżej, ale tez calkiem fajne.

mamy jeszcze worek-gryzak http://allegro.pl/munchkin-gryzak-do...593462113.html

butelke tylko do marchewki (przynajmniej nie będzie widać, ze zafarbowała :P) http://allegro.pl/butelka-240ml-smoc...604290060.html

ogladalam jeszcze to:
http://allegro.pl/miseczka-x2szt-prz...600120383.html

http://allegro.pl/tommee-tippee-zest...583766683.html

i chyba skusimy się na następny raz

poza tym głupoty, nowe smoczki, okrycie kąpielowe. lubie tam chodzic, bo wszystko lezy gdzie popadnie i można zwiedzac i wyszukiwac coraz to ciekawsze "gadżety"

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------



znajoma była dzisiaj w szoku, ze Nela lezy na macie i sama się bawi...ze jak jeczy to ja dalej z nia rozmawiam, a mala zagaduje w trakcie, podrzucam jej kolejne zabawki, pomysły - brzuszek, leżaczek.
trochę zmusila mnie do tego sytuacja z zakazem dźwigania (w nocy i rano bardzo odczuwam, ze jednak jeszcze nie powinnam), ale to chyba nie jest głupie. zal mi było, ze ona musi caly czas trzymać synka na rekach albo kolanach. pytam wiec jakie sa jego ulubione zabawy: yyy noszenie na raczkach, bycie na raczkach przed lustrem, samolot, kosi kosi na kolankach. i jak on ma się odwracac albo nie plakac odlozony kiedy nie wie co wtedy ma począć? często jak już Nelka jeczy siadam na podłodze kolo niej i jednak motywuje, żeby znalazła rozwiązanie i przestala się "nudzic". jeśli już naprawdę prostestuje to zmieniamy miejsce zabawy i znow jest fajnie.
kiepsko to zabrzmi, ale nie bądź na kazde zawolanie. czasem można z drugiego pokoju zawolac "poczekaj, mamusia zaraz będzie". te chwile można wydluzac - ja już spokojnie pozmywam, ogarne kuchnie.
kiedy znajoma polozyla małego na macie ledwo jeknal i już mamusia biegla ratować i znow na rekach. niby fajnie, bo wiez, bo bliskość...ale to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi :P bylabym baaaardzo zmeczona po takim dniu, nawet na spacerze jek w wozku i od razu wozek jedzie pusty, a maly "podziwia swiat" jadac na barierce

daj malej jeszcze czas na samodzielne wymyślanie zabaw ale jeśli lezy jak kloda i TYLKO się rozgląda, to to jest AZ rozglądanie i daj jej wolna reke. będzie syrena, to stan obok, zapytaj dlaczego placze, zrob głupie miny, rozsmiesz i zmotywuj żeby jednak nie chciała rezygnować z zabawy.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------



nasz tatuś wszystko zauważy bez sensu byłoby nie mowienie, skoro za chwile cos malej dam, zaloze i i tak zapyta skad mamy. czasem zapomnę mu o czyms powiedzieć, a sam pyta co to wczoraj moja mama po dluzszej przerwie zalozyla kolczyki i tz wrocil z pracy i wyskoczyl "ooo kolczyki? co to za okazja?" także nic się przed nim nie ukryje. a takie większe zakupy jakos lubimy wspólnie omawiać, czy warto, co lepsze itd. lubie poznac jego opinie

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------



http://www.bangla.babyonline.pl/opin.../nestle-sinlac ciekawe czy cos się zmienilo, bo opinie sprzed lat.

Hehhe to ja mam cos nie tak z wyczuciem cukrow dla mnie to mega cos mdle bez smaku a napewno nie slodkie hehhehe
No nic moj wykonczyl 2 kartony trudno sie mowi moj. D. Te kaszki wszystkie jakos na sklad i na cukry nie zwracalam uwagi a tkanki tluszczowej to ma tyle co kot naplakal hehe ma 7 lat i wazy 20 kg chudzielec do potegi entej heheh
A te kaszki holle sa w rosmanie,
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Napisane przez axella

Zuzka cos odwala
Spi z polowa buzi pod kocem, suszarka i mlekiem co godzine max. 2 lyki i spi :/

Pozbawie ja ktorejs z tych rzeczy i ryk.
A przebudza sie z piskiem..
O co kaman



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedna to.niewyspana na maxa ? Ja w sumie tez poszlam spac po 00, M. Po 4 dostal butle i po 6 pobudka

Szykuje D. Do szkoly buzool
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[deb]

Napisane przez maarchewka

A w ogóle..

