Minimalna stawka godzinowa

[samotny_t]

Jak wiadomo, od 1 stycznia, w Polsce zacznie obowiązywać minimalna stawka godzinowa 13 zł brutto. To zupełnie coś innego niż obecna płaca minimalna. Ograniczenie na stawkę godzinową ma niesamowitą powszechność - dotyczy praktycznie wszystkich zawodów i rodzajów umów. Czy Waszym zdaniem to dobre rozwiązanie? Jak będzie z jego przestrzeganiem? Co sądzicie o wysokości tej stawki?

Zapraszam do dyskusji.

[201705250955]

Uważam, że stawka godzinowa jest głupotą i powinna zostać zniesiona albo zrównana z sensownym poziomem (np 3 zł/h). Skoro znajdą się debile pracujący za taką kwotę to przedsiębiorcy powinni mieć możliwość ich zatrudnienia. Ale nie martwię się, bo najbardziej kreatywna i przedsiębiorcza część polskiego społeczeństwa da sobie radę

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Ogólnie minimalne stawki uważam za kretynizm, chociaż w niektórych przypadkach mogą się sprawdzać. W takiej polsce na przykład, gdzie kultura zatrudnienia i pracy mocno jeszcze kuleje. Chociaż nie mówię, że takie rozwiązanie ma same plusy, raczej pół na pół.
Jeżeli jest minimalna stawka przy umowie o pracę, niechaj będzie też minimalna stawka godzinowa przy zleceniach. Wtedy nie będzie się opłacało uciekać w tę drogę. Chociaż i tak pewnie wzrośnie szara strefa i dawanie połowy wypłaty pod stołem.

[samotny_t]

Napisane przez asia_aisa

Uważam, że stawka godzinowa jest głupotą i powinna zostać zniesiona albo zrównana z sensownym poziomem (np 3 zł/h). Skoro znajdą się debile pracujący za taką kwotę to przedsiębiorcy powinni mieć możliwość ich zatrudnienia. Ale nie martwię się, bo najbardziej kreatywna i przedsiębiorcza część polskiego społeczeństwa da sobie radę

Ale dlaczego akurat 3 zł/h? O ile rozumiem argument, że stawki nie powinno być, to w czym 3 zł lepsze niż 13 zł (w świetle Twojego argumentu o znajdowaniu "debili")?

Napisane przez pink_death

Jeżeli jest minimalna stawka przy umowie o pracę, niechaj będzie też minimalna stawka godzinowa przy zleceniach. Wtedy nie będzie się opłacało uciekać w tę drogę. Chociaż i tak pewnie wzrośnie szara strefa i dawanie połowy wypłaty pod stołem.

Istotnie fajnie, że "śmieciówki" będą się mniej opłacać - choć wciąż będą niestety atrakcyjne z uwagi na brak innych przywilejów pracowniczych wiążących się z UoP. Rozumiem kontrargument, że szara strefa może wzrosnąć (tzn. zatrudnianie na czarno). Czemu natomiast miałoby wzrosnąć dawanie połowy wypłaty pod stołem - skoro minimalna już będzie wysoka, to dlaczego mają jeszcze dokładać pod stołem?

[Kathareo]

Napisane przez samotny_t

Ale dlaczego akurat 3 zł/h? O ile rozumiem argument, że stawki nie powinno być, to w czym 3 zł lepsze niż 13 zł (w świetle Twojego argumentu o znajdowaniu "debili")?


Istotnie fajnie, że "śmieciówki" będą się mniej opłacać - choć wciąż będą niestety atrakcyjne z uwagi na brak innych przywilejów pracowniczych wiążących się z UoP. Rozumiem kontrargument, że szara strefa może wzrosnąć (tzn. zatrudnianie na czarno). Czemu natomiast miałoby wzrosnąć dawanie połowy wypłaty pod stołem - skoro minimalna już będzie wysoka, to dlaczego mają jeszcze dokładać pod stołem?

Na umowie bedzie 30 godzin zamiast 168, reszta pod stolem.

[samotny_t]

Napisane przez Kathareo

Na umowie bedzie 30 godzin zamiast 168, reszta pod stolem.

Ok, rozumiem, zaliczałem to do szarej strefy, a nie do płacenia pod stołem (no bo 30 godzin jest legalnie, a pozostałe 138 na czarno) W sumie zresztą płacenie pod stołem to też rodzaj szarej strefy.

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez samotny_t

Ok, rozumiem, zaliczałem to do szarej strefy, a nie do płacenia pod stołem (no bo 30 godzin jest legalnie, a pozostałe 138 na czarno) W sumie zresztą płacenie pod stołem to też rodzaj szarej strefy.

