Pierścionek dla wybranki

[pierscionekdlaniej]

Chciałem Was prosić o pomoc, a dokładniej mam pewne wątpliwośći. Planuję sie oświadczyć dziewczynie i stoje przed trudnym wyborem zakupu pierścionka. Kompletnie na tym się nie znam i wpadłem na pomysł, żeby zapytać o to najlepszą koleżanke mojej przyszłej, miejmy nadzieje, narzeczonej. Obie są przyjaciółkami i rozmawiają ze sobą o większośći spraw. Boję się, że koleżanka się wygada, niewiadomo jak to jest z kobietami... Zapytam wprost - czy Wy wygadałybyście najlepszej przyjaciółce, gdyby jej chłopak prosił Was o radę? Nie wiem czy to dobry pomyśł pytać ją. Tym bardziej, że sam jej nie znam aż tak dobrze, żeby móc ocenić jej zachowanie. Spotykamy się sporadycznie, gdy nas odwiedzi. Nigdy sam na sam z nią nie rozmawiałem. Bym musiał chyba osobiście się do niej wybrać.

Druga kwestia to cena pierścionka. Niby mógłbym się też zapytać koleżanki, żęby podpytała moją dziewczynę, ale to już będzie według mnie bardzo głupie i niestosowne. Mam odłożone 3 tys. zł na ten cel i pierw myślałem, że cena będzie odpowiednia. Zacząłem szperać trochę w internecie, na róznych forach i teraz mam chyba wrażenie, że to stanowczo za dużo. Większość kobiet wpisujących się deklaruje, żeby byłoby zadowolonych z pierścionka za 200 zł, że to tylko symbol i nie ma większego sensu wydawać więcej. Tym bardziej, że bałyby się nosić taki za kilka tysięcy. A więc chyba zredukuje kwote do w granicach 200-800 zł. Czy taka cena będzie optymalna?

Z góry dziękuję za pomoc.

[201704210903]

Cena 200 do 800 jest moim zdaniem optymalna.
Ja bym nie pytała koleżanki.
Zobacz jakie pierścionki nosi i wybierz w podobnym guście
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[201604181004]

też uważam że kwota 200-800 zł jest optymalna. wiadomo, jeśli znajdziesz ideał pierścionka za 1000-1200 zł to bez sensu jest się upierać na mniejszy, ale to zdecydowanie nie jest za mało tylko akurat. chyba że jesteś synem arabskiego potentata naftowego i wydajesz miliony na siedzenia do samochodu, to czułabym się obrazona, ale najpewniej jesteś normalnym człowiekiem ;p

[patrycjamy]

Napisane przez Mlebidakin

Cena 200 do 800 jest moim zdaniem optymalna.
Ja bym nie pytała koleżanki.
Zobacz jakie pierścionki nosi i wybierz w podobnym guście
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Z pierwszą częścią się nie zgodzę, to nie jest pierścionek dla Ciebie i nie Ty będziesz go nosić, to, ze dla Ciebie do 800 wystarczy nie znaczy, ze dla kogoś innego też. Z drugą częścią się zgodzę.
Autorze pierścionek to pamiątka na całe życie i wg mnie powinien być to porządny wyrób- żółte/białe złoto z brylantem. Taka jest tradycja i czasem warto się jej trzymać.
Nie chciałabym dowiedzieć się, że mój mąż przed oświadczynami konsultował się z obcymi ludźmi jak ma wyglądać i ile kosztować mój pierścionek stwierdziłabym że to mimoza, która nie ma swojego zdania. Kup co uważasz, rozmiar zawsze można skorygować.

[Malla]

Nie masz jakiegoś brata czy kolegi, który jest już "po"?