Miałam sporo mleczka odciągniętego w lodówce, ale już powoli mu się "termin ważności" konczył. Godzina 23.00 Wojtuś zaczął się troche wiercić wiec stwierdziłam ze to idealnie to nakarmie go na spiocha tym mlekiem bo jutro to juz może będzie do wylania..

Wpadłam jeszcze na przegenialny pomysł - człowiek po ciązy to jednak ma o wiele mniej szaryk komórek..że do tego mleczka to od razu kaszę manne wrzucę bo mu nie dawałam, a codziennie powinnam.. DZiurka w smoczku mała bo ja ciągle mam smoczki 0+ wiem wiem wstyd ze nie wymieniłam, ale używam butelki raz na ruski rok, a smoczków mam az 3 i funkiel nówka..

Do rzeczy.. Tak czułam, że ta kaszka to może przez smoka nie przeleciec ale co tam, to najwyzej zostanie..

Zaczęłam karmic Wojtusia, jeszcze po ciemku zeby się nie rozbudził, ale czuje ze mi coś cieknie.. No i źle skręciłam butelkę mleczko ciekło bokiem, jak nacisnęłam to zalało bodziaka..Jak rozkręciłam, żeby lepiej skręcic butelke to jeszcze ja sie zalałam.. DZiecko się obudziło..No i chciało mleczka bo mu smaku narobiłam..

No ale patrze ciumka i ciumka a jakoś tego mleczka nie ubywa.. no nie ubywa bo kaszka smoczek zatkała, to poszukiwanie drugiego smoczka..

Dziecko trzeba było przebierać, obudził się zupełnie, zły, że w srodku karmienia przerywam.., potem Wojtusiowi się pomerdało ze to pewnie rano jak się obudził wiec zabawa na całego..

Także karmieniu na śpiocha mówie stanowczo nie:p

Hihi Marchewko nie przejmuj się - ogólny zamysł był dobry ale może następnym razem kombinacje zostaw na dzień - bo wieczorem mamy prawo już mniej przytomnie myśleć

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez Ag_nes

moja też ale ja wiem co źlę robię chociaż nie umię z tego wybrnąć. Za bardzo się z nią cyrtolę. Moje dziecko jak ma ochotę na coś to tylko włącza syrene, ja przybiegam zabawiam, a ona leży jak kłoda i raczy wyciągnąć rekę do zabawki, jak znikam to ją przestaje wszystko interesować. Muszę ciagle zagadywać, pokazywać, a ona sama nie raczy się światem zainteresować. A to ciekawość świata powinna ja skłonić do obrotów, aktywności i rozwoju. Jest też dużo noszona na rękach, i to też w rozwoju jej nie pomaga... Ja jej nie potrafię zostawic ryczącej w łóżeczku czy na macie.. a ona to wie i świetnie to wykorzystuje.

No właśnie jakby się zastanowić to u mnie to podobnie wygląda...moja ciągle jęczy, a to bo dosięgnąć nie umie, a to bo obrócić się nie umie, a to bo zabawki zjeść się nie da. I biegam koło niej, pokazuje, przewieszam niżej zabawki, daję inną by było łatwiej...no ale ja tych jej jęków nie mogę słuchać. Ma się wrażenie żę się dziecko męczy - to co mam ją zostawić?

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez Magiusa

Nic mi nie mów, ja też ciągle kupuję i kupuję. Mąż już się poddał i tylko jak wchodzi to pyta co dziś nowego przyszło ;p

Mój mi ostatnio powiedział że zakupy mamy konsultować może nie zauważy tego pianinka bo na nowe książki na pewno nie zwróci uwagi

