Nie moge sie pozbierać po tym jak mnie zostawił...

[Myszunia19]

dwa miesiące temu zostawil mnie chłopak. bylismy razem poltora roku. mial u mnie wszystko. kochalam go. o co prosil to to mu zalatwialam i robilam. salatki, kolacje ehh.... seks tez byl... a po wszystkim powiedzial ze nie wie czy kocha i ze chce byc sam bo woli ode mnie auto... (woli wiecej pracowac i zarobic na lepsze auto niz ma -choc ma naprawde takie na ktore nie kazdego stac- niz być ze mną. tęsknie za nim. a najgorsze ze mieszka 130 m. ode mnie;( ja sie boje wychodzic z domu bo to wszystko wraca i znow placze i znow tęsknię... pomóżcie

[justyla122]

jeśli było tak jak mówisz to on nie zasługiwał na Ciebie i dobrze, że Ciebie zostawił bo ten związek nie był by zapewne udany w przyszłości. Chyba chodzi o to, żeby całe życie być szczęśliwym, a taki partner by Cię tylko zawodził. Uwierz siebie i pomyśl, że przed Tobą długie życie!! i musisz je przeżyć jak najlepiej z człowiekiem, który będzie na Ciebie zasługiwał!!
Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko

[karin86]

Witaj w klubie kochana

[Reijel]

Zamiast spędzać czas z TOBĄ woli zarobić na AUTO?...

1. Jeśli to prawda - nie płacz, bo to materialista.
2. To tylko wymówka i tak naprawdę kogoś ma - tym bardziej nie zawracaj sobie nim głowy.

[Myszunia19]

Napisane przez karin86

Witaj w klubie kochana

ty tez mialas cos takiego?

jeśli było tak jak mówisz to on nie zasługiwał na Ciebie i dobrze, że Ciebie zostawił bo ten związek nie był by zapewne udany w przyszłości. Chyba chodzi o to, żeby całe życie być szczęśliwym, a taki partner by Cię tylko zawodził. Uwierz siebie i pomyśl, że przed Tobą długie życie!! i musisz je przeżyć jak najlepiej z człowiekiem, który będzie na Ciebie zasługiwał!!
Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko


dziękuję

[Myszunia19]

Napisane przez Reijel

Zamiast spędzać czas z TOBĄ woli zarobić na AUTO?...

1. Jeśli to prawda - nie płacz, bo to materialista.
2. To tylko wymówka i tak naprawdę kogoś ma - tym bardziej nie zawracaj sobie nim głowy.

no jednak siedzi ciągle w pracy. wiem to bo prace ma u siebie-warsztat samochodowy. i non stop w nim siedzi. zawsze dlugo pracowal ale teraz to już wogole ciagle(wiem bo jego mama, siostra, szwagierka, brat-szef, mnie o tym poinformowali bo bardzo martwia sie o mnie i są na niego zli za to co zrobil. bardzo mnie lubili)

[blau]

Napisane przez Myszunia19

dwa miesiące temu zostawil mnie chłopak. bylismy razem poltora roku. mial u mnie wszystko. kochalam go. o co prosil to to mu zalatwialam i robilam. salatki, kolacje ehh.... seks tez byl... a po wszystkim powiedzial ze nie wie czy kocha i ze chce byc sam bo woli ode mnie auto... (woli wiecej pracowac i zarobic na lepsze auto niz ma -choc ma naprawde takie na ktore nie kazdego stac- niz być ze mną. tęsknie za nim. a najgorsze ze mieszka 130 m. ode mnie;( ja sie boje wychodzic z domu bo to wszystko wraca i znow placze i znow tęsknię... pomóżcie

Nie no nie rozumiem...jak to woli auto od ciebie? A czy ty mu przeszkadzasz w pracy? Zabraniasz mu zarabiać?

[Myszunia19]

Napisane przez blau

Nie no nie rozumiem...jak to woli auto od ciebie? A czy ty mu przeszkadzasz w pracy? Zabraniasz mu zarabiać?

nigdy mu nie zabranialam. nawet na warstat przynosilam mu ciasteczka i robilam mu tam herbate jak wpadlam. no a wieczorami jak pozno przyjechal tylko po to ze chce mnie zobaczyc i dac mi buzi to nawet herbate mu goraca w termosie nioslam bo byl zmarzniety czy cos...

