Ciąża a toksyczny związek. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-02-11, 20:03   #31
madzil
Rozeznanie
 
Avatar madzil
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Życzę powodzenia bo będzie potrzebne. Nie wiem jak chcesz wychować dziecko jak nie masz oparcia w ojcu dziecka, w rodzinie i nie mając przyjaciół. Do tego studia. Uwierz dziecko kosztuje a oszędności szybko się rozpłyną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madzil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 20:21   #32
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 128
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez MATRIX266 Pokaż wiadomość
Gdzie ja wpływam na jej decyzje to ty piszesz o akcji na Słowacji i o tym że będzie jej bardzo ciężko no sorry.

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------



To już musi autorka zdecydować a czy ma poukładane w główce to nie nam oceniać aczkolwiek nie wydaje się a żeby miała siano w głowie.
To było stwierdzenie, że nie jest za późno.

Będzie jej ciężko.

Ale nie powinno się pisać, że wiele kobiet to w ogóle żałuję, A wiele kocha swoje dzieci, a wiele kobiet jest fankami aborcji. Co to ma do rzeczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Gajuta Pokaż wiadomość
Jednakże trzeba mieć w życiu kogoś z kim można się szczęściem dzielić i czuć się dla kogoś potrzebnym. Myślę, że to normalne, ludzkie odczucie.
Tak, to normalne.

Ale zrobienie sobie dziecka, bo nie masz nikogo innego do dzielenia się szczęściem jest bardzo słabym pomysłem.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 20:22   #33
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez Gajuta Pokaż wiadomość
Nimve

Czemu na podstawie posta twierdzisz, że to będzie mój jedyny cel w życiu i mam bałagan psychiczny oraz mam kłopoty ze sobą?

Nie oceniaj wszystkich ludzi jedną miarą. Poza dzieckiem też mam inne plany i marzenia, do których dążę i będę dożyła. Jednakże trzeba mieć w życiu kogoś z kim można się szczęściem dzielić i czuć się dla kogoś potrzebnym. Myślę, że to normalne, ludzkie odczucie. Nie można być zaborczym we wszystkim, bo zdaję sobie sprawę, że przyjdzie czas i dziecko jak dorośnie ro będzie chciało być samodzielne i wyjechać z domu np na studia.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

AnnaLenna

Trochę za szybko się to wszystko potoczyło, ale muszę wziąć się w garść.

Dopiero niedawno tak naprawdę wyszło jaki ob jest... I powiem szczerze, że męczy mnie coraz bardziej jego zachowanie.
Akurat jeszcze w żadnym momencie nie pisałam konkretnie o Tobie, ale Ty sama piszesz, że to dziecko powstało z desperacji, bo potrzebujesz mieć dla kogo żyć, stworzyć sobie w ten sposób kogoś bliskiego i mieć w postaci dziecka ten nieszczęsny cel w życiu i w ogóle brzydko mówiąc zrobić sobie rodzinę, której nie miałaś. Wybacz, że brzmi to tak przykro z mojej strony, ale nie zagub się w tym, bo te wszystkie rzeczy powinnaś już mieć przed dzieckiem i sprowadzić je jako uczestnika do dzielenia się Twoim szczęściem, a nie uzależniać je od niego. Nigdy o tym nie zapomnij i nie pozwól mu dźwigać Twoich problemów, bo Twoje pobudki są bardzo niepokojące i nie, dziecka nie powinno sprowadzać się na świat, żeby czuć się potrzebnym. Ono nie jest od spełniania Twoich potrzeb.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 20:34   #34
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 128
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez Gajuta Pokaż wiadomość
MATRIX266

Widać nie każdy rozumie, że można samemu wychować szczęśliwe dziecko. Mam własne mieszkanie, niezależność finansową (zastanawiam się nad olaniem alimentów od ojca). Doszłam do tego swoją pracą, a nie wiszeniem na kimś. Nie będę matką 500+, która tylko chce siedzieć na koszt państwa. Chcę zająć się dzieckiem a następnie pójść do pracy.

Swoją drogą jestem w takiej sytuacji w jakiej jestem i przykro mi czytać, że może warto jechać na skrobankę. Bardziej mi chodziło o poradę w kwestii partnera/ojca dziecka i problemu z jego charakterem.
Mi się przykro czyta jak bardzo przykładasz swoje potrzeby nad potrzeby dziecka.