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Napisane przez vil84

ale dziś przyjemny dzień mieliśmy. rano wstaliśmy, posprzątałam, zaczęłam gotować obiad, Młody w międzyczasie się zdrzemnął, potem pobawiliśmy się, odłożyłam go na matę, poszłam do garów, bardzo marudził, nie wiedziałam o co chodzi, położyłam pod karuzelkę, padł ... spał 3 h a ja nie miałam nic na jakiś dodatek do obiadu i potem już tylko chodziłam i kombinowałam co by tu jeszcze zrobić w domu obudził się po 15 to w końcu poszliśmy na spacer i na zakupy, a byłą piękna pogoda to spacerowaliśmy prawie 3 h wróciliśmy, przyszli dziadkowie do Młodego (nie musieli się zapowiadać, mieszkają piętro niżej ) i zasponsorowali nam nosidełko
zanim mąż wrócił z pracy o 21 (mieli awarię i musiał na stację jechać) to my byliśmy wykąpani, w domu posprzątane

Przemek bardzo nieładnie kaszle, nie wiem czy znów nie iść do pediatry, no ale jak we wt było ok to chyba nie poszło mu na płucka czy oskrzela od tego czasu?


Color jestem pełna podziwu że to wszystko ogarniasz ... i jeszcze forum



i taką i taką z przewagą słoiczka



masakra my dziś byliśmy na spacerze to ja w cienkim sweterku a Przemo w krótkim bodziaku, lekkiej koszulce i lekkim polarku
no ale zazdroszczę prawdziwej zimy. tutaj nawet nie ma sensu sanek kupować



raz, dwa razy. dziś tylko jabłka z bananem ze słoiczka bo potem Młody spał a jak wróciliśmy ze spaceru było zamieszanie i szybko mleko robiłam, a już nie jadł potem.
ogólnie staram się raz dziennie jakiś owoc czy warzywko jako przekąskę lub kaszkę i obiadek ze słoiczka ale nie zawsze wychodzi. w ogóle teraz już żółtko powinnam podawać



ja nawet nie mówiłam o nosidełku bo z góry wiedziałam jaka będzie odpowiedź, ale że dziadkowie zasponsorowali to nie ma nic do gadania
(co do zakupów które miały być od gapa też nic nie mówiłam )

u nas zarządzanie finansami wygląda tak że mąż obecnie zarabia, płaci rachunki a ja kupuje ciągle jakieś pierdoły dla Przemka, a jak kończy mi się kasa z macierzyńskiego to robię słodkie oczka i mówię że lodówka pusta i ma zrobić zakupy po drodze z pracy i też bym potrzebowała na jakieś drobne zakupy

Fajny dzień i super z pieniędzmi na nosidło - teraz tylko wybrać takie by Wam spasowało

widzę, że większość ukrywa zakupy przed mężami

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Napisane przez Magiusa

U mnie do tego Wy jesteście prowokatorkami tych zakupów. Bo co chwila któraś wrzuca jakąś super fajną rzecz.

U mnie jest to samo! I sobie myślę, że przecież mojemu dziecku też się to czy tamto należy skoro takie fajne ale z tą żyrafą to się powstrzymam bo to już trochę za drogo dla mnie jak na zabawkę dla psa

[Elusiek85]

Witamy z rana, młody wstał o 5,30, a zazwyczaj śpi godzinę dłużej do budzika tż, ale już Adi śpi więc zaczynam nadrabiać
Co do śpiworków zastanawiam się nad tym http://allegro.pl/spiworek-3w1-spiwo...611156917.html ze względu na regulację długości, jeszcze do gondolki by wszedł

[deb]

[QUOTE=diabli;43217560]


nie wiem czy wierzycie w skoki czy nie, ale u nas naprawdę to się sprawdza. znow mam swoje kochane usmiechniete dziecko i naprawdę pojawily się nowe umiejetnosci: Nela odkryla w końcu nozki i stopki. ciagle chwyta się za kolanka, przyciąga stopy, robi kolyske. tworzy piękne sekwencje ruchow: szuka smoka, podnosi go, przekłada z reki do drugiej, wkłada do buzi. poznaje najbliższych, lezac na brzuszku wyciąga rece po zabawki, celowo rzuca zabawkami, przywoluje rodzicow, cmoka kiedy jest glodna, staje na glowie kiedy chce żeby zabrać ja na rece. wydaje nam się, ze reaguje już powoli na swoje imie... na spacerze slyszalam placzacego noworodka - wiecie ten skrzeczący placz, taki tylko i wyłącznie zarezerwowany dla maleństw i kurcze, MY JUZ NAPRAWDE MAMY DUZE DZIECI...na pocieszenie dodam, ze wczoraj w przychodni była 8miesieczna dziewczynka i wazyla 7200

