Keratynowe prostowanie włosów cz. 3 - czytaj 1 post!

[Vinnga]

Napisane przez martusia1291

Napisalam do leoberta... odpisal, ze 3 miesiace sa wazne. Specjalnie napisalam drugiego maila, podkrelajac ze to pelny zestaw w oryginalnych butekach a on ponownie odpisal "Jesli otworzy Pani butelki to 3 misiesiace". To co to za interes jesli rzeczywiscie tak jest xd Ktoras uzywala pelnego zestawu po tym czasie?:|

Nie no, poważnie ? W takim razie dla osoby niezajmującej się regularnym robieniem zabiegów innym ludziom zakup pełnych butli byłby nieopłacalny. Wątpię żeby ktoś zużył całe butle na raz, a przecież zabiegu nie robi się co miesiąc

Napisane przez anioleczek22

Zabieg robiłam w bardzo dobrze wentylowanej ubikacji - z otwartym na oścież oknem. Nie wytrzymałam i nawet przeniosłam się na dwór i chciałam dokończyć zabieg na dworze, jednak zupełnie nic to nie pomogło. Pierwszy zabieg zniosłam w miarę, choć też było ciężko. Niestety drugi za to fatalnie. Chciałam nawet przerwać to wszystko, ale bałam się, że włosy po nałożeniu keratyny i nie prostowaniu po prostu będą w opłakanym stanie. Chyba wyrzucę te pozostałości co mam.
A jak wspominacie dziewczyny Choco?? Czytałam na forum, że zabieg niby łagodniejszy i nie ma efektu "tafli". Mnie chodzi przede wszystkim o odbudowanie rozjaśnionych włosów i w miarę godne warunki w trakcie zabiegu .

To musisz być bardzo wrażliwa na formaldehyd... Może powinnaś spróbować właśnie Choco. Mnie on wcale nie podrażnił, tylko w moim przypadku nie było przy nim efektu prostych włosów Ale sam zabieg się udał, bo były gładsze i nie puszyły się. Encanto mnie trochę podrażnia, szczególnie mocno przy suszeniu, ale włosy mam ładne i proste.

[Kateczka_05]

ja miałam napisane, zę pełne butle 12 miesiecy...i raczej nie sądze zeby było inaczej...bo zanim ludzie kupia te zlewki małe co też są wazne trzy miesiace to juz na pewno jeden albo dwa mina :P i jak to wtedy policzą :P

[Skarfejs]

Napisane przez Kateczka_05

ja miałam napisane, zę pełne butle 12 miesiecy...i raczej nie sądze zeby było inaczej...bo zanim ludzie kupia te zlewki małe co też są wazne trzy miesiace to juz na pewno jeden albo dwa mina :P i jak to wtedy policzą :P

No właśnie trochę to nielogiczne. Skoro produkt jest ważny 3 miesiące od otwarcia to z jakiej racji przelany produkt też jest ważny 3 miesiące od otwarcia ( możemy otworzyć 2 miesiące po zakupie, czyli od pierwszego otwarcia minęły już dwa miesiące + kolejne 3 to daje nam 5 miesięcy)

[sylwka37]

Napisane przez Skarfejs

No właśnie trochę to nielogiczne. Skoro produkt jest ważny 3 miesiące od otwarcia to z jakiej racji przelany produkt też jest ważny 3 miesiące od otwarcia ( możemy otworzyć 2 miesiące po zakupie, czyli od pierwszego otwarcia minęły już dwa miesiące + kolejne 3 to daje nam 5 miesięcy)

dziwne to faktycznie i nie logiczne

[martusia1291]

No wlasnie poprzednio bralam odlewki, tym razem skusilam sie na pelny zestaw bo stwierdzilam, ze bedzie na rok... Ale na butekach nic kompletnie nie bylo napisane. No po drugim mailu juz na 100% zrozumial co do niego pisze ( pewnie i po pierwszym zrozumial ale bylam w szoku troche i liczylam, ze sie pomylil ) Sama nie wiem, najwyzej bede obserwowac przed nastepnym zabiegiem czy konsystencja czy cos sie nie zmienilo... A jak tak to tez sobie 'dogodzilam'.

ps. Chwała temu kto wymyslił encanto!