[201604181004]

Napisane przez patrycjamy

Autorze pierścionek to pamiątka na całe życie i wg mnie powinien być to porządny wyrób- żółte/białe złoto z brylantem. Taka jest tradycja i czasem warto się jej trzymać.

ustaliłaś sobie własne tradycje widze

[201704210903]

Napisane przez patrycjamy

Z pierwszą częścią się nie zgodzę, to nie jest pierścionek dla Ciebie i nie Ty będziesz go nosić, to, ze dla Ciebie do 800 wystarczy nie znaczy, ze dla kogoś innego też. Z drugą częścią się zgodzę.
Autorze pierścionek to pamiątka na całe życie i wg mnie powinien być to porządny wyrób- żółte/białe złoto z brylantem. Taka jest tradycja i czasem warto się jej trzymać.
Nie chciałabym dowiedzieć się, że mój mąż przed oświadczynami konsultował się z obcymi ludźmi jak ma wyglądać i ile kosztować mój pierścionek stwierdziłabym że to mimoza, która nie ma swojego zdania. Kup co uważasz, rozmiar zawsze można skorygować.

Nie jest też dla Ciebie i Ty też go nie będziesz nosić. To że dla Ciebie musi mieć brylant to nie znaczy że dla innych też.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[mushroomhunter]

U mnie złoty pierścionek z brylantem wylądowałby na dnie szafy .

Wszystko jest zależne od gustu dziewczyny. Podpatrz co nosi na co dzień i kup coś w podobnym stylu.

[201604181004]

musisz wyczuć swoja kobiete. jedna poczuje się urazona jeśli nie dostanie pierścionka za 2 czy 3 tysiące. inna poczuje się urażona jeśli taki dostanie (np. ja, uważam że to konsumpcyjny zbytek i na pewno są tańsze i równie trwałe oraz piękne :P) znasz ją lepiej niż my

[euphora721]

Przyjaciółki bym się nie radziła. Nigdy nie rozmawiałeś z nią tak nawet z czystej ciekawości jaki by się jej podobał? Mushroomhunter u mnie też mi się marzy z białego złota z jakimś czarnym albo granatowym oczkiem.

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez drabineczka

musisz wyczuć swoja kobiete. jedna poczuje się urazona jeśli nie dostanie pierścionka za 2 czy 3 tysiące. inna poczuje się urażona jeśli taki dostanie (np. ja, uważam że to konsumpcyjny zbytek i na pewno są tańsze i równie trwałe oraz piękne :P) znasz ją lepiej niż my

[201803080934]

o takich rzeczach warto rozmawiać z samą zainteresowaną ona sama najlepiej wie jaki pierścionek by jej się podobał.

[Malla]

Napisane przez mushroomhunter

Wszystko jest zależne od gustu dziewczyny. Podpatrz co nosi na co dzień i kup coś w podobnym stylu.

Trochę mnie dziwi, że po paru latach znajomości chłopak nie zdążył poznać gustu swej wybranki. Nie sugerowałabym się tym, co nosi obecnie, bo może to nosić dlatego, że jej nie stać na ładniejsze.

[Ilsa Lund]

Oj nawet gdybym nie wygadała to z ekscytacji coś bym pewnie chlapnęła Ale obniżanie ceny pierścionka ze względu na czytane fora uważam za dziwne - miałeś pewną kwotę ale widzisz że możesz oszczędzić więc kupisz jej pierścionek za 200 zł zamiast 3000 ? Żeby nie było mój za tyle nie jest ale Twoje myślenie wydaje mi się trochę kombinatorskie

[mary_poppins]