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------
[\QUOTE]
Kurcze moja 1,5 tygodnia temu warzyła 7700

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez diabli

i dziwic się, ze Twój maz nie wie o co chodzi kiedy cos nie tak babcia tez zyje w innym swiecie! mój tata ostatnio pytal "to ile ona już ma, 2 miesiące?" ale wie, ze urodzila się w maju



wow, zdolniacha! u nas dzisiaj był Neli kolega tydzień starszy i tez już w jej leżaczku ladnie się podniosl i wygladalo jakby sam był w stanie siedzieć.
moja mama od dobrych kilku dni mowi mi, ze powinnam jej już podnosić oparcie w wozku, ze już może lezec wyżej podczas zabawy, bo ona niedługo będzie siedzieć...a mnie się wydaje, ze to za malutki dzidziulek i wole ja jednak na plasko ma ciezka glowe

i dzięki za lovele - po dzisiejszym soku było male ulewanko i cale body jest marchewkowe. musze je jakos uratować.

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------



holle ale nie kupisz ich w sklepie. tylko internetowo allegro i ekosklepy.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------



ejjj, jedne dzieci siedza, inne odwracają się, a jeszcze inne smieja się na glos. kazde jest inne, ma swój etapo rozwoju i tego się trzymajmy



hehe, nasz dzisiaj pytal czy już kupiłam te pianki, bo opowiadałam mu jak to Nela opuscila dzisiaj mate i prawie wyladowala pod stolem to dobre 2-3 obroty! jak chuck norris hehehe.
poza tym mamy zielone swiatlo na śpiworek i mufke. a myslalam jeszcze o termometrze
dzisiaj bylam w hurtowni tego gościa z all r_p77 i tez prawie 200zl pooooszlo

jeśli ktoras szuka rozwiązania na przechowywanie butelek to polecam
http://allegro.pl/munchkin-skladana-...616804168.html nawet szerokie TT daja rade.

kupiłam tez lyzeczki
http://allegro.pl/tommee-tippee-lyze...606527064.html swietne! baaardzo miękkie, sam silikon.

pan namowil mnie jeszcze na takie http://allegro.pl/munchkin-miekka-de...608990698.html fakt cena przystepna, a poza tym nie mogłam oprzec się ich kolorom sztywniejsze niż te wyżej, ale tez calkiem fajne.

mamy jeszcze worek-gryzak http://allegro.pl/munchkin-gryzak-do...593462113.html

butelke tylko do marchewki (przynajmniej nie będzie widać, ze zafarbowała :P) http://allegro.pl/butelka-240ml-smoc...604290060.html

ogladalam jeszcze to:
http://allegro.pl/miseczka-x2szt-prz...600120383.html

http://allegro.pl/tommee-tippee-zest...583766683.html

i chyba skusimy się na następny raz

poza tym głupoty, nowe smoczki, okrycie kąpielowe. lubie tam chodzic, bo wszystko lezy gdzie popadnie i można zwiedzac i wyszukiwac coraz to ciekawsze "gadżety"

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------



znajoma była dzisiaj w szoku, ze Nela lezy na macie i sama się bawi...ze jak jeczy to ja dalej z nia rozmawiam, a mala zagaduje w trakcie, podrzucam jej kolejne zabawki, pomysły - brzuszek, leżaczek.
trochę zmusila mnie do tego sytuacja z zakazem dźwigania (w nocy i rano bardzo odczuwam, ze jednak jeszcze nie powinnam), ale to chyba nie jest głupie. zal mi było, ze ona musi caly czas trzymać synka na rekach albo kolanach. pytam wiec jakie sa jego ulubione zabawy: yyy noszenie na raczkach, bycie na raczkach przed lustrem, samolot, kosi kosi na kolankach. i jak on ma się odwracac albo nie plakac odlozony kiedy nie wie co wtedy ma począć? często jak już Nelka jeczy siadam na podłodze kolo niej i jednak motywuje, żeby znalazła rozwiązanie i przestala się "nudzic". jeśli już naprawdę prostestuje to zmieniamy miejsce zabawy i znow jest fajnie.
kiepsko to zabrzmi, ale nie bądź na kazde zawolanie. czasem można z drugiego pokoju zawolac "poczekaj, mamusia zaraz będzie". te chwile można wydluzac - ja już spokojnie pozmywam, ogarne kuchnie.
kiedy znajoma polozyla małego na macie ledwo jeknal i już mamusia biegla ratować i znow na rekach. niby fajnie, bo wiez, bo bliskość...ale to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi :P bylabym baaaardzo zmeczona po takim dniu, nawet na spacerze jek w wozku i od razu wozek jedzie pusty, a maly "podziwia swiat" jadac na barierce