1. naturalne - ugniecione
2. wygladaja jakby po 50 rozjasnieniach -.- a wlosy mam zdrowe! Wysuszone jedynie suszarka...
3. <3
4. z lampa - kiepsko ale widac, ze sa gladkie

wybaczcie jakosc, kalkulatorem robione.

[miss beauty]

Cześć, dzisiaj robiłam encanto metodą mieszana, mogę umyć włosy dopiero rano? Po wyprostowaniu włosów już ich nie myłam

[sylwka37]

Napisane przez martusia1291

No wlasnie poprzednio bralam odlewki, tym razem skusilam sie na pelny zestaw bo stwierdzilam, ze bedzie na rok... Ale na butekach nic kompletnie nie bylo napisane. No po drugim mailu juz na 100% zrozumial co do niego pisze ( pewnie i po pierwszym zrozumial ale bylam w szoku troche i liczylam, ze sie pomylil ) Sama nie wiem, najwyzej bede obserwowac przed nastepnym zabiegiem czy konsystencja czy cos sie nie zmienilo... A jak tak to tez sobie 'dogodzilam'.

ps. Chwała temu kto wymyslił encanto!

1. naturalne - ugniecione
2. wygladaja jakby po 50 rozjasnieniach -.- a wlosy mam zdrowe! Wysuszone jedynie suszarka...
3. <3
4. z lampa - kiepsko ale widac, ze sa gladkie

wybaczcie jakosc, kalkulatorem robione.

oj tak chwała tej osobie

Napisane przez miss beauty

Cześć, dzisiaj robiłam encanto metodą mieszana, mogę umyć włosy dopiero rano? Po wyprostowaniu włosów już ich nie myłam

możesz

[miss beauty]

Napisane przez sylwka37

oj tak chwała tej osobie



możesz

WOW dzięki za tak szybką odpowiedź

[sylwka37]

Napisane przez miss beauty

WOW dzięki za tak szybką odpowiedź

hehe !!! do usług

[Kateczka_05]

powiem inaczej
miałam jeden pełen zestaw, który zuzywałam rok...i każdy zabieg wychdoził tak samo...teraz mam kolejny zestaw i tez mam zamiar go uzywac rok :P
nie wydaje mi sie, zeby tego typu produkt miał tak krótką datę waznośći...tym bardziej, ze to produkt profesjonalny...to chyba by fryzjerzy zbańczyli jakby co 3 miesiace musieli nowe produkty kupowac...

[Miluchova]

Napisane przez martusia1291

Napisalam do leoberta... odpisal, ze 3 miesiace sa wazne. Specjalnie napisalam drugiego maila, podkrelajac ze to pelny zestaw w oryginalnych butekach a on ponownie odpisal "Jesli otworzy Pani butelki to 3 misiesiace". To co to za interes jesli rzeczywiscie tak jest xd Ktoras uzywala pelnego zestawu po tym czasie?:|

ja i jest ok. Na moim jest data, do ktorej trzeba zuzyc produkt (u mnie jest 2014, chyba kwiecien albo lipiec )

[martusia1291]

O to cale szczescie... Juz myslalam, ze zrobilam 'interes zycia'
Leobert chyba oszalal w takim razie ;<

[just75]

Napisane przez anioleczek22

Zabieg robiłam w bardzo dobrze wentylowanej ubikacji - z otwartym na oścież oknem. Nie wytrzymałam i nawet przeniosłam się na dwór i chciałam dokończyć zabieg na dworze, jednak zupełnie nic to nie pomogło. Pierwszy zabieg zniosłam w miarę, choć też było ciężko. Niestety drugi za to fatalnie. Chciałam nawet przerwać to wszystko, ale bałam się, że włosy po nałożeniu keratyny i nie prostowaniu po prostu będą w opłakanym stanie. Chyba wyrzucę te pozostałości co mam.