Według mnie cena nie gra roli, ale pierścionek to pierścionek - fajnie byłoby gdyby był dobrej jakości, trwały. Poza tym to też kwestia symboliki - w teorii pierścionek zaręczynowy powinien zdaje się mieć brylant, bo diamenty są wieczne Skoro masz odłożone pieniądze i stać Cię na porządny pierścionek to nie wybierałabym takiego ze szkiełkiem czy takiego ze srebra, brylant nie musi być ogromny i dawać po oczach, ale nawet skromny i drobny pierścionek może być wykonany z porządnych materiałów. Myślę że niewiele kobiet (czy w ogóle osób) wrzuciłoby taki pierścionek do szuflady, nawet jeśli tak deklarują. To trąci przesadą w drugą stronę - żeby udowodnić że się nie jest materialistą, w śmieszny sposób gardzi się droższymi przedmiotami To przecież głupie. Każdemu wedle potrzeb, ale jeśli kupuje się w ciemno, to według mnie lepiej postawić na klasykę. Prosty złoty pierścionek z niewielkim brylantem kosztuje ok. 1000 zł, to nie majątek jak na taką okazję i też nie tyle, żeby się bać z tym chodzić po ulicy. Zresztą pierścionek za 3000 zł też nie musi się rzucać w oczy, to kwestia wzornictwa tylko i wyłącznie. Nikt dziewczynie palca nie utnie.

A co do pytania koleżanki - sądzę że to niezły pomysł, jeśli nie jesteś w stanie ocenić w żaden sposób gustu przyszłej narzeczonej. Chociaż wydaje mi się że to nie jest takie trudne - chyba wiesz czy nosi klasyczne rzeczy czy ma bardziej odjechany gust.

[201801191006]

ja bym się nie wygadała koleżance o planach jej chłopaka, ale jako zainteresowana byłoby mi trochę dziwnie, że chłopak tak to załatwia trochę za moimi plecami i że sam nie ma pojęcia jaki pierścionek wybrać.
autorze, nigdy o tym nie rozmawialiście? nie masz kompletnie bladego pojęcia co jej się podoba?

co do ceny - mnie by pierścionek za 200zł nie zadowolił

[201604181004]

ah zapomniałam o najważniejszym :P
no więc na pewno bym się nie wygadała i chętnie współpracowała. np. gdyby nie to że dla mnie nie ma problemu żebym sobie sama pierścionek wybrała, to facet musiałby kombinować jak koń pod górę i szukać pomocy moich koleżanek bo strasznie wybredna jestem :P

[201605161006]

3 tysiące to jak dla mnie za dużo, tak 200-600 zł jest optymalne, max 800 a resztę może wydaj na jakąś wycieczkę. Na tej wycieczce właśnie mógłbyś się oświadczyć .

[Strokrotkaaa]

mój kolega jak się oświadczał to wydał na pierścionek 750 zł . więc 3 tysiące to na pewno za dużo jest

[201604181004]

btw co do uwagi ze ma na ten cel 3 tysiące a chce tańszy pierścionek - no tak, ale jeśli chce ją zabrać w romantyczne miejsce, no to raczej koszty wyprawy hotelu i dobrej restauracji... grosz do grosza pierścionek do pierścionka i może komuś wyjść bardzo duża kwota

[Jeannee]

Odpowiem z MOJEGO punktu widzenia.
Ja bym nie wygadała koleżance że jej chłopak planuje jej się oświadczyć. Nigdy i jestem pewna na 100%. Wtedy nie byłoby żadnej niespodzianki!

Co do pierścionka- ja dostałam taki powyżej 1000zł i dla mnie to ok. 3000zl zdecydowanie za dużo .Lepiej zabierz dziewczynę za resztę kwoty gdzieś na weekend albo na wakacje. Z kolei 200-800zł wydaje mi się za mało. Ale nie liczy się cena przecież. Dla mnie optymalna kwota to 800-1500 zł.

[arrakis]

ja wybierałam z mężem przyjaciółki pierścionek zaręczynowy dla niej - wzór wybrał sam, ale chciał zebym mu doradziła i zebym pomogla z rozmiarem, wiec wcześniej przymierzyłam jej pierscionki po kryjomu, zeby wiedzieć jaki ma - mieszkałysmy razem wtedy.
I nie wygadałam sie - nie wiem jak mozna sie wygadac w takiej kwestii i popsuc niespodzianke.,..