daj malej jeszcze czas na samodzielne wymyślanie zabaw ale jeśli lezy jak kloda i TYLKO się rozgląda, to to jest AZ rozglądanie i daj jej wolna reke. będzie syrena, to stan obok, zapytaj dlaczego placze, zrob głupie miny, rozsmiesz i zmotywuj żeby jednak nie chciała rezygnować z zabawy.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------



nasz tatuś wszystko zauważy bez sensu byłoby nie mowienie, skoro za chwile cos malej dam, zaloze i i tak zapyta skad mamy. czasem zapomnę mu o czyms powiedzieć, a sam pyta co to wczoraj moja mama po dluzszej przerwie zalozyla kolczyki i tz wrocil z pracy i wyskoczyl "ooo kolczyki? co to za okazja?" także nic się przed nim nie ukryje. a takie większe zakupy jakos lubimy wspólnie omawiać, czy warto, co lepsze itd. lubie poznac jego opinie

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------



http://www.bangla.babyonline.pl/opin.../nestle-sinlac ciekawe czy cos się zmienilo, bo opinie sprzed lat.

pootwierałam sobie linki - potem pooglądam i coś czuje że to będzie wielkie kuszenie

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez diabli

nie mogłam się powstrzymać...przegapiłam ciuszek od szymka i teraz ledwo jej go na dupcie naciagnelam (rozm 56 ) udka za grubaśne...ale foty na pamiatke sa
a ona jeszcze tak wspolpracowala przy pozowaniu, ze nie mogłam przestać się smiac oto efekty

ale tygrysiątko

[deb]

Napisane przez diabli

i jeszcze fotki dla cioci Xal wymiary pw.
nie widać tego, ale kombinezon jest sporo za duzy Nela przekladala nogi do jednej nogawki rak tez długo szukalysmy żeby wypuscic je na zewnątrz...hehe zima będzie fajna! kupujecie sanki?

Śliczny ten kombinezonik - tymbardziej na takiej modelce

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez Aaś

Ja melduje tylko że żyjemy i mamy czarną serię.
Najpierw ja chora, potem Ala glut do pasa który się przerodził w zapalenie oskrzeli. Teraz Majka kaszle jak szalona

A najgorsze jest to że od wczoraj mi chodzi po głowie piosenka z zumby i nie mogę jej znaleźć w necie

Dużo zdrówka!!!

[Elusiek85]

Napisane przez Ag_nes

moja też ale ja wiem co źlę robię chociaż nie umię z tego wybrnąć. Za bardzo się z nią cyrtolę. Moje dziecko jak ma ochotę na coś to tylko włącza syrene, ja przybiegam zabawiam, a ona leży jak kłoda i raczy wyciągnąć rekę do zabawki, jak znikam to ją przestaje wszystko interesować. Muszę ciagle zagadywać, pokazywać, a ona sama nie raczy się światem zainteresować. A to ciekawość świata powinna ja skłonić do obrotów, aktywności i rozwoju. Jest też dużo noszona na rękach, i to też w rozwoju jej nie pomaga... Ja jej nie potrafię zostawic ryczącej w łóżeczku czy na macie.. a ona to wie i świetnie to wykorzystuje.