No ja też zaliczam płacenie pod stołem do szarej strefy, dlatego o tym wspominałam.

[201701300929]

Napisane przez asia_aisa

Uważam, że stawka godzinowa jest głupotą i powinna zostać zniesiona albo zrównana z sensownym poziomem (np 3 zł/h). Skoro znajdą się debile pracujący za taką kwotę to przedsiębiorcy powinni mieć możliwość ich zatrudnienia. Ale nie martwię się, bo najbardziej kreatywna i przedsiębiorcza część polskiego społeczeństwa da sobie radę

czasem nie maja wyboru, fajne podejscie masz do ludzi

[samotny_t]

Napisane przez Nocna Nimfa

czasem nie maja wyboru, fajne podejscie masz do ludzi

Z jednej strony część ludzi może nie mieć wyboru, z drugiej strony jest jednak sporo pracy bez kwalifikacji za więcej niż 3 zł za godzinę.

[MuchaLibre]

http://www.bankier.pl/narzedzia/kalkulator-placowy



Żeby zatrudnić pracownika pracodawca będzie musiał wydać co najmniej 2412 zł. Ale pracownik dostanie do ręki 1459 zł, prawie 1000 zł z realniej pensji zabiera państwo, a właściwie dużo więcej, bo z tego co jest "do ręki" trzeba jeszcze płacić podatki pośrednie, jak VAT 23%, w cenie paliwa 50% to akcyza i VAT, akcyza za gaz, prąd, w papierosach jak ktoś pali to już prawie 3/4 ceny stanowią podatki, akcyza w piwku itd.

Wystarczyłoby znacznie obniżyć podatki albo podnieść kwotę wolną od podatku i już najbiedniejsi żyliby na wyższym poziomie. A tak to osoby których praca jest warta mniej niż te 2412 zł będą miałby problem żeby w ogóle znaleźć pracę. Bo właśnie to płaca minimalna jest przyczyną bezrobocia. Kłania się zwykle prawo popytu i podaży.



Płaca minimalna to nic innego jak cena minimalna na rynku pracy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cena_minimalna

W tym wypadku ceną jest płaca (cena pracy), podażą liczba osób, które chcą w danym okresie pracować za określoną stawkę płacy, a popytem zapotrzebowaniem na pracę zgłaszana przez pracodawców. Wystarczy że rząd ustanowi płacę minimalną powyżej płacy rynkowej (ceny równowagi) tworzy się nadpodaż pracy, czyli nadpodaż osób chętnych do podjęcia pracy w danej branży za daną płacę, to są właśnie bezrobotni.

Podsumowując płaca minimalna zmniejsza zatrudnienie i obniża popyt na pracę:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Popyt_na_prac%C4%99

To negatywnie odbija się na wysokości wynagrodzeń. Tak więc płaca minimalna działa na niekorzyść tych, która ma rzekomo chronić. Przede wszystkim szkodzi osobom młodym, bez kwalifikacji, właśnie to dlatego w tej grupie jest najwięcej bezrobotnych.

Polecam również posłuchać Waltera Williamsa:
https://www.youtube.com/watch?v=W7kFIVKZY9I

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[tamlin111]

Stawka godzinowa będzie miała zastosowanie do umów-zlecenia i dla osób samozatrudnionych.
Będzie wynosić 12zł, po waloryzacji w 2017 roku przewidywane jest jej podwyższenie do 13zł.

[martynka89]

Napisane przez asia_aisa

Uważam, że stawka godzinowa jest głupotą i powinna zostać zniesiona albo zrównana z sensownym poziomem (np 3 zł/h). Skoro znajdą się debile pracujący za taką kwotę to przedsiębiorcy powinni mieć możliwość ich zatrudnienia. Ale nie martwię się, bo najbardziej kreatywna i przedsiębiorcza część polskiego społeczeństwa da sobie radę

Jaka szkoda, ze Twoj pracodawca nie placi Ci sensownie, czyli 3 zl za godzine.
Az mnie mdli jak czytam takie madrosci. I sie dziwic, ze w kraju jest jak jest, skoro popiera sie wyzysk innych I patrzy tylko na swoj tylek (tak, 3zl/h to wyzysk).

[mc266]

A czy to nie jest czasem tak, że są ludzie, którzy potrzebują się załapać do jakiejkolwiek pracy, byleby coś zarobić i zgadzają się nawet na marne grosze, a to z kolei zwiększa częstotliwość oferowania przez producentów takich niskich stawek? Wydaje mi się, że w tej kwestii stawka minimalna mogłaby przynieść pozytywny skutek.