[joplin]

W Anglii przyjęło się, że pierścionek zaręczynowy powinien kosztować równowartość dwóch wypłat. Nie wiem skąd się to wzięło i czy jest związane z jakąś starą tradycją - po prostu tak słyszałam . Moim zdaniem cena zależy od wielu czynników; dla jednych 3 tysiące będzie za dużo, dla innych za mało.

Co do wyboru pierścionka - zorientuj się na początek czy Twoja dziewczyna nosi częściej białe złoto/srebro czy żółte złoto. Jeżeli chodzi o styl to po prostu delikatnie podpytaj. Ja bym nie chciała, by mój TŻ dyskutował o tym z moją przyjaciółką.

[Kotalka]

Napisane przez pierscionekdlaniej

Chciałem Was prosić o pomoc, a dokładniej mam pewne wątpliwośći. Planuję sie oświadczyć dziewczynie i stoje przed trudnym wyborem zakupu pierścionka. Kompletnie na tym się nie znam i wpadłem na pomysł, żeby zapytać o to najlepszą koleżanke mojej przyszłej, miejmy nadzieje, narzeczonej. Obie są przyjaciółkami i rozmawiają ze sobą o większośći spraw. Boję się, że koleżanka się wygada, niewiadomo jak to jest z kobietami... Zapytam wprost - czy Wy wygadałybyście najlepszej przyjaciółce, gdyby jej chłopak prosił Was o radę? Nie wiem czy to dobry pomyśł pytać ją. Tym bardziej, że sam jej nie znam aż tak dobrze, żeby móc ocenić jej zachowanie. Spotykamy się sporadycznie, gdy nas odwiedzi. Nigdy sam na sam z nią nie rozmawiałem. Bym musiał chyba osobiście się do niej wybrać.

Druga kwestia to cena pierścionka. Niby mógłbym się też zapytać koleżanki, żęby podpytała moją dziewczynę, ale to już będzie według mnie bardzo głupie i niestosowne. Mam odłożone 3 tys. zł na ten cel i pierw myślałem, że cena będzie odpowiednia. Zacząłem szperać trochę w internecie, na róznych forach i teraz mam chyba wrażenie, że to stanowczo za dużo. Większość kobiet wpisujących się deklaruje, żeby byłoby zadowolonych z pierścionka za 200 zł, że to tylko symbol i nie ma większego sensu wydawać więcej. Tym bardziej, że bałyby się nosić taki za kilka tysięcy. A więc chyba zredukuje kwote do w granicach 200-800 zł. Czy taka cena będzie optymalna?

Z góry dziękuję za pomoc.

Moim zdaniem śmiało możesz poradzić się jej przyjaciółki. Powinna wiedzieć jaki Twoja dziewczyna ma gust. Bardzo możliwe, że nie raz na ten temat rozmawiały. Nie powinna się wygadać, no chyba, że nie chcący, ale skoro to przyjaciółka, to jej pewnie też będzie zależało, żeby niespodzianka się udała. Ja mojej przyjaciółce na pewno bym nie zdradziła takich planów
Jeżeli zdecydujesz się wybierać sam, to ja bym celowała w klasykę, czyli białe lub żółte złoto z brylantem. Taki pierścionek będzie trwały, elegancki i ponadczasowy. Chyba że Twoja dziewczyna ma ściśle określone preferencje co do biżuterii i wiesz, że taki pierścionek na pewno jej się nie spodoba. Wtedy oczywiście nie ma co upierać się przy tym brylancie.
Co do ceny, to jeśli zdecydujesz się brylant, licz się z wydatkiem 1000-1500 zł. Nie musi być ogromny, ale fajnie, gdyby nie trzeba było go oglądać przez lupę Jeśli wybierzesz inny kamień, to siłą rzeczy pierścionek będzie tańszy. Piękne pierścionki z szafirem czy tanzanitem można znaleźć już za 300-400 zł i nie ma sensu na siłę wyszukiwać czegoś bardziej okazałego czy pstrokatego tylko po to, żeby cena była odpowiednio wysoka.