[karin86]

Napisane przez Myszunia19

ty tez mialas cos takiego?

jeśli było tak jak mówisz to on nie zasługiwał na Ciebie i dobrze, że Ciebie zostawił bo ten związek nie był by zapewne udany w przyszłości. Chyba chodzi o to, żeby całe życie być szczęśliwym, a taki partner by Cię tylko zawodził. Uwierz siebie i pomyśl, że przed Tobą długie życie!! i musisz je przeżyć jak najlepiej z człowiekiem, który będzie na Ciebie zasługiwał!!
Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko


dziękuję

Niezupełnie to samo... Ale fakt faktem zostałam sama i nie moge sie pozbierać Może i nie zasługiwał na mnie, wszyscy mi to mowią... Ile razy zranił, to już nawet sama nie potrafię sobie przypomnieć...

Nie powiem że będzie dobrze, bo nie będzie. Ale pozbieramy sie, zobaczysz

[izuleczek]

Ten facet nie byl Ciebie wart.Niech sobie siedzi z tymi swoimi samochodami a ty przestan rozpaczac i pokaz mu co stracil.

[Myszunia19]

Napisane przez izuleczek

Ten facet nie byl Ciebie wart.Niech sobie siedzi z tymi swoimi samochodami a ty przestan rozpaczac i pokaz mu co stracil.

ale to sie tak nie da

[roxi:*]

Myszunia19 jak przeczytałam o tych ciasteczkach i herbatkach to pomyślałam że trochę przedobrzyłaś i zagłaskałaś chłopaka na "śmierć". I może tak rzeczywiście było… Może to taki typ, który lubi silne kobiety, które wymagają od swojego faceta a nie tylko dają.

[ola_mała]

Nawet jeśli jest Ci źle, udawaj przed nim, że Ci go nie brakuje.
Bo jak potem widzę takich napuszonych typów co to by się zabili skacząc ze swojego ego na IQ to mi się coś robi. Nie daj mu satysfakcji! Niech wie, że mógł mieć wspaniałą, kochającą kobietę a stracił ją przez swój egoizm i materializm. Trzymaj się kochana dasz radę, czas leczy rany. Znajdziesz kogoś kto doceni i odwzajemni twoje uczucie

[Myszunia19]

Napisane przez roxi:*

Myszunia19 jak przeczytałam o tych ciasteczkach i herbatkach to pomyślałam że trochę przedobrzyłaś i zagłaskałaś chłopaka na "śmierć". I może tak rzeczywiście było… Może to taki typ, który lubi silne kobiety, które wymagają od swojego faceta a nie tylko dają.

wymagałam. ale chcialam mu tez ulzyc. on byl z tego zadowolony. naprawde nieraz pozno konczyl prace.. ale coz... to wszystko dzialo sie jak jeszcze bylo dobrze. potem chcial seksu.... dostal go potem dazyl do tego zebym zaczela brac tabletki zebysmy sie mogli kochac bez prezerwatywy bo to calkiem inne uczucie. no i zaczelam brac tabletki. kochal sie tak ze mna miesiac a potem mnie odsunal i zerwal. aha i na koniec"gdyby nie seks to dawno nie bylibysmy razem i moge z toba go dalej chetnie uprawiac ale razem juz nie bedziemy"

[Monicoor]

[roxi:*]

Co za… Aż nie mam słów do tego kolesia. Przykro mi pisać, ale wykorzystał cię i kiedy już mu się znudziłaś to znalazł sobie wymówkę żeby z tobą zerwać. On wyświadczył ci tylko przysługę tym, że cię zostawił bo nie jest ciebie wart. Bez niego będzie ci lepiej a kiedyś na pewno spotkasz kogoś kto będzie zasługiwał na twoje uczucia i dobroć.