To dziecku należą się alimenty, tobie ojciec laski nie robi. One nie realizują twoich potrzeb, więc nie masz prawa ich dziecka pozbawiać, bo ty jesteś honorowa.

Jest to niesamowite, że jeszcze nie wiesz, czy to dziecko się nie urodzi niepełnosprawne albo potrzebujące drogiego leczenia, ale ty już wiesz, że Cię stać.

Nie wiem, gdzie dorabiałaś i ile tych oszczędności masz, ale ciężko mi uwierzyć, że aż tyle, że stać Cię na siedzenie z dzieckiem w domu, a potem utrzymanie się z pensji początkującego lekarza. Kiedy spędzasz w szpitalu po 36h na dyżurach. Ktoś będzie się musiał wtedy tym dzieckiem zająć, na taki czas nikt ci nie weźmie dziecka do żłobka.

Moi znajomi mają problem z utrzymaniem siebie za te pieniądze, ale może jesteś bardzo oszczędna.

Nie mam dzieci, ale byłam kasjerką. Widziałam ceny niezbędnych produktów dla niemowląt.

Jeśli chcesz urodzić - twoje prawo i mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi. Ale policz dokładnie, ile dziecko kosztuje, ile masz, zorientuj się, jak jest z opieką i ile to wyniesie. I upewnij się, że na pewno, na 100% możesz zrobić to sama, zanim wypniesz się na ojca dziecka. Nie tylko finansowo.

A w tej sytuacji załóż lokatę i dan dziecku na 18 te pieniądze.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 21:01   #35
MATRIX266
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 035
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Mi się przykro czyta jak bardzo przykładasz swoje potrzeby nad potrzeby dziecka.

To dziecku należą się alimenty, tobie ojciec laski nie robi. One nie realizują twoich potrzeb, więc nie masz prawa ich dziecka pozbawiać, bo ty jesteś honorowa.

Jest to niesamowite, że jeszcze nie wiesz, czy to dziecko się nie urodzi niepełnosprawne albo potrzebujące drogiego leczenia, ale ty już wiesz, że Cię stać.

Nie wiem, gdzie dorabiałaś i ile tych oszczędności masz, ale ciężko mi uwierzyć, że aż tyle, że stać Cię na siedzenie z dzieckiem w domu, a potem utrzymanie się z pensji początkującego lekarza. Kiedy spędzasz w szpitalu po 36h na dyżurach. Ktoś będzie się musiał wtedy tym dzieckiem zająć, na taki czas nikt ci nie weźmie dziecka do żłobka.

Moi znajomi mają problem z utrzymaniem siebie za te pieniądze, ale może jesteś bardzo oszczędna.

Nie mam dzieci, ale byłam kasjerką. Widziałam ceny niezbędnych produktów dla niemowląt.

Jeśli chcesz urodzić - twoje prawo i mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi. Ale policz dokładnie, ile dziecko kosztuje, ile masz, zorientuj się, jak jest z opieką i ile to wyniesie. I upewnij się, że na pewno, na 100% możesz zrobić to sama, zanim wypniesz się na ojca dziecka. Nie tylko finansowo.

A w tej sytuacji załóż lokatę i dan dziecku na 18 te pieniądze.
Nawet gdyby policzyła i wyszło kiepsko to raczej nic tego nie zmieni, bo jak ktoś nie podejmie się aborcji za nic w świecie z wiadomych względów a sytuacja finansowa tego nie zmieni nawet gdyby była tragiczna.
MATRIX266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 21:31   #36
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 128
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez MATRIX266 Pokaż wiadomość
Nawet gdyby policzyła i wyszło kiepsko to raczej nic tego nie zmieni, bo jak ktoś nie podejmie się aborcji za nic w świecie z wiadomych względów a sytuacja finansowa tego nie zmieni nawet gdyby była tragiczna.

Ale przynajmniej podejmie decyzję świadomie wiedząc, na co się pisze.


