2004-05-01, 08:13 | #1 |
Raczkowanie
|
Czy ktoś dzisiaj tj. 1 maja zaczął się odchudzać?
Hejka!
dawno mnie tu nie bylo. Wrociłam....heh poszukuję towarzyszki odchudzania,czy ktoś dzisiaj zaczał? pozdrówki |
2004-05-01, 09:01 | #2 |
Raczkowanie
|
Re: Czy ktoś dzisiaj tj. 1 maja zaczął się odchudzać?
Ja też, ja też! Jakaś konkretna dietka??? Bo ja sobie zafundowałam dietę Cambridge
__________________
Kasia |
2004-05-01, 09:09 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: Czy ktoś dzisiaj tj. 1 maja zaczął się odchudzać?
<jupi>
Ja ograniczyłam spożycie wszystkiego,. Nie jem chleba i innego pieczywa, jedynie chrupkie, nie jem ziemniaków, ryży itp, dużo owoców,dużo warzyw.... moze jakies namiary? |
2004-05-01, 09:34 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 362
|
Re: Czy ktoś dzisiaj tj. 1 maja zaczął się odchudzać?
A ja dzisiaj koncze <jupi> (bylam na diecie kopenhaskiej)
|
2004-05-01, 09:35 | #5 |
Raczkowanie
|
Re: Czy ktoś dzisiaj tj. 1 maja zaczął się odchudzać?
A masz określone kilogramki do spuszczenia??? Bo ja to tak 5 musiałabym sobie spuścić właśnie siedzę w pracce i zaczynam obsesyjnie myśleć o różnych łakociach
__________________
Kasia |
2004-05-01, 09:39 | #6 |
Raczkowanie
|
Re: Czy ktoś dzisiaj tj. 1 maja zaczął się odchudzać?
niop z 10 kg..by sie zdalo....
nie wolno myślec o jedzonku nununu |
2004-05-01, 10:10 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Ja!!!
Hej hej!! ja dzis zaczelam
Jestem z Gdańska. MOJ CEL: 8 KILO W 2 MIESIĄCE. REALNE! Dzien zaczelam od treningu na rowreku stacjonarnym, cala godzina na czczo Zakonczylam rozciaganiem miesni. I tak bedzie co drugi dzien. Poza tym: -pu erh, oryginalna, mocna, w kostkach 3 razy dziennie -zielona herbata -zero słodyczy i napojow slodzonych, nawet Kubusia -duże sniadanie, glownie chude mleko i platki zbóz, bo pecznieją w zoladku i dlugo nie chce sie jesc -zero jedzenia po 18 (po tygodniu mam plaski brzuch, wiem z doswiadczenia) -nie wiem za bardzo co na obiad , nienawidze gotowac! ale skoro sniadanie mam cieple, to chyba obiad moze byc na zimno? ... -niedlugo przeprowadzam sie na 9 pietro..hehe, i bede wchodzic na gore pieszo, naprawde!! zreszta ta winda jest taka niepewna! buziaki!! a jak wy bedziecie zrzucać kilogramy? - |
2004-05-01, 10:20 | #8 |
Raczkowanie
|
Re: Ja!!!
Hejka!!! milutko!!!
Ja...jak już mowiłam, ograniczyłam pieczywo, poprostu z niego zrezygnowałam,podobnie z ziemniakami i zastępstwem ziemniaków-RYŻEM nie jem nic po 17 zielona herbata max 2 kawy dziennie(podobno powodują celulitiss;/;/;/) ćwiczenia w wanniebardzo fajne,jeśli ktoś by chciał z chęcią napisze o co chodzi) 2-4 razy w tygodniu rower i na nim około 20 km każdego dnia,gdy będe na nim jeżdzić aco do diety duzo,ale to naprawdę duzo warzyw.... mam nadzieję,ze schudnę na początek te 10 kg... na początek bo jestem już w stanie agonialnym.... nie mogę patrzeć w lustro, nie mogę robić nic.... przytyło mi się oj przytyło...pora coś z tym zrobić.... dziewczynki kochaniutkie ile mierzycie i ile ważycie? przy was napewno jestem słoniem 170 cm i boże 84 kg!!! |
2004-05-01, 11:30 | #9 |
Raczkowanie
|
Re: Ja!!!
Ja mam 167 i 62 kg ;-(
A uda mam wielkie jak baleronki Ja przez 7 dni będę chlipać zupi Cambridge (fe fe, ale w zeszłym roku ładnie na nich zrzuciłam kilogramy słoninki) Mam dwa psy, więc 1,5-2 godzinny mam obowiązkowy spacerek Potem 0 słodyczy (cos co lubie najbardziej ;-( 0 piwa 0 ogromniastym porcji pierogów, spagetti, i innych specjałów 0 pizzy i zapiekanek uffff ciężkie to życie
__________________
Kasia |
2004-05-01, 11:34 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 61
|
Re: Ja!!!