Za pierwszym razem robiłam w łazience, ale tylko otwarte były drzwi i się strasznie zatrułam. Teraz jak robiłam zamknęłam drzwi, żeby nie śmierdziało domownikom i żeby nie było im zimno, bo okno miałam otwarte na oścież i było ok znośnie, do przeżycia.
U Ciebie pozostaje pomoc drugiej osoby, a Ty z mokrym ręcznikiem na twarzy.

Napisane przez martusia1291

ps. Chwała temu kto wymyslił encanto!

Racja, chwała .

Teraz muszę poczekać 2 tygodnie na farbowanie, bo już nie mogę na siebie patrzeć. Włosy po encanto się trochę rozjaśniły, zawsze kładłam ciemny brąz, a teraz sobie zrobię średnim brązem, żeby kolor ładnie wyrównać.

[paulaa6]

Hej. Mogę dołączyć?
Mam dopiero zamiar zakupić encanto i wyprostować samą grzywkę. Na razie obawiam się braku efektu i wysuszenia. A i czy taka wyprostowana grzywka szybciej się przetłuszcza?

[Vinnga]

Napisane przez paulaa6

Hej. Mogę dołączyć?
Mam dopiero zamiar zakupić encanto i wyprostować samą grzywkę. Na razie obawiam się braku efektu i wysuszenia. A i czy taka wyprostowana grzywka szybciej się przetłuszcza?

W większości przypadków tak.
Ja swoją myję codziennie

[paulaa6]

Napisane przez Vinnga

W większości przypadków tak.
Ja swoją myję codziennie

Ja normalnie myję codziennie bo grzywa rzadko na drugi dzień jest świeża. Więc muszę to dobrze przemyśleć. Bo nie chcę efektu tłustości po kilku godzinach od mycia.

[Kaataarzynaa1]

Cześć!

Jestem tu nowa, planuję domowe keratynowe prostowanie, jestem po kilkukrotnej lekturze pierwszego posta i mam pytanie

Mianowicie przeglądałam dziś Pudla i przeczytałam o Jennifer Aniston, która ścięła włosy, gdyż podobno nie wyszła jej "brazylijska metoda prostowania włosów". Pewnie chodzi o encanto. I tutaj moje pytanie- czy rzeczywiście takie wpadki się zdarzają? Keratyna, teoretycznie pielęgnująca, może zaszkodzić?

[anioleczek22]

Napisane przez just75

Za pierwszym razem robiłam w łazience, ale tylko otwarte były drzwi i się strasznie zatrułam. Teraz jak robiłam zamknęłam drzwi, żeby nie śmierdziało domownikom i żeby nie było im zimno, bo okno miałam otwarte na oścież i było ok znośnie, do przeżycia.
U Ciebie pozostaje pomoc drugiej osoby, a Ty z mokrym ręcznikiem na twarzy.


Racja, chwała .

Teraz muszę poczekać 2 tygodnie na farbowanie, bo już nie mogę na siebie patrzeć. Włosy po encanto się trochę rozjaśniły, zawsze kładłam ciemny brąz, a teraz sobie zrobię średnim brązem, żeby kolor ładnie wyrównać.

Zdecydowanie nie podejmę się już Encanto. Szkoda zdrowia, zresztą naczytałam się baaardzo dużo ostatnimi czasy na temat szkodliwości zabiegu ( zwłaszcza, że na mnie tak agresywnie działa). Wykorzystywanie tego typu produktów podobno jest w UE zabronione.
Jeżeli to Choco faktycznie jest łagodniejsze to myślę, że się pewnie zdecyduję, ale muszę się na to przygotować- przede wszystkim psychicznie, bo mam straszne wspomnienia po Encanto...

[czekoladka3]

Napisane przez paulaa6

Ja normalnie myję codziennie bo grzywa rzadko na drugi dzień jest świeża. Więc muszę to dobrze przemyśleć. Bo nie chcę efektu tłustości po kilku godzinach od mycia.

po kilku myciach ten efekt mija

Napisane przez Kaataarzynaa1

Cześć!