A nie pomyśli - dam radę i się bardzo mocno rozczaruje.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 21:41   #37
weramorela
Przyczajenie
 
Avatar weramorela
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 4
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Powinnaś robić i ułożyć życie tak aby było dobre dla Ciebie i dziecka. Jeśli uważasz że jest człowiekiem nieodpowiedzialnym i jeśli widzisz w tym związku toksynę to automatycznie aura całej rodziny może wpłynąć na dziecko. To Twoja decyzja co zrobisz ale myślę że jeśli teraz się dusisz to z czasem będzie gorzej. Ludzie się bardzo rzadko zmieniają.
weramorela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-02-12, 05:51   #38
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

No tak, facet skrajnie nieodpowiedzialny i niedorosły, bo szasta kasą i robi dramaty a Ty, autorko taka poukładana i dorosła, że robisz sobie dziecko z facetem, którego nawet nie lubisz.
Oboje jesteście niedojrzali, niestety. Podobno chcieliście tego dziecka oboje, więc to nie jest wpadka. Tylko, że na planowaną ciążę trzeba się decydować po uzgodnieniu podstawowych kwestii, dotyczących choćby opieki nad dzieckiem.
Charakteru człowieka nie zmienisz, nie wiem co można w tym temacie doradzić. Na siłę go nie zmienisz. Żal dziecka tylko.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-12, 06:02   #39
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Autorko, twój związek jest toksyczny, myślę że nikt nie ma co do tego wątpliwości. Jeśli zostaniecie razem, będzie jeszcze gorzej pewnie. No chyba że on dojrzeje, przestanie stosować gierki i brać cię na litość, ogarnie się. Na twoim miejscu chyba wolałabym wychowywać dziecko w 100% sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-12, 06:54   #40
Gajuta
Raczkowanie
 
Avatar Gajuta
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 134
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Dziękuję. Podjęłam decyzję.
Gajuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-12, 09:45   #41
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez Gajuta Pokaż wiadomość
On właśnie ma pracę. Zarabia ok 5-6 tys zł... Jednak w kwesrii
I na co przepindala 5 tys, kiedy z tobą mieszka, nie dokłada się do opłat i ty wszystko fundujesz?

Brokat to styl życia
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-02-12, 11:37   #42
MATRIX266
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 035
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez Gajuta Pokaż wiadomość
Dziękuję. Podjęłam decyzję.
Jaką?
MATRIX266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-12, 12:16   #43
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Sprawa z facetem jest beznadziejna. Charakteru mu nie zmienisz. Materiał na partnera z niego żaden. Wybacz, nie wiem gdzie miałaś oczy, ale ja bym się brzydziła takim histerycznym bluszczem. Na pewno nie zgodziłabym się na mieszkanie razem. Niech płaci na dziecko i uczestniczy w jego życiu, ale w związku z tobą być nie musi.

Natomiast co do samej ciąży to musisz mieć świadomość, że wszyscy będą ponosić konsekwencje twojej decyzji, nie tylko ty. Dziecka jeszcze nie ma na świecie, a ty już masz zadatki na toksyczną matkę. Jak można w ogóle być tak egoistycznym, żeby powoływać na świat nową osobę ze względu na swoją pustkę i potrzebę miłości?

Dodatkowo, tak jak wspomniała Limonka ciężko przewidzieć wydatki. Dzieci chorują, nie nadają się do żłobków, trzeba brać urlopy na żądanie albo wynajmować dodatkową pomoc. Poświęcać czas na rozwój, odwożenie do przedszkola/szkoły, sprzątanie, pranie, zakupy i gotowanie. A nie daj boże dziecko się urodzi chore to już w ogóle możesz zapomnieć o pracy zawodowej, jeśli będziesz wychowywać je sama. To że twój facet uśmiecha się do dzieci znajomych/rodziny i chwilę pobawi się z nimi nie czyni z niego jeszcze dobrego materiału na ojca. Tak samo jego rozchwianie psychiczne bardzo źle zwiastuje, bo dziecko może mieć po tatusiu i babci predyspozycje do chorób psychicznych, a samotna mamusia siedząca na dyżurach raczej nie będzie wsparciem psychicznym dla dziecka.

W skrócie życzę powodzenia, ale czarno to widzę. Jak już masz decydować się na dziecko to na pewno nie odtrącaj wkładu finansowego ojca i pomocy, bo unoszenie się honorem to najgorsze co możesz zrobić w tej sytuacji. Przestań myśleć o sobie, a zacznij o dziecku. Pamiętaj, tylko że pełna rodzina to nie zawsze dobra rodzina, więc jak facet jest beznadziejny to lepiej, żebyście wychowywali dziecko osobno.