Dzieci już tak mają, mój nie będzie sama na macie lub w łóżeczku. Musi wiedzieć że jestem w tym pokoju co on bo inaczej jest krzyk. Jak wyjdę na moment to od razy zaczyna wołać, jak nie pojawię się po minucie bo robi wielką aferę rzadko płacze, a jak zapłacze to na pół minuty rozpaczliwie szlocha, ale za to potem krzyczy i wrzeszczy

[deb]

Napisane przez Elusiek85

Witamy z rana, młody wstał o 5,30, a zazwyczaj śpi godzinę dłużej do budzika tż, ale już Adi śpi więc zaczynam nadrabiać
Co do śpiworków zastanawiam się nad tym http://allegro.pl/spiworek-3w1-spiwo...611156917.html ze względu na regulację długości, jeszcze do gondolki by wszedł

Ja też chcę coś takiego ale ja bym chciała w kawiatki albo kółka - no w jakiś wzorek

[Elusiek85]

Napisane przez Aaś

Ja melduje tylko że żyjemy i mamy czarną serię.
Najpierw ja chora, potem Ala glut do pasa który się przerodził w zapalenie oskrzeli. Teraz Majka kaszle jak szalona

A najgorsze jest to że od wczoraj mi chodzi po głowie piosenka z zumby i nie mogę jej znaleźć w necie

zdrówka dziewczyny

[humpback]

Napisane przez diabli

nie mogłam się powstrzymać...przegapiłam ciuszek od szymka i teraz ledwo jej go na dupcie naciagnelam (rozm 56 ) udka za grubaśne...ale foty na pamiatke sa
a ona jeszcze tak wspolpracowala przy pozowaniu, ze nie mogłam przestać się smiac oto efekty

ale cudna

Napisane przez Aaś

Ja melduje tylko że żyjemy i mamy czarną serię.
Najpierw ja chora, potem Ala glut do pasa który się przerodził w zapalenie oskrzeli. Teraz Majka kaszle jak szalona

A najgorsze jest to że od wczoraj mi chodzi po głowie piosenka z zumby i nie mogę jej znaleźć w necie

zdrówka

[cloche]

no to witaj zimo!

[Hawwa87]

Napisane przez puchatkowa

Ale Wam super! I jeszcze tyle pospała. A u nas nie dało się wyjść z domu - padało cały dzień

Nie zazdroszczę, oby dziś było lepiej

Napisane przez cloche

wow, hawwa, to ci pospala!

a z tym sniegiem no to tak juz jest. ja na granicy alp jestem i tu w pazdzierniku zawsze pierwszy snieg i tak do poznego kwietnia sypie najsmieszniejsze sa te skoki - upal, lato pelna para, i nagle mroz, pol metra sniegu i narty trza wyciagac. wiosny tez nie ma, od razu lato z grubej rury.
spojrzmy na to pozytywnie: niedlugo bede mogla z mlodym lepic balwana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mimo wszystko nie chciałabym takiej długiej zimy

Napisane przez cloche

a wlasnie, a propos obrotow! Flo jeszcze nie szaleje w tym temacie, ale w ramach reha polozylam go dzisiaj na chwile na brzuszku i juz mielismy zakonczyc cwiczenie, a ten siup na boczek i na plecy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez karota11

napiszę jutro, bo nawet fajne wyszło

dzisiaj mam załamkę, nie mam już na to siły, kolejny wieczór nie da się uspać Kuby ja już na to nie mam siły mam wszystkiego dość
szarpie się przy cycu i nawet nie wiem czy jest najedzony czy nie jest ...nei wiem już nic

Witaj w moim świecie z tym usypianiem - jak mąż jest w domu, to on usypia, bo ja nie mam cierpliwości.

Napisane przez xal

Niektórzy mieli cyckowy problem
Ada32 dziękuję za porady już jest ok
Nie wiem co zrobiłam inaczej niż zwykle od prawie 5 miesięcy, ale miałam kamień na dole piersi. Karmienie miało być z drugiej, ale dostawilam ją do bolącej, chwilę pomlaskała i ryk. No to dostała tą prawidłową. Laktatorem nic nie chciało schodzić, ale po ogrzewaniu i następnym karmieniu kamienie zeszły laktatorem do końca. Teraz na noc kapusta i mam nadzieję więcej takich cudów nie będzie.

żeby było dobrze.

Napisane przez maarchewka

A Elusiek, w sumie urocze to ze strony teściowej ze chciała to krzesełko kupić, chociaż jak to mówą dobrymi intencjami piekło wybrukowane.. A wiecie co moja teściowa.. Ostatnio jak była u nas to pytała się jak ma W. na imie bo zapomniała...