Jestem tu nowa, planuję domowe keratynowe prostowanie, jestem po kilkukrotnej lekturze pierwszego posta i mam pytanie

Mianowicie przeglądałam dziś Pudla i przeczytałam o Jennifer Aniston, która ścięła włosy, gdyż podobno nie wyszła jej "brazylijska metoda prostowania włosów". Pewnie chodzi o encanto. I tutaj moje pytanie- czy rzeczywiście takie wpadki się zdarzają? Keratyna, teoretycznie pielęgnująca, może zaszkodzić?

jeżeli zabieg został źle wykonany, np. zostało nałożone za mało preparatu na włosy to może tak się zdarzyć, włosy się po prostu spalą ale wiele z nas już nie raz wykonywała prostowanie i wszystko było w porządku, po prostu nie nalezy żałować keratyny jak się ją nakłada i postępować wg instrukcji i wszystko powinno się udać

[Kateczka_05]

przeciez to Pudel
tam juz nie taki historie wymyslali

[Miluchova]

Napisane przez anioleczek22

Zdecydowanie nie podejmę się już Encanto. Szkoda zdrowia, zresztą naczytałam się baaardzo dużo ostatnimi czasy na temat szkodliwości zabiegu ( zwłaszcza, że na mnie tak agresywnie działa). Wykorzystywanie tego typu produktów podobno jest w UE zabronione.
Jeżeli to Choco faktycznie jest łagodniejsze to myślę, że się pewnie zdecyduję, ale muszę się na to przygotować- przede wszystkim psychicznie, bo mam straszne wspomnienia po Encanto...

Nie jest zabronione, zabronione są pewne stężenia formaldehydu - encanto nie ma takiego stężenia, żeby było szkodliwe. Trzeba po prostu umiejętnie się z nim obchodzić

Napisane przez Kaataarzynaa1

Cześć!

Jestem tu nowa, planuję domowe keratynowe prostowanie, jestem po kilkukrotnej lekturze pierwszego posta i mam pytanie

Mianowicie przeglądałam dziś Pudla i przeczytałam o Jennifer Aniston, która ścięła włosy, gdyż podobno nie wyszła jej "brazylijska metoda prostowania włosów". Pewnie chodzi o encanto. I tutaj moje pytanie- czy rzeczywiście takie wpadki się zdarzają? Keratyna, teoretycznie pielęgnująca, może zaszkodzić?

Keratyna może też przeciążyć włosy, jeśli na codzień kosmetyki z proteinami (np. silikony, jedwab, pszenica, mleko, keratyna) dają u Ciebie fajny efekt, to encanto też da.

[Lukrecja_Borgia]

Ponad 3 miesiące temu zrobiłam Encanto, efekt super Teraz włosy są już trochę mniej gładkie i mam zamiar powtórzyć zabieg, ale metodą mieszaną- z tego co czytam, część z Was tak robi, najpierw "normalnie", potem mieszana? Jeśli efekt utrzyma się krótko, to wrócę do tradycyjnego sposobu, choć to czasochłonne
Tak się zastanawiam, czy któraś z Was próbowała mieszanej Encanto oraz Cocochoco i może porównać czas utrzymywania się gładkich włosów po tych zabiegach?

[Vinnga]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Ponad 3 miesiące temu zrobiłam Encanto, efekt super Teraz włosy są już trochę mniej gładkie i mam zamiar powtórzyć zabieg, ale metodą mieszaną- z tego co czytam, część z Was tak robi, najpierw "normalnie", potem mieszana? Jeśli efekt utrzyma się krótko, to wrócę do tradycyjnego sposobu, choć to czasochłonne
Tak się zastanawiam, czy któraś z Was próbowała mieszanej Encanto oraz Cocochoco i może porównać czas utrzymywania się gładkich włosów po tych zabiegach?

Chyba była taka osoba w II części wątku, ale głowy nie dam

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Vinnga

Chyba była taka osoba w II części wątku, ale głowy nie dam

To spróbuję się w wolnej chwili przekopać, dzięki

[miss beauty]

Napisane przez paulaa6

Ja normalnie myję codziennie bo grzywa rzadko na drugi dzień jest świeża. Więc muszę to dobrze przemyśleć. Bo nie chcę efektu tłustości po kilku godzinach od mycia.