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-02-12 o 12:20
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-12, 18:19   #44
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Niezbyt dobrze się znaliscie a planowaliscie dziecko? Jakie odpowiedzialne. Facet jest niedojrzały emocjonalnie. Do tego nie wyobrażam sobie przyszłości z facetem który za ostatnia kasę kupuje sobie perfumy... Serio??? PERFUMY??? Gdzie poczucie bezpieczeństwa? Ty studiujesz skąd masz kasę? Przygotowałaś się na to skąd weźmiecie kasę jak będziesz w zagrożonej ciąży albo po porodzie? Sorry ale nasz tyle lat a w ogóle tego nie Przemyslalas... Chciałaś dziecko bo co zegar tyka? Gratuluję... Wdepnelas w niezłe gowno... Znaczy związek..

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Ta zarabia 5-6 tys... I ostatnia kasę wydaje na perfumy... Czyli miesięcznie wydaje wszystko na siebie????? O.o Jak to możliwe by zarabiając 6 tys mieć "ostatnie pieniądze" ? Ma długi? Jest hazardzista? Zakupoholikiem? Wydał w burdelu?? Na co on wydał tyle kasy? Nie umie oszczędzać? Serio masz dziecko z kimś kto wydaje całe kasę? "Kochanie muszę kupić pampersy i kaszki. " " Ostatnia kasę wydałem na perfumy"

Facet też chciał tego dziecka tak samo mocno jak ty? Czy po prostu się zgodził...bo to i tak będzie na twojej głowie?



"Masz 29 lat więc kiedy dziecko jak nie teraz" Argument bez sensu... Ras lepiej mieć dziecko z facetem który jest nieodpowiedzialny, wkurza cię its niż na razie się wytrzymasz u poznać innego.

Ach ta "kobieca" logika... No to masz dziecko zdążyłas przed 30tka super

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

"Wierzyłam, że będę miała w końcu cel w życiu" no tak nie mam co robić w życiu, żyje bez celu to może dziecko! Smutne...szkoda ze inny cel nie przyszedł ci do głowy...

Czasem mam wrażenie że niektóre kobiety zachodzą w ciąże z nudów, z braku pomysłu na siebie... smutne.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

"Wierzyłam, że będę miała w końcu cel w życiu" no tak nie mam co robić w życiu, żyje bez celu to może dziecko! Smutne...szkoda ze inny cel nie przyszedł ci do głowy...

Czasem mam wrażenie że niektóre kobiety zachodzą w ciąże z nudów, z braku pomysłu na siebie... smutne.
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-12, 18:24   #45
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Nie rezygnuj z alimentow autorko-nawet jesli ich nie potrzebujesz, to mozesz odkladac dziecku np na lokacie - przynajmniej bedzie jakis pozytek
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-12, 22:36   #46
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez Gajuta Pokaż wiadomość
Mam mętlik w głowie. Jestem z facetem od 8 miesięcy i spodziewamy się dziecka. Oboje tego chcieliśmy, ale coraz gorzej jest nam się dogadać. Ja mam 29 lat, on 31. Ja jestem na studiach (ostatni rok), on pracuje. Dogadywaliśmy się na początku związku idealnie, ale wraz z decyzją o dziecku i jakiejś odpowiedzialności utwierdziłam się w przekonaniu, że jest on osobą niedojrzałą i wszystko to za szybko zaczęło się dziać. Po 4 miesiącach znajomości zamieszkaliśmy razem co było dla mnie za szybko, ale nie umiałam się sprzeciwić jego nocowaniu u mnie, bo bardzo się przywiązał i płakał na moje słowa, że powinniśmy w tygodniu się skupić na studiach/pracy a weekendy mielibyśmy czas dla siebie. Nie umiał wysłuchać moich próśb o chwilę dla mnie. Prosiłam, żeby jechał do swojego domu i dał mi chwilę odpocząć od niego i wszystko przemyśleć. Kończyło się to za każdym razem płaczem i histerią. Mówił, że beze mnie sobie nie poradzi i pójdzie w mamy ślady (jego mama popełniła samobójstwo). Bałam się poczucia winy, które we mnie wzbudzał, tego płaczu i zaborczości (wszędzie chodziliśmy razem. Nawet na 2 kierunek, który studiuję zaocznie). Rozumiem, że chciał że mną spędzać każdą wolną chwilę, ale dla mnie tego już jest za dużo. Zaczynam się dusić, nie mieć czasu i przestrzeni dla siebie (cały czas chciałby się przytulać i mnie całować). Przed świętami miał dorzucić mi się do opłat za mieszkanie. Niestety tego nie zrobił. Na Sylwestra wybraliśmy się do mojego brata za granicę (bilety kupiłam ja, później okazało się, że za wyjazd i pobyt też musiałam całe koszta pokryć ja, bo on wydał ostatnie pieniądze ze swojej karty w samolocie na perfumy Armaniego dla siebie). Ostatecznie zaczęłam zastanawiać się czy jeszcze cokolwiek do niego czuję. Najgorzej, że jestem w ciąży. Dowiedziałam się o tym po powrocie do kraju... Nie wiem czy odejść, bo boję się jego reakcji i tych histerii, a z drugiej strony męczę się w tym wszystkim...