[joplin]

Napisane przez Kotalka

Jeżeli zdecydujesz się wybierać sam, to ja bym celowała w klasykę, czyli białe lub żółte złoto z brylantem. Taki pierścionek będzie trwały, elegancki i ponadczasowy.

Tyle, że dziewczyna może nie chcieć brylantu. Ja osobiście bym wolała perydot lub ametyst i to wcale nie z powodu ceny; po prostu taki pierścionek zaręczynowy byłby dla mnie bardziej oryginalny

[Kotalka]

Napisane przez joplin

Tyle, że dziewczyna może nie chcieć brylantu. Ja osobiście bym wolała perydot lub ametyst i to wcale nie z powodu ceny; po prostu taki pierścionek zaręczynowy byłby dla mnie bardziej oryginalny

A doczytałaś mój post do końca? Napisałam wyraźnie, że jeśli dziewczyna ma inne preferencje i Autor je zna, to nie ma po co upierać się przy brylancie. Ale jeśli ich nie zna, to brylant jest najbezpieczniejszy.

[201701300929]

Napisane przez mushroomhunter

U mnie złoty pierścionek z brylantem wylądowałby na dnie szafy .

Wszystko jest zależne od gustu dziewczyny. Podpatrz co nosi na co dzień i kup coś w podobnym stylu.

A u mnie wyladowal na placu ^^, lubie klasyke

no autorze , najlepiej podpytac jakos, z tym, ze odrobina subtelnosci jest mile widziana

a skoro wypowiadamy sie o cenie to ja bym sie czyla urazona jakbym dostala pierscionek za 200zl - sorry ale to jednak jedyny taki pierscionek w zyciu, i nie to ,ze moj jest jakis zawrotnie drogi - kosztowal ok 1000 i mysle,ze to dobra cena,
wiecej kasy tez szkoda wydawac , o ile sie nie ejst rockefellerem bo jakiejs zauwazalnej roznicy w wygladzie/jakosci nie ma.

[joplin]

Napisane przez Kotalka

A doczytałaś mój post do końca? Napisałam wyraźnie, że jeśli dziewczyna ma inne preferencje i Autor je zna, to nie ma po co upierać się przy brylancie. Ale jeśli ich nie zna, to brylant jest najbezpieczniejszy.

Chociaż jako jej wkrótce-narzeczony powinien mniej więcej wiedzieć jaki dziewczyna ma gust.

[201607040940]

Chodzicie czasem razem na zakupy? To zatrzymaj się przed wystawą jubilera i zapytaj: a jaki pierścionek Ci się podoba? I tak parę razy zrób.
I masz odpowiedź.
Mnie narzeczony poprosił żebym sama sobie wybrała pierścionek, stwierdził że to ja będę go nosił i mnie ma się podobać.

Podpowiem że do pierścionków zaręczynowych tradycyjnie wybiera się brylanty, szafiry, szmaragdy, ametysty lub rubiny. Każdy z kamieni symbolizuje coś innego.

[paula78]

Do pierścionka za tysiac zł proponuje za resztę dokupić lupę- pierścionek musi mieć porządny kamień, porządny szlif, oprawę- ma byc jedyny i na zawsze- nie ma co oszczedzać, odłóz jeszcze kilka tys i wtedy do dzieła

[201607040940]

Napisane przez paula78

Do pierścionka za tysiac zł proponuje za resztę dokupić lupę- pierścionek musi mieć porządny kamień, porządny szlif, oprawę- ma byc jedyny i na zawsze- nie ma co oszczedzać, odłóz jeszcze kilka tys i wtedy do dzieła

jeżeli potencjalna narzeczona nosi prostą srebrną biżuterię - to przyda się jeszcze ładne pudełeczko żeby pierścionek za parę tysięcy do szuflady schować - bo nie będzie nosiła.