Ja właśnie siedzę z przyklejona grzywką do czoła po środowym encanto. Myłam ją rano ale wieczorem przed wyjściem z domu będę musiała to zrobić ponownie. Mam nadzieję, że to tylko tak na początku.

[QUOTE=Lukrecja_Borgia;436 23099]Ponad 3 miesiące temu zrobiłam Encanto, efekt super Teraz włosy są już trochę mniej gładkie i mam zamiar powtórzyć zabieg, ale metodą mieszaną- z tego co czytam, część z Was tak robi, najpierw "normalnie", potem mieszana? Jeśli efekt utrzyma się krótko, to wrócę do tradycyjnego sposobu, choć to czasochłonne

Miałam tak jak opisujesz, cztery miesiące temu pierwsze encanto na moich kręconych włosach i efekt wow. Teraz drugie metoda mieszaną, są proste ale już nie takie wow. Tak jakby trochę słabsze działanie zabiegu. Chociaż przez zimno i brak możliwości nałożenia preparatu na balkonie jestem skazana na metodę mieszaną w chłodnych miesiącach. Trwa to krócej a dla mnie to prawdziwa katorga..szkoda że nie mam maski gazowej, sporo by ułatwiła

[LilyAllen]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Ponad 3 miesiące temu zrobiłam Encanto, efekt super Teraz włosy są już trochę mniej gładkie i mam zamiar powtórzyć zabieg, ale metodą mieszaną- z tego co czytam, część z Was tak robi, najpierw "normalnie", potem mieszana? Jeśli efekt utrzyma się krótko, to wrócę do tradycyjnego sposobu, choć to czasochłonne
Tak się zastanawiam, czy któraś z Was próbowała mieszanej Encanto oraz Cocochoco i może porównać czas utrzymywania się gładkich włosów po tych zabiegach?

Chcesz zmieszać Encanto z Coco? W sumie ciekawie, chociaż wydaje mi się, że to trochę dużo kombinowania.

[Vinnga]

Napisane przez LilyAllen

Chcesz zmieszać Encanto z Coco? W sumie ciekawie, chociaż wydaje mi się, że to trochę dużo kombinowania.

Chodzi o to żeby jedną stronę wlosów zrobić encanto, a drugą stronę choco dla porównania efektów Jestem prawie pewna, że ktoś tak robił i korzystniej wyszło encanto, ale tak jak mówiłam, lepiej to sprawdzić, bo czasem mi się coś ubzdura

[LilyAllen]

Napisane przez Vinnga

Chodzi o to żeby jedną stronę wlosów zrobić encanto, a drugą stronę choco dla porównania efektów Jestem prawie pewna, że ktoś tak robił i korzystniej wyszło encanto, ale tak jak mówiłam, lepiej to sprawdzić, bo czasem mi się coś ubzdura

Aaa, tak to nawet jeszcze ciekawiej Ale bałabym się wtedy, że właśnie pół włosów będzie pewnie wyglądać inaczej. No nic, jak Wizażanka się skusi, to może nam później opowie/ pokaże zdjęcia.

[Vinnga]

No połowa włosów może inaczej wyglądać, w sumie ciekawe... Śmiesznie by to wyglądało jakby choco nie podzialało np. na skręt, a encanto tak
Ale jeśli chodzi o połączenie encanto i choco w jedną substancję, to nigdy bym tak nie zaryzykowała, ponieważ oba produkty są jednak w jakiś sposób drażniące i nie wiadomo jak włosy, a przede wszystkim nasz organizm, by zareagował na taką mieszankę

[Skarfejs]

Napisane przez Vinnga

Chodzi o to żeby jedną stronę wlosów zrobić encanto, a drugą stronę choco dla porównania efektów Jestem prawie pewna, że ktoś tak robił i korzystniej wyszło encanto, ale tak jak mówiłam, lepiej to sprawdzić, bo czasem mi się coś ubzdura

A wg mnie chodzi o odpowiedz na pytanie czy któraś Wizażanka robiła encanto i coco metodą mieszaną ( encanto osobno i coco osobno) i ma porównanie, co trzyma się dłużej.