Hmmm wiesz szczrze ci powiem wiem coś o tym moje kolezanki właśnie zabierają się za siebie i tak jak większość kobiet zaczynają od udek
Hmm jednak zdawają sobie z tego sprawę jak cięzko i trudno powstrzymac się od jedzenia słodyczy i innych smakołyków Pozdawiam i życze wytrwałości |
2004-05-01, 12:39 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2
|
Re: Czy ktoś dzisiaj tj. 1 maja zaczął się odchudzać?
ja zaczynam....absolutnie... ..
w sumie to ja sie odchudzam już od roku (jem wg.montignaca)ale ostatnio załamałam się jak zauważyłam, że na mojej wadze jakimś cudem +2kg sie pojawiło...ehhh PaOlcia napisał(a): > Hejka! > dawno mnie tu nie bylo. Wrociłam....heh > poszukuję towarzyszki odchudzania,czy ktoś dzisiaj zaczał? > pozdrówki |
2004-05-01, 12:56 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
sylwia.gda
No wiec ja mam 168 cm i waze 68 kilo.
2 lata temu doszlam do 60 i wygladalam juz b. szczuplo, ludzie dawali mi 55.. powodem jest to, ze mam mocna budowe kosci i niewielka utrata wagi jest juz widoczna. Tak wiec chce wazyc 60 kg przy 168 cm czyli 8 kg do zrzucenia. Najbardziej zalezy mi na zrzuceniu z biustu..tak, tak!! mam 75-80 E i jest to od kiedy pamietam moim wielkim kompleksem i zadne argumenty tu nie pomoga. Talia i brzuch tez sa do niczego. Jedynie pupa moze zostac w postaci niezmienionej. ok, wracam do sprzatania..ale dzien sobie wybralam, niech mnie! |
2004-05-01, 13:10 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
co to za cwiczonka w wannie?
Moje cwiczenia wannowe ograniczaja sie do tarcia gabka z natualnego wlosia ocellulitowanych miejsc.
|
2004-05-01, 13:23 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 37
|
Re: No to ja też ;)
Ja też zaczynam od dziś Miło wiedzieć, że nie jestem sama. Mam 176 cm i ważę 66kg Te 3-4 kg przed wakacjami przydałoby mi się zgubić
|
2004-05-01, 15:06 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 25
|
Re: No to ja też ;)
Ja tez mam 176 cm, waze 60 kg i wygladam jak niedozywiona Raczej probuje przytyc, aczkolwiek od tygodnia aktywnie walcze z cellulitem!!!! Codziennie masaz specjalną gąbką, potem kremik Norela, owijam się folią na pół godziny i tak rano i wieczorem Nie dam się temu kalafiorowi na udach!!! Teraz sciagam z internetu cwiczonka, piję zielona herbatkę i glosno mówię cellulitowi NIE! Zastanawiam się tylko czy ta folia 2 razy dziennie nie jest zbyt drastycznym posunięciem, ale jestem juz bezsilna, a przeciez nadchodzi lato Tak więc dziewczyny, trzymajcie się, trzeba się mobilizować i nie poddawać się, bo najgorzej jest zrezygnować po miesiącu wyrzeczen, jak dopiero zaczynają się pojawiać pierwsze efekty!! Trzymam kciuki; plaże w tym sezonie należą do NAS!!!
|
2004-05-01, 16:07 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
|
Re: No to ja też ;)
I ja też Ale ja tylko uda. To raczej ćwiczonka i unikanie słodyczy. Rano już się wysmarowałam kremem wyszczuplającym w wieczorkiem planuje poćwiczyć. Cała się wymierzyłam i zobaczymy 31 maja ile mnie ubyło
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd |
2004-05-01, 21:41 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: No to ja też ;)
i jak minął wam ten dzionek?
ja do godziny 17 zjadłam 657 kalorii,ale byłam na koncercie i wypiłam jakieś 3 łyki piwa wiec koło 750 będzie dzisiaj a jak u was? |
2004-05-01, 21:49 | #18 |
Zadomowienie
|
Re: No to ja też ;)
750 kcal? Jezus maria, chcesz sie wykonczyc w ciagu 2 dni...?
Cheetah |
2004-05-01, 23:05 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 23
|
Re: No to ja też ;)
A czy 60 - 62 kg (w zależności czy wazę sie po mniejszym lub wiekszym jedzeniu czy na czczo) przy wzroście 173 cm to dużo?