[charlotte11]

Nie wiem... może patrzyłaś na mój wątek "Czy to jest jeszcze przyjań czy to jest już kochanie...?". Bo mój chłopak tez kilka dni temu mnie opuścił...
Dlaczego? Bo on nie potrafi byc na ten moment w związku. Wydawało mu sie że mógł.
I tak na spokojnie jak o tym mysle to sądze że nie warto. A jesli chodzi o ciebie moja droga to niestety, ale jeżeli chłopakowi chodzi tylko o sex (bo Twojemu chodziło... oj tak) to pomysl sobie że to nie jest ostatni. Że nie zasługiwał na Ciebie. Że będzie jeszcze żałował swojego czynu. A Ty wtedy powiesz mu: "Za późno".

[Myszunia19]

Napisane przez charlotte11

Nie wiem... może patrzyłaś na mój wątek "Czy to jest jeszcze przyjań czy to jest już kochanie...?". Bo mój chłopak tez kilka dni temu mnie opuścił...
Dlaczego? Bo on nie potrafi byc na ten moment w związku. Wydawało mu sie że mógł.
I tak na spokojnie jak o tym mysle to sądze że nie warto. A jesli chodzi o ciebie moja droga to niestety, ale jeżeli chłopakowi chodzi tylko o sex (bo Twojemu chodziło... oj tak) to pomysl sobie że to nie jest ostatni. Że nie zasługiwał na Ciebie. Że będzie jeszcze żałował swojego czynu. A Ty wtedy powiesz mu: "Za późno".

wątpie czy bedzie zalowal...

[roxi:*]

Oj będzie kiedyś żałował wielu rzeczy, ale ty pewnie się o tym nie dowiesz bo będzie strugał w swoim autku twardziela.

[Myszunia19]

Napisane przez roxi:*

Oj będzie kiedyś żałował wielu rzeczy, ale ty pewnie się o tym nie dowiesz bo będzie strugał w swoim autku twardziela.

dzis doszly mnie sluchy ze podobno mnie przeprosil(nic takiego nie mialo miejsca) i ze podobno cos mu zal ze nie jest ze mna, ze to zrobil i zerwal... ale ile w tym prawdy to nikt nie wie. ja w to nie wierze

[roxi:*]

To mogą być tylko plotki. Jeśli by naprawdę żałował to dowiedziałbyś się tego od niego a nie od innych ludzi. Dobrze że nie wierzysz w to co ludzie mówią, poczekaj na jego reakcję, albo na jej brak.

[Myszunia19]

Napisane przez roxi:*

To mogą być tylko plotki. Jeśli by naprawdę żałował to dowiedziałbyś się tego od niego a nie od innych ludzi. Dobrze że nie wierzysz w to co ludzie mówią, poczekaj na jego reakcję, albo na jej brak.

ja nie wiem czemu ale chcialabym zeby wrocil.... ale chyba coraz mniej. zal mi i wogole, plakac mi sie chce, a jak pomysle ze obok niego predzej czy pozniej pojawi sie jakas dziewczyna to mnnie skreca

[K-H]

Napisane przez Myszunia19

ja nie wiem czemu ale chcialabym zeby wrocil.... ale chyba coraz mniej. zal mi i wogole, plakac mi sie chce, a jak pomysle ze obok niego predzej czy pozniej pojawi sie jakas dziewczyna to mnnie skreca

Jeszcze za nim tęsknisz, żywisz do niego uczucia, to chcesz, aby wrócił...Musisz sobie jak najszybciej zdać sobie sprawę, że nie był Ciebie wart, skoro tak to załatwił. To auto, potem oferowanie, że może się z Tobą kochać nie będąc w związku - człowiek o nikłym kręgosłupie wartości.
Zapisz się na coś, znajdź sobie stałe zajęcie na wieczory związane z Twoimi zainteresowaniami. Nie wierze, że nie pomoże.