Nie chcę Ci dokładać, ''wchodzić'' na łeb i ''ujeżdżać'' Twojej psychiki bo i tak już Twoja sytuacja jest patowa i nie chodzi o to aby Cię negatywnie cisnąć, jednak jak wiadomo - źle postąpiłaś, źle uczyniłaś. Nie rozumiem jak można po 8 msc związku związać się z facetem ''na tyle'' aby mieć z nim dziecko?

Z tej sytuacji wyłania mi się obraz dysfunkcyjnej rodziny, z której niestety pochodzę, brak stabilności emocjonalnej, psychiczne i emocjonalne nękanie, poczucie winy, wyparcie, w końcu stawianie się w pozycji ofiary. Toksyczność niestety jest widoczna...

U Ciebie podobnie bo tkwisz w toksycznym związku jak u mnie w rodzinie. Rozumiem i wiem, że każdy w taki związek może wejść nieważne czy jest zaburzony czy jednak ten ''zdrowy'', ''normalny''. U Ciebie będzie to samo, tak samo zapewne źle wychowasz swoje dziecko jeśli zdecydujesz się je urodzić i wychować jak mnie wychowali rodzice...

Przykre i smutne.

Powiem tak co odnosiło się do moich rodziców (nie chcę aby odnosiło się do Ciebie bo nie chcę Cię obrazić, nie chcę abyś poczuła się urażona, ale nie wiem jak to odbierzesz) - zrobić dziecko potrafi każdy, nawet ''jeden głupi'', jak i rozłożyć nogi potrafi każda, trudniej dziecko wychować...Mam wrażenie, że niektórzy o tym zapominają. Akurat moi rodzice mentalnie nie dorośli do tego aby zostać rodzicami, nie wiem jak z Tobą, ale czuję, że tu jest podobnie. Dlaczego? Bo tkwisz w toksycznym związku, który powinnaś dawno zakończyć, po za tym wyłania się obraz osoby, która nie chce zostać sama więc wartościuje to pojawieniem się nowej istoty.

Błąd. Cholerny.
Potem dziecko cierpi.

Najgorzej fundować jest dziecku takie ''atrakcje'', dziecko rośnie, rozwija się w takich warunkach i ''łyka wszystko co podadzą rodzice jak młody pelikan mówiąc, że takie warunki i taka atmosfera to normalne''.

Dobrze wiesz, że zwaliłaś
''Masz 29 lat więc kiedy dziecko jak nie teraz"


Ale dobra, koniec z tym.
Trochę gorzkiej i brutalnej prawdy, ale przede wszystkim szczerej.

Teraz innymi słowy, albo usuniesz ciążę mając warunki finansowe plus tą najważniejszą kwestię w psychice ''czy jej podołam?'' albo urodzisz i wychowasz.

Nie unoś się honorem tak jak inne użytkowniczki Ci to ''wytykają''. widzą bo on nie robi łaski Tobie i ma płacić na dziecko jeśli je urodzisz. Jak będzie stawiał opór, sądowo to załatw. Kasę wtedy najlepiej na lokatę też założyć dziecku by w wieku 18 lat pewną sumkę miało. Resztę kasy mieć na potrzeby, wiadomo, że dziecko kosztuje i to do 18 roku życia utrzymujesz powiedzmy, to są horendalne kwoty.

Dobrze wiesz, że tego wątku by nie było gdybyś nie zaszła w ciąże z typem bo wtedy tylko rozstanie, a tak po za rozstaniem masz i ciążę na głowie.

Jeśli zdecydujesz się urodzić to wychowaj je sama jeśli zdołasz i nie wpadniesz na przykład w depresję poporodową czego oczywiście Ci nie życzę.

Musisz tak czy tak ponieść konsekwencje swoich decyzji, które podjęłaś wcześniej. Nikt laurek nie będzie wystawiał.

Na koniec powiem, ze obydwoje jesteście niedojrzali do stworzenia związku, a co dopiero rodziny. Ty mam wrażenie jesteś samotną desperatką, a on chorym toksem, bluszczem. Siebie warci.