O rety

Napisane przez maarchewka

Także karmieniu na śpiocha mówie stanowczo nie:p

Ja też, raz spróbowałam nakarmić małą przed moim pójściem spać, to zaraz się przedłużyło o 2h, bo dziecię się rozbudziło

Napisane przez diabli

my tak mamy codziennie i nie ukrywam, ze wieczorem jedyne o czym marze to masaz stop Nela zasypia w chwili wyjazdu z mieszkania, budzi się jak wjezdzam do windy :P czasem otworzy oczy na spacerze, porozglada się, ale szybko zasypia. dlatego zaczynam obawiać się zimy - chyba tez potrzebuje kombinezon w domu drzemki sa często, ale krótkie, dlatego wolimy te na spacerkach.

Masaż też by mi się przydał

U nas, niestety, takie spanie to rzadkość, na spacerze mała pośpi z 40 minut, a potem nie lubi za długo leżeć w wózku

Dziś znów zapowiada się ładny dzień, więc mam nadzieję, że damy radę też spędzić go na powietrzu

[cloche]

Napisane przez maarchewka

A Elusiek, w sumie urocze to ze strony teściowej ze chciała to krzesełko kupić, chociaż jak to mówą dobrymi intencjami piekło wybrukowane.. A wiecie co moja teściowa.. Ostatnio jak była u nas to pytała się jak ma W. na imie bo zapomniała...

w sumie to troche tragiczne, ale i tak smieszne!
znaczy sie tragikomedia!

[vil84]

Przemek spał do 7 prawie bez pobudki, nieśmiało mogę zacząć mieć nadzieję że kończą się karmienia koło 5 pierwszy raz od dawna jak zasnęłam to mnie dopiero Młody przed 7 obudził gadaniem, nawet kot nie dał rady mnie w nocy zbudzić

Napisane przez diabli

nie mogłam się powstrzymać...przegapiłam ciuszek od szymka i teraz ledwo jej go na dupcie naciagnelam (rozm 56 ) udka za grubaśne...ale foty na pamiatke sa
a ona jeszcze tak wspolpracowala przy pozowaniu, ze nie mogłam przestać się smiac oto efekty

ale piękny Tygrysek
kombinezon przecudny

Napisane przez Aaś

Ja melduje tylko że żyjemy i mamy czarną serię.
Najpierw ja chora, potem Ala glut do pasa który się przerodził w zapalenie oskrzeli. Teraz Majka kaszle jak szalona

A najgorsze jest to że od wczoraj mi chodzi po głowie piosenka z zumby i nie mogę jej znaleźć w necie

oooo super że się odzywasz, zastanawiałam się co u Was zaglądaj częściej.
zdrówka dla Dziewczynek

Napisane przez Elusiek85

Witamy z rana, młody wstał o 5,30, a zazwyczaj śpi godzinę dłużej do budzika tż, ale już Adi śpi więc zaczynam nadrabiać
Co do śpiworków zastanawiam się nad tym http://allegro.pl/spiworek-3w1-spiwo...611156917.html ze względu na regulację długości, jeszcze do gondolki by wszedł

oooo nawet nie wiedziałam że takie są !
Xal !!! coś dla Ciebie jeśli jeszcze nie wybraliście

Napisane przez cloche

no to witaj zimo!

aaaa zdjęcie boskie, ale mam mieszane uczucia co do tego zimna fajnie pooglądać u kogoś

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Cloche Sofia tez.dzis sie z brzuszka na.plecy przewrocila (pierwszy raz od dawna) i tez.musze z nia lezec i glaskac bo.sie budzi (ogladamy z tz filmy w 10 odcinkach )

I snieg?! mam nadzieje, ze chociaz w domu macie cieplutko. u nas na zewnatrz 9°, a w domu nie mogw dogrzac do 19 jako dziecko PRLu i blokow z wielkej plyty nigdy w zyciu nie musialam funkcjonowac w takich temperaturach w mieszkaniu i przezywam szok...

10 odcinkow, ladnie wam Sofia przyjemnosci dozuje no wlasnie Florek pewnie teraz bedzie przechodzil ten mega dlugi skok i zapomni o wszystkim, a ja go bede tak glaskac co wieczor (i pewnie za dnia tez ), ale wytrwamy!

a w domku cieplo, znaczy sie tak jak lubie - okolo 20 stopni. na szczescie na dociepleniu i piecu nie oszczedzalismy...