Mam tyle - ogólnie wyglądam na osobę szczupłą - tylko ten brzuch - masakra! Nie wiem czemu tłuszcz nie umiejscawia mi się jakoś równomiernie, tylko właśnie na brzuchu! Zaczynam dietę od poniedziałku - z naciskiem na niejedzenie słodyczy i codziennie 40 minut na stepperze. Życzę powodzenia wszystkim zrzucającym zbędne kilogramy! |
2004-05-02, 07:10 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Re: No to ja też ;)
No to ja też się przyłączę, nie chcę zrzucić wagi tylko kilka cm Bo nie lubie dysproporcji 79-64-94. Na cel idzie ostatnia liczba Staram się nie jeść po 18, nie zawsze mi wychodzi ale nie mam wyrzutów. Od 2 dni udało mi się jeść słodycze w kontrolowanych ilościach, za co jestem z siebie dumna No i staram się codziennie kilka minut machać girkami
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
2004-05-02, 07:35 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
relacja z 1 maja ;-)
Ja nie liczylam kalorii, ale rano byla to jajecznica z kromka chleba, potem jablko, potem duszony kurczak z warzywami i paroma ziemniakami. I potem juz nic. Poza tym pu erh, woda i zielona herbata.
Chyba znalazlam sposob na niejedzenie po 18..to zawsze byl moj najwiekszy problem. Obiado-kolacje (zdrową oczywiscie) bede jest miedzy 17 a 18, wtedy spokojnie przemina godziny az do pojscia spac. Jedza tak ludzie w Holandii, gdzie mieszklam prawie rok i ten system sie sprawdza. Nie moge doczekac sie pomidorow i truskawek..mmm...wtedy nic innego moze dla mnie nie istniec.. |
2004-05-02, 08:01 | #22 |
Raczkowanie
|
Re: relacja z 1 maja ;-)
Hejka dziewczynki w nowym dniu!
ja zaczęłam dzień od jabłuszka i Danone Pianki. teraz siedze i popijam mineralną. Zaraz chyba wskoczę do wany i zaserwuję sobie kolejna porcję ćwiczeń w wannie. Nie wiecie,czy Arktic cytrynowy ma jakies kalorie,bo na opakowaniupisze,ze jest slodzony cyklaminianem sodu...hmmm zastanawiający fakt.... Udanego dnia życzę! |
2004-05-02, 08:54 | #23 |
Raczkowanie
|
drugi dzień dietki ;-)
Wczoraj wypijam te 3 wstrętniaste zupki z Cambridga i zjadłam (czytaj pożarłam) jedno jabłko (grzech olbrzymi, bo nic nie wolno jeść). Najgorzej jest dla mnie wieczorami, bo zaczynam kombinować "co by tu pochłonąć" ;-(
Na wadze mam 1,5 kg mniej, ale to z pewnością sama woda zeszła. Rano i wieczorkiem mazanie preparatami wyszczuplającymi.... Ale jakoś mi nawet tak lekko na duszy przy tym odchudzanku Trzymam za was wszystkie kciuki!!!!!
__________________
Kasia |
2004-05-02, 09:24 | #24 |
Zadomowienie
|
Re: drugi dzień dietki ;-)
Mialam sie nie wtracac, bo dziewczyny, ktore sie odchudzaja, zawsze wiedza lepiej, ale po pprostu rece mi sie zalamuja, jak czytam wasze wypowiedzi.