Pomyśl nad terapią, psychologiem, z typem się rozstań bo z nim nic już nie zrobisz, koleś nadaj się na ''out'', jeśli nie będzie się leczył całe życie taki będzie - niestabilny emocjonalnie... i pomyśl co z ciążą/dzieckiem zrobisz.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 08:02   #47
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Z facetem rozstac sie możesz i myślę że nawet powinnaś
Niestety nie zmieni to zbyt wiele w twoim życiu jeśli zdecydujesz się zatrzymać tą ciążę bo on już na zawsze będzie częścią Twojego życia jako ojciec Twojego dziecka
Alimentów możesz nie chciec brać Ale to nie zmidni faktu że on jako ojciec z łatwością i udowodni swoje ojcostwo i będzie zatruwal Ci życie przez co najmniej 18 lat
Fantastyczny wybor ojca (z problemami psychicznymi w rodzinie-pomyslalas ze twoje dziecko tez moze miec takie problemy?)
Powodzenia

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-02-13 o 08:13
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 13:49   #48
MATRIX266
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 035
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Nie chcę Ci dokładać, ''wchodzić'' na łeb i ''ujeżdżać'' Twojej psychiki bo i tak już Twoja sytuacja jest patowa i nie chodzi o to aby Cię negatywnie cisnąć, jednak jak wiadomo - źle postąpiłaś, źle uczyniłaś. Nie rozumiem jak można po 8 msc związku związać się z facetem ''na tyle'' aby mieć z nim dziecko?

Z tej sytuacji wyłania mi się obraz dysfunkcyjnej rodziny, z której niestety pochodzę, brak stabilności emocjonalnej, psychiczne i emocjonalne nękanie, poczucie winy, wyparcie, w końcu stawianie się w pozycji ofiary. Toksyczność niestety jest widoczna...

U Ciebie podobnie bo tkwisz w toksycznym związku jak u mnie w rodzinie. Rozumiem i wiem, że każdy w taki związek może wejść nieważne czy jest zaburzony czy jednak ten ''zdrowy'', ''normalny''. U Ciebie będzie to samo, tak samo zapewne źle wychowasz swoje dziecko jeśli zdecydujesz się je urodzić i wychować jak mnie wychowali rodzice...

Przykre i smutne.

Powiem tak co odnosiło się do moich rodziców (nie chcę aby odnosiło się do Ciebie bo nie chcę Cię obrazić, nie chcę abyś poczuła się urażona, ale nie wiem jak to odbierzesz) - zrobić dziecko potrafi każdy, nawet ''jeden głupi'', jak i rozłożyć nogi potrafi każda, trudniej dziecko wychować...Mam wrażenie, że niektórzy o tym zapominają. Akurat moi rodzice mentalnie nie dorośli do tego aby zostać rodzicami, nie wiem jak z Tobą, ale czuję, że tu jest podobnie. Dlaczego? Bo tkwisz w toksycznym związku, który powinnaś dawno zakończyć, po za tym wyłania się obraz osoby, która nie chce zostać sama więc wartościuje to pojawieniem się nowej istoty.

Błąd. Cholerny.
Potem dziecko cierpi.

Najgorzej fundować jest dziecku takie ''atrakcje'', dziecko rośnie, rozwija się w takich warunkach i ''łyka wszystko co podadzą rodzice jak młody pelikan mówiąc, że takie warunki i taka atmosfera to normalne''.

Dobrze wiesz, że zwaliłaś
''Masz 29 lat więc kiedy dziecko jak nie teraz"


Ale dobra, koniec z tym.
Trochę gorzkiej i brutalnej prawdy, ale przede wszystkim szczerej.

Teraz innymi słowy, albo usuniesz ciążę mając warunki finansowe plus tą najważniejszą kwestię w psychice ''czy jej podołam?'' albo urodzisz i wychowasz.

Nie unoś się honorem tak jak inne użytkowniczki Ci to ''wytykają''. widzą bo on nie robi łaski Tobie i ma płacić na dziecko jeśli je urodzisz. Jak będzie stawiał opór, sądowo to załatw. Kasę wtedy najlepiej na lokatę też założyć dziecku by w wieku 18 lat pewną sumkę miało. Resztę kasy mieć na potrzeby, wiadomo, że dziecko kosztuje i to do 18 roku życia utrzymujesz powiedzmy, to są horendalne kwoty.