[Lexie]

Napisane przez mc266

A czy to nie jest czasem tak, że są ludzie, którzy potrzebują się załapać do jakiejkolwiek pracy, byleby coś zarobić i zgadzają się nawet na marne grosze, a to z kolei zwiększa częstotliwość oferowania przez producentów takich niskich stawek? Wydaje mi się, że w tej kwestii stawka minimalna mogłaby przynieść pozytywny skutek.

Tak jest, to samonapędzający się mechanizm. Często się czyta, że ludzie sami są sobie winni, że pensje są niskie, bo przecież gdyby nikt nie chciał pracować za niską stawkę, to pracodawca musiałby zaoferować coś lepszego. Więc ludzie powinni zbojkotować tych pracodawców, nie pracować za niskie stawki i tyle. Gdyby to było takie proste

[201705250955]

Napisane przez Nocna Nimfa

czasem nie maja wyboru, fajne podejscie masz do ludzi

Życie

Napisane przez martynka89

Jaka szkoda, ze Twoj pracodawca nie placi Ci sensownie, czyli 3 zl za godzine.
Az mnie mdli jak czytam takie madrosci. I sie dziwic, ze w kraju jest jak jest, skoro popiera sie wyzysk innych I patrzy tylko na swoj tylek (tak, 3zl/h to wyzysk).

Nie wybieram pracodawców płacących 3 zł za godzinę...

[michal100]

Tak naprawdę to na tak niskie stawki jak to przykładowe 3zł/h to mogli pójść jedynie niepełnosprawni z ZPCh,bo i tak nikt inny by ich nie zatrudnił albo ochroniarze bez licencji. Tyle tylko,że ci to przynajmniej mają renty albo emerytury więc żeby się nie nudzić w domu to taki woli brać grosze i coś tam udawać,że pracuje. Nie wyobrażam sobie kogokolwiek innego, kto by się zgodził na taki rozbój w biały dzień. A to jest jednak mniejszość pracujących w kraju.
Na szczęście to kuriozum się skończy wraz z nową godzinową stawką i pracodawcy albo im więcej zapłacą (szczerze wątpię) albo się zwiną (to już prędzej).

[201701300929]

Napisane przez michal100

Tak naprawdę to na tak niskie stawki jak to przykładowe 3zł/h to mogli pójść jedynie niepełnosprawni z ZPCh,bo i tak nikt inny by ich nie zatrudnił albo ochroniarze bez licencji. Tyle tylko,że ci to przynajmniej mają renty albo emerytury więc żeby się nie nudzić w domu to taki woli brać grosze i coś tam udawać,że pracuje. Nie wyobrażam sobie kogokolwiek innego, kto by się zgodził na taki rozbój w biały dzień. A to jest jednak mniejszość pracujących w kraju.
Na szczęście to kuriozum się skończy wraz z nową godzinową stawką i pracodawcy albo im więcej zapłacą (szczerze wątpię) albo się zwiną (to już prędzej).

moj wujek pracowal za 3,5 (wlasnie jako ochroniarz) i nie jest niepelnosprawny umyslowo/fizycznie ani nei ma emerytury. Dodatkowo jedno z najwiekszych miast w kraju.

Fakt,ze w robocie nie mial za wiele do robienia (ale i zmiany po 24 h co nie jest wg mnie normalne) ale czesc ludzi, po prostu nie ogarnia, ze mozna znalezc lepsze ofery/nie potrafia (bo np nie umieja obslugiwac komputerow) no i jest tzw niezaradna zyciowo - 3 zl razy 160(zakladajac normalny etat) to 480 zl - to naprawde kosmos tyle zarabiac, bo jedzenie sie za to kupi ale juz nic wiecej,
takze wypadaloby ,zeby ta minimalna oscylowala jednak troche powyzej tysiaca

[mc266]

Napisane przez Nocna Nimfa

moj wujek pracowal za 3,5 (wlasnie jako ochroniarz) i nie jest niepelnosprawny umyslowo/fizycznie ani nei ma emerytury. Dodatkowo jedno z najwiekszych miast w kraju.

Fakt,ze w robocie nie mial za wiele do robienia (ale i zmiany po 24 h co nie jest wg mnie normalne) ale czesc ludzi, po prostu nie ogarnia, ze mozna znalezc lepsze ofery/nie potrafia (bo np nie umieja obslugiwac komputerow) no i jest tzw niezaradna zyciowo - 3 zl razy 160(zakladajac normalny etat) to 480 zl - to naprawde kosmos tyle zarabiac, bo jedzenie sie za to kupi ale juz nic wiecej,
takze wypadaloby ,zeby ta minimalna oscylowala jednak troche powyzej tysiaca

Kiedyś miałam taką pracę, w której nic się nie robi. I podziękuję. Czas dłużył się niemiłosiernie. Tym bardziej, że nie było możliwości zająć się czymś swoim, tylko trzeba było stać i czekać na klientów. Zdecydowanie bardziej odpowiadało mi jak było co robić przez te 8h.