[xal]

Napisane przez cloche

no to witaj zimo!

Brrr, byle do wiosny ....
Z cycusiem dobrze, ale nie wiem od czego taki zastój się zrobił.
Moja w nocy się budziła, ze smokiem zasypiała, chociaż jak się przypatrzyłam to nie wiem czy się budziła czy płakała przez sen, bo oczka były zamknięte pewnie coś się śni.
No i wstała godzinę wcześniej niż zwykle tzn ze mną i nijak dalej spać nie chciała. Teraz już ziewa

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez vil84

oooo nawet nie wiedziałam że takie są !
Xal !!! coś dla Ciebie jeśli jeszcze nie wybraliście

Widziałam takie ale zdecydowałam się na mniejszy 90tkę. W sumie za tą cenę przedłużanego to troszkę dokładam i mam dwa, jeden mały i jeden duży. Dzisiaj ma kurier przywieźć, ciekawa jestem bardzo jak to wyjdzie na spacerówce.
Kupiłam mały, bo pewnie po kilku czy kilkunastu praniach w jednym roku to na drugi może się już i tak nie nadawać, a 90tka na tą zimę wystarczy spokojnie. Patrząc na siatkę centylową mojej kruszynki to i na przyszły rok może wystarczy.

[Elusiek85]

Napisane przez cloche

no to witaj zimo!

ile śniegu czas na sanki

[banka26]

Napisane przez Aaś

Ja melduje tylko że żyjemy i mamy czarną serię.
Najpierw ja chora, potem Ala glut do pasa który się przerodził w zapalenie oskrzeli. Teraz Majka kaszle jak szalona

A najgorsze jest to że od wczoraj mi chodzi po głowie piosenka z zumby i nie mogę jej znaleźć w necie

Zdrowka zycze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

U nas pięknie Chyba zabiorę bąbelka na spacer do Zusu

[Elusiek85]

Napisane przez xal

Widziałam takie ale zdecydowałam się na mniejszy 90tkę. W sumie za tą cenę przedłużanego to troszkę dokładam i mam dwa, jeden mały i jeden duży. Dzisiaj ma kurier przywieźć, ciekawa jestem bardzo jak to wyjdzie na spacerówce.
Kupiłam mały, bo pewnie po kilku czy kilkunastu praniach w jednym roku to na drugi może się już i tak nie nadawać, a 90tka na tą zimę wystarczy spokojnie. Patrząc na siatkę centylową mojej kruszynki to i na przyszły rok może wystarczy.

możesz podesłać linka jakie kupiłaś

[cloche]

Napisane przez diabli

nie wiem od czego to zależy, ale tez kilka razy miałam "mydlane"... gdzies wyczytałam, ze to za szybko scinajace się bialko. hmm. podobno dzieciom to nie przeszkadza
biedna nela zyla na mrożonkach 4 dni lezalam w szpitalu, a siostra napisala mi smsa "wracaj do chałupy, bo nela ma już dość mrożonych fast foodow"

Napisane przez antoinettee

Ja Ci powiem czemu tu mały ruch ! To przez Facebooka, mamy tam fajną grupę i wszyscy piszą na czacie Samej ciężko mi tu nadrobić i coś napisać

leeee, a mialyscie na fejsie nie szalec

[banka26]

Napisane przez vil84

Przemek spał do 7 prawie bez pobudki, nieśmiało mogę zacząć mieć nadzieję że kończą się karmienia koło 5 pierwszy raz od dawna jak zasnęłam to mnie dopiero Młody przed 7 obudził gadaniem, nawet kot nie dał rady mnie w nocy zbudzić



ale piękny Tygrysek
kombinezon przecudny



oooo super że się odzywasz, zastanawiałam się co u Was zaglądaj częściej.
zdrówka dla Dziewczynek



oooo nawet nie wiedziałam że takie są !
Xal !!! coś dla Ciebie jeśli jeszcze nie wybraliście



aaaa zdjęcie boskie, ale mam mieszane uczucia co do tego zimna fajnie pooglądać u kogoś

Ale masz dobrze moj znowu budzi sie po 4 jutro moze pospie

Napisane przez cloche

no to witaj zimo!

O jaaa zimaaaa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.