Dobrze wiesz, że tego wątku by nie było gdybyś nie zaszła w ciąże z typem bo wtedy tylko rozstanie, a tak po za rozstaniem masz i ciążę na głowie.

Jeśli zdecydujesz się urodzić to wychowaj je sama jeśli zdołasz i nie wpadniesz na przykład w depresję poporodową czego oczywiście Ci nie życzę.

Musisz tak czy tak ponieść konsekwencje swoich decyzji, które podjęłaś wcześniej. Nikt laurek nie będzie wystawiał.

Na koniec powiem, ze obydwoje jesteście niedojrzali do stworzenia związku, a co dopiero rodziny. Ty mam wrażenie jesteś samotną desperatką, a on chorym toksem, bluszczem. Siebie warci.

Pomyśl nad terapią, psychologiem, z typem się rozstań bo z nim nic już nie zrobisz, koleś nadaj się na ''out'', jeśli nie będzie się leczył całe życie taki będzie - niestabilny emocjonalnie... i pomyśl co z ciążą/dzieckiem zrobisz.
Wydaje mi się dziewczyny że trochę przesadzacie opisujecie jakiś potencjalny horror, nie musi być tak tragicznie a z dzieckiem nic nie zrobi już pisała że Słowacja nie wchodzi w grę a wy w postach jak by próbujecie to sugerować, takie ma wrażenie.
MATRIX266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 15:09   #49
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

O matko.. Opisujecie posiadanie dziecka i bycie samotna matka jak jakis horror movie. Naprawde tak wiele osob mysli, ze to zniszczone zycie i same problemy, ciagly brak pieniedzy, zero mozliwosci rozwoju?
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-02-13, 15:42   #50
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
O matko.. Opisujecie posiadanie dziecka i bycie samotna matka jak jakis horror movie. Naprawde tak wiele osob mysli, ze to zniszczone zycie i same problemy, ciagly brak pieniedzy, zero mozliwosci rozwoju?
masz dzieci?
oczywiscie ze dzieci to problemy,szczegolnie kiedy wychowujesz je samotnie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 15:59   #51
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86496165]masz dzieci?
oczywiscie ze dzieci to problemy,szczegolnie kiedy wychowujesz je samotnie[/QUOTE]

Mam i jestem samotna matka. Radze sobie lepiej niz kiedy ojciec dziecka z nami mieszkal.
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 16:06   #52
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 128
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
Mam i jestem samotna matka. Radze sobie lepiej niz kiedy ojciec dziecka z nami mieszkal.

A radzisz sobie lepiej niż gdyby ojciec dziecka z wami mieszkał i był produktywny, pomocny i dzielił z tobą obowiązki i wspierał finansowo?
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 16:16   #53
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
O matko.. Opisujecie posiadanie dziecka i bycie samotna matka jak jakis horror movie.
horrormuwiiiii

Cóż, przykro mi, niestabilna samotna matka + nieodpowiedzialny tatuś z doskoku to raczej nie jest przepis na zdrową i szczęśliwą rodzinę.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 16:41   #54
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A radzisz sobie lepiej niż gdyby ojciec dziecka z wami mieszkał i był produktywny, pomocny i dzielił z tobą obowiązki i wspierał finansowo?
Tego nie wiem bo tego nie doswiadczylam.
Jednak jako osoba ktora lubi robic wszystko sama (ciesze sie samym robieniem rzeczy nie patrzac na cel) to chyba tak - nie zmusze innej osoby zeby robila rzeczy 'po mojemu'.

Nie potrafie wyobrazic sobie takiego idealnego faceta. Jak chociaz jedna osoba z czystym sumieniem powie mi, ze nie musi o nic 'prosic' swojego faceta, jesli jest zorganizowany, najpierw wykonuje obowiazki, potem swoje przyjemnosci to moze sie nad tym zastanowie (oczywiscie chodzi mi o to kiedy sa juz dzieci) - ja takich nie spotkalam (wnioskuje ze swojego przypadku i sluchania kolezanek i znajomych). Meczace jest dla mnie posiadanie faceta ktory owszem wszystko zrobi ale trzeba mu o wszystkim mowic - ja tak mialam i wiem ze nie jestem sama.

Ale bez przesady. Bycie samotna matka to nie jest tragedia jak tutaj niektorzy pisza.

Z tego co Autorka pisze to jest zaradna i mysle ze sobie poradzi.
Ja bym tylko jej poradzila, zeby zostala w swoim mieszkaniu, wniosla o alimenty i porozmawiala ze ojcem dziecka na temat wizyt.