Dziewczyny, w ten sposob to robicie sobie tylko krzywde, zastanawiajac sie, czy woda arctic (czy jakas inna) ma jakies kalorie. W ten sposob nigdy nie odchudzicie sie zdrowo, wypluczenie organizm z waznych skladnikow mineralnych, zejdzie z was tylko woda, narazone jestescie na efekt jojo (bo nie sadze, zeby mozna bylo przez cale zycie jesc tak jak to opisuje PaOlcia), poza tym skora przy takim odchudzaniu bedzie zwisala was z kazdej czesci ciala (o ile w oole odchudzanie sie powiedzie). W odchudzaniu nie ochodzi o te, zeby jesc jak najmniej, to nie tedy droga. Tu chodzi o zdrowa, urozmaicona, zrownowazona diete i przede wszystkim o sport. Sama dieta bez sportu niewiele zdzialacie i na krotki czas. Jezeli chodzi o diete, to prpoponuje przeczytac diete Smoczka, ktora mozecie znalezc na wizazu. To raz, dwa, ze sa tam tez przydatne wskazowki czego unikac, co jesc, kiedy nie mozna wytrzymac. Poza tym w ostatnich paru miesiacach przewijaly sie podobne watki na wizazu i tez warto przejrzec archiwum i poczytac. Stosujac diete smoczka i ruch jestescie w stanie zrzucic okolo 3-4kg nie katujac sie i nie katujac wlasnego ciala. 750kcal o ktorych pisze PaOlcia to za malo, szczegolnie jak przy tym uprawia sie sport. Kalorie, o czym byla mowa wiele razy na wizazu nie sa zadnym wykladnikiem. Mozesz zjesc zestwa w McDonaldzie i przy tym 1500kcal, albo zjesc porzadny obiad w domu, ktorym najesz sie tak samo, a zjesz okolo 600-700kcal. Dlatego prosze was o rozwage i nie katujcie wlasnych organizmow jedzac tylko 750kcal i zastanawiajac sie, czy woda ma kalorie, czy nie, to do niczego nie prowadzi. Wasze nadwagi (a w niektorych przypadkach w ogole brak jakiejkowliek nadwagi) sa malutkie, wystarczy zrownowazona dieta i troche ruchu i w ciagu 2 miesiecy jestescie w stanie zrzucic do 8kg (bo wiecej jest po prostu niezdrowo). Pozdrowienia i zyczenia wiekszej dawki rozsadku, Cheetah |
2004-05-02, 09:28 | #25 |
Zadomowienie
|
Re: No to ja też ;)
60 kg to nie jest duzo to jest w sam raz. Przede wszystkim nie katuj sie dietami, a wez sie za sport. Na zrzucenie brzuszka najlepsze jest bieganie, plywanie, cwiczenia aerobowe (typu bieznia, rowerek itp), a na koniec troche cwiczen wzmacniajacych miesnie brzucha. Jezeli mialabym wybierac to wybralabym przede wszystkim bieganie i plywanie
Cheetah |
2004-05-02, 09:32 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: No to ja też ;)
pytam z ciekawości: dlaczego bieganie jest dobre na zrzucenie brzuszka? bo jak tak, to od jutra wracam do biegania
i jeszcze jedno ptanie, zaczynam je w nowym wątku o obuwiu: rzucisz okiem? cheetah napisał(a): > 60 kg to nie jest duzo to jest w sam raz. Przede wszystkim nie katuj sie dietami, a wez sie za sport. Na zrzucenie brzuszka najlepsze jest bieganie, plywanie, cwiczenia aerobowe (typu bieznia, rowerek itp), a na koniec troche cwiczen wzmacniajacych miesnie brzucha. Jezeli mialabym wybierac to wybralabym przede wszystkim bieganie i plywanie > > Cheetah |
2004-05-02, 09:32 | #27 |
Raczkowanie
|
Re: drugi dzień dietki ;-)
masz trochę racji,alenie będe się rozpisywać, bo nie lubie jak ktoś się wtrąca....
|
2004-05-02, 09:53 | #28 |
Zadomowienie
|
Re: drugi dzień dietki ;-)
Heh...powstrzymam sie od dluzszego komenatarza..masz racje to twoje sprawa, twoje zycie. Tak jak napisalam na poczatku osoby, ktory sie odchudzaja w ten sposob, zawsze wiedza lepiej...niestety najczesciej mijaja sie mocno z prawda.
Poza tym nie wtracam sie, a chcialam pomoc...bo ni moge patrzec jak mlode dziewczyny niszcza swoje organizmy. Cheetah |
2004-05-02, 09:59 | #29 |
Zadomowienie
|
Re: No to ja też ;)
Joanneo, a widzialas kiedy kobiety, ktore biegaja na dlugich dystansach? Jakie maja wyrobione miesnie brzucha?
Bieganie to wspaniale cwiczenie aerobowe, a zarazem cwiczenie, do ktorego zaangazowanych jest wiele miesni - nie tylko miescie nog, ale wlasnie calego tulowia, w tym i miesnie brzucha. w artykule Smoczka jest przykladowy plan bieganie, od czego zaczac itp. http://www.wizaz.pl/smoczek_bieganie.php Cheetah |
2004-05-02, 10:04 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: drugi dzień dietki ;-)
Jadlam wlasnie 750 kalorii przez 2 miesiace, schudlam 10 kg przez listopad i grudzien a potem jeszcze 2. Wage caly czas utrzymuje, matabolizm sie nie zwolnil...skóra tez wisi na mnie, biust tez ok, ale zmienilam rozmiar z 85D na 70E Przytylam moze ze 2 kg wiec teraz jem warzywa , jajka na twardo i grejfruty. No i oczywiscie woda, woda, woda ...
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:32.