Ano właśnie. Często ludzie nie mają świadomości, że jak się wie gdzie szukać, to można nawet i robić to samo, ale za lepsze pieniądze. Poza tym nie wszyscy mają szeroki wybór. Jak ktoś mieszka w jakiejś koziej wólce, nie ma w pobliżu żadnego większego miasta i środków, żeby gdzieś się przenieść (na start zawsze coś jest potrzebne, chociażby, żeby zapłacić kaucję za wynajem mieszkania), to chwyta się byle czego, byleby było.

[samotny_t]

Stawka minimalna za godzinę stała się rzeczywistością. Jak to funkcjonuje w Waszym otoczeniu? Zauważyliście jakieś zmiany? W biurowcu, w którym pracuję od tego roku są 2 osoby w recepcji zamiast 3 i jak przypuszczam jest to skutek właśnie faktu, że recepcjonisci muszą zarabiać 13 zł/h.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

U mnie zmian nie ma i nie będzie, bo taki typ firmy, że to nie ma umowy zlecenia.
A poza tym zastanawiam się, jak ludzie znajdywali pracę za 3zł/h, u mnie jak szukałam na studiach zasadniczo stawki zaczynały się od 7 zł netto.

[ville]

U mnie w firmie dużej różnicy w wypłacie nie będzie, bo wraz ze wzrostem kwoty minimalnej zmienił się też przelicznik stawki, która to jest uzależniona od wyników.
Owszem, opłacalne to będzie przy najniższej stawce, jest różnica między 10 a 13, ale w przypadku już wyższej oceny pracy różnicy takiej nie ma, stawka jest wyższa o kilkadziesiąt groszy.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[cava]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Wszedł obowiązek ewidencjonowania czasu pracy na UZ.

[hajo2]

Gdzieś czytałam artykuł, że minimalna stawka dla umów zlecenie obowiązuje tylko dla umów podpisywanych na okres dłuższy niż miesiąc. A teraz nie mogę znaleźć tego artykułu. Ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć?

[cava]

Napisane przez hajo2

Gdzieś czytałam artykuł, że minimalna stawka dla umów zlecenie obowiązuje tylko dla umów podpisywanych na okres dłuższy niż miesiąc. A teraz nie mogę znaleźć tego artykułu. Ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć?

Nie słyszałam o takim rozróżnieniu.
Tu masz artykuł na ten temat, nic takiego nie wyłapałam.

http://kadry.infor.pl/kadry/inne_for...rcow-wzor.html

[_ema_]

Bzdura kompletna i kolejny strzał w kolany dla polskiej gospodarki.
Nie, żebym popierała stawkę 3zł/h dla pracownika, ale...
Nie ukrywajmy, skąd bierze się "płacenie pod stołem" - utrzymanie pracownika jest bardzo kosztowne, państwo zabiera ogromna kwote pieniędzy, które bezpowrotnie przepadają. Pracodawcy kombinują tak, zeby i pracownik dostał godną zapłatę i oni nie poszli z torbami, więc płacą część legalnie, część pod stołem. Jeżeli odbierze się im taka możliwość zrobią jedyne, co im pozostanie - zwolnią ludzi, których nie będą w stanie utrzymać.
I nie są to tylko moje przewidywania, ale widzę co się dzieje. W grudniu małe firmy zaczęły szaleć, w moim mieście zamknęły się dwa sklepy, które do tej pory jakoś ciągneły, zatrudniały 1-2 osoby i szło. Kolejny znajomy przyszedł z nowina, że skrócili mu godzinowy wymiar pracy, bo na taki jak dawniej już firmy nie stać. Nie sądzę, że to będa jakieś wyjątki. No, może do czasu kiedy jakaś kreatywna kadrowa wymyśli sposób na obejście przepisów i wszystko wróci do "normy".

Ogolnie walka z szara strefą - super. Ale ten konkretny pomysł przyniesie dużo złego, a niewiele dobrego.

Mam wrażenie, że ustawodawcom wcale nie zależało na zabezpieczeniu godnego wynagrodzenia dla ludu, tylko na wyegzekwowaniu jak największych udokumentowanych płac, zeby było z czego ściągać podatki.

[MuchaLibre]

[samotny_t]

Napisane przez MuchaLibre

Przecież to zdjęcie to jakaś ściema. Data wejścia w życie nowej stawki jest inna.

[MuchaLibre]

Napisane przez samotny_t

Przecież to zdjęcie to jakaś ściema. Data wejścia w życie nowej stawki jest inna.

No ale raczej 2 grudnia już wiedzieli jakie zmiany idą od nowego roku.