Ja, ojca dziecka, uzywajac delikatnych slow, nie za bardzo lubie, ale czesto do nas przychodzi i spedzamy razem czas z corka. Nie jest tak, ze sobie 'podrzucamy' dziecko z domu do domu, nie zamieniajac ani slowa. I tez ma powazne choroby psychiczne, i jak mam go dosyc to prosze zeby sobie juz poszedl. Zyjemy w poprawnych stosunkach, ale byl potrzebny czas i duzo rozmow, zeby to ogarnac. Naprawde jak sie chce to sie da.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
horrormuwiiiii

Cóż, przykro mi, niestabilna samotna matka + nieodpowiedzialny tatuś z doskoku to raczej nie jest przepis na zdrową i szczęśliwą rodzinę.
Wiesz, autorka moze i sprawia wrazenie niestabilnej, bo tak to opisala. Ale nie wiesz jak jest 'na zywo'. Opisala siebie jako osoba zaradna. Pierwsze emocje opadna i zacznie ogarniac sytuacje. Moge sie oczywiscie mylic, ale mysle ze wystarczy jej tych negatywnych komentarzy.
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 17:14   #55
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 128
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
Tego nie wiem bo tego nie doswiadczylam.
Jednak jako osoba ktora lubi robic wszystko sama (ciesze sie samym robieniem rzeczy nie patrzac na cel) to chyba tak - nie zmusze innej osoby zeby robila rzeczy 'po mojemu'.

To recepta na kiepskiego rodzica, jeśli się tych swoich upodobań nie poskromi.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 18:27   #56
MATRIX266
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 035
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86496165]masz dzieci?
oczywiscie ze dzieci to problemy,szczegolnie kiedy wychowujesz je samotnie[/QUOTE]

Następna anty, która w dzieciach widzi same problemy nie mierz nikogo swoją miarą.
MATRIX266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 18:30   #57
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez MATRIX266 Pokaż wiadomość
Następna anty, która w dzieciach widzi same problemy nie mierz nikogo swoją miarą.
Jak chcesz wszystkich nawracać to może pomóż tym samotnym matkom? Bo póki co to nakłaniasz wszystkich do rodzenia, to takie proste według Ciebie.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 18:33   #58
MATRIX266
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 035
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
O matko.. Opisujecie posiadanie dziecka i bycie samotna matka jak jakis horror movie. Naprawde tak wiele osob mysli, ze to zniszczone zycie i same problemy, ciagly brak pieniedzy, zero mozliwosci rozwoju?
Bo dużo kobiet nie chce mieć tutaj dzieci więc inaczej do tego podchodzi wizja posiadania dziecka to horror dla nich.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86496667]Jak chcesz wszystkich nawracać to może pomóż tym samotnym matkom? Bo póki co to nakłaniasz wszystkich do rodzenia, to takie proste według Ciebie.[/QUOTE]

Nigdzie nie nawracam znowu wyciągasz wnioski pochopnie, ja tylko piszę że to nie musi być taki horror jak by znikoma ilość matek była samotna a jest ich mnóstwo.
MATRIX266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 18:38   #59
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez MATRIX266 Pokaż wiadomość
Następna anty, która w dzieciach widzi same problemy nie mierz nikogo swoją miarą.
1. bądź chłopcem
2. upominaj matkę nastolatków bo wiesz lepiej jak to jest być matką
3.
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-13, 18:38   #60
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Ciąża a toksyczny związek.

Cytat:
Napisane przez MATRIX266 Pokaż wiadomość
Następna anty, która w dzieciach widzi same problemy nie mierz nikogo swoją miarą.
Patrze na swiat realistycznie a nie przez rozowe okulary (jak TY -ktos kto nigdy nie wychowywal samotnie(ani w parze) dziecka )
Posiadanie dziecka ,odpowiedzislnosc za nie ,nie konczy się na wczesnym dzieciństwie.toksyczny ojciec jak w przypadku autorki chlopaka może skutecznie utrudniać życie i mieć zły wpływ na dziecko ,dziecko ma się na całe życie i czy chcesz czy nie z jego posiadaniem pojawiają sie problemy których byś nie miał gdybys nie byl rodzicem
Mnie rozwalaja rady ze wszystkksie ulozy i bedzie pieknie dawane przez bezdzietnego faceta bez żadnego życiowego doświadczenia w temacie posiadania dziecka

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-02-13 o 18:40
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-02-17 18:24:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:34.