[roxi:*]

Zgadzam się z K-H. Uważam iż mimo tego jak się teraz czujesz źle, dobrze dla ciebie że już nie jesteście razem bo on na ciebie na zasługiwał a ty nie zasłużyłaś sobie żeby cię traktowano tak przedmiotowo jak on to robił.Za jakiś czas na pewno zrozumiesz, o co mi chodzi. Trzymaj się

[A-l-a]

Napisane przez Myszunia19

dwa miesiące temu zostawil mnie chłopak. bylismy razem poltora roku. mial u mnie wszystko. kochalam go. o co prosil to to mu zalatwialam i robilam. salatki, kolacje ehh.... seks tez byl... a po wszystkim powiedzial ze nie wie czy kocha i ze chce byc sam bo woli ode mnie auto... (woli wiecej pracowac i zarobic na lepsze auto niz ma -choc ma naprawde takie na ktore nie kazdego stac- niz być ze mną. tęsknie za nim. a najgorsze ze mieszka 130 m. ode mnie;( ja sie boje wychodzic z domu bo to wszystko wraca i znow placze i znow tęsknię... pomóżcie

I właśnie tu spaliłas. Tez kiedys facetowi robiłam sałatki, obiadki, deserki, byłam na każde jego skinienie. Btw z seksem była identyczna sytuacja co u Ciebie. Tak się nie robi! Nie mozna komus pokazac, ze oddajesz się cała, bo po prostu ta osoba wejdzie ci na głowę, niektórzy maja wiecej taktu i tego nie zrobią, ale wiekszosc jest smielsza i uzna , że skoro sobie na takie rzeczy pozwalasz to znaczy, że jest ok. Twoj chłopak pokazał jakim jest dupkiem. Chciałas byc kochana, oddana, a on to wykorzystał i stał się pasozytem i leniwym królewiczem. Trzymaj się zasady - dawaj z siebie tyle ile inni daja, a zobaczysz, że wszystko się zmieni.

Nie buduj swiata na facecie, to ci się nie zawali... Olej go, nie jest wart złamanego grosza, oby udławił się ta swoja wypasiona bryka. A ty kochana wiecej nie daj się tak wrabiac!

[malenka9085]

Nie był Ciebie wart!

[wazonik]

Spotkasz jeszcze swojego, byle tylko nie wazonika....

[Boyaca]

Olej go. Nabierz dystansu do tej sprawy. I jeszcze raz go olej. Przez faceta będziesz płakać? Słodziutka, szkoda życia. Trzumaj się dzielnie i powodzonka.

[paulakrk]

Napisane przez Myszunia19

nigdy mu nie zabranialam. nawet na warstat przynosilam mu ciasteczka i robilam mu tam herbate jak wpadlam. no a wieczorami jak pozno przyjechal tylko po to ze chce mnie zobaczyc i dac mi buzi to nawet herbate mu goraca w termosie nioslam bo byl zmarzniety czy cos...

Napisane przez Myszunia19

aha i na koniec"gdyby nie seks to dawno nie bylibysmy razem i moge z toba go dalej chetnie uprawiac ale razem juz nie bedziemy"

No błagaaam Cię...termos??? Co on, bieguny zdobywał??

To chyba najbardziej typowa i charakterystyczna historia jaka może się przytrafić.

ONA - uświergolona, szczęśliwa, zapatrzona, nadskakująca, spolegliwa, naiwna, mająca tendencję do przedobrzania, rozpieszczania i nadmiernej uległości.

ON - wspaniały macho, facet interesu, urabiający sobie małolatkę ( niekoniecznie realną, mentalną także), wystukawszy co jego oddala się by poszukać ciekawszego obiektu, bo ten mu się po prostu znudził.

Dziewczyno przecierpisz 2,3 tygodnie i Ci przejdzie. Zaręczam.
A za takim dupkiem naprawdę nie ma co płakać.

[czarownica jaga]

Napisane przez Myszunia19

wymagałam. ale chcialam mu tez ulzyc. on byl z tego zadowolony. naprawde nieraz pozno konczyl prace.. ale coz... to wszystko dzialo sie jak jeszcze bylo dobrze. potem chcial seksu.... dostal go potem dazyl do tego zebym zaczela brac tabletki zebysmy sie mogli kochac bez prezerwatywy bo to calkiem inne uczucie. no i zaczelam brac tabletki. kochal sie tak ze mna miesiac a potem mnie odsunal i zerwal. aha i na koniec"gdyby nie seks to dawno nie bylibysmy razem i moge z toba go dalej chetnie uprawiac ale razem juz nie bedziemy"

szok, to czyste chamstwo z jego strony... daj sobie z nim spokój, bo nie jest Ciebie wart...


Gdyby mnie tak powiedział wyrżnęłabym mu w twarz...